Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o emigrację, to ja jeśli niedajbóg babcia mi odejdzie, też się raczej zastanawiać nie będę i jedziemy do szkocji, do siostry M, albo gdziekolwiek indziej, gdzie znajdziemy swoje własne miejsce. "rodzina" myśli, ze skoro jesteśmy w stolicy to jesteśmy bóg wie jak bogaci, a to, że nie pracuję i jestem w ciąży, to wcale budżetu domowego nam nie uszczupliło ehhh, nienawidzę skurczybyków, bo mi babcię nastawiają na mnie, a teraz to już babci nawet telefon zabrali, bo w szpitalu leży "i szkoda żeby ktoś ukradł komórkę" ja angielski mam bardzo dobry, M. musiałby trochę się pouczyć, ale z jego talentem to długo pracy szukać nie będzie musiał... kurczę, tylko dokończę szkołę i jedziemyyyy , póki co oczywiście mam nadzieję, że babcia pożyje jak najdłużej, ale tych jej dzieci to już kuźwa znieść nie mogę ;/ jeszcze babcia nie odeszła a oni już "łupami" chcą się dzielić ;/// i mają problem, bo babcia jest/była moim prawnym opiekunem i rodziną zastępczą i ja jak jej dziecko jestem traktowana, więc mają dziecątka pecha, bo ja jej dziedzictwa roztrwonić nie dam ;/ grrr ale się zdenerwowałam !

Odnośnik do komentarza

Juskaa Twoje podejście do wyjazdu podniosło mnie trochę na duchu :) taka prawda, że nie ważne gdzie, byle razem :) teraz rodzinka nam się powiększy i będzie trochę trudniej, bo stabilizacja musi być absolutna żeby wziąć maluszka i nie martwić się czy będzie na mleko ;) dlatego mam rok, półtorej żeby wykminić co ja tam pocznę ;P na tych niemcach XD jak się wszystko powiedzie! teraz muszę się zająć teściową niestety i o ile do tej pory stroniłam od jej towarzystwa tak teraz obowiązkowo co 2 dzień muszę się u niej pojawić ;/ P jest jedynakiem a teściu też za granicą no i taki mój los... Najwyżej dam jej kiedyś w paszczę jak będzie pyskować i tyle ;>

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

Hejka kobietki :)
zabiegane dwa dni, a dziś padłam :)
pojawiła sie wątek pazurków i włosów, a wiec u mnie wygląda to tak, pazurki sie poprawiły i szybko rosną (też sięgam po odżywki EVELINE, bardzo je lubie i przerobiłam juz chyba wszystkie), jeśli chodzi o włosy te z kolei rosną jak dzikie( to też postanowiłam zapuscić troszkę bo ostatnimi czasy ścinam na króciutko, ale zauważam że straciły blask :(
Co do podbojów zagranicy to i ja próbowałam i mąz próbował i stwierdziliśmy, że to nie dla nas. Zacisnęliśmy poślady, postanowiliśmy ułożyć sobie życie w naszym pięknym kraju i puki co nie mamy powodów do narzekania , na pieniążkach nie śpimy ale mamy własne mieszkano (oczywiście że na kredyt) i spokojnie wystarcza nam od wypłaty do wypłaty, jeździmy na wakacje, wychodzimy ze znajomymi itp.
Propozycji wyjazdów nam nigdy nie brakowało gdyż nasze rodzeństwo od 15 lat żyje we Włoszech ( mój brat i męża siostra), mnóstwo przyjaciół mamy w Anglii i w Niemczech i wiecie co, mam satysfakcje jak oni przyjadą na wakacje i widzę zazdrość i tęsknotę w ich oczach bo tam co zapieprzają po 12 godz, zero życia rodzinnego, a życie wcale nie jest takie tanie jak by się wydawało, szczególnie koszty wynajęcia mieszkania :( a mając dwójkę dzieci to żyje sie tez od wypłaty do wypłaty :( jak to mówi mój mąż "bieda na wyższym poziomie", a ja wole swoja biedę klepać w swoim kraju wśród rodziny i przyjaciół, taka ze mnie patriotka :) Oby Laura super że tak Ci się poukładało ze masz własne mieszkanko za granicą bo to moim zdaniem podstawa i tak to rozumie można spokojnie żyć :) Dziewczyny wszystkim Wam życzę z całego serducha żeby nigdy niczego Wam nie brakowało w kraju jak i za granicą :)
rozpisałam się :) a dopiero sie rozkręcam :)
Co do soboty i mego mega fajowego dnia to mimo iż na USG nasza dzidzia zacisnęła nogi i nie dała sie podejść ani usg dopochwowemu ani przez brzuszek to i tak jestem szcześliwa bo każdorazowa wizyta i samo to że usłyszę serduszko i jak maluszek skacze sprawia mi wiele radosci :) mąż nawet zażartował " dobra dziewczyna będzie bo zaciska nogi" :) po wizycie pojechaliśmy z mężem do sklepu który wylukałam w necie, że są dystrybutorem wózeczków Camarelo ( jedyni chyba na Dolnym Śląsku) i mieli rzeczywiscie wszystkie modele i prawie wszystkie kolorki na stanie, zakochałam sie w wóziu jeszcze bardziej obmacałam pani bardzo fajnie nam wszystko zaprezentowała, składanie rozkładanie przekładanie spacerówki, fotelika, bazy dostepne do fotelików, w ogóle bardzo kompetentnie, miałam mozliwośc też porównania z innymi wózkami np marki Xlander i Tako bo ogólnie mieli duzy wybór :) pózniej udaliśmy sie na galerie i zakupiłam pierwsze spodnie ciążowe oczywiście i getry oczywiście w H&M :) a na zwięczenie tego cudownego dnia jak wczesniej pisałam z moimi psiapsiółami poszłyśmy na imprezkę z pokazem chippendales, było mega 4 wystepy w odstępach, mimo krzyków i pisków młodszych dziewczyn które żywcem rzucały sie na scenę bawiłam sie fantastycznie :) chociaż troszkę krótko bo mój stan dał sie we znaki zmęczeniem juz po 1 w nocy :) nawet udało mi sie nagrać tel filmik jednego z występów i obiecuje wrzucić jak się tylko uda:) to taki wcześniejszy prezent z okazji naszego babskiego świeta :) a co podziele się :) wczoraj dzionek zleciał bardzo sympatycznie, świetowaliśmy urodzinki mojego teścia, rodzinny obiadek, spacerek co niektórzy podrinkowali itp. Dziś od rana ziełam sie za robotę w domku bo miałam troszkę zaległości i tak zleciało :) A i od dziś oficjalnie jestem na L4 więc bedę bardziej aktywna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

Zawsze jak się wyjedzie, to można wrócić, ja jestem bardzo na wyjazdy nastawiona, bo w ciągu dwóch tygodni z M. "zastanowiliśmy się" spakowaliśmy i wyprowadziliśmy się z gdańska do zakopanego :) teraz mieszkamy w warszawie, i jeszcze chwilę mamy, zanim dzidziuś podrośnie żeby osiąść gdzieś na stałe. My przyjaciół mamy w Niemczech, i wracać absolutnie nie chcą. Wiedzie im się fantastycznie, we wrześniu urodził im się synek i żyją pełną parą, nie zaniedbując życia rodzinnego :) a tutaj, jak się ma zawód taki ze można siedzieć 8 godzin za biurkiem to zazdroszczę, chociaż ja bym na tyłku nie usiedziała, ale norma pracy cukiernika w polsce to 12-16 godzin i nieraz 6 dni w tygodniu, a jak trzeba to nawet i 7 :) a tak, wyjedziemy sobie do siostry M. i otworzymy coś własnego, bo szkoci baaardzo nastawieni są na ręczną robotę z super składników, i są wstanie zapłacić tyle ile trzeba, no i przede wszystkim docenić... a u nas w polsce... eh, szkoda gadać, nasza świadomość żywieniowa jest het daleko za murzynami :)

Odnośnik do komentarza

Nomika - doskonale Cię rozumiem. Oby Laurę w sumie też, bo wiadomo, że wszyscy wolą żyć lepiej za granicą, bo z reguły jest po prostu łatwiej. Ja tutaj jestem ponad rok i bez szwedzkiego to koniec świata. Na początku chciałam się uczyć, a nie mogłam (bo nie mogłam zapisać się na kurs, bez personnumeru - to takie coś jak nasz Pesel, a co b. ciężko dostać), więc uczyłam się sama, ale szybko się zniechęciłam. Potem cudem dostałam pracę, ale gorzej z nauką, bo nie mam czasu, a odkąd jestem w ciąży, to weekendy głównie przesypiam i ani mi na myśl nie przychodzi, żeby jechać na głupi kurs. W Polsce miałam super pracę, bo pracowałam w szkole (kl. 1-3), więc b. dużo wolnego i po prostu kochałam to, co robiłam. Wierzyłam jednak w mrzonki o lepszym życiu i lepszych zarobkach za granicą. Więc powtarzam wszystkim - bez języka nie jeźdźcie nigdzie! Ja wszystko (a formalności była cała masa) załatwiałam i załatwiam sama swoim żałosnym ang. (tak jak i większość z Was, kto by tam wcześniej myślał o nauce języków...) i miałam ogromne szczęście, że nie muszę sprzątać. Wszystkie Polki, jakie tu znam, słowo daję, albo sprzątały, albo sprzątają. Nie ma szans na lepszą pracę bez języka. Ja naprawdę cudem dostałam pracę w przedszkolu (bo mam wykształcenie i pomimo braku szwedzkiego mam uprawnienia do pracy w 1-3 i w przedszkolu) w kuchni i popołudniami (od poniedziałku do środy od 17 do 20:15, więc prosto po pierwszej pracy, a do domu wracam koło 21) w polskiej szkole. To był naprawdę cud, że się udało, ale jak myślę, że w Polsce kończyłam czasem o 11:30, 13:30, max. 14:30, to płakać mi się chce. I robiłam to, co kochałam ponad życie... Nie wiem jak jest w innych krajach, ale ja najwyżej rok z dzieckiem zostaję (jeśli uda mi się załatwić pieniądze na dziecko, bo pomimo płacenia podatków w Szwecji, to wcale nie jest takie proste) i chcę do Polski. I nieważne ile zarobię, ale chyba z najbardziej na świecie marzącej o wyjeździe za granicę osobie stałam się najbardziej tęskniącą za Polską. Tyle w tej kwestii :) No, może dodam, że super, że Oby Laura się zaaklimatyzowała :) Ale to pewnie dlatego, że może spokojnie sobie siedzieć w domu i maluszka bawić :) No i nie ma do kogo wracać, więc swoją rodzinę ma pod ręką :)

Małga19 - ja też bym wolała chłopca (nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że na to liczyłaś), ale dziewczynki są za to takie słodkie i możne ja uroczo ubierać, czesać i są grzeczniejsze :)

Mag349 - niestety wszystkie powinnyśmy nauczyć się wykorzystywać prawa nam przysługujące. Bo inni niestety sami nic dla nas nie zrobią...

Juskaa - nawet nie wiem co powiedzieć na temat babci, bo aż żal słów... Bardzo mi przykro i na ile tylko możesz, to opiekuj się nią.

Ewelka i groszek - a może to będzie przełom z teściową? Mówię poważnie. Może jakoś się zbliżycie do siebie? Czy myślisz, że nie ma szans?

Kacha33 - ach, jak ja Wam zazdroszczę tych usg w Polsce... No i dobrej zabawy też :) Mąż nie był zazdrosny?

Kończę na dziś, bo padam. Kolorowych snów :) Najlepiej na lewym boku :D

Odnośnik do komentarza

Guernika mąż zawiózł i przywiózł jeszcze z imprezki ;-) wychodzi z założenia ze mam korzystać póki mogę bo za chwile nie będę miala takiej możliwości ;-)
Juskaa to super że tak łatwo przychodzi wam decyzja o zmianie miejsca zamieszkania i pracy, mlodzi jestescie i odważni a do takich świat należy, a jesli nadaza sie szasa to dlaczego nie skorzystac. My sprobowalismy i nam sie nie spodobalo, a bo ja taki troszkę sentymentalny piecuch jestem ;-) ale tobie życzę z calego serducha powodzenia i spelnienia marzen zwiazanych z otwarciem wlasnego biznesiku bo widze ze masz duzo pasji w zwiazku ze swoim wyksztalceniem :-) a co do swiadomosci żywieniowych polakow zgadzam sie z tobą ale zżywienie ludzi w calym UK to wola o pomstę.... ja bym Ciebie widziała we Wloszech, Francji tam ludzie naprawde doceniaja to co dobre, świeże i naturalne:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

GUERNICA
kochana moja rodzina za granicami ale nie w czechach. wiekszosc w irlandii, kilka osob w anglii, mama przyjezdza do mnie co jakis czas na jakis czas a tak to albo wlochy albo irlandia albo niemcy i tak sobie fruwa po swiecie. w pl mam ojca ale z nim nie utrzymuje kontaktow. na poczatku tez mi wcale latwo nie bylo z jezykiem do dzis mam problemy nie wszstko zalatwie no ale jednak daje rade nie wyjde z uryedu jak nie zalatwie po trupach do celu haha... polakow tu w ogole niema znam tu jednego polaka ale taki se gosc z deka nie tegez wiec jakos sie nie kumplujemy. ogolnie jestem caly czas sama z dzieckiem to tez wcale nie jest takie super bo na prawde nie mam z kim nawet porozmawiac samotna jak paluch jestem maz wiecznie w pracy wiadomo musi ja na chorobowym teraz pozniej 3 lata wychowawczego i caly czas w domu. Ja nie jestem typem samotnika lubie miec duzo ludzi kolo siebie lubie z kims pogadac nawet nie musze gadac wazne zeby ktos byl a tak nie jest. troche juz zdziczalam przez to. ale do pl i tak nie wroce no chyba ze wygram kilka milionow to wtedy spokojnie moge wracac nie martwiac sie o zycie. mnie bylo bardzo dobrze jak bylam w irlandii niestety musialam wyjechac bo z praca nie bylo juz ciekawie raz byla raz nie a rachunki placic musialam i za cos zyc rowniez. wiec sie skusilam na czechy. znajomy z pracy ktory jest czechem stwierdzil ze wraca do kraju i obiecal ze jak znajdzie prce to da mi znac zebym przyjechala i tak bylo ... ale tu na prawde jestem sama... juz mi to od dluzsyego czasu doskwiera. ale mam swoj cel ktory musze osiagnac chocby nie wiem co i sie nie poddam... uparta jestem strasznie haha...

MIKKA w koncu. myslamal o tobie wczoraj nawet. co u ciebie jak brzuszek?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Dziś u mnie nawet słoneczko przez okno zagląda:) mimo , że na zewnątrz jeszcze zimno.
Wczoraj kiepsko się znowu czułam i dlatego nie chciałam Was zamęczać moim stanem. Wiecie , wydaje mi się , że ten mój kiepski stan jest uzależniony od witamin, jak je wezmę wieczorem następnego dnia cały dzień kiepsko się czuje. Wiem , że niektóre z Was też tak reagują. Chyba pora zmienić witaminy.
Dziś mam wizytę u okulisty swoją i z moją córką. Może wreszcie wybierze sobie okulary , które będzie nosiła. Nie wiem już jak mam ją przekonać , ze to dla jej dobra. Ech nastolatki...
Miłego dnia życzę wszystkim:):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17qkz6mdot.png

Odnośnik do komentarza

Witam, witam:-)
U mnie dzisiaj baardzo kiepska noc, Ania sporo kasłała, ciągle odkryta, więc się nachodziłam...No ale już jej lepiej, więc dziś poszła do przedszkola.

A ja pranie wstawiłam i sobie podglądam co tam piszecie. Dziś na obiad będzie zapiekanka makaronowa z mielonym, zaraz zabieram się za to, ale jeszcze troszkę sobie popatrzę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3gzu37egk3l41.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqg91swhuv5.png

Odnośnik do komentarza

nomika co do angielskiego to jak nie praktykujesz to zapominasz ale najlepszym sposobem jest konwersacja więc może zacznij z mężem ćwiczyć w domu przez godzinkę nawet jak będziesz mówić kali ma kali jeść to po pewnym czasie będziesz mówić perfekt. Mam kilku znajomych którzy byli betonami z języka a teraz śmigają jak nie wiem.
mag349 co do supermarketu jak nie powiesz, że jesteś w ciąży to wątpię, że ktoś Cię przepuści klienci mają obowiązek Cię przepuścić ale to ty musisz wyjść z inicjatywą i powiedzieć że jesteś w ciąży i że masz pierwszeństwo. Jeżeli normalnie stoisz w kolejce to oznacza, że chcesz w niej stać i czekać na swoją kolej. Nikt nie będzie wychodził z inicjatywą do Ciebie że może łaskawie wejdziesz przed nim. Ale to mój pkt widzenia jak to wygląda więc się nie obraź.
I dziękuję za gratulację :) Będzie mała księżniczka

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3k0ryiv29o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rskjol41wpc58.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)
U mnie dziś szaro buro i do d.....
Helpppppppp dziewczyny obudziłam sie z okropnym kaszlem ni z gruszki ni z pietruszki, żadnych objawów symptomów a nad ranem mnie obudziło, wymęczyło o 6 po gorącej herbatce troszkę lepiej sie zrobiło i postanowiłam dospać i tak właśnie się obudziłam i czuje sie okropnie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

Kacha 33 - tylko pozazdrościć takiego wyrozumiałego męża :)

Oby Laura - rozumiem Twoją samotność, ale najważniejsze, że masz neta :) Ja też wolę pogadać na gg z moją przyjaciółka z Polski niż łazić po nowych koleżankach w Szwecji. No i masz nas :)

Iwko - zmieniaj witaminy, ale nawet jak się źle czujesz i masz ochotę ponarzekać to wpadaj :) Tu Cię wszyscy chętnie wysluchaja i nawet ponarzekamy razem :)

Cukierkowamama - ale mi smaka narobilas... uwielbiam zapiekaneczki :)

Mikka84m - fajnie, że wróciłas :)

Odnośnik do komentarza
Gość mama trzeciaczka

No i mnie też dopadło- kaktus w gardle, tak, że ciężko coś przełknąć, katar mi sie zrobił i głowa boli- zaaplikowałam sobie syrop prenalen i tantum verde do psikania, ale i tak idę dziś do lekarza.... U mnie unfekcję przyniósł synuś do domu - jemu przechodzi, córkę troszkę bierze, a mnie wczoraj rozłożyło w przeciągu 2 godzin- na sczęście lub nie nie kaszlę i nie mam gorączki, ale i tak się nieciekawie czuję....
Pozdrawiam was!!!

Odnośnik do komentarza

Witam , kurcze jakie zaległości w ciągu dni :)
Dzisiaj pogoda paskudna tzn o godz 10 brzydko się zrobiło i tak trzyma ;/
W nocy zdychałam w czw idę wtrynić sie w kolejkę do gina no koszmar znowu mocz zły i posiew też do poprawy i brzuch boli w nocy pobutki co chwila chodziłam do łazienki bo ból nie dawał spać aż łzy mi momentami ciekną . No do szpitala nie będę leciec i gina łapać ale w czw go dorwac musze w ośrodku ;/ . Czuję,że bez antybiotyku się nie obędzię a kefirów nie piję ani jogurtów nie jadam jeśli nie jestem na diecie . Poza tym skaza co jakiś czas od nabiału mi się pojawia więc nie pijam w sumie i mleka a jak wypije to święto. Higiena - non stop bam o nią, a to tantum rosa ,lactacyd, nadmanganian potasu,rumianek i wszystko rozrabiane z wodą zagotowaną , piję tez dużo wody i rumianku. To już drugie badanie złe z tym moczem nie wiem co robić , a dzisiaj to daje mi w kość już wczoraj źle sie czułam jakoś a w nocy koszmar był ;/

Ktoraś pisała o kwiatkach , przepraszam ,ze nie pamietam :) ja porosadzałam fiołki zakuplam doniczki i teraz cały parapet mam w fiołkach niedlugo beda kwitły pewnie ale te starsze co u mamy króluja a tam tez cały parapet w nich :D .

Eh zrobiłam pranie i prasowanie mnie czeka jak wyschnie i to pieluszek tetrowych :) przyniosłam sobie dzisiaj 10 szt bo zostało po siostry synkach i stwierziłam,że zabieram poprałam i bielutke sa jak na 13 lat :) nie zuużyte , miekkie aż teraz tylko czekać na maluszka :)

Miłego dnia kobietki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Co za cholera w powietrzu wisi, paskudny jakus wirus.
Guernica nie ma co chwalic i zazdrościć bo w piórka ten moj mąż obrosnie, a i jak każdy facet ma swoje halo, chociaż of jad jestem w ciąży to nie mogę narzekać bardzo pomocny i wyrozumialy ;-) jak pisalam wcześniej od wczoraj jestem juz na wolnym wiec wyleze za na wszystkie ;-) duzo zdrówka dziewczyny dbajcie o siebie i nie dajcie powalic się tym paskudnym wirusom :-)
WielkiZnakZapytania wiesz co ja tez oszalalam z higiena intymna i jak na przekur wyszly mi bakterie i robilam wczoraj posiew zobaczymy co wyjdzie, ale w sobotę rozmawialam z doktorem i kazal mi odstawic wszystkie specyfiki bo ciaza nie lubi jak zaburza sie jej flore bakteryjna, kazal odstawic wszystkie specyfiki do higieny imtymnej i podmywac sie tylko wodą najlepiej przegotowaną, mi się wydaje ze od samej wody jakas nie domyta bede ale coz spróbuje moze to i racja. A rozmawialam tez wczoraj z kumpelka co ma maluszka i tez potwierdzila ze przez pierwsze trzy miesiące ciąży miala infekcje odstawila wszystko i jak ręką odją. Kochana tak z opóźnieniem nie dosc ze mamy to samo nazwisko to i termin prawie ten sam ;-) moze i drzemie w nad jakies pokrewieństwo ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

Hmm... dziwne to z odstawieniem wszystkich specyfików i używaniem samej wody... no ale specjalista pewnie wie co mówi... warto by jednak było może to sprawdzić i popytać innych ginekologów co sądzą na ten temat. Toz to ciekawostka :)

Dziewczyny, macie też wrażenie, że dużo ludzi Wam na brzuchy patrzy? Bo albo ja zeswirowalam, albo potajemnie co druga laska w pracy zerka na mój brzuch... wiedzą, to pewnie teraz nadzoruja czy dobrze rośnie ;)

Odnośnik do komentarza

nomika ja ręki za łóżko nie wystawię bo śpię od ściany a gdybym się zamieniła miejscami to kot będzie się łasił i nici ze snu. magnezu nie biorę.. ale może zacznę. Teraz lewa mnie rwie może ma to związek z serduchem czasami dokucza mi zbyt szybki puls wtedy takie pokłuwania odczuwam, a czasami właśnie jakby mnei ktoś szarpał za ta ręke i idzie az pod łopatke to uczucie...
pod koniec marca ide do mojego kardiologa...mialam iść gdy zajdę w ciąże i nie byłam, bo było ok. a w ciągu ostatniego miesiąca dokucza mi może dlatego, że obciążenie coraz większe...
Dziś znów zdrętwiała mi ręka. dwoje znajomych dziś mi powiedziało, że mało co widać po mnie..ale byłam w kurtce zimowej puchowej... może dlatego. a pierwszą tez tak było wywaliło mnie w 6 miesiącu a tu w sumie zaraz zacznę 6 miesiąc.

http://www.suwaczki.com/tickers/010iskjouix0rnww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgdotwwpiq.png

Odnośnik do komentarza

mowicie ze i Was dopadlo....ja juz 4 tydzien z kaszlem, dacie wiare..?
walcze i raz lepiej raz gorzej, ale bywaly momenty, ze mialam takie napady kaszlu, ze juz plakalam z bezsilnosci...lekarz ( UK) kazal pic paracetamol...szkoda gadac, lecze sie na wlasna reke jak moge, syropki z pl tesciowa wyslala po konsultacji z lekarzem i sasiadka, ktora ma apteke, bo bym chyba wykitowala juz

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

kacha33, WielkiZnak - to jest akurat święta prawda, że przesadna higiena miejsc intymnych może doprowadzić do częstych infekcji, bo niszczy się naturalna flora bakteryjna! Ja też miałam kiedyś na tym punkcie fioła i płyny, chusteczki do hig intymnej itp, wszystko parę razy dziennie... jak mi się oberwało od mojej gin to głowa mała... od tej pory podmywam się 2x dziennie (no chyba że okres mam) i tylko Lactacyd Femina jest dla mnie wystarczająco delikatny. Moja gin wytłumaczyła mi to tak po chłopsku, że jak np myjemy ręce co pół godziny, to też musimy je nawilżać, bo w końcu zaczynają pękać, ponieważ usuwamy naturalną barierę ochronną skóry. A wszystkie płyny, przecież nie bez przyczyny z siebie wydzielamy! Myjąc samą wodą usuwamy zbędny nadmiar wydzielin i zostawiamy tylko tę warstwę, która nas chroni ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

Kacha trzeba chyba nasze drzewa genealogiczne skonstruować hue hue hue aby zobaczyć te pokrewieństwo bo dużo wspólnego mamy :)
Nadmanganianu musze uzywac bo jestem po zabiegu i octeniseptem później pryskam bo mus i ładnie się goi jeszcze jedna ranka została po krio. Rossy używam bo grzybice miałam i nia tylko + nystatyna się wyleczylam a jak cos czuje to znow rossa i cisza . Lactacyd no to do codziennej i rumianek takze raz to rano a raz to na wieczor i ulga ale stosuje rose i nadmanganian to nie uzywam lactacydu . Lecz cały czas spływa mi ze środka śluz ktory mnie denerwuje wrecz i od razu ze cos sie dzieje ale nie czuje pieczenia ani świądu tylko ,że dużo schodzi śluzu wodnistego i wrażenie ,że kropelkuje. Ale się nie myle ,ze kropelkowanie bo teraz przy tym pęcherzu tonormalnie ucieka . No boje sie jak nie wiem ehhh.... Oby udało mi się dostać na wizyte.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...