Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Migotka5
Daffodil

Migotka ja nie doradzę, bo nigdy u dietetyka nie byłam.
Z jednej strony 250 zł to sporo, ale z drugiej jak już się tyle pieniędzy wyda, to motywacja też większa :)

własnie tak sobie to wytłumaczyłam,że jak zabulę 250 pln i będzie opiekował się mną dietetyk to może podołam i dalej będę zrzucać bo tak to w kratkę z tym wszytskim.O ile ćwiczenia z przyjemnością( choć mniej czasu niż przed ciążą) to z jedzeniem czasami przesadzam.

Ocywiście ostatnio wmawaim sobie ,że ciało to moja świątynia i chcę je szanować i nie dostarczać mu cukru( więc jem produkty na fruktozie,owoce).Muszę odzwyaczaić się od cukru-takiego z ciastek czekolad itp...To jeden z moich celów na dalszą częśc życia:oczko:

Bossshhh mnie to by trzeba pranie mózgu zrobić, żebym tak myśleć zaczęła :)
No słodycze to moja zguba, bez nich to Miss Polonia bym była, bo w sumie na inne jedzenie to jakoś parcia nie mam. Obiadu mogę nie zjeść, ale całą czekoladę wtrąbić na raz, to nie problem :lup:

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
Witajcie:):)

no u mnie jak waga staneła na 65.5 tak sobie stoi i za cholerkę ani gram w dół ech
ale ze dalej mało spie, itd. to jakoś mniej mnie to obchodzi :(

Wczoraj byłam z moją dziunią na szczepieniu i badaniu i moja pediatra znów kuna tylko na wadze sie skupiła o jak mnie wk... masakra miałam tyle pytań itd. a ta tylko ze za dużo wazy i tyle, i znow ze jak tylko skonczy 5 miesiacy to juz nie bedzie jej dawać nutramigenu kuna jak by nas straszyła- nie wiem co jej jest bo babka była super a tak sie zafiksowała na jej wadze ze nawet nie zapyta jak sie czuje, czy ja cos boli czy była chora no nic
Stwierdziała ze jak urodziła sie o wadze 3000 to powinna ważyc obecnie 5500 a nie 6500 no kuna ja sie ciesze ze dziecko mi rosnie i w ogóle a ta mi psuje humor...

Jakieś zboczenie ma lekarka.
Jak się niuńka zacznie ruszać więcej, to wychudnie w oczach, więc nie wiem po co taką aferę robi z tego.

Może następnym razem do kogoś innego się wybierz.

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Nie pochwaliłam się Wam :yipi:

Dzisiaj byłam u lekarza , dała mi babeczka zwolnienie kolejne na 4 tygodnie i powiedziała czy rozmawiałam ze swoim lekarzem ortopeda o zabiegu.Odpowiedziałam że tak, ale ten to , albo niekumaty, albo jakiś ułomny jest.Ona powiedziała że to skandal bo sama diagnoza mówi za siebie że skoro zerwane więzadła to na chłopski rozum trzeba zrobic rekonstrukcję :happy: i napisała do kliniki ortopedycznej opinie że noga powinna być zoperowana.16 sierpnia mam kolejną wizytę w klinice i zobaczymy czy poskutkowała coś opinia mojej GP:happy:

Ale jutro rano znowu muszę do niej iść bo się kobiecina w datach machnęła i zamiast 03 to mi wypisała zwolnienie z dniem dzisiejszym:whistle:

Super, że na rozsądną bebeczkę trafiłaś :yuppi:
I jak się do tego w klinice odnieśli?

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Migotek spokojnie, dojdziesz do wprawy z ćwiczeniami ;)

A a6w ćwiczycie?

Ja ćwiczyłam kiedyś i efekty były naprawdę super po całej serii.
Ale teraz przyznam, że już mi się nie chce, bo więcej na siłownię czy fitness chodzę i już na to nie miałabym czasu codziennie. A w sumie na fitnessie też zawsze ABS jest na koniec, więc brzucho jako tako wygląda.
No po wakacjach trochę gorzej, ale popracuję nad tym he he :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...