Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Rachotka łączę sie z tobą w bólu niewyspania- FRanio zaczął nad ranem kwękać, stękać, wiercić się. może górne jedynki?? tak wiec od 4.30 nie spię. a dzis w pracy tez makabra, co sie nawydzierałam na uczniów- az mnie gardlo boli, a siedzę do 15.15 bo jeszcze świetlica. czuję sie jak zombi
ja tez planuje przestac karmic jak tylko mały załapie picie, na razie z łyzeczki ale musze sprobowac z kubkiem, tylko troche sie boje czy sie nie zachlysnie itp

Yvone przytulam mocno kochana!
Agusmay trzymajcie sie z Ewunią, oby ząbek szybko wyszedł i nie męczył was!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Beatkasuper,ze chrzciny udane:) a teściowe nie byłyby sobą gdyby się nie wtrącały:) choć ja wam powiem,że moja też się wtrąca ale nie w sprawy z Julką związane:) na tej płaszczyźnie to może raz od urodzenia coś powiedziała,ona bardziej czasem traktuje nas jak takich 10 latków co o niczym nie myślą i jakbyśmy nie potrafili niczego załatwić sami. np przed chrzcinami przyszła i pyta czy ja wiem,że chrzestna to musi mieć zaświadczenie,żeby zdążyła wziąć bo potem będzie. Jakbym była jakaś nieodpowiedzialna i się w ogóle nie interesowała co potrzeba.I z becikowym ,ze nam przepadnie bo jeszcze nie wzięliśmy. To takie szczegóły ale też czasem denerwują. Czekamy na zdjęcia:)

kassia_34 trzymaj się i nie stresuj:) ostatni tydzień jest najgorszy ja to się zastanawiałam czy na pewno chce tego ślubu bo się ciągle kłóciliśmy,a po ślubie jak ręką odjął jak stresy opadły:) a z pokojami to wiesz ja nie planuję tu mieszkać dłużej na stałe... tak 5-6 lat właśnie i mam nadzieję,ze uda nam się uciec na swoje.

Sylwuńka23,kati popieram idee z ciucholandami,choć niestety coraz rzadziej można znaleźć naprawdę fajny z normalnymi rzeczami. Np ja po Warszawie to przyzwyczajona,że idę i mam w czym wybierać i przebierać,a tutaj jak pojedziemy do Warki to 2 są tylko i same szmaty tam poplamione i tragiczne wiec nawet nie wstępuje już. Ale w Wawie sobie odbijam:) Ostatnio kupiłam Julce szczeniaczka uczniaczka w idealnym stanie za 25 zł jedyną jego wadą,że anglojęzyczny ale i tak jest super.

katarzyna rób Osce szpinakową,brokułową i dawaj żółtko jak ma taka lekką anemię to powinno chyba pomóc. Julka miała anemię ale potem zaczęły się zupy i mięsko i wstrzymałam się z dawaniem żelaza.teraz musimy sprawdzić tylko jak pomyślę że będą ją kłuły pielęgniarki które nie mają o tym pojęcia to mnie szlag trafia, w szpitalu robili to w sekundę a tu nie mogły sobie dwie poradzić z 3 miesięcznym dzieckiem...
agusmay wiesz tylko ja wychodzę z założenia,że jak już mieszkam na wsi to coś mi się należy i właśnie powinnam korzystać,że nie mam bloków w koło i jeżdżących samochodów. wyobrażam sobie właśnie widok na sad i ciszę spokój i słońce w okna...
A tamta strona jest w ogóle nie słoneczna i słychać samochody co 5 minut i połowa to ciężarowe. Ale chyba ze względów praktycznych będę zmuszona tam zamieszkać.
Yvone mogę się tylko domyślić jak wielka strata was spotkała,ale myślę sobie,że dobrze,że czas leczy rany i trzeba wspominać czasem aniołki miło ale nie mieć wyrzutów sumienia bo to,że się uśmiechasz nie znaczy,że zapomniałaś! Zresztą patrząc z praktycznego punktu to myślę,że ten aniołek patrzy na was z nieba i się cieszy,że się ułożyło i jego mama jest szczęśliwa. :*
rachotka biedny Kacperek:( wiem co czułaś bo ja tak miałam ostatnio z Julcią! Myślę,że Kacperka musiał brzuszek boleć tylko od czego? Spróbuj przeanalizować czy jadł coś innego niż zawsze?albo pił? oby to nie było nic poważniejszego! i obejrzyj jeszcze uszy. zobacz czy go nie boli jak dotykasz któreś. Taki nagły krzyk może być tylko z bólu i nawet na zęby dzieci tak nie płaczą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

A u nas naprawdę lepiej i aż się zastanawiam czy to jednak na pewno to było i czy potrzebny ten antybiotyk był. Z pokojami weźmiemy pewnie te dwa,ale z moim bólem serca. I tak się jeszcze zejdzie bo najpierw łazienka i zobaczymy co nam funduszy starczy. Trochę mnie to wszystko przytłacza. Brak perspektyw na lepsze i całą ta wieś z której nie ma żadnego pożytku jak na razie. Nawet nie mam gdzie wygospodarować Julci kąta,żeby zrobić plac zabaw. Cały teren na około jest zdominowany przez mojego teścia,moja teściowa ma tylko ogródek z warzywami ale to też od tamtego roku dopiero,a tak to na połowie terenu beton żeby maszynom było lepiej jeździć z jabłkami, a na środku podwórka w centralnym miejscu rozwalająca się komórka z drewnem i krajzega do ciecia drewna. I wszędzie pełno złomu bo na coś się na pewno jeszcze przyda, a w ostatnim zielonym miejscu ostatnio został wysypany gruz bo będzie potrzebny za piec lat albo nie wiadomo kiedy... jest jeszcze jeden zielony w miarę pasek terenu tylko taki szczegół ,że przy studni z szambem i zaraz przy jezdni. Nie taką miałam wizję mieszkania na wsi...:( :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

kassia, Lidka ostatnio w ogóle nie pozwala nic sobie robić ani przy buzi ani przy nosku:( normalnie odpycha moje ręce z całej siły... I taka jest marudna bidulka, najlepiej jej na rączkach, sama nie chce się bawić, a na brzuchu to już w ogóle bunt na całego:(. A z Twojego Jasia to całkiem niezły spryciarz:). Mam nadzieję, że ten tydzień minie Wam w miarę spokojnie i fajnie, że choć taki wieczór panieński miałaś:). No i kiedyś już chyba pytałam- co z Jasiem na czas wesela?

rachotka, a dawniej Kacperek chyba pił mm z butli podczas Twojej nieobecności? Mnie też najbardziej dobijają te cyckowe noce, które są od czasu do czasu, a w okolicach Wielkanocy było tak fajnie, że kilka razy pod rzad budziła się na jedzenie dopiero o 4 nad ranem... Ciekawe, co spowodowało ten płacz Kacperka? Jak dziś się zachowuje?

agusmay, mój bratanek(też 2 latka) jest fanem piłki nożnej (już!) i właśnie takie tematyczne torty już miał- jeden w kształcie boiska, zielony z bramkami i piłkarzykami, a jeden w kształcie piłki:). A dla Ewuni moc buziaczków na bolesne ząbkowanie:*

Sylwuńka, ja też miałam dawniej upatrzone fajne lumpki, ale ostatnio raz, że nie mam kiedy szperać, a dwa coraz ciężej w nich coś naprawdę fajnego znaleźć.

Beatka
, cieszę się, że chrzciny się udały:), dobrze, że teściową widujesz tak rzadko, ja na swoją ostatnio nie mogę narzekać, robi wszystko według moich zaleceń, gdy jestem w pracy:)

Yvone
, światełko dla Twojego aniołka

  • , najważniejsze, że możecie się teraz cieszyć śliczną i zdrową Kalinką:)

  • hibiskus
    , naprawdę szkoda, że nie masz możliwości wydzielenia części podwórka dla Julki, ja mam ogromne podwórze, więc co nieco już Lenka ma dla siebie:), a i Lidzia skorzysta:). Ja po podaniu Lidce antybiotyku też zastanawiałam się, czy aby był konieczny, ale ona tak mi gorączkowała, że chyba tak, a po nim szybko wszystkie złe objawy minęły.

    Kamila, Ty to pewnie uprawiasz ogródek skoro nie masz dla nas czasu:D? A co z pozostałymi wrześnióweczkami?

    http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

    Odnośnik do komentarza

    Yvone, Kochana nie umiem sobie nawet wyobrazić takiego bólu jak utrata dziecka

  • Twój Aniołek na pewno nad Tobą czuwa!
  • Beatka, fajnie, że chrzciny sie udały :)
    Bugi, no właśnie teraz myślę o jakimś torcie - boisku albo piłce :))
    MartaMaria Ty chyba pytałaś z jakiego kubeczka pije Ewa. Przepraszam ale umknęło mi....otóż ona pije z normalnego kubeczka, tzn. takiego dziecięcego, ale nie jest żaden specjalny kształtem czy ustnikiem,żaden niekapkowy, tylko po prostu kubeczek :)
    Rachotka, współczuje sytuacji z Kacperkiem :* mam nadzieje, że to jakieś izolowane zachowanie i nic sie złego za tym nie kryje.

    A moje dzieci już coraz fajnie razem sie bawią i się zauważają :) super! :)

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

    Odnośnik do komentarza

    Widzę, że u wszystkich pogoda przygnębiająca, deszczowa.

    U nas nic nowego, jakoś leci powoli do przodu. Ninci wyszły 3 zęby praktycznie na raz, na szczęście bez większego bólu, nawet żeliku nie używaliśmy.

    Yvone współczuję Ci tego co musiałaś przejść, na pewno nigdy nie zapomnisz, ale ból niech będzie mniejszy:*

    Sylwuńka ja ostatnio byłam w lumpkach i nakupowałam Nini pełno ubranek, wszystkie po 10 zł, a w drugim po 3. Ładne firmowe, uszanowane!

    Agusmay super, że maluchy zaczynają się razem bawić, teraz na pewno więcej radości, ale też i więcej psot! :D

    http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
    Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

    Odnośnik do komentarza

    Witajcie no ja oficjalnie musze powiedziec ze waze 60 kg i dopielam swego :) jeszcze do wakacji tak powoli z 2-3 kg planuje :) Dzisiaj z tej okazji zjadlam domowego hamburgera i bruschetty z mozzarela i 4 kostki czekolady normalnie na wszytko mnie wzielo ale od jutra musze znowu uwazac szczegolnie teraz ehhh.... a jak tam inne dziewczyny walczace z kg??
    Tajki cos dawno chyba nie zagladala albo przeoczylam.
    beata super ze chrzcinki sie udaly my mamy 12.05 a juz sie denerwuje. tesciowej wspolczuje ale jej sie niesttey nie wybiera. Ja na swoja nie moge zlego slowa powiedziec naszczescie.
    rachotka wspolczuje nocy moj Kajtus wczesniej miala tak z kilka nocy ze z krzykiem sie budzil ale u nas to bylo na zeby i tez ciezko bylo uspokoic. ja tez sie boje ze kacper cos wywali i kajtus zje ostatnio z paszczy eyjelam cistoline playdoh , patrze a on cos zuje , oszalec mozna.
    agusmay u mnie tez maluchy juz zaczynaja sie razem bawic.. Klocki ukladaja odkad Kajtus siedzi stabilnie to i samochodzikami sie bawia slodko tak na nich popatrzec. a tekst Kacpra jak cos nie chce dac kajtkowi" Kajtus co z ciebie wyrosnie......to sa przeciez zabawki dla duzych chlopcow a nie dzidziusiow" no i buziaczki dla Ewuni ehhh te zeby.....
    yvone strata wielka ale ja wierze ze tak mialo byc ze gdzies w tym bolu byl jakis sens.Nie zapomnisz nigdy (moja mama 31 lat temu stracila w 7 mc dziecko i do tej pory wspomina tego chlopca) ale usmiech Kalinki napewno zlagodzi bol.

    a co do tortow ja planuje Kacperkowi zrobic taki lodowy gdzies w tv widzilam lody mieszamy z m&msami, ciasteczkami i zelkami. ale zobacze czy to wypali .
    albo taki dla Kacperka on uwielbia mmsy.http://static.kiepy.pl/2011_04/11/1935_1_500_Tort-Mm.jpg

    Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
    http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

    Odnośnik do komentarza

    Kati ale pyszny ten torcik .Sama taki bym chciała. Dziewczyno Ty znikasz w oczach. Super wyglądasz.
    agusmay ja też lubię patrzeć jak te moje dzieciaki się dogadują. Zwłaszcza jak Majka coś mu tłumaczy a on na nią patrzy i się chichra;-)
    Bugi wiesz tak pił, że może ze 2 łyki wziął i koniec. Na szczęście nie musialam go często zostawiać na dłużej
    hibiskus to nie uszka, bo już w nocy sprawdzałam. Kurcze faktycznie tak nieciekawie na tej Twojej wsi. Ja to marzę o takiej chatce jak mają moi rodzice. Las, staw, ogród, sad, miejsce na grilla, huśtawkę i hamak;-) to się rozmarzyłam
    A Kacper w dzień był marudny. Spał tylko 2 razy i co chwilę płakał przez sen. Teraz też co chwilę kwili, ale zasypia z powrotem. Jako niby powinnam być "doświadczona", bo mam już 2 dzieci to za cholerę nie wiem co się dzieje. Nowego nic nie dostał ani ja nic takiego nie jadłam, kaszel przeszedł, więc standardowo zostają zęby albo skok;-) A czy na ząbki mogą pojawiać się też bóle brzuszka? Wiem, że idiotyczne pytanie, ale z Majką nie miałam problemów z ząbkowaniem. Póki co obserwuję, kupki robi normalnie. Pożyjemy zobaczymy, oby tylko ta noc była lepsza
    No właśnie a gdzie reszta? Tajki, zeberka, Irenka, Kamila, Lola? Co tam dziewuszki u Was?

    http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
    http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

    Odnośnik do komentarza

    Widzisz rachotko, coś mi się widocznie pomyliło... Aż sama się zastanawiam, jak się później zabiorę do odstawiania... Nie wiem zwłaszcza, jak to będzie w nocy. Lenka na butli w nocy praktycznie nie domagała się jedzenia, od 2 m-ca przesypiała 8-9 h, a od 10 m-ca 11-12, a Lidka potrafi mieć noc, że domaga się cyca bardzo często:/. I to wydaje mi się, że im jest starsza, tym jest gorzej pod tym względem. A jak to było z Majką? Ile miała, jak ją odstawiałaś i jak się za to zabrałaś- chodzi mi właśnie o noce?

    Afirmacja, zazdroszczę tego bezobjawowego ząbkowania... i gratuluję kolejnych ząbków:)

    agusmay, potwierdzam, że radość jest ogromna, gdy widzi się bawiące razem dzieci:))))

    Kati, a wydawałoby się, że dopiero co zaczęłaś się odchudzać, a tu już 15 kg w dół, sioook:), to teraz możesz się trochę za mnie poodchudzać:D, a torcik wygląda apetycznie:)

    http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

    Odnośnik do komentarza

    dzień dobry dziewczynki:)
    Kalinka jeszcze śpi. w sumie to już się obudziła ok. 6:40 słyszałam, ze gada, ale tak mi się z łóżka nie chciało wstawać, żeusnęłam i obudziłam się o 7 , bo budzik zadzwonił, idę do niej do pokoju a on a śi, oczywiście w pozycji na brzuszku z dupką do góry;)
    jakoś dziś zapowiada się dużo ładniejsza pogoda, choć na razie to bardzo chłodny i silny wiatr jest.
    kochane miłego dnia:)

    Odnośnik do komentarza

    Bugi Majka odstawiła mnie sama jak miała koło 10 miesięcy. JUż gdy się urodziła to ja musiałam ją budzić co 3 godzinki na karmienie. Raz przespała 6 godzin jak zapomniałam ustawić budzika. A w nocy nie domagała się cycusia. Tylko raz piła. Nauczyła sie szybko pić z niekapka. Ja też mam wrażenie, że teraz mały budzi się częściej niż jak był malutki. Possie chwilkę więc myślę że traktuje mnie bardziej jako uspokajacz, bo po chwili zasypia
    A jednak nie wydawało Ci się. Zostawiłam go z mamą jak szliśmy na bal;-)) Teraz mi się przypomniało. Raz się wtedy obudził, wziął kilka łyczków i mama utuliła go do snu. Ale jak wróciłam to pił i pił chyba z godzinkę.
    Chętnie przyjmę zlecenie na strój;-))))Lenka jest starsza to pewnie i większa. Jaki ma rozmiar? Majka nosi na 110. Bo tak wysłałabym Ci strój pieska;-)))) Leży u mnie w szafie tylko się kurzy. Ale zdolna jesteś to coś wykombinujesz
    Yvone ja też nastawiam się na spacer. miłego dzionka.
    A Kacper lepiej. Marudzi, ale noc była spokojniejsza, bez krzyków i płaczów.

    http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
    http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

    Odnośnik do komentarza

    rachotka, bugi ja już mam prawie całkiem Zuzię odstawioną. tylko najpierw nauczyłam ją pić z buteleczki herbatkę, później dawałam jej 1 butlę. a teraz dostaje butelkę przed snem i od tego czasu prawie wcale się nie budzi. więc ja obstawiam że z racji na wieczorne kryzysy jej pobudki co 2 godz wiązały się z głodem. do tego w nocy na śpiąco też dużo nie dojadała- bo po prostu zasypiała razem ze mną to widocznie jej brakowało jedzenia. a teraz w dzień mała dość dużo zjada, bo owocki, kaszkę po 1 razie i do tego duży słoik obiadu- to wieczorem przed snem mleko i śpi od 8 do 5-6 nad ranem. i tylko jak jest jakiś płacz to widzę że chętnie by się jeszcze przytulila do piersi. i wtedy żal mnie ściska. acha- jak się o tej 5 budzi to wtedy jej pierś podaje bo nie chce mi się wstawać- czyli jedno karmienie jeszcze jest piersią. tylko że ona po 5 min usypia znowu to już dużo nie je.

    reszta później bo szef wzywa:)

    http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

    http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

    Odnośnik do komentarza

    mnie szef nie wzywa ;) ale powiem Wam, że kiepsko sie czuje :( jakaś infekcja mnie chyba bierze, aplikowałam sobie w nocy jakieś leki, żeby cholerstwo zdusić w zarodku. Taka rozbita sie czuje, zimno mi :( aj :( Ewa ostatnie dni z jakimś katarkiem, ale wiązałam go z ząbkami bo innych chorobowych objawów nie miała, ale teraz już sama nie wiem? oczywiście dostawala wit.C, wapno, psikaliśmy do noska. Dziś w nocy i Julek ciężko oddychał... mam nadzieje, że wszyscy sie nie rozłożymy....
    Rachotka, fajnie, że z Kacperkiem lepiej :)
    Yvone, to Kalinka ma już swój pokoik? nie śpi z Wami?

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

    Odnośnik do komentarza

    rachotka dobrze, że nocka już lepsza, i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
    agusmay oby Was choróbsko zadne nie dopadło! zdrówka!
    a Kalinka śpi sama od początku roku. i początkowo miało być to chwilowe, a jka widać przeciagnęlo się na dłużej;) początkowo to było tak, ze nasza Carmen bardzo miałczała , bo nie było Frugo i zostawaliśmy z nią na noc w dużym pokoju, ale zauważyliśmy, zę Kalinka lepiej sypia sama- może chrapanie ojca jej przeszkadzało;P a i też kota jak zostaje sama to miałczy. cwana bestia, bo jak nas nie ma w domu to nie miałczy, a jak jesteśmy to stoi pod drzwiami i będzie tak długo miałczeć aż ktoś jej nie wpuści , albo do niej nie wyjdzie. tak więc trochę wymuszona emigracja z sypialni;)

    Odnośnik do komentarza

    kati87jesteś mój wzór do naśladowania! ja byłam na dobrej drodze,przez 2 tygodnie udało się 4kg zrzucić,ale już dwa wróciły bo dieta poszła w las. trzeba się znowu zabrać.
    rachotka marzę dokładnie o takiej samej chatce jak Ty! dlatego tak mnie boli i uwiera to co widzę na około.. nie wiem czy na zęby może boleć brzuszek,ale jak dziecko robi może robić rzadszą kupę to może i może boleć brzuch. I ja wcale nie uważam,ze jak ma się jedno dziecko to już powinno się wszystko wiedzieć:) Każde dziecko przecież inne,po 4-5 to może rzeczywiście byś miała doświadczenie:)
    agusmay wiem,że Julek sypia już lepiej,ale tak mi się nasunęło znowu,bo moja siostra miała podobny problem do Ciebie. Jej mała ma 2 lata i zaczęła się od pół roku budzić co którąś noc i nie spać 4h,jęczeć i nie móc zasnąć i tak zawalone 3-4 noce a potem trochę spokoju i znów. W końcu poszła po skierowanie na badanie kału i od razu dostała od pana syrop na robaki. Od razu jej podała bo to w ogóle nie jest szkodliwe dla dziecka i widzi poprawę,na razie się nie budzi i w kupie wyszły chyba owsiki. to naprawdę częsta przyczyna więc może wy też sprawdźcie ?

    Jak to mały szczegół za gorąco za zimno za jasno od razu dzieci reagują ze snem. Ja wczoraj nie zasłoniłam zasłonki jednej i moje dziecko wstało o 6:50 a nie 8:30. U nas dziś panowie zaczęli nam łazienkę robić, nigdy nie myślałam,że będę tak zadowolona z wiercenia i odgłosów pracy:) potem jedziemy się rozejrzeć za wanną,zlewem i glazurą.
    w końcu coś się ruszyło! a no spóźnia mi się @... na razie jeden dzień tylko,robiłam wczoraj test,ale wyszedł negatywnie wiec to chyba ciąża urojona.

    http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

    Odnośnik do komentarza

    A dzisiaj urodzinowe buziaczki dla Jasia i Oskarka :) bo chyba Oska dzisiaj też świętuje. Obiecałam sobie pamiętać, i co do Jasia jestem pewna, ale i Oska też :) .... raczej ;)
    No czuje sie chora niestety :( bolą mięśnie, tak jakoś dziwnie :( pije jakieś gripex hot active, ale najchętniej zaległabym w łóżku, a tak sie nie da :( może nie będzie gorzej to jakoś dam rade....
    no i zimno mi :(
    Dzięki za wskazówki Hibiskus, już kiedyś sugerowałaś żeby spojrzeć w tym kierunku, ale ja na razie nie będę robić mu badań.... znam swojego synka :) wiem, że u niego to zachowanie jest emocjonalne, na tle różnych przeżyć, i przy tym trwam :) ostatnie kilka nocy byly naprawde nie złe, nie żeby spał jak kamień, ale nie bylo krzyków, płaczów, no i biore go do łóżka :) pozwala sie wziąć :) usypia i odnosze z powrotem. Jakie to cudowne, kiedy te jego oczy patrzą w moje a rączką gladzi moją twarz :) albo włosy :) mój mężczyzna! :)

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

    Odnośnik do komentarza

    Witajcie kobitki :-)

    No ja dzis zaliczylam spacerek :-) bardzo ladna wkoncy wiosenna pogoda :-) tylko troche wieje no ale sloneczko i tak robi swoje :-) Przy okazji spacerku zaliczylismy zakupki :-) Oj jak ja sie ciesze na taką pogode bo chociaz sama moge pozalatwiac swoje sprawy a nie kogos prosic...
    No a u nas Alanek dzis zjadl pol paróweczki... he kupilam mu te dla dzieci, no tak chcialam zobaczyc jak bedzie jadl, no i zjadl pol he :-) chyba mu smakowalo. No i moze powoli zacznę wprowadzac jakies inne pokarmy jak tylko zupka z indykiem czy kurczakiem :-) no moze rybkę jakąs mu kupie :-) no i te zoltko chyba tez mu wprowadze :-) No zobaczymy jak bedzie jadl :-)

    Agusmay to zdrowka kochana, ja ostatnio tez jakos zle sie czulam i myslalm ze przeziebienie mnie bierze, ale jakos na szczescie ominelo mnie. No i oby i ciebie ominelo, bo wkoncu taka ladna pogoda i szkoda, zeby choroba cie dopadla, no i nie daj boze dzieciaczki sie zarazily ... No i dobrze, ze Julek juz lepiej spi :-) no, a uczucie takiego przytulania jest bezcenne, mlodsze dzieciaczki moze jeszcze nie wtulaja sie tak swiadomie ale to i tak uwielbiam :-)

    Yvone no ekstra Kalinka już raczkuje, widzialam twoj post na face :-) gratulacje i napewno przeslodki widok he, zaczyna sie zwiedzanie swiata ;-) mimo ze moj maly nie raczkuje jeszcze, ale ja juz zastanawiam sie gdzie kwiatki postawie bo nie mam zbytnio gdzie kurka bo mam dwa takie spore co na parapet sie nie zmieszcza a stoja na podlodze kurka....

    Kati no gratuluję wagi, jak dla mnie to mistrzostwo :-) i nie ukrywam, ze nie zazdroszcze, bo ja codziennie zmierzam sie z checia chudniecia i jakos mi to nie wychodzi, obiecalam sobie, ze nie jjem slodyczy, choc to bardzo ciezkie boze.... jak nalog jakis , no ale od czgos trzeba zaczac, zobaczymy co dalej bedzie...

    Hibiskus ja lubię zmiany i remonty :-) choc gorzej jest ze sprzataniem po nich bo to tyle kurzu i pylu a tymbardziej jak plytki sie kladzie , no ale jak pozniej cieszy efekt koncowy :-) a i powiem ci, ze my przy wykonczeniu naszego mieszkania wiekszosc rzeczy zamawialismy na allegro i jest duzo taniej a tym bardziej jak u jednego dostawcy sie zamawia, plytki baterie umywalke itp.

    o boze moj maly spal w pokoju na lozku wlasnie i slysze placz a on tak sie przekrecil ze spad
    l z tego lozka....... szok troche plakal, oj biedny moj na szczescie nic sie nie stalo..... ale az mi serce mocniej zabilo, boze juz nigdy go tak nie poloze.... :-( az mi sie smutno zrobilo :-(

    http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

    http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

    Odnośnik do komentarza

    Hejka dziewczyny !

    Melduję sie po dluzszej nieobecnosci :)
    W niedzielę wrocilismy z kilkudniowego wyjazdu na slub mojgo brata ciotecznego.
    Obawialam sie jak to mala zniesie ale okazalo sie ,ze niepotrzebnie bo zarowno i lot i jaki samo wesele i pozostale dni zniosla rewelacyjnie ! Byla super grzeczna przez cale 4 dni tak wiec moge uznać ,ze szlaki wyjazdowe z nia mam przetarte i smiało możemy jezdzić z nią wszedzie!
    Ja natomiast wybawilam sie świetnie , spotkalm kupę rodziny i znajomych dawno nie widzianych, Nadia zrobila furorę więc jestem mega zadowolona z wyjazdu:))

    Kilka dni temu zaczela mi raczkowac ! Jeszcze tak niesmialo i nie za wiele ale juz widze ze lada chwila zacznie śmigać :))

    Teraz lece was doczytac bo nic nie wiem ,buzka !

    http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

    Odnośnik do komentarza

    Witam:)

    rachotka, taki układ jest chyba najlepszy, że dziecko samo rezygnuje... karwenka, mnie się właśnie wydaje, że mnie jakiś kryzys laktacyjny dopadł i mam mało mleka, stąd też może te częste pobudki w nocy. A walczyć o zwiększenie ilości to nawet nie mam kiedy. Zobaczymy, co będzie dalej... A moja Lenka jest bardzo wysoka jak na swój wiek i nosi już rozmiar 122!

    agusmay, mam nadzieję, że Cię choróbsko jednak nie rozłoży!

    Venezzia, właśnie się zastanawiałam, kiedy na to wesele się wybieracie, a Wy już po:), super, że się wszystko udało. I gratuluję pierwszym raczkującym dziewczynkom- Kalince i Nadii, najmłodsze a najsprytniejsze:)

    I moc uścisków dla Jasia i Oskarka:** na siedem miesięcy:)

    http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

    Odnośnik do komentarza

    Hejka:) Na wstępię pragnę złozyć wszystkim byłym, o których zapomniałam i obecnym solenizantom moc życzeń:aby spełniły się Wasze pragnienia i niech słonko zawsze Wam świeci:love_pack:

    Dziewczyny,ja od niedzieli chodzę przybita bo pokłóciłam się z teściową:36_11_13: Było bardzo ostro, aż tak mocno że wyżygała mi dach nad głową który mamy dzięki niej. Wygarnęła mi wszystko co jej się nie podobało przez ostatnie 11 lat - ogólnie do tej pory nie moge sie otrząsnąć bo nie wiem o co tej babie chodzi:lup: Zaczęła od tego, że nie powinnam już chorować tylko ruszyć w try miga dupę i do roboty! A skończyło się na tym, jaka to ja jestem zła matka i żona:((( :le: Brak mi słów i nie mam bladego pojęcia jakie będą między nami relacje!? Tym bardziej że w piatek będziemy na wspólnej imprezie osiemnastkowej i będzie mi dane siedzieć z nią przy jednym stole!!!!!

    Poza tym u nas w porządku, a Lenusia od jakiegoś czasu daje już mi więcej swobody i luzu, także moje dziecię zaczęło mnie "słuchać":) Do raczkowania zabiera się bo zabiera ale cosik tam już jej wychodzi - nie potrzebnie przesądzałam fakt, że raczkować nie będzie. Teraz sobie słodko śpi:)

    Sorki, że nie odpisuję ale nie mogę cosik się skupić:(

    Rachotka - o Twojej propozycji pamietam i nie ma sprawy:))) Jestem ZA:)

    Kochamy Cię Lenko:)
    http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
    :angel_l: 06.2001r. 13tc
    :angel_l: 04.2003r. 8tc
    :angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

    Odnośnik do komentarza

    obiad się zrobił, czekamy tylko na tatuska.
    Kalina dziś przechodzi samą siebie. była już wszędzie. poszłam na chwilę do kuchni, patrze a ona na progu. idę do pokoju patrzę a tam wszystko z szafki na podłodze. musiałam zmienić miejsce misek koty, bo już sie tam dobierała.. normalnie dziś za nią nie nadążam. i kota zgłupiała co to się dzieje, ze lezała a za nią idzie..;)
    nie jest to czyste raczkowanie,bo pół na pół z pełzaniem , ale już śmiga nieźle;)
    hibiskus cierpliwości na czas remontu łazienki. to chyba najgorszy remont jaki można mieć w domu. ale trzeba przetrwać, żeby mieć ładnie:)
    agusmay dla mnie takie chwile kiedy dziecko się wtula, głaszcze po twarzy i uśmiecha to ukoronowanie macierzyńtwa. uwielbiam!
    no i zdrówka kochana!!
    Sylwuńka już się nie smucaj. chyba każda z nas już przeszła taki upadek.. Alanek jużpewnie uśmiechnięty i się bawi, więc Ty też już nie rozpamiętuj! przytulam, bo wiem jakie to uczucie.
    a co do jedzenia, to moja już wszystko je. a co do rybki, to moge polecić słoiczek z gerbera : jarzynki z delikatną rybką. moja to dałaby sie za tym pokroić tak jej smakuje!
    a jak robiłam nam łososia na obiad to i jej dałam to też się zajadała.
    Venezzia supoer, ze wyjazd się udał:) często my więcej panikujemy niż to warte. dzieci lubią podróżować:)
    pełaza, raczkuje, co za różnica- jednym słowem już mobilna jest;)
    Kama uwielbiam teściowe. zawsze potrafią sie wpieprzyć w życie i spier*** humor.. przytulam mocno i już się nie martw- to tylko teściowa;)
    OSKA i JASIU buziaki chłopaki:*:*

    Odnośnik do komentarza

    A my jestesmy po plukaniu kanalika. Podobno udalo sie przepchac i nie musimy jechac na ponowne plukanie. Oprocz nas byl chlopczyk u ktorego chyba nie udalo sie do konca przeplukac bo musi przyjechac na ponowna wizyte. Tak sie ciesze ze mam to za soba. Wrzasku bylo od groma, uplakalam sie tez. Ale grunt ze juz po

    Ale oczywiscie nie bylabym sobą gdybym nie narozrabiala. Zgubilam dowod osobisty w szpitalu, ale na szczescie ktos go znalazl i dostalam informacje ze czeka na mnie na izbie przyjec. No to poszlam po niego, malego zostawilam z mezem na poczekalni. Poszlam, odebralam dowod, ale kurna nie potrafilam trafic spowrotem na poradnie okulistyczną. Pogubilam sie. Kocham moja orientacje w terenie. Ten szpital jest gigantyczny, dlugawo szukalam drogi ale w koncu trafilam. Stresowalam sie ze nie zdaze wrocic przed zabiegiem malego, a zalezalo mi zeby go przytulic zaraz po. No ale zdazylam. tam powinny byc jakies specjalne mapy dla blondynek :)

    Po zabiegu poszlismy zweidzac Port Łodz, bo nie mialam jeszcze okazji tam byc. Maly byl grzeczniutki wiec troche pochodzilismy po sklepach. I tak mi zlecial dzionek.

    Kama wspolczuje klotni. Wyobrazam sobie jak sie teraz czujesz. Moze impreza bedzie dobra okazja by sie pogodzic. O ile chcesz sie godzic, bo domyslam sie ze po uslyszeniu tak gorzkich slow wcale nie musisz miec na to ochoty.
    Super ze Lenka troche Ci w koncu poluzowala.

    Venezzia Super ze impreza sie udala. My 2 czerwca idziemy na wesele ale raczej bez malego.

    Agusmay zdroweczka! Kuruj sie!

    Obiecalam Wam cos wstawic z chrzcin wiec wstawiam. Zdjecia juz w domu, maly juz przebrany, nie w ubranku w ktorym byl chrzczony, przebralam go w wygodniejsze ciuszki. na lepsze zdjecia trzeba poczekac. Kurcze chcialam pokazac wiecej zdjec ale przy niektorych mi wyskakuje "upload cos tam failed" i nie chca sie wstawic:/ No nic. Wstawie na facebooka to co chcialam Wam pokazac jeszcze.

    Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
    Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

    http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

    Odnośnik do komentarza

    Beatka, super, że już jesteście po i że zabieg się udał:). Byliście w Matce Polce? Faktycznie można się tam zgubić... My już tam kilka razy byliśmy, a i tak zawsze mamy problemy z poruszaniem się po nim... Ucałuj od nas Kubusia, za to, że taki dzielny był:)

    Yvone, u Ciebie obiad sam się robi:D? To czeka Cię pewnie małe przemeblowanie ze względu na tę mobilność Kalinki:)?

    Sylwuńka, Lidka też już wiele rzeczy próbowała i super radzi sobie z grudkowym jedzeniem:). Polecam też dodawanie natki pietruszki lub koperku do obiadków- dużo lepiej smakują:), Lidka bardzo lubi:). Ja mam jeszcze zamrożone swoje:)

    Venezzia, chyba pełzanie:), ale faktycznie to ono powinno nazywać się raczkowaniem, bo do tyłu jak raki:D, a raczkowanie to już na kolankach, ale najważniejsze, że Nadia tak już fajnie śmiga:)

    Kama, bidulko nasza, jak nie urok, to TEŚCIOWA!!!, te już zawsze wiedzą, kiedy uderzyć... Podejrzewam, że jeszcze będzie żałować tych wszystkich słów, a Ty postaraj się wymazać je z pamięci i ciesz, że Lenka daje Ci trochę odpocząć:))). Wredne babsko, no!

    http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...