Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co wam dziewczyny powiem bylam u tego ginekologa wcisnelismy sie przed kolejke bo mialam okropny bol brzucha... kazal nam wejsc do sali usg tam akurat byla inna para wiec czekalismy. Kobieta 5 miesiac nie miala pojecia ze jest wgl w ciazy nie wiem jak to sie stalo poniewaz miala juz dosc widoczny brzuch.... Jak sie okazalo ma za duzo ilosci cukru we krwi no i lekarz powiedzial ze jest to niebezpieczne dla dziecka. ona zaczela wrecz plakac ze oni nie chcieli tego dziecka , ze to byla zwykla pomylka jej maz to samo ze on tego dziecka nie chce i czy da sie w jakis sposob go usunac lub swiadomie poronic lekarz na to ze teraz jest juz za pozno i powinni sie wziasc w garsc bo dziecko nie jest niczemu winne oni naciskali by lekarz dal im jakies tabletki czy cokolwiek na poronienie... bylam w szoku ... jak tak mozna? ten ginekolog jest bardzo dobry w zyciu nie pozwolil by ktos wyrzadzil dziecku taka krzywde...i wrecz zrobil im awanture oni nawet nic sb nie robili z tego ze ja tam z mezem bylam i wszystko slyszelismy...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

kademal- lekarz sam przewidzial czemu mam problemy z tym spojeniem lonowym... ucze prywatnie jezyka angielskiego dla dzieci i doroslych akurat mialam grupe dzieciakow i bralam je na rece ,poza tym podnosilam ale ostroznie krzesla z dziecmi bo zwykle jeden drugiego sie boi i musialam ich do sb przysunac:)
powiedzial rowniez ze mam unikac nawet zwyklego kucania ..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

izzi - takich 'rodziców' powinno się od razu kastrować. później z tego może tylko jakaś gorsza tragedia być. podejrzewam, że jak ten lekarz się nie zgodził to znajdą innego, który im 'pomoże'.
dla mnie to też był szok, że jestem w ciąży, bo uważam, że to jeszcze za wcześnie dla mnie (mimo że mam 25 lat) i nie czułam się kompletnie gotowa na takie rewelacje. po prostu partner zaczął nalegać, też się zaczęłam przekonywać do tej decyzji, ale nie sądziłam, że tak szybko się to potoczy, że ledwo zaczniemy ten temat a tu następnej miesiączki już nie ma. dalej jestem przerażona (co prawda już mniej), ale nigdy w życiu nie dałabym skrzywdzić mojego dziecka, chociaż nie wiem jak bardzo ciężko miałoby mi być.

też mam kota i lekarz mi powiedziała, żeby po prostu bardziej dbać o higienę i za każdym razem jak się go chociaż na chwilę dotknie to iść umyć ręce i nie powinno być żadnych problemów.

ja od samego początku nie miałam jakiś typowych objawów, nie wymiotowałam ani razu i za każdym razem jak o tym mówię komuś z rodziny albo znajomym to są strasznie zdziwieni. jakby było z góry narzucone, że każda kobieta w ciąży ma cały dzień dyndać nad wc, a ja jestem odmieńcem.

a badania mam dopiero w przyszły poniedziałek

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

wiecie co, ja to w ogóle nie pojmuje jak można nie chcieć własnego dziecka. przecież bycie mamą to najpiękniejsze co może być... jeszcze faceta to może mogła bym zrozumieć bo oni nie są z tej planety za długo dorastają i w ogóle... ale kobieta? kurde ja bym ją chyba tam na miejscu udusiła. przecież te maleństwo samo się na świat nie prosiło dlaczego ma teraz cierpieć przez głupich nieodpowiedzialnych rodziców.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam kota i nigdy nie miałam ale dziewczyny jak przez tyle lat nie załapałyście toxo to teraz raczej szansa jest niewielka ale ostrożności nigdy nie za wiele.
izzi dobrze, że się uspokoiłaś po wizycie.
Powiem Wam, że w tej ciąży jestem wyjątkowo spokojna ( w 2 poprzednich miałam plamienia i wiele razy jeździłam na izbę, bardzo się denerwowałam a tym razem jestem oazą spokoju )

Pytałyście o badania- na 1 wizycie w 6 tygodniu lekarz zlecił mi ich bardzo dużo a mianowicie: glukoza na czczo, WR, żółtaczka 2 typów, HIV, toxo IgG IgM, mocz, morfologia, przeciwciała RH i od endokrynologa dodatkowo ft4 i TSH ( mam niedoczynność tarczycy od wielu lat).
Teraz muszę zrobić tylko krzywą cukrową bo wyszło mi na czczo 118 i miałam cukrzyce ciążowe w 2 poprzednich ciążach więc jest raczej pewne, że będę teraz miała co widać po wyniku ;) Mam tylko nadzieję, że uda się opanować dietą.
Dla dziewczyn z 3 miasta na przyszłość wiadomość, że poradnia diabetologiczna dla kobiet w ciąży jest w Klinice Położnictwa w Gdańsku na ul. Klinicznej 1a tel. 349-34-68 ;) oczywiście trzeba mieć skierowanie -normalne poradnie diabetologiczne nie prowadzą ciężarnych.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

heja

po weekendzie w końcu w domu... powiem wam, że lekko się łamałam przez te 2 dni - wyciszyły mi się dolegliwości, ale postanowiłam, że nie będę się martwiła na zapas - w końcu w czwartek byłam u gina, widziałam dzidzię i kurcze musi być dobrze. choć obawa jest (w czerwcu poroniłam samoistnie, tydzień wcześniej widziałam bobola i było ok...) muszę może więcej odpoczywać, troszkę się wyciszyć i mam nadzieję, że tym razem się uda...

Iga81 - mam nadzieję, ze tym razem uda się uniknąć cukrzycy... a co do niedoczynności - ja mam Hashimoto i też jestem pod kontrolą endokrynologa, już zwiększył mi hormony, mówi, że lepiej w ciąży mieć lekką nadczynność niż niedoczynność. Ja na samym początku, jeszcze nie wiedząc, że jestem w ciąży, jakieś 2 dni przed testem robiłam badania i wyszło wszystko super, mam nadzieję, że teraz też będzie ok. wizytę u gina mam 12 to badania zrobię za tydzień.

padam, więc spadam. Jestem wyrodną matką, bo po przejściach z podróżą od rodziców, zakupami, na których już po wyładowaniu wózka okazało się, że nie mam karty a w torebce jedynie 15 zł, kolejnych zakupach po znalezieniu karty i powrocie do domu nie mam nawet siły zagrać w grzybobranie :( poratuję się bajką i spać...

Dobrej nocy młode mamy!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hehehe ja powiedziałam w dniu, w którym dostałam L4 ;) Trochę ciulowo wyszło, bo wiedziałam od tygodnia, że jestem w ciąży, ale chciałam poczekać. Na szczęście mój pracodawca jest bardzo prorodzinny i nie było żadnych problemów. Zresztą dalej mam fory - mogę pracować z domu jesli się gorzej czuję, dbają o mnie, nawet kawę bezkofeinową chcieli zamawiać ;)

Zazdroszczę wam tych objawów - jak męczyły to nie chciałam, teraz zostało mi tylko częste siusianie i czasem mdłości, ale piersi już mnie nie bolą... No nic, postanowiłam, że nie będę się zamartwiała...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

U mnie nikt nie wiedzial o ciazy, tylko maz. Wszyscy dowiedzieli sie je trafilam do szpitala z plamieniami. Zastanawialam sie, cxy po l4 wrocic do pracy, ale dluo nie musialam myslec, bo tylko kak zwolnienie trafilo do pracy, zadzwonila do mnie dyrekcja i powiedziala, ze mam ciagnac zwolnienie do konca, zeby nic sie nie stalo. I tak dlugo bym nie popracowala, bo zbliza sie okres infekcji, a ja pracuje w szkole, wiec ryzyko zarazenia jest duze. Do tego dochodza inne coroby np. swierzb.

Odnośnik do komentarza

ania33316 lepiej nie ryzykować i duuuużo leżeć:) mnie dziś brzuch tak bolał (podobno może tak być...) że poł dnia przespałam i pomogło. trosze się wystraszyłam ale w czwartek mam wizytę więc już musze wytrzymać. znów przesadziłam ze sprzątaniem...
izi098 podobno jest jakiś syropek na zaparcia. tylko kurcze przed wizytą to zawsze mam się o tysiąc rzeczy zapytać a jak już tam jestem to czarna dziura. chyba zacznę zapisywać na kartce he he

Odnośnik do komentarza

Witam Cie

Ja aktualnie robie wszystko by nie myslec o nudnosciach , sprzatam , robie obiad i pewnie w ostatecznosci zas sie poloze do lozka i nudnosci powroca z podwojna sila katastrofa jakas :) mi juz tez brzuszek wychodzi coraz bardzziej wrecz zdziwiona bylam.. musze kupic koszule nocne bo wszystko mnie uciska spodnie totalnie odrzucilam na bok bo jak tylko je zaloze za 5 min brzuch mnie boli , wiec chyba czas przejsc na sukienki....
Ja kolejne USG mam za 3 tyg wiec musze troche poczekac;/
A i za 2 tyg zaczynam drugi trymestr mam cicha nadzieje ze objawy mina
:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

witam nowe mamy :)

Dziewczyny - rano miałam nudności :) i cieszę się, bo może wszystko wraca do normy ;) Następną wizytę mam 12 to zobaczymy...

A powiedzcie mi robicie usg prenatalne?

Mi brzuch jeszcze jako taki nie rośnie, ale obwód się już niestety powiększył - po spodniach własnie widzę i też wolę ostatnio sukienki :) Siostra mnie wyprawiła w weekend w kilka bluzek ciążowych i sukienkę, musi jeszcze odebrać moje portki ciążowe od koleżanki, choć szczerze jeszcze nie są potrzebne ;)

A jak śpicie? Ja, tak jak przy pierwszej ciąży, mam pobudki w nocy i rozmyślam ;) a w dzień w pracy zombie ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

też w dzień bym spała ile się da a później w nocy tylko się kręcę, ale próbuje to jakoś przestawić.

u mnie za to nic nie widać jeszcze, może z 0,5 kg przytyłam i trochę mnie to dziwi, bo żadnych nudności nie mam, a jem wydaje mi się, że więcej niż wcześniej.

za to czuję kłucie w podbrzuszu po lewej stronie. czułam je już przed wizytą, ale oczywiście z tego wszystkiego wyleciało mi z głowy, zresztą lekarz mówiła, że wszystko w porządku. a ostatnio jakby się nasiliło i stało się częstsze

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej, mi właśnie też już widać brzuszek, nie mam już co ubierać, żeby go ukryć powoli.. a muszę pracować do połowy listopada bo mam podpisać umowę na 2 lata, jeśli powiem wcześniej to niestety będę miała umowę do dnia porodu, a przy moich i meża zarobkach nie byłoby za wesoło.. dzisiaj idę na piersze usg już tak chcę usłyszeć serduszko! trzymajcie kciuki

Odnośnik do komentarza

Witam, po przerwie:) u mnie tez juz widac brzuch i sukienki swietnie sie sprawdzaja, a ze apetyt bardzo mi dopisuje to raczej nie beda to te same sukienki co wczesniej :) mdlosci mam tylko w pracy...moze to wina szefowej :) zartuje :) u mnie w pracy juz wiedza, wlasnie wybieraja osobe na zastepstwo i jakos zaakceptowali moja sytuacje.na oststniej wizycie mialam bardzo wysokie cisnienie, teraz mam zadanie mierzyc cisnienie 3 razy dziennie i prowadzic zeszyt, w poniedzialek mam wizyte i prawdopodobnie skonczy sie to zwolnieniem .juz nie moge sie doczekac bo bede miala usg , tez chce zobaczyc jak moj maly Kropek macha raczkami i nozkami :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...