Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień doberek ciężaróweczki:)

U nas szaro, buro i ponuro...aż się nie chciało z wyrka wstać! No ale, że Lenkę dopadła z rańca czkawka to człowiek musiał rozruszać już kości. Przede wszystkim dłonie, bo zanim dojdą do siebie to pewno z godzinkę czasu to potrwa! Poza tym ostatnio nie czuję się komfortowo :( Wy też tak macie, że brzuszek Was pobolewa po wstaniu, i gdy się przekręcacie z boku na bok to stękacie z bezradności i macie wrażenie, że cos się dzieje nie tak z bąbelkiem:( Poza tym czuję jakieś dziwne obciążenie na środku klatki piersiowej i sapie pod wieczór jak stary parowóz:( Hmmm....czy ja już będę tak stękała do ostatniego dnia pobytu niuni w brzuszku?

Kati - dobrze kochana, że ta wizyta skończyła się dla Was pomyślnie:) Kajtuś urósł, że ho ho i teraz to tylko czekać i się nie denerwować - wszystko ułozyło się tak jak być powinno i oby tak dalej:)
A jak dzisiaj się czujesz, macica cały czas się stawia?
Liziii - no i po bólu...uffff...
A filmik zajebisty, trzepoczą nóżkami i rączkami aż chce się je z tamtąd zabrać:))) Ja nie umiem wstawić filmiku na youtube a też mam parę takich fikuśnych pamiatek:)))
Irena - trzymaj się na badaniu i szybciuchno daj znać co i jak:))))
Dana - a Ty bez względu na pogodę korzystaj póki możesz:))) Jod to jest to co teraz powinnaś wdychać:))) Fajnie, że chociaż przez chwilę mamy z Tobą kontakt, a komputer to faktycznie duży wydatek tym bardziej że pieniązki teraz są potrzebne na bejbika!

Dobra laski, ja spadam na śniadanko:))) SMACZNEGO:kucharz:

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jakaś dzisiaj niedorobiona wstałam, całą noc bolała mnie głowa (chyba z emocji po tych wynikach). Wizytę mam dopiero na 18 więc odezwę się wieczorkiem co i jak.
Liziii naprawdę już po raz kolejny ci powiem zgrabny masz brzuszek no i ten pępuszek taki normalny
karwenka mi tez zawsze cytologia i czystość pochwy wychodziła drugiego stopnia i byc może te bakterie były tego przyczyną
irena no ciekawie co tam ci doktorek powie
Dana choć pogody nie masz ale przynajmniej jodem sobie pooddychasz
Kati cieszę się razem z tobą że z Kajtusiem wsi ok i już tyle waży
Kama no chyba niestety im bliżej tym lżej fizycznie na pewno nie będzie, a sapie to pewnie każda z nas. Jak leżysz w łóżku to dzidzia też się układa wygodnie, no i jak zmieniasz pozycję to nagle jej się zmienia i zaczyna się kręcić i pewnie stąd to dziwne wrażenie (przynajmniej ja tak mam)
Ogólnie to nic mi się nie chce robić nawet obiadu, o tyle dobrze że mój M jest tolerancyjny i mówi to nie rób ale ważne żebyś ty zjadła. Tak sobie myślę że na razie cisza z wykluwaniem ale jak ruszy to jedna za drugą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

karwenka
witam kobitki
lizii hmm dziwne to twoje puchnięcie... może zanim weźmiesz clexane to zrób jeszcze czyniki krzepnięcia krwi? typi INR, APTT- i tak to się robi przed porodem, a żeby tak nie było że okaże się ze krzepnięcie masz dobre a jeszcze zmniejszysz je clexane, niebezpieczne by to było przy cc...
marta jak będą chłopaki miały jedną taką samą rzecz to się nic nie stanie.... chociaż pewnie ja też wolałabym ubierać w różne przynajmniej kolorystycznie rzeczy....
irena oj ty masz klopsa w domu.... współczuję współczuję i jeszcze raz współczuję bo ja się źle czuję po jednym dniu gości a co dopiero nie kończąca sie wizyta... chociaż nie dziw się trochę swojemu "staremu" że tak reaguje, wydaje mi się że to jest system obronny no bo co- ma swojego brata wywalic z domu, jeszcze przy takiej mamusi??? musisz podejść do tego chyba trochę po babsku, delikatnie męża nakierować że pomoc pomocą ale oni muszą stanąć na własnych nogach, drobnymi kroczkami jakoś tak podejść męża, że niech mieszkają ale niech np dorzucają się do jedzenia, później niech sprzątają po sobie itd... wiem jak to jest bo jak w nerwach coś powiem na rodzinę męża to też on ich broni jak lew, a jak normalnie czasami rozmawiamy to się okazuje że m podziela moje zdanie.... i że go jeszcze bardziej wkurzają niż mnie. a tak to też mi powie że mam się odczepic od jego rodziny...
sylwuńka ach te chłopy...nic dodac nic ująć...

jak będziecie w tesco to popatrzcie sobie na ceny balsamów i kosmetyków dla dzieci- w moim były wczoraj obniżki- nie wiem czy atrakcyjne bo nie porównywałam z innymi sklepami ale np emolium żel do mycia był z niby 23 zł na 17 zł przeceniony. i właśnie te obniżki dotyczyły tych emolientów: emolium, oliatum chyba i coś tam jeszcze. i jeszcze kilku rzeczy ale nie pamiętam już czego...

poradzcie która wersja bardziej wam się podoba?

Qrcze ciężko się zdecydować, obie są taaakie ładne.... Ale może druga?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja z rana z fatalnymi wieściami :-( Sms od Kasi: "Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywam ale na oddziale kardiologi nie wolno uzywac telefonow. Nadal jestem w dwupaku. Moj maz mial zawal, siedze z nim ile moge jak wracam do domu to nie mam sily na nic. Jest mi bardzo ciezko. pozdrawiam wszystkie brzuchatki" Pozdrowiłam ja od Was i powiedzialam, ze trzymamy kciuki.

Kama, problemy z oddychaniem to przez to, ze dziecko uciska przeponę, tez tak mialam bardzo dlugo, teraz troche zjechała na dół i od razu lepiej, tylko teraz znowu mocniej naciska na pęcherz i latam siku co chwile.

Kati, tak sie martwiłaś całą ciążę, a tu juz jesteś na finiszu i nic złego juz sie nie może stać. Cieszę sie, ze dotrwalas do bezpiecznego czasu bez większych problemów. Jednak niech Kajetank sobie jeszcze troche posiedzi, podtuczy sie i wychodzi w terminie.

Liziii kto by tak zwracał uwagę na fałszowanie przy takim pięknym geście. Poza tym ja nie mogłam oderwać oczu od Twoich pięknych włosów! Teraz chyba masz krótsze i blond?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Ale, ale dziewczyny mam tez genialne wiesci! Zostało nam tylko jedno miejsce na wrzesniowym podium!
Wlasnie dostałam smsa od Ireny:
Hejki Afirmacja,jestem rozpakowana,mam pieknego synka,tak jak bylo przywiedzano urodzilsie o 3tyg wczesniej,akurat dzis wszedlam w 37 tyd,jesliby urodzilam 10.08 przed polnoca to byl by wczesniak ,a ze urodzilam o 5.10 11.08.2011,to jest juz normalny porod w terminie:)jest okej,jak na swoje tygodni,ma 51cm i 3095gr.Porod byl rodziny,jy juz po prysznicu,i sama szlam z saly porodowej i jeszcze swojemu z synkiem zdjecza robilam:)Jestem na siudmym niebie,maly jest grzeczniutki,zjadl po urodzeniu i caly czas spi.Pozdrawiam was wszystkich i teraz trzymam za was kciuki.a teraz ide jesc sniadanie i sorki ze niewiem co tam u was wczoraj sie dzialo bo nie zdazylam przeczytac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:))

Weszłam tylko na chwilkę, żeby przekazać wieści od Irenki, ale widzę, że Afirmacja już mnie uprzedziła:D. Ja miałam jakieś problemy z netem z rańca. Irenka wywróżyła sobie ten termin, pamiętacie? Więc może faktycznie wróci z synusiem na swoje urodzinki:)))). To już mamy dwóch chłopców, pora, żeby dziewczynki ruszyły do boju!!!

Resztę doczytam później, bo mnie Lenka ciągnie na dwór.
Buziaczki!!!

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki :-)
No to naprawde dobre wieści z rana :-) Ogroooomne gratulacje dla Irenki :-) normalnie jestem w szoku bo jeszcze wczoraj poznym wieczorem do nas pisala a tu juz ma przy sobie synusia :-) super naprawde i wspaniale, ze wszysko w porzadku :-) kochana wszystkiego dobrego dla was :-) oby twoj maluszek caly czas byl grzeczny i spal sobie slodko a ty szybko dochodz do siebie i ciesz sie ze swojego malego cudu :-) sciskam ciebie i maluszka bardzo serdecznie :-)

........ wiecie az sie wzruszylam, bo dociera do mnie to, ze juz niedlugo kazda z nas bedzie tulic swoje malenswo, a ten czas tak szybko leci takze napewno niedlugo :-) no ja chyba jestem na koncu takze bede sie cieszyc kazdym dzieciatkiem kazdej z was wrzesnióweczki :-)

No, ale u Kasi niestety zle wiesci, ze musi sobie radzic z tak przykrym wydarzeniem, teraz nie powinna sie denerwowowac, no ale badzmy dobrej mysli, ze z mezem wszystko w porzadku i niech szybko wraca do zdrowia. Trzymamy kciuki za twoja sile i wierzymy, ze maz szybko wroci do domku i nie bedziesz miala takich zmartwien tylko bediesz sie cieszyla z juz niedlugiego przyjscia na swiat malenstwa :-) trzymaj sie tam!!!!

A ja wstalam dzis rano taka jakas obolala takze ..... i tez tak jak ty Kama mam wrazenie przy przekrecaniu sie w nocy czuje ze tak jakby bolal mnie bok i wogoe tak jaos w nocy pobolewa mnie brzuszek w dole tak jak na miesiaczke ale rano juz nie , i martwi mnie to. Moj maluszek tez cos malo ruchliwy :-( dzis jeszce nie dal znaku zadnego ja chyba oszaleje i chyba bede kazdego dnia, az do rozwiazania sie martwila i dlatego z jednej strony juz bym chciala, zeby bylo po wszystkim. No a poza tym nadal jestem samotna, maz nie odzywa sie nadal od poniedzialku nie zadzwonil i jak tu nie oszalec :-(

No i dzis kolejny dzien nudow bo pogoda wstretna jest ze szok ponuro, pochmurno i brzydko,:-(
No kobitki ale u was mam nadzieje ze wszystko w porzadku :-) sciskam buzka

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

katarzyna ojoj- trzymam kciuki za Twojego męża- taki "cudny chłop" i niestety ostatnie przeżycia musiały odbić się na jego zdrowiu: jedno jest pewne- wasza rodzina jest miłością silna więc mam nadzieje że szybko trudne chwile przejdą w zapomnienie! trzymam kciuki i jak będzie Ci ciężko to zajrzyj do nas.......

irenagratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i faktycznie: zaczeło się wielkie rozpakowywanie!!!!!

a co do tych pościeli to mi się podobają w sumie chyba najbardziej z firmy mini mini.... np taka:
Mini-Mini
tylko cenowo już trochę więcej... i sama nie wiem czy warto taką kasę wydawać...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ręce mi opadły, z jednej strony smutek:no1: a z drugiej-sama radość:yuppi:

Katarzyna - bardzo ale to bardzo współczuję i ślę w Twoją stronę moc uścisków. Cały czas jesteśmy myślami z Tobą, i nie ma chyba w naszym gronie tak silnej i twardej babki:) Szkoda tylko, że los nie jest dla Was tak łaskawy, tym bardziej że spodziewacie się upragnionej kruszynki (piszę to ze łzami w oczach:le:) Panie Wojtku a Pan niech szybko wraca do zdrowia i już nas więcej nie straszy:)

WIKTORKU WITAJ NA ŚWIECIE - pozdrawiamy Ciebie serdecznie :tata:

A szczęśliwym rodzicom składam najszczersze gratulacje:zostań moją!::zostań moją!:

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

kochane! jak tak tylko na moment.. bo zaraz przyjedzie po mnie mężuś i jadę na szkołe rodzenia. jeszcze nie całkie ochłonęłam z wieści dzisiejszych , więc więcej napiszę jak wrócę. bo ja tu mam teorię, ze Wiktorek to już tez chciał się pozbyć gości..;P dlatego już jest po tej stronie brzuszka. moze "goście" sobie pojadą od irenki i będzie miała spokój;)oby miała spokój:)
no i u tej biednej naszej Kasi znów jakiś problem. tym razem z meżęm.. och.. a taki fajny facet z niego... mam nadzieję , ze szybko się pozbiera i szybciutko wróci do formy.
a tak dodam jeszcze moje zdjęcie, bo własnie sobie cyknęłam.. a tak to własnie dziś wyglądamy ja i Kalinka w "ukryciu";)
Pozdrawiam miłego dzionka:)

Odnośnik do komentarza

WIKTORKU witaj maleńki na świecie:36_3_19::36_7_8:
IRENKO moje gratulacje, wyobrażam sobie jak bardzo jesteś teraz szczęśliwa.
CHWILO TRWAJ :11_9_16:

Wiecie... wzruszyłam się, aż mi łezki popłynęły. I już nie mogę doczekać się Klary...

Kasiu Bardzo mi przykro z powodu choroby Twojego męża, ale mam nadzieję, że wszystko zmierza już ku lepszemu. Trzymaj się kochana...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Oj, i ja doczytałam o Panu Wojtku. Tak mi ich szkoda jak nie wiem co... Naprawdę nie każdy dałby sobie radę z takimi przejściami, jak radzi sobie rodzina Kasi, ale mam nadzieję, że wszystko przetrwają i już niedługo będą się cieszyć z narodzin Norbercika. Trzymamy kciuki, aby mąż Kasi szybciutko wrócił do zdrowia a jej samej, by starczyło sił.

A tak to jeszcze ciągle żyję tymi wieściami od Ireny:) i tak się cieszę, że to tak szybko poszło:) i że się dobrze czują:).

Liziii, "ufo porno" pierwsza klasa:) i super, że ząbek już nie boli:)
Kama, jak widać przyjaciele, którzy przestają być przyjaciółmi, nigdy nimi nie byli. O nic wielkiego jej nie prosiłaś, więc tym bardziej szkoda... A ta męczliwość to już nam chyba zostanie do porodu niestety, Dla mnie najgorzej jest wstać i się rozdygać, bo później jest już ok.
Ivone, mieszkanko dla Kalinki full wypas:) i Ty taka rozpromieniona, daj nam znać, czego się ciekawego dowiedziałaś na szkole rodzenia:)
Karwenka, za duży wybór tych pościeli, nie? Sama nie wiem co bym wybrała, ta z Mini- Mini też ładna.

A ja się cieszę też z tego powodu, że ukończyłyśmy z Lidzią już 37 tygodni i też jesteśmy bezpieczne:)))))).

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Przekazałam Irence gratulacje i życzenia od Was i jak się tu wszyscy cieszymy z jej Szczęścia. Odpisała, że dziękuje i że faktycznie powinni wyjść do domku w sobotę w jej urodziny:36_1_67::36_1_67::36_1_67:. Lepszego prezentu urodzinowego nie można sobie wymarzyć. A mąż już dzisiaj ma odebrać wózek i fotelik:)))

Irenka przesyła wszystkim pozdrowienia:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Ojej ale wiesci!

IRENKO GRATULACJE!!

Kasiu bardzo mi przykro :( Zycze duzo zdrowka dla męza i siły dla Ciebie. Wierze ze mąz szybko wroci do zdrowia, napewno ma znakjomitą opieke w szpitalu. Trzymajcie sie calutką rodzinką!

Kama - zaloz sobie konto na YT a pozniej kolo loginu znajdz link "przeslij filmik" - dalej cie poprowadzi :) napewno sie uda:) Ja wgrywalam w formacie w ktorym zapisywal moj telefon, bez problemow konwertowalo, te z aparatu tez spokojnie wchodza, dasz rade a my chetnie popatrzymy jak Lenka fika koziolki :)

Dziewczyny - pani w sklepie mi dzis powiedziala ze chyba mi sie brzuch opuscil... i wiecie co - od kilku dni chodzi za mną mysl ze to juz tuz tuz... totalnie nie jestem gotowa. Tzn swiadomosc mam, ze to moze byc w kazdej chwili, ale torby wciaz nie spakowane, tyle ze naszykowane, moj gin na urlopie... co to bedzie!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

tajki
Martwi mnie jeszcze lolamaniola. Regularnie odwiedzam ją na babyboom, ale od 5.08 nie odzywa się wcale, a miała jeszcze 5.08 wieczorem dać znać co z Bolciem, po wizycie u niego... a tu nic cisza do dziś...

Też myślałam o Lolamanioli. Mam nadzieję, że to, że nic nie pisze to znak, że może dłużej przebywać z Bolciem i nie ma czasu. Pisała też coś, że musi się wziąć za przygotowywanie ciuszków dla Małego. I wierzę, że i oni będą mogli niedługo wrócić do domku.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi82
tajki
Martwi mnie jeszcze lolamaniola. Regularnie odwiedzam ją na babyboom, ale od 5.08 nie odzywa się wcale, a miała jeszcze 5.08 wieczorem dać znać co z Bolciem, po wizycie u niego... a tu nic cisza do dziś...

Też myślałam o Lolamanioli. Mam nadzieję, że to, że nic nie pisze to znak, że może dłużej przebywać z Bolciem i nie ma czasu. Pisała też coś, że musi się wziąć za przygotowywanie ciuszków dla Małego. I wierzę, że i oni będą mogli niedługo wrócić do domku.ii

Bugi Ja też mam taką nadzieję...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...