Sierpnióweczki 2014

[Gość coraa]

Sylwia, nie nakrecaj sie. Ja mam od kilku lat taku pieprzyk. Środek ciemny, krawędzie jaśniejsze i nierówne. Nigdy o nim w kategoriach rakowych nie myślałam. Ale gdzieś w 18-20 tyg ciąży napęczniał i zaczął swędzieć. Być może pasem ciążowym go podrażniłam, ale pewności nie mam. Spanikowałam. Po paru dniach przeszło, ale do dermatologa poszłam. Lekarka powiedziała, że do wycięcia i sugerowała zrobić to w ciąży jeszcze ale nie zdecydowałam się. Bałam się, że dziecku mogę zaszkodzić. A jak ją pytałam czy to może być nowotworowe to raczej nie określała tego tak. Choć tak naprawdę się dowiem jak będzie wynik badania histopatologicznego. Miałam zgłosić się więc po porodzie. Byłam w październiku,, dostałam skierowanie do chirurga. Wczoraj u niego byłam, liczyľam na ustalenie daty zabiegu, ale okazało się, że muszę mieć szczepienie na WZW i dopiero 6 tyg po pierwszej dawce mogę mieć usuwane. Czyli dopiero pewnir po nowym roku.
Mam cykora, ale wierze że będzie dobrze. A Ty nie nakręcaj sie, nie czytsj na nacie, a idz z tym do lekarza. I mysl pozytywnie :) przecież nie zostawimy naszych dzieciaczków bez nas na tym świecie, więc nie gadaj takich głupot typu renta po Tobie...

[MadlenStorm]

Hej! Nie mam czasu narobić zaległości, chciałam sie tylko zameldować że żyję :P
Mojej Zuzi pojawiła sie na bródce brzydka krostka z ropą. byłam z nią u lekarza, to podobno od smoczka :( kazał smarować spirytusem salicylowym.
Chrzest zaklepałam na 1 lutego :) Później sie jeszcze odezwe. Buziaki :*

[chiriko]

Kochane sierpniowe mamy, razem z innymi sierpniowymi mamami mam zaszczyt zaprosić was na naszego bloga :) Mamy nadzieję że chociaż część z was tam zajrzy.
Piszemy tam o naszych doświadczeniach, o tym co w ciąży przeżyłyśmy i nie tylko :) Mam nadzieje, spodoba wam się :)

http://manyhappymums.blogspot.com/

[chiriko]

https://www.facebook.com/happymoms40 o a tak wyglądamy na Fejsie :)

[osa]

Madlin moja Zuzka tez miała taka brzydka ropna kroste ale ma dekoldzie,lekarka dała do zrozumienia ze to jakas odmiana potowki.ja smarowalam płynnym pudrem bez dodatków.krosta zniknęła ale została wielka dziura po ropie.mam nadzieje ze zniknie jej to!

Za mną kryzysowa noc,mialam mega nerwy na małą.dzisiaj chyba skoku ciag dalszy,mala nawet przy cycu marudzi i sie wygina.
Kilka dni temu odstawilam sab simplex ale wczoraj młoda wyginala sie na spacerze i wieczorem dalam jej eskumisan.

Chcialm zastąpić ssanie kciuka (bo doprowadza mnie to do szału) smoczkiem ale młoda woli kciuka:/ smoczek jej wypada a ona jeszcze nic nie umie chwytać :(

Na glowie znowu jej sie luszczy skóra.

[Asia1608]

Dziś Jasiek skończył 3 m-ce. Z tej okazji wrzucam fotkę :)

[Doomi]

Asia, ale słodziak :-)
Mój Wiktor kończy 3 miesiące w sobotę.

[Mogu]

Mój Mikołaj tez w sobotę :)

Byłam dzisiaj w przychodni u pediatry, w związku z ulewaniem. Mały ostatnio niespokojnie śpi i we śnie dziwnie się zachowuje - przekręca na bok, zwija w kłębuszek i twarzą/noskiem próbuje wtulić w materac. Gdzieś przeczytałam, że to charakterystyczne dla dzieci z refluksem. Pediatra kazała mi pójść do gastroenterologa. Udało mi się na wieczór umówić wizytę, oczywiście prywatnie. I owa gastroenterolożka powiedziała, że dziecko wygląda ok, waga w normie, mam podawać debridat i nutriton (co przy karmieniu piersią łatwe nie będzie). I tyle. Mam nadzieję, że to da efekty.

[Mogu]

Asia, fajne bobo :))))))))

[osa]

Asia ale z Jaśka slodziak.

A to moja Zuzia od fotografa.

[Asia1608]

Osa Zuza ma boską tą czuprynę

[Magda mama Wiktora]

Asia, Osa słodkie dzieciaczki :)
Osa, Zuzia ma świetne włoski, czarnulka mała :)

[osa]

Dzięki dziewczyny,włosy młoda ma po tacie:) niestety walczę z ta luszczaca sie skora na głowie.

Mam głupie pytanie: kiedy wstajecie w nocy do swoich pociech? Bo mnie budzi cmokanie,pochlaianie kciuka i świst w nosie ale
jak podchodzę do lozeczka to mala jeszcze spi.zazwyczaj ja bralam do przewijania a potem karmienie,ale moze powinnam poczekac jak mała sie obudzi.jak to u was wygląda?

[Gość coraa]

Osa, jak ostatnio byłam w przychodni i gadałam z położną, to gadaľa by czekać, aż dziecko samo się wybudzi i nawet jak marudzi przez sen, to nie wybudzać go, bo się nie nauczy dłużej spać. I tak robię od jakiegoś czasu. Nieraz ja nie śpię, bo się budzę jak on marudzi, ale jak widzę, że to marudzenie w czasie snu, to go zostawiam. I np wczoraj zjadł ostatni posiłek o 17.40, ok 21 zasnął, ok godz 2 marudził śpiąc, ale nie budziłam go. Obudził się dwie minuty przed 5. No i od razu był ryk, bo ponad 11 godz bez jedzenia. Potem spał jeszcze do po 7.
Wybaczcie, że tak mało piszę, ale z komórki. Postaram się potem siąść do laptopa i więcej napisać

[osa]

A mam jeszcze jedno pytanie.bo mloda od dwóch dni bardzo wygina sie i złości po kilku minutach po dostawieniu do piersi.na pewno ie jest nnajedzona bo pp chwilu snowy kilka minut ssie a potem snowy nerwy.czy mialyscie moze coś takiego u siebie.nadmienie ze nigdy nie miałyśmy problemu ze ssaniem i dostawianiem do piersi.

[Mogu]

Osa ja już nie raz pisałam, że u nas tak jest. Nawet byłam ostatnio z Mikołajem w poradni laktacyjnej. To prawdopodobnie przez refluks.

[Asia1608]

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Druga dawka pentaximu. Pani doktor pochwaliła Jasia, powiedziała, że świetnie się rozwija, pięknie rośnie (7,2 kg i długi) i powiedziała, że możemy zacząć mu dawać marchewkę i jabłuszko :)))))))
Dietę rozszerza się od piątego m-ca przy mm ale ona powiedziała, że Jasiek jest dużo większy niż przeciętne dziecko i że możemy już teraz

Osa ja podobnie jak Coraa, nie wybudzam choćby nie wiem co. Jeśli Jasiek sam się nie obudzi tzn. nie zacznie gadać, krzyczeć, płakać itp. i dopóki nie ma całkiem otwartych oczu to zupełnie nic nie robię. Tym sposobem Jasiek zasypia między 21, a 22 czasem wcześniej i budzi się między 6, a 7 na flachę. Potem się bawi i po 1,5h znów zasypia na godzinkę jeszcze. Potem wstajemy i zaczynamy dzień.
Wybudzanie dziecka w nocy moim zdaniem jest nieludzkie zarówno dla dziecka jak i mamy ;)

[osa]

Dzięki dziewczyny za rady,tylko jak mnie budzili malej cmokanie i jak widzialam ssacy kciuk miałam wrażenie ze juz jest mega glodna.dzisiaj poczekam jak bedzie plakac albo gadać.

Z moim dzieckiem dzieje sie coś dziwnego, dzisiaj na spacerze darła sie jak szalona,nie moglam uspokoić tego płaczu ;( w ogole jak wyszliśmy to też marudzila,nie spala i płakała:( -a mi znowu puściły nerwy.chyba mnie to wszystko przerasta.

Moja zuza w dalszym ciągu nie interesuje sie zabawkami,nie przewraca sie,nie chwyta - zaczynam sie martwic.

[mrufka987]

Czesc. Odebralam wyniki w kupce obecna tylko ecoli ta co ma ja kazdy wiec uffffff
Osa nie martw sie moj Kubus tez sie nie przewrsca,na brzuchu krzyczy,nie chwyta sam zabawek. Czasami sama wloze mu do raczki grzechotke to chwile nia pomacha. Za to zauwazylam ze przyglada sie raczkom. Jakis czas temu ktoras z was opisywala cwiczenia i bylo tam takie ze lapie sie jedna reka za prawa raczke i stopke i druga reka za lewa raczke i stopke i powoli przekreca sie dziecko raz na prawo raz na lewo pamietajac aby samo glowke przewracalo. Ja tak cwicze z malym dzis nawet sie cieszyl przy tym:) dzis w nocy sam sie przekrecil w poprzek lozeczka Oo
Ja tez czekam az sie sam wybudzi w nocy. Dzis w nocy budzil sie co 3 godz :/ a byly juz noce ze usnal po 22 a budzil sie dopiero po 4 szybki cyc i pobutka o 7.

Dziewczyny super te wasze dzieciaczki :*
Osa nie denerwuj sie przypominaj sobie usmiechy malej i bedzie dobrze.

Dziewczyny a jak tam kupki waszych dzieci? U nas w sumie mniej sluzu na razie.

Buziaaaki

[mrufka987]

I ja sie Kubusiem pochwale :)

[saras0031]

Osa, spokojnie to wszystko kiedys minie. Okres niemowlecy nie jest latwy zarowno dla dziecka jak i rodzicow... niestety;/ A zanim moja sie urodzila myslalam ze to bedzie takie slodkie bobo;p No ale coz nasze dzieciaczki sa jakie sa, musimy to przetrwac i sie nie zalamywac :) Kurcze a wiesz osa ze moja tez ostatnio zrobila sie strasznie marudna, wczoraj zasnela grubo po pierwszej i wstala o 6! Masakra jakas;/ Az pomyslalam ze moze zabkuje i sie wkurza. Kupila zel ktory jest od 3 miesiaca na zabkowanie, mam nadzieje ze to pomoze, jesli to jest to...;p Osa a Twoja ile ma? Bo moja tez jeszcze sama nie chwyta, trzeba jej do raczki wkladac. Sprobuj jej otwierac paluszki wkladac do raczki jakas cienka zabawke. Albo jak lezy na brzuszku machaj przed nia jakims misiem i jak bedzie machac raczkami to wloz pomiedzy raczki, powinna chwycic i wziazc do buzki :) Udawaj tez ze mis do niej mowi, mow zmienionym glosem( ja mowie do niej po angielsku, innym glosem), mala uwielbia ta zabawe. Sprobuj :)

[saras0031]

Mrufka987 sliczny, i jaki slodki usmieszek :) Ja tez ciagle poluje na usmiech malej zeby szczelic fote, kilka razy sie udalo

[Magda mama Wiktora]

U nas z kupami bez zmian raz lepiej raz gorzej, dziś w dzień jest w miarę dobrze a w nocy to zrobił kupę okropna same ciągnące gile:(
Osa mój mały na spacerach tak się drze jak wkładam go do wózka. Muszę usypiac go na ręku gdzie też się drze i dopiero jak z trudem zaśnie to do wózka. Moje dziecko nie trawi jazdy samochodem jest taki krzyk że muszę go brać na ręce:( na zakupy go zabrać albo gdzieś jechać to jest koszmar.
W domu jest złote dziecko gada jak szalony

[ankaczarnykot]

Osa, Mogu mój też się szarpie przy cycu, ale to dlatego, że próbuje przy tym puścić bączki.. No i oczywiście brodawy bolą czasem mniej, czasem bardziej. Ostatnio trzy dni pod rząd miałam zastoje w tej samej piersi przez zatkane kanaliki. Koszmar. Całymi dniami odtykałam te głupie cycki..
W naszym przypadku nie tak szybko będzie spokój z tymi bąkami i innymi atrakcjami ;(

Dziewczyny u nas z kupkami dziwna sprawa. Franio puszcza mnóstwo bąków i przedwczoraj zrobił bardzo dziwną kupkę, może nie będę opisywać ;/ ale krwi nie było, przynajmniej tej widocznej, bo wiadomo, że jest jeszcze coś takiego jak krew utajona. śluzu o dziwo nie było. Nie wiem co mu się tam nagle przestawiło, że nie chce kupki robić. A w nocy dziś się budził nawet co pół godziny!!! Padam na twarz, czyli tak jak zwykle.

[osa]

Zuzia w niedzielę skończy 12 tygodni.do tej pory lubiła spacery,od kilku dni placze a dzisiaj byl ryk.samochodem na szczęście lubi jeździć.

Po poludniu mala miała kolejny atak panicznego wrzasku. Mi puściły nerwy,wydzierałam sie na nia,myslalam że nie wytrzymam - nie wiem co sie ze mna stalo ;( masakra,znowu mam wyrzuty i mysli że się do tego nie nadaje,że to bardziej mój mąż chciał dziecka a teraz ja sama z tym wszystkim zostałam.jeszcze jak mąż wraca z pracy a mała płacze to słyszę tylko ze ona jest mega marudna a wszystkie dzieci jego kolegów sa jak aniolki,nie płaczą,nie marudza, tylko sie śmieją i bawią.