Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Yvone
dziewczyny co tam porabiacie?

miałam jeszcze pisać, ze niestety aukcja czapy Afi przeszła mi koło nosa. widziałam, że Katarzyna nasza licytowała, to już nie będę taka i nięebędę jej przebijać, chciłam zerknąć na sam koniec aukcji, żeby tylko upewnić się, ze czapa idzie do naszych, a przyjechali znajomi i nie miałam jak i poszło do obcych.. no trudno. a czapa była super:)

sączę różowe winko. która dołącza do mnie?;)
Niestety ktoś mnie przyeklicytował :(( BUUU :( A to wszystko wina zjazdu kolegów mojego męża :D Niestety pełna chata ludzi, więc na dziś kończę. Miłego weekendu :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Yvone no co Ty piszesz? Cały czas zadziwia mnie nieodpowiedzialność ludzka i jakaś taka no…głupota. Przecież Wy się do przyjęcia tego kotka przygotowaliście, chociażby na tyle że siedzicie w domu.
Miło ze strony Kalinki, że tak ładnie spała :) Oby tak częściej :)
Rany, mocno trzymam kciuki za dwie, tłuste i wyraźne kreski :)

Sylwuńka powiem szczerze, że dla mnie niedopuszczalne jest to co zrobił Twój mąż, nawet jeśli to jest dziecko z rodziny. Nie wolno, nawet lekko, dawać klapsów nieswojemu dziecku. No kurcze, co byś zrobiła jakby ktoś tak potraktował Alanka? Oczywiście nie można pozwalać temu małemu łobuzowi bić Alana. Jak dla mnie to przede wszystkim musicie porozmawiać ze szwagierką. Powiedzieć, że ponieważ już kilkakrotnie Alanek dostawał od tamtego, prosicie aby matka go pilnowała. To czy ona tego małego łobuziaka oduczy bicia czy nie, to jej sprawa, ale Wy absolutnie nie zgadzacie się na to, żeby on bił Waszego synka. Jeśli nad sytuacją nie zapanuje to informujecie, że sami wkroczycie do akcji. Najgorsze jest, że z tego co piszesz, pozostali domownicy nie widzą problemu. Bo jak zaczniecie protestować przeciwko biciu Alanka to wyjdziecie na histeryków.
Fajnie, że po tygodniu wciąż cieszysz się z męża w domu ;)
W kwestii pracy wyjazdowej to wyjazdy w Polskę o tyle są lepsze, że powroty do domu są częstsze. Za to pewnie mniej opłacane niż te zagraniczne.
Rany, testuj się :) ja bym to robiła co dwa dni :) z Jasiem pierwszy test też wyszedł mi negatywny, ale @ nie było i po kilku dniach II :)

Bugi u nas też leniwy wieczór :) ciasto upieczone, oglądamy Sztos 2 i relaksujemy się :)

Beata dałaś radę z zasypianiem i butlą, to dasz radę i ze smoczkiem :) nawet jak będzie Kuba protestował to już wiesz, że to tylko chwilowe.

Katarzyna no przykro :( czapka zostałaby w rodzinie :)

Koleżanka nie zadzwoniła :( a ja nie dzwoniłam do niej, bo napisała w sms że ona się odezwie. Ale sama wiem, że w weekendy czasami nie wiadomo kiedy dzień upłynie. Poza tym ma 2 dzieci i nerwowego męża, więc może nie mogła rozmawiać.

Kurcze, Jasiek usnął dziś dopiero po 22! Zauważyłam, że jak przeciągniemy położenie go do łóżka, nawet o 30 min, to potem kaplica :( leży, ziewa ale usnąć nie może.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

hej:)

test zrobiony i tak jak się spodziewałam , jednak gruba widoczna z daleka cholerna krecha..drugiej brak:( i choć podejrzewałam,z ę tak będzie to mimo wszystko przykro. no ale przyjdzie i na mnie czas..

Bugi miłej wizyty u dziadków, do nas dziadkowie ( moi rodzice) przyjadą w czwartek albo piątek, to nie musimy dziś gnać:D
a do teściów wysyłamy kalendarz a Kalinką, bo na święta jak wysłaliśmy to nasza cudowna poczta polska nie dostarczyła. gdzieś po raz kolejny nasze przesyłki giną w ich czasoprzestrzeni..:(

kassia może koleżance coś wypadło i jeszcze zadzwoni. czasami tak jest, że nie ma się czasu nawet piernąć za przeproszeniem.. szczególnie wtedy kiedy sobie coś zaplanujesz;) mam nadzieję, że odnowicie znajomość. bratnie dusze w życiu są bardzo potrzebne.

Lola dziękuję za poradnik. przejrzałam i jednak ta moja Kalinka nie jest dobrze karmiona aż tak jak myślałam. muszę trochę nad sobą popracować..;)

Beatka a co Kubuś chętnie jada?

Katarzyna no taka czapa nam przeszła koło nosa..;)ale zawsze mamy Afi i możemy u niej zamówić;)

Moja Kalinka znów zaczęła coś pokasływać.. normalnie pochlastać się idzie. syropki poszły znów w ruch.
Mówicie, że ten Nurofen forte dobry, to muszę dziś zakupić, mieć awaryjnie.

Miłej niedzieli życzę:)

Odnośnik do komentarza

Szkoda Iwonko :(, jakoś tak się już napaliłam na dzidziusia wrześniówkowego, wsyztskie tylko straszą, straszą, a ciąż brak :wink:. Ale masz rację, na pewno przyjdzie czas na drugą kreseczkę :)))), może jednak powinnaś brać tabletki na uregulowanie @? Mam nadzieję, że kaszelek Kalinki niegroźny, ibum też już podobno jest w wersji forte na pewno tańszy od nurofenu, a skład ten sam. Ja się cieszę, że gdzieś wreszcie pojedziemy, bo Lidka cały tydzień siedziała w domu i już na głowę dostawała...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie niedzielnie....

My znów u teściów... pewnie do worku zostaniemy, mąż tutaj pomoże troszkę ojcu w gospodarstwie, nie chciało mi się jechać, ale samj też w domu nie chciało mi się zostac.

Kasiu masz rację, ja tez zapewne bylabym niezadowolona gdyby ktos moje dziecko uderzyl nawet lekko. Ja sama nie zachowalabym sie tak i zawsze wlasnie staram sie poprostu tamtego łobuziaka odciagnac od Alanka i wytlumaczyc. No jest niesforny tamten i to bardzo. teraz nie ma go u tesciow wiec jest spokoj, Alanek slicznie bawi sie i nie ma problemu. Tyle, ze wlasnie spotykamy sie dosc czesto i jakos bedzie trzeba w miare potrzeby porozmawiac ze szfagierką, bo nie powinno tak byc i masz racje to ich sprawa jak bedą go wychowywac i czy oduczą go takiego bicia . ja ich nie oceniam, ale w takich sytuacjach trzeba miec non stop oko na Alanka jesli akurat sie z nimi spotykamy. No co do wyjazdow do pracy mojego męża, to masz rację, zawsze wyjazdy w Polskę to czestsze powroty do domu. No jakos bedziemy sobie radzic :-) No i prztestuje sie w tygodniu napewno :-) i w poniedzialek do gin zadzwonie koniecznie!! bo to nie zarty :-)

Yvonka no to takie samo rozczarowanie nas spotkalo ostatnio ;-/ no ale tak jak wspomnialam chyba w tyg znow sie przetestuje. Kochana ty wlasnie bralas jakies tabl na wyregulowanie @?? bo ja chyba porozmawiam o tym z moją gin bo wczesniej mialam z tym problemy ze az takie opoznienia 2-3 tyg,hm... no chyba, ze to bedzie jednak ta ciąża , zobaczymy. No i Alanek dzis ladnie spal do 7 u siebie w łozku, a pozniej tup tup do nas :-)

Beatko no smok to dla mnie na dzien dziesiejszy jest niewyobrazalne zeby go oduczyc, oj jak tobie sie uda to napewno przyklad bede z ciebie brala :-)

Pozniej zajrzę tymczasem milego wieczorku leniwego i cieplego :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Iwonko z nim to jest tak, że on zje np mięsko, zje kalafiorka, zje fasolkę, zje ziemniaczka, ale tylko po odrobineczce. Jemu tak jakby się nudziło siedzenie i jedzenie. No nie usiedzi ta pchła na tyłku i już. Pomemle pomemle i bierze się do wychodzenia z fotelika. Naleśniki to je chętnie. nawet zakupilam teraz specjalną patelnie do naleśników, bo na mojej mi nie wychodzą takie jakbym chciała. No i obiadki-słoiczki, danonki i inne jogurciki zje chętnie. No a zupy domowe to go odrzucają na sam zapach. Ale myślę, że się przekona. Jak już spróbował zalewajki to jest dobrze :)
No szkoda, że się nie udało, ale przyjdzie czas, przyjdzie dzidzia :)
Sylwuńka ja tez muszę się wybrać do gina, bo mi sie nadżerka zrobiła po ciązy i mialam to skontrolować a tak schodzi i schodzi i jakos mi nie po prodze.
Bugi a czy ty znasz tego ginekologa Paciorka ( czy jakoś tak? ) ze Szczercowa? Chodziłaś do niego? Jaki jest? Bo ja jeszcze nawet nie wiem do kogo iść. Wczesniej chodziłam do Piotrkowa albo Bełchatowa do ginów, ale teraz już mi się nie widzi dojeżdzać tyle km.
Sylwuńka Postaram się dać ci dobry przykład ;)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dobra Kochane i znow jestem sama :( z jednej strony troche, odrobinke si eciesze bo powrtoy Bartka sa zawsze takie super, tak sie mamy czas stesknic ale jednak te ciagle wyjazdy to do kitu, szczegolnie dla Bola, mielismy sie czesciowo wyprowadzic do Norymbergi ale nikt nam na krotko nie chce wynajac mieszkania, a na razie projekt Bartka ma potrwac do marca, moze lipca ale nie mozemy meiszkania na tak dlugo wynajmowac jakby cos. Tak wiec ja ryczalam, bartek chodzil smutny i wydumalismy! Zadzwonil do szefa szefowz propozycja, ze moze do domu by jezdzil regularnie, tzn co tydz na tydz, on sie zgodzil! wiec od teraz wyjezdza tylko jak w normalne delegacje na 5 dni co 2 tyg. nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa :) a 5 dni co jakis czas odpoczynku od siebie to nawet dziala dobrze ;)

Poza tym booooooooooze dziewczyny! - wcozraj otworzylismy wino, ja pilam pierwszy raz cokolwiek od ciazy!! 2 lata!! wypialam 2 lampki, w sumie wypilismy razem jedna butleke, bylo mega super, Bolo spal slicznie, my spedzilismy super wieczor a raczej noc :D ALE! ja mialam dzis takiego kaca ze wstyd!!! glowa, brzuch, meisnie!!! no jak dzieciak! jednak odzwyczail mi si eorganizm strasznie, do teraz czuje...

Co tam jeszcze, a wlasnie, mailam sie was pytam, ten oradnik co wysalalam tym z was co chcialy, co myslicie? Jak jadlospisy waszych malych? iwonka Ty pisalas ze jakies watpliwosci? Bo ja to oczywiscie traktuje jako wskazowki, pomysly ale jednak mam wrazenie ze bolo za malo je... w sumie je od wielu miesiecy tyle samo! nie wiem czy to ok? no i rosnie jak na drozdzach - ma juz 88cm! a chudawy przy tym, tzn masa 12 kg jest ok na siatkach ale przy tym wzroscie to szczupak.
No i jak tak rosnie to boje sie ze je tyle co w pazdzierniku...
Napiszcie jak obecnie jedza wasze dzieciaki pls!
u nas jest tak:

sniadanie: kasza ok 150 ml + dojada kawalkiem parowki, potem biszkopt
drugie sniadanie: deser owocowy [daje takie hippa z kleikiem albo ziarnami zeby bylo bardziej pozywne] - zamiennie z zupka - 180 ml
obiad: mieso - pulpet, lops, kotlet, to wychodzi jakies 50g + warzywa 50g lub owoce zaleznie co bylo na 2 sniadanie
- nasz obiad - zawsze doje ale troche, pare klusek, lyzke ziemniakow, lyzke marchewki z groszkiem, pare kesow miesa, pare lyzek zupy
podiweczorek - nei ma w sumei czego stakiego ale zawsze po poludniu zjada jakies biszkopty, owoce szuszone, bulki pelnziarniste [tak z pol]
kolacja: kasza 180 ml

tak samo je od min 4 miesiecy...

no i nadal pije bardzo malo, raczej popija w ciagu dnia ale nei jest to nawet 100ml, ale sika normalnie, nie wiem czy sie wkecam znowu czy jednak powinnam cos zmienic, moze dwa posilki miesne dziennie? z mlekiem jest roznie, je parowki, bulki, biszkopty - wszedzie mleko - ale jako takie nei daje, jednak byly szorstkie poliki po jakis 2 tyg.

co tam jeszcze

Iwonka, Sylwus no przykro mi ale zrobcie dla pewnosci jeszcze po jednym i siup do gina :) jak nie teraz to za chiwle, ja to juz 3 miesiac dumam czy odstawic tabletki i jakos neimoge, bartek to juz grozi ze mi wyrzuci a ja z jednej strony starsznie bym chciala a z drugiej dopiero teraz zaczynam znowu powoli normalnie zyc... nie wiem...

Afi juz ktorys raz pytalas zdjecia, przepraszam, ciagle zapominam, wiec mam canona450 + obiektyw sigmy 17-70 2.8 - zdjecia przy zarowce - przede wszystim dobry balans bieli, bardzo wysokie iso, nawet 1600 [potem czyszcze szumy w programie a tez nei zawsze sie uda], no i 1/60 czas nasiwetlania to max zeby bylo nieporuszone. Moj sprzet to juz dziadek, powoli zbieram sie do czegos nowego :)

ok, znowu sie zagubilam :D zw ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lola no to super Wam się udało z pracą Bartka, tak chyba będzie dla Was lepiej, że unikniecie tych przelotów:). Powiem Ci, że jeszcze całego poradnika nie przejrzałam, ale u nas największy problem jest z mlekiem i owocami:/. Rano Lidka je bardzo malutko, chyba że jej zrobię jajecznicę, a tak to wystarczy jej kromka suchego chleba lub spora garść cini minisów, za to wypija 2x250 ml kompotu, koło 11 zjada jogurt, czasem kawałek owocu, albo zupkę jeśli są w planach dwa dania, zupki ok 150- 200ml, ok 14 w weekendy i o 15.30 w dni powszednie obiad, to co my- ziemniaki, lub kasza plus mięso (lubi w każdej postaci) lub ryba, warzywa lubi tylko gotowane niestety, koło 17 jakiś herbatnik, kawałek ciasta domowego lub owoce, o 18.30 kolacja- jajecznica, albo paróweczka (ostatnio słabo je je), czasem kaszanka (jeśli mam taką swojską), albo coś z obiadu. Ogólnie Lidka dużo pije, ok 1,5- 2 litrów kompotu lub soczku. Ale z jedzenia nie jestem zadowolona. Często skamle o jakieś przegryzki no i nie wiem dokładnie, ile i co je jak jest u teściowej. Generalnie najlepiej jej wchodzą dania obiadowe. Chciałabym ją zachęcić bardziej do jedzenia owoców i warzyw. A jeśli chodzi o wagę- to ok 12 kg przy 86cm.

beata, z tym Paciorkiem, to różnie. On jest bardzo małomówny, czasem mi to przeszkadza, bo o wszystko samemu trzeba się dopytać, ale ciąże mi dobrze poprowadził, zlecał wszystkie i nawet dodatkowe badania, jak tylko się coś działo wysyłał do szpitala. Ja nie mam czasu nigdzie dalej jeździć, a tu mnie przyjmują z dnia na dzień i usg jest na miejscu.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Lola ja tego poradnika się właśnie boję :D U nas wygląda to tak:
Śniadanie- Mleko 250ml
Później jakieś Danio, albo Mus, takie coś: http://alma24.pl/pr_images/5900852390005.jpg Dla mnie to fajne, bo się cieszy, że sama je :D
Obiad: Słoiki lubi najbardziej mimo, że ja się nacuduje w gotowaniu, najlepiej lubi moje zupy. Nie wiem ile gr mięsa, bo nie liczę i aż mi wstyd, że Ty tak dokładnie wiesz :/
Ok 17 jakaś kromka, albo owsianka zależy co ja jem, bo wtedy robię dla niej też.
19:30 mleko 250ml lub kasza.

Międzyczasie od nas kradnie co my jemy. Pije dużo, bardzo. W czym Bolo pije? Może kubek mu zmień?

Co do zdjęć to właśnie mnie te szumy przy wysokim iso wpieniają, ale w sumie lepiej niż rozmazane :D Moja też dziadówa już i marzy mi się coś nowego.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Bugi no to z Malinki też kawałek babeczki jest :*

Afi ja wiem bo ze sloikow wiem! :D no i mam fizia ze on tego mleka nie pije i innych bialkowych wiec fakt, ze mieso licze...

a z tym piciem, wiecie co on tak jakby nie mial potrzeby picia, juz mu podtykamy ciagle a on nienie i koniec, jak mu si echce pic to po spacerze, po kapieli, ale w zyciu nie popije posilku [to w sumie zdrowe niby] ale po zabawie czy cos, sam sie nigdy nie domaga... nie wiem, co robic, najlpesze ze JEDYNE co pije to woda - zadne soczki, herbatki, kompoty, nie daj boze zeby bylo slodkie, niby tez dobrze.. ale jak sie z posilkow uzbirea 700ml plynow dizennie to juz duzo! a to za malo niby :( kurde nie mysaalm o tym bylo dobrze, teraz si emartwie :(

najchetniej to by kawe moja pij, czasem mu dam ustka zamoczyc to sie kiwa na boki, klepie po brzuchu i mowi mmmmm.

niekapka mamy od roku tego samego i jest super! on nas uratowal jak butle odstawil w lutym wrrr - ale juz jest starsznie zuzyty, kupilam wlasnie nowy, bede o nim pisala bo serio hit i chyba tylko dzieki niemu wasnie cokolwiek lyknie czasem bo dumny jak paw jest ze wciaga jak ze slomki... gamon no :(

a musze kupic to wyciskane cos! tam moze przemyce jakies picie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

To fakt, mam co dźwigać:), Lidzia od urodzenia rośnie jak na drożdżach. U nas do picia najlepiej lovi 360 się sprawdził, albo ewentualnie picie słomką ze zwykłego kubka, ale tu jest problem, bo panna koniecznie chce sama trzymać. Zastanawialam się nad kupnem specjalnego kubka ze słomką, ale jakoś nie wiem, jak utrzymać tę słomkę w czystości, taka to prostu po użyciu ląduje w koszu. Ja bym chętnie od czasu do czasu coś ze słoiczka podała, gdy mam chęć zrobić coś, czego ona nie lubi, ale nie chce już od dawna...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

wlasnie taki kupilam co moze byc niekapkiem i jak kubkiem ze slomka ale bez slomki ;)
czary :D bede pisala o nim na blogu ale wam pokaze, wiem wiem powiecie ze drozyzna ale wiecie, moja znajoma w US ma go juz 8 miesiecy, dla dwojki i mowi ze jak nowy, niezniszcalny, no i podobno mega dobrze wplywa na zgryz i inne takie wazne juz w tym wieku

http://www.tublu.pl/mod/77/t/cP?mod=77&t=cP&prSearch[pr_desc]=1&prSearch[pr_text]=safe+sippy

a tu filmik jak dziala:
SAFE SIPPY de KID BASIX sur sans-bpa.com - YouTube

dzieki temu pija jak ze slomka ale slomki nie gryza i nie wyciagaja jej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

O i faktycznie nie kapie:), bo wszystkie inne to niekapki tylko z nazwy... A link ze sklepu mi się coś nie otwiera

Afi, Lidka odkąd skończyła 1 i 2m-ce je sama, wręcz nie pozwala się karmić, to jedno opanowała szybciej niż Lenka :D, ale ja jej nie przymuszałam, ona tak sama:) i w miarę czysto je:)

EDIT, już widziałam, no trochę kosztuje, ale na pewno się zastanowię, bo wygląda kusząco:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Afirmacja
Jak Hanuli pilnowałam to szybko ją nauczyłam, bo dawałam jej próbować, a mama jej się wkurzała, bo ona nic się nie naje :D Ja teraz to samo mam.

To Lidka właśnie je i to nawet często bierze miskę do jednej ręki a drugą je- w ten sposób ma blisko do buźki:). Ja żeby nie przesuwała miseczki i jej nie wywalał to kupiłam taką matę, ale tak średnio trzyma się powierzchni, miseczki, talerzyki jej trzymają się super, ale mata do stoliczka gorzej, musi być idealnie czysty i najlepiej wilgotny https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQIjmrHu4bPxvtTTC0TbP9jFfZU27tvmmDUbgURJwF_wH6Gd71P

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...