Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:) wczoraj mieliśmy Chrzest Wiktora, muszę go pochwalić, przespał całą mszę a jak Ksiądz polewal go wodą i olejkiem to uśmiechał się przez sen, Aniołek mój kochany:) juz trzecią noc z kolei mi prawie całą przesypia jak idzie spać o 20, 21 to budzi się o 5:) a ja budzę się z mega bólem piersi. Co do kup to sytuacja jest bez zmian.
Ania a jak sytuacja u Was?
Mrufka robiłaś posiew Kubusiowi?
Saras Wiktor krwi nie ucieka oczko ale jakiś czas temu często robił okropnego zeza, teraz całe szczęście się chłopak ogarnął:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3zpllttf.png

Odnośnik do komentarza

czy coś wam to przypomina .. ???

saras0031 wydaje mi się ze nie masz się czym martwic bo naszym dzieciaczką dopiero kształtuje się wzrok - ale dla Twojego spokoju podpytaj pediatrę, mojej zuzi też czasami ucieka jedno oczko.
Asia1608 no ja właśnie z emolium zmieniam na ziaje ale na kremowy olejek myjący dla dzieci na ciemieniuchę hypoalergiczny - i nie wiem czy od tego młoda ma wysypkę, czy dlatego ze zjadłam ser biały i może to skaza białkowa.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

hehe Osa dobrze to kobitka ujęła
U mnie ciąża nie zmieniła nic, Jasiek natomiast zmienił bardzo wiele :) Zmienił mnie. Przed ciążą byłam energiczną, stanowczą, świetnie zorganizowaną babką, a teraz jestem taka jak przedtem, tylko że na jeden poranny uśmiech Jasia lecą mi czasem grochy z oczu ;)
Dawniej priorytetem była praca i kasa, a teraz jest nim Jaś. Kocham go ponad życie <3

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Saras, Asia pięknie podsumowała moją teściową :) Nic dodać nic ująć. Na szczęście wizytę przeżyłam, może dlatego , że było tam więcej gości i nie musiałam z nią rozmawiać.

Wypróbowałam Ziajkę natłuszczającą i jest naprawdę fajna. Ziajką na ciemieniuchę myłam małemu główkę, jak mu się zaczęła łuszczyć skórka na głowie i teraz nie ma po tym ani śladu. Ja ze swojej strony polecam te kosmetyki.
Póki co w zapasie mam oliwkę i płyn do kąpieli Johnsona, ale jak tylko się skończą, wrócę do Ziajki.

Mój maluch też w tym tygodniu kończy 3 miesiące. Poza tym, że lubi być noszony, bo uwielbia obserwować świat, to jest całkiem fajnym dzieciakiem :) Szwagierka namawia mnie na chustonoszenie - ona swojego malucha (młodszego od mojego o 3 tygodnie) nosi przez większość dnia. Ma jeszcze jedno dziecko i mówi, że bez tego nie dałaby rady. Z synkiem w chuście sprząta, je, a nawet prasuje. Mam w domu chustę, więc chyba wypróbuję.

Zaczęłam małego nosić przodem do świata, żeby mógł sobie oglądać wszystko z tej perspektywy. Podoba mu się :)

Piękne słońce, czas na spacerek :)

Odnośnik do komentarza

Mogu a po jakim czasie ta ziajka pomogła na łuszczącą się skórka na głowie?? bo ja zaczęłam jej używać chyba tydzień temu i młodej cały czas się łuszczyła więc w niedziele i w poniedziałek nałożyłam jej oliwkę przed kąpielą. główka wróciła do normy, ale jak wczoraj nie użyłam oliwki tylko umyłam samą ziajką to dzisiaj znowu widzę że zaczyna jej się łuszczyć :/

no właśnie nie wiem co taka cisza na tym forum - wszystkie mamy miały długi weekend :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Ja długiego weekendu nie miałam, ale Wiktor wymaga tyle uwagi, że nie mam kiedy napisać.

Mogu
Ja nie mam dostępu do Ziajki, ale zawsze chwaliłam sobie serie dla os. dorosłych. Mam jednak Ziajkę do twarzy. Super się sprawdza, ale zauważyłam, że ma parabeny i PGE. Czy inne produkty z tej serii też je mają? Sama nie używam kremów z parabenami, więc mam wielki dylemat moralny czy stosować je na Wiktorku. Z drugiej jednak strony - kupiłam krem bez żadnych takich związków i go uczulił.
Co do ciemieniuchy to u nas zaatakowała 2/3 głowy. Traktujemy ją oliwką Johnsona.

Osa
Mój mały ma non stop 37 stopni.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

Magda mama Wiktora u nas z kupkami nadal rewelacje. ostatnio zrobił w ciągu jednego dnia trzy rzadkie kupki z śluzem a teraz czwarty dzień mija od kiedy kupki wcale nie robi!!!:( tylko puszcza bardzo dużo bączków. przy cycu się wierci, pręży, uspokaja się na chwilę jak sobie wypierdzi część bączków. jak nie zrobi kupki do piątku to pójdę do lekarza. podobno dzieci na piersi mogą nie robić kupki do 10 dni o ile nic ich nie boli i nie płaczą, a mój w nocy się budzi z płaczem przez te bąki a w dzień to zawsze niespokojnie śpi (a raczej próbuje spać)..

Mogu, ja mam gorszą teściową, nie martw się :D kazała zrobić nam test dna na ojcostwo, bo twierdzi, że puszczam się z połową dzielnicy a teraz gada, że jestem złą matką, bo mojemu dziecku coś dolega i nie potrafię nic z tym zrobić (co z tego, że latamy ciągle po lekarzach i nikt nic nie wie czemu te kupki takie ma). no i jeszcze tysiąc innych rzeczy na mnie gada... ;/ plus jest taki, że wcale jej nie widuję. ani nikogo z tamtej rodziny, bo wiem, że mnie nie lubią i zawsze mają do mnie jakiś problem.

a mój chłop dziś spał w suszarni, bo się pokłóciliśmy przez jego chorobliwą zazdrość, bo on to uważa, że nie powinnam mieć nikogo przed nim i mu się przypomina mój dawny związek i się zaczyna nakręcać spirala od nowa ;/ mówię wam psychoza, już nie daję rady :( :( :(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

ja nie wiem jaką temperaturę ma mój mały, ale wydaje mi się być dość ciepły. chyba czas zakupić termometr. niby mam taki szklany, który zamiast rtęci ma coś tam innego, ale takiemu brzdącowi to trudno tym mierzyć. i mam też elektroniczny, który za każdym razem pokazuje inną temperaturę, także widać jakie potrafią być takie sprzęty. albo mam jakiś kiepskiej firmy.

co do kosmetyków to te z rossmana z babydream nie mają syfów w składzie, typu parabeny, pge, sls (sama się tym myję) :D jeszcze spoko są z firmy alterra z naturalnym składem, ale to dla nas, nie dla dzidzików. i są tanie. dla Frania używam mydełka oliwkowego i oliwy z oliwek (dodaję do wody jak czasem ma przesuszoną skórę).

Magda mama Wiktora jeszcze pytanie do Ciebie ;) czy twoje maleństwo ma może na buźce taką lekką kaszkę widoczną raczej pod światło? katar/sapkę albo czasem chrząka?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Ankaczarnykot właśnie wyskoczyła mu taka kaszka na czole wczoraj, ale ja myślałam,ze to może od czapeczki bo w niedzielę go chrzciliśmy i założyłam mu nie praną czapkę. Katar zazwyczaj ma w nocy, nad ranem, strasznie skrzypi mu w nosku. U nas też z kupami bez zmian, Od niedzieli podaje mu też koperek do picia. Tylko u nas mały nie ma problemów z bączkami czy tym, że jest niespokojny, kupy też robi tak jak zawsze tylko ten cholerny śluz w nich jest i wczoraj też pojawiły się znowu małutkie nitki krwi.
Już nie wiem co to jest. A szczepiłaś na rota?
Teściowe.... chyba kazdy ma znimi przejścia, ja swojej też nie trawię

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e3zpllttf.png

Odnośnik do komentarza

Magda mama Wiktora nie szczepiłam go na nic poza szczepionkami w szpitalu po urodzeniu. U nas też w kupce była krew, ale potem nagle zniknęła i został ten śluz. Dziś zrobił troszkę kupki z kłębkiem śluzu, ale baaardzo mało tej kupki. Większość to była woda. Od kiedy u Was jest pogorszenie? My zrobiliśmy jeszcze posiew w laboratorium Felix i wyszły nam lamblie (to taki pasożyt od psów, kotów i ludzi). Podobno pasożyty aktywują się najbardziej w pełnię księżyca, a była ostatnio i wtedy u nas było pogorszenie czyli biegunki z większą ilością śluzu, a po pełni się uspokoiło. Miesiąc temu w pełnie było dokładnie tak samo, więc mogę podejrzewać, że ta zależność jest prawdziwa. Poczytaj sobie o lambliach. Mój mały też ma lekką wysypkę na buźce i chrapkę/sapkę i katarek. Takie rzeczy mogą być od lamblii albo alergii. Sprawdź te lamblie i zrób morfologię. My lamblie leczymy olejem kokosowym (2 łyżeczki dziennie rano i wieczorem) i probiotykiem multilac baby i inuliną. Od czasu stosowania tych rzeczy krew zniknęła, ale jest śluz. Ja byłam z małym jeszcze w centrum medycyny ekologicznej na badaniu żywej kropli krwi i tam wyszły mu w krewce pasożyty i postanowiłam to zbadać z kału, bo nie wierzę takim badaniom, ale jednak okazało się to być prawdą ;/ jak twój mały będzie mieć lamblie to pewnie wszyscy tam w domu macie i musicie się przeleczyć. macie może jakieś zwierzę? u nas pediatra wymaga jeszcze badania z krwi i czekamy na wynik (robiliśmy w szpitalu Bielańskim badanie z surowicy), bo inaczej nie podejmie się leczenia. dużo tego napisałam, nie wiem czy się połapiesz, ale na dobry początek zrób te posiewy w Felixie na grzyby, lamblie i inne pasożyt. no i morfo. może wasza sytuacja jest taka jak nasza.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

U nas chyba też skok rozwojowy bo mała płacze i marudzi. nawet był ryk na spacerze a mama miała szybki sprint do domy żeby sąsiedzi krzywo nie patrzyli.
ankaczarnykot masakra z tą twoją teściową !!!! co do chłopa to też nieciekawe - bo większość z nas miała jakieś związki przed obecnymi chłopami i tak jak my się godziny z poprzednim życiem naszych partnerów tak oni też powinni i niech nie robią z siebie świętych!! mój na szczęście nie jest zazdrosny - bynajmniej mi tego nie okazuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Czytalam was na biezaco ale jakos tak nie mialam weny :P
Co do chłopów i zazdrości. Mój jest zazdrosny, ale ja to jestem strasznie zazdrosna.
Nie robie mu żadnych fochów czy awantur ale mysle godzinami czy aby nie przypadkiem. Wiem że nie mam podstaw ale wyobraznia u mnie bujna. Wczoraj wrocil z pracy i tylne siedzenia zlozone (ma teraz nocki).
No pierwsze co mi rzyszlo do glowy ze cos tam musial robic no bo przeciez nie wiozl nic. Sytuacja sie wyjasnila, ale moje myslenie sama mnie przeraza!
Moze wynika to ze moj ojciec zdradzal matke i tak jakos podswiadomie nie mam zaufania.
Na szczescie potrafie sie pohamowac i nie wypytuje nie robe jakis glupich scen :). Samokontrola :P

Co do temeperatury to moj ma pomiedzy 36,6-37,5.

ankaczarnykot - wspolczuje tesciowej :/
Mojemu P mama zmarla jak mial nascie lat wiec mam tylko tescia a z goscmi to wiadomo inaczej :).

osa a moze to ten tradzik niemowlecy? cos tam slyszalam...

saras - sliczna niunia :)

Ktoras wspominalam o produktach babydream. Wczesniej małego karmilam Babyedream HaPre i bbylam bardzo zadowolona.

Nie pamietam ale chyba Asia1608 - z tym dentysta to rzeczywiscie mozna sie wkurzyc!

Mi teraz bardzo zaczely wypadac wlosy, doslownie garsciami :(. Dostalam recepte i jutro wybiore.
No a poza tym maly budzi sie w nocy wg mojej pani doktor za czesto 3-4godz) dlatego dzisiaj mam mu do mleka dosypac grysiku lyzeczke albo dwie.
Zobaczymy jak to bedzie.

http://s5.suwaczek.com/201407291761.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy wasze maluchy tez ssą kciuk? Bo moja niestety odkryła ten palec i w nocy albo przed jedzeniem pochłania go na potęgę.
Dzisiaj mloda tak sie darla ze az mi w uszach dzwoniło,nie dalo sie jej udpokoic,noszenie nie pomagało,a na twarzy to az purpurowa byla .mam nadzieje ze jutro bedzie juz po tym skoku.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

No to mnie trochę uspokoiłyście z tym wpychaniem rączek do buzi. chociaż ja wolałabym żeby młoda śliniła całe rączki niż ssała kciuk - już nie raz widziałam starsze dziecko z kciukiem w buzi :/

dziewczyny jak tam kolejne szczepienia??? bo ja muszę umówić się na przyszły tydzień, a młoda ma cały czas zatkany nosek :/ strasznie siorpi, gruszką nie da się nic wyciągnąć, psikam wodą morską - ale boje się żeby nic nie załapała przed szczepieniem - bo same wiecie jak CI lekarze badają ;/ u nich zawsze jest wszystko OK !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
My mamy szczepienie przełożone o tydzien (miało byc wczoraj), zeby całkiem doszedł do siebie po chorobie.

U nas tez była jazda z kupka, miał problem by sie załatwić, a jak sie udało to była bardzo ciemno zielona i cuchnąca. Okazało sie ze to nadmiar zelaza. Zmieniliśmy mleko z Nan na Babydream i jest super. ;)

Piotruś waży 6,08kg, myslalam ze wiecej. 6 tygodni temu ważył 5100 ale lekarka mówiła ze teraz troszkę wolniej juz dzieci przybierają.

Ja za to umieram ze strachu. Z pieprzykiem mi sie cos dziwnego stało. Zrobił sie czarny z nierównymi krawędziami. Pochodzę z rodziny rakowcow i juz widzę czarny scenariusz. Wstyd sie przyznać, nawet R. o tym nie mówiłam ale sprawdziłam nawet czy dzieci by po mnie rentę miały. Bo wyczytałam ze jak badanie histopatologiczne wypadnie złe to juz nie ma szans i tylko sie nakręcam ciagle. Lekarza mam dopiero 25.11. Chyba osiwieje do tego czasu... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zh0rso9x4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...