Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosiaa21

Ja jeszcze tydzień do terminu narazie nie czuje żeby mała miała ochote wychodzić ze swego ciepłego domku :) może ta pełnia w sobote Ją uaktywni:) boje się ale już bym chciała mieć to za sobą, no i wkońcu zobaczyć swoją córeczke. Rzadko teraz tu wchodze ile z nas ma juz swoje maleństwa przy sobie, gratuluje Wam wszystkim dziewczyny :) już niedługo wszystkie bedziemy tulić swoje maleństwa

Odnośnik do komentarza

justine86 Gratulacje!!!
annaanna84 Gratuluje i czekam na relacje, 12h próby porodu naturalnego- musiało być ciężko ale na szczęście juz masz za sobą ! :)
MalaMi2408, halborg no to wyglada na to ze mialam prawdziwe szczescie ze udalo mi sie i wykonali mi to badanie- trafilam na mloda lekarke, poprostu fart :)

Fajnie wygladam na tej liscie na tym 12 miejscu....poprzeganiały mnie dziewczyny:P

Majka0209 nie matrw sie , sama nie zostaniesz, ja jak dalej pojdzie bede miala 24 wywolywanie- jeszcze moze mnie przegonisz:P

Ja naprawde chce wyć do księżyca w pełnie!!! :D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna84 urodziłaś i nie zdążyłaś wkleić zdjęcia z literkami nad łóżeczkiem a ja ze względu na swój paskudny humor postanowiłam sobie dziś go poprawić i zamówiłam chłopakom te literki 3d, też wybrałam wielkość 20 cm, mam nadzieję że fajnie wyjdą:)

Jutro mam nadzieję, że uda mi się wybrać do fryzjera i trochę poprawi mi to humor...

Dziewczyny nie martwcie się ja mam termin na sam koniec lutego więc jak Wy już będziecie tulić Maluszki i dyskutować o karmieniu, spaniu i innych kwestiach to ja będę dopiero przeżywać poród...

A tak a propos badań to mój lekarz też nie bada mnie już ginekologicznie. Powiedział, że tylko w sytuacji gdybym się skarżyła na jakieś dolegliwości.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :)
Dzisiaj wróciliśmy do domu z nowym członkiem rodziny :)
Patryk urodził się 11 lutego o godz. 16.55 w Szpitalu Wojskowym w Żaganiu, ważył 3300 g i mierzył 57 cm. W poniedziałek zostałam przyjęta na oddział i tam spędziłam czas do następnego dnia z niewielkimi skurczami i 2 cm rozwarcia. W nocy skurcze powoli stawały się regularne, ale ból nie przeszkadzał w normalnym funkcjonowaniu. We wtorek o godz. 8 rano przebito mi pęcherz płodowy (wody były zielone, tak jak się tego obawiałam - miałam jakieś przeczucie), później skurcze stawały się coraz mocniejsze. O godz. 12 stały się już bardzo uciążliwe, rozwarcie 4 cm. Około godz. 15 miałam już 6 cm i poprosiłam o gaz - faktycznie pomaga. Za chwilę miałam już 7 cm i zaczęły się skurcze parte, a ja niestety nie mogłam jeszcze przeć bo było za wcześnie. Strasznie się zmęczyłam wtedy. O godz 16 miałam już pełne rozwarcie i ku mojej radości mogłam już bezpiecznie przeć. No i tak parłam i parłam, ale nie mogłam urodzić główki. Pękłam aż do odbytu i do tego mnie jeszcze nacięli. Całość parcia trwała 55 minut - byłam wykończona. Ale o godz. 16.55 urodziłam wreszcie zdrowego synka :) Niesamowite uczucie jak mi go położyli na piersiach!!!
Później jeszcze poród łożyska - też nie było wesoło, bo nie miałam już wogóle skurczów i parłam na siłę aż wreszcie wyciągnęli je ze mnie niemal zrywając pępowinę. Później dla pewności było łyżeczkowanie (dość nieprzyjemne). O szyciu nie wspomnę - mimo znieczulenia czułam dosyć dużo, szkoda gadać. Ale nagroda za to wszystko wspaniała :)
Mąż był cały czas ze mną, jestem z niego ogromnie dumna, był dla mnie wielkim wsparciem, bez niego męczyłabym się znacznie bardziej. Kochany chłopak :)
Przesyłam zdjęcie mojego syneczka. Nie wiem kiedy się teraz odezwę, będę zajmować się moim szczęściem :)
Trzymajcie się ciepło!

monthly_2014_02/lutoweczki-2014_8142.jpg

Odnośnik do komentarza

Roza Gratulacje,synus sliczny a ty dzielna kobitka jestes.
Dziewczyny mam pytanie do tych ktore urodzily co ze szczepieniami?? Szczepilyscie? jesli tak to tymi szczepionkami ze szpitala czy kupilyscie jakies lepsze,meczy mnie ten temat od dluzszego czasu wiec chetnie poslucham tych co urodzily:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

ROZA dzielna kobitka z Ciebie. Gratuluje slicznego synusia i dzielnego meza.
Moj tez byl ze mna przy pierwszym porodzie. Bez niego byloby ciezko.
Dziewczyny szczesliwych Walentynek!!! A moj Walenty sie rozchorowal :/ ma prawie 40 st.
Bylam dzis u poloznej i jezeli nie urodze sama do 21.02 to mam do niej przyjsc tego dnia i zrobi mi masaz szyjki. I dostane skierowanie na 25.02 na wywolanie porodu. Kazala sie troche wiecej do meza po przytulac i moze sie cos ruszy.

[url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17088[/url

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny GRATULACJE!!!!!!! rzeczywiście mamy teraz wysyp maluszków :) śliczne macie dzieciaczki.
majka0209 moja mała została zaszczepiona w szpitalu ich szczepionkami a następne też będziemy brali skrzyżowane 5 w 1 . Rozmawiałam z pediatrą i te najbardziej poleca. Mówi że są nawet bardziej sprawdzone niż te 6 w 1.
Ale ten czas szybko leci, Maja jutro kończy miesiąc :D
Życzymy Wam udanych walentynek!!!

aaaaaaaaa zapomniałabym jeszcze dodać że jakbyście miały problem z kolkami i gazami u maluszków to mam kolejny sprawdzony już sposób. Początkowo wydaje się trochę drastyczny ale uwierzcie mi że dziecka to nie boli a nawet widać ulgę na buziaczku. Nazywa się Windi kateter rektalny Tekst linka

monthly_2014_02/lutoweczki-2014_8144.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71x0n847o2o.png

Odnośnik do komentarza

roza82 wielkie gratulacje!!! Sporo przeszłaś żeby przytulić swoje Maleństwo... Dobrze, że Mąż Cię wspierał:) Wracaj do formy a Synuś niech zdrowo rośnie:)

Jak tam dziewczyny po pełni? Ja sobie zupełnie o niej zapomniałam, dopiero jak w nocy wstałam do ubikacji to zobaczyłam jasną łunę na podłodze w kuchni. Od razu sobie pomyślałam czy któraś z Was właśnie nie rodzi:) Na mnie pełnia nie zadziałała, ale ja chcę jeszcze wytrwać do końca tego tygodnia a po 38. niech się dzieje co chce:) Synek mnie trochę straszy, bo coś się mniej rusza, ale jak się położę to się uaktywnia. Na koniec ciąży to mi takie głupie myśli do głowy przychodzą, że szok. Aż szkoda gadać... Na szczęście dziś u nas słoneczko więc może nie poddam się depresyjnemu nastrojowi;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

witam:)
tak sobie wpadam poczytać o waszych wspomnieniach z porodów i powiem wam że strasznie wam zazdroszczę :) już nei mogę sie doczekać porodu :)
KOCHANE MAMUSIE GRATULUJĘ WAM Z CAŁEGO SERDUCHA PIĘKNYCH SZKRABIKÓW :)
a tym nie rozpakowanym życzę cierpliwości szybkiego finału i zdrowiutkich skrzacików :)
pozdrawiam
sierpnióweczka2014 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

flaflusiowa86 Z tego co sie orientuje to pelnia jest dzisiejszej nocy:D
Wiec jeszcze mam szanse :)

Codziennie tylko odbieram smsy i wiadomości na fb czy Malenka juz jest z nami...no nic , czekam cierpliwie, dalej nic sie nie dzieje.
Wczoraj sprzątałam kilka godzin, pozniej 2h w kuchni przygotowywałam lasagne na kolacje walentynkowa, ciepła kąpiel...no a nic nie rusza mnie, żaden skurcz, żadne pobolewania- no chyba ze kręgosłupa i pleców :P
Milego weekendu mamuski i te rozpakowane i te jeszcze zapakowane:*

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie chyba już była tej nocy, bo jak wyjrzałam za okno to księżyc był okrągły zupełnie. A 15 lutego godz. 00:54 już była więc na pełnię już nie ma co liczyć. U mnie na podłodze w kuchni to tak się jasno zrobiło, że aż musiałam wyjrzeć za okno. Nie mam pojęcia, która mogła być godzina, bo dość często wstaje do ubikacji a tej nocy położyłam się dopiero ok.00:00. Z tego co teraz czytam pełnia najlepiej widoczna była w województwach południowych i zachodnich a także w centralnej Polsce.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

No jak to dziewczyny, że już po pełni?? Ja spałam jak zabita dzisiaj, w moim kalendarzu zaznaczona jest na dzisiaj z soboty na niedzielę...
Wstałam dopiero :D pełna sił i energii zabieram się za sprzątanie...może to jakiś znak...zostało mi 2 dni do terminu, ale obawiam się coraz bardziej, że przenoszę....
MalaMi a jak u ciebie jest ze szczepieniami? Szczepią na gruźlicę i wzw? Bo u mnie nie, chyba, że poproszę, ale to tylko na gruźlicę, a resztę muszę zamawiać sama.U mnie pierwszą szczepionkę dzidziuś dostaje w 3 miesiącu, wcześniej nic, bo ma odporność od matki do 3 miesięcy.

Róża najlepsze gratulacje dla Ciebie i dużo zdrówka dla Was :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

Rozpakowane dziewczyny- gratulacje!!!!!!!!!!!!! :)

A nierozpakowanym życzę szybkiego rozpakowania, niech moc będzie z Wami, trzymam za każdą z Was kciuki i myślami jestem blisko Was :)

Moja Ala kończy dziś 2 tygodnie, a już jest niezły łobuz :) Przez moje szwy na kroczu nie mogłam siedzieć i leżeć, wygodnie mi się tylko stało i na stojąco karmiłam córcię. Teraz się tak nauczyła, że nie schodziłaby z rączek. Muszę chyba zakupić chustę lub takąchustę- kieszonkę, bo nie mogę nawet do kuchni wyjść, bo jest płacz. Ogólnie Ala mało śpi w ciągu dnia, ogólnie ma regularne pory posiłków i snu- w nocy ok 23, 3 i 6 rano, w środku dnia zasypia ok 14 i śpi do 18. Potem dopiero ok 23 zasypia. Jestem w szoku, bo myślałam że takie brzdące to non- stop śpią! :) Byliśmy na kontroli i przybrała już 400g, ciut sporo, to prrzez dokarmianie butlą... lekarka nam poradziła żeby obniżyć temp w domu do ok 20 stopni, bo jak dzidzia po karmieniu doprasza się jedzenia to chce jej się prawdpodobnie pić a nie jesc przez gorąco w domu. A jak już nie da się butli ominąć to po prostu dać jej mniej :) I to faktycznie działa!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem38iikgm0azy6b.png
[url=http://www.suwaczki.com/]

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny ! Gratuluje Wam ślicznych dzieciaczków są mega a Wybybyliście dzielne jak lwice :-) ja byłam u lekarza w piątek. .. skurcz na ktg jeden.. szyjka zamknięta na cztery spusty..mała wysoko... a ja wykończona. .. wszyscy na oddziale mówili do mnie jaki to ja mam ogromny brzuch...wydawało mi się, że jest normalny ale chyba jednak faktycznie jest fest ogromny i wszytko mnie boli od jego dźwignia.. dziecko waży wg usg sporo ponad 4 kg no i jak mnie nie weźmie nic do poniedziałku to rano na oddział i we wtorek cesarka... ale dzisiaj w nocy obudziłam się z siarą na bluzce i skurczami... miałyście też tak ? Jestem spuchnięta na twarzy i rękach nóżki jak u baletnicy jak to lekarka powiedziała... już sama nie wiem co lepsze u mnie ta cesarka czy naturalny poród... natura chyba sama będzie musiała zdecydować :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4adf9hk1ugyd3a.png

Odnośnik do komentarza

Wit@m W@s :) no ja już z maleństwem w domu .. Córcia trochu zazdrosna ale da się przeżyć ... moje maleństwo dzisiaj w nocy przespało 6 h ... od dzisiaj zaczęłam dokarmiać go butla ... bo tak jakoś się nie najada ... już dostał dzisiaj 2 butle .. po 90ml .... on to tak szybko wciągnął ze w szoku byłam ;P wiec chyba mój pokarm to dla niego za mało ....

PS : ogolnie wszystkim rozpakowanym ja także składam gratulacje :) nie idzie tego tak ogarnąć ;D

monthly_2014_02/lutoweczki-2014_8146.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fw2xvx0u0v.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3mfw6twrgm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6i09kqjcp66u9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...