Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was w pochmurny ale dosyć ciepły dzień.

Małgo odsypia wczorajsze baraszkowanie. Zasnęła w końcu o 21.30, teraz jest 8.20. Zauważyłam,że to nocne spanie trwa u niej około 12 godzin. I jak zaśnie później, to rano sobie odeśpi :)

Mania
Podziwiam,bo to nie jest fajne. Przynajmniej mnie się tak kojarzy, ale wiem, że jakbym musiała, to bym odciągała.

Dziubala
Mała spała po 150ml 4 i pól godziny. Dziś przygotuję sobie wodę w termosie i w nocy spróbuje jej dać butelkę. Ciekawa jestem:))
Z moim Adasiem, to było tak,że jako 4-latek pięknie spał w swoim pokoju. Oczywiście trzeba było siedzieć przy łóżku, ale bardzo szybko zasypiał. Dopiero jak miał 7, albo nawet troche później zaczęły mu się te leki. Nawet nie umiał tego wytłumaczyć. Bo to nie były stwory żadne. Zasypianie jego tak się wydłużyło, że czasem my już posnęliśmy a on jeszcze nie. Nie wiem jak to teraz będzie wyglądać, bo praktycznie całą ciąże spał ze mną i też często ja pierwsza zasypiałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek:)
Dopisałam się do obydwu tabelek na dropie:)
Ania- dzięki za info mandarynkowe, czyli dalej podejrzewam rybkę, po skorygowaniu względem piersi ;) Kotek nazywa się Talking Ginger, ale z tego co mąż mówił są różne, bo jemu w pracy ktoś pokazywał to był jeszcze jakiś inny ;) Miło mi słyszeć, że te moje wypociny da się czytać :))) Czasem zasiadam i myślę, że wyjdzie krótko, a tu najczęściej epopeje ;) Też widzę uderzające podobieństwo do K. :) Ale jak już mówiłam, to tylko dobrze o nas świadczy :D Piski też są, a od kilku dni takie hmmm zaciąganie powietrza jakby "yyyy" podobne do dźwięku jaki wydają drzwi od drewnianej szafy Haha chyba też powinnam to nagrać;) Oj, to lepiej na stałe spakować rękawiczki do torby, u nas wczoraj tak wiało, że wyjście bez czapki i rękawiczek to było samobójstwo ;)
Ania&Beacia - a co tam, narysowałam Wam schemacik autostradowy :P Tylko proszę o wyrozumiałość, gdyż mamy Linuxa i nie mam Painta tylko jakiś taki skomplikowany w którym nie mogłam się odnaleźć :P

Anka - ja podaję gluten od ok. tygodnia i jedyne co to kupki się pojawiają raz na 2-3 dni, bo był już moment, że codziennie. Poza tym ok.

Beacia - to miłych chwil życzę czy to z mężem czy w wodzie :D

Madzix - ja karmię piersią i @ dostałam dokładnie 5 dni temu ;) Jaka dumna mama na chrzcie :) I synek elegancik, że ho ho :D Do twarzy mu z muchą :)

Kia - moja siostra też szybciutko dostała @ po porodzie mimo kp, a położna to skomentowała "No no, pani to tylko dzieci rodzić" :D

emwro - gratulacje smoczkowe:) Body w sam raz dla mojego żarłoka;)

Dziubala - hehe Tomki to fajne chłopaki ;) A taki wielbiciel schabowych na pewno dostrzegał jakieś niuanse, niewyczuwalne dla zwykłego śmiertelnika, więc każde danie było dla niego nowe :D A gubienie się z kimś jest super, z siostrą lubiłyśmy na rowerach gubić się w lesie, niestety las był na tyle niewielki, że tylko parę razy się zdarzyło ;) Co do podobieństwa na tych świetnych zdjęciach całej trójki, wg mnie Starszak faktycznie mniej podobny, ale Średniak i Jasiek przypominają Ciebie bardzo:) A Jasiek ma takie same migdałowe oczy :)

Ver0nica - ciuchy next są super, mam sporo uzywanych od kuzynki i dobre jakościowo i ładne i często miały takie nakładki przy rękawiczkach, żeby zasunąć na dłonie zamiast niedrapków;)

A mnie dopadła jakaś listopadowa chandra, od wczoraj mam taki nastrój, że szkoda gadać. Jeszcze Krzyś jakiś taki marudny, cały dzień prawie na cycku siedział. Jeszcze odkąd zaczał przesypiać noce do 6-7 bez przerwy, to bez tych nocnych karmień mleka mam tak mało bieżącego, że nawet odciagnąć do kaszki jest problem :( Już się zastanawiam czy nie nastawiać budzika i go nie budzić z raz koło 4 :/ Albo daje znać, że też chce już mięsko ;) I jeszcze zadzwoniłam wczoraj do gina, zeby się umówić na to usunięcie nadżerki i usłyszałam kwotę 750 zł. O.O Niby z badaniem histopatologicznym, ale i tak to dla mnie jakaś kosmiczna kwota za jak to usłyszałam 20 min roboty :/ Muszę się chyba rozejrzeć za innym, a jak to tyle kosztuje to chyba zapiszę się za pół roku na nfz, trudno. I jeszcze rano się posprzeczałam z moim Człowiekiem Pracującym, który rano tak szalał w kuchni, że nawet garnki obijał, (no przecież musi sobie zrobić kanapki, bo IDZIE DO PRACY, a ja krcze leżę i pachnę cały dzień grrr) A Krzyś co się rozbudził to od razu ciach rączką do policzka i szur-szur. Wszędzie już mu się ładnie wyleczyło, ale tam gdzie ma dostęp rączkami ciągle drapie. Musiałby całą dobę w tych niedrapkach chodzić :/ Dobrze, że dziś spokojniejszy, to może jakoś przetrwam kryzys.

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewcznyny :)

U nas dalej deszcz pada i pada, śniegu ni widu ni słychu, choć w radiu usłyszałam, że biało jest w Warszawie i Lublinie. Na rtg nie pojechałam, bo nie cierpię chodzić w deszczu a co dopiero jeszcze z wózkiem ;). Pojadę najwyżej w przyszłym tygodniu. Ale na zumbę dziś się wybiorę, tu nawet deszcz mnie nie odstraszy :D
My dziś zaspaliśmy!!!, chyba pierwszy raz całą rodzinką, haha. Aż dziwne, bo starsi synkowie to skowronki. A obudziła mnie sąsiadka, bo nagle usłyszałam stukot jej obcasów na korytarzu, a wiem, że codziennie wychodzi z domu o 7.25, normalnie zegarek można ustawiać ;). Jak się zerwałam z łóżka, to w szoku byłam, że wszyscy jeszcze śpią. Co by było gdyby nie te obcasy ;)



Monika, kuchnię pewnie dziś ogarniesz a grunt, że 2 pokoje już zrobione :)
Co do ilości jedzenia, to sprawa dość indywidualna. Jak czujesz, że ten słoik 180g jest za duży, bo i tak potem ma jeszcze dodatkowo pierś, to albo kupuj mniejsze słoiczki (125g) albo dawaj mu połowę tego dużego słoiczka. A ile Aaronek waży i jak często zjada?

Lili, z tym nowym kolegą jesteś umówiona na kolejne kino albo kawę? ;)
Z alimentami na pewno wiesz co robisz, ważne by Wam było dobrze i bezproblemowo ze strony ex.
A łazienka to z dużym remontem będzie związana skoro nawet kucie ściany będzie. Nastąpi niesamowita metamorfoza :). Kiedy planujesz ten remont? :)

Dianeczka, a jak duże przerwy między karmieniami ma Zuzia i czy je regularnie? Może nie zdążyła zgłodnieć po nocy, dlatego zjadła tylko 40ml.

Blania, u mnie śniegu brak. Tylko deszcz, ble.

Anka, czyli większa porcja mleka pomogła w spaniu, super :)
Lęki u dziecka w tym wieku dobrze byłoby przegadać z psychologiem. Jakby Adaś porozmawiał ze specjalistą to może byłoby mu łatwiej oswoić te strachy. Myślałaś o tym?

Odnośnik do komentarza

Nicca, popatrzyłam sobie z ciekawości na tę autostradę, na moment zapomniałam co oglądam i zastanawiałam się co to za układ krążenia :D
Dzięki za słowa o podobieństwie 2 dzieci do mnie, ale jak jesteśmy całą 5-tką, to każdy mówi, że dzieci bardziej do K. podobne a nie do mnie, choć ja na siłę doszukuję się jakiś podobieństw ;)
Za usunięcie nadżerki spora kwota, faktycznie zapisz się jak najszybciej na NFZ, a w międzyczasie poszukaj tańszego gina. Jak nie znajdziesz, to zostanie „państwowa opcja” :)
Chandry współczuję ale pogoda i natłok różnych spraw swoje robią, byle Ci przeszło nim małż do domu wróci ;)

Odnośnik do komentarza

Czytam o skokach, bo co prawda na razie ich nie czuję/nie widzę, ale dobrze wiedzieć co potencjalnie może mnie czekać ;)



Skok czwarty, czwarty/piąty miesiąc
Kryzys z nim związany może trwać już od 14 tygodnia. Od tego momentu okres „spadku nastroju” poprzedzający skok może się wydłużać. Dziecko jest coraz bardziej komunikatywne. Zaczyna rozumieć proste komunikaty. Zaczyna głużyć, śmieje się w głos, odpowiada dźwiękiem, gdy do niego mówisz. Reaguje na swoje imię i odbicie w lustrze. Potrafi zupełnie celowo sięgnąć po zabawkę, potrząsnąć nią i na koniec, włożyć do „dzioba”. Wyciągnie ręce, gdy będzie chciało trafić w twoje ramiona. Jak nie będzie miało ochoty jeść, odepchnie pierś lub butelkę. Jest coraz sprawniejsze ruchowo i ciekawe świata. Lubi leżeć na brzuszku i być noszone tak, by móc obserwować otoczenie.



Skok piąty, szósty/siódmy miesiąc
Kryzys związany z tym skokiem najczęściej objawia się dużą płaczliwością, krzykiem, problemami ze snem. Maluch zaczyna grymasić przy jedzeniu. Ubieranie i przewijanie również nastręcza kłopotów. Pojawia się lęk separacyjny, który swoje apogeum osiągnie w okolicach ósmego miesiąca. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że między 6 a 9 miesiącem życia dziecko jest w stanie permanentnego kryzysu, a krótkotrwałe polepszenia nastroju służą jedynie zasygnalizowaniu rodzicom osiągnięcia nowych umiejętności.
Maluch, który skończył pół roku, widzi świat bogaty w detale. Poświęca dużo uwagi obserwacji tasiemki przy bluzie, a metka na pluszaku na pewno będzie ciekawsza od samego pluszaka. Z zainteresowaniem śledzi wszystko, co nowe i inne. Jest w stanie oglądać z tobą obrazki w książeczce. Zdaje sobie sprawę, że sam potrafi do pewnego stopnia kształtować otoczenie, wpływać na nie. Gdy dasz mu możliwość zabawy włącznikiem światła, na pewno odda się jej bez reszty. Gaworzy, czyli świadomie i celowo naśladuje dźwięki. Nie lubi zostawać bez mamy czy taty. Boleśnie odczuwa zwiększający się dystans, szczególnie gdy sam nie ma możliwości jego zmniejszenia. Zaczyna dostrzegać zależność pomiędzy wydarzeniami, sytuacjami.



Kolejnych nie wstawiam, bo jest na nie jeszcze czas ;)

Odnośnik do komentarza

U nas śnieg z deszczem trochę zimno ale już około 10 musiałam wybyć z domu bo Zuzia tak płakała, że nie mogłam ją na chwile odłożyć żeby się chociażby ubrać czy pomalować a jak wiadomo K sobie chciał pospać po nocce ;) więc zawędrowałam do Zuzi prababci i praprababci !!!! posiedzę tu chwilę a później spacerek i do domu :)
na obiadek.

Dziubala - mi tam deszcz nie przeszkadza kaptur na głowę i można iść a na wózek osłonkę przeciw deszczową ;) Szczerze mówiąc to moja córka w ogóle nie jest głodna raz na jakiś czas zdarza się, że domaga się jedzonka, a tak to szczęśliwa jest jak nie ma jedzenia tylko zabawa noszenie na rękach i Bóg wie co jeszcze ;) a po nocy to już w ogóle nawet po 5h ona nie jest głodna no ale co ja jej zrobię..
mania25 - to moja tak zawsze mniej więcej zje 100 a jej rekord 150.. ale już nie patrzę na te tabelki na mleku bo bym depresji dostała ! każde dziecko jest inne i zjada tyle ile potrzebuje.. ale ja i tak jestem taka że się strasznie nakręcam !

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge7r488tmk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uc8gxzdvoq4nuywz.png

Odnośnik do komentarza

hahah nie do końca wygląda tak jak chciałam :D Niestety nie ma tam czegos takiego jak gumka, a zrobienie jakiegokolwiek tła mnie przerosło :D ale mam nadzieję, że ogólny sens udało mi się przekazać ;)
Dzięki, Dziubala za słowa otuchy, muszę się faktycznie wziąć w garść zanim małżonek wróci, bo awantura murowana;) Co do gina dzwoniłam do mojej przychodni w Łodzi, gdzie jest też gin prywatnie i tam wychodzi ok.200 zł, tyle, że cytologia zamiast histopatologii, ale bratowa ma jeszcze dopytać. Niestety przyjmuje tylko w środku tyg, więc tak sobie.
Co do skoków pierwsza część oprócz "lubi leżeć na brzuszku" z grubsza się zgadza. Permanentny kryzys w następnej brzmi zachęcająco;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Zaświeciło słońce!

Nicca
przesyłam je Tobie,żeby odpędzić chandrę. Nic tak dobrze nie wpływa na złe nastroje jak światło.

Dziubala
Rozmawiałam o psychologu nawet z Adasiem i byłby chętny. W ogóle jest strasznym wrażliwcem i sam na siebie się złości. Kiedyś jak z nim rozmawiałam, chciałam się dowiedzieć czemu jest smutny, czemu płacze w oknie, to powiedział mi,że tak siebie nie lubi,że mógłby sobie coś zrobić :( Była to chwila słabości, bo zdecydowanie jest pogodnym dzieckiem, nie mniej jednak zaniepokoiły mnie te słowa. Pytałam nawet w szkole o psychologa.
Dobrze,że sąsiadka chodzi na obcasach :)))) bo ciekawe do której byście spali.

Z tabelkami nie wiem co wcisnąć, żeby się zapisały zmiany.
Przygotowałam dla chętnych fotoreportaż , zapraszam na dropa.

Po wczorajszej MelB chodzę dziś jak terminator.
Ciekawe jak Wy: Beacia i Dziubala czy też będziecie miały zakwasy.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :) dzis spacer na lenia, czyli 10min chodzenia i na mama na laweczke :) dzis zabralam juz rekawiczki ale zeby napisac musialam je zdjac :D nie lubie pisac na telefonie no ale pozniej mam troche zajec wiec, niestetu nie zadne zumby aerobiki ale i ja sie zaczne w koncu za czyms rozgladac :) przysiedliamy na placu zabaw, tak pusto, dzieciaki w szkolach ale pogoda tez juz nie ta. Mrozne powietrze 4 stopnie a Angole i tak w dresach, kobietu w swetrach :D w sumie Kubie dopiero od 2 dni zimno, tak ze zaklada kurtke do pracy :D tak to bluza.

Diana: u nas to lepiej ze K. na nocki pracuje, nie musi brac wolnego jak trzeba gdzies jechac, cos zalatwic. Pewnie ze lepiej byloby miec go w lozku no ale troche sie przrmeczy dopoki nie wejde w wprawe prowadzenia tu auta i jezyk sie podszkoli. No i to spanie w dzien jest inne. Pracowalam tak 2 miesiace. No a jak spi to pewnie wtedy spacer i obiad sie podszykuje by potem czas spedzac razem :)

Dziubala: juz rozumiem :D lepsza sytuacja dostania tego mieszkania jest kiedy mieszkamy u tescia. Atgumentuje sie prosbe o to mieszkanie np. tym ze jest przeludnienie w domu. Tak tak. A jak bysmy wynajeli to by stwierdzili ze nas stac i bysmy czekali i czekali bo przed nami sa bardziej potrzebujacy co ich nie stac. Jednak i tak jesteamy zadowoleni z tej pomocy co nam oferuja :) a byc moze kiedys dostaniemy. Chcielismy sprobowac, teraz to nam zalezy by byc na swoim w miare szybko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Hejo! Ja jeszcze przed pracą, teraz mam niezły pracowy maraton ze zmianami zamykającymi. Nie bardzo je lubię, ale nie a innego wyjścia, bo mój K. rano w pracy więc ja z Gosią, a potem zamianka.

Nicca - krostki wyszły na drugi dzień

Dziubala - boję się testu ;p odkładam go, bo poza przedłużającym się oczekiwaniem nie ma żadnych objawów (z Gosią już od samego początku wiedziałam, że jestem w ciąży - nawet zanim zrobiłam test) ;) czekam

Beacia - gdzie ta nowa tabelka? Nie mogę jej znaleźć, a dopiero jak ją zobaczę to zrozumiem o co w niej chodzi :)

Wiecie co? Wkurzyłam się wczoraj, bo (nie wiem czy Wam pisałam) Gośka po szczepieniu znów ma katar, tym razem infekcyjny. No i moja siostra zaoferowała mi pomoc w postaci pożyczenia tego odsysacza, bo ja mam tylko gruszkę do noska. Ale wczoraj niespodziewanie ją sobie z powrotem zabrała. Nic nie zapytała, czy może jeszcze zostawić na dzień czy dwa (a Margo katar miała straszny, dziś już całe szczęście lepiej). Zuza też dostała kataru i ja rozumiem, że to jest jej i tak dalej, no ale to tak jakby mi powiedziała "to jest moje, wypchaj się". A jak ja jej coś pożyczam dla Zuzi to nie oddaje. A na chwilę obecną posiada przynajmniej trzy pary majteczek i skarpetki, które jej pożyczyłam (a właściwie Zuzce). Majteczki okej, spoko niech sobie trzyma, bo kupiłam je w razie odparzenia, a na razie pupa Gochy ładna, ale skarpetki by się przydały. Znając umiejętności prania mojej siostry to już te rzeczy pewnie wyglądają jakby je utaplać w najbrudniejszym błocie. Więc jak ona tak to i ja - zażądam od niej zwrotu i jeśli nie będą w takim stanie, w jakim je pożyczałam to niech kupuje nowe.
Może to jest dziecinne podejście, ale kurczę nooo... Serio się zdenerwowałam...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ale sie przewietrzylismy fajnie, teraz lezymy, co jeszcze 2 tygodnie temu bylo nie do pomyslenia :)

Dziubala: co do info o skokach nam skokowym mamo nie trzeba tego przypominac, boje sie tego nastepnego ale kto wie moze nie bedzie odczuwalny :) co do pampersow to moze w Polsce jest wiecej rodzajow a ja mam 3 to rzucaja sie w oczy :)

Beacia: mamy czasem nadrabiaj 20 stron wiec 5 to jeszcze nie tragedia, chociaz tez bym wzdychnela :D mam nadzieje ze bylo super :D

Nicca: mniej wiecej lape ta autostarde, haha :) jak yo wkurza to rozbijanie sie, wiem, mnie jeszcze jak mlodsza siostra K. nie spi o godzinie 23, no ale to juz wina rodzicow, nic mi dotego :)
Mam nadzieje ze humorek lepszy:) milo Cie witac na FB :) i Pati i Emwro :)
Pamietaj ze zdrowie najwazniensze, kombinujcie z ta nadzerka by jak najszybciej najlepiej miec ja z glowy :)

Monia:nie no chyba sienie przeniesiemy, nie wyobrazam sobie chyba :D tak dla kontaktu podalysmy swoje dane a to i siezaprosi do znajomych hah :D
To nie slina raczej to piski, nie charczenie, dzis poluje z telefonem wiec moze nagram :D tak jak Nicca pisala bardzeiej to wyglada, ale widze ze inne Maluchy podobnie maja :)

Blaniaa: walczcie dzielnie :) tez jestem z Was dumna z tycn cwiczen :) mama zadowolona dziecko szczesliwe :)

Ania: napisz do Beaci jak ogarnac te tabelkk ona najmadrzejsza w tym temacie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny :)
Nooo, to zima zbliza się do nas wielkimi krokami… A tak fajnie było latem, jesienią – cyk cyk i już na spacerku :) a teraz te stosy ubrań i w ogóle ...
Z plecami to trochę ciężko na razie, ale jakoś staram się do przodu.. Chodzę na masaże, ale na razie to nie czuje jeszcze efektu specjalnie… A jest co dźwigać, bo Staś pojedzony waży ok. 7kg… Chociaż to nie aż tak dużo, ale czuc :)

A Staś w niedziele pierwszy raz leżąc na brzuszku wyprostował ręce :) myślałam, ze to przypadek, (bo on taki trochę leniuszek) ale zaraz to powtórzył drugi i trzeci raz i za każdym razem posłał mi rozbrajający uśmiech i minkę „widzisz mamusia”? :)

Ania92
Staś ucałowany :), przesyła uśmiech.
Fajny taki spacerek „na lenia” ale jak się będzie schładzało to pewnie będziemy chodzic coraz szybciej :D

Emwro
Gratulacje ululania smokiem:) oby tak dalej!
Super to body :D

Dziubala
Super, że już 4ki, Jaś to duży chłop :D:D w końcu już mięsko wsuwa :)
Ja Stasiowi dałam wczoraj pierwszy raz marchewke, ale biduś nie wiedział za bardzo co z tym zrobić :D:D oj trudne te początki… ale próbujemy dalej.
A jak było na zumbie?

Blania,
To masz hardkor :) dobrej przeprowadzki ! ale z takim Siłaczem u boku, to chyba wszystko jest łatwiejsze, co?

Marta
I ode mnie wszystkiego naj dla Wandzi ! jej, to ona już półroczna! Ale to leci..

Dianeczka
Powodzonka z samotnym spaniem : A powiem Ci, ze się zdziwiłam, jak szukałam na FB mojej kuzynki i wyskoczyło mi Twoje zdjęcie :D:D myśle sobie, że skądś je znam, no i proszę, koleżanka z fo :). Swoją drogą nazywacie się tak samo :)

Pati000
Jejku, problemy po marchewce? W życiu bym nie pomyslala… Ale cos w tym chyba jest, bo Stasiowi dałam dziś 2raz a qpki już 3ci dzień nie ma.. musze to poobserwować..
A życzenie – pewnie, ze się spełni.

Bia
Jejku, a co temu Piotrusiowi się podziało? 3mam mocno kciuki, żeby to był tylko incydent i żeby wróciły nocki do normy!

Anka74
Dzięki :) oj, czuprynę to ma :) jak mi tak napisałam, to mnie korci, żeby Wam wrzucić fotke, śmieszna, gdzie wygląda jak Kilar :D:D . A włoski takie ma od urodzenia :) nie zapomnę nigdy, jak w 4dobie przyszła do nas położna pokazać jak malucha kąpać. A że babeczka wyluzowana to zrobiłam mu niezłego irokeza i wtedy zobaczyłam jakie ma długie włoski :)
Twój Synuś też z 29? Suuuper , fajna data;)

Mania25
Jej, to miałaś/masz przejścia z karmieniem.. A już jest lepiej?

Monika
To się Aaronek rozsmakował w jedzonku :) może jakiś taki apetycik przed zimą?

Lili91
3mam kciuki za znalezienie super faceta :) i żeby Ci było lepiej

Nicca
No, toś mnie pocieszyła z tą @ :D:D nieźle położna powiedziała :) ale ja na razie ucze się ogarniać jednego brzdąca i chwilowo mi wystarczy :).
A co do nastroju to powiem Ci, ze mam podobnie. Jesien, chłód, brak słońca… Ale to przejściowe..

Marcosia
No to niefajnie ze strony siostry.. Akurat teraz, jak to było potrzebne, tez bym się wkurzyła…

No, Mamusie, 3majcie się ciepło, pędzę bo mężuś wrócił z pracy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kxh396ujn.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór.
Moje kochane dziecko dziś zlitowało się nad straumatyzowaną już matką i pospało do 3:20, mimo iż jadło o 18:00. Cud, normalnie. Zjadło i poszło spać do 6:15. Potem to już wcielony cyborg z niego wychodził, nawet długa drzemka mu umknęła.
Z ciekawych rzeczy:
1. Rusza ustami, jakby naśladował jedzenie lub mówienie. Które, wiecie może?
2. Wściekał się dziś, gdy nie mógł się przewrócić na brzuch. Machał biodrami i buczał, ale że się rękoma po bokach zapiera, to mu nie wychodzi.
3. Wchłonął 2/3 słoiczka dyni z ziemniakami (w mojej opinii obrzydlistwo) i potem ryczał, bo był głodny, a butli z mlekiem nie chciał. o.O
Z gorszych rzeczy, po domu biega mi nosiciel rotawirusów, jedynych, na które Piotruś nie został zaszczepiony. Nosiciel ponadto chwytał Piotrusia za ręce, więc dziś chyba też nie będę spać spokojnie, tym razem z innego powodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

A, pisałyście niedawno o tym, że Wasze dzieciaczki dotykają rączkami Waszych twarzy. Mój Piotruś też tak robi od jakiegoś już czasu, bada z uwielbieniem w oczach nosy, oczy i policzki, a od paru dni, gdy zaczął śpiewać i głużyć jak najęty, głuży przy tym ze szczęścia i to takie słodkie strasznie jest. :D Wasze pociechy też tak robią?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie :-)
Napociłyście tyle stron to teraz u mnie będziecie mieć co czytać, chyba że nie czytacie moich esejów :D Będzie trochę ogólnie trochę nieogólnie, trochę się wycwaniłam, bo jak Mysza spała popołudniu poczytałam co tam pisałyście i porobiłam notatki tak jak kiedyś Ania hihih, zobaczymy ile czasu mi zajmie zebranie wszystkiego bo jest tego trochę.
Na aqua aerobiku było super, wszystkie panie w wieku 50, 60+ heheh, więc nie czułam się durnowato z moim brakiem kondycji, instruktorka też super babeczka. Po 10 min spojrzałam na basenowy zegar z wywieszonym językiem i byłam przerażona, że dopiero tyle minęło, a ja już ledwo żyję hahah :D Ale jakoś później poszło, chociaż jak wychodziłam z basenu nogi miałam jak z waty. Panie pomimo, że starsze wydają się sympatyczne, ogólnie na pewno za tydzień też jadę! Na tym basenie byłam po raz pierwszy i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo w szatni są 4 przewijaki, krzesełko, kosz na pieluchy... więc jak Mysza będzie siedzieć to na pewno nie raz się przejedziemy jak jej będzie pasować, bo brodzik dla maluchów też jest.
Nie wiem czy wiecie, otworzyli sklep internetowy F&F więc ja przepadłam :D Co prawda do tesco mam blisko, ale ostatnio nie bywam tam często, a tak czy siak wolę kupować przez neta.
I. cały czas robi nocki, nie licząc "dni" wolnych, moim zdaniem inaczej jest jak się pracuje na zmian, organizm też trochę świruje wtedy, a inaczej jak właśnie jest to ciągle.

BLANIA
Jak tam przeprowadzka? Już o Twoim Siłaczu było wspomniane heheh, więc nie będę się powtarzać, ale chyba może się wykazać? :D U nas jeszcze nawet nie pachnie śniegiem, ale znając życie jak to napisałam to jutro rano obudzą mnie zaspy :D

NICCA
Za nadżerkę kosmiczna kwota, ja bym poczekała 6mcy na nfz, a tam gdzie teraz mieszkacie nie ma prywatnego gina? Chwilę mi zajęło zanim zakumałam "autostradę specjalnej troski" ale jak już zakumałam to padłam xD

MARTA
A u Wandzi coś się przebija, że podejrzewasz zęby? Ma rozpulchnione dziąsełka? Bo może to też S?

DIANECZKA
Te rozmiary dziecięce też mnie rozśmieszają. Dzisiaj Mysza nosiła body, na którym było napisane 9-12 mcy :-) Z jedzeniem to Iśka też ma czasem taki dzień, że jedną porcję ma 150ml, drugą 50ml, chociaż ostatnio to się w miarę unormowało... Ale tłumaczę to tym, że widocznie nie jest głodna i już nie wciskam jej jedzenia, nie męczę jej i siebie. Tak jak zresztą napisałaś, dziecko je tyle, ile potrzebuje, grunt żeby przybierało na wadze.

MARCOSIA
Nie bój się testu! :-) Tabelka mamowa jest na samym końcu w folderze "Maluchy" bo tam częściej mamy zaglądają. A z Twoją siostrą to widocznie też musisz po prostu chyba zacząć zabierać swoje rzeczy albo prościej nie pożyczać :-)

ANIA
Jak dla mnie 5 stron to dużo zwłaszcza jak jestem zmęczona :-) Ja tam nie czuję się "najmądrzejsza" z tymi tabelkami, mam zresztą często problemy z tłumaczeniem heheh. Ciesz się, że możesz mieć taki spacer lenia, Iśka rzadko kiedy pozwala mi siedzieć, bo prawie momentalnie się budzi i marudzi :D Polecam Ci mufkę do wózka, ja mam polarkową i się super sprawdza, Blania kupiła wełnianą, ale nie wiem czy już testowała, może się pochwali. Pampersy ja rozróżniam zielone i pomarańczowe, te zielone mamy active baby dry czy jakoś tak :-) Mysza przesypia w nich całą noc i z pupą nigdy nie miałyśmy problemów. Odnośnie fb to chodziło mi o to, że nie jestem aktywna "czatowo" do rozmów, a tak to w miarę na bieżąco na profil wrzucam co nieco. O piszczeniu przy wciąganiu powietrza u Iśki nic mi nie wiadomo, nic takiego nie zauważyłam.

PATI
Do marchewki i innych "zapieraczy" można spróbować dodać jabłuszko i powinno być ok, ja też planuję dodać do banana, żeby zobaczyć czy to coś da. Moim zdaniem czy to spadająca gwiazda czy nie, jeżeli mocno wierzy się w życzenia to się spełniają, więc dużo zależy od Ciebie :-)

VERONICA
Super ta strona next, ale większość cen... o_O

ANKA
A stópki Małgosi po tym spacerku były tylko chłodne? Bo jak tak to nie ma się co spinać. Z kolei z Adasiem to myślę, że im wcześniej coś podziałacie z psychologiem tym lepiej, bo jak wejdzie w okres buntu to może nie być ciekawie. Wyobraziłam sobie Ciebie jako "terminatora" hahah, ja się pewnie jutro nie ruszę :D
Fajny reportaż na dropie, super z Was rodzinka! Mąż gra na gitarze? Śpiewa też? Czaderskie potrójne zdjęcie, Adaś był słodkim pulpecikiem!

EMWRO
Dobrze Cię widzieć z powrotem na dropie :-)

KIA
Piękni jesteście! Te włoski Stasia i w ogóle cały on cud, miód i orzeszki :D Są różnego rodzaju ćwiczenia grupowe "zdrowy kręgosłup" - może coś takiego?

BIA
Nie mogłabyś tak zrobić, że wyciągasz Piotrusiowi smoczka jak zaśnie? Czy mogę dopisać Cię do tabelki na dropie czy sama się dodasz kiedyś tam? :-)
"Rusza ustami" - ja mówię na to "karpik" albo "rybka" :D Niby dziecko podobno tak robi jak jest głodne biorąc pod uwagę to co piszą w temacie S, ale u mnie się to nie potwierdza, chociaż zaczęłam jej dawać więcej do picia. Mysza jak "bada" mi twarz to się tak słodziutko uśmiecha.

DZIUBALA
Ten "permanentny kryzys" o którym napisałaś, nie brzmi zbyt optymistycznie... Jak na zumbie? Twoje zdjęcie profilowe na fb jest dowodem na to, że "Dziubala wiele twarzy ma" :D Z jedzeniem też wolę na razie gotowce, my na co dzień trochę inaczej jemy, raczej nie robimy zup itp. Wiem, że trochę będę musiała w późniejszym czasie przestawić też swój jadłospis, ale to już jak Mysza przyzwyczai się do normalnego jedzenia. Ze zasypianiem też raczej mi się nie zdarza, w ogóle nie lubię się spóźniać i nie lubię jak ktoś się spóźnia.

MANIA
W tych ziółkach kąpiesz codziennie? Dobrze, że jest poprawa.

MONIKA
No co Ty, nie przejdziemy na fb :-) To jedna z form szybszego kontaktu z niektórymi mamami w razie potrzeby.

LILI
Chyba właśnie o tym koledze nam wspominałaś na początku, że fajnie Wam się gada. Jeżeli mogę... to postaraj się jak najszybciej o paszport dla Aleksa, pod pretekstem wakacji itp. bo ojciec dziecka musi wyrazić zgodę. Moja siostra miała taką sytuację, że chyba z 2 lata się skur!@# prosiła... :-/

SKOŃCZYŁAAAAM! :D
Jestem z siebie dumna!

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia
Zazdroszczę wyjścia na aerobik, ja sobie miałam poskakać przy zumbie w domku (ech, oszczędności...), ale dziś już chyba nie dam rady, bo późno, a po wodę trzeba jeszcze mi do sklepu. Co do pań po 50-tce, jak byłam jeszcze piękna i młoda, czyli na studiach :p, wybrałam się samotnie na wycieczkę objazdową do Turcji i byłam najmłodszą uczestniczką. I to były jedne z najfajniejszych moich wakacji - znakomicie się zintegrowałam ze starszym społeczeństwem, które mnie potem ratowało śliwowicą z problemów żołądkowych. :D
Co do smoczka, zawsze na noc wyjmowałam, ale w dzień nie, bo się budził. Dziś jednak udało mi się za każdym razem wyjąć mu w trakcie drzemek smoczka, nie wiem, jakim cudem. Ponadto, jak na niego, nawet ładnie dziś zasnął wieczorem bez smoczka. Protestuje i buczy, wywija biodrami (dziwna forma protestu, nie rozumiem, dlaczego tak o.O) ale jak jestem przy nim, głaszczę i śpiewam, to nie zapiera się mocno. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja znów tylko z wtrąceniem redakcyjnym: komunikat od redakcji, kolejne zmiany na forum:
Witam,
przedstawiamy kolejną propozycję zmian na naszym forum. Chcielibyśmy zebrać fora "Bazarek", "Polecam, odradzam", "Katalog produktów", "Prezenty i pomysły" oraz "Zakupy" w jedną kategorię. Forum "Sprzedam" zostało by przeniesione w całości, a pozostałe fora z kategorii "Bazarek" zamienione w wątki.
Do końca tygodnia czekamy na Wasze opinie.

tu wpisujecie sugestie: http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu,2
pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...