Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochane.
No po meczu .... masakra jakaś już końcówki nie oglądałam, bo, aż zła jestem, ze przegrali, no, ale trudno, az taką kibicką nie jestem. Wkurzyli mnie, ale nie załamę sie z tego powodu.

No u nas dzis byl piekny upalny dzionek :-) bylismy w odwiedzinkach u mojego brata, ktory ma synka starszego od Alanka półtora mesiaca, takze mial kompana :-) Poszlismy pozniej wlasnie z dzieciakami na podwórko i Alanek chyba pierwszy raz sie tak wychasal na trawie i w piasku :-) taki umorusany byl, ale ile mial przy tym radosci :-) "pół wanny piasku" bylo po kąpieli ;-) he chyba czesciej go musze zabierac na takie eskapady :-)

Marta fajnie, ze sie odezwalas ślicznie wyglądasz :-) no, a chłopcy przecudni, ale jacy podobni są do siebie fajne takie blizniaki, choc napewno masz przy nich co robic, ja z jednym i dosc grzecznym Alankiem nie mam czasem wolnej chwili no i cierpliwosci a co mowa z dwojką :-) oby sie chlopaki odchowaly to wtedy bedziesz miala lzej :-) Zdjecia super, no ale ty to naprawde rewelka, ja mam problem ze zrzuceniem mojej nadwagi, jakos mi to nie wychodzi :-(

Yvone ty to masz krzepę kobieto :-) a co Kalinka porabiala jak ty wykonalas calą masę porządkow?? :-) A choc i ja mam czasem takie dni, ze mam tyle energii, zebym wysprzatala cale mieszkanie :-)

MM no oby Franiowi przeszlo, kochana moj maly tez ostatnio marudzil i piszczal czepial sie moich nog, ale winowajcą byly dwa przebijające sie naraz zeby, moze i u Frania to samo?

Afirmacja to twoja Ninka tez niezla zadziora :-) tak mamę w palec ugryść, oj bolało napewno. Kochana a czapeczka śliczniutka boska wrecz :-) smiało wystawiaj :-) i sprzedawaj :-)

Dana czekamy z niecierpliwoscią na foteczki :-) przeciez uwielbiamy oglądać zdjęcia naszych szkarbików kochanych :-)

No ja uciekam zaraz spac :-) a jutro lecędo znajomych się grilować :-)
Milej nocki buziaczki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka no niby wychodzi jedynka, ale wczesniej tak sie nie zachowywal. teraz mam wrazenie ze on wymusza placzem, a to zeby go wziąć na ręce, wziąć za rączki i pochodzic itp bo jak to robię to zaraz mu przechodzi.. normalnie charakterek po tatusiu :36_11_23:
Afi oczywiście czapeczka urocza!
Marta malcy słodcy!
Yvone ale z ciebie perfekcyjna pani domu! ja jak mam taki zastrzyk energii, to siadam, pije kawe i zaraz mi przechodzi :D co do nocnych wycieczek po łóżku to i Marysia, i Franek tez z tych typów :/
Dana odzywaj sie częsciej, u nas zasypianie przy cycu lub w wózku. smoka nie chcial, ani butli ze smokiem.

wczoraj przeżyłam scenę mrożąca krew w żyłach- poszłam z Marysia przed blok na plac zabaw, niestety nieogrodzony, na górce, i kiedy powiedzialam ze idziemy do domu zaczela odchodzic a jak sie odwrocialam, udajac ze idę (zawsze wtedy biegla za mna) to zaczela zbiegac w dol, a kątem oka dostrzeglam jadący samochod z parkingu na ulice. dziewczyny, dobrze ze sie wywaliła bo nie wiem czy bym zdążyła!!! jezu, jeszcze niegdy tak sie nie balam! stres wielki, plus wczoraj jak bylismy na dworze lunął deszcz, grad i porwisty wiatr, wiec dzis leci mi z nosa, boli głowa i ogolnie czuje sie rozbita z mdłościami.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Ależ u nas dziś w nocy była burza.. a ja się panicznie boję burzy..:/ ale Kalinki przeraźliwe grzmoty nie obudziły. za to później obudziła siesama. znaczy nie jestem pewna czy sieobudziła.. zaczęła strasznie płakać, tak histerycznie, ale wydawało mi się, ze to wszystko przez sen. bo jak otworzyła oczka i tak świadomie spojrzała to przestała płakać.. już nie kumam co się z nią dzieje..
Mecz był. juz jak się zaczął czułam , że nie będzie tak jakby sobie wszyscy tego życzyli. Chłopaki zdolne, ale trener wydaje mi sie być dupa.
no a na 5 nastawiałm sobie budzik, bo walkę miał Adamek- i poprawił sportowy nastrój, bo wygrał:)
agusmay sama nie wiem jak to zrobiłam. gdyby nie to, ze zamknęłam męża z Kalinka w pokoju siebie w kuchni to pewnie nic by z tego nie wyszło;)
Sylwuńka zazdroszczę spotkania z przyjaciółmi:) udanego grilowania:)
MartaMaria do perfekcji jeszcze mi daleko;) ale sposób mam taki, że nie piję kawy - to może dlatego zapał mi nie odchodzi;P
nie daj sie przeziębieniu!
życzę miłej niedzieli:) my zbieramy się do kościółka.

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Mnie też smutno po wczorajszym meczu, zwłaszcza, że poprzedni mocno rozbudził nasze nadzieje, szkoda...

Lidzi przebiły się tym razem dwa ząbki na raz- dolna i górna prawa jedynka. Aż jestem w szoku, że tak szybko wychodzą- 6 w 6 tygodni. I chyba przez tę intensywność tak ją osłabiają. Bidulka musi spać z mocno uniesioną główką, bo inaczej katar podrażnia jej gardełko i kaszle. Mam nadzieję, że nic więcej jej się nie rozwinie.

Kamila, Gosia w kiteczkach do schrupania:D, wycałuj ją ode mnie:zwyrazami_milosci:

Marta, pewnie, że Cię pamiętamy:), nie raz wspominałyśmy, co tam u "naszych" bliźniaków:). Cieszę się, że u Was w miarę dobrze, chłopcy są cudni, no i Ty przy nich promieniejesz:)

Yvone
, u nas z kolei porblem z zasypianiem ostatnio. Dawniej przy cycu raz dwa zasypiała, a teraz, gdy myślę, że już padła, to robi myk na brzuszek, i zbiera się do raczkowania, i tak kilka razy, w nocy jej się to też czasem zdarza. No i faktycznie pracowitą miałaś sobotę:)

I to na razie tyle, bo mi się gwiazdka wyspała:)

Miłego popołudnia:)

A! i mega buziaki dla naszych przystojnych 9- miesięczniaków: Oski i Jasia:zwyrazami_milosci:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witaj Marto:) Ja nie mialam jeszcze okazji Cie poznac. Dzieciaczki prześwietne! Ile to radosci musi byc przy takiej dwojce, ale tez 2 razy wiecej pracy wiec nie dziwie sie ze nie masz dla nas czasu:)

MM nawet sobie nie wyobrazam ile ci mysli przez glowę przebieglo w tej jednej chwili. Dobrze ze nic sie nie stalo.

Yvone
u nas tez czasem tak jest ze sie kreci przez sen, on niby spi, ale ja nie mogę.

Afirmacja takie ręczne robótki są teraz bardzo w modzie wiec bez obaw wystaw a na pewno znajdziesz kupców. Przy okazji dorobisz na pieluchy:)

A u nas.
Posikujemy sie w nocy dalej. wiekszy rozmiar pieluch nie pomogl. Pampers active baby tez nie. zamierzam kupic te pieluchomajtki active boy ale nigdzie na okolice spotkac nie mogę:/
Stoimy coraz stabilniej. Juz kozaczy i sie puszcza na kilka sekund ale zaraz traci rownowagę:)
Przypomnielismy sobie o kubku niekapku i maly zaczal znowu ladnie z niego pic. Teraz mu nie bede robic przerw zeby znow nie zapomnial. No i wciąż jestesmy bezzębni.
Od wczoraj kąpiemy sie w baseniku na podworku bo pogoda dopisala. Radochy co nie miara:)
ja z naszej druzyny pilkarskiej mimo wszystko jestem bardzo dumna:) Nie musimy byc we wszystkim najlepsi.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Meldujemy się i my! Chyba pokonałam rekord,ale najpierw miałyśmy gości i nie miałam czasu się w tyłek podrapać a potem my odwiedzaliśmy naszych gości w Wawie i przesiedziałyśmy tam cały tydzień! W między czasie złapała nas trzydniówka,zdążyłam przejść parę burzy z moim M. i odchudzić portfel o parę stówek na różne pierdoły. Julka nadal marudna i do tego osłabiona po chorobie.Na szczęście dobrze sypia,a nawet bardzo dobrze! Choć podczas trzydniówki ostro dała mi popalić i z wieczną gorączką zamiast spać non stop to w ciągu dnia 2 razy po pół godziny i pół nocy rzucania. I właściwie Julka już nie raczkuje tylko biega na czworakach,że ledwo można ją złapać jak by miała motorek w tyłku:) niestety po trzydniówce cierpimy na całkowity brak apetytu. Dosłownie biegam za nią z łyżką żeby jej coś wepchnąć. Wczoraj zjadła pół szklanki kaszy,pół szklanki obiadu a potem pół kanapki z szynką i przez sen jej wepchnęłam 60 ml mleczka,a normalnie mi zjadała 5 posiłków po 200ml więc różnica jest ogromna... My nadal bezzębne całkiem i bez MA MA. Tylko BA BA i BA BA na tysiąc sposobów i intonacji. Mam wrażenie,że jesteśmy zacofane bo żadnego brawo ani papa ani koci koci.
Sylwuńka23 Julka też wali mnie łapami po buzi,jak jej się coś nie podoba albo chce ją przytulić jak ona nie ma akurat na to ochoty. Jeszcze się śmiesznie wygina w tył i sztywnieje jak jest wściekła.
I nie wiem która to dziewczyna pisała ale Julka też ostatnio próbuje wymusić branie na rączki i wpada w histerie jak się ją odłoży i autentycznie widać,że to nie płacz bólowy tylko ze złości aż się czerwona robi,myślę,że to ten etap,że albo wychowamy sobie małego terrorystę albo pokażemy swoją konsekwencję w zachowaniu...
odezwę się jeszcze późniejszym wieczorkiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
dziekuje wszystkim za mile słowa:)my dzisiaj niestety bez spaceru gdyz nie mamy wozka sprzedalismy a nowy dojdzie jutro....ja tez troche przychorowalam i nie mialam sily na spacer na rekach :0nadrobimy jutro....kochane powiedzcie mi wasze dzieciaczki juz cos mowia...bo moji chlopcy nic a nic:(i nie wiem czy powinnam sie martwic wspominalam chyba ,ze mój małżonek nie mówił do czwartego roku życia mam nadzieje ,ze z chlopcai tak nie bedzie...

powem wam,ze fakt mam przy nich roboty ,ale jest juz troche lzej chlopcy troche sie sami pobawia i wogole jakos tak inaczej juz sie nimi opiekuje...przedewszystkim minal im refluks z tym to byla tragedia przebieranie po 30 razy na dzien....;/pralka chdzila u nas na okraglo....
nie wiem czemu ,ale chlopcy nie lubia sie razem bawic jak tylko posadze jednego obok drugiego to okladaja sie piesciami....szymus jest mniejszy a bardziej zadziorny:0 dy tylko mateusz pojawi mu sie na horyzoncie zaraz musi go gdzies capnac heheh
nie wiem czy to wplyw wagi urodzeniowej ,ale szymunia wszystko robi wolniej mateusz juz sobie fajnie radzi ze wszystkim a moj mniejszy krolewicz nawet nie umie zabardzo sobie sam siasc raz mu sie uda raz nie...pediatra mowi ,zebym nie popadala w paranoje bo on jest z ciazy blizniaczej i urodzil sie malutki wiec potrzebuje wiecej czasu...pewnie ma racje...za to od dawna pieknie robi papa daje czesc i umie kosi kosi czego mateusz chyba sie nigdy nie nauczy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
no tak ja rano zapomniałam o naszych 9miesięcznych chłopakach- Jasiu, Oska buziaki dla Was:*:*
a u nas dziś niespodzianka:) jak Kalinka zaczęła śpiewać w kościele to mama dojrzała, ze już się przebija prawa górna dwójeczka. a my ciągle patrzyliśmy na jedynkę, a tu zupełnie gdzie indziej;)
Bugi gratulacje nowych ząbków:)
Beata oj zazdroszczę baseniku, bardzo! już widze jakby moja Kalinka się wyszalała..
hibiskus no jesteś w końcu. już myslałam, ze o nas zapomniałaś...
marta moja to gada jak najęta. gaduła straszna jest z niej. ale uważam, zę też nie powinnaś na razie się tym denerwować. przyjdzie i na to czas:)

Odnośnik do komentarza

marta2212,Dana P. witam stare-nowe forumowiczk:)
marta2212 zazdroszczę bliźniaków ,choć wiem,że to podwójny wysiłek ,ale myślę,że teraz już będzie coraz lżej. Myślę,że jeszcze za wcześnie na wspólną zabawę i chłopcy na razie badają swoje ciała:) Julka też poklepuje,drapie czy ściska ale nie sądzę,żeby świadomie chciała sprawiać ból.Jeszcze pół roku lub rok i będą się super razem bawić:)
Yvone tak łatwo nie zapominam(niestety-dla niektórych jak coś przeskrobią:) ale też dla siebie(trauma porodu), miałam kiepski czas właściwie to nadal mam,a Julka wcale nie pomaga.
MM niestety nigdy nie wiadomo co odbije dziecku,dobrze,że Bóg podstawił Marysi nogę i dobrze się skończyło!
Afirmacja spokojnie możesz swoje wyroby wystawiać na allegro,widziałam takie:) i podobną białą opaseczkę kupiłam Julci na chrzest za 15 zł. Zrobienie zdjęć i wystawienie nic nie kosztuje a racja,że na pieluchy się dorobi:)
Dana my smoka używamy tak jak Wy do zasypiania tylko. I przy okazji mam pytanie do wszystkich dziewczyn:
Jakie macie smoki?? Bo powiem Wam ,że ja ostatnio zdałam sobie sprawę,że Julka ma dwa od 2 miesiąca i niestety nasz ulubiony świecący w ciemności się zgubił więc stwierdziłam że czas je wymienić na następny rozmiar i zamówiłam tomee tipee 9-18 miesiąca. czekałam z niecierpliwością i powiem Wam że masakra jakaś! Są ogromne! I Julka nie umie ich ssać poza tym zasłaniają jej pół buzi... więc muszę kupić inne. Mam zamiar maksymalnie do roku pozwolić jej ssać,ale to jeszcze 3 miesiące. Już bym ją odzwyczaiła tylko niestety ostatnio jest mocno smokowa do spania i jak nie smok to będzie palec...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

MM, dopiero doczytałam, jakie miałaś przeboje z Marysią. Dobrze, że to się tak skończyło. Mnie Lenka już nie raz chciała doprowadzić do zawału... Normalnie trzeba mieć oczy dookoła głowy i niezłą kondycję. No i życzę cierpliwości do Franiowego ząbkowania. Ja mam nadzieję, że u nas będzie trochę przerwy teraz.

beata, fajnie z tym basenikiem:). Ja jeszcze nie rozkładałam, bo czekam, aż mi się dziewczyny całkiem wykurują. Zwłaszcza, że blisko naszego domu nie ma ani drzew ani innych zabudowań i jakoś tak bardziej wieje. Ale dziewczyny na pewno też będą się cieszyć. Lidka już gdy wchodzimy do łazienki, to przebiera nóżkami. Jak kiedyś chciałam jej nie kąpać tylko umyć pobieżnie, to protest był niesamowity:D. Za to w piątek przyszła trampolina- prezent na Lenki urodziny. Chciałam, żeby ją wtedy dopiero rozłożyć, ale mąż nie wytrzymał i już stoi. To dopiero radość:smile_jump:. Lenka najchętniej by z niej nie schodziła:D

hibiskus, to i Was "atrakcje" nie omijają... Lidka woła tylko jęczące mama, żebym ją wzięła... Chociaż ogólnie jest gadułką. Oby Julci apetyt się poprawił.

Marta, po prostu chłopcy są zupełnie od siebie różni jeśli chodzi o rozwój i trzeba do tego przywyknąć. Choć i ja mam ten problem, że ciągle porównuję postępy Lidzi z tym, co robiła Lenka w tym samym czasie.

Yvone, i dla Kalinki gratki za kolejnego ząbka:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi my tez nigdy z prezentami nie wytrzymujemy do danej okazji i zawsze wczesniej stoją:) Super taka trampolinka :) Z basenikiem faktycznie lepiej poczekac az choroby odejdą, zeby nie pogorszyc sprawy. Troche sie balam na poczatku zeby go nie zawialo czy cos, bo czasem przywial chlodnawy wiaterek ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. na poczatek robilismy krociutkie kapiele. Wczoraj bylismy 2 razy po 10 minut , a dzis raz.

Hibiskus w koncu jestes:) bardzo dawno Cie nie bylo.

Marta u nas dlugo bylo tak ze moj Kuba nie mowil nic, a potem z dnia na dzien jak sie roztrajkotal to teraz nawija ciagle:) Tez sie martwilam, ale zobaczysz ze zaraz zaczną mowic:) Kuba mowi: mama, tata, baba, dada, a nawet : "ja idę" i "idę idę" podczas gdy raczkuje (oczywiscie to trochę naciągane, po prostu tak to brzmi ale nic swiadomego w tym nie ma) :) Coraz wiecej mowi roznych takich slow po swojemu, a jak pyskuje to krzyczy takim glosnym, nerwowym tonem: "tatatatata" tak smiesznie akcentujac.
U mnie w rodzinie byli blizniacy i oni tez zaczeli bardzoo pozno mowic, do przedszkola szli a jeszcze nie mowili tak ladnie, plynnie, tylko jakies pojedyncze slowa, ciezko bylo sie z nimi dogadac. Podobno to czesto bywa u blizniakow- chlopców, także musisz sie i tego spodziewać ale chyba nie ma co martwić sie na zapas (wiem, łatwo powiedzieć)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Pamiętałam wczoraj o Jasiu i Osce tak jak dziś pamiętam i mocno całuje Lidzie :) z tym,że wczoraj jakoś tak brakło natchnienia, żeby coś napisać ....

Marta Maria, wyobrażam sobie co przeżyłaś! ach,te dzieci.... Julek odkąd poczuł sie odrębnym człowiekiem, też już nie chodzi za rękę, też zostaje za mną... staram sie go tak nie zostawiać, bo naprawde nie wiem, w którą stronę odbije mu biec.

Bugi, biedna Lidzia z tymi zębolkami. Przytul ją mocno ode mnie. Ewie wyszła też górna lewa dwójka więc dziwnie jakoś. Ale jak wyszła tak moja córeczka spała dziś spokojniutko. Te wcześniejsze noce tak jęczała :(

Marta od bliźniaków pozwól, że i ja sie z Tobą przywitam :) czytałam forum jak nie byłam jeszcze zarejestrowana, więc troche Cie znam :) po zdjęciach nic nie widać, że jesteś zmęczoną mamą bliźniąt :) pięknie wyglądasz, no i masz szczęście, że te kg same Ci zlazły. Mi jakoś nie chcą ;) Ja mam dwójke dzieci z różnicą rok i 4m-ce, i też nie często, choć coraz częściej bawią sie razem. Chyba dzieci w tym wieku są za małe, żeby sie wspólnie ładnie bawić. Szybciej starsze z młodszym przy różnicy wieku kilku lat.
Ale potem rzeczywiście dzieci w tym samym wieku pięknie się sobą zajmują. U nas w rodzinie są trojaczki, już mają po 6 lat, rok temu mogłam popatrzeć jak cudownie sie sobą zajmują. Wynagradzają rodzicom ten czas jak mieli po kilka m-cy :)))

Hibiskus też witaj! i oby Twoje gorsze chwile mijały! i zdrówka dla Julki!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Mój gamoń obudził sie o 4.50 i właśnie połozyłam ją do łóżeczka może zaśnie
Marta moja też nie mówi, jeszcze kiedyś kilka razy udało jej się ba-ba i to wszystko, wydaje jedynie swoje dźwięki, uważam że na wszystko przyjdzie czas. Chłopcy widocznie choć bliźniacy będą inni jeden umysłowy drugi sprawniejszy fizycznie
MM pewnie parę siwych włosów ci przybyło po tej przygodzie, no i niech te zębale już wychodzą by Franio się nie męczył
Bugi Yvone gratki dla pociech za nowe zabki
Bugi ja też najchętniej zawsze szybciej bym dawała prezenty, mam nadzieję że Lidzia z każdym dniem bedzie lepiej sie czuła, buzialki na 10miesiąc
Hibiscus witaj!
I ja rozstawiłam wczoraj basen, ale to tylko starsze się kąpały, Gosiakowi to musiałabym mniejszy kupić by cieplejszej wody wlewać.
No i mój bambosz zasnął. Miłego dzionka!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!
buziaki dla Lidzi:*
u nas w nocy powtórka z rozrywki. przebudzenie i straszny płacz. kurede zastanawiam sie czy ona sie nie boi , ze jest ciemno, może jej lampkę zostawię zapaloną..? kurczę juz nie kumam i nie wiem co robić.
Obudziła się 6:50 i zjadła całą miseczkę kaszki i teraz już rozrabia;)
dziśna 14 jedziemy na pogrzeb. mąż idzie do pracy i przyjedzie przed 12. znaczy takie jest plan, miejmy nadzieję że jego szef zrozumie..
hibiskus przytulam, mam nadzieję, że natrój będzie lepszy!
Bugi ale z trampoliną to teraz będziecie mieli zabawy:)
Kamila ładną pobudkę urządziła Ci Gosieńka.. najlepsza pora na zabawę;)
miłego dnia dziewczyny:)

Odnośnik do komentarza

witajcie!!!
my juz os dwna na nogach soja droga o ktorej wasze maluchy kłada sie spac??bo moji juz po 19 hehe pewnie latego tak wczesnie wstaja ,ale ja tak wole bo chociaz wieczor mam dla siebie....czekamy z nierciepliwoscia na wozek mam nadzieje ze nie dlugo bedzie bo chcialabym przed poludniem wyjsc z chlopcami na spacer....jak tylko przyjedzie uciekamy na dwor zrobie fotke w nowym ojezdzie to sie napewno tu dzisiaj pochwale;pa tymczasem milego dnia wszystkim mamusiom i ich maluszkom zyczą marcia z bliźniakami:)

aha zapomnialabym ja oczywiscie tz witam wszystkie"nowe" dla mnie frumowiczki;p

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

marta u nas to było tak, że zasypiła ok. 20-20:30, ale po powrocie od moich rodziców jest tak rozregulowana, ze potrafi zasnąć nawet o 22.
hibiskus pisałaś o smoczkach. ja też jestem w s zoku. moja dalej leci na pierwszym smokud o 3 miesięcy, bo te następne są tak wielkie, ze próbuje, ale dławi sie nimi.

Odnośnik do komentarza

Witajcie poniedzialkowo kobitki :-)

My wczoraj na grilku, bylo bardzo bardzo fajnie wesolo :-) nawet Alanek " posakał" sobie na tarmpolinie z dzieciaczkami, tzn bardziej smigal tam sobie he a starsze dziewczynki go pilnowaly no i siatkazabiezpieczjąca :-) alez ile mial radochy, napewno w przyszlosci mu zakupimy teraz za malutki jeszcze :-) ale naprawde super frajda :-) zOczywiscie bylo bardzo wesolo i milo, ale mi jak zwykle brakowalo męża, :-( kazde wyjscie jest fajne, ale w glebi duszy troszke smutno... :-(
No dzis pierwszy spacerek zaliczony, pare spraw załatwilam, zakupki jakies :-) no i nocniczek, takze zobaczymy powoli zaczniemy oswajanie z tym sprzetem :-) i zabezpieczenia do gnazdek tez bo paluszki swoje pcha cudaczek. Zaraz wlasnie zamontuje poki spi :-)

Yvone gratulujemy zębolka kolejnego, no i u Alanka tez wyszly na gorze najpierw dwojeczki pozniej dopiero jedynki :-) tak nie pokolei ale są :-) No i obys jednak pojechala na ten pogrzeb napewno to dla ciebie bardzo wazne. Kochana a dla Kalinki np na balkonie nie mozesz postawic takiego malutkiego baseniku ? Mialaby mega frajde :-)

MM no kochana to sie stracha najadlas przez Marysię, oby takie sytuacje sie nie powtarzaly! A swoją drogą co sadzicie na temat takich tych szelek dla dzieciakow?? U nas czasem to widzialam, choc za granicą to jest bardziej popularne i normalny widok sama widzialam w Anglii, a u nas zapewne bedą sie krzywo patrzec, ze dziecko sie prowadzi jak pieska, ale swoją drogą to chyba dobra perspektywa dla takich uciekających dzieciaczkow co? :-)

Marta nie martw sie przyjdzie czas i chlopcy bedą sie ze sobą bawic :-) napewno to bedzie przepiekny widok :-) A co do mowienia to moj Alanek gada sobie dosc duzo, najczesciej tatata, baba, ostatnio nawet powiedzialo mu sie mamam, ale to jaki marudzi i placze :-) A i duzo tam po swojemu cos pod nosem :-) ale i na twoich chlopcow przyjdzie pora nie martw sie :-) a ile twoje szkrabiki juz ważą?? :-) A i moj maly wczesniej tez kladl sie o 19-20 i fajnie bo wlasnie mialam caly wieczor dla siebie, a teraz cos ty kladzie sie o 21 albo i pozniej taki nakrecony wieczorem jest cudaczek.

Bugi buziaczki dla Lideczki :-) farda frajda z tą trampoliną jak pisalam wczesniej Alanek tez mial wczoraj uciechę :-)

No i nie wiem co mialam jeszcze napisac ;-)

Pozniej zajrzę buziaczki

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

no i rozłozylo mnie i to tak porzadnie. cczuje sie okropnie, zimno-goraco, wszystko mnie boli i leje sie ze mnie strasznie, najgorsze ze nic porzadnego nie moge wziac bo karmie :ehhhhhh: lezec tez nie moge, bo mi slabo. wczoraj spalam od 8.15 do 6.15 wiec oby sen byl dobrym lekarstwem.
dzieki za slowa wsparcia, do tej pory mam gule w gardle jak o tym pomysle... beata co do mysli to nic nie myslalam, tylko zeby dobiec. jak by jej sie cos stalo to nie wiem czy moglabym dalej zyc... najwazniejsze zeby wyciagac wnioski na przyszlosc i wy tez bedzieice wiedziec, mamy-pierworódki, na co stac nawet grzeczne dzieciaczki.

hibiskus ja tez zauwazylam, ze maly normalnie wymusza, na jęki staram sie nie reagowac dopiero jak juz placze. osama juz nawet zaczelam na niego wolac.

gratuluje ząbkow Lidzi i Kalince!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

jestesmy juz po pierwszym spacerku nowym wozkiem kupilismy paasolke z oparcim rozkladanym na plasko i powiem wam ,ze wrazenie super bez problemu wnioslam i znioslam na drugie pietro...no i do tego te kolory poprostu bomba i przedewszystki radosc chlopcow nie do opisania a tutaj fota moich zuchów w nowym pojeździe:)

martamaria

z kąd ja to znam mój szymek jak coś chce to poprostu ze złości aż podskakuje odchyla glowę do tyłu i warczy:)
zdrówka sama ostatnio byłam chora w sumie nadal jestem ,ale troche juz mi lepiej...

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Wróciliśmy przed 19. ech. cieżki dzień. w samochodzie sauna. ale w jedną i druga stronę Kalinka spała. była grzeczniutka. trochę słabo z apetytem, ale przy takim upale to się nie dziwię..
Sylwuńka gdybym tylko miała balkon... ale niestety nie mam:/żałuję bardzo, bo jednak balkon, choćby najmniejszy to jednak balkon..
MartaMaria zdrówka kochana!
marta chłopaki się super prezentują w nowym powozie;)

wykończona dziś jestem...
pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Hello ja tylko na chwilkę. Jestem u siostry z dzieciaczkami i odpoczywamy sobie. Pogoda dopisuje więc całe dnie spędzamy na dworze. Dzieciaki szaleją w piaskownicy i basenie. Mają tu na wsi niesamowitą frajdę. Zwłaszcza Majka, bo mój tato ma konia a ona ona uwielbia koniki.
Wybaczcie więc, że nie nadrobię i nie będę się przez kilka dni odzywać.
Marta, Dana witajcie kochane z powrotem
Buziaki dla wszystkich

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Zostawiliśmy Kalince zapaloną lampeczkę i nie wiem czy to to czy po prostu zbieg okoliczności, ale przespałą całą noc bez budzenia sie!! wstała dopiero po 7!!!! mamusia i tatuś szczęśliwi!!! byle to dobry znak, ze wszystko wróci do normy.
właśnie sprzedałam wózek głęboko spacerowy, ten pierwszy niebieski i fotelik-nosidełko. wiec siłą rzeczy musimy się już przesiąść do fotelika dla doroślejszych dzieci;)
u nas goąrączka okropna. nawet nie wybieram się na spacer, bo szkoda mi dziecka męczyć. już o 7 rano skwar okropny był. a Kalinka źle znosi upały. męczy się bardzo.
dlatego dziś okna zasłonięte i zostajemy w domku.
rachotka miłego odpoczynku:)
pozdrawiam!! miłego dnia!

EDIT:
niedługo dzień ojca- co ciekawego planujecie dla tatusiów? ja tak myśłam, zeby kupić dla męża bilet na mecz żużlowy na niedzielę. bo jedzie nasza miejscowa drużyna z drużyną Częstochowy, której on kibicuje od dziecka. w sumie gdybym miała słuchawki dla małej to wszyscy może byśmy poszli..

Odnośnik do komentarza

marta witaj znowu! czy ja mogę sobie jednego chłopaczka zarezerwować na męża dla mojej zuzki? takie słodziaki że ja nie mogę! super! no i ty całkiem całkiem wygladasz.
co do mówienia to zuzia gada dużo, ale natalka jak pamiętam mało mówiła, ale jak zaczeła mówić to nie sprawiało jej to większego problemu. do teraz mówi całkiem wyraźnie- więc nie ma chyba wpływu to ile i kiedy dzieci zaczynają mówić.
marta maria ja specjalnie kupiłam wózek spacerówkę z pałąkiem do prowadzenia, a nie dwoma "uszkami" żebym mogła jedną ręką natalkę trzymać, drugą pchać wózek. co prawda natalka jest większa więc mi już normalnie nierobi takich numerów jak marysia, ale nawet teraz jej się zdarzy, jak zobaczy kogoś znajomego.
zdrówka życzę! i współczuję- taki upał a ty się z przeziębieniem męczysz.
yvone ja zakupiłam prezent praktyczny na dzień ojca- kąpielówki:) myślałam nad czymś innym ale i tak musiałabym kupić na wczasy, a wydatków ostatnio sporo nam się uzbierało więc poszłam trochę na leniwca")
buziaczki dla dzieciaczków "miesięcznicowych" bo jak zwykle przegapiłam:o_master2:

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

cześć,

mam sie lepiej, tylko gardlo zawalone (dzieci sie cieszyly w gim :D) ale za to marysia troche juz zasmarkana, nawet na dwor/pole ;) nie chciala a to juz wielce niepokojące. teraz lezy i oglada teletubisie. Franio jakos sie trzyma ale strasznie chce chodzic za raczki a jak nie to wrzask i histeria- nie przesadzam. jak siedzi i jakas zabawka mu sie oddali, to tak sie pilnuje coby na brzuch sie przypadkiem nie przekręcic :o_noo: spisalam na straty raczkowanie.. no coz, nie martwi mnie to bo m. nie raczkowal a mega mozg z niego :usmiech: a ząb dalej nam sie nie przebil- ta górna jedynka.

Yvone
a u nas dzis chlodno i wietrznie. dobrze ze dzis Kalinka tyle pospala, oby juz tak zawsze:usmiech:
co do prezentu, to ja nic nie dostalam na dzien matki, bo m. uznal ze dostane od dzieci w swoim czasie :( a prezent zrobil tylko swojej mamie. ale zastanawiam sie czy na przekor czegos nie kupic, chocby ulubionych czekoladek.
Karwenka wlasnie, teraz to juz wiem czego wymagac od wozka, a wczesniej to czlowiek na chybił trafil, byle taniej.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...