Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczynki
wróciliśmy dziś do domku::):a poród zaczął się dość nie pozornie jak na mnie:wink:, bo od skurczy-zaczęły się po 21, a my z mężem jak zwykle podejrzewalismy że to tylko skurcze które miałam już od ponad tyg. i sie tym wcale nie przejęliśmy. Ale zaczęły stwać sie regularne, co 5 minut i trwały ponad 3 godziny non stop, więc po 24:00 stwierdziliśmy, że chyba podjedziemy na ktg, żeby sprawdzić. sąsiadkę ściągnęliśmy żeby została z Matim i pojechaliśmy. na katg wyszły skurcze mocne co 5 minut a potem już co 3 minuty!i stawały się coraz boleśniejsze, a mnie przygwoździli do łóżka pod ktg i myślałam że się tam zwinę z bólu!!przyszedł zaspany na maxa mój gin, zbadał mnie i stwierdził, że rozwarcie małe więc jeszcze trochę zanim urodzę i poszedł dalej spać!położna przyjęła mnie na porodówkę, założyła wenflon i powiedziała, że mam się położyć i spać!!i sama poszła w kimę!!no szlak mnie trafił!!!2-3 w nocy a ja mam się męczyć ze skurczami, a ta pinda poszła sobie spać, zamiast mi pomóc i przyspieszyć poród!!bo przecież w nocy na jej zmianie się nie rodzi!! w dupie ją miałam, poszłam pod prysznic żeby złagodzić bóle, potem zaczęłam chodzić po bloku porodowym i próbowałam jakoś przeżyć te bóle.była godzina 5:00 przyszła zaspana jakaś druga położna, zbadała mnie, stwierdziła, że rozwarcie większe i jest ok, oczywiście ktg znów na łóżku!!:Wściekły:leżałam pod tym gównem bardzo długo, skurcze już tak przybrały na sile, że nie wyrabiałam, a miałam i z brzucha i z kręgosłupa i nawet jednocześnie!!masakra!!godzina po 6:00 i zaczął się ruch na porodówce, weszła nowa zmiana personelu-wreszcie!przyszła jakaś gin, przecięła mi pęcherz płodowy i rozwarcie raptem się zrobiło na 7 cm. a ja ciągle na łóżku i pod ktg, a skurcze nie wspomnę jak bolały!a no i każda sie mnie pytała który to mój poród.i jak usłyszłay, że drugi to tak jakoś mnie olewały bo chyba stwierdziły, że wiem o co chodzi i nie trzeba sie mną zajmować. raptem poczułam skurcze parte i drę sie że mam parte!! w jednej sekundzie znalazło sie przy mnie dużo położnych, zaczęły migiem przygotowywać wszystko...no i się urodził Adaś::):4 parte i był na świecie::):
byłam strasznie wymęczona, padałam na twarz, spać mi sie mega chciało!!ale byłam mega szczęśliwa i dumna::):
teraz dochodzę do siebie, bo krocze boli zajebiście, bo mnie nacinali-byłam zszywana; poza tym coś stopy i kostki i spuchły-nie wiem czemu...walczymy z karmieniem piersią- narazie mam mało mleka ale często przystawiam Adasia i piję herbatki laktacyjne, dużo dużo wody i czekamy na nawał:wink:

matragona gratulacje i witamy kolejnego chłopczyka:36_1_21:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Witamy Aleksandra! Gratulacje! :smile_move:

Ja dziś miałam ciężką noc, bo mi się wydzielał śluz pierwszy raz z krwią. Wstałam o 5:30 i poszłam się kąpać i myć włosy bo się bałam odejścia wód i że nie zdążę :) Ale póki co żadnych skurczy bolesnych i z wodami też nic się nie dzieje.
Wolałabym przetrzymać weekend, bo wiadomo, że wtedy nie ma personelu i człowieka w szpitalu olewają, ale już jestem nastawiona psychicznie, że mogę rodzić i dam radę.

Czekamy.

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

marzycielka czyli tak niepozornie, ale szybko poszło! :)

katia no to widzę, że My na podobnym etapie jesteśmy! tez siedze z umyta głowa, ale poki co nie mam siły nic wiecej zrobic z włosami, wiec niech same wyschna, na noc tylko wyprostuje... nie poszlam jednak na to ktg, bo opuchlizna schodzi i mały buszuje w brzuszku wiec wszystko jest ok, tylko co chwile biegam siku, bo mnie uciska na pecherz chyba!

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Witam i Gratuluje wszytkim co sie juz rozpakowaly
My wrocilismy wczoraj do domu.W we wtorek podlaczyli mnie pod ta kroplowke wszystko super szlo skurcze mocne ale po chwili tetno niuni zaczelo spadac odlaczyli kroplowke unormowalo sie skurcze byly nadal mija kolejna godz a ja po zqa skurczami nic nagle spadlo malej tetno i nie wiem nawet kiedy znalazlam sie na operacyjnej tam panika ludzi ze 30 zrobili mi cesarke mala byla cala sina ale teraz jest ok walczymy z pokarmem ktorego mam malo piersi bola strasznie sutki popekane az krew leci ale nie poddaje sie ogolnie czuje sie dobrze mala nie daje pospac tylko na rekach by chciala a lozeczko to ja chyba parzy co nie poloze to krzyk ale maz mi duzo pomaga i wspiera psychicznie a to tak duzo:)
Jeszcze raz witam wszystki maluszki juz na swiecie i zycze zdrowka:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Z ciekawością czytam te Wasze porody, co każdy to inny, marzycielka to się trochę godzin namęczyłaś, ja też nie miałam rozwarcia to lekarz kazał mi dać zastrzyk na rozwarcie i zaraz miałam na 6cm, potem już szybko poszło.
paczek2044 biedna kruszynka Twoja, się namęczyła ale dobrze że wszystko szczęśliwie się zakończyło i jesteście w domku razem. Moja pierwsza córka też wściekała się na łóżeczko i tylko na rączkach by siedziała, odrazu Ci mówię że musisz ją od początku przyzwyczajać do łożeczka bo potem ja miałam non stop dziecko w swoim łóżku. Milenka na szczęście śpi w łożeczku jak ją odkładam z tym że w nocy ją biorę do siebie bo się boję że się zachrztusi itp.
A jeśli chodzi o pokarm to mam niby bo leci mi z piersi, ale mała dalej godzinami przy piersiach siedzi i jak jej zabieram to dalej szuka żeby ssać, i niestety daję jej jeszcze troszkę z butelki i spi wtedy już spokojnie :/
To teraz czekamy na badkainę katia , lilithb i emilcia . Trzymam za Was kciuki :)

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

benia22 paczek2044 Właśnie dziewczyny odnośnie spania. Jak to jest? Zastanawiam się czy mam jakieś cudowne dziecko, czy może wszystkie noworodki tak mają - Jaś od początku śpi w łóżeczku, nawet sam zasypia, bez noszenia, utulania i takich tam, po prostu go kładę, on się chwilę porozgląda i zasypia. Zastanawiam się, czy mu to przejdzie, czy tak już będzie cały czas?

Pozdrawiam!

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:36_2_53:
benia widzę, że masz podobnie z karmieniem jak ja.ja też dokarmiałam 2 razy Adasia butlą, ale uparłam się żeby karmić piersia, więc przystawiam go najwięcej jak sie da, dopóki nie zaczną mnie boleć brodawki to wtedy już mu podaję butlę. chciałam pobudzić laktację laktatorem, ale jak go przystawiłam to myślałam że zejdę-taki ból!to już wolę dziecko przystawiać-przynajmniej jest przyjmność z bólem.:wink:no i walczę, walczę , walczę i się tak łatwo nie poddam!!

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

marzycielkaChociaż sama nie jestem jeśli chodzi o pokarm, mnie też jedna brodawka już boli, ale też się nie poddaję będę przystawiać małą ile się da :D
szamika to ciesz się, że maleństwo jest spokojne i sobie samo zasypia czyli nic mu nie dolega, jest wszystko w porządku z nim, ja narazie Milenkę muszę mieć na rączkach żeby usnęła potem ją odkładam do łóżeczka i zazwyczaj śpi jak aniołek.:)

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
My po dwudniowej wizycie moich rodziców :) Aż się dziś wzruszyłam jak odjeżdżali, że tyle jechali by zobaczyć swoją wnusię, że nie wiadomo kiedy teraz ją zobaczą, pewnie dopiero na chrzciny w kwietniu... A Mama to oderwać się od niej nie mogła, pomagała mi przy przewijaniu, nosiła, tuliła, no Tosia kupiła babcię ;)
Dobra nowina- wczoraj odpadł pępuszek :smile_move: równo po dwóch tygodniach :D Ulżyło mi! :D
Wczoraj Tosia w dzień ładnie spała i nic jej nie przeszkadzało- rozmowy, goście, aż się bałam, że w nocy będzie cudować, ale nie było źle- spała po dwie godzinki z przerwami na karmienie. Za to dziś od 10:00 śpi po pół godzinki, domaga się cyca, possie 10-15 min, kwęka, uspokaja się przy pionowym trzymaniu do odbicia, potem znowu je, znowu trzeba odbić i tak w kółko... aż sobie zaczęłam wkręcać, że mam mało pokarmu i się nie najada i to dlatego ::(:
Znowu zaczyna płakać, to muszę lecieć, nadrobię Was później :(

Edit:
matragona gratulacje i od nas płyną dla dzielnej mamci i jej synusia! :D
marzycielko widzę, że i Ty masz traumę z fotelem i badaniem ktg ;) Mnie też tak trzymali i cierpiałam katusze na tym fotelu, najgorsze chyba co mogą zrobić podczas porodu, to tak unieruchomić kobietę...
paczek strasznie to wszystko brzmi, pewnie strachu się najadłaś, tym większe szczęście, że malutka już z Wami!
Szamika masz cudowne dziecko i życzę Ci aby tak mu zostało :) Tośce też czasem zdarza się zasnąć samej, ale najczęściej "odpływa" mi zaraz po karmieniu u mnie na rękach...
Fajnie miały te z Was, którym położne na wizycie domowej zdjęły szwy, u mnie nawet mnie nie obejrzała, musiałam jeździć do swojego gina (30km) i tam położna mi zdjęła...
badkaina katia co u Was?? Od wczoraj jesteście w gotowości, a dzisiaj coś się dzieje??

Odnośnik do komentarza

Witam kochane:)Moja niunia juz lepiej w nocy spala super budzac sie co trzy godz az sie nawet wyspalam:)w dzien troche wiecej siedzi przy cycu ale jest grzeczna do spania w swoim lozeczku jeszcze sie nie przekonala ale pracujemy nad tym:)
marzycielkaTez probowalam z tym wynalazkiem ale mam to samo co ty karmie na sile i zaciskam zeby w pieluche ale wole zeby bolalo jak to malutka ciagnie a nie jakis kawalek plastiku.

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Tak jak mówisz, nie masz na to wpływu, więc nie stresuj się i maleństwa... Razem jakoś sobie zawsze poradzicie. Odpoczywaj i nabieraj sił na ważne zadanie, które Cię czeka :)
Dobrej nocy, zmykam, korzystając, że Tośka zasnęła to i ja odpocznę ;)

Odnośnik do komentarza

Byłam dziś na ktg i jest ok. Potem lekarka mnie zbadała i mam rozwarcie na 1 palec. A po powrocie do domu zaczęłam plamić :( Myślę, że coś przy badaniu poprzesuwała i to dlatego.

A tak ogólnie to dziś jest parszywy dzień - akumulator w aucie siadł i musiałam lecieć kawał na autobus, a jak wracałam to ledwo do domu dolazłam... Całe szczęście ktg wyszło ok, ale jak by wyszło źle kazali by mi zostać w szpitalu, a moja torba do szpitala owszem spakowana w samochodzie, tyle że pod domem... Zawiodłam się na samochodzie - jak on może mi to robić w takim momencie... :(

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

katia mi jak lekarz w czwartek sprawdzał rozwarcie (też było na jeden palec) to uprzedzał, że po tym moge troche plamić, no ale nic nie mialam...więc sie nie stresuj...ja jutro mam ktg.

a co do dzisiejszego dnia to ja nawet nie mam ochoty sie żalić jaki był mój!!
znajoma mi powiedziala, ze ponoc dzis jest najbardziej dołujacy dzien i gdzies to zostalo ogloszone, potwierdzone ...

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj mieliśmy wizytę księdza to Adasia nam poswięcił::)::36_3_1:rozmawialiśmy o chrzcinach-chyba zrobimy je na Święta WIelkanocne::):a Wy jakie macie plany co do chrztu??
badkaina jak tam u Ciebie, szykujesz się na porodówkę już??:wink:

my walczymy dalej z karmieniem piersią, z mega bolącymi brodawkami-macie na to jakieś sposoby?; Adaś ogólnie nie jest płaczliwy, je co 2-3 godzinki w nocy, w dzień jest różnie potrafi pół dnia wisieć na cycku, zasypia po najedzeniu się i odkładam go do łóżeczka.::): wychodzicie już z dzieciaczkami??

jutro idę na zdjęcie szwów i juz się boję bo rana mnie nadal boli,tyłek mam opuchnięty::(: ledwo siadam na prawym pośladku a szwy ciągną jak cholera::(:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

badkaina ja mam dzisiaj jakąś dzisiaj właśnie zawiechę, niby mała śpi cały dzień, miałam dużo czasu i mogłam coś w domu porobić, ale jakoś ciężko mi się uśmiechać :/
marzycielka też chciałam na święta ale ochrzcimy w maju raczej, bo chrzestny dostępny będzie dopiero wtedy, że tak powiem. No i miałam zacząć dzisiaj werandować Milenkę ale -8,5 stopnia na termometrze więc czekam na cieplejsze dni.

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

marzycielka no ja gotowa jestem, ale póki co cisza...wysprzatalam w domu, odwiedzialam babcie, kolezanke, pozniej kuzynostwo mnie odwiedzilo, wykapalam sie i odpoczywam ;)...

dziś jest najgorszy dzien roku, co jest udowodnione...i widze, ze kazdemu cos sie przytrafilo...

a co do Chrzcin to ja bym chciała zrobić 14.07 to akurat Nasza pierwsza rocznica slubu...tesciowa to by w siweta wielkanocne chciala, ale to wkoncy My zdecydujemy

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Od godziny zaczęły się u mnie skurcze, więc to chyba będzie dziś. Sprawdza się teoria, że jak lekarz tam pogrzebie, to się zaczyna dziać :)

Mąż się zwolni z pracy już teraz i spróbuje ożywić auto, bo wczoraj okazało się, że brakuje nam narzędzi i po ciemku niewiele można było uradzić... Żeby chociaż na odbiór dzidzi było sprawne, bo do porodu to chyba jak paniska pojedziemy taxi :)

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

katia2902 rodź szybko i wracaj nam tu już z maleństwem :)
No to na placu boju została nam badkaina i emilcia :D
lilithbb to dziwne że lekarz Ci skierowania nie dał, u mnie w szpitalu jak poszłam na izbę to przychodziły babki na CC i miały skierowania od lekarzy, niewiem jak u Ciebie ale wg mnie raczej jak sobie tak sama pójdziesz bez zaleceń to nic z tego nie będzie, a może Ci do karty ciązy coś wpisał?
Ja mam narazie dosyć spokojnie, Milenka śpi i tylko na jedzonko się budzi :) niestety dzisiaj w nocy 3 godziny na piersi ją trzymałam wyssała wszystko co mialam i jednak po tym czasie na butlę się rzuciła, głodna :/ ale dalej ją przystawiam ile się da :) nie poddaję się, ale niewiem czy nie stałam się żywym smoczkiem przypadkiem dla małej :/

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

katia2902 Zycze powodzenia i czekamy na wiesci oby poszlo szybko
My po wizycie poloznej sciagnela mi szfy o masakra jaki bol powrastalo mi sie juz w skore myslalam ze jajo zniose:(obejrzala malutko stwierdzila ze wszystko ok i ze zajrzy za tydz:)fajna mila babka az sie chcialo o co kolwiek pytac:)Zarejestrowalismy sie na usg bioderek.A i od dwoch dni walczymy z plesniawkami masakra maz wczoraj pojechal do apteki po aphtin i nie chcieli mu sprzedac w aptece bo to nie mozliwe zeby takie male dziecko mialo plesniawki ze to napewno od mleczka:)wsiadl w samochod pojechal do innego miasta i kupil nie mowiac po co i dla kogo i przyjechal wsciekly mowiac ze za 2 zl tyle zachodu:)I dzisiaj pani polozna tez stwierdzila ze to plesniawki:)Moje malenstwo ladnie zaczelo spac w nocy budzi sie tylko 2 razy do cyca ale zaczela sie najadac bo teraz nawal pokarmu mamy sutki dalej bola ale zaciskamy zeby i dajemy na sile:)
A o to nasza Ania:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...