Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Malinka, dasz radę ;) ja miałam taką akcję parę razy, że nie kupiliśmy wystarczającej ilości ekogroszku i np. w sobotę wieczorem nam się skończył - nie do wiary jak miło jest siedzieć we trójkę pod kocem i oglądać komedie ;)

Anelwi, spokojnie, jak już dziewczyny pisały niektóre kobiety czują ruchy troszkę później, uwierz mi jeszcze cię bobol nie raz obudzi kopniakiem ;) cierpliwości :D

Izzi, daj znać jak wizyta.

Ja właśnie wróciłam z Wrocka, musiałam mojego ślubnego do ortopedy zawieźć, jak wracaliśmy to zakupy i teraz padam, bo noc zarwałam, a w pracy jakiś sajgon ostatnio... Ten mój mąż mi dziś na nerwy działa jak rzadko, no kurde faceci to jednak mięczaki, jakby czasem ich coś naprawdę pobolało to by chyba byli lepsi... Mój dziś dumny łazi, bo garaż wysprzątał, a że siedzi w domu i nawet naczyń nie umyje to nie zauważy. Ja wracam padnięta i zamiast na chwilkę się położyć to zapierniczam do wieczora... Ech :(

A ze śmiesznych rzeczy - dziś w lidlu moja Zocha na cały głos spytała panią kasjerkę dlaczego nie ma zęba. No myślałam, że się pod wózek schowam ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

a dziewczyny poszlismy wczoraj na niby wizyte i jak sie okazalo lekarza nie bylo ... w recepcji powiedziano nam ze lekarz nie pracuje w srody nawet o tym nie wiedzielismy ... dlatego zostalam umowiona jako ostatnia na dzisiaj.. wiec idziemy dzisiaj choc bedzie bardzo trudno bo mam duzo pracy i pewnie u doktora bede tak spiaca ze nie bede w stanie z nim nawet rozmawiac ale ok ..
dzis kolejna proba z nadzieja ze wszystko jest ok ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny a mnie dziś dopadł dosłownie leń zrobiłam aż zupę pomidorową bo kilka dni za mną chodziła i dosłownie wpakowałam się do łóżka i nawet wstać żeby zrobić sobie herbatę Mi się nie chce :D A jak pomyślę że mamy dzisiaj jeszcze kolędę to najchętniej bym przespała cały dzień.
Malinka165 co do kota to się zastanów puki co odradzam bo i tak nie powinnaś sprzątać po nim ze względu na jakieś tam bakterie. Ale jak już się dzidzi urodzi to dlaczego nie Ja akurat się cieszę że moje maleństwo będzie od małego wychowywane ze zwierzakami i mam aby nadzieje ze nie będzie alergikiem bo wtedy będzie makabra.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) Jestem już po tym badaniu połówkowym. Dzidzia rośnie i wszystko z nią dobrze! - co mnie cieszy ogromnie. Dzisiaj byłam na tym teście obciążenia glukozą (75g) nie wiem jak Wy to przechodziłyście, ale mnie po wypiciu tego odrazu strasznie z muliło... i już wtedy mało co nie brakło, żebym zwróciła z siebie tą glukozę.... A tu trzeba było siedzieć grzecznie 2 godz hehe. Tak, że dzięki Bogu, że ten test przechodzi się raz na ciąże ;) Na dzień dzisiejszy czekam na konsultacje z kardiologiem i mam nadzieje, że w końcu zajmie się moim szybko bijącym sercem.
malinka165 Ja nie czuje jakiś strasznych kopniaków dzidzi... przeważnie rano i wieczorami czuje lekkie zaczepki ale to bardziej przypomina jakąś "rybkę" hehe :) Tak, że mocne kopniaki przede mną ;)
Idę odpoczywać trzymajcie się ciepło!! :)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny bylam u lekarza.. dokladniejszego badania nie zrobil zrobi je na poczatku lutego .. ale dziecko sprawdzil serduszko bije ... mowil ze mam sie nie martwic ale jedna rzecz jest nie tak ... to cos przez co przeplywa krew do dziecka jest zle umiejscowione krew powinna przeplywac tak jakby z gory na dol a u mnie ta tetnica czy jak to tam sie zwie jest zupelnie na dole i sie nie podnosi powinno byc nad dzieckiem ... kazal sie tym nie martwic... i skupic sie na jedzeniu tak samo kazal nie zamartwiac sie gdzie urodze bo on skupia uwage tylko na tym jak dziecko rosnie ... no i obserwowac ruchy .. w tej chwili dziecko jest w takiej pozycji ze nie jestem w stanie za duzo ruchow odczuc... dal mi mleko w proszku ktore pomoze rosnac dziecku .
tak poza tym zobaczylam twarz dziecka nie dal mi zadnych skanow ale nie wazne .. wazne ze z dzieckiem wszystko ok .. myslalam ze po tej wizycie bede tylko czekac juz na porod a ja sie zaczynam martwic czy czasem dziecko nie przestanie mi rosnac przez ta zla pozycje tej tetnicy ...
a i potwierdzilo sie na 100% ze to dziewczynka.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

cichadoro witaj wśród mam synków ;)
Ja dzisiaj też byłam na tym teście obciążenia glukozą i do tej pory nie mogę dojść do siebie...boli mnie strasznie głowa, pewnie przez to że nie zjadłam z rana i taka przesłodzona jestem :)
Na poczekalni jak piłam glukozę to dostałam takiego kopniaka (pierwszy raz tak mocny) że przez sweter zobaczyłam jak brzuch się poruszył, pewnie dziecko poczuło taką dawkę glukozy i zareagowało na to tak samo jak ja :))
Miałam jechać po wyniki dzisiaj ale podskoczę w sobotę bo mam kolejne szkolenie z żywienia u mojej gin, a jest to niedaleko.
Izzi będzie dobrze, grunt to pozytywne myślenie...każda z nas nie wie co ją czeka i może tylko myśleć pozytywnie i nie dopuszczać do siebie myśli że może być coś nie tak...to najważniejsze.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Izzi, nie martw sie na zapas, naprawde! Bedzie dobrze, bo jak ze to inaczej. Gdyby to bylo cos powaznego, to by Ci lekarz powiedzial, no pomysl sama. Kolezana na polowkowym dowiedziala sie, ze cos z coreczka moze byc nie tak, nie pamietam co, ale zaden drobiazg. Na kolejnym usg, gdy dzidzia podrosla okazalo sie, ze jednak jest ok, ale z serduszkiem cos nie tak. Na kolejnej wizycie mala byla wieksza i wszystko sie unormowalo. Urodzila sie zdrowiutka jak rydz :) Ja wiem, ze latwo jest powiedziec, bo teraz jestem madra, a za tydzien przed swoim polowkowym bede miala pelne gacie. Przeciez nie wiem czy Oli jest zdrowy :/ No ale jaki ma byc, zdrowy i juz :)
Jezu, zjadlam salate z kurczakiem i sosem czosnkowym i jestem najszczesliwsza na swiecie :D
Mala, ja juz mialam koty, wiec moze uodpornilam sie na toksoplazmoze, ale i tak mimo to nie ja bym zajmowala sie kocim piaskiem, balabym sie.
Ciachadoro, witaj w klubie gratulacje :D
Powiem Wam, ze dluzy mi sie ten tydzien w pracy, choc nie bylam dwa dni. Cala noc nie spalam, zimno bylo, zdenerwowana bylam ogolnie zyciem, wiec kolejny dzien w robocie wisialam nad biurkiem, ale robilam swoje jak zwykle, bo niestety nie dalo sie oszukiwac.
Aaaaa, ten brzuch mne martwi. W nocy kuło mnie na dole, trochę znow sie ponapinal. Dzis znow jak balon wielki, az bolal :/ Jak jutro bedzie to samo, to ide do szpitala, mam obok, cos naklamie, zeby mnie z paracetamolem nie odeslali. Boje sie, siostra dwie ciaze od 5 m-ca na tabletkach, bo dziecko sie pchalo. Nie wiecie czy jakis wplyw na porod przed terminem ma to, ze siostrze sie dzieci urodzily za szybko, ja miesiac szybciej, moj chlopak takze i to sporo?

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

chcialam dodac ze co do ruchow to prawdopodobnie nie czuje jeszcze jakis mocniejszych ruchow a sporadyczne i bardzo lagodne ze wzgledu na to ze dziecko jest jeszcze male dlatego tez ten brzuch mi stanal w miejscu i jakos za bardzo nie rosnie kazal mi jesc... tylko problem w tym ze mam taka glupia przemiane materii wszystko przeze mnie doslownie wyplywa.. niewazne czy to fast food czy cos innego... mi samej trudno zgrubnac wiec wlasciwie nie jem dla siebie a dla dziecka ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

staram sie nie martwic bo wkoncu dziecko zyje ...
a doktor powiedzial ze to cos przez co przeplywa krew powinno sie jeszcze podniesc ze juz na kolejnej wizycie powinno byc na swoim miejscu wiec zobaczymy kolejna wizyta 6 lutego wiec caaly dlugi miesiac i juz wtedy 6 miesiac ciazy...
a no i co do tej wydzieliny bo doslownie lalo sie ze mnie i to nie zwykly bialy sluz a jasno zolty lekarz kazal aplikowac mi krem ktory zabija bakterie , oczyszcza i likwiduje ten sluz...
tylko jakos nie jestem pozytywnie nastawiona do tego by go aplikowac teraz jak zdarzy sie po raz kolejny tak duzo to zaaplikuje ale teraz to ja juz sie przyzwyczailam do sprawdzania czy czasem krwi nie ma po tym kremie to doslownie nic nie ma ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Ula mi puchna jak sie nałaże tak jak przed świętami wtedy troche miałam spuchnięte, teraz narazie nie. Aczkolwiek w 1 ciazy od wiosny a urodzilam w lipcu mialam nogi jak balony buty 2 rozmiary wieksze i nadal nie mogłam nogi włożyć w klapek. Ale fakt że to były upały. Mam nadzieje że teraz z porodem ogarne się przed upałami.

malinka co do porodów przedwczesnych nie wiem skąd one są ja synka urodziłam w 3 tyg przed terminem, do dziś nie wiem czemu, podobno się nie mieścił już a urodził się 2900 i 53cm, ale tak jak wspominałam może przez te upały, ale fakt faktem urodził się siny i przstał na chwile oddychać naszczescie szybki tlen itd i dobrze się skonczyło. Także ja nie wiem z jakich przyczyn niektore dzieci przychodzą wczesnie na świat najlepiej zapytaj lekarza, chociaż nie wiem czy konkretnego coś ci powie.

Ja jutro ide na usg połówkowe ciekawe jak tam moja dzidzia. Wczoraj troszke sie wystraszyłam bo co dzień czułam już takie konkretne ruchy a wczoraj od rana nic. w dodatku wieczorem męża jeszcze nie było, mnie brzuch bolał a syn jeszcze zaczął wymiotować wogóle ekstra wieczór ale chyba z tych emocji jak już ogarnełam podłoge i syna wykąpałam dzidzia zaczeła się ruszać i dopiero mi ulżyło. Chyba potrzebowała emocji :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasia, mnie moja niunia też tak ostatnio wystraszyła, nie ruszała się, mi się aż płakać chciało, powtrzymywało mnie tylko to, że wiem, że na tym etapie te ruchy mogą słabnąć, bo dzidzia malutka. No i dopiero jak się położyłam to dała o sobie znać ;)

A te opuchnięte nogi to na wszelki wypadek lepiej zgłosić ginowi na najbliższej wizycie - często nie znaczy to nic, ale lepiej poinformować lekarza.

Ja dziś zapierniczam, mam straaaszne zaległości w pracy, ale idzie mi ok i nie chcę zapeszyć, ale chyba się z nich dziś jeszcze wygrzebię, bo jakaś torpeda ze mnie ;) A wieczorem idziemy z Zosią na noc biologów na zajęcia :) Zocha zajarana, że na studia idzie :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj mialam wizyte i badania polowkowe. Wszystko ok. tylko musze isc za tydzien, bo dzidzia byla zle ulozona i nie mogl dokladnie zbadac serduszka. Pisze dzidzia, bo wczoraj lekarz zwatpil, czy to na pewno chlopiec. Z przodu skrzyzowal nozki, a z tylu nie bylo widac dwoch kuleczek:) wiec od nowa jestem w niewiedzy:(
Dziewczyny czytalam, ze jak nie czuc ruchow trzeba sie najesc duzo slodyczy, to pobudzi dziecko. Nawet ktoras z nas pisala ostatnio, ze po glukozie sie pobudzilo.

Odnośnik do komentarza

Ula ja wczoraj byłam na tej glukozie...można wytrzymać, ale rzeczywiście nie miłe doświadczenie dla nas i dla dzidziusia pewnie też...ale jak mus to mus. Zmuliło mnie trochę ale dałam rade i wytrzymałam te dwie godziny. Czekam na wyniki i boję się cukrzycy, bo to świeżo po świętach, a wiadomo jak to w święta jadło się co dusza zapragnie ;) właśnie robię nóżki w galarecie :) a jakoś mnie tak ochota naszła ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...