Skocz do zawartości
Forum

Ćwiczymy z Ewą Chodakowską


Rekomendowane odpowiedzi

Magda witamy i zapraszamy do ćwiczeń. Pamiętam jak przed ciążą jeszcze w szkole w siatkówke grałam to ciało miałam super a później jak zaprzestałam to sflaczało;/ ważyłam te 55 kilo ale mięśnie wiotczały...

Szani ja polubiłam bardzo turbo ale dzisiaj był skalpel, żeby sie za bardzo nie zmęczyc bo o 17 miała przyjść koleżanka z synkiem a ja ćwiczę zazwyczaj koło 16 i nie chciałam jej przyjąć czerwona ze zmęczenia :)

Co do @ to ja pierwszego dnia nawet nie myślałam oćwiczeniach a drugiego poszło jakoś

Rori będę bić za tyle słodkiego Ty mój snickersie

Cinamoonka w końcu uda się zrobić całość. Nie ma co się na siłę przesilać. I tak gratki za postępy.

Mosia masz rację, najlepiej jak @ się skończy zaczniesz, zeby się nie męczyć. I ciało będzie inne bo nie napuchnięte już. Powodzenia.

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

rorita
Najprawdopodobniej, szybko sprawdź

JA właśnie muszę iść do gina i pogadać o jakimś zabezpieczeniu

ja bym się nie chciała zabezpieczać

ale żeby sprawić Marcelkowi rodzeństwo musiałabym iść na jakieś 2 tyg do szpitala a w tym roku na to nie ma szans
więc biorę anty, żeby nie męczyć jajników, choć i tak są do dupy - mam pco

ostatnio nawet mi gin powiedział, że mam tak małą macicę, że widać, że hormony szwankują
a rodziłam, i nie powinna być taka mała

ech....

wyżaliłam się trochę
zaśmieciłam wątek

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
rorita
Najprawdopodobniej, szybko sprawdź

JA właśnie muszę iść do gina i pogadać o jakimś zabezpieczeniu

ja bym się nie chciała zabezpieczać

ale żeby sprawić Marcelkowi rodzeństwo musiałabym iść na jakieś 2 tyg do szpitala a w tym roku na to nie ma szans
więc biorę anty, żeby nie męczyć jajników, choć i tak są do dupy - mam pco

ostatnio nawet mi gin powiedział, że mam tak małą macicę, że widać, że hormony szwankują
a rodziłam, i nie powinna być taka mała

ech....

wyżaliłam się trochę
zaśmieciłam wątek

Kochana nawet sobie nie żartuj, ze zaśmieciłaś wątek!!! Jesteśmy kobietami i o wszystkim możemy sobie wszędzie pogadać.

Kochana może no nie wiem, takie jest moje zdanie, skup się na razie na Marcelku a powolutku bankowo uda Wam się zmajstrować rodzeństwo dla synia. Pamiętaj że stres temu nie sprzyja. Powolutku do celu. Trzymam kciuki.

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

rorita
mosia
ana27

Rori będę bić za tyle słodkiego Ty mój snickersie

:sofunny:

to brzmi prawie jak : ror ty mój batonie :sofunny:

:hahaha:

no dużo się nie pomyliła :D

:sofunny:

rorita
mosiu a żal się ile wlezie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a dlaczego tak się porobiło :(????????????????????????????

Ja nie brałam nic nigdy i dopiero teraz chce zacząć ,bo już rodzeństwa dla dwójki nie planujemy :)

To trzymam kciuki żeby Ci się poukładało wszystko tak jak powinno!

ja od zawsze miałam problemy
leczę się w sumie już od 14 lat.........

ana27
mosia
rorita
Najprawdopodobniej, szybko sprawdź

JA właśnie muszę iść do gina i pogadać o jakimś zabezpieczeniu

ja bym się nie chciała zabezpieczać

ale żeby sprawić Marcelkowi rodzeństwo musiałabym iść na jakieś 2 tyg do szpitala a w tym roku na to nie ma szans
więc biorę anty, żeby nie męczyć jajników, choć i tak są do dupy - mam pco

ostatnio nawet mi gin powiedział, że mam tak małą macicę, że widać, że hormony szwankują
a rodziłam, i nie powinna być taka mała

ech....

wyżaliłam się trochę
zaśmieciłam wątek

Kochana nawet sobie nie żartuj, ze zaśmieciłaś wątek!!! Jesteśmy kobietami i o wszystkim możemy sobie wszędzie pogadać.

Kochana może no nie wiem, takie jest moje zdanie, skup się na razie na Marcelku a powolutku bankowo uda Wam się zmajstrować rodzeństwo dla synia. Pamiętaj że stres temu nie sprzyja. Powolutku do celu. Trzymam kciuki.

dziękuję za wsparcie
w tym roku odpuszczamy, dokończymy poddasze, wprowadzimy się i pomyślę
Marcel będzie rok starszy to może łatwiej mi będzie go zostawić na te 2 tyg i iść na stymulację
zobaczymy

nie mam takiej presji teraz, bo mam jego
i jeśli się nie uda, to z całych sił będę się starała, żeby nie odczuł, że jest jedynakiem

ana27
mosia
ana27

Rori będę bić za tyle słodkiego Ty mój snickersie

:sofunny:

to brzmi prawie jak : ror ty mój batonie :sofunny:

Moja czekoladka z wielkimi orzechami :)

:sofunny:

ty moja Milko :hahaha:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
ja juz po pierwszym paczku :((( no dzisiaj sobie nie odmowie.
rorka i ja wiesz, ze walcze z obzarstem slodyczowym :lup:

ana i ja gralam w siatkowke. i uprawialam jeszcze wiele innych sportow. a teraz taaaaka mieciutka jestem :(

Mosia i ja trzymam kciuki za rodzenstwo dla Marcelka! PCO to swinstwo, ale skoro raz sie udalo i to i corcie zmajstrujecie :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, ja się witam na razie z pracy....
Mosia, idz do tego gina i niech Cie naprawi jaknależy. Po samym porodzie miałam podobny problem, najpierw bardzo długo nie miałam @ a potem na miesiąc ciekło ze mnie jak z wiaderka... Ale potem już dostalam anty i sie ułożyło, z tym że ja w tej chwili nie planuje bobaska... trzymam kciuki :)

Wy tu o słodkim a ja chyba bardziej tłustym grzesze...jakieś smażone frykasy i serek żółty co bym mogla jesć i jeść... Też wspominam z utęsknieniem czasy gdy piffko sie piło i nie szło w brzuszek:)

No nic, bede wieczorem, dzis skalpelek musi być, bez żadnych wymówek:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

rorita
Ja już po skalpelku :) jutro zamiast tego stoczę walkę z killerem... I zauważyłam ,że już w tych miejscach w których miałam kryzysy było dzisiaj ok :36_7_8:

Ja czekam na mojego tate z pączkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no jęzor do dupki mi ucieka :/

Rorka chetnie Ci podesle, ale tata chyba bedzie szybciej, co? :hahaha:

Ja juz wciagnelam jednego z marmolada i jednego z czekolada. jeszcze jeden mi zostal. No, a oprocz tego juz nic wiecej nie jem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...