Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Kochane, ja juz bez Bartka wiec i z czasem ciezej chociaz jak on jest to tez czas umyka tylko inaczej :D Wpadam dac znaka ze konkurs na dobre rozpoczety wiec zapraszam naj naj i wszystkie podczytujace nas Mamy rowniez :)))
Klocek na Kredce, Kredka na Bąku, a Muchy w Nosie.: Wielki Kosz Fajnosci.

a ja odezwe sie wieczrokiem, teraz robie kawke i musze was doczytac a mam pare stron! JUPI! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

witam dziewuszki- mnie jak zwykle w weekend nie było- jak ładna pogoda to korzystam ze świeżego powietrza.
w sobotę umówiłam się z koleżanką i jej dzieciaczkami na plac zabaw- a w niedzielę byłam z moim m. i Natalka narobiłą nam stracha- duży plac zabaw- dużo dzieci i ludzi- a ta nam nagle znikła. 10 minu jej szukałam - już miałam łzy w oczach- ale się na szczęście znalazła- nie odeszła daleko ale przez ten tłum nie umieliśmy jej wypatrzeć. a ona szczęśliwa bo zjeżdżała na linie.
rachotka no chciałam cię ostatnio strofować że jesteś rzadziej niż ja- a to już naprawdę źle, ale sobie przypomniałam że wyjechałaś:)
kama a co ty w takim dołeczku??? przez coś konkretnego?
zeberka a czy twój starszy chodzi do jakiegoś przedszkola? bo pamiętam że natalka oduczyła się do nas w nocy przychodzić po tym jak poszła do przedszkola- dużo zajęć i po prostu byłą na tyle zmęczona że zapominała w nocy się obudzić:) ale i tak czasami w nocy do nas przypełznie:)
co do jedzenia w nocy- moje dziecię odkąd przeszło na mleko to nie budzi się na noc.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

aj katarzyna zapomniałam napisać WOW na te grzyby- kurcze normalnie za rok sie pakuję i przyjeżdżam do ciebie- jak opylę u nas to co nazbieram to mi się i podróż zwróci i jeszcze zostanie:D
bugi oj coś ten twój tata pechowy w tym roku- zdrówka dla niego- i powiedz że następnym razem to piłę ma na scyzoryk zamienić:)
dobrze że się ta historia szczęśliwie (w sumie) zakończyła.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny żyję ale ledwo zipię. Jestem jakaś słaba i zła. Jak by tego było mała mam złe wyniki TSH. Co by nawet tłumaczyło czemu tak źle się czuję. Musze powtórzyć :( Wojtek pojechał rano z chłopcami do lekarza, ja poszłam do pracy. Z gorączką, kaszlem i w ogóle :( Ale do lekarza się nie dostali. Został w przychodni jeden lekarz na do południe. Oskar niby tylko ma stan podgorączkowy, ale Czaru szczeka jak pies za bydłem i gorączkuje. Pojechałam po południu. I co ? Jesteśmy ZDROWI!!! NIC NAM NIE DOLEGA!!! Cholera wiem że lekarka była młoda, że musiałam jej tłumaczyć że Inchalolu nie można podać przez nebulizator. Ale mówi mi że muszę odpocząć a L-4 nie dała :((( Jezuniu od pięciu lat tak źle się nie czułam. Co chwila byki poprawiam bo mi na czerwono podkreśla. Normalnie litery mi się zlewają. Chyba jutro pojadę jeszcze raz i powiem otwarcie że chcę zwolnienie. Muszę odpocząć. A może jak pójdę na chorobowe to sami ze mną umowy nie podpiszą na następny miesiąc i chociaż jeden kłopot z głowy będzie :)
Karwenka zapraszam na grzybki. Ale żeby nie było to pisałam że to opieńki były :) A są tacy którzy uważają że to muchomory są :D
Kama Co Ci tak słonko dało w kość że masz doła??
Afirmacja Szukaj czasu i skrob bo tęsknimy :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Witam się wieczornie

Dzięki dziewczyny, tato już w domu, odpoczywa, ale boli Go bardzo. Karwenka, On w ogóle jest podatny na "wypadki", jeden plus, że szybko się regeneruje, mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Tylko znów moja mama będzie miała więcej obowiązków, a ja nie bardzo mam jak pomóc:(.

katarzyna
, masz rację- koniecznie idź na zwolnienie, wypoczynek jak najbardziej Ci się należy! Zdrówka dla Waszej rodzinki:***

kassia, dla Jasia również zdrówka, Lidzi też na nowo katar wylazł, zaraziła się pewnie od syna szwagierki, bo był chory, a teściowa "musiała" zabierać Lidkę do siebie... A jak Jasiowi smakowało jedzenie żłobkowe? No i koniecznie powtórz badania.

Kama, oj nie strasz nas, co się dzieje?

rachotka, no ba! oczywiście, że tęskniłyśmy:), mam nadzieję, że wypoczęłaś:)

Yvone, przynajmniej w niedzielę możecie razem poleniuchować, trzymam kciuki, żeby koleżance udało się Was odwiedzić:)

Afi, co tam wydziergałaś:)?

Ależ nam się pogoda popsuła, weekend był tak cieplutki, że aż nie chciało się w domu siedzieć, a dziś od rana mgła i zimno:(

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :)

Yvone a gdzie Ty takie międzynarodowe znajomości zawarłaś :)?

Zeberka powiem Ci, że obserwując Jaśka to powinnam zapisać go do żłobka sportowego ;) Rany, skąd te dzieci biorą tyle energii? :)

Rachotka naturalnie, że tęskniłyśmy :) wracaj do nas szybko i na stałe :)

Kama oj, a co się dzieje? Może jesienna melancholia?

Karwenka o matko, nawet nie wyobrażam sobie co czułaś szukając Natalki brrrr :(
Katarzyna współczuję choroby :( Ech, chyba grzybki wychodzą Ci bokiem. No, i po co Ci L4,zawsze przecież możesz wziąć urlop – co za babsztyl, masakra. Koniecznie walcz o siebie, może jutro będzie inny lekarz, bardziej ludzki. Zdrówka dla Was :)
Tarczyca, skąd ja to znam. Z niedoczynnością walczę od 6 lat i wiem, jak gadzina potrafi dokuczyć. A jakie masz wyniki TSH? Chorowałaś wcześniej?

Bugi kurde, tylko u nas ten katar to się chyba nigdy nie skończy :( prawda jest taka, że w ciągu dnia to Panie zasmarkanym maluchom wytrą nos dopiero jak glut wisi do pasa. A bez regularnego czyszczenia to katar długo będzie siedział :(
Jeśli chodzi o jedzenie, to Panie opowiedziały, że wszystko ładnie zjadł – i zupę i drugie. Co prawda na drugie był makaron z sosem, czyli coś co lubi mój Niunio. W domu sprawdziłam, Jaś był najedzony, bo nic nie chciał jeść. Zobaczymy jak im pójdzie z innym menu :)
Zdrówka dla Lidzi i dla Taty :)

U nas nuda więc nie mam o czym pisać ;)

Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Hej:*
Kasia powiem ci ze ciagle myśle o odstąpienia, bardzo wierze ze wtedy noce sie poprawia! I ja jestem przekonana ze to są pobudki nie z głodu tylko żeby sie przytulić, pocycolic;) właśnie mi brak odwagi, bo nie wiem jak ja uśpić tego powtórka! Na rękach nie da rady, w dzień w wózku zasypia ale kurde na noc byłoby fajnie jakoś normalnej... Eh nie podejrzewalam siebie o taka słabość w tym temacie...
Kama ja miałam wczoraj jakiegoś takiego dola ale już ok. Mi sie tak robi jak mam siedzieć za dużo w domu:d ja muszę ciagle mieć w koło ludzi itd bo świętuje... Sciskamy was :*
Rachotka dobrze ze już jesteście!
Zdrowia dla zakatarzonkow! Moje dziecko dziwne zdrowotne, niby zdrowy, kataru nawet nie ma a w nocy pokazuje... To go tez wzbudza! Poza tym wychodzą mu 3 żeby na raz - dwie 3 i jedna 4
Szykuje nam sie remoncie mały więc znowu sprzątaniu będzie :)
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Kasiu jak za bardzo sie czysci nos podczas katarku to podrazniasz sluzowke i kataru jest wiecej. dokladne odciaganie tylko jak dziecko nie moze jesc i spac tak to tylko wycieranie gluta :) i chyba cos w tym jest bo kiedys mojemu toskowi tak namietnie czyscilam bo katar mial 3tygodnie i nic nie skutkowalo odstawilam odkurzacz gruszke thlko wycieralam i trzy dni i bylo po glutach. Buziaki dla Was.
jutro przed praca moze cos skrobne
dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek :) mamy wtorek, do weekendu już tylko trzy dni :)
Ja tylko na momencik, wczoraj pisałam do kati sms-ka. Czemu się nie odzywa bo się martwimy. Dziś dostałam opd.: "...Dziękuję że o mnie pamiętacie.Miałam ostatnio zawrót głowy. To remont mieszkania który chyba trwał wieki dopiero co skończyłam,później kilka problemów, brak neta (tylko na komórce na fb na was zaglądałam) i tak nie miałam kiedy zajrzeć. Po za tym maluchy tak mi dają w kość że już na nic nie mam siły, Ale obiecuję na dniach się odezwę. Pozdrowienia dla dziewczyn i buziaki."
No i lecę do pracy :((

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny.
u mnie było ciężkie popołudnie i wieczór.. głupota mojego męża czasami mnie przeraża. ale burza uspokojona i jest ok. miejmy nadzieję, że jest ok..
ale jestem tym wszystkim wykończona. nie mam siły dziś na nic.
wybaczcie, ze tak nijako. mam nadzieję, że w ciągu dnia jakoś się rozkręcę.
miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Yvone a co się stało? Dobrze ze juz się pogodziliście.
Bugi zdrówka dla taty. mam nadzieję ze szybko rana sie zagoi. Nie dziwię się ze siostra sie przeraziła.
Rachotka w koncu jestes:) witaj:)
Afi zostaw juz te robótki i pisz tu z nami.

A my wczoraj bylismy na zakupkach. Malemu kupilismy kombinezon, 2 pary rajstop i papcie podomowe (Bugi zgapiłam te z ciebie i kupilam takie jak ma Lidzia, tyle że chłopiecy wzór. Super takie papcie. Wczesniej jakos nigdy na nie trafilam albo nie zwrocilam uwagi). Teraz jeszcze tylko buty zimowe musimy kupic i moze przychodzic zima:)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Beatka mała dyskusja z m. ale jest ok. tylko muszę dojść do siebie:)

kassia kiedyś, dawno, dawno temu, bo w 204 roku byłam opiekunem na wakacjach gdzie były tez dzieci z Białorusi i ona była ich opiekunką. cudowna kobietka! już nie mogę się doczekać tego spotkania, mam nadzieję, że dojdzie do skutku.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :-)

Melduję się i ja wkoncu :-) jakos ostatnio nie mam na nic czasu, zawsze mam cos do roboty, a to obowiązko domowe, spacer z malym znow cos tam robie mija dzien i czekam na męza bo po 7 wraca z pracy ( bo teraz jest z nami na miejscu tzn poźno wraca z pracy, ale zawsze jest z nami;-) wspolna kolacja, kąpiel, zabawa z małym i obejrzymy jakis film czy cos I dzien mija i spac :-) strasznie szybko mijają te dni tylko powiem wam szczerze, ze przytlaczają mnie juz te codzienne obowiazki codziennie to samo , no ale co zrobic..... Poza tym z juz moj m zdarzyl mnie wkurzyc, ale w sumie wiecznej sielanki byc nie moze he ;-)

Poza tym Alanek straszny lobuz sie robi.... juz nie pamietam jak to bylo, jak byl taki grzeczniutki he ;-) no ale wkoncu rosnie, rozwija i nie ma sie co dziwic,ze wszystko bardzo go interesuje :-) wszedzie wlazi,a ja tylko krzycze tego nie wolno tu ie wchodz tego nie otwieraj, aj nie dobra ta mama, przez co moj synek straszny nerwus sie zrobil jak cos bardzo chce lub akurat dorwal cos czego mu nie wolno to krzyczy i placze, az lzy to jak grochy mu lecą, terrorysta... wasze dzieciaczki tez tak się buntują????

No a wy naskrobalyscie, ze ho ho musialam chyba z 7 stron nadrobic :-)

Yvone fajnie, ze imprezka udana :-) no ach ci nasi mężowie, dlugo nie wytrzymają jak nas nie wkurzą ;-( dobrze, ze Kalinka to anioł ;-)

Kasiawidzisz kochana tak sie martwilas, a Jasiowi przedszkole- żłobek wychodzi na dobre :-) super i oby tak dalej :-) a u mnie z jedzeniem jest roznie :-) zazwyczaj zje ładnie obiadek, ale tylko wtedy jak mu wlacze pioseneczkę ulubioną lub książeczkę z brum brumami jego ukochaną ;-) no albo wczoraj nie chcial jesc wogole zupki cudak, ale pozniej zjadl 1,5 kotleta mielonego..... nic na siłe...

Bugioch boże naprawde pechowy ten twoj tato, niech szybko wraca do zdrowia i goi sie palec i niech uwaza na siebie, dobrze, ze to tylko tak sie skonczylo.

Katarzyna wow kobito tyle grzybów :-) kto to zje?? no ale podziwiam za zapal do pracy :-) jk zawsze czytam twoje posty to sie nadziwic nie mogę ilez ty masz energii kobieto :-) wlasnie od takich babek musze brc przyklad, 3 dzieci dom, praca, ogrod, TONA grzybow i inne obowiazki, a ja narzekam przy jednym dziecku, musze sie do pionu postawic ;-) szacunek :-) a i zdrówka i koniecznie odpoczynku :-)

Adarka no u mnie szfagierka ma podobny problem, synek jej sie wybudza tez w nocy bo poprostu potrzebuje przytulenia i bliskosci, i napewno bedzie to problem z jego odzwyczajeniem nie wiem co ci poradzic kochana, moze wkoncu przyjdzie taki dzien tak jak u Kasi, ze nie pomyslala nawet, ze Jaś bedzie bez niej zasypial,a tu jakie postepy, mam nadzieję, ze i u was tak bedzie :-)

Afi no pisz pisz co tam u Ciebie??? :-)

Kama kochana a coz tam sie dzieje?? czyżby handra jesienna???

Beatka zdrówka dla Kubunia :-) i zaraz luknę na bloga bo jakas nowa notka jest widzialam na fb ;-)

Mialam jeszcze do kogos napisac, ale zapomnialam :-)

Milego dzionka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Zacznę od chwalenia się, bo to dla mnie duża sprawa :) wczorajsza nocka była cudowna :) Niunio jak poszedł spać przed 21:00 to obudził się dopiero po 6:00 :) co prawda raz w nocy zapłakał chwilkę ale sam usnął. Rany, to już druga taka nocka w całym życiu Jasia, może będą zdarzały się częściej :)
Poza tym Niunio do żłobka odwieziony, jak zobaczył Panie, zabawki i dzieci to strzelił swój najładniejszy uśmiech i poszedł się bawić. W locie udało mi się pocałować go w policzek ;) Sprzedajne dziecko ;)

Zeberka masz rację z tym odciąganiem. W domu odciągam katar tylko wtedy, gdy mimo że wycieram po prostu leci mu z noska prawie non stop. Ale w żłobku to nawet wycieranie odbywa się rzadko, niestety jak odbieram Jasia to zazwyczaj ma glutki zaschnięte wokół noska. Ale wczoraj przeprowadziłam atak na katar, dostał wit. C, a na noc posmarowałam mu klatkę i stopy Pulmexem. Pamiętam jak sama byłam mała, to jak chorowałam mama zawsze na noc smarowała mi stopy maścią kamforową i zakładała ciepłe skarpety i na drugi dzień była zdecydowana poprawa. Jednak niektóre stare metody są niezawodne :)

Adarka nie będę Cię namawiała na odstawienie Leosia, bo dopóki Ty nie będziesz pewna, że tego chcesz to żadne metody nie pomogą. Od Ciebie musi wręcz emanować pewność i zdecydowanie do działania, bo ono upewni Leosia że dobrze działacie. Jak dojdziesz do tego momentu to daj znać, będziemy kombinować jak Ci pomóc :)

Beata a co to za papcie domowe? Pokaż jakieś zdjęcie :) ja wczoraj z nudów też pojechałam na zakupy, miały być dla mnie a wróciłam do domu z kurtką i spodniami dla Jasia :) No, ale jeśli w Smyku była kurtka z szalikiem i rękawiczkami za 50 pln to grzechem było nie wziąć jej ;)

Yvone ale fajna znajomość, to już tyle lat :) a widziałyście się w międzyczasie, czy to będzie pierwszy raz od tamtych wakacji? No, co ten Twój mąż wyrabia?! Może pomyśl nad karnym jeżykiem dla niego?

Sylwuńka tak, niestety Jasiek jest strasznym nerwusem i jeśli nie robimy tak jak on chce, to płacze jakby mu się mega krzywda działa. No histeryk z niego i tyle. Ale staram się być twarda i myślę wtedy, co to będzie podczas buntu dwulatka :) i od razu obecne krzyki wydają mi się takie cichutkie ;) Odnośnie jedzenia to dałam sobie na luz, jeśli nie chce jeść to go nie zmuszam, zjada tyle na ile ma ochotę. Wczoraj np. jedliśmy na obiad domową pizzę i Jasiek aż piszczał żebym mu dawała kolejne porcje. I zjadł cebulę, salami, paprykę - wszystko ładnie pogryzł i połknął. Śmiałam się, że niedługo poprosi o piwo ;)

Lecę prasować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

A, jeszcze coś.

Yvone, Beata przeczytałam, że macie problemy z odparzeniami. Z całego serca polecam połączenie Tormentiolu z Sudocremem 1:1 (nakładam sobie na wierzch dłoni i mieszam). Ja co jakiś czas walczę u Jasia z odparzeniem pupy oraz pękniętą skórką pod siusiakem i żaden specyfik nie pomaga tak jak to :) z reszta nie tylko mnie, bo nie jedno znajome dziecko jest wdzięczne za ten specyfik ;) poleciła mi go babka ze szkoły rodzenia. Nie można tego stosować codziennie, jako pielęgnację, to jest do stosowania przez max 3 dni, ale nigdy jeszcze tyle nie stosowałam bo szybko wygaja wszelkie zmiany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane
Nie zaglądam bo jakoś ostatnio czasu brak a jak jest to i tak ciągle coś jest do zrobienia.
Nadia skonczyla jakis czas temu roczek - pewnie częśc z Was widziala na fb - dziękujemy za życzenia :)
Chodzi już bardzo ładnie, zaczyna gadać po swojemu ,wogole zrobila się ostanio bardzo ogranięta :)
No i aż boję się zpaytać : czy któraś jescze karmi piersią? Bugi ? Kassia to już wiem ,że odstawila jakiś czas temu - prawda? Ja nadal jeszcze karmię nad ranem i bardzo rzadko z jeden raz w ciagu dnia. Jednak już zbieram się w sobie aby lada dzień odstawic całkowicie . Ha ha normlanie jak to piszę to śmiać mi się chce z siebie samej :)
Mam mega zaległości - nie wiem co i u ktrórej się dzieje - mam nadzieję ,że wszystko w porządku.
Ja wzięlam si,ę za poszukiwanie pracy ale powiem ,że aktualnie jest jakaś masakra z przyjęciami do pracy , więc cieńko to widzę.
Buziaki kochane - będe już bardziej aktywnie wpadać - obiecuje :))

Aha - nie napisalam wam : mamy nowego czlonka rodziny - 6 miesięczny buldożek francuski o imieniu Leo- własnie tarzają sie z Nadią na dywanie a ja z tego tytułu mam trochę wolnego czasu :)) Super sprawa - dziecko i pies -polecam !

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Coś nie mam weny na pisanie. Czytam Was cały czas, ale nie wiem co pisać. Chyba jesienna chandra mnie dopada. Nienawidzę jesieni.
Kacper śpi, pewnie niedługo się obudzi i trzeba iść po Majeczkę do przedszkola. Mały też zaczął się smarkać, jak kichnie to zasmarka wszystko.
Afi ja potrzebuję czapeczkę dla Majki na wiosnę dopiero więc za jakiś czas się odezwę;-)
Kasia fajnie, że Jaś tak dobrze się odnalazł w żłobku. Aha no i gratuluję takiej świetnej nocki. Oby nie zapeszyć i każda teraz taka była.
Sylwuńka super, że masz męża na miejscu. Mój mały też straszny terrorysta. Jak coś mu nie wychodzi to aż czerwony ze złości się robi. No i bije Majkę. Kurcze podchodzi do niej i trzask.
Yvone oj te chłopy;-( buziak dla Ciebie
beata zaszalałaś z zakupami. Ja na razie mam tylko szalik, czapkę i rękawiczki;-)) A gdzie tu kombinezon i buty.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Rachotko Na dodatek nie wydaliśmy fortuny, bo nie uzywany kombinezon kupilismy za 55zł, a na fajnym cieplutkim podszyciu futrzastym.

Kassia te papcie to taka skarpeta dłuższa, właściwie to nawet podkolanówka obszyta na stopie dodatkowo taka skórką. Fajnie się trzyma na stopie , wygodnie i cieplutko w stópulka.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

co do paputków my mamy takie:
http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRZiVojq-IODOjjyTM2q8EsaAgXuGjpwyzHgNrtOuYRtzQhMAliC_JJTiTK5Q

dostaliśmy w prezencie od kassi i jesteśmy bardzo wdzięczni, bo są superaśne:) i tu nie ma problemu ściagania, bo bardzo dobrze trzymają sie nóżki. nóżka dobrze oddycha. jak dla nas bomba! Dziękujemy raz jeszcze:*

Venezzia no w końcu się odezwałaś:) czekamy na zdjęcia Nadinki i piesia:):):)

kassia dzięki za podpowiedź co do problemów skórnych. u nas sudocrem się sprawdza, nie potrzebnie tylko tego sudomaxu próbowałam. już teraz jest całkiem dobrze:)

kassia_34

Yvone ale fajna znajomość, to już tyle lat :) a widziałyście się w międzyczasie, czy to będzie pierwszy raz od tamtych wakacji? No, co ten Twój mąż wyrabia?! Może pomyśl nad karnym jeżykiem dla niego?

widziałyśmy się rok po tych wspólnych wakacjach jak była w Polsce, ale od tamtej pory to tylko telefony, maile i listy.
a mąż.. *na niego już chyba karny jeżyk nie działa..;) to facet, zawsze jak już wydaje Ci się, ze całkiem ok jest to musi coś wymyślić;)

z m już ok, choć gdzieś tam w środku mam wciąż żal i jest mi przykro...ale staram się, zęby było normalnie. on z resztą stara się , żeby było dobrze, wiec to też ważne.:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki wpadłam tylko powiedzieć dobranoc.
Niestety czuję się fatalnie. Chyba mi piach (mam nadzieję że to już nie kamienie :( ) utknął gdzieś w pęcherzu. Buuu bardzo mnie boli. Jutro jadę do lekarza mam dość. Czuję się jak na trzy dni przed śmiercią :D Jak się wali to wszystko nawet zdrowie. Byle tylko nie wróciło to najgorsze.
Spokojnej nocy kochane L*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...