Skocz do zawartości
Forum

flaflusiowa86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez flaflusiowa86

  1. Dziewczynki grupa ma teraz status zamkniętej więc widać kto w niej jest a nie widać co piszemy. Podaję link: https://www.facebook.com/groups/664571583629980/ wystarczy kliknąć dołącz do grupy i poczekać na akceptację. Dziś mam dyżur, bo wystawiam aukcje na allegro:) Na fejsa zaglądam niemal zawsze,gdy karmię Małego więc na akceptację nie trzeba długo czekać. Jak dołączycie to piszcie nick z forum, miło będzie wiedzieć kto jest kto:) Za jakiś miesiąc jak już dołączą wszystkie chętne to zmienimy grupę na tajną i będzie widoczna tylko dla nas:) Pozdrawiam i czekamy:)
  2. Ja w tym miesiącu się wstrzymam,bo nie mam dobrej opinii o tych kosmetykach. Chyba ze któraś wyraźnie chce to dajcie znać.
  3. Hej Dziewczynki wiem,że była o tym mowa wcześniej i było parę chętnych. Założyłam grupę na FB jeśli któraś chętna to zapraszam. Tam mogę zaglądnąć i napisać codziennie a tu nawet zalogować się na tel. nie dam rady a na laptopa rzadko mam czas. Będę zaglądać co jakiś czas też tutaj. Jeśli któraś chętna na Fb to proszę o info w wiadomości prywatnej tutaj prześlę link do mojego profilu żebym mogła Was dodać:)
  4. Dziewczynki ja jak zwykle tylko na chwilkę. Przeczytałam Waszą ostatnią dyskusję na temat kaszek glutenowych i trochę dorzucę w temacie:) Podanie glutenu zaleca się u dzieci karmionych piersią po 4 miesiącu. 2-3 g kaszki na 100 ml. Kaszkę gotujemy na wodzie i później dodajemy mleczka z cycusia,ponieważ jego się nie gotuje. Podczas gotowania tracimy właściwości naszego mleczka. Ekspozycja na gluten powinna trwać 2 miesiące i dopiero wówczas podajemy pełne posiłki glutenowe. U dzieci karmionych mm gluten wprowadza się po 5 msc życia w ilości jak u dzieci karmionych piersią a następnie po miesiącu zwiększa się ilość kaszki do 6g na 100 ml. Dopiero po 9 miesiącu podaje się pełne posiłki glutenowe. A tu link do artykułu: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/1304-ekspozycja-na-gluten.html Ja przy Olafie przegapiłam moment ekspozycji na gluten i wprowadziliśmy dopiero po 10. msc. Oliwierek za tydzien ma szczepienie więc narazie się wstrzymujemy z rozszerzaniem diety, ale ze 3 dni po szczepieniu zaczynamy ekspozycję. Póki co walczymy z ciemieniuchą i suchą skórą na buźce i rączkach. Niestety obawiam się skazy białkowej:( Oliwek w poniedziałek skończył 4 miesiące i dokładnie dzień przed zaczął mieć ogromne problemy z zasypianiem w dzień. Już czasami brak mi sił:( Na koniec zdjęcie Urwisa z Chrztu:) A właściwie w trakcie zbierania prezenciorów;)
  5. koło86 na pewno doczekawszy przespanych nocek. Jak nie teraz to po odstawieniu od piersi. Wiem,że na ten moment to żadna pociecha,ale uwierz mi,że zleci. Mój starszy Synek potrafił budzić sie co godzinę do 16 miesiąca,po odstawieniu stopniowo przerwy sie wydluzaly i teraz zasypia sam,śpi całą noc (od 18 miesiąca).Oliwierek też sie popsuł że spaniem,bo budzi sie ze 2-3 razy miedzy 20-7.Może to skok rozwojowy a może wina mojej diety. Sama nie wiem. Najgorsze jest to,że jak sie obudze ok. 3 to już spać nie mogę. Może to sie teraz zmieni,bo już po Chrzcinach a stresowalam sie czy wszystko dobrze wypadnie. stokrotka90 my wczoraj ochrzcilismy Oliwiera Roberta:-) Pogoda też była zmienna,ale kiedy wchodzilismy i wychodzilismy z Kościoła świeciło słoneczko. Później też dzieciaki biegały po podwórku więc naprawdę super sie udało z pogoda mimo złych prognoz. Imprezę tradycyjnie robilismy w domu. W sumie na 30 osob. Jedzonko przygotowywaliśmy sami z Mężem od 15 w piątek do 5 rano w sobote... A od 8 znów na nogach. Dziś czeka nas jeszcze obiad na domowników i pozostałych gości czyli na 19 osob więc za 20 min. musze zwlec dupke:-) Wszystko udało sie super,Oliwierek był przegrzeczny. Ksiądz polewa Mu główkę a On nic,patrzy sie na Księdza. Potem chichral sie do Tatusia a na Komunii zasnął. W domu też wszyscy chętnie Go bawili,bo nie płakał u nikogo na rękach. Spał sobie też w lozeczku chyba że 3 drzemki miał miedzy 17-21 kiedy zasnął już na noc,wyjątkowo bez kapania;-) Może uda mi sie wrzucić jakieś zdjęcia przy najbliższej okazji naszego Anioleczka:-P
  6. I my po pierwszych próbach, umówiliśmy sie, że siku to sisi a kupa bobo. Olafek z 5 razy zrobił fałszywy alarm i akurat karmiłam Małego i słyszę: "Ooooooo!" Olafek posikał się w majciochy. Jutro o ile dopisze pogoda walczymy dalej:)
  7. Starszy Synek miesiąc, młodszy będzie miał w tą sobote - 14 czerwca czyli będzie miał niecałe 4 miesiące.
  8. Oj będę śledzić ten wątek, u nas smoczek też do usypiania głównie w dzień a pierwszy Synek nie miał i rzucił cycka do usypiania późno. Ciekawa jestem jak to pójdzie u Guliwerka;)
  9. Starszy Synek dał nam popalić do 18 miesiąca, ale na szczęście na ten moment zasypia bez problemów. Młodszy w dzień ze smoczkiem najchętniej we własnym łóżeczku a na noc je cycusia, przenoszę do łóżeczka i śpi, jak się przebudzi to sam usypia lub w gorsze dni ze smoczkiem, ale mlaśnie parę razy,wypluje i śpi:) Czasami zostawiam Go na łóżku po nocnym karmieniu,ale to już zależy od mojego i Jego samopoczucia:)
  10. Pierwszy Synek 16 msc sam się odstawił a ja byłam wówczas w 4. miesiącu. Mleko jakoś zanikło samoistnie aż się bałam czy laktacja powróci przy drugim, ale spoko:) 3,5 miesiąca za nami:)
  11. flaflusiowa86

    Mowa dwulatka

    Famii joanna 19 tak mi powiedział ( jego mama potwierdziła ). Zresztą u mnie w rodzinie też były takie przypadki. Mój wujek też tak późno zaczął mówić. Moja córka od wczoraj walczy z: ukuje ( dziękuje ), mapa ( lampa) i jojonik ( balonik ) To ostatnie mnie rozbraja :P A tak to mama daj piciu, nie ( to ma opanowane do perfekcji ), nikogo nie ma ( też nawet jej wychodzi ) i parę tam innych takich. u nas lampa to mampa a dziękuje to kuje, balon to baun a ostatnio w słowniku jeszcze bama czyli banan, kua czyli kura, papka czyli czapka, miś czyli miś;P i uwaga! h*j czyli fuj
  12. pasia fajnie, że napisałaś w naszym imieniu:) Mnie nie pozostaje nic innego jak dołączyć się do życzeń:)
  13. pasia dokładnie też najlepiej wspominam wakacje spędzane na wsi choć tu gdzie mieszkamy to administracyjnie wciąż Kraków :) Ale Teściowa ma krówki,kózki,kury,dookoła lasy i klimat psuje tylko bliskie sąsiedztwo autostrady. stokrotka90 o tak, przewinięcie Oliwierka to teraz nie lada wyczyn. A jak się Skubany do siadania rwie, z pozycji pólleżącej podnosi się do siedzenia tylko pilnuję,bo dalej to się składa tak że by stópki wąchał a te też ostatnio budzą Jego zainteresowanie:) annanna84 bagi super Chłopaki! loli86 ha ha mówisz,że już swatasz Natuśkę:) W sumie z jednego roku są no i swatowa znajoma;) Ja też karmię tylko piersią,ale po 4 miesiącu powoli rozszerzać będziemy,bo tak jak pisze annanna84 chce jak najwięcej wprowadzić pod osłoną mojego mleka,bo niestety nie znam dnia ani godziny kiedy Mały zdecyduje się mnie odstawić. On zdecydowanie nie taki Cycozwis jak starszy Braciszek. A jak tak wspominamy to ja rok temu jeszcze nic o ciąży nie wiedziałam. Dopiero pod koniec czerwca jak jechaliśmy na imieniny brata mojego Męża to poczułam mdłości i byłam w szoku,bo mieliśmy zbliżenie bez zabezpieczenia zaledwie kilka dni wcześniej:) A jak się później okazało był to już koniec pierwszego miesiąca:)
  14. Hej Dziewczynki, odzywam się po dość długiej przerwie, ale w niedzielę się przeprowadzaliśmy i musiałam trochę ogarnąć, choć do tej pory mam jeszcze pudła nie rozpakowane Chłopcy zaskakująco dobrze odnaleźli się w nowych warunkach. Starszy biega po polu od rana do wieczora z kuzynami i kuzynkami, pomaga Babci przy zwierzątkach a Maluszek też fajnie się chichra do wszystkich i no muszę się pochwalić:) Od dziś przekręca się z plecków na brzuszek Nie wiem czy to wcześnie czy późno, ale ja jestem mega dumna z Niego tymbardziej że to kawał chłopiska:) Bardzo bałam się spania, ale zupełnie niepotrzebnie. Wcale nie odbiega od normy z wcześniejszego mieszkania. W dzień usypia ze smoczkiem a na noc raczej sam w łóżeczku, po karmieniu. Tylko od dwóch nocy częściej się budzi, bo co 2,5-3 godz. a nie jak wcześniej że po kąpieli spał 6-7 godz.a potem dopiero 2-3, ale zobaczymy czy to chwilowe czy tak zostanie na jakiś czas. stokrotka90 gratuluję zdania egzaminów!!!:) loli86 co do siatek centylowych to może być tak, że każdy parametr na innym centylu. Mój starszy od zawsze miał "łeb jak sklep":) a chudy był jak patyczak, wzrost w normie. Oliwierka dawno nie mierzyłam a teraz śpi więc taka naprawdę nie wiem ile ma cm Jego główka, ale lekarka nic nie mówi podczas wizyt. Starszy miał ewidentnie ponad normę i do tej pory jest na 75 centylu z głową, wzrost 50 a waga 3. Taka uroda:)
  15. http://babyonline.pl/nowy-schemat-zywienia-niemowlat-2014,schemat-zywienia-niemowlat-artykul,15669,r1.html tak na szybko, bo właśnie wybieram się z Maluchami w drogę.
  16. aldonka Majusie świetną ma pozę w tym wózku:) Przefajna jest:) gwiazdeczka123 śliczna Oliwka:) Ja ubieram czapeczkę jak Oliwierek ma być na polku, bo na przykład wczoraj mimo upału był silny wiatr a tyle się przy Olafku nasłuchałam o tym, że może zawiać uszka, że do roczku nigdy bez czapeczki nie wychodził, naprawdę mam pokaźną kolekcję:) Ale tak jak w lecie czy tak jak teraz są te upały to nie ubieram skarpetek żeby właśnie ciepło miało którędy uciekać. Poza tym body na krótki rękaw i krótkie spodenki lub bez nich + flanelowa albo tetrowa pieluszka. W nocy śpi w cieniutkich pajacykach z takiej przewiewnej bawełny, bez przykrycia, ale buźkę przytula do kocyka swojego ukochanego:)
  17. Spamuje dalej, bo mnie chwilę nie było a tyle ciekawych tematów się pojawiło:) majka0209 super Dzieciaczki a Twój Synek ma śliczne imię:) Robusie to świetne chłopaki:) Córeczka taka fajna blondyneczka aż mam ochotę za kilka lat się postarać o trzeciego Dzidziusia mimo, że zawsze zaklinałam się, że chce tylko chłopczyków:) Ja też mam blond włosy i liczyłam, że któryś z Chłopców odziedziczy, ale poszli w Tatusia więc cóż zrobić;) Bardzo mi przykro, że kończysz już przygodę z karmieniem piersią, ale co zrobić na siłę się dziecka nie przekona.Oliwek dziś zamienił się w dzień w absolutnego Cycożercę i je co godzinę góra dwie jak śpi. Narazie zwalam to na upały i na wczorajjsze szczepienie. annaanna84 Tomuś śliczny i taki duży się już wydaje:) Ja w te upały to już jednowarstwowo na krótki rękaw i spodenki plus czapeczka. stokrotka90 końcówka jest zawsze najgorsza a przy Dzidziusiu to dla mnie mistrzostwo świata!
  18. Dziewczynki dziękuję za miłe komentarze na temat moich Rozbójników:) halborg tak z jednej strony fajnie, że taka mała różnica wieku a z drugiej naprawdę morze cierpliwości trzeba mieć żeby przetrwać przede wszystkim początki kiedy Chłopcy się ze sobą oswajają:) A poza tym to minka Twojego Bruna jest super:) Czytałam też co pisałaś o tym samodzielnym zasypianiu no i u mnie podobne odczucia, że nic na siłę. Z pierwszym Synkiem próbowałam "walczyć", bo wtedy myślałam że tak trzeba. Ile mnie to nerwów kosztowało to moje a Jego na pewno też, bo po każdej takiej próbie budził się coraz częściej. W końcu olałam to i co prawda długo czekałam, bo aż do 1,5 roku ale sam z siebie zaczął zasypiać samodzielnie. W swoim łożeczku niby od roczku, ale w nocy co chwilę wracał i w końcu nie mieliśmy sił Go odkładać, w 16 miesiącu odstawił się od piersi i powoli zaczął się ten Jego proces zasypiania samodzielnego. A teraz suprise! Od miesiąca śpi tylko w naszym łóżku, Jego Go gryzie, mój Mąż załamany, ale ja już teraz jestem zdania, że dziecko nie robi tego na złość, ale ze zwykłej potrzeby bliskości. Daję Mu czas żeby znowu wrócił do siebie tymbardziej, że Oliwierek póki co toleruje swoje łóżeczko i po karmieniu zawsze staram się Go odkładać, wczoraj tylko ze względu że był po szczepieniu z premedytacją zostawiłam Go na naszym łóżku. loli86 zrobisz jak będziesz uważała, zawsze trzeba spróbować tylko powiedz swojemu Mężowi, że metoda uczenia dziecka spania samodzielnie nie oznacza odkładania Go do momentu aż się wypłacze tylko do podchodzenia, uspokajania Go i odkładania z powrotem. Pytanie czy jesteście gotowi na to, bo czasami to dość długo potrafi trwać. A może pójdzie tak bezproblemowo jak u majka0209. Jeśli jednak nie to się nie załamuj na pewno przyjdzie moment kiedy sama się przeniesie. Trzymam kciuki:) A tak na marginesie to z tym jej spaniem tak mi sie przypomniało, że jak mój starszy Synek nauczył się wstawać w łóżeczku to potrafił w środku nocy się obudzić i wstawać. Przeczytałam wówczas, że niektóre dzieci tak mają, że jeśli zdobywają jakąś nową umiejętność to z wrażenia nie mogą zasnąć albo ćwiczą ją 24h/dobę więc może to od tego że się nauczyła przewracać na brzuszek... A na marginesie to przesłodka jest a jak się przekręca to z taką łatwością jakby nic innego wcześniej w życiu nie robiła:) No a Ty laska jesteś a sukienka super!
  19. stokrotka90 no to zaklinamy pogodę na 14/15 czerwca:) gwiazdeczka123 u nas też wypada tak co 2 godzinki w dzień, chyba że śpi dłużej to wtedy co 3 max. No a w nocy to 1-2 karmienia zazwyczaj wypadają, bo kładę Chłopców o 20-21 i Oliwierek śpi tak z 6 godzin po czym je i śpi dalej (tu różnie albo 2 albo 3 godziny, rzadko 4). Kupki mamy codziennie, ale nie po każdym karmieniu tylko tak 2 na dzień. A czemu chcesz zagęszczać mleko skoro Mała ładnie śpi i w dzień i w nocy? Twoje mleczko jej służy i widocznie wystarcza więc po co bez potrzeby dodawać jej coś do diety na tak wczesnym etapie? Jeśli bardzo chcesz spróbować to narazie kaszka kukurydziana lub kleik ryżowy, po czwartym miesiącu kaszki glutenowe np. manna. W środę w końcu może uda się bez przeszkód zaszczepić Oliwierka. Ćwiczymy też "ostro" leżenie na brzuszku, bo ostatnio pediatra stwierdziła, że mało leży, bo wogóle Skubany głowy nie chciał dźwignąć. To jest kobieta, z którą się nie dyskutuje więc przemilczałam, bo przecież wiem że w domu tą głowę trzyma. Może nie jakoś super ekstra długo, ale chyba każde dziecko ma swój czas. Mój pierwszy Synek jest taki hop do przodu, fizycznie rozwija się ponad normę więc drugi tak dla równowagi może być chyba spokojniejszy żeby Matka wścieku trąbki nie dostała;) Dodaje zdjęcie moich Rozbojników z dzisiejszego poranka i Oliwierka wielce zdziwionego pozycją siedzącą (czasami nie mogę się powstrzymać i Go tak na minutkę sadzam u siebie na brzuchu wtedy jest ta zabójcza mina, którą kocham:))
  20. My byliśmy w tym tygodniu, mieliśmy opóźnienie, bo Olafka dopadł rumień zakaźny. No i tak jak się spodziewałam wagowo nieco ponad 3 centyl (10,98 kg) a wzrostowo 50 (89,5 cm). Moja Chudzinka kochana całe badanie była grzeczna tylko na koniec jak zwykle dała w pióra jak przyszedł czas odłożenia zabawek (autek). Histeria, płacz i tak od paru miesięcy na non stopie czy u lekarza czy w jakimś sklepie gdzie kącik z zabawkami. Jak Mu się jakieś autko w ręce nawinie to nie odda bez wrzasku:( Umówiłam się z pielęgniarką, że będziemy przynosić na wymianę autka i to chyba jedyny sensowny sposób...
  21. stokrotka90 tak jak dla starszych dzieci to stosuje się zasadę, że bucik powinien być o ok.1 cm większy niż stopa. W przypadku Maluszków nie chodzących jest to może mniej istotne, ale ja takiej zasady się trzymam z przyzwyczajenia. Na Twoim miejscu też bym jeszcze poczekała z zakupem, bo jest czas a dzieciaczki teraz rosną na całego:) Ja dziś karmiłam Oliwierka na siedząco i tak patrzę jaki już długi się zrobił aż się wierzyć nie chce. Ubranka 68 to już tylko ciut za wielkie na niego w rękawkach. My w końcu ogarnęliśmy temat Chrzcin na 14 czerwca. Pierwszego Synka też chrzciliśmy w czerwcu (11) i była piękna pogoda. Wybraliśmy sobotę, bo chcemy to połączyć z naszymi zaległymi imieninami a wiadomo, że każdy (oprócz mnie:)) coś wypije a w poniedziałek trzeba do pracy iść. Czerwiec to wogóle imprezowo się zapowiada, tak samo lipiec, bo dużo imienin po rodzince Męża się szykuje. pasia z tą kaszką manną to chyba jeszcze za wcześnie. Ona zawiera gluten, który wprowadza się do diety dzieci karmionych MM w 6 miesiącu. Kleik ryżowy i kaszka kukurydziana to się zgodzę. Choć ten tekst Twojej położnej, że szkoda dziecka żeby się budziło w nocy to taki trochę dziwny, bo przecież Zuzia jest jeszcze malutka i chyba ma prawo obudzić się na jedzenie czy picie. A w sumie nie każda pobudka może być spowodowana głodem, może ją coś innego wybudza. Ja na przykład zaobserwowałam, że Oliwierek czasami jak się wybudzi nie z głodu to wystarczy dać Mu smoczek, mlaśnie sobie parę razy, wypluje i śpi dalej. Jak wypluje i nie chce smoczka to znak, że głodny. 2dotka1987 to chyba jednak ta pogoda tak wpływała na dzieci i na nas przy okazji. Dziś dzieciaczki u mnie nie do poznania. Ze starszym puściliśmy dziś przeboje disco polo od Weekendu po Masters i wyszaleliśmy się porządnie + gonitwy po domu + tarzanie się po podłodze a Oliwierek w tym czasie leżał i patrzył na nas. A wczoraj to nawet nie miałam ochoty na zabawę z Olafkiem, cały dzień praktycznie sam się bawił a ja do 11 spałam z Malutkim. Mąż w tym czasie zajmował się Olafkiem, ugotował obiad na dwa dania, zrobił zakupy. Jak poszedł do pracy to w sumie prasowanie zrobiłam i tyle. Oliwierek na rękach był mnóstwo czasu. No i też mnie różne głupie myśli nachodziły. Z tymi 3 pierwszymi miesiącami to jest dużo prawdy, ale tak naprawdę to dopiero wprawa do kolejnych trudnych dni, miesięcy, lat w wychowywaniu Maluszków.
  22. Ulla teraz już masz Dwójeczkę, ale z tego co czytam to pierwszy Synek chyba podobny z temperamentem do mojego. Też ADHD chodzące... A może z wiekiem już wypoważniał? U nas kąt od kilku miesięcy jest w użyciu, ale po dzisiejszym poranku mam wyrzuty sumienia. Stanął w nim po porannej batalii o smoczka, która trwa nieprzerwanie od 2 miesięcy (od kiedy używa Go Oliwierek). Popłakał tam, po czym Mąż poszedł do Niego, ja zostałam z Maluszkiem w sypialni. Po jakimś czasie Mąż Go przebierał i przyleciał do mnie przerażony co to Olafek ma na pięcie. Ja mówię, że nic nie wiem, bo wczoraj jak Go kąpałam to nic na pięcie nie miał. Przychodzę, patrzę a tam masakra, rana taka że szok, chyba ze dwie powłoki skóry zdarte! Nie wiedzieliśmy co myśleć, po czym okazało się, że jak stał w kącie musiał jakoś zawadzić piętą o szufladę od szafy i zdarł tę skórę. Widok koszmarny...
  23. Bardzo stary temat, ale jakże aktualny dla mnie teraz. Mój starszy Synek teraz coraz częściej zaczyna pokazywać różki względem Młodszego. A to właśnie Go niby pogłaszcze a pacnie po głowie, niby weźmie za rączkę a potem szarpie. Wpakuje się Mu na matę edukacyjną i z całym impetem walnie w jakąś zabawkę... A to sobie nogę wywali na Małego jak leżą koło siebie, a to stuknie Go głową tuląc się niby do Niego...Oliwierek i tak ma chyba nerwy ze stali, bo tylko czasami się rozpłaczę, ale ja czasami jak obserwuję te ich "zabawy" to mam ochotę co raz Olafka do kąta stawiać. Wytrzymuję jednak, bo im bardziej Go proszę żeby uważał, przestał itd. tym bardziej to przybiera na sile. I to jeszcze obserwuje czy na pewno patrzę... Nie wiem już czasami czy ja jakiegoś małego Hitlerka nie chowam pod dachem...
  24. Czasami chyba jednak każda "po cichutku" porównuje własne dziecko z innym, szczególnie jak porównanie na korzyść naszego wypada:) U nas starszy Synek ma o 3 miesiące starszego kuzyna no i siłą rzeczy jak nie my Rodzice porównujemy to zawsze ktoś w rodzinie się znajdzie. Ja tematu nie podejmuję raczej żeby nie było niepotrzebnych ścięć. Ostatnio siostra tego kuzyna mówi, że zaczęli uczyć Go mówić, bo Olafek młodszy a tyle już słów mówi i powtarza. Tymczasem ja oglądałam niedawno na fejsie córkę koleżanki, która recytowała wierszyk a ma 18 miesięcy. No, ale też się tym nie zamierzam dołować:)
  25. Bardzo mądre słowa... Chyba sobie wydrukuje i powieszę w widocznym miejscu żeby poczytać za każdym razem, gdy ogarnia mnie bezsilność przy moim Dwulatku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...