Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny, widzę, że dzisiaj porównuje cie spanie...
Ja z Marcinkiem nie mam żle ale nie aż tak dobrze jak niektóre z Was. Mały śpi ładnie bo ze mną. Budzi się zwykle co 2-3 godziny zje i zasypia, nad ranem ok 4, 5 robi kupę no i przeważnie po cycu dalej zasypia. Tak kilku godzin jeszcze nie przespał ciurkiem...
Kilka osób już mnie pytało czy przepajam Małego, ale ja nie daję mu nic oprócz mojego pokarmu. Ze starszym też tak robiłam. Myślicie, że trzeba?
No i chciałabym go nauczyć zasypiania w łóżeczku, bo ostatnio z niego korzysta żeby popatrzeć na karuzelę ;-) zwykle usypia przy piersi lub trochę trzeba pobujać na rękach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Jamelka świetnie wyglądasz!
Malek, jak dziecko jest na piersi nie trzeba dopajać, jak są upały to daje się częściej pierś, żeby dziecko się napiło.
My jesteśmy dzisiaj po szczepieniu i trochę Leoś marudzi. Waży 6.100 kg, długi na 61 cm, głowa 41 cm :) Chłop jak dąb :)
Nasz plan dnia:
7 - wstaje córka do przedszkola, Leoś też
8 - Leoś drzemka do 9tej
następnie spacer do 10-11 (przeważnie Leoś śpi)
zabawa do 13tej
13-16 - spanie
po 16tej spacer do babci
18-19 ta kąpiel (z tego względu, że córka idzie spać o 19tej, dzieci kąpiemy razem, tzn. my syna w wanience, córka w tym czasie w wannie)
od 19tej do 21 - to różnie
21 do 2-3 - spanie, zje i śpi do 6-7mej
Nie opisywałam, bo to jasne, że jak Leoś nie śpi to je co 1,5 -2 h (pytałam Pani doktor czy to nie za często i czy wydłużać przerwy pomiędzy jedzeniem, ale ona powiedziała, że absolutnie nie, mam dawać cyca na żądanie) - męczące to, no ale czego się dla dziecka nie robi. Jeszcze tak pół roku (zamierzam karmić ok. 8 miesięcy, dłużej absolutnie nie; tak samo karmiłam córkę) wytrzymam i w końcu odżyję. Marzę żeby usiąść wieczorem z mężem, przy desce serów pleśniowych, oliwkach i lampce wina i obejrzeć dobry film (w całości, żeby nie zasnąć). A Wy o czym marzycie?

Odnośnik do komentarza

Fajnie, że już chrzciny za wami, my dopiero na początku września ze względu na rodzinę męża.. więc jeszcze sporo czasu, a tak z ciekawości dużo was to wyszło? my bedziemy robić na około 10, 12 osób w restauracji, ale nie chciałabym wydać więcej niż 2 tyś (myślę o całości wydatków łącznie z obiadem, księdzem, ciuszkami dla małego itd).

A nasz plan dnia wygląda mniej wiecej tak:
(karmię moim mlekiem i modyfikowanym)
-5 lub 6 pobudka i jedzonko 120 ml MM
-6 do 10 spanie
-10 śniadanko 100 ml mojego mleka + 70 ml MM
po jedzonku poranna toaleta i albo spanie do 12,13 albo leżaczek,zabawy czyli śmianie się do sufitu i mamy;) zależy od dnia..
-14 obiadek około 100 ml mojego + 70 MM
do 16 albo śpi albo ma krótkie drzemki
-16 do 18 spacer - czasem prześpi cały spacer albo połowę
-18, 19 jedzonko 170 ml MM
-około 20 kąpanie, ale zazwyczaj co 2 dzień (tak położne nam kazały i nawet jest ok, "bo niemowlę się za dużo nie brudzi";) i nie trzeba go codziennie kąpać, no chyba że łobsra się po pachy to tatuś od razu bierze go pod prysznic;)
-po kąpaniu ładnie nam zasypia, a jak go nie kąpiemy to o tej 19 już zasypia i go wybudzam około
-22 i wypija na śpiocha 100 ml mojego mleka i śpi do 5, 6 rano

W miarę mamy regularny rytm dnia, czasem są przesunięcia o godz. lub 2, ale ogólnie to jest mały śpioch;) jego łóżeczko jest zaraz koło mojego łóżka, i cały jeden bok łóżeczka jest odkręcony, wiec jak śpię to mam go zaraz koło siebie,ale śpi w swoim łózeczku i najbardziej uwielbiam ten moment jak budzę się, a on patrzy się na mnie i wita mnie wielki uśmiech;))) już pare razy się tak zdarzyło;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw9vvj4hc57w5x.png

Odnośnik do komentarza

Piękne te nasze marcowe dzieciaczki;)
Ja mam teraz strasznie nerwowy okres, na wszystko brakuje czasu. Bronię Mgr i to sesja teraz i ostatnie poprawki pracy. Naszczescie juz czekam na wyniki beda w sobote, bo wtedy mam ostatni zjazd. Praca wczoraj skończona w czwartek jadę oddać ja do promotor.
My mamy czerwiec impreZowy co weekend cos w tamta niedziele Komunia, teraz w niedziele roczek meza chrzesnicy ( macie jakiś pomysł na prezent), w następny wesele i wkoncu 21 czerwca chrzciny jest to sobota o 16 tylko nabożeństwo chrztu bez mszy. Na początku średnio mi sie to podobało, ale chrzestną jest z Mazur maja do nas 500km i tak jest wygodniej. Bedziemy miec w restauracji, 19 osób dorosłych i 6 dzieciaków.
Nasz mAluch bardziej woli jak nie ma pogody i jestesmy w domu to pięknie spi. Tak po 3 godz a wczoraj 4 bez paru min i to miał dwa takie spania a jak jest pogoda i jestesmy cały dzien na dworze, mieszkamy w domku i starszak chce byc cały czas na podwórku a jak ładna pogoda to ja tez nie lubię siedziec w domu. I to nasz maluch spi tak 20 min jak idziemy na targ po chlebek i jakies zakupki drobne. Bo tylko wozek stanie to sie budzi i kreci. Kiedy wozek zaczyna jechac zas usypia. No i znowu spi ciągiem 20 min jak wracamy. I pod domem jest tak ze co chwile sie budzi jak wozek stoi, ze wsumie spi cały dzien co chwile po 10min. Wiec u nas nie uregulowany dzien. Chyba teraz mimo pogody po spacerze bede go w domu kłaść spac jak tak lepiej mu sie spi i brac nianie na podwórko. Nasz bąbel spi na brzuchu. Jada średnio co 2 h jak nie spi, albo byle jak spi na dworze. Po 120 ml. W nocy zjada tylko 90ml. Noce mamy raczej uregulowane. Kąpanie ok 20 butelka, chyba Żr nie wyrobimy sie z kąpielą a juz mega głodny to dostaje przed, odkładamy do łóżeczka na brzuch i kolega usypia jest gdzieś ok 21 i spi do 5 i potem pobudka ok 8 i potem tak ok 10-11 usypia jak brzydko to w domu jak ładnie to na spacerze. Czasami zdąży sie tez nocka ze sie budzi ok 2-3 to wtedy jest pobudka ok 6 i wtedy spi tak do 9. Teraz w sobote kiedy musiałam jechac do szkoły synus był łaskawy dla mamusi ok 6 cos zaczął sie wiercić i stekal. Ja juz wstawalam sie szykować i maz poszedł zrobic butle zanim wrócił on juz usnol. Ja pojechałam do szkoły a maz dzwoni ze dopiero 8;40 sie zbudzil na jedzenie i zjadł 120 i jeszcze chciał to dorobił 90 i zjadł;) ogólnie jest bardzo grzeczny. Mało nosimy go raczej to sa przenoszenia tylko. Usypia sam. Za dnia lezy spokojnie, bardziej woli matę albo łóżeczko niz leżaczek bujaczek.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny ;)
Julaa glowa do gory bedzie lepiej, u nas tez pogoda do d pada i jest szaro, dobrze ze chociaz wczoeaj i przedwczoraj na spacerku krotkim bylismy, nie padalo caly dzien to czmychnelismy na dwor ;) ale dzisiaj lipa ze spaceru ;(

Maugosia ja daje roznie herbatke i wode. Czasami wypije te 120 wody i potem herbatki tez tyle, ale po nim zaraz widac ze chce bo marudzi a mleko dostaje co 3 godz. Wiadomo ze jak jest cieplo to pije wiecej ale tak jak dzisiaj to podejrzewam ze jedna bitelka 125 starczy na caly dzien.

Moj maluszek w nocy tak nie spi po 6 czy 8 godz. Ale mysle ze nie jest zle wstaje co 3-4 godzinki wypija mleczko i dalej spi. Dzisiaj wstal o 4.30 i oczy wielkie jak 5 zl ale dalam mu mleczko troche pogugal pomachal czym sie dalo pomarudzil, polozylam go obok troche sie wykrecal i padl po 5 i spal az do 8

Kasyi u nas tez chrzest dopiero 9 sierpnia wiec nie jestes sama ;)
Jamelka wpadam w kompleksy przez ciebie normalnie

A
No i oczywiscie od 29 maja mam okres najpierw takie plamienia a wczoraj jak chluslo zemnie to sama sie przestraszylam ;) nie wspomne ze plecy to chce mi rozerwac od srodka ;( malego ciezko mi nosic nawet, to czesto teraz musi sam sie zabawic i lezy taki biedak pol dnia ;( tylko boczki mu zmieniam. A jaka se zabawke znalazl ;) mam taka szmatke dla dzieci i dookola sa same tasiemki ponaszywane, bardzo mu smakuja ;) innymi zabawkami nawet sie nie interesuje teraz ;) szmatka w reke i do buzi i dziecko szczesliwe ;)

Jutro idziemy na wazenie a za tydzien druga dawka szczepionek ;(

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Krugerką, że dobrym prezentem będzie banknocik. Ja swoim chrześniakom (a mam ich czwórkę) oprócz banknotu dawałam zawsze Biblię dla dzieci i tam wpisywałam życzenia z okazji chrztu. To tak na pamiątkę dla dziecka, a kasę wiadomo rodzice spożytkują na coś konkretnego. My np. za pieniądze z chrztu kupiliśmy większy fotelik samochodowy, a dobry fotelik to koszt min. 700 zł. Teraz po Stasia chrzcinach też fotelik kupimy.

Odnośnik do komentarza

Co do roczku to moja Hania dostała od cioci traktor Pana Dumelka i bawi się nim do tej pory. http://wyprawkadlamaluszka.pl/traktor-farmer.html?filter_name=traktor
Konia (a w zasadzie łosia) na biegunach też dostała, ale dopiero teraz do niego dorosła.
Innym prezentem była barierka do dużego łóżka, bo Hania jak skończyła 14 miesięcy to przenieśliśmy ją do normalnego łóżka i właśnie barierka nam się bardzo przydała http://www.babyclub.pl/product-pol-49836-BARIERKA-DO-LOZKA-MOON.html
Dobrze zapytać rodziców co akurat potrzebują dla dziecka i wtedy wiadomo, że prezent będzie trafiony :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...