Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

benia22
matragona no poród miałaś faktycznie szybciutki, ja przy pierwszym miałam mega szybko i łatwo, różnie bywa. Odniosę się tu do Twojej wypowiedzi:
Oczywiście tak jak poprzednio nie ma co liczyć na pomoc przy karmieniu i każdy mówi co innego trzeba słuchać swojej intuicji bo laktacja to kwestia głowy a nie cycków - że tak zacytuje klasyka ;)

Ja od początku byłam nastawiona na karmienie piersią moją pierwszą córkę karmiłam 20 miesięcy i byłam z tego dumna, pokarmu miałam tyle że mogłam jeszcze trójkę wykarmić, teraz jestem sama w szoku że mam tak znikomo tego mleka że Milenka się nie najada :/ W ciąży miałam dużo stresujących sytuacji i może to jest skutek uboczny. Cały czas Milenka jest przy piersi i daję jej kiedy tylko chce, ale jak już się drze przy piersi i wścieka się, bo nic nie leci to muszę ją nakarmić bo nie będę dziecka głodzić! Także z tym że to w głowie jest to ja się nie zgadzam, moje nastawienie to jest i było karmić piersią!!
beatta fajnie z tą chustą można coś przynajmniej zrobić bo ma się 2 ręce wolne, pomyślę sama nad taką chustą, może będzie troszku łatwiej :D

Benia jeśli Cię w jakimś stopniu uraziłam to bardzo przepraszam. Pisałam tylko o swoich odczuciach, swoim podejściu nie chciałam nikomu zrobić przykrości.
W poprzedniej ciąży miałam problem z laktacją bo Filip miał dużą żółtaczkę przez co był bardzo ospały a do tego doszło jeszcze to że miał krótkie wędzidełko pod języczkiem i nie mógł złapać piersi. Początkowo dostawał tylko sztuczne mleko a z czasem zaczęłam ściągać pokarm. Początkowo było tak, że w ciągu jednego dnia odciągnęłam pokarm tylko na jedno karmienie. Z czasem laktacja się rozbuchała i karmiłam swoim mlekiem przez butelkę przez 4 miesiące. Benia będzie dobrze.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

Na koniec się witam.
U nas istny dom wariatów na szczęście Oluś ładnie je i z nim nie mam problemów. Co prawda bardzo długo nam schodzi z tym karmieniem bo nieraz i ponad godzinę. Mały po kilka razy mi usypia, ja go odbijam i próbuje odłożyć do łóżeczka i wtedy u Olusia odzywa się mały wielki głód i od początku ale nie narzekam ważne ze zjada.
Gorzej z resztą facetów u mnie w domu mój M chory, Filip ma ostre zapalenie spojówek w obu oczkach i zapuszczenie mu kropli to jest 3 mega histerie w ciągu dnia. Jestem już mega mega zmęczona. Staram się nie denerwować ze względu na pokarm ale nie jest łatwo.

Nawet nie doczytałam czy pojawiły się nowe forumowe dzieci :( Tak na wszelki wypadek Gratuluje świeżo upieczonym rodzicom.

Uciekam Trzymajcie się na "polu walki" ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

Witam.A my walczymy z pierwszym katarkiem:(Plesniawki juz schodza ale bez nystatyny sie niestety nie obeszlo:(A i musimy sie pochwalic dzis odpadl nam juz pepuszek:)co bardzo mnie cieszy bo juz mialam schiza na jego punkcie.Dzisiejszej nocy Ania dala nam popalic cala noc wisiala na cycu i na rekach co chcialam ja polozyc to byl placz mam nadzieje ze ta nocka bedzie lepsza:)
A co do piersi to mi tez jedna juz naderwala a boli jak cholerka:(ale mam nadzieje ze przejdzie:)
Lece o juz placz:(

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

paczek gratuluję pępuszka! :) Oj wiem jak to cieszy, mi też ulżyło jak odpadł i się napatrzeć na zagojony pępuszek nie mogłam ;) To teraz tylko wyleczyć pleśniawki i piersi zostało, oby jak najszybciej!
matragona Tosia miewa identycznie jak Twój Olek! Czasem ładnie zje i zaraz zasypia w łóżeczku, a czasem ze trzy podejścia mamy zanim zaśnie na dobre, a za każdym razem do cyca dopada jakby z trzy dni nie jadła, a nie 15 minut temu ;) Ale już przywykłam i do tego i tak jak Ty cieszę się, że ładnie je :) (i że nic mnie nie boli, takie karmienie to normalnie bajka!) Zdrówka dla obu Twoich panów!!
kasia_tom współczuję przeżyć, oby teraz było już tylko lepiej i by obyło się bez takich rozstań!!
badkaina zaciskaj nogi i czekaj z porodem na powrót męża ;)

Odnośnik do komentarza

hey hey hey!!
u mnie spokój był do wizyty u lekarza!!

na 9 mialam ktg, jak tylko weszlam pielegniarka powiedziala "o juz sie brzuszek Pani obnizyl" ja w szoku bo nie widze tego :/ , po zapisze moj gin powiedzial, ze maly chyba czeka na ocieplenie po weekendzie, ale wzial mnie do gabinetu na badanie...sprawdzil szyjke i jak tylko wlozyl palce to odrazu mnie bolalo!! jak nigdy, tzn. nigdy mnie nie bolalo!! i odrazu powiedzial, ze to juz tuz tuz!! "postępuje" głowka niziutko...ja w panice, ze jak ze maz jutro na wieczor przy dobrych wiatach wroci!! to odrazu wyciagnal pace, zeby nic nie przyspieszyc!! skoro musi czekac do przyjazdu meza! :P i jutro po 20 mam sie zglosic do szpitala na ktg, do mojej poloznej ze sr...i jak nic sie nie bedzie dzialo to w poniedzialek na ktg do mojego lekarza, ALE JUŻ RACZEJ SIE NIE ZOBACZYMY! i prosto do domu i sie polozyc! wiec kolezanka mnie przywiozla i leze...przyjedzie do mnie popoludniu i zostanie u mnie na noc, ale jutro rano pojedzie bo ma zjazd na uczelni i egzamin...wiec prysznic wezme i wlosy sobie zrobie, w razie w gdybym miala juz zostac w szpitala pozniej po ktg...oby tylko maz zdazyl!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Widzębadkaina że czas na Ciebie na końcóweczkę stycznia :) trzymam kciuki oby wszystko dobrze poszło :) i mężuś zdążył na czas :))
U mnie dzisiaj nieciekawie dopiero mała usnęła, wojowała cały ranek i niewiem co jej było, płakała nawet na rączkach. Dzisiaj poubieram ją i otworzę okno niech się powietrzy i przyzwyczaja bo wreszcie te mrozy odpuszczą i wyjdziemy na spacerek :))

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

badkaina, ale by było jakbyś w terminie urodziła :) Zadanie wykonane wzorowo w 100% by było ;) Trzymam kciuki by mąż szczęśliwie wrócił i zdążył na czas!

benia Tosia dziś rano też cudowała, też przeszło mi przez myśl by wyjść z nią albo "powerandować"... Później jak zasnęła, to spała od 11:00 do 14:00, równiutko 3 godziny... Czas na karmienie :D

Odnośnik do komentarza

marzycielko mój Tosiak czasem też najedzony, przewinięty, odbity, a marudzi w łóżeczku, więc chyba też chce ze mną się poprzytulać po prostu... Ale ja też tego potrzebuję, więc kładę ją na sobie i tak leżymy i się przytulamy:mama: :36_3_8: :36_3_3: I zazwyczaj wtedy się uspokaja :D

Odnośnik do komentarza

Cześć!!

Trochę mnie nie było... ale podczytywałam Was :D U nas juz lepiej Tymek w końcu przybrał na wadze, ale dokarmiamy Go po każdym jedzeniu praktycznie. Zjada piers, później od 20 do 60ml Bebiko. ale od pon do dziś przybrał 200g i waży 4190. Oprócz tego sciagam pokarm i z tym jest gorzej... Już mamy lepszy laktator - medele - ale ten wcześniejszy tak poorał mi brodawki że do dziś boli jak Tymek je... Ale powiem Wam, że teraz nie mamy żadnego problemu Synu śpi, nie potrzebuje smoczka, kupki takie jak powinny być. W nocy śpi ok 3 godz w dzień budzę Go najpóźniej po 2,5. Położna dziś powiedziała, że jeszcze jest szansa odstawienia tego sztucznego mleka i na to liczymy :)))

"Jestem przy Tobie od pierwszego grama.Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kyugv0unk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201205y0ux3.png

Odnośnik do komentarza

22.01 o 18:20 na świat przyszła nasza Martusia :) 3220 kg i 56 cm, 9 pkt. Poród kleszczowy - miała 2 razy zakręconą pępowinę wokół szyi. Malutka jest grzeczna i kochana ale mamy ogromne problemy z karmieniem. Odezwę się jak się ogarnę - dziś wróciliśmy do domu.

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

katia2902:GRATULACJE I WITAMY MARTUNIE NA SWIECIE ZYCZE ZDROWKA DLA WAS OBU

benia22:Ja mam duzo pokarmu az samo leci a mala opyli dwa cyce i tak jak ty daje 30 ml i tez daje ten Nan pro i nie raz to jej malo wiec nie wiem czy ona taki glodomorek jest czy co bo pokarm mam wiec nie wiem.
Dzisiaj mielismy przymusowe wyjscie musialam do zakladu pracy jechac paiery o macierzynski zalatwic.
Mala caly dzien mi spi cos mi sie zdaje ze nocke bedziemy mialy nieprzespana:)
Plesniawki wyleczone katarek ustapil:)Tylko te sutki jeszcze://

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Emilcia kciuki zaiciśnięte!!oby szybko poszło::):

katia wielkie gratulację!!i wytrwałości, cierpliwości w karmieniu!

olcia super masz synka, że Ci tak ładnie sypia. u mnie to w nocy jedynie ładnie śpi::):bo za dnia wisimy na piersi non stop prawie! no ale przynajmniej wyspać się daje:wink:

ja mogę werandowac i to na 15 minut dopiero jak skończy 3 tyg. -tak mi powiedziała pediatra.
moje piersi i brodawki chyba już się przyzwyczaiły do bólu. uparłam sie na karmienie piersią i nie podaję od 2 dni butli, przybiera na wadze, więc to najważniejsze!a im częściej mi wisi na piersi tym więcej mleka produkuje::): zaczęłam używać laktatora elektrycznego i ściągam raz dziennie żeby pobudzić laktację. ściąganie mniej boli niż na początku, więc idzie wytrzymać.

jutro mój mąż rusza do pracy i obawiam sie jak to będzie z dwójką...chyba obiady będę robiła w nocy:wink:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Emilcia1919892008 Ja rowniez trzymam mocno kciuki:)
marzycielkaJa zostalam juz dzisiaj sama maz poszedl do pracy balam sie troche ale daje rade najgorzej to z paleniem w centralnym musze mala zostawic i leciec podlozyc:(robie to takim przelotem bo boje sie zeby sie nie obudzila.Ty tez sobie poradzisz nie martw sie nie bedzie tak zle.
Zreszta my nie daly bysmy rady?Przeciez jestesmy Styczniowki To te SUPER BABKI:):):)Czyz nie?:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Emilcia Trzymam kciuki i łatwego porodu !!!

badkaina No spokojnie czekaj na swoja kolej, przyjdzie taki czas zawsze w najmniej oczekiwanym momencie :)

Piszecie o tym karmieniu, moja co dwie godziny w ciagu dnia po 5 min przy cycu.. w nocy jak zasnie o 22 to budzi sie o 4 potem o 7 i po10... mogę sie wyspać, ale po nocy muszę odciagać pokarm z 2 cycuszków mam ponad 120ml... mogłabym do banku mleka oddawać :P

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...