Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

hej kobitki ja zajrzalam na chwilunie jeszzce i zaraz lece spac :-)
Afirmacja wiesz wozeczek bede miala tylko pozycze starszy od siostry i na spacerki bede chodzila napewno, moze zle mnie zrozumialas :-) tylko poprostu nia planje kupowac nowego tylko od siostry wziac uzywany na zime a na wiosne kupic jakas full wypas spacerowke podobnie jak zeberka :-)
Bugi dzieki za slowa otuchy. Tak jest mi naprawde ciezko i mam nadzieje, ze maz wkoncu zrozumie i doceni to co posiada, i bedzie mam nadzieje wspieral mnie we wszystkim bo poki co to jest jak jest :-( szkoda gadac.

Buziaki kochane milych i spokojnych snow :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka23
hej kobitki ja zajrzalam na chwilunie jeszzce i zaraz lece spac :-)
Afirmacja wiesz wozeczek bede miala tylko pozycze starszy od siostry i na spacerki bede chodzila napewno, moze zle mnie zrozumialas :-) tylko poprostu nia planje kupowac nowego tylko od siostry wziac uzywany na zime a na wiosne kupic jakas full wypas spacerowke podobnie jak zeberka :-)
Bugi dzieki za slowa otuchy. Tak jest mi naprawde ciezko i mam nadzieje, ze maz wkoncu zrozumie i doceni to co posiada, i bedzie mam nadzieje wspieral mnie we wszystkim bo poki co to jest jak jest :-( szkoda gadac.

Buziaki kochane milych i spokojnych snow :-)
Sylwunka nie darmo mowiam ze kobiety z Wenus a faceci z Marsa :(
Oni maja tylko jedna klepke tak jak kura,czyli jeden zmysl,a my az siedem.On i tak nie wie o co tobie chodzi,i co ty jego czepiasie...takie oni sa,i naprawde nie da sie ich zmienic.Ja po wprawie 15 latach,to widze ze niema zadnej poprawki,tylko pogarsza sie z miesiaca na miesiac.Ja od swojego pieknego a ni razu w ciazy nie uslyszalam slowa otuchi,komplementu, a ni odczulam wsparcia kiedy mialam gorsze dni.Na razie mysle niema potrzeby a ni z nim na ten temat rozmawiac ,a nie dasac sie,porazmawiaj z nim po urodzeniu,jak zauwazysz ze nic nie zmienilo sie.Teraz uwazam ze niema potrzeby,i tak cie nie zrozumie.A na twoje smutki,to zapros jakoms kolezanke,sasiadke na jakoms kawke ,hebatke...zeby miec poprostu towarzystwo.Bo rozumiem cie,bo jak bylam z Wiki w ciazy to bylam zupelnie sama w obcym kraju,bez rodziny,bez znajamych...tylko siedzalam i ryczalam ze tak ulozylo sie ,ze zostalam sie zupelnie sama.A na sile w ciazy szukac znajamosci,to mi sie nie chczalo.Teraz zupelnie inaczej,zawsze mam kontakt z kims,albo telefoniczny ,albo normalny,bo tak to by tez bylo by mi smutno...Moze nie az w takim stopniu,bo juz mam Wikuskie moja kochana.Takze glowa do gory,to mine,bedziesz miala maluszka ,ale nie zapomni,ze nie mozesz wtedy odtracic na zapasowy tor swojego M,bo moze pojdz w dluga i szukac pocieszenia w innym miejscu.A wtedy ciezko bedzie to odbudowac.Zycze ci powodzenia,i glowa do gory bedzie dobrze...Zobaczysz sama:flower2:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Guten Morgen,Good Morning,Dzien Dobry dziewczyny:flower2:
Jestem,chociaz noc nie nalezy do udanych,czesto budzilam sie ,a wstawac ciezko do sikania....Juz sama niewiem moze maluch juz nie chce wychodzic?jutro mam wizyte u lekarza :)zobaczymy co powie na to wszystko.
W domu mam kongo znowu :( zaczyna mnie wszystko wkurzac,chce byc sama,a tu taki okazujesie ze malo tego ze szwager u nas od 1.05 mieszka i mam mu uslugiwac obiadkami i sprzataniem za nim,to teraz taki doszla szwagerka widze.Wtedy obiady musialam gotowac na nasza rodzine i szwagra ,a teraz musze gotowac na dwie rodziny i codziennie stac przy garach...i male tego to jeszcze i nie dolozam sie do tego,chyba ze gemba :( ggggggggggrNa poczatku bylo ze chetnie pomoze w sprzataniu ta da ta da ,a teraz wielki wysilek zaczyna sie,a pralka codziennie chodzi z ich rzeczami.nie wspomne o zmywarce naszej..przed tym raz na 2-3 dni a teraz codziennie.Kurka wodna ,chce miec spokoj ,a tu guwno,mam k... czuc sie we wlasnym domie jak by bylam u kogos...Dzis ubieram sie i spadam ,nie bede siedzic bo niemam ochoty.Oni chca zostac sie mieszkac w Niemczach,ale a ni mieszkania ,a ni pracy zeby zarobic na to mieszkanie niema.Bo on jeden pracuje i splaca dlugi jakie powstali w polsce,bo kiepsko im szlo ostatnio...A kredyt mieszkaniowy trzeba bylo placic i za cos zyc....
Probowalm swojemu wczoraj powiedzic ,wytlumaczyc to powiedzal ze ja go odtracam od jego rodziny i odsuwam od siostry,myslalam ze padne...Dziewczyny co jest ze mna nie tak...Powiedzanno mi ze przyjedzie na pare dni,tteraz juz 3 tydzien idzie,a oni nadal mieszkaja.A moj to co ja mam ja wyrzucic teraz..?!Ryczec mi sie chce,a woogule chce mi sie wyprowadzic,a nie mam ochoty mieszkac w tym warjatkowie.Niewiem co mam robic.Przecierz nie po to czlowiek wyrywa sobie zyly,zeby miec dom ,wdomu i miec na kanapke szynke z maslem ,a nie chleb z margaryna i cala rodzinke M na utrzymaniu,bo nam lepiej idzie.Ja rozumiem ze mozna pomoc,ale kurka wodna ,jak widze wykorzystanie na cala gembe ,to mnie nosi...
Aj dorbra dziewczyny spadam ,ide ubieram sie i wyp..........lam z tego domu,jade do kolezanki na sniadanie,a dalej zobacze co bede robic..Wieczorkem dam znac co do czego,buziaki dla waszych brzuszkow i dla was.Milego dnia zacze wam ....

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
Irenko kochana.. no normalnie nie wiem co powiedzieć.. jak oni mogą Ci jeszcze na głowie siedzieć. czy oni nie wiedzą, ze na dniach pojawi się maluszek? że musisz mieć spokój, ze musisz się przygotować. może trzeba ich wprost zapytać do kiedy zostają ?masakra.. nawet nie wiem co Ci radzić. sytuiacja jest jakaś kuriozalna., i do tego jeszcze Twój maż, który nie potrafi sie postawić. on powinien Cię wspierać, a nie dodawać Ci problemów. wrrrr.. aż mnie złość naszła. dużo sił Ci życzę!
Sylwuńka. faceci są dziwni i tyle. mam nadzieję , zę mimo wszystko się miedzy Wami poukłada.
z moim mężem nie zawsze jest różowo i może nie tak jak bym chciała żeby było, ale nie mogę na niego narzekać. a z wózkeim, jeśli masz możliwość pożyczenia wózka od siostry to myślę, ze warto tak oszczędzić pieniążki. ja to taka jestem właśnie z tych oszczędnych i własnie tak bym zrobiła;)
Ciekawe co tam u Kasi, bo faktycznie dawno się nie odzywała.
wczoraj kupiłam pierwszy mały zapas pieluch. miałam kupić 2-5 kg 2 w cenie 1 ale już nie było, dzis jeszcze mama zobaczy czy u nich nie ma jeszcze, ale kupiłam 3-6kg jedną paczkę na razie, bo cena tez była korzystna niecałe 35 zł za 90 szt.
no i w tym tygodniu czeka nas wybranie tapet do pokoju, bo musimy w końcu odświeżyć.. a jakos tak sie do tego zabieramy jak pies do jeża. tak to jest robić coś w nie swoim mieszkaniu. ale mam nadzieję, ze za 2 tygodnie zapomnę, ze było coś robione;)
pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Afirmacja ja chciałam Lusię zapisać do klubu wodniś na naukę pływania, ale jak zobaczyłam, że te zajęcia polegają na tym, że dziecko zapoznaje się z wodą a jedne zajęcia kosztują ok 40 PLN stwierdziłam, że sama to zrobie :) i generalnie polega to na tym, że nosisz dziecko w wodzie, przesuwasz na rękach tak jakby miało płynąć do przodu, później mąż już zaczął Lusie pod wodę brać i z czasem sama wiedziała kiedy nabierać powietrza i zamykać buzię, później zaczęliśmy brać jej różne wiadereczka i koneweczki a teraz to wizyty na basenie polegają na tym, że Luśka u mnie na rękach albo w kole, czy z naramiennikami zasuwa w głebokim basenie ale i tak większość czasu spędzamy w brodziku, z innymi dziećmi, na zjeżdzalniach albo specjalnej morskiej fali... dla niej to głownie zabawa a nie pływanie - ale powiem Ci że warto chodzić z dzieckiem na basen... Lusia dużo wcześniej niż jej rówieśnicy zaczęła podnosić główkę, siadać, wstawać, chodzić - teraz od pewnego czasu sama zjeżdza na zjeżdzalniach, wspina się na drabinki - gorzej z zejściem ale to już inna historia :)
Pamiętaj tylko żeby wybrać basen z wodą ozonowaną a nie chlorowaną.

Co do imienia to dziewczyny ja uważam, że to jest wybór rodziców ja biorę od uwagę jak można zdrabniać i czy pasuje do nazwiska a absolutnie nie biorę pod uwagę opinii innych - oczywiście poza mężem :) - u nas chyba faza negocjacji zakończona - ufff nareszcie i będzie jednak Ignacy, podobał nam się jeszcze Gustaw ale bierzemy pod uwagę zdrobnienie - Gucio to takie nie bardzo więc chyba zostanie Ignaś a mąż teraz wybiera drugie imie :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Irena Jesli Ty kochana czegoś z tym nie zrobisz to mąż na pewno nie i wyjdzie na to, że ta rodzinka dorobi się na Was, bo przecież nic ich nie kosztuje. A Ty zwariujesz niedługo. Doprawdy ci to mają tupet. Brak słów. Moim zdaniem powinnaś coś z tym zrobić. Wiktorek niedługo się urodzi i Ty i on będziecie potrzebować spokoju i bardzo często odpoczynku, a tak będziesz latać i obsługiwać rodzinkę męża. Mają jak w 5***** hotelu, paranoja jakaś.

Sylwuńka Olej to i poczekaj do urodzin maluszka, może coś go ruszy. Kiedy mój Mariusz był taki zimny i nieczuły to za każdym razem mówiłam mu o tym, ale nie z pretensjami broń Boże, tylko normalnie, że jest mi przykro i źle, że on tak jest obojętny itp...
Wiesz, on z czasem chyba to zrozumiał, bo teraz pyta jak się czuję, gdzie teraz jest główka Klaruni i takie tam. On jest po prostu już takim typem co to uczuć nie lubi okazywać, ale od kiedy wie, że mi na tym zależy to widzę, że się stara.
Co do wózka to jeśli masz okazję nie kupować i jesteś oszczędną kobitką to pewnie, że weź używany, bo ja to raczej do rozrzutnych należę i często powtarzam, że moje dzieci muszą mieć wszystko co najlepsze, bo są wyjątkowe, bo są moje... Wiem, że to doprowadzi do rozpuszczenia ich, ale inaczej nie potrafię.

Muszę lecieć, Kacperek się obudził, buziaczki kochane :36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

sylwuńka faktycznie źle Cię zrozumiałam, ale skoro masz od kogo pożyczyć wózek to jak najbardziej, bo to duża oszczędność, a taka spacerówka przyda się na dłużej.
Co do męża to może on po prostu w taki sposób odreagowuje sytuację, że jest daleko i nie potrafi sobie z tym poradzić dlatego tak się zachowuje.

irena pisałaś chyba, że na początku trochę szwagierka pomagała? Teraz jak widać za dużo ma w dupie i się rozleniwiła. Powinnaś z nimi koniecznie porozmawiać i jeśli mają zamiar zostać jakiś czas ustalić jakieś zasady- kto kiedy gotuje, każdy sprząta po sobie itp
Poza tym zasugeruj, że niedługo pojawi się maluszek i nie stać Was na utrzymywanie sześciorga ludzi i byłoby miło gdyby coś zaczęli się dokładać, albo np robić zakupy z jedzeniem.
Z rodziną to ciężko się żyje pod jednym dachem, niektórzy, tak jak Ty, mają za dobre serca i są przez nią wykorzystywani.

Mart79 nie wiem czy bym się odważyła na takie zabawy z dzieckiem bez czujnego oko specjalisty, bałabym się, że mała się zachłystnie wodą czy coś, ale ja sama wody się boję, więc może dlatego panikuję :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Oj, Irena, to wszystko zmierza nie w tą stronę, co trzeba... Czy to aby nie sprężynka teściowej? Żeby faktycznie starali się chociaż Ci pomóc, to co innego. Mąż nie musi ich obsługiwać i znosić ich cały dzień, więc dla niego nie ma problemu... Myślę, że Afirmacja ma rację i w końcu będziesz musiała z nimi poważnie porozmawiać, bo jak się synuś urodzi, to będzie Ci jeszcze ciężej. A nóż się obrażą i wyprowadzą:D.

Ehhh, aby ten dzionek przyniósł nam same dobre wieści...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

No niestety ja dobrych wieści nie mam, odebrałam wyniki posiewu, no i za przeproszeniem dupa dupa dupa, zbyt dobrze mi ta ciąża zleciała nic nie dokuczało to teraz będę musiała się bujać. Kochane w posiewie z pochwy wyszedł syf, oczywiście paciorkowiec i jeszcze jakaś klebsiella (wzrost obfity). Jurto wizyta to się dowiem co dalej, ale kurde skończyłam 36tc czy zdążę podleczyć się? A jeszcze mój ginio na urlop wyjeżdża po prostu super tylko skakać z radości. Posiew z odbytu - nie wyhodowano paciorkowca. Mam też zastrzeżenia że może źle pobrałam ten posiew no przecież wziernika nie mam żeby pobrać ze ścianek pochwy i automatycznie patyczek ociera się o wejście do pochwy. Po tych wiadomościach jestem jakaś przetrącona huczą mi w głowie tylko te bakterie i płakać mi się chce. Czy wiecie jakie czeka mnie leczenie doustne, dowcipne? Antybiogram został zrobiony więc ginio będzie wiedział na jaki lek te syfy reagują

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila - chyba gdybys pobrala zbyt plytko to na posiewie z odbuty tez wyszlyby te bakterie... mysle ze nawet czesciowe podleczenie bedzie lepsze niz nic nie robienie. Szkoda tylko ze lekarz na urlopie...

U nas beznadziejna noc - ból zęba. MASAKRA! spalam 3h...na siedząco, w wannie, inaczej nie szlo bo co zasnelam to budzil mnie piekielnie rwacy bol korzenia :(
Do dentysty zapisalam sie dopiero na jutro - dzis powiedzieli ze mnie nie wcisną chocby nie wiem co, mimo ze mowilam ze to 8 miesiac ciazy i ja sie nie moge poratowac srodkami przeciwbolowymi (wzielam na noc paracetamol - dal tyle co zjedzenie kostki czekolady!). eh eh... ten finisz jest coraz trudniejszy :(

A! no i bylam wczoraj u chirurga naczyniowego z moją spuchniętą stopą - bo to dziwne ze spuchla mi jedna stopa i lydka a druga jest ok... ale zakrzepow nie ma, profilaktycznie dostalam zastrzyk z clexany i recepte na kolejne ale poczekam z tym do piątku, do wizyty u mojej ginki... jak kaze brac to trudno, brac bede, choc przyjemne to wcale nie bylo no i fakt ze w brzuch... boje sie ze zakluje ktoras niunie, bo to sie robi samemu... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Afirmacja ja się prawie wychowałam w wodzie, uwielbiam pływać, a i mąż nie pozostaje w tyle, nawet jak nie było Lusi to chodziliśmy regularnie na basen. A Lusi u tatusia w silnych ramionach nic nie grozi, z Młodym też będziemy chodzić myślę że od 3 miesiąca jeśli lekarz pozwoli :)
My generalnie podchodzimy do wychowywania dziecka dość luźno - tzn. Lusia już w nosidełku "chodziła" z nami do restauracji, na mecze koszykówki, siatkówki, nawet miałam iść z nią do kina na seans dla mamusiek z maluszkami, ale jakoś się nie zgrało :)
Znajomi się zawsze dziwili, że niewiele się zmieniło dla nas po przyjściu na świat bąbelka :)

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Heja :)

Kamila - co za pech:((( Akurat teraz musiał Cię ten skurczybyk dopaść!!!!??? Masz rację, wszystko szło tak dobrze i mogło iść jeszcze lepiej! Zawsze jakieś po drodze schody!!!!! Ja mam nadzieję, że lekarz jutro zaradzi temu i zdołasz to paskudztwo jeszcze do rozwiązania ciązy wyleczyć:) Trzymam kciukasy za jutrzejszą wizytą:)))
Sylwuńka - chyba będziesz musiała pozostawić zachowanie męża do narodzin dzici, dziewczyny dobrze radzą! Tak będzie dla Was obojgu najlepiej. Męża widać przerasta cała ta sytuacja i myślę, że jak zobaczy swoją kruszynkę to zapewne nie da mu powodów do zmartwień:) Synuś tatausia będzie wtedy na pierwszym miejscu a Ciebie bedzie kochał jeszcze bardziej niż do tej pory:)
Irena - pewno nie jedną książkę można by było napisać o tym co tam się wyrabia w Twoim domku:( Moje zdanie jest takie, że dopóki mąż będzie stał po stronie swojej siostry i szwagra to nigdy nie będziesz miała świętego spokoju! Powinien wyłożyć kawę na ławę i postawić warunki. Jesli wszystko mają za free to niech zaczną pracować chociaż w domu i nie traktować tego przyjazdu jak senatorium. Tylko mogę Tobie współczuć i wirtualnie przytulić:) Trzymaj się nam mocno:)
Liziii - przerąbane z tym kłuciem w brzusio:( Brrrr...aż mnie ciarki przeszły na samą myśl!!!
Afirmacja - czy Katarzyna się odezwała?
Yvone - gdzie dorwałas tak tanie pieluszki, czy to są Pampersy? Chodzi mi o te za 35zł? Ja mam tylko 1 pakę Pampersów a potem chcę metodą prób i błędów kupować te tańsze...no zobaczymy:)
Mart79 - ja też chciałabym z maleństwem chodzić na basen, Twoje podejście bardzo mi się podoba:))) Ja z dzieciństwa mam uraz do wody i dlatego chciałabym aby moja Lenka czuła się w basenie jak ryba w wodzie:)

A ja byłam dzisiaj zrobić sobie te próby wątrobowe i dzisiaj jeszcze albo jutro odbiorę wyniki, więc chce już wiedzieć co jest grane bo nie daje mi to spokoju!!! Ostatnio moje stopy mają takie białe plamki a dzisiaj wstałam z kulejącą prawą nogą....nie mam pojęcia od czego???

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kamila, nie masz wyjścia, musisz się jakoś pozbyć tych bakterii. Dobrze, że zrobiono antybiogram, to lekarz od razu będzie wiedział, co Ci zaaplikować. Szczerze mówiąc ja nie mam pojęcia, jak się to leczy, ale zdaje się, że Marta2122 i Zeberka też musiały z tym walczyć. Mnie te posiewy akurat wyszły dobrze i przynajmniej to mam z głowy, ale i tak jak widać stale którejś coś się musi przytrafiać:(.
Kama, Tobie też niestety ciąża daje w kość na finiszu. Trzymam kciuki, żeby badania wyszły w porządku- może w piątek na wizycie dowiesz się czegoś więcej od swojego gina.
Lizzi, nie wyobrażam sobie tego kłucia w brzuch samemu teraz w ciąży, mam nadzieję, że jednak się bez tego obejdzie. Musiałabyś uważać jak nie wiem, żeby nie przebić się do wód płodowych.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kama75

Yvone - gdzie dorwałas tak tanie pieluszki, czy to są Pampersy? Chodzi mi o te za 35zł? Ja mam tylko 1 pakę Pampersów a potem chcę metodą prób i błędów kupować te tańsze...no zobaczymy:)

Kama to w tesco do dziś jeszcze jest promocja na najmniejszy rozmiar pieluch 2-5kg. małe paczuszki po 27 sztuk za 16,79 zł , ale tu masz 2 w cenie 1. to są Huggies newborn.
mojej mamie u niej w mieście udało się dostać, więc mam już pierwszy zapas:)
a te większe to 3-6kg za 90 szt. 35 zł. też Huggiesy ale nie wiem do kiedy ta promocja jest.
mam nadzieję , ze mojej małej pupci będą odpowiadać:)

Kamila78 trzymam kciuki, zęby udało się pozbyć tego cholerstwa, nic się nie martw będzie dobrze:)

Liziii o matko, biedactwo, ale Cię dopadło.. trzymaj się dzielnie!

Odnośnik do komentarza

Witam wrześnióweczki, przepraszam, że się wtrącam, ale ja tylko na chwilkę :)
Liziii ja biorę Clexane praktycznie odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Rzeczywiście najłatwiej jest w brzuch, ale przyznam, że jak mi brzuszek urósł to miałam takie same obiekcje jak ty, tym bardziej, że nie mogę juz na nim złapać fałdki tłuszczu. Gdy podzieliłam się moimi obawami z lekarzem powiedział, że ten zastrzyk można tak naprawde robić wszędzie, byle nie w oko (taki z niego żartowniś:)). W tej chwili mój mężuś robi mi zastrzyki w pośladki, ale są już dosyć mocno zmaltretowane, więc lada dzień będę się kłuć w uda. Jak leżałam w szpitalu, położne robiły mi w ramiona. Także jak tylko martwisz się o swoje kruszynki, czemu wcale się nie dziwię, poproś męża o pomoc lub znajdź miejsce, gdzie masz jakąś fałdkę tłuszczyku, wtedy najmniej boli :)

Pozdrawiam Was dziewczyny wszystkie i życzę naprawdę spokojnej końcówki, bez problemów ::):ii

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane kobitki :-)
Dziekuje wam za rady :-) i mam nadziej, ze po narodzinach Kacperka mąż dostrzeże to jak wazna jest rodzina, bo teraz to my bedziemy jego najblizszą rodziną i oby to zrozumiał. Dzis zajełam sie porzadkami w domku i jakos nie mysle o zlych rzeczach, zmartwienia odłożyłam na bok i nie bede sie smucic i plakac poki co :-)
Irenka ty kochana masz chyba najwiecej na glowie teraz a na dodatek niedlugo bedziesz juz rodzila i zamiast cieszyc sie ta chwila to zamartwiasz sie tym czy nie powinnas. Rozumiem, ze to jest trudna sytuacja.Ja tez mieszkalam kiedys ze szfagierka i tez wkurzalo mnie to, ze ja ciagle zajmowalam sie domem, pralam, gotowalam zmywalam , sprzatalam i jeszcze wtedy pracowalam, a ona nic nie robila, podobną sytacje ma teraz moja siostra ktora mieszka z tesciami i z rodzenstwem męza i tez czuje sie jak sluzaca, no ale sposob na to ja mialam taki, ze rzeczy ktorych ja uzywalam to zmylam a jej odkladalam na bok i nie sprzatlam, tak samo z gotowaniem, tylko dla siebie i juz. Nie wiem ja bym tez na twoim miejscu porozmawiala z nimi chociaz jesli poki co nie maja pracy to niech chociaz pomagaja ci w obowiazkach domowych!!!! Co oni sobie mysla, przeciez to dorosli ludzie to niech rusza troszke glowa!!!!
A u mnie pogoda jakas taka pochmurna , troszke padalo i cos glowa mnie zaczyna bolec.

Pozniej zajrze do was buziaczki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Hej

Tak tak dokłądnie ja miałam lub nadal mam paciorkowca na antybiogramie wyszlo ,ze jetem wrazliwa na penicyline wiec dostalam antybiotyk amoksiklav jakos tak i bralam przez 7 dni po 2 tabletki doustnie ,ale czy przeszlo nie mam pojecia bo posiewu juz nie robilam...z reszta nie wiem czy przy cesare jest to konieczne dowiem sie pewnie wszystkiego w szpitalu jak juz pojde lezec....
wiec nie dlugo bo za tydzien

Lizzi

Dokładnie tak jak kolezanka wspomniala clexane nie koniecnie trzeba brac w brzuch polozne w szpitalu np serwowaly w ramiona....

Nadal nie mam ni dla chlopakow na wyjscie ze szpitala w zasadzie znalazlam jeden fajny dresik ,ale kurcze musiałabym im kupic identyczne o zaden inny mi sie nie podoba a przyznm szczerze ,ze nie mam dla nich nic identycznego jedynie np w roznych kolorach i jako mi sie trudno przelamac a to ten dres...

BABALUNO * Kapitalny DRES Kom. 3 szt. SPIKE * 56 (1753001240) - Aukcje internetowe Allegro

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

witam kobitki
lizii hmm dziwne to twoje puchnięcie... może zanim weźmiesz clexane to zrób jeszcze czyniki krzepnięcia krwi? typi INR, APTT- i tak to się robi przed porodem, a żeby tak nie było że okaże się ze krzepnięcie masz dobre a jeszcze zmniejszysz je clexane, niebezpieczne by to było przy cc...
marta jak będą chłopaki miały jedną taką samą rzecz to się nic nie stanie.... chociaż pewnie ja też wolałabym ubierać w różne przynajmniej kolorystycznie rzeczy....
irena oj ty masz klopsa w domu.... współczuję współczuję i jeszcze raz współczuję bo ja się źle czuję po jednym dniu gości a co dopiero nie kończąca sie wizyta... chociaż nie dziw się trochę swojemu "staremu" że tak reaguje, wydaje mi się że to jest system obronny no bo co- ma swojego brata wywalic z domu, jeszcze przy takiej mamusi??? musisz podejść do tego chyba trochę po babsku, delikatnie męża nakierować że pomoc pomocą ale oni muszą stanąć na własnych nogach, drobnymi kroczkami jakoś tak podejść męża, że niech mieszkają ale niech np dorzucają się do jedzenia, później niech sprzątają po sobie itd... wiem jak to jest bo jak w nerwach coś powiem na rodzinę męża to też on ich broni jak lew, a jak normalnie czasami rozmawiamy to się okazuje że m podziela moje zdanie.... i że go jeszcze bardziej wkurzają niż mnie. a tak to też mi powie że mam się odczepic od jego rodziny...
sylwuńka ach te chłopy...nic dodac nic ująć...

jak będziecie w tesco to popatrzcie sobie na ceny balsamów i kosmetyków dla dzieci- w moim były wczoraj obniżki- nie wiem czy atrakcyjne bo nie porównywałam z innymi sklepami ale np emolium żel do mycia był z niby 23 zł na 17 zł przeceniony. i właśnie te obniżki dotyczyły tych emolientów: emolium, oliatum chyba i coś tam jeszcze. i jeszcze kilku rzeczy ale nie pamiętam już czego...

poradzcie która wersja bardziej wam się podoba?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Karwenka - podaj linka do tej poscieli , bo szukam jej na tej stronie mamotato.pl w 3 elementowych poscielach i nie moge znalezc.... a podoba mi sie bardzo :))
Wersja- kwiatki zdecydowanie !

Mi dziś odwołali wizytę- moja lekarz jest chora , dopiero w przyszłym tygodniu będzie wiadomo czy będzie przyjmować dalej , jeśłi nie - bedą musieli mnie przepisać do innego lekarza. Nie bardzo mi się uśmiecha na końcówce ciąży zmieniać lekarza ale co zrobić...

Pozdrowienia dla wszystkich brzuchatek :))

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Karwenka mnie też podobają się kwiatuszki bardziej
Kama martwię się tym Twoim puchnięciem. Mam nadzieję, że to tylko przykre uroki ciąży. Napisz jak wyszły wyniki
Sylwuńka och Ci faceci. Jak nimi nie potrząśniesz to nie zrozumieją. Poczekaj aż dzidzuś się urodzi a wtedy zobaczysz jak Twój mąż do tego podejdzie. Powiem Ci że mój dopóki Maja się nie urodziła nie potrafił sobie wyobrazić jak to będzie. Wierzę, że się dogadacie;-))))
Oj Irenko Ty to masz rodzinkę. Szczerze Ci współczuję, bo wiem,że jesteś już zmęczona a tu oni siedzą Ci na głowie. Pogadaj z nimi szczerze może to coś pomoże. Gorzej jak się obrażą. A w sumie to może i lepiej
Liziii kurcze to się narobiło. Ściskam mocno
Kamila jak nie urok to sr... Trzymaj się i nie daj temu paskudztwu może uda się zaleczyć do porodu;-)
Życzę Wam miłego popołudnia i całuję w brzusie

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...