Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Jutro odpisze z kazdej z was bo dzis nie chce mi sie ,jedynie czytalam was:) Moj maly co chwila sie budzi marudzi przez chwile i znow spi a jak go usypialam o 19to normalnie zalil sie.Takie dzwieki wydawal jakby sie.zalil az mi bylo go zal bo nie jestem wstanie mu pomoc,smaruje dziasla zelem a na krople przeciwbole i przeciegoraczkowe jest za wczesnie bo to nie jest jeszcze taki stan a boje sie ze dajac mu bezpodstawnie moge zaszkodzic. Mam czopki jutro na noc mu zapodam ,dzis nie dalam bo nie wiedzialam ze tak kiepsko bedzie spac:/ Za to te probiotyk "cosgaja" chyba pomogl bo mial maly dzis kupke pomaranczowa, mam napisane ze podawac codziennie ale przez ile dni?
Polinka fajne zdjecia masz ,maly bombowy,bukiecik jak od kwiaciarki:)
Mykam spac .,padam jak nigdy ,do jutra

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Na froncie wojennym Blania vs. P. dalej grzmi. Po wczorajszej bitwie 1:0 dla Blanki. Ciekawe kto wygra wojne.Eh powirm Wam,ze wczoraj to byl kosmos. Wpaflismy na grilla do tesciowej-skonczylo sir na awanturze kto idzie uspac malego (oczywiscue,ze dla mnie to nie problem) ale zawsze na takich imprezach to P zostaje z "goscmi" a ja ide z tesciowka do gory niancze malego w miedzy czasie probujac sie nie uspac i byc na bierzaco w plotkach przy stole. Lecz wczoraj powirdzialam NIE!i skonczylo sie niezla draka. P poszedl z mama i z malym +wielkim fochem do domu a ja zostalam na ogrodzie (oczywiscie zaraz sie zmylismy bo nie bylo sensu po takiej awanturze przy wszystkich siedziec dalej przy stole) ale nie dalam za wygrana. Pokazalam mu,ze ja tez chcr odpoczac,pozatym ze takie pojscie z malym do domu nie konczy sie tylko na polozeniu Go do lozeczka alr spedzenia z nim czasu. Dzis - oczywiscie wyrzuty sumienia (biedny P) - pieprzona Matka Polka.
A i wczoraj przetarlam malemu marchewkę z ogródka i jabłuszko i raki oto soczek Bolk pil wczoraj poraz pierwszy z nienaganną minką (patrz zdjęcie poniżej).
Polinka
Bardzo sie ciesze,ze znow jesres tu z nami i znajdujesz czas by pisac !!! Buliecik naprawde piekny,masz talent ! A o suchosci i libido nic mi nie mow kuźwa to jakas masakra (mimo tego,zr hormonow nie biorę). Ostatnio na allegro widzialam fajna gre na dwojga ktora mysle mogla by podkrecic chwile (w niej mim.plyta na dvd z.kominkiem-dobry klimat) bo mysle ze 80% suchosci siedzi w glowie kobiety. Ale jak tu dir skupic tylko na Nim jak:gary brudne,nie wiadomo co zrobic na obiad,rachunki zapomnialo sie zaplacic itd...
Pati
To fajnie,ze maly robi postepy ;-) smianie sie u dziecaczkow jest taaaakie slooodkie !
inga
No niestety jedyne co Bolek potrafi trzymac to chusteczka do nosa i ostatnio nie umyslnie wlasna butelke ;-) o grzechtce czy zabawce nie ma mowy. Fajnie,ze Olcia jest tak silna i utrzyma zabawkę ;-) Co do spaceru bd trudno bo w weekenddy zazwyzaj jestesmy u yesciow weiec nawet jak bd miala ty wolny czas to nie odpoczne tak jak w domu.
Ania92
"Dziewczyny z bezlundej wyspy" - spodobalo mi sie to ;-)

monthly_2014_09/czerwcatka-2014_16351.jpg

monthly_2014_09/czerwcatka-2014_16352.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz po zakupach, wstałam o 7 i mówie ze pewnie jeszcze Filipa bede musiała nakarmic bo spał od 23 (1,5h zasypiał, ale sam w łozeczku na spokojnie), o 3:30 jedlismy ;) takze na szczescie widze jakies postepy ;) wstał dopiero jak wychodziłam koło 8, to juz K. Go wziął. Wróciłam po 10, i podobno był duzy alarm, nie wiem czy zatęskni za mną czy po prostu był bardzo głodny bo się przzwyczaił że czesciej je, a tu taki sen go w nocy dopadł :D

Potem się uspokoił pouśmiechał się, mam nadzieje że na mój widok i sobie drzemią obydwoje :)

Po zakupach nawet, ale małpo kupiłam, mały wybór albo większosc dla dziewczynek :) Załącze zdjęcia, ile kupiłam za okolo 10 funtów (to jest 50zł).

Blania: my Cię oczywiscie rozumiemy że zrobisz wszystko nie 'za kare' tylko chciałaś chociaz raz zeby to zrobił P. No i pewnie, nie moga myślec, że wszystko my zrobimy.

Polinka: fajna historia z Marinką, madra dziewczynka ;)

Miłego dnia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Eh czytalam ale zapomnialam :) Jedynie co do sexu- u nas nigdy nie bylo to bardzo wazne ,po pewnych przezyciach do sexu musialam sie dlugo przekonywac a pozniej jakos nie bylo to dla mnie bardzo wazne, moj tez daje rady :) W ciagu tych 4 m.uprawialismy sex 2 razy , jestem zbyt zajeta malym ,nie chce mi sie a sex do niczego mi nie jest potrzebny. Jesli jestem poklocona ze swoim to nie oddzywamy sie do siebie i o sexie to juz w ogole nie ma mowy.
hm... niestety nasze zycie sie zmienilo jestesmy teraz odpowiedzialne za nasze dzieci nic juz nie bedzie jak wczesniej ,niestety trzeba sie poswiecic. Mam momentami dosyc ale jakos przechodzi mi to:) Ja mam na tyle dobrze ze nie brakuje mi niczego oprócz snu:) Nie tesknie za wyjsciami za ta niby wolnoscia:)
Co do mojego faceta moglby tez czesciej sie zajmowac synem a ne tylko sie z nim bawic:) Ale nie chce mi sie z nim walczyc zauwazylam ze z czasem sam sie za cos zabiera wiec poczekam moze w koncu ogarnie sie ,z reszta ja w maju wracam do pracy wiec bedzie musial sie malym zajac i wszystko przy nim zrobic :)
Dzis moj maly budzil sie co godzine ,nie ma goraczki ,ale podam dzis mu czopki zobacze jaki efekt jak nadal to samo bedzie to juz podam mu krople. Dzisiaj przyszli kuzyni malego i moj synek wszystkich pogryzl:) Ale dobrze ze poszli za glosno dla mnie:) Przywiezli mi spacerowke i wychodzi na to ze ja nie mam sily ona tez wydaje mi sie ze jest ciezka:/ Cos czuje ze jak bede szla kupic spacerowke to bedzie katorga:)
Ania92- wlasnie dlatego lubie takie miejsca ,w Holandii szukalismy roznych miejsc gdzie spedawali ludzie swoje rzeczy za grosze. Lubimy starocie itp wiec dla nas to byla frajda:)Ladnie wyszliscie na zdjeciu:) Zalozysz ten album?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Wam moje drogie Mamusie. Dawno mnie nie było, ale tak to jest kiedy doba jest za krótka. Mimo wszystko staram się Was czytać na bieżąco :) Ostatnie 2tygodnie miałam dużo szycia i niestety brakuje czasu na przyjemności, chociażby takie jak forum.
Dominik ostatnio strasznie marudny, nie mam pomysłów w jaki sposób się nim zająć, jak się z nim bawić. Czasami poprostu brakuje mi sił :( Jednak gdy przychodzi ten moment, że Dominik odzyskuje humor...... :) Smieje się niesamowicie, ja już najlepiej jak leży bez pieluszki. I możemy tak przegadać i prześmiać całą godzinę :) Wtedy ładujemy baterię na... kolejny zły humorek :( Mam nadzieję że to skok....

Ania, gratuluję udanych zakupów :) Moim zdaniem to trzeba umieć jakieś skarby wyszukac. Ostatnio w "komisie" była świeża dostawa, myśle sobie ide... i kupiłam. 2 pary skarpetek ;) I tak jak mówisz: większość dla dziewczynek

Blania, widzisz, tak to już jest z tymi naszymi facetami. Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłaś, kurcze, ja zawsze mojemu mówię, że przecież to nasze wspólne dziecko, więc obowiązki też mamy wspólne.

Monika, my jeszcze przed ząbkowaniem. Ale już się boję na samą myśl :(

Polinka, miło Cię "widzieć" ponownie! Bruno prześwietny! I bukiecik też trzeba przyznać- niczego sobie. Ale pomysłem jestem zaskoczona, przyznam, że pierwszy raz spotykam się z bukietem na chrzciny :) I tzeba przyznać, że rośnie Ci ten Bruno niesamowicie... zwłaszcza przy moim 60centymetrowym Dominiku ;)
Jeśli miałabym rozmawiać o sexie, to podpisuję się pod Twoim postem. Pustynia. Tak w ogóle to 3dni temu odwazyłam się po raz pierwszy od porodu. I raczej jeszcze poczekamy na ten drugi raz :/
Marinkowe teksty przeswietne ;)

Pati, mądre słowa. Niestety my też należymy do tych, co nie mają żadnej pomocy. Musimy sobie radzić sami. Mąż wraca z pracy o 17 i całe szczęście pomimo zmęczenia znajduje siły dla syna. A ja? A ja idę szyć.....

Inga, moje dziecko należy do tych, co nawet swoich piąstek nie pakuje do buzi.... czasami aż się martwię.
świetny pomysł, żeby mężolka wygodnić na spacerek.... oj, trzeba będzie zacząc to praktykować.

MagW, chociaż doświadczenia nie mam, to obiło mi się o uszy, że możliwe jest ząbkowanie u 3miesiecznego malucha... Co do apteki internetowej... raz robiłam zakupy. Apteka Melissa. No i mogę polecić :)
*A że wtrące temat pampersów. Tym dziewczynom, które nie używały Dady... chciałam ją polecić. Orginalne pampersy są no cóż, dosyć drogie, za to super chłonne. Kupujemy, płacimy pwiedzmy 60gr za sztukę i zakłądamy na noc, Dominik lepiej w nich śpi. Za to dadę zakładamy na dzień i kosztuje nas 38gr. Ale mega oszczędność. Naprawdę, polecam, bo nie odparzają, jedynie mają gorszą chłonność. Mimo wszystko 3h ponosi.

Dziubala, ale Ty masz pamięć. Z ortopedą skończyło się tak, że udało nam się dostać na fundusz. Co prawda Dominik miał już 11tygodni, ale cóż. Zrobili nam USG i badanie ręczne ;) Całe szczęście wszystko jest ok. :)

monthly_2014_09/czerwcatka-2014_16363.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala- edytowany ekran chowa mi sie tak jakby uciekal po za ekran i nie moge go przesunac tylko widze calosc na kompie stacjonarnym. Byc moze ma to zwizek z rozdzielczoscia ale nie wiem. Co do aptek to sama tez nie sprawdzalam dokladnie dopiero cos szukam:)
Mag- proces zabkowania moze zaczac sie w 3 m.ale nie powiedziane ze zeby wyjda:) Chociaz mojego faceta kuzynka pierwszego zeba miala jak skonczyla rowno 4m.:)
Pipi-na zdjeciu to jest dresik czy pajacyk? Bo na tel slabo widze ale bomba zazdroszcze bardzo mi sie podoba:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!

Witam Was w zupełnie innym nastroju bo czuję się dobrze ;) w pt. zaczęło się złe samopczucie, w sb. była MASAKRA! a dziś jak ręką odjął :) szok, ale niestety Mała coś tam rano zaczęła kichać, ale pod koniec dnia już nic jej nie było.

Dzisiaj Tatuś J. PIERWSZY raz zabrał Dziewczynki na spacer ;) SAM. i One :D a wiecie co ja robiłam? 3-4 razy w ciągu tej półtorej godziny sprawdzałam łóżeczko i myśl "O jedy a gdzie moje maleństwo?". Lubię weekendy, lubię kiedy jesteśmy razem.

Dziubala
Tak jest w Niemczech, że wszystkie "początkujące" dzieci są odbierane o 12. Nie wiem czy we wszystkich przedszkolach tak jest, ale w naszym niestety ;) takie powolne wprowadzanie dzieciaczków w przedszkolny świat.
Z ćwiczeniem główki też jesteśmy nieregularne :) i doświadczenie mam podobne. Po 3-4 dniach niekładzenia Hanki na brzuszku położyłam ją i bez problemu trzymała ją u góry powiedziałabym nawet ze 4 minuty!!! gdzie 4 dni wcześniej dzięciołkowała po 5-6 sekundach. Ciach i od razu taka różnica! Jak Jaś :)

Polinka
Bukiecik śliczniuteńki! a rozmowa a Tatuśkiem Bezcenna. Walec zabił! :D :D aż się z J. cieszyliśmy do monitora ;D

Inga
nooo.. pamiętam :) lody truskawki i inne pyszności, a kiedy te 3 miesiące minęły? Kurczę naprawdę nie wiem... dla mnie to jakby tydzień, może dwa.
Długo się nie odzywałaś i ostatni Twój post monitorowany przeze mnie na bieżąco to ten o tym, że waga po ciąży i inne mało ważne sprawy nie są problemem i że macie problemy z Oleńką i jak napisałaś po wizycie u lekarza gdzie za wesoło nie było i tak cały czas sobie myślałam o Was. Muszę prześledzić Twoje wpisy to się dowiem co tam z Wami się działo, ale Olka ma buziaki od ciotki Marty! :* i mam nadzieję, że jest ok! A co do pakowania do buźki moja Haneczka zaczęła od tygodnia pakować kciuka lewego do buzi. Walczę z tym, ale kiepsko idzie. Kupiłam nawet smoki ale nic! Nie da się oszukać :P

Monika
Tak, mąż nas ściągnął. Ja po niemiecku potrafię się przedstawić i powiedzieć że nic nie rozumiem :p ale w ogóle się tym nie przejmuję. Nauczę się, wiem to! codziennie znajduję czas na naukę a od października idę na intensywny kurs niemieckiego i po roku mówię. Nie ma innej opcji ;)
Ja bym się nie obawiała :) prędzej czy później się załapie język.

Blania
Ej Ty tak na Twojego P. Nie narzekaj ;) To zmęczenie robi z nas takie smęcące Mamuśki :) Też w tygodniu nie mam absolutnie pomocy, jedynie kąpanko wieczorne, ale to zawsze coś :) Faceci wolą bardziej kontaktowe dzieciaczki :) wtedy będą szaleć ;)
Nie ma co się kłócić!

Ania92
Super zakupy ;)) sama też ostatnio u nas na osiedlu wystawili się ludzie z ciuszkami dla Maluchów i też coś tam pokupowałam :) a 22 lata miałam również jak urodziłam pierwsze Maleństwo:)

Co do seksu. U nas jest i jest fajnie, chociaż ostatnio wolę przytulanie dosłownie. Taka niewyczerpująca bliskość ;) aaa.. bo my sypiamy osobno. Jakoś tak się złożyło. I wygodniej jest nam obojgu :)

w Pt. miałam wielkiego doła, bo J. chory, ja się źle czułam, a Karolina o czym zapomniałam Wam powiedzieć, na stomatologicznym pogotowiu wylądowała po upadku na twarz z wysokiej konstrukcji na placu zabaw. Krew się lała, chlustała, płacz, 4 zęby ruszały się jakby miały wypaść a ja jak wielbłąd juczny :D pchałam wózek w rekach hulajnoga i Karolcia na plecach a z jej buzi ciekla krew. Wszystko brudne. Wyglądało to chyba dość zjawiskowo ;)

Poza tym powiem Wam, że ja do tej pory NIE MAM jeszcze żadnej butelki dla mojej Hanuśki :) Jednak cycuchy to cudowny wynalazek i podziwiam całym sercem Was- mamuśki karmiące mm. Wiem, że jesteście już wprawione w butlach, grzaniu itp. tak jak ja w wyciąganiu cycka ze stanika ale i tak Was podziwiam.

Idę spać, J. już się wkurza, że piszę na fo. zamiast uczyć się niemieckiego, ale mam włączone CNBC Europe i oglądam z J. show Jimmy'ego Fallona :) polecamy!

Dobranoc Kochane!

Odnośnik do komentarza

Tusia ogolnie wszedzie tak powinno byc ze wdrazanue dziecka powinno trwac krocej i ten zas wydluzac . Tak dba sie i psychike dziecka i fajnie ze u was mysla za rodzicow, ale wiadomo jakie mamy czasy i rodzicom jest ciezko pogodzic to z praca. Jestem za takim systemem ale tez bede miala z tym problemy,tylko ze u nas nie ma przymusu.Ale czasami sa tez sytuacje ze rodzic nie pracuje i celowo oddaje na 8godz zeby miec wolne. Te pierwsze razy dla dziecka sa szokiem jedne reaguja bardzo negatywnie i potrafi to na nich bardzo wplynac(rozwoj emocjonalny) ale wiadomo ze sa tez dzieci co odrazu dadza sobie rade. Idea tego jest dobra:) ja tez spie osobno (spie z malym) i pasuje nam to bo jest wygodniej i lepiej sie wysypiamy a tak to gnietlismy sie na jednym lozku:) fajnie ze masz zapal co do nauki niemieckiego ja sue zabieram ale jakos mi nie idzie,narazie zainstalowala program:) ale latwiej jest bedac w danym kraju pamietam jak bylam w szwecji to szybko chwytalam slowka:) a tak to nie ma tego parcia. Duzo ma szwow corka? Biedna ale coz kazdy to przechodzi,czasem zastanawiam sie czemu jeszcze zyje:) to co robilam za dzieciaknie bylo madre a jednak jestem cala:)

Moj maly dostal kataru od zebow i kaszel ,po czopku spal ladnie az do teraz ,zjadl i nadal sie kreci:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Moja Hanusia Dzisiaj o 14.58 skończy 3 msce! A minęło jak 3 tygodnie :)

Wczoraj wieczorem włączyłam sobie zdjęcia Karolki jak była w Hani wieku. Są moim zdaniem baaaardzo podobne :)

Monika
Ja nie pracuję, ale po roku, max. 1,5. Jak już będę gadać to jak najbardziej chciałabym podjąć pracę albo najlepiej studia tutaj skończyć :)
Z tym wprowadzaniem dziecka ja się zgadzam, ale nie żeby miesiąc dziecko chodziło na 3 h do p-la :| chore. Tym bardziej, że dziecku się podoba, nie ma z nią problemów i przedszkolanki są nią zachwycone.
U Karolinkowego skoczka skończyło się na zaleceniu stomatologa żeby zjadła loda (z czego się bardzo cieszyła) jedzeniu papek przez dwa tygodnie i zęba mają się przestać ruszać ;) już powoli jest ok.
Aaronek szybko zaczyna ząbkować zuch chłopak :D :)

Ja dzisiaj ruszam z dwiema do lekarza. Mała jednak przeziębiona a Karola o czym znowu zapomniałam pęcherz przeziębiła :| w sobotę zsikała się mimowolnie 2 razy i mówiła że siusiulka ją piecze :( ale wymoczyłam jej nogi. Ubrałam ciepłe skarpety. Do jedzenia żurawinę i wit. C. A dzisiaj po coś na recepte pójdziemy. To jest tu fajne, że leki dla dzieciaków są kompletnie za darmo. Ostatnio pozytywnie się zaskoczyłam :) ale oby nie były potrzebne.

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie :)

Postanowiłam,że choćby nie wiem co po prostu muszę tu zaglądać tak regularnie jak tylko się da, bo później to aż mi jest głupio,że nie wiem co się dokładnie u Was wydarzyło.A w końcu połączyło nas coś niebywale ważnego i za nic w świecie nie chce stracić z Wami kontaktu!
Wgl to jest takie niesamowite Dziewczyny, ale wiem,że się powatrzam...Ale! Mimo,że jesteście tak daleko, to wszystkie jesteście mi strasznie bliskie. I tak bardzo się cieszę,że jesteście :*

A dziś na nogach od 5:30:) Marina obudziła się z jakąś chrypą. Co prawda gdy odkaszlneła, a póxniej napiła się ciepłego kakao, to wszystko znikneło jak ręką odjął,no ale muszę trzymać rękę na pulsie. W tej chwili już jest w przedszkolu.

Ja również uważam,że powinno być tak,że początkowo dzieci powinny być oddawane na mniej godzin do przedszkola a jak się wdrożą to na dłużej. Moja Marina jest w przedszkolu do 13. Ale w tym przedszkolu tylko do 13 są dzieci:)

Bruno sobie zasnął. "Odprowadza" ze mną Manię do przedszkola,a że pogoda bardzo ładna to spacerek od razu zaliczył:) Ja zjadłam śniadanie, odkurzyłam dom,wstawiłam pranie. A teraz kawa i Wy:)

monika1709 Mam nadzieję,że Synusiowi, szybko minie katar- u malutkiego dziecka nie ma nic gorszego. Moja Córcia przy okazji wychodzenia ząbków zaraz łapała mi infekcje - raz,że osłabienie, dwa,że wpychała wtedy wszystko do buzi. No i mimo,że bardzo pilnowałam, myłam wszystko w zasięgu jej rączek no to i tak standardowo przy ząbkach zaraz było gardełko, katar...:/

Tusia Masakra! Odpukać jeszcze nie miałam żadnych krwawych stanów u Dzieci, poza otarciami na kolanach u Mani. Więc...po prostu jak sobie wyobraziłam Ciebie vel wielbłąda plus rozkrwawioną Karolkę to z g r o z a! Mam nadzieję,że Mała ma się już dobrze.
Super,że Ty zdrowa jesteś :)
Ja też lubię gdy K. przyjeżdża i jesteśmy razem. Dziewczyny to takie prozaiczne może ale kiedy siadam do stołu to wtedy Jego miejsce takie puste... U mnie w domu czas posiłków to jest ważny czas, bo jemy razem. Ale K. przyjeżdża za tydzień więc to już niedługo;)
Dziękuję za opinię o bukieciku ;)
No własnie ten walec! Albo stwierdzenie :"i będziemy sobie robili drogi" Wiesz o co chodzi, z taką ogromną wiarą w słuszność tego pragnienia - rozbrajające!:D

Z Bruniem mam ten sam "problem" co Ty z Hanulką - pakuje kciuki do buźki. On nie trawił smoka od początku i cieszyłam się z tego, no a teraz gdy te kciuki, to staram sie Go do smoka przyzwyczaić, bo tak sobie myślę,że łatwiej bedzię odzwyczaić od smoka niż od kciuka, który non stop blisko. Czytałam gdzieś,że to nic złego gdy piąsta do buzi, ale kciuk to już problem...

Pipi To tak już jest z tymi dzieciaczkami,że nieraz spokojniutkie wesolutkie a nieraz nijak nic się nie da zrobić, bo coś nie tak jest.Wielu roześmianych chwil Wam życzę :) I wiesz co ja też tak mam,że jak nieraz wpadnę w trans rozmów i śmiechów z Brunem, to czas pędzi a ja tego nie dostrzegam. Ale w końcu nie ma nic ważniejszego!

Ania92Niezłe zakupy! I to jak dużo rzeczy za tę kwotę. Tyle w tej chwili np kosztuje polarek w Smyku - jeden polarek...
Ania, coś pewnie przegapiłam-macie remont?

Blania mam nadzieję,że ten Twój prywatny front uległ wyciszeniu i wyszło słońce po burzy. Myslami z Tobą i życzę dużo cierpliwości.
Co do ...suchości...Gin polecała mi żel : Mucovagin. Myślałam,że obędzie się, ale chyba jednak się nie obędzie...:)

Teraz tak siedzę i myślę,że wypadałoby zrobić zakupy...no ale jutro mam wizytę z Manią u dentysty, to za jednym zamachem...I jeszcze odwieczny pseudo-problem co by tu dziś na obiad zrobić xD Ogólnie to nie jest dla mnie problem, tylko Marina ma teraz jakiś etep taki,że tego nie tamtego nie...zgłupieć idzie, bo to co np smakowało kilka dni temu teraz juz jest bee...:)

A co do września - czyli czasu kiedy nasze Maleństwa pojawiały się pod naszymi sercami to ja tez dokładnie znam tę datę! :) to było dokładnie 18 września :D I wiecie co nie miałam tak z Manią, ale z Brunem wiedziałam, absolutnie czułam i byłam przeświadczona o tym,że Bruno się pojawił!

Wgl jeszcze coś mi się przypomniało...Dziewczyny jak z Waszymi emocjami? Nadal macie takie hormonalne wzruszenia?
Ludzie...ja ostatnio, tzn na początku września idę przez centrum Wielunia, a tam taki ogromny transparent (w związku z obchodami kolejnej rocznicy wybuchu II Wojny Światowej - pierwsze bomby spadły na Wieluń) Ogromny transparent a na nim:
Wieluń
4:40
Pamiętamy

Dziewczyny przed oczami stanęły mi obrazy z opowiadań mojej Babci, jak nadleciały bombowce, jak szyby z okien wylatywały, jak zbombardowali szpital i ludzie w piżamach biegali z pustym wzrokiem nie wiedząc dokąd uciekać, moja Babcia miała wtedy maleńkie dziecko-ciocia urodziła się w marcu 39...Dziewczyny ja zaczęłam płakać tam na środku Placu. I to po prostu taki szloch nie do opanowania...Aż podszedł do mnie jakis mężczyzna i pyta czy wszystko dobrze a ja cos o alergiii. No masakra. I nadal to mam...reklamy...filmy..."Kocham Cię Mamusiu" a ja łzy ciurkiem...

Miłego dnia Mamusie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmttr8p7fc.png

Odnośnik do komentarza

Mam zagwozdkę. Marudziłam Wam ostatnio, że Malutek mój w nocy budzi się co ok. 2h. Wczoraj nocowalismy w innym mieszkaniu i on spal sam w pokoju. I wiecie co? Przespał 6.5h, od 20. Gdyby nie to, że pierwszy raz spałam bez niego obok i latałam co godzine sprawdzić czy wszystko ok to bym pospała od porodu pierwszy raz tak długo. Ba! od porodu.. od połowy ciąży już były ciągłe wycieczki do wc. I gdyby nie to, że piersi zaczeły mi już dretwiec z bolu to bym go zostawila w spokoju, a tak przed 3 zaczelam mu lekko halasowac w pokoju. Rano obudzil sie wesolutki i szczebioczacy, szybki spacer i dosypia znow na balkonie. Moze zjadlam cos co go uspilo?

I moze daje do zrozumienia, ze chcialby miec swoj pokoj..

No i wskoczylismy w pampersy '4', mam juz dosc przebierania go przy kazdej kupie. Pielucha do polowy plecow, ale mam nadzieje, ze zatrzyma zawartosc. Sa od 7kg, a Malutek 6300. Co go ktos zobaczy to mowi 'ohoho jaki dorodny', a po chwili czy na pewno sie najada. Ludzie sa nienormalni. Tylko nie wiem ile ma wzrostu, ciuchy zakladamy na 68/74.

Po wizycie u dermatologa, diagnoza ta sama czyli lojotokowe zapalenie skory, ale leczenie calkowicie inne od zalecen alergologa. Smiech na sali. Miast nawilzac wysuszac. Niby oczywiste, ale skad mam to wiedziec. I packam mu brzuszek tanno hermal - taki talk/puder w plynie, ktory tworzy taka biala skorupe na zaognionych miejscach i do smarowania cetaphil md. Stosujemy ten th od piatku, a ten sie drapie coraz mocniej. A ze nie nadazam z obcinaniem pazurkow to zdaza sie, ze do krwi. Upaly, a ja mu zakaldam na szyjke trojkatne chusteczki, niby tworzy sie bledne kolo, bo robi mu sie za cieplo na szyjce i swedzi mocniej.

Swoja droga, tan tanno-hermal, jest tez na odparzenia.

Odnośnik do komentarza

Emwro super że Synuś tak ładnie pospał. Współczuję z całego serca kłopotów ze skórą Malutkiego.
Bruno miał maskryczne potówki, ale to masakryczne-bomble z płynem surowicznym. Że w życiu bym nie powiedziała,że to potówki są...No i żadne medykamenty czy specjalne emulsje nie pomogły tylko kąpiele w krochmalu i wietrzenie. Mam nadzieję,że leki Malutkiemu pomogą. Tą emulsję Cethapil MD stosuję u Mariny - mega wrażliwą skóra na buźce ma - jest fajna. A ja używam płynu micelaranego Cethapil, tylko cena jednego i drugiego mała nie jest :/

Odnośnik do komentarza

Witam poweekendowo :)

Niedziela nam super minęła :))). Tym razem Młodszy miał Turniej Piłkarski i wszyscy pojechaliśmy go oglądać w akcji. Przy okazji spacerówka dla Jasia przydała się nam już po raz trzeci :). Pogoda dopisała, Jaś miał super humor, a ja byłam bardzo dumna z synka, bo wreszcie mogłam zobaczyć te ogromne postępy w piłce, o których mówił mi K. Maciuś rośnie na gwiazdę drużyny :D. Ma ksywę „Kosiara” :D
Wczoraj też Jaś po raz pierwszy zauważył, że ma... rękę :D, ogląda ją z takim upodobaniem i mówi do niej, można boki zrywać, próbowałam go nagrać, ale jak się do niego zbliżam to już takich monologów nie puszcza, szkoda ;)
Jasiowi na brzuszku wyszła wysypka :(, a w okolicy dolnych żeber jest taka zaogniona :(, nie wiem czy to nie zmiana mleka na to wpłynęła. Na wszelki wypadek nie robiliśmy dużych zapasów, kupiłam tylko 1 puszkę i zobaczymy czy to nie zniknie.
Od soboty z powrotem daję mu Dicoflor i od razu można zaobserwować zanik qpy ;), z 2 dziennie, wczoraj zrobił tylko 1, ciekawe czy dziś będzie, czy wróci system co drugi dzień ;)


Mag, jak katarek Stasia, minął? Zdrówka!
Ząbki u 3m. mogą już się przebić, ale to bardzo rzadkie przypadki.

Ania, też słyszałam, że 37st. to normalna tempka u niemowlaka. Generalnie uważa się, że norma u maluszków to gdy mają temperaturę 36-37st., rano jest najniższa a wieczorem wyższa. Grunt by nie przekroczyła 37st. Maluszki mają te wahania temperatury szczególnie duże, gdyż ich małe ciała nie są jeszcze w stanie regulować jej tak dobrze, jak dorośli.
Nie wiem czemu zdjęcia nie możesz wgrać, może spróbuj tu zadać pytanie http://forum.parenting.pl/do-admina-i-moderatorow

Inga, Jaś na razie jest na etapie pakowania do buzi tylko swoich łapek, ale może to dlatego, że ja mu jeszcze do rączki nie dawałam zabawek ;)
Jak dobrze, że chodzenie po lekarzach już niepotrzebne. Życzę Olusi zdrowia i obyście do 1rż. mieli te "przejścia" z głowy.

Polinka, super plany zawodowe ma Marinka, haha. Kupiłaś już walec :D
Bukiecik śliczny :)
Rozmowa Bruna z Obcym rewelacyjna, mina Małego bezcenna :D
Wzruszenia. Ja jestem bardzo emocjonalna i szybko się wzruszam, staram się opanować płacz, ale łzy często mam w oczach…

Monika, biedny Aaronek z tym ząbkowaniem. A jak nocka minęła, czopki pomogły?

Blania, jak tam z P. jest lepiej? ;)
Super, że debiut soczkowy macie uwieczniony :)

Pipi, dobrze, że u ortopedy wszystko ok :)
Ja jeszcze nie kupowałam Dady, fakt, że są tańsze o kilka-kilkanaście groszy od Pampersów, ale za to trzeba je częściej zmieniać, by nie ryzykować odparzenia, więc na jedno wychodzi ;)
Dominiczek kapitalnie wygląda w tych pajacyku kościotrupa, i jeszcze ma taki radosny uśmiech, super! :)

Tusia, takie powolne wprowadzanie dzieciaczków w przedszkolny świat ma swoje plusy, więc może i dobrze, że taki jest zwyczaj z wczesnym odbieraniem dzieci na początku, choć m-c to rzeczywiście długo ;)
Biedna Karolcia z tym upadkiem, dobrze że po lodzie było jej lepiej :)
Buziaki dla ćwierćrocznej Haneczki :)
I zdrówka dla dziewczynek!

Emwro, a wiadomo od czego się bierze takie łojotokowe zapalenie skóry? Są do tego jakieś zalecenia do Twojej diety, prania ciuszków, środków do kąpania?
Tanno Harmal znam, używałam przy starszakach gdy mieli ospę. Na wysuszenie skóry świetna jest kąpiel w nadmanganianie potasu, jeśli jeszcze nie robiłaś to polecam.
A z przespaną nockę warto by sprawdzić czy to nie był przypadek ;), jeśli nie, to warto pomyśleć nad osobnym pokojem dla Damianka. A masz taką możliwość? Fajnie by było, bo oboje byście się wysypiali :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala - wg lekarki moja dieta nie ma z tym nic wspólnego. Podobno to dość popularne u niemowląt. Może być pojedynczy epizod, ale może i nawracać przy 'stresujących' sytuacjach typu szczepienie, zabkowanie itepe.. To chyba takie przeciwienstwo azs. Kapalam go od poczatku w emolientach i bylo coraz gorzej. To ze luszczyla mu sie skora nie oznacza,ze jest przesuszona. Ciezko mi to pojac ;)

Nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem, spi od 9. Juz dobre 1.5h na balkonie. Potem jak mi da do wiwatu.. ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć! ;)

Bo ja Wam chyba nie pisałam, że na razie mieszkamy z Kuby tatą, który ma swój dom, i sobie sam powoli Go remontuje, jednocześnie pracując ;) jest nam dobrze, tak na prawdę to zawsze jest z kim pogadac, Małego zostawić z kimś na chwilę. Nie wdając się w szczegóły, jest tez Kuby siostra, 8 lat Nicole, która tez uwielbia Małego i jak leży spokojnie to zawsze kiedy potzreba zostanie z Nim na chwilkę. Teraz oczywiście w szkole.

Co do przedszkoli, tutaj w Angli tez tak jest że mniejsze dzieci musza się przystosować i ich czas w przedszkolu trwa od 9 do 12. Nicole jest od 9 do 15 :) Niby krótko i tak jak znajomi musieli latac dwa razy mając dwóch synów ale teraz już jest normalny czas i jest ok ;) ich mama nie pracuje bo tak na prawdę nie musi, pensja męża i dodatki akurat im starczają ;) my się o to dopiero staramy, bo jeśli pracowałam i K. teraz pracuje to Nam sie to należy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Emwro: kurcze, te problemy ze skórką, my mieliśmy tylko potówki i to lekkie, i coś nam troszkę skórka schodzi z głowki ale tak to ok. Mam nadzieje ze to juz pomoże. A noc super, oby tak dalej ;)

Monika: dzis załoze ten album ;)

Pipi: 5 kg a tyle szczęścia prawda? ;) super strój ;)

Tusia: czytając Twojego posta o nauce języka mój K. mówi że 'zamiast siedzic na forum bys kilka słowek przyswoiła" ! patrze a Ty to samo piszesz o niemieckim, no ludzie :D te nasze chłopy, na przyjemności tez musi byc czas ;) a co do butelek, to gratuluje i podziwiam że tylko cycuch ;) dzis widziałam dziwny wywiad w dzien dobry tvn o karmieniu piersią, aż nie chce mi się pisać. Gdzies w Meksyku była akcja "Nie karmisz piersią, jestes złą matką' Ale nie wracajmy do tego, już duzo pisałysmy na ten temat, kazda kazdą rozumie ;) do lekarza niemieckiego lecicie?

Polinka: a ja czytałam że ssanie kciuka to tez nic groźnego do 3 roku zycia, kwestia zeby to nie bylo przyzwyczajenie, więc jak raz dziennie się Filipowi zapomni to ja się tym nie przejmuje, bardziej jednak woli piąstki :D
Tez jestescie mi bliskie, fajnie chociaz tak sobie pogadac, nie wiem czy jak na dluzej nie bede na wakacjach w Polsce, to może Cie odwiedze, boś najblizej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Tusia- no miesiac wdrazania i ciagle w tyle samo godzin to moze jednak nie jest dobre, w ciagu miesiaca ten okres stopniowo powinien byc wydluzany:) Ale i tak uwazam ze to dobre :) JAk mialam praktyki w zlobku to jedna dziewczynka siedziala od samego rana do 20 tej(wieczorny zlobek)o zgrozo te dziecko bylo strasznie biedne ,przeciez rodzicow w ogole nie wiadziala :( Zuch to KArolinka -dzielna dziewczyna a zabki na szczescie jak cos to urosną nowe:) Z pecherzem nie fajnie bo to lubi powracac:/Leki-zawsze jakas oszczednosc ,ja poszlam po probiotyk i zaplacilam 45zl:/ no sam woreczek na mocz kosztuje 2,5 a jak tak wszystko dodam do siebie to wychodzi strasznie duzo pieniedzy.Wszystkiego najlepszeg dla córeczki,niech rosnie zdrowo:) Niech corki wracaja szybko do zdrowia:)
Polinka- Aaron ma katar zazwyczaj na wieczor:/ Tez zwiazalam sie z forum ,albo uzaleznilam:)Co do opowiadan babci to jest bardzo wazne ,ale wiele osob starszych nie chce o tym mowic a to blad bo jak mamy sie dowiedziec prawdy? przeciez to co nam wpaja sie w szkole to polowe jest zaklamania. Dlatego strarsi powinni nam mowic zebysmy znali prawde, ale rozumiem ze ich to boli. Ja niestety nie mam kogo sie popytac nawet o swoja rodzine i zaluje ze jak bylam mlodsza to nie chcialam sluchac:/ bo teraz nie zawiele wiem o swojej rodzinie.
Emwro -moze faktycznie malemu jest lepiej ma ciszej bo to tak sie niby mowi ze cicho chodzimy ale moze on ma ta czujke:) Albo nowe miejsce tak na niego wplynelo. Co do skory no to nie za fajnie ,no coz musicie sie przemeczyc ale idz tez na logike i za instynktem ,jesli uwazasz ze robi sie bledne kolo poszukaj zlotego srodka. Ja wiem ze na dziecku nie powinno sie eksperymentowac ale jednym leczeniem potraktowalabym czesc ciala a drugim druga i po 2-3dniach zobaczylam co daje lepsze efekty. Albo odrazu poszla do lekarza i powiedziala ze dziecko sie drapie bo uwazam ze to nie jest naturalne i uwazam ze drapanie nie jest objawem gojenia sie-leczenia.
Dziubala- takie wypady sa bardzo wazne :) "Kosiara" az tak kosi wszystkich czy tak miota pileczka ?:)JA tez jak probuje nagrac malego to mi nie wychodzi bo on jakby czul:) i odrazu cichnie:)
NA czopku przespal troche i bylo spokojniej dopiero nad ranem (ok 4)widocznie czopek juz nie dzialal ale napewno bylo lepiej:). Teraz w pampersie mamy jezien i mnóstwo kolorow :) Podaje mu ten probiotyk ale nie wiem czy jest sens :/ bo kupy sie zmieniaja sie tez od zebow i teraz nie wiem..... mozna tym zaszkodzic dziecku?
Ania92 ssanie kciuka bardzo latwo od przypadku i jednorazowego zapomnienia sie przejsc do przyzwyczajenia niestety,to co zle szybko dzieci lapia i ciezko wyplewic to:) A czasami tak szybko to sie stanie ze nawet nie wiemy kiedy. Czasami wystarczy ze dziecko raz possie kciuka spodoba mu sie i juz koniec musialabys czuwac przez 24godz zeby nie dziecko nie wsadzilo sobie palca do buzi. Ta granica jest strasznie cienka dlatego jak dziecko cos probuje takiego robic to reagowac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...