Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Osa kliknij sobie na któryś z naszych suwaczków. Przekieruje Cię na stronkę z suwaczkami. Tam zrób wszystko wg instrukcji, żeby spersonalizować swój suwak. Na końcu w ostatnim kroku dostaniesz link który kopiujesz i wstawiasz w swój profil (W prawym górnym rogu masz ikonkę do ustawień swojego profilu "Osa" - obok ikonki wiadomości - kliknij na osę, jak sie rozwinie lista wybierz edytuj profil...

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

stokrotkaa życzę, żebyście szybko wrócili do domku i żeby wszystko się ułożyło ;) mi też grozi wizyta w szpitalu, ale mam nadzieję, że się jakoś obędzie.. no zobaczymy.

Sylwia jak ty to zrobiłaś, że ważysz 10 kg mniej niż przed ciążą?!? Chyba Ci bardzo służy macierzyństwo :) Mi zostało 6 kg mimo drakońskiej diety eliminacyjnej i codziennych spacerów. Na ćwiczenia nie mam nawet czasu, bo ledwo daję radę się umyć. Twoje maleństwo śpi jak sobie ćwiczysz czy ktoś Ci pomaga? U mnie nie ma opcji na takie coś ;( Nie jestem jakaś gruba teraz, bo zdarzało się, że ważyłam już kiedyś 65 kg, ale jestem taka obwisła, skóra wisi, rozstępy i te sprawy. Masakra, ale coś za coś.

Mogu mój też przybiera mimo krwi w kupce, ale lepiej się dowiedzieć o co tu chodzi, bo takie szarapanie cyca i ulewanie może być niepokojące.

Ja chodzę zwykle na trzy godzinne spacery i jest to jedyny moment odpoczynku dla mnie, bo tak to jak mały nie śpi trzeba być cały czas z nim. A najlepiej to jakby ssał cyca co godzinę to byłby szczęśliwy :D Może jak skończy się ten ból brodawek to w końcu karmienie stanie się przyjemnością a nie męką ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

stokrotkaa życzę, żebyście szybko wrócili do domku i żeby wszystko się ułożyło ;) mi też grozi wizyta w szpitalu, ale mam nadzieję, że się jakoś obędzie.. no zobaczymy.

Sylwia jak ty to zrobiłaś, że ważysz 10 kg mniej niż przed ciążą?!? Chyba Ci bardzo służy macierzyństwo :) Mi zostało 6 kg mimo drakońskiej diety eliminacyjnej i codziennych spacerów. Na ćwiczenia nie mam nawet czasu, bo ledwo daję radę się umyć. Twoje maleństwo śpi jak sobie ćwiczysz czy ktoś Ci pomaga? U mnie nie ma opcji na takie coś ;( Nie jestem jakaś gruba teraz, bo zdarzało się, że ważyłam już kiedyś 65 kg, ale jestem taka obwisła, skóra wisi, rozstępy i te sprawy. Masakra, ale coś za coś.

Mogu mój też przybiera mimo krwi w kupce, ale lepiej się dowiedzieć o co tu chodzi, bo takie szarpanie cyca i ulewanie może być niepokojące.

Ja chodzę zwykle na trzy godzinne spacery i jest to jedyny moment odpoczynku dla mnie, bo tak to jak mały nie śpi trzeba być cały czas z nim. A najlepiej to jakby ssał cyca co godzinę to byłby szczęśliwy :D Może jak skończy się ten ból brodawek to w końcu karmienie stanie się przyjemnością a nie męką ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania na początku ciazy chudlam przez mdłości a pózniej miałam dietę cukrzycową i dalej chudlam... Tym sposobem do porodu szlam o 5kg lżejsza. Na porodowce zeszło 7kg. Szybko zapomniałam o diecie i zaczęłam tyć... Ale juz sie ogarnelam :)
Mój maz pracuje na zmiany i staram sie cwiczyc jak jest w domu. Czasami jak mała w przedszkolu a Piotruś usnie tez sie udaje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zh0rso9x4.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)

podczytuje Was trochę i postanowiłam i ja się odezwać :)
Mój Kubuś urodził się 25 sierpnia , 11 dni po terminie. Niestety 7 godzinny naturalny poród zakończył sie cc bo małemu zaczęło ostro tętno spadać. Jak tak Was czytam to jestem w szoku , ze wasze dzieciaczki takie niespokojne. Ja na razie nie mam na co narzekać bo większość dnia Kubuś spi a w nocy budzi sie tylko 2 razy i po cycu od razu usypia.

Co do chrzcin to planujemy na luty bo chce aby moja siostra była chrzestna a jest teraz w ciąży ( ma termin na 13 stycznia)- podobno kobieta w ciąży nie może być chrzestna bo to przynosi pecha...

Jeżeli chodzi o dietę to jem wszystko poza tymi wzdymającymi. Codziennie pije herbatkę z kopru włoskiego, miętę i melisę.

stokrotkaa trzymam kciuki żebyście szybko wrócili do domku

osa dzięki za linka do oferty lidla :) ja kupie ten zestaw do odciśnięcia stópek :)

jeżeli chodzi o wagę to mi zostało niecałe 2 kg do wagi sprzed ciąży.

Moi rodzice ostatnio kupili małemu karuzele na łóżeczko i skończyło sie to tragicznie dla nas ;/ o wizycie u dziadków mały strasznie sie darł cały wieczór( za dużo wrażeń ) wyciszy sie po kąpieli i cycku ( po kąpieli tez zazwyczaj krzyczy jak go smarujemy i ubieramy).

o do męża to muszę mu wszystko palcem pokazać co trzeba robić ale przynajmniej to robi .... chociaż wkurza mnie ,że sam tego nie zauważa.

Ale sie rozpisałam :):)

Miłego dnia dziewczyny, korzystajcie bo piękne słoneczko dzisiaj :)

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

hejka mamusie :D poczytuje was czasami od czasu ciazy ale jeszcze sie nie wypowiadalam :)
moja Jessi ma juz dwa miesiace, ogolnie jest kochana ale mielismy troche problemy z jedzonkiem.
Strasznie chcialam karmic piersia ale niestety pokarm przyszedl pozniej i musialam ja dokarmiac z butelki (mleko SMA), karmilam ta butelka AVENT z tymi lezkami na smoczku. Niestety mala tak sie przyzwyczaila ze mleczko szybko leci, ze przy piersi strasznie plakala i wyrywala sie, a chwycic sutka to jakis wyczyn. Zaczelam jej sciagac moj pokarm do buteleczki i pewnego dnia malutka dostala strasznych kolek. Prawdopodobnie przeze mnie, poniewaz polozna w Anglii powiedziala ze moge jesc wszystko, wiec jadlam. Na tym skonczylo sie karmienie moim mleczkiem;/
Na kolki podawalam infacol, dziewczyny jest swietny. Po tygodniu nie bylo sladu po kolkach. Podaje sie go przed kazdym karmieniem bezposrednio dziecku specjalnym dozownikiem. Uzywam go do teraz, bo on tez jest pomocny w odbijaniu. Moja mala tez duzo plakala i marudzila, poniewaz sie nie najadala. Co godzinie potrafila jesc, wiec zmienilam jej na Aptamil hungry milk. To jest polski bebilon. Od tamtego czasu jest super, przesypia mi juz cala noc, fakt nadal jest marudna w dzien, ale tak juz ma od urodzenia :D Ciekawostka, coreczka zasypia przy szumiacych dzwiekach, czesto wlanczam jej suszarke na youtube i spi jak susel :P

Odnośnik do komentarza

stokrotkaa, to oni dalej nie pozwalają karmić Twoim mlekiem??? Przy leczeniu zapalenia płuc, jeżeli macie antybiotykoterapię, karmienie naturalne jest jak najbardziej wskazane (probiotyki)... No chyba, że macie sterydy.
A moja Mała zaczęła mi pięknie robić kupki, robi co 4-5 dni i właśnie dziś był ten dzień :) Usrała się aż wylazło górą na brzuszek :D U starszej gówienko bywało nawet we włosach, tu też się tak zapowiada :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69046.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-66927.png

Odnośnik do komentarza

Ja Was dziewczyny czytam na bieżąco na komórce, ale czasu nie mam odpisać z komórki, bo wiadomo ile to trwa. Teraz mi się udało dosiąść do komputera choć młodemu wyjątkowo spanie nie w głowie, ale nie płacze, tylko domaga się uwagi. Zgasiłam przed chwilą światło i chyba to go rozpraszało, bo momentalnie się uciszył :)
Nam się prawa strona główki spłaszczyła i walczymy z tym, żeby to odkręcić. Tzn. ja walczę z młodym. Bo nauczył się leżeć na prawej stronie i ciężko go przerzucać na lewą. W pierwszą noc kiedy lekarka mi to powiedziała, zrobiłam wałek z pieluszki i podłożyłam mu z boku, żeby nie przekręcał na prawą stronę - żebyście widziały jak się wścieka, bo nie umiał główki odwrócić. O i właśnie zasnął i to z główką na lewą :D położyłam go z drugiej strony łóżeczka. Teraz, żeby mieć widok na pokój musi mieć główkę po lewej stronie więc może to jest metoda :D
Od wtorku podaję mu Sab Simplex i wydaje mi się, że dziś jest trzeci dzień jak widzę poprawę. Tzn. pobolewa go brzuszek czasem, bo widzę, że go skurcze łapią. Ale nie ma takich ataków płaczu jak wcześniej. Albo trochę popłacze albo tylko się skrzywi. Zobaczymy z biegiem czasu czy faktycznie działają czy to tylko zbieg okoliczności, oby to pierwsze :)
No i kończę chyba przygodę z karmieniem piersią niestety :(
Mały ataków histerii dostaje przy piersi i nie chce jeść. Tzn. z chęcią ją łapie jak jest głodny, ale pociągnie parę razy i w mega ryk. Muszę powiedzieć, że się poddaję - i on się męczy i ja. Mój problem zaczął się w szpitalu. Nikt mi nie zwrócił uwagi, że źle mu pierś podaję. A ja z racji tego, że mam duży biust, ściskałam mu sutek by łatwo mu się łapało. Nie wiedziałam, że przez to zmniejszam przepływ mleka, bo blokuję kanaliki, dowiedziałam się o tym tydzień temu. Myślałam, że mam mało pokarmu i dokarmiałam go butelką. A on coraz bardziej wkurzał się przy piersi. Ja je miałam przeorane brodawki, pojawiała się krew i ropa. Smarowałam własnym pokarmem, ale niewiele dało, bo młody jak się wkurzał to mi ją szarpał i tyle z tego. Wiem, że problem polega w tym, że nauczył się butelki. Ale teraz to już chyba "po ptokach". Jak dostaje przy piersi ataku histerii, to nie jestem w stanie go uspokoić, nie chce jej ponownie złapać. Także niestety spisuję to na straty i mam MEGA wyrzuty sumienia wobec małego :(
Próbowałam też te nakładki na piersi, ale ciężko mi to idzie, źle mi się to trzyma, poza tym mały przy tym musi się wysilać z ssanie, więc tak czy siak wścieklizny dostaje.
A laktator chyba nie na moje piersi. Ani kropli nie udało mi się ściągnąć. Nawet jak miałam piersi pełne pokarmu, bo aż mnie bolały. Ściągałam stanik ,pokarm sam mi wyciekał, ale laktatorem nic nie udało mi się ściągnąć.
Ja też karmiłam go butelką AVENTA, która niby przypomina kobiecą pierś, ale jak widać to nie to samo. Poza tym jak karmię tą butelką, to małemu pokarm kącikami ust wypływa. I chyba tę butlę odstawię. Mam też butelkę LOVI, daję mu z niej herbatkę i nie zauważyłam, by mu wypływała bokami tak jak mleko podawana z AVENTa. I zamierzam kupić butelkę DR BROWN - koleżanka mi poleciła jakoby dobra była na kolki. Zobaczymy co z tego wyniknie :)
W temacie facetów - ja wczoraj też pożarłam się z moim. Do tego stopnia, że mieliśmy dziś iść do znajomych i poszłam sama z małym, bo mój powiedział, że nie pójdzie tam i nie będzie udawał, że wszystko ok. Ale cieszę się, że wyszłam :) To takie siedzenie w domu mnie dobija. Potrzebuję wyjścia do ludzi. Mój ostatnio non stop pracuje, a ja też chciałabym odpocząć. Od 2 tyg. próbuję iść do fryzjera i dupa zbita, bo nie mam kiedy, bo ciągle go nie ma. Wczoraj jak się pożarliśmy, poszedł spać do pokoju, więc wzięłam przetransportowałam małego z jego małego łóżeczka do naszego łoża i mieliśmy caaaałe dla siebie :D i nikt mi nie chrapał pod uchem :D
Najbardziej wkurza mnie to, że on ma prawo być zmęczony, bo chodzi do pracy, a ja przecież siedzę w domu, więc mogę sobie odpocząć, bo przecież mogę spać jak mały śpi. Taki jest męski punkt widzenia. Kij, że młody nie sypia tak jak na początku, bo w ciągu dnia ma ileś tam krótkich kilkunastominutowych drzemek i zdarzy się jedno jakieś dłuższe spanie - ok 2-3h, ale też nie w każdy dzień. Trudno bym zasypiała na 15 min jak on idzie na tyle spać. Nieraz takie drzemki wykorzystuję by pozmywać, albo obiad zrobić - czasem do zrobienia obiadu potrzebuję kilku podejść. Bo jak nie śpi to wymaga ciągłej uwagi. Często zasypia mi na rękach, a jak go odłożę, to poleży chwilę i się budzi, za to na rękach potrafi dłuugo spać, chyba jak przestaje czuć moje ciepło to się budzi. Choć ostatnio 2 razy zrobiłam taki numer, że jak zasnął mi na rękach, włożyłam go do wózka, zawiozłam do sypialni, zasłoniłam okna i spał tak 2h.
A ja czasem padam na twarz i pewne rzeczy robię jak w amoku. Ale chłop tego nie zrozumie. Powiem Wam co ostatnio zrobiłam. Tylko się nie śmiejcie. Poszłam młodemu zrobić butlę i miałam w kuchni już w miseczce zimną wodę, żeby schłodzić butelkę. I nie wiem co mi strzeliło do głowy ale wyciągłam bułkę i zaczęłam ją namaczać jak do mielonego :/ (w środku nocy!!) jak się kapłam co robię to wyrzuciłam do kosza to wszystko i jakieś resztki zostały w miseczce. Jak to rano widziałam to mi się przypomniało, że to miało faktycznie miejsce, bo pamiętałam to jakby to był sen. Normalnie jak świrnięta. Nie wiem czy to zmęczenie czy co...
A i powiem Wam, że kupiłam młodemu leżaczek bujaczek. Genialny zakup jak dla niego, bo podoba mu się :) Jak marudzi i go nie da się uspokoić, wkładam go tam i spokój. Oczywiście nie olewam go, gadam do niego, uśmiecham się, a on siedzi sobie i obserwuje. Nawet jak jeszcze miał takie mocne ataki kolki i wkładałam go do tego leżaczka to się uspokajał, więc coś w nim jest :) no i nie muszę kombinować. Bo mogę np. do kuchni jak coś robię zabrać go ze sobą i nie muszę latać do pokoju patrzeć co on robi. Więc myślę, że teraz łatwiej mi będzie się zorganizować np. z obiadami czy sprzątaniem jak wzajemnie się będziemy mieć na widoku :)
http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-3w1-dzwieki-wibracje-od-0-18kg-i4634425453.html

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ostatnio któraś z Was pytała o chrzciny w domu i menu. Otóż my mieliśmy chrzciny 14 września, mała miała 5 tyg. W kościele była grzeczniutka, to była akurat jej pora na spanie więc całą msze przespała i nawet polanie główki jej nie obudziło. Aż normalnie byłam z niej dumna bo inne dzieciaki się pruły całą mszę ( a były jeszcze 3 chrzty). Potem mieliśmy przyjęcie w domku. Było 20 osób, razem z dzieciakami. Zamówiłam jedzenie w restauracji. Były devolay'e, zrazy w sosie, mielone z pieczarkami, nadziewane udka, filety nadziewane i jeszcze jakieś mięska w otoczce z sezamu i płatków kukurydzianych. Kluski śląskie, kapusta, buraczki, marchewka z groszkiem. W domu tylko gotowaliśmy rosół, ziemniaki i frytki były robione w domku. Potem było ciasto, tort, a potem zimne mięska, rybki w galarecie, galantyny,rybka po grecku, sałatki (3). I powiem tak, za wszystko zapłaciłam w sumie 700 zł licząc w tym alkohol, napoje, owoce i ciasto, a zostało mi tego tyle, że jeszcze cały tydzień dojadaliśmy mięso (pomroziłam je), sałatki rozdałam i te zimne mięska też, bo sami byśmy tego nie zjedli. W knajpie za taką ilość osób dalibyśmy ok 2000 zł ( u nas na miejscu), więc nam się nie opłaciło, a nie chciałam robić wielkiej imprezy bo wiadomo dziecko małe, zdenerwowane, karmienie co godz. A tak to było miło przyjemnie i krótko, goście kulturalnie zmyli się już ok 18.

coraa u mnie mała śpi głównie na lewej stronie i też z nią walczę bo jej się główka zniekształciła.Co do karmienia to my tylko przez nakładki. A jeśli chodzi o butelkę dr Brown to szczerze polecam jest rewelacyjna. Moja przy Avencie i wielu innych strasznie się krztusiła a przy tej jest super jedzenie, zero krztuszenia i kolek tez nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxezbmh5acz8bw7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0915nmpd20s71a.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez uzywam butelki dr brown jak mama miala kolki. Czy jestem z niej mega zadowolona hmm fakt fajnie z niej pije, ale jak za mocno ja zakrecisz to wylewa sie z niejmleko. Jessi miala dzisiaj napad kolki, masakra:/ Ale wlozylismy ja do cieplej wody I kolka po 5 min ustapila. Co do relacji damsko meskich, tez sie czasem kloce z moim. Poczatki byly strasznie trudne.Mala miala kolki, my wzajemne oskarzenia ehh Mialam ochote rzucic wszystko I zabrac sie z mala do pl. Ale brak paszportu coreczki mnie zatrzymal. A terax mysle ze moze to i dobrze. Nasze relacje sie ocieplily. Uprawiamy seks i jest nawet lepiej dla mnie niz przed ciaza:D

Odnośnik do komentarza

Coraa z tym odkładaniem do łòżeczka to jest tak ,że dxiecko sie budzi bo przestaje czuć ciepło i zapach mamy. Podobno pomaga jak sie włoży do łóżeczka swoja bluzke aby dziecko czuło zapach mamy. Ja musze tego spróbowac bo u mnue czesto jest podobnie jakbu Ciebie.
Musze sie pochwalić ,ze Kubus usnął wczoraj po 21 a w nocy obudził sie o 3 i teraz o 6 :D ale sie wyspalam:) teraz też znowu usypia- ale to chyba na złość bo jest weekend i tatus mial sie zajmowac ja tylko karmic a on wczoraj przespal caly dzien z przerwami na cyca... W tygodniu tak nie mam.

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...