Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

madzia co do drobnych dzieci to slyszalam teorię, ze większe sie rodzą jak mama witaminy bierze dla kobiet w ciąży. Na przykładzie moim i koleżanki sie sprawdza, obydwie mamy synkow, którzy wazyli ok 30kg i po 52cm, ale nie wiem czy wierzyć w tę teorię ;) wiele tez zależy od rodzicó. Ja bylam wczesniakiem ważącym 1800 mąż wazyl 3100 (choć teraz 108kg żywej wagi ;) ), nasz maly nie mógł byc większy ;)

Dziękuję za pocieszenie, jakoś dam rade, ale fakt faktem to nie porod dla mnie jest masakra, tylko połóg.

Ale sie dzieciaczki posypały :)

GRATULUJĘ EVITKA! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari - wiązałam kieszonkę. Powiem Ci, że 2h chodziłam z Adamem, ogarnęłam kuchnię, trzaskałam garnkami, przygotowałam obiad i nic...gdzie normalnie już dawno by się obudził przy takich hałasach...tak więc zaczyna mi się to podobać, bo dzieć śpi, a ja mogę pokrzątać się swobodnie po chałupie z ręcyma wolnymi hihi ;-)))

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nikitaka
Hej dziewczyny ja już też w domu z Małgosią od wczoraj, jednak ta cesarka nie jest taka ciekawa jakby sie wydawało :( Najgorszy to problem ze wstawaniem :(. Ja też niestety nie karmie piersia :( biorę antybiotyki. Wczoraj pierwsza niepzrespana noc była :). Ale ile jest radości w tym :):)

witaj nikitaka:)w domu:)!!!!!!!!!!!!!!

luigi i evitka gratuluję bobasów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nikitaka może dla niektórych to pestka ale ja też co nie co mogepowiedzieć....ale przepraszam nie mogłam od początku w szczegóły z toba wchodzić nie miałabym sumienia obarczać cię tym co u mnie było bo dopiero miałabyś stracha,ale mysle że to zrozumiesz.....
ja też w domku przeszczęśliwa już prawie doszłam do formy no nie całkiem ale....Oskarek wszystko mi wynagradza,jest grzeczny,kochany itp,jak to młodzi rodzice możemy patrzeć na niego ciągle.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

nadinn u mnie mala zasypia przy piersi a jesli marudzi po jedzeniu to ja klade na moj brzuch,klatke piersiowa i ona wtedy zasypia ale i tak co godzina,dwie budzi sie na jedzonko:36_11_1:a jesli chodzi o odbicie to czasami jest od razu a czasami i po 15 minutach a czasami wogule,u nas chrzest tez 29 lipca :-)
niecierpliwa wiem o czym mówisz moja mala ma juz 5 tygodni i ciagle by ssala cycka,ale jak jestesmy na spacerze to spi nawet 2 godziny bez jedzenia!a jesli chodzi o chuste to ja nosze juz jakies 3 tygodnie i mala to uwielbia i chrapie sobie w niej:36_3_1:bardzo latwe jest wiazanie,tu masz stronke:
Instrukcja wiązania chust tkanych | Polekont
hosa ,luigi,evitka gratulacje

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzdf9hbkkmcink.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqg9lmh0n33.png

Odnośnik do komentarza

madzia moje bliniaki jeszcze nie widziay malutkiej... są u moich rodziców i jakiś wirus panuje... dzieciaczki przeszły w miarę "lajtowo" od wczoraj jak nowonarodzone ale moja mama jeszcze wymiotuje + biegunka. Także czekamy z ich przywiezieniem aż wszyscy wydobrzeją.

zaza ale jestem ciekawa czy już jesteś po... mam nadzieję że tak...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

oj na to wygląda katarzyna, bo dostałam wreszcie wieści od zazy :D

dziś o 10.55 siłami natury urodził się Sergiuszek :D ma 55 cm i waży 3810g :D

a mówili jej, ze to potrwa kilkanaście godzin ;) (mi też mówili, że to długo potrwa, guzik się znają ;P), zaza zjadła już obiad, więc chyba całkiem dobrze się czuje :)

zaza GRATULUJĘ :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Kurcze no, ale wieści

madzia, hosa, luigi, evitka, sylwia, zaza serdecznie Wam gratuluję. Niech maluszki rosną zdrowo i niech uśmiech nie schodzi im z twarzy:)

Katarzyna to teraz czekamy już tylko na Twojego bąbla:) Powodzenia!

madzia, mari podziwiam Was za tak częste pisanie tutaj. Madzia Ciebie podwójnie! Ja nie potrafię karmić i pisać - zresztą przy karmieniu butelką chyba ciężko. Poza tym jest mi trochę smutno, że nie udało się karmić piersią i staram się czas karmienia butelką poświęcić tylko Liliance:) Tylko taki kontakt przy karmieniu mi pozostał.

nadinn u Nas ostatnio z usypianiem różnie bywa. W nocy większych problemów nie mamy - odkładam do kołyski i zasypia (czasem trochę pokwili przy tym). W dzień już niestety jest gorzej. Jak nie zaśnie przy butetelce ani przy noszeniu na ramieniu to bywa czasem ciężko i potrafi dość trochę trwać. Od jakiegoś czasu więcej ją noszę, bo co tylko wkładam ją do łóżeczka to jest płacz. Zaśnie w nim tylko jak jest już taka półśpiąca. Dziś od godz 11 do teraz spała (tak, w czasie przeszłym, bo właśnie się obudziła) dwa razy po 20 min. Ale narazie nie narzekam, bo jest cisza. Natomiast wieczorami kładziemy ją do kołyski u Nas w sypialni i czasem troszkę popłacze, ale zasypia z reguły sama. Ale niedawno odkryliśmy, że spanie i zasypianie na brzuszku Nam bardzo odpowiada - hehe chyba po tatusiuuuuu:):) Może to skok rozwojowy, bo do niedawna było wszystko cacy?

P.S. W międzyczasie musiałam do niej pójść i chyba przeszkadzało jej ułożenie na boczku. Przewróciłam na brzuszek i się uspokoiła i powoli zasypia.

Jadę dziś na 18:50 do ginekologa na kontrolę i muszę wziąć ze sobą Liliankę, bo nie ma kto z nią zostać. Mam nadzieję, że dużej obsówy czasowej nie będzie. Miała m iść na spacer, ale padało, a teraz nawet słonko wyszło, ale ja jeszcze muszę poćwiczyć i się wykąpać:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

mamalina ja tu piszę tylko, jak karmię ;) z telefonu, bo inaczej nie mam kiedy do komputera usiąść.
Mały strasznie marudzi od wczoraj. Jak się budzi o 7-8 tak nie spi cały dzień... (poza czasem spaceru, ale dziś to może pół godziny było, bo deszcz zaczął kropić) karmię go, przysypia, potem pośpi chwilkę na moim brzuchu, jak już myślę, że zasnął porządnie, wkładam go do łóżeczka i zaraz znów się budzi (albo ktoś nas odwiedza :/) i tak do 22 potrafimy się męczyć :( Mi głowa pęka ze zmęczenia, bo w nocy też co 2 godziny się dziś budził, a nie mam nawet jak odespać w dzień. Muszę wybrać co mi się bardziej chce: jeść, czy spać...
Strasznie się do tego pręży jak ma zrobić kupkę i płacze przy tym :( bałam sięo co chodzi, ale sąsiadka w sumie potwierdziła moje przypuszczenia, że to po prostu przez jeszcze słabą florę bakteryjną w jelitach (?), czy żołądku, czy gdzie ona jest... Jutro przychodzi położna zapytam jej, czy małemu mogę podać lacta... coś tam, żeby małemu pomóc z tym... bo przecież ja też muszę być wypoczęta, żeby go karmić :( takie zamknięte koło :(

hmmm... ale i tak go kocham ;P najbardziej w rano, najmniej w nocy, jak się znów budzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...