Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

mnie tez głowa dziś bolała, kawkę wypiłam i ćmi teraz lekko...ale to moje niskie ciśnienie ahhh w ogóle mam lenia jakoś mi ciężko. Zabiegana jestem ostatnio dziś olałam trochę sprawy... poszła bym poleżeć i tyle ale to na mnie tak działa że czym więcej tym gorzej mi później się zebrac ;) musze jechać do krawcowej sukienkę skrócić na tą wigilię co jadę 10.12 . zapomniałam całkiem o tym :o_no:

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
mnie tez głowa dziś bolała, kawkę wypiłam i ćmi teraz lekko...ale to moje niskie ciśnienie ahhh w ogóle mam lenia jakoś mi ciężko. Zabiegana jestem ostatnio dziś olałam trochę sprawy... poszła bym poleżeć i tyle ale to na mnie tak działa że czym więcej tym gorzej mi później się zebrac ;) musze jechać do krawcowej sukienkę skrócić na tą wigilię co jadę 10.12 . zapomniałam całkiem o tym :o_no:

mnie tez lekko cmi, kawka tylko troszke pomogla.
lenia mialam wczoraj i wszystko mi nie pasowalo.
dzisiaj jest duzo lepiej.
czekam az wyschna mi wlosy i ide do sklepu kupic kotom cos do jedzenia i wogole wywietrzyc glowe.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
cos chyba dzisiaj z cisnieniem jest skoro narzekamy na ból głowy.

no chyba tak ;/
Ewcia u mnie w Częstochowie deszcz nie padał już ponad 3 miesiące i raczej środek dnia sloneczny tylko zimno, ale super jesień ;) a wczoraj byłam w pracy 45 km na północ i zimno wiało padało hmmm niby tak blisko ;)
idę, małżonek się wyszykował, wyprał, wypachnił, wystroił...idziemy ;)) tadaaam!!!:36_7_8:

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczynki za miłe słowa na mojego brzucholca :*

Agatu i Fen - pamiętałyście o Misiu Uszatku hehe jak miło, kochane jesteście :*

Kasandra masz rację, od pewnego czasu zdanie zmienione:)
Dziś nawet moja chrzestna która właśnie jakiś czas temu stwierdziła, że nic tam nie widać,
przyznała, że no no już się nie wyprę i widać bardzo :)

Dziewczyny które pisały, że boli je głowa... jakieś pół godziny po przeczytaniu Was i mnie rozbolała głowa :( A jeszcze muszę pracować dziś do nocy i jutro też ;(

No właśnie, zmykam dalej.... plecy mi już nie wyrabiają kurdeeeeeee :Męki:

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

hejka!!! no dobra to nadrabiam najpierw:

Larisa gratuluje córki, super że wszystko dobrze i jeszcze trafiłaś na taką oddaną kobietkę która chce dokładnie pomierzyć małą! Też bym taką chciała!

Ewka ale Twój synuś fajny!!!! Mój mąż chce tylko jedno dziecko, w sumie może z córką namówimy Go na jeszcze jedno dziecko :-))) Jak będzie to córeczka tatusia to jej nie odmówi!

Elena ojojjjjj jaki Ty już masz brzuszek! Ciężko powiedzieć czy duży czy mały, ale dla mnie jak brzuch jest większy od piersi to jest DUŻY!!!! A Ty właśnie taki masz! Ja wcale nie mam dużych piersi, teraz mam takie wielkie C, ale mi brzuszek jeszcze w tyle zostaje!!!

Agatu no to super że zaraz kończysz pracę! Tylko czas do świąt odliczać a potem już z nogami w górze!

Oj, a teraz o mnie! Córka zrobiła mi się jakaś leniwa! Rusza się słabiutko, kopnie parę razy od niechcenia i w sumie zastanawiam się skąd ta zmiana! Mam nadzieję że to łożysko mi się przesuwa do góry i ona więc jest w innej pozycji! ale to moje pobożne życzenia :-)
Rozmawiałam z szefową bo zastanawiała się czy od stycznia będzie kogoś nowego do pracy potrzebować ( a dodam że jedna dziewczyna odchodzi na macierzyński 2 tyg przed porodem!!!!! WOW!!), a ja mówię że nie tylko ona odchodzi, ale ja też będę chciała 4 dni pracować a nie 5! W sumie zobaczę jak to będzie finansowo wychodzić, co też lekarz powie na prywatnym USG za 2 tygodnie!No bo właśnie problem ze zwolnieniem może być, a jak mi nie dadzą zwolnienia to oczywiście mogę mniej pracować, ale nikt mi za to nie zapłaci! Ale spoko zacznę od 4 dni w styczniu a potem mogę 2 czy 3! Zresztą nie ma co wybiegać w przyszłość! Ale najgorsze że mój mąż wcale mnie nie rozumie! Uważa że pieszczę się ze sobą! No bo po co zakładać że będę się w styczniu czuć gorzej, czemu chce 4 dni pracować skoro dobrze się czuje??? A największy argument to taki że wszystkie dziewczyny pracują do końca, do 2 tygodni przed porodem! No a ja pieszczę się ze sobą!!!! oj żeby od choć ze dwa dni był w ciąży, wstawał w nocy do kibelka i poczuł jak to jest!!!!! Ja uważam że teraz już brzuszek przeszkadza w zakładaniu skarpetek czy jak się schylam, ale ON tego nie widzi!!!! Faceci!!!!!
A zresztą to moje ciało więc ja i tak zrobię jak chce, czy mu się podoba czy nie! I tak się dziwie że jeszcze pracuje, bo w Polsce już bym leżała tylko i pachniała :-)

Odnośnik do komentarza

justa moj tez absolutnie nie chcial drugiego dziecka... ale moj instynkt byl silniejszy :D a teraz pyta czy jeszcze jedno bedziemy robic w przyszlosci ;)

co do pracy i samopoczucia, to jesli bez problemow mozesz isc na l4 to sie nie zastanawiaj !! i nie patrz na chlopa, bo oni sa z innej planety ;) wkoncu od dnia porodu nie bedzie leniuchowania...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

justazg
hejka!!! no dobra to nadrabiam najpierw:

Larisa gratuluje córki, super że wszystko dobrze i jeszcze trafiłaś na taką oddaną kobietkę która chce dokładnie pomierzyć małą! Też bym taką chciała!

Ewka ale Twój synuś fajny!!!! Mój mąż chce tylko jedno dziecko, w sumie może z córką namówimy Go na jeszcze jedno dziecko :-))) Jak będzie to córeczka tatusia to jej nie odmówi!

Elena ojojjjjj jaki Ty już masz brzuszek! Ciężko powiedzieć czy duży czy mały, ale dla mnie jak brzuch jest większy od piersi to jest DUŻY!!!! A Ty właśnie taki masz! Ja wcale nie mam dużych piersi, teraz mam takie wielkie C, ale mi brzuszek jeszcze w tyle zostaje!!!

Agatu no to super że zaraz kończysz pracę! Tylko czas do świąt odliczać a potem już z nogami w górze!

Oj, a teraz o mnie! Córka zrobiła mi się jakaś leniwa! Rusza się słabiutko, kopnie parę razy od niechcenia i w sumie zastanawiam się skąd ta zmiana! Mam nadzieję że to łożysko mi się przesuwa do góry i ona więc jest w innej pozycji! ale to moje pobożne życzenia :-)
Rozmawiałam z szefową bo zastanawiała się czy od stycznia będzie kogoś nowego do pracy potrzebować ( a dodam że jedna dziewczyna odchodzi na macierzyński 2 tyg przed porodem!!!!! WOW!!), a ja mówię że nie tylko ona odchodzi, ale ja też będę chciała 4 dni pracować a nie 5! W sumie zobaczę jak to będzie finansowo wychodzić, co też lekarz powie na prywatnym USG za 2 tygodnie!No bo właśnie problem ze zwolnieniem może być, a jak mi nie dadzą zwolnienia to oczywiście mogę mniej pracować, ale nikt mi za to nie zapłaci! Ale spoko zacznę od 4 dni w styczniu a potem mogę 2 czy 3! Zresztą nie ma co wybiegać w przyszłość! Ale najgorsze że mój mąż wcale mnie nie rozumie! Uważa że pieszczę się ze sobą! No bo po co zakładać że będę się w styczniu czuć gorzej, czemu chce 4 dni pracować skoro dobrze się czuje??? A największy argument to taki że wszystkie dziewczyny pracują do końca, do 2 tygodni przed porodem! No a ja pieszczę się ze sobą!!!! oj żeby od choć ze dwa dni był w ciąży, wstawał w nocy do kibelka i poczuł jak to jest!!!!! Ja uważam że teraz już brzuszek przeszkadza w zakładaniu skarpetek czy jak się schylam, ale ON tego nie widzi!!!! Faceci!!!!!
A zresztą to moje ciało więc ja i tak zrobię jak chce, czy mu się podoba czy nie! I tak się dziwie że jeszcze pracuje, bo w Polsce już bym leżała tylko i pachniała :-)

To Ze wszytskie pracuja do konca nie oznacza ze ty tez masz.
Kazda z nas jest inna, kazda inaczej przechodzi ciaze.
Trzeba robic tak zeby dla Ciebie było dobrze.
Nie przejmuj sie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Jestem po wizycie. I tak jak sądziłam skróciła mi się szyjka i mam zewn. rozwarcie na opuszek:( Gin kazał mi się nie przejmować bo to jest moja druga ciąża i niby często tak się zdarza. Ważne,żeby to się nie powiększało. Ja wiem,że jak już coś się zaczęło dziać to pewnie będzie stopniowo to się powiększać. Oszczędzać bardziej się już nie mogę przy Nadii zobaczymy za 3tyg. co dalej będzie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona proszę Cię nie stresuj się!!! Ja jak u mnie z łożyskiem jest coś źle to tylko sobie powtarzam, najważniejsze że dziecko jest zdrowe!! Wiem że takie rzeczy jak skracająca się szyjka czy napięta macica nie są dobre dla dziecka, ale to i tak nic w porównaniu z jakąs wadą wrodzoną u maleństwa! Także oszczędzaj się tyle ile możesz! Moja koleżanka też przy drugim dziecku miała to samo co Ty, jeszcze dziecko nisko ułożone także od 5 miesiąca miała leżec, a przy pierwszym 2 letnim dziecku to trudne było! No i ostatecznie donosiła, choć kilka razy w szpitalu była, ale chyba dobrze na tym wyszła! Bo co innego leżeć w szpitalu ( gdzie naprawdę leżysz) a co innego w domu.

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor mamuski,
eeh ciezki dzien dzis za mna, dopiero co do domu weszlam. Wrocilam wlasnie z PL, lubie prace i zlecenia w PL, bo przy okazji pozadne zakupy zrobie: wykupilam pol lidla, luby sie smial, przy wypakowaniu, ze widac, ze glodna na zakupy pojechalam:-)))
Ale niektorych produktow, to naprawde tu nie dostaniesz, wiec zawsze sie ciesze, jak mam okazje byc w PL i przetrzepac regaly w spozywczym.

Postaram sie szybko nadrobic zaleglosci w czytaniu, bo widze, ze dzis dosyc plodne bylyscie:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
Dobry wieczor mamuski,
eeh ciezki dzien dzis za mna, dopiero co do domu weszlam. Wrocilam wlasnie z PL, lubie prace i zlecenia w PL, bo przy okazji pozadne zakupy zrobie: wykupilam pol lidla, luby sie smial, przy wypakowaniu, ze widac, ze glodna na zakupy pojechalam:-)))
Ale niektorych produktow, to naprawde tu nie dostaniesz, wiec zawsze sie ciesze, jak mam okazje byc w PL i przetrzepac regaly w spozywczym.

Postaram sie szybko nadrobic zaleglosci w czytaniu, bo widze, ze dzis dosyc plodne bylyscie:-)))

ale Ci zazdroszę, szkoda że ja do Biedronki czy Lidla nie mogę się tak choć raz na miesiąc wybrać!!!! No są tu polskie produkty, ale te najbardziej popularne! No i jak Ty robisz zakupy w PL to jednak w złotówkach

Odnośnik do komentarza

Fenstars: niesamowita jestes, oplulam laptopa, ze az mi sie przyciski teraz posklejaly;
KAZIK jest chyba najlepszym tekstem jakim do tej pory slyszalam,
jak Laura na taki szantaz nie zareaguje to juz sama nie wiem:-)))

Moja mama jak pytala sie mnie i lubego, jakie imie szykujemy dla naszej kruszynki to jej na zarty powiedzialam, ze Adolf!!! Moj Luby to potwierdzil. Myslalam, ze mamusia trupem padnie. Ale nic nie powiedziala, dopiero gdzies po godzinie, przyszla i do mnie na ucho, wy powaznie z tym Adolfem... Nie mialam serca meczyc dalej mamusi i przyznalam sie ze zartujemy, bo naprawde mi uwierzyla:-))) Mysle jednak, ze tak naprawde uwierzy, kiedy pokaze jej akt urodzenia:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Wona, skoro gin powiedział że nie jest źle, to sie nie przejmuj, lekarze wiedzą najlepiej, a my sobie potem dużo wkręcamy. Fakt przy małej ciężko się oszczędzać... ale zobaczysz będze dobrze... musi

Dziewczyny czy my możemy jeść śledzie w sosie pomidorowym z puszki? Bo one są chyba surowe co nie? czy jak to jest... ogólnie to nie lubiłam nigdy takich rzeczy to nie wiem.. kurde chyba się tu zbłaźnie

:36_2_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

wona26
Witam.
Jestem po wizycie. I tak jak sądziłam skróciła mi się szyjka i mam zewn. rozwarcie na opuszek:( Gin kazał mi się nie przejmować bo to jest moja druga ciąża i niby często tak się zdarza. Ważne,żeby to się nie powiększało. Ja wiem,że jak już coś się zaczęło dziać to pewnie będzie stopniowo to się powiększać. Oszczędzać bardziej się już nie mogę przy Nadii zobaczymy za 3tyg. co dalej będzie...

Wona nie zamartwiaj sie na zapas, przeciez lekarz powiedzial, by sie nie przejmowac!!
Inaczej wmowisz sobie, ze cos jest nie tak- samosugestia. Mysl pozytywnie, to i sny beda pozytywne, nastroj tez. Jak tylko mozesz to oszczedzaj sie, wiem ze Nadia tez cie potrzebuje, ale teraz twoj odpoczynek jest najwazniejszy, chociaz godzinke dziennie nogi w gore!
Wszystko bedzie dobrze kochana!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

wona26
Witam.
Jestem po wizycie. I tak jak sądziłam skróciła mi się szyjka i mam zewn. rozwarcie na opuszek:( Gin kazał mi się nie przejmować bo to jest moja druga ciąża i niby często tak się zdarza. Ważne,żeby to się nie powiększało. Ja wiem,że jak już coś się zaczęło dziać to pewnie będzie stopniowo to się powiększać. Oszczędzać bardziej się już nie mogę przy Nadii zobaczymy za 3tyg. co dalej będzie...

Wona kurcze nie dobrze,
Nie ma na to jakiś lekarstw?
Grunt do pozytywne nastawienie. Będzie dobrze,

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...