Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Zgubiłam się.. wchodzę na fo a tu zonk - nowa strona startowa...

Kochane miesięczniaki wszystkiego naj naj naj naj od cioci :***

Monika co to się u ciebie porobiło?? Masakra jakaś...

Beacia zaczynam chodzić na Zumbę tzn prawdopodobnie w czwartek pierwsze zajęcia idę z koleżanką bo mnie namawia zobaczymy :D CZekamy na Ciebie na f0 zawsze :D I co tam lekarz powiedział na Izuchy zastoje??

Anka no z tymi pazurkami to jest masakra jakaś... my obcinamy średnio co 3 dni bo inaczej młody wstaje podrapany. A co do filmiku postaram się jutro małego nagrać... czekajcie na mnie :D a co do raczkowania to powiem Ci, że faktycznie coś jest na rzeczy bo jeszcze teraz trzeba opanować rączki i będzie ok ale ćwiczy bardzo wytrwale :D A jak go kłądę na podłogę to albo tak jak wam wcześniej pisałam młody odpycha się na jednej nodze do przodu a ślizgiem do tyłu jedździ ale to chyba wina paneli ale dojdziemy i do tego:D

Nicca super, że udało wam się zakupić taki fotelik :D a co do spaceru to podziwiam, u nas tak wieje, że w sobotę od 17.30 do 23,30 nie było prądu bo coś zerwało i taką lipe mieliśmy, że nie dość że po ciemku przy świecach to mąż musiał jeszcze w piecu wygaszać bo by nam rozsadziło... a nie zapowiada się by przestało wiać wiec u nas ze spacerami jak na razie straszne zaległości...

Już i przechodzi ale mimo wszystko coś we mnie siedzi... Głównie łamię się tym, że mały nie chce butli... generalnie jest tak, że na początku mojej drogi z kp było super ale teraz sobie wyrzucam, że słuchałam tych wszystkich rad a nie robiłam po swojemu tzn. nie dopajaj butelką - nie trzeba przy kp, nie dokarmiaj z butli - dobrze przybiera, nie ucz butelki - bo się nauczy i nie będzie chciało piersi i teraz mam za swoje.... mogłabym sklep otworzyć z butelkami i smoczkami a ten dalej jak nie chciał pić tak nie chce - mam za swoje... nawet mojego mleka z butli nie chce a co dopiero mm. Bebiko pluje - kupiłam NAN PRO i tez nie no kurczę... ogrzewam smoczki - nie, daję różne butelki - nie, kubek niekapek - fajna zabawka i tak w kółko Macieju. Już nie mam pomysłu. Nawet zaczęłam mu w dzień wodę podawać z butelki żeby się przyzwyczaił ale co wodę fajnie się pije ale mleko to już nie. Przecież muszę już jakoś go odstawiać a tu lipa....
Sorki za moje wywody ale już normalnie ręce mi opadają a nie mogę słuchać jak on jest głodny i nie chce butelki tylko tak strasznie płacze... i zazwyczaj się poddaje i podaje pierś...

To chyba wszystko muszę doczytać...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Pati
Niczego sobie nie wyrzucaj. Dobrze robiłaś i to nie jest wina,że nie dopajałaś, po prostu Robercik jest bardzo cycochowy i tyle. A jak je łyżeczką? Może oswajaj go ze smakiem mleka własnie łyżeczką? Kaszki? Wierzę Ci ,że trudne jest słuchanie płaczu i nie dziwię się,że się poddajesz, ale próbuj. Konsekwencja i cierpliwość!!! A smoczka ssie? Jakoś próbowałabym dawać Twoje odciągnięte do skutku, kilka razy i dopiero po jakiejś męczarni podać mu pierś. Nie miałam takich kłopotów, choć Adi mój był cycochowy bardzo.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć,

Dziubala, ja też nie miałam pojęcia o rozmiarach śliniaków ale byłam w entliczku i chciała kupić Olce śliniaczek a tu patrzę 24mc+ wow, więc znalazłam taki 3mc+, a właśnie nie myślałaś o takich śliniaczkach nie z materiału? wtedy nie musiałabyś suszyć:) Jeszcze odpowiadając na Twoje poprzednie pytanie. Olka cały czas pod opieką lekarza, chodzimy na kontrole. Kolejna w lutym, bo teraz tak co 2mc. Leki bez zmian, ale to już taka rutynka, że stosuje się jak krem rano i wieczorem:) Wypad rodzinno-galeriowy ale fajne określenie:) Camilla chyba pomogła. A moja mądrala mała jak ma ból zębów to wkłada rękę do buzi i tak zawodzi specyficznie, że wiem o co chodzi.

Nicca, kupiliście ten fotelik? Bo my właśnie też się nad nim zastanawiamy i ciekawa jestem jak Wasza opinia z użytkowania. Na żywo jeszcze go nie widzieliśmy, widzieliśmy te 9-18 i rzeczywiście średnie to rozkładanie do pozycji leżącej. A co do huśtawki ja bym chciała właśnie kupić Oli taką do domu ale stojącą, bo do futryny nie mogę przywiercić.

Anka, ja mojej tap delikatnie piłuję pazurki. Jak była malusia to strasznie się drapała, nawet jak miała dobrze przycięte paznokcie, więc robiłam jej manicure:) I tak nam zostało. Pomarańczowe pampersy jako rozwiązanie na zaparcia, super!!!! Musze zapamiętać;P

Pati, ja też zgubiłam się na fo:) Myślałam, że na złą stronę weszłam. To nauczenie się pić z czegoś innego niż z piersi u dzieci karmionych kp to strasznie indywidualna sprawa i tak jak Ania pisała nie wyrzucaj sobie, że nie dopajałaś synka, bo ja też kp i też nie dopajałam. Jakiś czas temu podałam Oli kubek niekapek z wodą i załapała od razu. Mamy kubek tommee tippee, bardzo polecam, Dzidzia z łatwością trzyma kubeczek w rączkach i naprawdę tak ładnie z niego pije. A jeszcze spróbuj podać mu butelkę w trakcie karmienia, jak załapie pierś to zaraz mu podsuwasz butelkę. No i ewentualnie łyżeczka.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Inga kubek mamy z Aventa również z rączkami i on dobrze wie że z tego się pije bo daje mu w nim pić. próbowałam podać mu butle w czasie karmienia ale jest płacz i nie weźmie a cyca to jakby z miesiąc nie jadł. Łyżczka je ale nie wyobrażam sobie podać dziecku 120 ml mleka łyżeczka

Madzix może twój mały bedzie inaczej reagował ale ja zrobiłam ten błąd że go do butli nie przyzwyczajałam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

Wrzucilam na dropa śmiech Maksia. Inga - u nas dzisiaj ząb się przebija, już jest korona i krewka przy zabku więc u nas też momentami płacz z bólu. Mam nadzieję że jutro już wyjdzie :).

Nicca - tylko kobieta mogła tak przeanalizować słowo "najlepiej";). Mam nadzieję że źle mnie nie odebralas bo nie miałam takich intencji. Raczej chodziło mi o to, że można pewne sprawy tak pokierować żeby dziecko zrobiło to co uważamy za istotne i tyle. Bez żadnych podtekstow;).

Pati - przeraza mnie Twoja opowieść, bo chciałam za miesiąc odstawić synka. W naszym przypadku butla która na początku wprowadziliśmy dużo namieszala i mały nie chciał ssać piersi. Więc musiałam ściągać mleko z piersi żeby podawać ją z butli. To był koszmar. Miałam tego dosyć. Więc nie wrzucaj sobie że wcześniej jej nie wprowadziłas, bo to ściąganie i nerwy z podawaniem najpierw piersi a później butli były straszne.

Odezwę się jutro dziewczyny, dzisiaj więcej nie dam rady

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Pati, a skad, nie dostałam@ Jutro mija 54dni. Mój rekord to 59 i było wywoływanie, może teraz go pobiję ;) Powinnam się wybrać do lekarza, ale jak już mam Dominika, to mi wszystko jedno. Ale to Twoje 20dni, to też jest dziwne... Co do jedzenia.. na pewno nie będzie łatwo, ale wierzę, że lada dzień Wam się uda. Rozumiem co czujesz, bo mój młody nie chce wziąć niekapka do buzi, ale przy tym Wasz problem to.. eh... póki co bardzo mocno Wam kibicuję

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) tez myslalam ze jestem na niewlasciwiej stronie dzis :D ale jakos sie odnalazlam :)
Filipek jednak ma troche katar i lekki kaszel, troche przerazajacy ale poczekam jeszcze jutro, jak nie przejdzie to musimy jechac sie obsluchac do lekarza. Wieczorem dzis lepiej niz rano, ale slysze jak oddycha jak spi. Noc byla dziwna, jak ja jestem chora to nie mam apetytu, ale Filip mial taki napad glodu ze zasnac nie mogl po normalnej zwyklej porcji, i dorabialam, bo ssal koldre :D ale jako tako pospalismy. Wiecie przyszlo mi na mysl, posmarowanie spirytuskiem na watke i do klaty... ale internet mnie pouczyl. Pamietam jak bylam mala jak tego nie lubilam ale jak pomagalo! Tyle ze starsza bylam :D
No ale jak domownicy choruja to nawet izolujac sie chyba sie czasem nie ustrzeze. Na razie ja z K. sie tylko trzymamy. Ja to jak ja ale chory mezczyzna, wiecie co znaczy :D

Mieszkanie na ktore bylismy dzis umowieni odwolali, bo poszlo przed naszym ogladaniem wiec teraz na srode mamy spotkanie.

Dziewczyny: dacie rade z przyzwyczajeniem do butli, moze do niekapka. Kazde dziecko jest inne, i nie ma co sobie zarzucac niedopajania, bo nie wiadomo jak to by moglo byc. Musicie probowac, nie jest latwo, ale malymi kroczkami. Aaa Pati nie chodzi o to zeby odrazu 120ml mleka lyzeczka podawac, tylko po pare lyzek by chociaz do smaku przyzwyczaic. I/albo sprobuj mleko z kaszka smakowa odrazu (jesli tak mozna) bo w sumie najpierw powinien sie przyzwyczaic do mm chyba. Albo kaszke mleczna, sa bez cukru np waniliowa fajna slodka az sama bym ja jadla.

Nicca: Krzys jest the best! Jak on lubi aparat, super :D no ale wiecie, prezerwatywy (i sie przyznajecie do tego wiec pisze glosno :D) nie dlugo z kupnem nie wyrobicie jak mu sie spodoba :D wlasnie jakie krople stosujesz? Pewnie ze @ moze sie zmieniac. Nie martw sie, ale jak sie powtorzy to przebadaj sie, moze jakies badania krwi czy cos.
W mieszkaniu wynajmowanym zadko mozna cos zrobic, ale jakos damy rade, oni przed przerobieniem tez sobie pare lat radzili :) a lusterko zawsze jakos zamontuje, bo nad umywalka no musi byc i juz :D
Tak, te gaziki sa z ksylitolem, co mnie przstraszyl ale jak poczytalam to sie uspokoilam :)
Ja to mialam to szczescie (lub nieszczescie bo chcialam zeby moja mama byla przy nas na poczatku) i tak sie zlozylo ze przyleciala dopiero po 1,5 miesiaca (i tak prawie pierwszy miesiac spedzilismy w szpitalu), i jakos dalismy rade. Przyszywana tesciowa jakos nie chciala doradzac, wiec nikt mnie nie stresowal ze cos robie zle. Fakt ze pare rzeczy bym zmienila, no ale wielkiej krzywdy nie wyrzadzilam Filipowi :)

Madzix: ale slodko Ali raczkuje, na prawde tak slodziachno :) widzialam te zmiany na twarzy, mam nadzieje ze szybko znikna, a co do masci nie poradze, ale Nicca chyba troche rozjasnila sprawe :)

Dziubala: to super spedzony dzien :) sliniaczki sa na rzep, a na rzep to wymiarowo musi byc, ale ze az tak szyja zwieksza obwod to tez ciekawe :) w sumie Filip zawsze bez szyjny, zaczyna miec szyje! Mimo wszystko 6m+ sliniaki za male :D
Domek czy mieszkanie nie ma znaczenia, czasem oplaca sie domek, tu to takie bardziej sie spotyka szeregowce np, po 3 czy cos. Teraz w takim mieszkamy. A ta doplata idzie do nas na konto.

Anka: super patent na qpke! Tez dzis mielismy ze 3, ale na zwyklych zielonych pampersach :D

Beacia: jak tam u lekarza? Czekamy na Ciebie jutro :)

Pipi: tak dedykacje trzeba zrobic :) ciekawe czy Filip tez tak sie bedzie wkurzal, jak to taki leniwiec i ani mysli sie podniesc, no nie wyobrazam sobie tego :D

Pati: proby Roberta przeurocze, gimnastyka to jest po prostu, dba o siebie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Czas na kawę!
Młodzież w szkole, Młoda dosypia (wstała o 5.50 żeby tatę wyprawić do pracy). Za dwie godziny ja do pracy dokończyć plan pracy.
Pomarańczowe pampersy i qpy - dziś znowu, zmieniłam jej po nocy z zielonego na pomarańczowy, kilka minut i qpa :D
Wczoraj zadziwiła mnie moja gwiazda, zjadła obiadek ze słoiczka!!! Czyżby koniec jej fanaberii? i żadnego ziemniaka nie dodawałam! :)

Patii
I teraz do Ciebie słowo, do wszystkiego powoli sie przyzwyczai Robert. Zobacz ile z moją było z jedzeniem łyżeczką, potem nie te smaki, a teraz? trwało to ponad miesiąc ale udało sie, a pewnie będzie coraz lepiej. U Was też, nie poddawaj się!!

Ania
Zdrówka dla Filipka. Przy starszych dzieciach stosowałam maść rozgrzewającą na klatkę, plecki i stópki. Nie wiem czy u takich maluchów można.

Pobudka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie :)

Ostatnio coś mi nie wychodzi napisanie do Was tak ładnie z odniesieniem się do Waszych wypowiedzi, bo zawsze COŚ albo KTOŚ ;))) Może tym razem się uda.

Podobnie jak Anka usiadłam przy kawce i czytam i piszę.
Pogoda w centralnej Polsce ładna:) Bez słońca ale jest ok więc bez stresu odprowadziłam Manię z Brunolkiem w wózku do przedszkola. Później jeszcze po drodze do spożywczego po mleko i tym sposobem mały spacerek się nam zrobił. Po tym pobycie na świeżym powietrzu mój Synuś zasnął szybciej niż dokończył mleczko chlipać :D

Z nowości: 8 ząbek mamy (lewa dolna dwójka) Mam nadzieję,że choć na trochę spokój będzie z tym zębolkowaniem:)
Brunio nauczył się mówić "Mama" na początku było to takie "Mamma"-bardziej znaczące ->weź mnie na ręce, ale później patrząc na mnie mówił już Mama i mocno chcę wierzyć w to,że mój Skarbul rozumie znaczenie tego słowa :))) wieczorem zdarzyło mu się jeszcze bardzo ładnie "baba"
Nie robi kosi-kosi, za to namiętnie przybija piątkę i żółwika ;D
Wczoraj wieczorem dawałam mu mleko z kaszką-z butli. Nie wiem dlaczego zatykał się smok i Bruno się denerwował i...ja już też byłam padnięta i...czekam na lincz...odkręciłam smok i dałam mu to mleko z butli jak z kubka i! On sobie świetnie poradził. Pewnie dlatego,że to było gęstrze niż normalnie bo z kaszką, ale pił jakby to robił już wcześniej. Myślę więc nad przejściem na kubek. Sprawdzę jeszcze jak poradzi sobie ze słomką.

Wczoraj miałam kiepski dzień...Pomijając aspekt braku K. to...jak wiecie jestem Anielską Mamą. I...dwa razy w roku są dla mnie takie bardzo smutne dni...I własnie wczoraj był jeden z nich. Wybaczcie że o tym piszę, ale jeśli sie nie wygadam to chyba pęknę...Bo wiele razy słyszałam po stracie,że jak już będę miała dzieci, to zapomnę...ale tak nie jest:( Przychodzą te dni a w moim sercu otwiera się ta rana i myśli kłębią się w głowie o moich Aniołkach, których nie dane mi było przytulić. Tulę więc je w sercu i myślę, bo nie chcę żeby odeszły w niepamięć...

...Dlatego też tym bardziej tulę moje Skarby. Tulę i całuję ile się da. Noszę na rękach bo...MOGĘ. Bo jak nie teraz to kiedy? :)
Wybaczcie mi ten wątek...

Zmieniając temat: Mam pytanie do specjalistek od Windows Movies Maker...Dziewczyny, stworzyłam sobie filmik, którym chcę się z Wami podzielić ,ale jak mam ustawić koniec na ok 3 minutach??? Wciąż wskakuje mi czas 25 min i nie wiem jak sobie z tym poradzić :/ Pomocy!

I Mam w głowie...nie wiem, która z Was mnie pytała,czy tą szczoteczką silikonową myję Bruniowi ząbki po każdym posiłku...Opd: Nie, ja właściwie mu tą szczoteszką nie myję zębolków. On "używa" jej sam-w sensie jak gryzaczka. Gdy się kąpie to mu ją daję-bardziej żeby wyrobić w nim taki nawyk,żeby był przyzwyczjony i sobie tam szoruje i przygryza. A ja myję mu ząbki po posiłkach gazikiem na palcu i wodą.

@-powinnam też mieć (drugi raz po porodzie) i...nie mam...

Poogladałam nowości na dropie:) Czerwcątka - the best! Wygibuski z tych naszych dzieciaczków :)))

Smoczek-zauważyłam,że Bruno wcale nie ma potrzeby go mieć. Co prawda wieczorem-na chwilkę, ale gdy zaśnie, natychmiast wypluwa...więc powoli będziemy robić smokowi pa pa;)

Przestawianie dziecka z kp na butlę. Bruno nie miał problemów-jedzenie to jedzenie...Taki typ. Ale z Manią miałam problem-karmiłam cycuchem 8 m-cy. Musiałam przestać z dnia na dzień - ze wzgledu na leki. Początkowo..butelki- dosłownie-fruwały! i był krzyk! "NE!" byłam załamana bo ani z łyżeczki ani z kubeczka ani z butli...i tak przez kilka dni po kilka ml ...no załamka, aż chyba 5 dnia-zatrybiła i później już luz-piła z wielką chęcią.

i...to tyle...się rozpisałam,że hej... Bruno wstał, więc mam nadzieję,że później zdołam napisać coś jeszcze.

Buziaki:*

Odnośnik do komentarza

Witam porannie:)

Polinka aż mi się łezka zakręciła:'( ale na szczęście masz swoje dwa upragnione skarby. Bruno szaleje z zębolkami :)

Dziewczyny kiedy powinno się odstawić dziecko od piersi, tak na zdrowy rozsądek? Jedni mówią 6 miesięcy drudzy, że po roku...

Mój Alex kima teraz w obniżonym łóżeczku, wczoraj przez tą zmianę nie chciał mi usnąć, ani pierś, ani bajka, ani kołysanki, noszenie nic, w końcu go położyłam powiedziałam dobranoc dałam buzi i poszłam do drugiego pokoju. Po 5 minutach moje słońce spało w poprzek łóżeczka :D

oho już się naspał:p

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Zaczęłam wczoraj rehabilitację, mam łącznie 5 zabiegów w tym 2 masaże (na kręgosłup szyjny i lędźwiowy). Nie mogłam się doczekać zwłaszcza masaży i jak powiedziałam o tym masażystce, że to mój ulubiony relaks, to popatrzyła na mnie i powiedziała, że ten masaż to nie będzie relaks. Ja na to, że to niemożliwe, bo masaże są cudowne. Niestety ona miała rację. Nie wiem co ona mi ponaciskała i wymasowywała na tym kręgosłupie, ale tak mnie bolało, że nie mogłam spokojnie leżeć, tylko co chwilę ciało mi się wyginało z bólu. Musiała skrócić czas masażu, bo powiedziała, że dziś bym nie wstała. Całe szczęście, że tak zrobiła, bo rzeczywiście ciężko mi się wstawało rano, mimo że zrobiłam sobie zalecaną gorącą kąpiel (moja pierwsza po porodzie ;)). Mam wrażenie, że mam wielki ciężar na plecach, jakieś uczucie zakwasów i w ogóle czuję dziwny ból. Przekonałam się, że nie każdy masaż jest relaksem. Na pocieszenie usłyszałam, że tylko na początku tak jest, po kilku masażach nie będzie już tak bolało. No zobaczymy…


Madzix, ja bym maścią sterydową nie smarowała buzi, to tak delikatne i wrażliwe miejsce, że szkoda ryzykować efektów posterydowych (np. nie wolno takiej buźki wystawiać na słońce). Nasza alergolog mówiła, że zawsze powinno się zacząć od maści niesterydowej, bo jest spory wybór, a poza tym zawsze może to być maść robiona na zamówienie. Dopiero jakby ta nie przyniosła efektów, to się wprowadza coś mocniejszego jak antybiotyk czy sterydy (one nie są obojętne dla organizmu). Czasem są tak mocne zmiany, że inne maści nie pomagają, ale to są rzadsze przypadki. Wielu lekarzy idzie na łatwiznę i od razu przepisuje coś mocniejszego, by było spokój z pacjentem, ale nie zawsze tędy droga... Oczywiście każdy inaczej do tego podchodzi, bo mama wie co dla dziecka jest dobre. Ja tylko chciałam napisać, żeby nie zaczynać na buzi od sterydów. Buziaki dla Alexa :*
Z odstawieniem od piersi, to każda mama robi jak uważa za słuszne ;), ale np. z doświadczenia forumowego widzę, że najwięcej mam tak świadomie i celowo odstawia między 5-10mż.

Nicca, byłam wczoraj w Biedronce pooglądać produkty dla dzieci. Rzeczywiście są też Hippy, Gerbery itd., ale w ilościach mikro i nie na wszystkie miesiące. Sklep u nas słabo zaopatrzony, tak więc słoiczkowe zakupy muszę robić w innym sklepie ;). Kubusiów Baby nie było ;)
Średniak z raczkowaniem to chyba wtedy odkrył, że szybciej przeraczkuje przez pokój niż przejdzie trzymając się mebli. Każde dziecko radzi sobie jak może :D

MamaŁobuza, fajnie, że dasz znać jak trafisz na Kubusia Baby, dzięki :)

Inga, no to nowość z tymi rozmiarami śliniaków, za czasów starszaków aż tylu rozmiarów nie było ;). Jaś ma 2 rodzaj śliniaków, takie stricte materiałowe, niefajne, bo jak przemokną to i ubranko pod spodem moknie ;). A drugie, to te, gdzie z jednej strony jest materiał a od spodu ceratka. I te zakładam najczęściej :). Są jeszcze jakiś inne śliniaki?
A jak długo Olusia będzie pod kontrolą lekarzy i musiała brać te leki?

Ania, zdrówka dla Fifiego, oby nic poważnego z tego mu nie było. Jak masz wit. C to mu podaj i do tego Paracetamol. Z tym Paracetamolem, to najprostszy sposób lekowy na przeziębienie, wzięty od mam ze Szwecji i UK ;). Działa :)

Polinka, już ósmy ząbek?! Brunuś idzie ja burza :D
Ze wspomnieniami przytulam :*


Jaś śpi, a musimy iść po Średniego do szkoły. Dziś wszyscy uczniowie na różnych wycieczkach, bo w szkole jakieś egzaminy próbne. Muszę trochę pohałasować ;)

Odnośnik do komentarza

Dobra jestem na chwile :) u nas noc o wiele lepsza :) nawet jak sobie Fifi koldre zarzucil na glowe to jakos oddychal, bo wczoraj rano przez ten zapchany nos nie mogl za bardzo i sie wkurzal :D ot takie porownanie :)

Polinka: gratulacje zabkowe, no i wczoraj zapomnialam napisac ze cudownie Brunio mowi mama :) i to tyle razy pod rzad, pewnie tez dlatego ze slyszy od Mani, chociaz ona czesciej pewnie mowi 'Mamutku' ? :D
Tulimy Cie mocno, i Twoje Aniolki tez, to piekne ze pamietasz ale nie smuc sie :*

Madzix: trzymam kciuki zeby skorka Alexa sie poprawila :) a z kp chyba nieuzyskasz jednej odpowiedzi, tak jak mowisz jedni mowia tak jedni tak. Tak jak pisalyscir wczorajw niektorych przypadkach to nie takie proste wiec moze warto juz probowac.

Dziubala:to co jest z plecami ze taki masaz boli i jedynym lekarstwem jest wlasnie taki bolacy chociaz na poczatku masaz, ciekawe. Mam nadzieje ze nastepne razy beda przyjemniejsze :)
Wit. C podaje, wczoraj nawet w wiekszej ilosci, bo czasem jak jest przeziebienie to moze wystapic niedobor wiec go sie powinno uzupelnic. I pokropilam maskotke tymi olejkami na katar :)

Ania: to super ze Malgonia sie przekonala do sloiczkow, widocznie potrzebowala czasu :) olejek lawendowy podobno mozna stosowac u takich malych dzieci, ale teraz go nie stworze :D no nic zaopatrze sie nast razem :)

Dziekujemy za zyczenia zdrowka :) na szczescie smieszek od rana ma dobry humor :) chociaz teraz zbliza sie drzemka...

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ale ładną pogodę mamy, i takie świeże powietrze. Ach gdyby tak było codziennie… :)


Polinka, słodkie i wzruszające z tym „mama” :). Chyba Maksio Werki też już mamuje :). Ja się nie mogę doczekać czy Jaś powie "mama" czy "tata" ;). Czekamy na to, bo jesteśmy ciekawi kto z rodziców będzie miał przewagę w pierwszych słówkach, bo Starszak powiedział "mama" a Średni "tata" :). Oczywiście to tak z przymrużeniem oka ;)

Anka, brawo dla Małgosi za słoiczek, dała dziewczyna radę :)

Madzix, to widać bardzo silne zmiany skórne ma synek skoro 3 maści nie dały rady :(. A teraz pomogła dieta czy ten steryd? Jak kp przynosi takie straszne zmiany skórne, to chyba warto rozważyć preparat mlekozastępczy albo pilnować rygorystycznie diety, bo szkoda dziecko tak męczyć (i siebie też). Trzymaj się!

Ania, nawet nie wiedziałam, że tak źle z moim kręgosłupem, że taki efekt cierpiętniczy mam po masażu, ale może dziś będzie lepiej, musi być :D. A kręgosłup ma zmiany zwyrodnieniowe, a że napinam mięśnie, żeby nie bolało, bo nieraz przeholuję z ciężarem czy wysiłkiem (choć staram się kontrolować), to taki efekt teraz mam. Ale będzie lepiej, bo po rehabilitacji znów będę chodzić na zumbę, a jak się siostra tu przeniesie, to na zajęcia ze "zdrowego kręgosłupa". Na codzień kręgosłup nas nie boli, więc nawet się nie wie co tam w kręgosłupie drzemie ;)
A Paracetamol jest nie tylko na gorączkę, działa też przeciwbólowo, pomaga przy przeziębieniach, grypie itd. Jak dziecię będzie Ci rosło, to sama się przekonasz jak Paracetamol jest pomocny, choć oczywiście najlepiej jakby żadne leki nie musiały się przydać w ogóle. Tu możesz zobaczyć co piszą o Paracetamolu http://polemi.co.uk/informacje/zdrowie/lek-dobry-na-wszystko-paracetamol-w-wielkiej-brytanii-6464

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...