Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

tez wlasnie wczoraj mialampisac o loli cisza na jej forum miejmy nadzieje ,ze brak wiadomosci to dobra wiadomosc...

kati

mi tez stawia sie macica i to juz dlugo tyle,ze lekarz poweidzial ,ze poki to bezbolesne i sporadyczne nie musze brac fenoterolu pamietaj o braniu isoptinu przy tym gdyz bez tego podobno kobiety czuja si fatalnie.....a kajtek faktycznie chłop jak dab:)

afirmacja

teraz twoja kolej na wypakowanie:)kolezanka irena juz Cie przescigla a mialas byc pierwsza:P

Obyśmy wszystkie szczęśliwie zaczeły sie wypakowywac i żeby nasze dzieciaczki były przedewszystkim zdrowe!!!czego Wam wszystkim i tez sobie z calego serca życze....

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Ja szybciutko bo dzis w pracy nie mam za bardzo mozliwosci zeby pisac!
Kasia - trzymajcie sie cieplo! Zyczymy duzo sil dla was i szybkiego powrotu do zdrowia dla twojego meza! Wierze ze razem to przetrwacie i ze to juz ostatnia przykra niespodzianka przed wielkim szczesciem. Wyobrazam sobie co teraz przezywacie, mam nadzieje ze maz jest pod dobra opieka! Serdecznie was sciskamy!:11_2_114:

Irena - najserdeczniejsze gratulacje! Ale wam to szybko poszlo! Witaj nam na swiecie nasz maly skarbie, rosnij zdrowo w szczesliwej rodzinie otoczony cieplem i miloscia!
Kama - ja tez mam takie bole w nodze ze kuleje wiekszosc dnia a wstawanie z lozka to masakra, u mnie jest to tez spowodowane tym uciskiem na staw biodrowy ktory mialam przez wiekszosc tej ciazy. mam nadzieje ze nie bedzie ci za bardzo dokuczac i dasz rade. Trzymaj sie!

Ja tez sledzilam watek Loli i martwie sie ze od paru dni cisza ale Bolus dzielnie sobie radzil i mam nadzieje ze wszystko u nich dobrze!

Dziewczyny teraz to juz naprawde blisko! Obysmy mogly dzielic sie juz samymi dobrymi wiesciami! Ja dzis mam wizyte u poloznej, jutro dam znac!


http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1x7tcbqk.png

http://s10.suwaczek.com/200904051762.png

Odnośnik do komentarza

Oj a co to wieści dzisiaj. Z jednej strony radosna nowina a z drugiej taka smutna
IRENKO GRATULUJĘ
Kasiu trzymaj się dzielnie, do tej pory dawałaś radę w tych wszystkich trudnych sytuacjach i wiem, że teraz też sobie poradzisz. Wierzę, że Twój mąż szybko wróci do zdrowia czego z całego serca mu życzę.
Ivi trzymam kciuki za wizytę;-)
Liziii piękny brzusio. Ostre to porno;-)))
Bugi to super, że Lidzia już bezpieczna. Jeszcze troszkę i wszystkie będziemy tulić swoje bobaski. Ja wózeczek już mam a fotelik muszę odebrać od znajomych, ale jestem załamana, bo jak go ostatnio widziałam to był w opłakanym stanie, jakiś poplamiony i w ogóle;-( Mam nadzieję, że uda się go doczyścić Nie wiem jak można tak potraktować rzecz która nie jest nasza. Ja jak coś pożyczam to dbam o to bardziej niż o swoje
Sylwuńka trzymaj się dzielnie. Nie daj się. Mnie też w nocy wszystko boli i mam trudności z odwróceniem się na drugi bok
Yvone śliczna z Ciebie przyszła mamusia
Kamila daj znać jak będziesz po. Jesteśmy z Tobą

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

ech.. miałam taki dobry humor i gdzie mi się rozjechał.. nie jest źle, ale jakoś tak mi przykro się zrobiło jak znajoma powiedziała mi ale Ty masz duuuuży brzuch!! czy on faktycznie jest taki duży? no wiem, ze jestem w9 miesiącu ciąży itd, ale moja pokręcona psychika przypomniała sobie o kompleksach.. ech, ale Wy to zaraz mnie pewnie do pionu postawicie;)
na szkole rodzenia dziś mało ciekawie, bo była położna środowiskowa i mówiła o szczepieniach. o tych obowiązkowych i tych, które możńa wykupić. ogólnie jak zwykle firmy farmaceutyczne walczą o klienta..
ale mam problem, bo myślałam, ze położna jest narzucona z góry jak nie masz swojej, a tu się okazało, ze muszę gdzieś chodzić, szukać i prosić się, zeby mnie któraś przyjęła.. nawet nie wiem gdzie iść. ech, jutro idę do gina, wiec może się czegoś dowiem. bo zamiast się dziś dopytać to miusiałam szybko lecieć, bo meżuś już czekał.
wiecie co.. dziś stwierdziłam, że ludzie są powaleni i pierwszy raz wykorzystałam to, ze jestem w ciąży. otwierali u nas w mieście nową biedronkę i wpadła nam w ręce ulotka z promocjami. i aparat cyfrowy kodaka za pół ceny był i mój mąż chciała słuchawkę do telefonu bezprzewodową i też była za pół ceny. no i stwierdziliśmy , ze warto, więc pojedziemy, ale że ja dziś na szkołę rodzenia a od razu po pracy męża jedziemy wybierać tapety do pokoju to nie bardzo kiedy, wiec pojechaliśy rano po 7. a tam tłumy. ludzie zawaleni całe koszyki tych samych produktów. aparat kupiliśmy, ale słuchawki nie, bo koleś stał z wózkiem wyładowanym tylko tymi słuchawkami i jednego opakowania nie chciał odstapić. czułam się jak w tym kabarecie Ani Mru Mru o otwarciu supermarketu. jakiś absurd. ale jak już wzięłam ten apart do ręki stwierdziłąm, zę spróbuję wziąć ludzi na "brzuch" i wepachałam siedo kasy bez kolejki:D
no i w końcu mam aparat, więc teraz będę cykać zdjęcia:)
dziewczyny, a co do pożyczanych rzeczy.. dobrze, ze w ogóle wróciły, bo ja kiedyś pożyczyłam sporo rzeczy, a jak się dopytuję o zwrot to ludzie udają, ze nie pamietają , że w ogóle coś pożyczali. :/

Odnośnik do komentarza

Yvone do położnej musisz się zapisać tak jak do lekarza. Musisz po prostu się zdeklarować kto ma być Twoją położną, podobnie jak z pielęgniarką środowiskową. Zapytaj w swoim ośrodku zdrowia. U mnie np. przy ośrodku zdrowia jest centrum pielęgniarek i położnych. Dobrze, że mi przypomniałaś, bo ja tu gdzie mieszkam jeszcze się nie zdeklarowałam. A dużym brzuchem się nie przejmuj, zresztą wcale wielkiego nie masz. A nawet jeśli to przecież już końcówka ciąży i raczej powód do dumy;-)))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

rachotka w tym problem, ze ja tutaj nie mam swojej przychodni, swojego lekarza.. zresztą nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz była u lekarza rodzinnego, chyba jeszcze w liceum.. ech.. ale jakoś trzeba a będzie sobie z tym poradzić;)będę musiała się wziąć w garść i poszukać.
a brzuch. faktycznie powód do dumy, ale czasami z tonu wypowiedzi można wyczytać coś innego niż podziw, a mnie jakos tak to uderzyło...;) ale juz jest lepiej:)

Odnośnik do komentarza

No to faktycznie musisz poszukać. Tak jak ja. Najgorsze że nie mam opinii o żadnej położnej tutaj więc moje zapisanie się będzie na zasadzie chybił trafił. Z tym że to już moje drugie dziecko więc wizyta takiej położnej byłaby zbędna. Jak urodziłam Majkę to była może z 2 razy i nic konkretnego nie mówiła. Nawet rany nie obejrzała. No chyba że Cię stać żeby taką położną opłacić wtedy podejrzewam opieka też inna;-)))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

mnie juz polozna z przychodni pytala o termin porodu zeby wiedziala kiedy ma przyjsc. Ale ja nie chce jej wizyty... Raz, ze na poczatku bedziemy u mojej mamy, na drugim koncu miasta, wiec to nie rejon tej poloznej, a dwa ze moja tesciowa jest pediatrą i jesli o dzieci chodzi, to bardziej ufam jej zdaniu niz obcej kobiety, chocby nie wiem jak dobra byla. Ginekologa tez mam swojego wiec do niego bede chodzic na kontrole po cc i popologowa wizyte..

Mysle ze w PL wiekszy nacisk powinien byc na kontakt pacjentki z polozną przed porodem - jesli sie ma wybrany szpital to moze i jest latwiej, ale u mnie w miescie sa 2 szpitale ktore dyzurują na zmiane, wiec nie wiem do ktorego trafie z porodem a przeciez i w nich sa rozne zmiany pracownikow - nie sposob poznac wszystkich poloznych pracujacych na poloznictwie w 2 szpitalach. Jednak z drugiej strony powinien byc jakis system do tego, bo w koncu to polozna odbiera porod SN, lekarz pojawia sie na koncu..

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

yvonne

doskonale rozumiem że zrobiło Ci sie przykro...mnie takie komentare coc zdecydowanie gorsze typu Boże jakasty gruba itp doprowadzily do tego,ze wogole nie wychodze z domu bo najzwyczajnej w swiecie jest mi wstyd:(wiem brzmi okropnie,ale tak jest

chybaodzywaja sie moje młodzencze kompleksy ,kiedy inni mi d0okuczali,ze uroda nie grzesze itp...pozniej przyszedl moment zwrotny w moim zyciu sporo zeszczuplalam ,zaczelam o siebie dbac i wygladalam chyba nwet nie legdyz na powodzenie nie narzekałam,dlatego chyba jest mi sie trudno pogodzic z tym,ze teraz kazdy kto mnie spotyka reaguje na mnie jak na tredowata...kurcze dziewczyny tak chyba nie powinno byc...czy ludzie nie rozumieja ze to ciaza:(

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

tajki
Bugi82
tajki
Martwi mnie jeszcze lolamaniola. Regularnie odwiedzam ją na babyboom, ale od 5.08 nie odzywa się wcale, a miała jeszcze 5.08 wieczorem dać znać co z Bolciem, po wizycie u niego... a tu nic cisza do dziś...

Też myślałam o Lolamanioli. Mam nadzieję, że to, że nic nie pisze to znak, że może dłużej przebywać z Bolciem i nie ma czasu. Pisała też coś, że musi się wziąć za przygotowywanie ciuszków dla Małego. I wierzę, że i oni będą mogli niedługo wrócić do domku.ii

Bugi Ja też mam taką nadzieję...

Mnie również martwi ten fakt, że od kilku dni się nie odzywa. Ale może Mart79 ma rację-oby!:)

Bugi - dziękuje, że pytasz:) Dzisiaj mąż pojechał odebrać wyniki ale akurat trafił na przerwę w laboratorium a że pracuje do późna to po pracy już nie jest w stanie ich odebrać! Jutro odbierzemy przed samym wyjazdem do lekarza, tak więc cały czas jesteśmy w niepewności:( No zobaczymy!

Yvone - ja w zeszłym tygodniu poszłam do przychodni takiej, gdzie ja sama tam nie jestem zdeklarowana i pani w informacji powiedziała mi, że moja niunia może być zapisana tam gdzie nam będzie najbardziej odpowiadać. A mi tutaj bardziej odpowiada nie tylko grono lekarskie ale fakt, że przychodnia mieści się blisko domku i dlatego mam wypełnić deklarację po narodzinach dziecka a potem zaraz złożyć do przychodni:) Do tego automatycznie deklaruję daną położną i daną pielęgniarkę środowiskową:) Więc raczej nie powinnaś mieć kłopotu z wyborem przychodni:)

Marta, Yvone - nie bierzcie sobie tak bardzo do serca to co mówią ludziska, którzy tylko Wam zazdroszczą, a zazdroszczą i to jestem przekonana na 100% Waszego szczęścia!!!! Musicie mocno uwierzyć w siebie bo nie ma co takim sposobem psuć sobie dobre samopoczucie! Na Ciebie Yvone jak patrzę to mogę powiedzieć z ręką na sercu że masz mniejszy brzuszek od mojego i ja się tym wcale nie przejmuję bo wiem, że macierzyństwo będzie nam super służyło:))) A o Marcie nie mogę nic powiedzieć, bo jeszcze żadnej foty nie wrzuciła ale jestem przekonana, że przeginasz w tym co mówisz i aż takiej tragedii nie ma. Moja siorka przytyła w ciąży prawie 30kg i dzisiaj jest piękną kobietą, wygląda na prawdę lepiej niż przed ciążą. A może skusisz się na przedstawienie swojego brzunia???

Kamila - jak tam po wizycie?

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tak na szybko weszlam i oczom nie moglam uwierzyc. Irenko gratuluje kochana maly ma sliczna wage nie pogniewalabym sie jakby Kajtus w 37 tc wazyl tez 3 kg i chcial opuscic mamusie. Juz tak go chce przytulic , dotknac zobaczyc ze jest zdrowy i wszytko w porzadku. Jeszcze raz gratuluje i sciskam was mocno.
No a co do Kasi to faktycznie jakies fatum nie co ze przez cala ciaze cos sie do nich przyczepia to jeszcze teraz maz biedna Kasia. pozdrowienia dla meza i trzymaj sie kochana musi byc wszytko dobrze juz tyle przeszliscie.
A co do Lolamanioli to tez mam nadzieje ze juz Bolcio jest spory chlopak i ze mam go nie odstepuje na krok pewnie niedlugo wyjdzie do domu wiec Lolamaniola musi wszytko szykowac. Oby.
A co do mnie to mnie jakos telepie po tym fenetrolu, poce sie ogolnie dziwnie starsznie no i biore tez ten isoptin. Macica sie stawia ale juz mniej i nie tak bolesnie ale te leki i Kacper mnie wykoncza. nie wierze ze to mowie ale mam dosc juz ciazy juz chyba tez czuje ze niedlugo i bede miala Kajtusia. A kajtek rzuca sie po brzuchu jakby chcial rozwalic brzuszek i wyjsc. brzuch mi tylko na lewo i prawo skacze.

Pozniej musze was poczytac bo nie mam na nic sily, remont mi sie bedzie konczyl a ja jeszcze nie "uwilam gniazda" Jakos mam taka potzrebe ze musze wszytko przygotowac i az mi sie plakac chce ze nie jest jeszcze wszytko idealnie.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.Na początku gratulacje dla Ireny...a Ty Kasiu trzymaj się...
a u mnie remont skończony jeszcze tylko dywan wyprać i położyć ale to już mój i teściowa muszą zrobić ponieważ od wczoraj wieczorem miałam takie mocne ciągnięcia w kroczu i bóle i przed chwilą wróciłam od lekarza,dostałam skierowanie do szpitala ponieważ mam rozwarcie na prawie 3 cm,szyjka się skróciła na niecałe 1,5 cm dno macicy opadło ale może jeszcze w szpitalu zachamują a jak nie to czeka mnie cesarka ponieważ mały dalej leży miednicowo a waży już prawie 3 kg...także od jutra nie będę się odzywać dopóki nie wrócę ze szpitala...pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki...

Odnośnik do komentarza

marta2212 jak widzisz mimo, że ma pierwsza termin jeszcze sporo dziewczyn mnie przegoni, z Tobą na czele na pewno, bo Ty już za tydzień będziesz miała swoje szkrabiki przy sobie, Bogusia już ma rozwarcie, więc pewnie następna w kolejce, a mnie nic nie zbiera, więc mała posiedzi jeszcze, oby nie za długo!

marta, Yvone komentarzami nie jest łatwo się nie przejmować, ja też sobie wszystko biorę do siebie i jak ktoś mi powie coś na temat mojego wyglądu w ciąży to później chodzę i to przeżywam, że gruba jestem, źle wyglądam itp Szczególnie te ostatnie tygodnie będą ciężkie, bo brzuszki już pokaźne i trudno ich nie zauważyć, a zawsze znajdą się takie wredne babska, które muszą coś głupio skomentować i tak jak mówi Kama pewnie w znacznym stopniu są zazdrosne, bo wyglądamy lepiej niż one w ciąży, albo nawet i po!

Kamila co Ci tam doktorek naopowiadał?

Kama oby do jutra i już będziesz spokojna. Trzymam kciuki aby wyniki były dobre.

Ja w ogóle nie wiedziałam, że trzeba sobie położną wybrać, nie wiem jak to sobie wyobrażałam, że sama mnie znajdzie i odwiedzi? :lup:

Umyłam sobie dzisiaj okna, pomalowałam kaloryfer, pospacerowałam trochę i poszalałam z jedzeniem- wcisnęłam kebaba a zaraz po tym gofra z owocami i bitą śmietaną. W ogóle ostatnio ciągle bym coś jadła, mąż wraca w nocy z pracy, a ja szykuje sobie kanapki, co najmniej ze trzy klapnięte, banan albo jabłko i pół litra kakao! I tak cały tydzień, w końcu się wczoraj mnie pyta co ja tyle jem na sam koniec to mu mówię, że muszę się nacieszyć objadaniem, bo za kilka tygodni :bieznia: ostre chudnięcie!

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja - jedz, jedz - na zdrowie Tobie i maludzie:)))
A wiesz co, przed chwilką była u mnie znajoma i własnie przedstawiła mi sytuację dotyczącą wyboru położnej. Jesli masz ją wybraną już przed porodem to szpital powiadamia daną przychodnię i położna powinna jak najszybciej się skontaktować z rodzicami na wizytę. A jeśli nie masz jeszcze dokonanego wyboru to wszystko ponoć leci z automatu. Bynajmniej tak jest w naszym regionie.

Poza tym jestem dość mocno wkurzona, bo ta koleżanka podarowała mi wór ciuszków po swojej córce i okazuje się, że większość z tych rzeczy jest nie do noszenia - spłowiałe i poplamione!!! Po prostu gatunek ciuszków do bani!!!!! Do tego przyniosła mi nosidełko i leżaczek, które raczej oddam bo nosidełko będę miała przy zakupie wózka a leżaczek mam w bujaczku. No i zmierzam do sedna sprawy: A że nie wiedziałam co w trawie piszczy, to znaczy w tym worku to z rana poleciałam do sklepu i kupiłam dla jej córeczki matę i zabawkę edukacyjną w ramach wdzięczności:) I teraz myśle, że za tą kasę co wydałam zakupiłabym z 5rzeczy nowych, które by mi juz starczyły do całej wyprawki! A tak zostałam z niczym:( No ale cóż, nic nie poradzę - nie jestem pazerna i nie żałuję, że dzieciak dostał ode mnie prezent ale chodzi o sam fakt! Ach jak nie urok to sraczka!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

HEJ :)

Troszkę Was podczytałam i wiem co u której.
Teraz więc czekamy na wieści od Kamili.
Kama ja bym sie wstydziła dać takie ciuszki, ale niektórzy ludzie tak nie czują :(
Afirmacja widze ze ty chcesz koniecznie maleństwo wykurzyc z brzusia.
Bugi a Ty jak tam?? bo Ty już "terminowa" też??

A ja dziś byłam się stuningować :D zrobiłam sobie manicure pedicure brwi jeszcze tylko włosy mi zostały. Mam jednak wyrzuty sumienia bo nic nie lezałam dzis ani wczoraj :( w sumie brzuch mi sie nie stawiał mam nadzieje ze sie nic nie porobiło.

Buziaczki dla Was :*

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

bogusia896
Witajcie.Na początku gratulacje dla Ireny...a Ty Kasiu trzymaj się...
a u mnie remont skończony jeszcze tylko dywan wyprać i położyć ale to już mój i teściowa muszą zrobić ponieważ od wczoraj wieczorem miałam takie mocne ciągnięcia w kroczu i bóle i przed chwilą wróciłam od lekarza,dostałam skierowanie do szpitala ponieważ mam rozwarcie na prawie 3 cm,szyjka się skróciła na niecałe 1,5 cm dno macicy opadło ale może jeszcze w szpitalu zachamują a jak nie to czeka mnie cesarka ponieważ mały dalej leży miednicowo a waży już prawie 3 kg...także od jutra nie będę się odzywać dopóki nie wrócę ze szpitala...pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki...

Ja też mam takie uczucie ciągnięcia w kroczu, czy to znaczy, że robi się rozwarcie?
Nie wiem, brzuch mam wysoko.

Słuchajcie ostatnio słyszałam, że będąc w ciąży nie wolno się "przeciągać". Czy to prawda? Jeśli tak to nie rozumiem dlaczego?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

tajki - ja przeciągam się z rana bezwiednie a też słyszłam od paru osób, że kobieta w ciąży nie może! No i spytałam mojego lekarza, który cały czas stara sie obalić to stwierdzenie i twierdzi, że to mit!!! Bo przecież nie przeciągamy się w ciągu dnia z kilka razy. Podobnie jest jakbyśmy podskoczyły do góry z radości albo chociażby podniosły na chwilę ręcę. A przecież te czynności są dozwolone. Także ja przychylam się ku doktorkowi i nie boję się już przeciągać, tym bardziej że robię to tylko raz dziennie:) Inaczej nie udygałabym całego dnia!
Zeberka - brawo dla Ciebie...o to własnie chodzi:) Kobitka w ciąży nie powinna zapominać o sobie i zapewne w Twoim kierunku fruną same pozytywne komentarze....:))) Ja też chce się jeszcze stuningować przed samym porodem, co bym maludy nie przestraszyła:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama koleżanka powinna się wstydzić i jak wiedziała, że w takim stanie są rzeczy nie na miejscu było brać prezenty, ale tak jak mówisz nie ma co żałować, w końcu to prezent dla dziecka, więc niech mu służy.

zeberka czekam do poniedziałku aż będę miała załatwione wszystko ze znieczuleniem i wtedy biorę się ostro za wykurzanie :D

Zapomniałam Wam napisać, że dzisiaj już myślałam, że się zaczyna. Idę rano do kibelka, a to jak nie chluśnie coś, patrze białe i gęste, panika lekka, ale za chwilę mi się przypomniało, że wieczorem aplikowałam sobie krem i to na pewno to, bo brzuch pod samymi cycami, bóli żadnych to gdzie tam rodzę :D

tajki znalazłam taki komentarz od położnej nt przeciągania:

Myślę, że to trochę mit. Owszem, nie zaleca się w ciąży podnosić rąk do góry - ale to w takim sensie np. myć wszystkie okna w domu w ciągu jednego dnia, wieszać firanki, zasłony, myć lampy itd., a nie, że nie można podnieść sobie rąk do góry i np. z radości i klasnąć w dłonie. Podobnie z tym przeciąganiem się - przecież nie robi pani tego 10 razy w ciągu dnia. Poza tym nie pisze pani nic, żeby ciąża była zagrożona - plamienie, rozwarcie itd., więc wszystko jest ok. Bardziej należy unikać tych rzeczy, które wcześniej wyliczyłam, ponieważ w pozycji stojącej siła ciążenia (która działa w dół) działa na płód i napiera on na kanał szyjki macicy (jeśli tak długo i często by się wieszało np. firanki - ewentualnie może to powodować rozwarcie). Dlatego też mówi się, że łatwiej rodzić w pozycji stojącej lub kucznej – bo na płód działa siła ciążenia i łatwiej go wypchnąć. Także myślę, że rano spokojnie można się przeciągnąć.

Pozdrawiam serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

kurcze a ja dzisiaj wydałam kase na takie duperele.... jakąś salaterkę, papcie do szpitala, itp głupstwa, no i teraz jestem zła bo jak tak dalej pójdzie to nawet na pampersy mnie nie będzie stać:wsciekly: poza tym w weekend imprezowaliśmy i na to kasa też poszła... i jeszcze impreza urodzinowa mojego m przede mną, a że rodzina duża to dużo jedzenia jest potrzebne...
ale za to kupiłam pościel dla Zuzi- wybrała natalka: taką kawa z mlekiem z zebrą, dałam za nią 100 zł w sklepie to już z allegro się nie opłacało wybierać.

tajki ja też się zastanawiałam czy jakieś ciągnięcia to znak że coś się tam rozwiera? a poza tym np takie spinanie brzucha to skurcze czy dlatego że mała się rozpycha? bo spina mnie tak w dolnej części brzucha- i tak myślę że może mała po prostu głową kręci???? sama nie wiem...
zeberka też bym się stuningowała:D, tylko że mi najbardziej cera dokucza, pod koniec tej ciąży fatalna się zrobiła....
afirmacja ja cie....ale bym kebaba zjadła...:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Kama, to interesu nie zrobiłaś:(. Ja ogólnie nie lubię pożyczać, bo boję się, żeby nie zniszczyć, ale jak ktoś mi coś sam oferuje, to powinno być to w dobrym stanie. Mnie szwagierka w zamian za to, że ja jej Lenki rzeczy pożyczałam, chciała dać rzeczy po swoim synku. Ja je przejrzałam jeszcze przy niej i wiele też nie nadawało się już do użytku...
Powodzenia na jutrzejszy dzień, bo pewnie będzie stresik od rana. Ja też mam wizytę z samego ranka u mojego gina- mam mieć znowu ktg i chyba też dostanę skierowanie na te próby wątrobowe. Mam nadzieję, że nie idą w górę.

Zeberka, widzisz jak mi chcieli dziecko z brzucha wygonić, to nie chciałam, a teraz to pewnie dokulam do terminu o ile wyniki będą w miarę dobre. Mojej pannicy nie spieszy się z wychodzeniem. Brzuch bez zmian- nie widzę, żeby się obniżył, skurczy żadnych nie czuję, tylko właśnie to ciągnięcie w kroczu od czasu do czasu. Także myślę, że jeszcze sporo dziewczyn może mnie przegonić:). I gratuluję tuningu- samopoczucie pewnie od razu lepsze:)

Tajki, ja też myślę, że to przeciąganie nie takie straszne:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Już jestem, no więc tak. Doktorek powiedział że bakterie będę najprawdopodobniej miała do końca życia, przy porodzie dostanę antybiotyk dożylny w celu żeby nie doszło do zakażenia rany i to wszystko. Żadnych innych leków mi nie przepisał. Szczerze wam powiem ulżyło mi, no i ku mojej radości (żebym mogła szybciej wykurzyć małą) nie mam zakazu wykorzystywania seksualnego mojego M. Mała jest już nisko ginio powiedział: ooo główka już jest, ale rozwarcia żadnego. Następną wizyte wyznaczył na 29 sierpnia, ale już mu powiedziałam że pewnie jej nie doczekam (kurcze taką mam nadzieję bo kto urodzi taką kluchę:)
Spokojnej nocki kochane!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78
Już jestem, no więc tak. Doktorek powiedział że bakterie będę najprawdopodobniej miała do końca życia, przy porodzie dostanę antybiotyk dożylny w celu żeby nie doszło do zakażenia rany i to wszystko. Żadnych innych leków mi nie przepisał. Szczerze wam powiem ulżyło mi, no i ku mojej radości (żebym mogła szybciej wykurzyć małą) nie mam zakazu wykorzystywania seksualnego mojego M. Mała jest już nisko ginio powiedział: ooo główka już jest, ale rozwarcia żadnego. Następną wizyte wyznaczył na 29 sierpnia, ale już mu powiedziałam że pewnie jej nie doczekam (kurcze taką mam nadzieję bo kto urodzi taką kluchę:)
Spokojnej nocki kochane!

mnie gin powiedział dokładnie to samo. To jest ponoć bakteria bytująca w układzie pokarmowym kazdego człowieka, a jezeli jest w nażadach rodnych to znaczy ze jest sie nosicielem. Można ją zaleczyć ale raczej nie wyleczyć. Ja np 3 tyg temu miałam zaleczoną bo posiew wyszedł czysty, ALE BEDE ROBIĆ JESZCZE PRZED PORODEM RAZ :) W KAZDYM RAZIE JAK BEDE JECHAC DO PORODU MAM MACHAC WYNIKIEM ZEBY DOSTAĆ ANTYBIOTYK I PRZYPADKIEM DZIDZIUSIA NIE ZARAZIĆ.

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie z tym ciągnięciem w kroczu to nie wiem... Niech jeszcze mała posiedzi w brzuchu z 3 tygodnie, a potem niech się dzieje wola Boża.
Zamówiłam tę kołyskęKołyska FIRST YEARS 5w1 światło+melodie+wibracj (1680872065) - Aukcje internetowe Allegro już dawno temu, miała dojść od 5-7 tygodni. W tym tygodniu mija 7 i jeszcze jej nie ma.
Jak tak dalej pójdzie to mała się urodzi i nie będzie miała w czym spać. Wqrza mnie to opóźnienie.

Kamila78 no to kamień z serca ;) Śpij więc dziś spokojnie.

karwenka ja też wciąż wydaję te pieniądze i w sumie to nie wiem na co.
Czekam jeszcze na kosmetyki AS~THE BODY SHOP__ZESTAW__WANILIA (1726867397) - Aukcje internetowe Allegro
*VANILLA *FIELDS*WANILIA VANILIA COTY* 44ml (1758307248) - Aukcje internetowe Allegro
A dlatego wanilia, bo pamiętam jak ten zapach pobudzał Kacperka do jedzonka i w mojej sali zawsze tak ładnie pachniało i słyszałam same zachwyty od położnych i lekarzy o zapachu.

Afirmacja to pewnie już strach w oczach był ?:) ja brzuszek też wysoko i bóli ni ma.

zeberka
Ja też się wybieram za tydzień, mam umówiony termin.

Kama75 Mnie by było wstyd oddać komuś rzeczy w takim stanie, nawet za free, ale to już chyba od człowieka zależy. Dziecko za to dostało prezent od Ciebie i dobrze, nie ma czego żałować.

bogusia896 to czekamy na wieści... Dobre wieści
Buziaczki kochane brzuchatki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...