wrześnióweczki 2011

[Kama75]

tajki - przesłodkie te Twoje pociechy:))))) A z tymi śliwkami też co nie co słyszałam..trzeba korzystać z każdej dobrej rady aby tylko załagodzic ból maleństwu:))))))
kati - Kajtuś i Kacperek jak smacznie sobie śpią....cuda chłopaki:))))
Zeberka - pewno będę musiała tą moją teściówkę głęboko tam wsadzić!!!

[Gość Yvone]

Kama75

pewno będę musiała tą moją teściówkę głęboko tam wsadzić!!!

bo to jedyne słuszne miejsce..;P

[Kamila78]

Wrrrrrrr nie mogę wkleić zdjęcia, gdy chcę dołączyć załącznik to potem wyskakuje nastapił błąd podczas wysyłania tajki tobie się udało jak to zrobiłaś

[Venezzia]

Myszka - gratulacje !! W końcu się doczekałaś!!

Tajki - super Klarcia :)) Sliczna dziewuszka !

Kama- ja też w końcu zdecydowałam się na cały zestaw w kolorze Energy :)
Jednak Carbon wydawał mi się troszkę za smutny i bałam się ,że bedzie przyciągał promieniowanie słońca zbytnio.
Choć o końca sama już nie wiem...
Babeczka u której zamawiałam X -landera chyba ma mnie za jakąś mega niezdecydowaną wariatkę bo zmieniałam jej trzy razy zamówienie ale chyba jednak Energy to jest to , prawda Kama ? ha ha

Kati - Twoje również słodkie , jejku tylko tulić !

Irena- czuję się dobrze , nawet dziś pomagałam sprzątać przy końcówce remontu u nas w domu ale już bym chciała mieć wszystko za sobą !! Buuu :)))

Tak sobie myślę,że jeszcze kto został nieodpakowany?
Ja , Yvone i kto ??
Wy już dziewczynki macie swoje tamety : kupy, herbatki a my możemy sie tylko przysłuchiwaći czekać :)
Ech ,niby do terminu tylko 10 dni a wydaje mi się ,że czekam i czekam :))
Brzuch już mi się opuścił bo każdy mi to mówi ale nie czuję aby miało coś nastąpić w najbliższych dniach :((

Aha dziewczyny - dwa pytanka :

1) Czy na pierwsze dni zakładałyście pieluszki tetrowe/ flanelowe/jednorazowe?

2) Co z kosmetyków do szpitala ? ( naprawde nie wiem już sama )

Buziaki dla każdej!

[Galuś]

Venezzia - Na pierwsze dni miałam pieluszki jednorazowe Huggies i się okazały najlepsze bo Pampers okazały się być uczulające dla niego a firmy Bella Baby przepuszczają.
I teraz dalej używam Huggiesy.
A u nas kosmetyki jakie były potrzebne do szpitala to: oliwka, chusteczki nawilżone. Nic więcej nie było potrzebne.

No i udało mi się!!! Kąpiel dziś była duuużo spokojniejsza! Nakarmiłam Marcelka troszkę i zaczęliśmy moczenie od stópek i chyba poskutkowało! Spróbujemy jutro i czy też będzie równie spokojnie :)

[Gość Yvone]

Venezzia Ty , ja, zeberka, Sylwuńka i czekamy na wieści od Dany i Katarzyny. i tylko ja po terminie:/ chyba, ze Kasia się jeszcze nie rozpakowała, to jej termin też minął.
i nie ma się co nastawiać i słuchac, zę się wcześniej urodzi, bo ja już słysząłam,ze urodzę w pierwszym tygodniu września... i to czekanie już całkiem sie wydłuża.. mam wrażenie , ze w nieskończoność.
Galuś super, ze z kąpielą u Was idzie coraz lepiej:) a mówisz, że huggiesy dobre- to dobrze, bo ja mam spory zapas:)

[Gość Yvone]

Dzień dobry!
ależ tu cisza...
miłego dnia dziewczyny:)

[zeberka]

HEJ :)

yvone jedziesz na szpital mam nadzieje ????
Venezzia ja biore jeszcze masc na brodawki, i ja nie zakładałam tetrowych odrazu jednorazowe.
katarzyna dana nie daja cos znaku :(

[Gość Yvone]

jadę, jadę, ale dopiero wieczorem. sama nie chcę przez całe miasto się tłuc, a mąż w pracy dziś ma dość napięty dzień. też chciałbny wiele spraw pozamykać bo jak się dziecko urodzi to przynajmniej na tydzień idzie na urlop, więc pojedziemy na spokojnie wieczorkiem. choć tak siezastanawiam co ja mam tam im powiedzieć: dzień dobry, dobrze sie czuję, nic mi nie jest, dziecko sie rusza, ale nie wiem co robić? już sie zaczynam denerwować:/ mam nadzieję, ze nie potraktują mnie jak wariatki..

[zeberka]

Yvone no kurka własnie szkoda ze nie masz skierowania :( no ale u nas to idzie sie do przyszpitalnej przychodni no i do połoznej i dr on bada i kieruje na oddział. Nie wiem czy wieczorkiem cos załatwisz bo to pewnnie trzeba by isc do ordynatora badz osoby odpowiedzialnej za takie sprawy, a u nas tacy tylko do 15. Moze zadzwon i zapytaj co i jak?? Mój dr powiedział do mojego meze ze po 40 tc to trzeba byc pod stałą kontrolą (ale co lekarz to zdanie) i powinnas miec zbadane łozysko przepływy wody no i ktg co 2-3 dzien.
Podziwiam Cie ze jestes w miare opanowana bo ja bym juz zamieszania narobiła bo bym sie oczytała w necie. Ale jak z Olim chodziłam to tez byłam nic nie wiedząca, miałam niby bdb lekarza ale tez mnie olewał. Lezałam tyle czasu w szpitalu a on był u mnie 3 razy (w ciagu 4mc) a był ordynatorem całego położnictwa a jak wyszłam ze szpitala i chodziłam co tydzien to mnie kasował po 150 zł.

[Gość Yvone]

ale ja nie chcę zostawac w szpitalu, ja chciałabym, żeby mi ktoś powiedział co ja dalej mam robić i kiedy się zgłosić jeśli nadal będzie tak jak do tej pory- czyli cisza... u nas z ordynatorem to raczej też się nie spotkałabym nawet ze skierowaniem. bo już ostatnio to przerabiałam jak w środę byliśmy. to pielęgniarka z recepcji pytała czy na oddział czy wypis, bo lekarz jakiś niezorientowany był. podejrzewam, ze choć wszystko było oki, a na oddziale byłyby miejsca to położyliby mnie na patologii na 2-3 dni a potem i tak wypuścili. dziś chciałabym usłyszeć, np jeśli nic sie nie będzie działo do weekendu to proszę w poniedziałek przyjść na wywołanie. i wtedy chociaż wiem co robić, a nie takie siedzenie jak na szpilkach. mam nadzieję, ze nikt mnie nie pogoni i ktokolwiek znajdzie choć moment na rozmowę ze mną. mam dość. nerwy mnie zżerają. ktoś może pomyśleć, ze sama jestem sobie winna, bo sięnie dopytałam, nie dowiedziałam, nie zadbałam, ale kurcze to moja pierwsza ciąża i to co mi lekarka mówiła brałam za dobrą monetę i wierzyłam. skoro mi powiedziała, ze ze wszystkim mam już iść do szpitala to uwierzyłam że tak ma być.. normalnie płakać mi sie chce ze złości i nerwów.

[Bugi82]

Hejka:)

Myszka, gratulujemy, nacierpiałaś się tam chyba mocno, ale najważniejsze, że masz już Patryczka przy sobie i że będziecie mogli tak szybciutko wracać do domku:)))).

Kama, na temat teściowych szkoda sobie języka strzępić, moja nawet do nas nie zagląda, żeby czasem coś nie pomóc... A jak już przyjdzie i Lenka chce się z nią pobawić, to ona nie ma siły i zaraz musi iść do wnusia, z którym mieszka. Ale przynajmniej nie muszę słuchać jej "cennych rad", a że gust ma też niezaciekawy jeśli chodzi o dziecięce ubranka, to może lepiej, ze nic Lidzi nie kupowała

Zeberka, dobrze, że już jesteś na finiszu to ta cholestaza nie zdąży się rozwinąć, ale mogliby faktycznie Ci poród wywołać, bo to już 40tydz, a Twoja wątroba nie byłaby już obciążona. Ja alaty w dniu porodu miałam ponad 500!, a teraz nawet nie mam kiedy iść do lekarza po skierowanie, żeby sprawdzić czy już wszystko wróciło do normy...

Venezzia, my też od razu pieluszki jednorazowe:). I u nas jednak na razie pampersy lepiej się sprawdzają, bo są najbardziej elastyczne. W szpitalu dla dziecka wymagali u nas tylko pieluszek i chusteczek nawilżanych, ale krem na brodawki też polecam Ci zabrać.

Ivone, powiesz, że już jesteś po terminie i chcesz zbadać czy z Małą jest wszystko ok. Pewnie wszystko zależy od lekarza, na jakiego trafisz... Ale w razie czego weź ze sobą torbę i wszystkie papiery, bo może zechcą Cię zostawić na oddziale, porobią badania i może będą wywoływać poród- w końcu jutro skończysz 41tydz:)

Tajki, masz śliczne dzieciątka:). Kacperek chyba zadowolony, że ma taką uroczą siostrzyczkę:)

[Gość Yvone]

Bugi. tak właśnie robię. liczę sie z tym, że mogą powiedzieć, zę już mam zostać, a torba jeździ w bagażniku już od tygodnia na wszelki wypadek;) zobaczymy. a z tymi lekarzami bywa różnie, wiec tylko modlić sie, zeby trafić na jakiegoś , który będzie miał chęci..

[MartaMaria]

witam was goraco :)

przede wszystkim dziekuje za wsparcie, ktore bylo nieocenione! Od wczorajszego wieczoru jestesmy z malenstwem juz razem!
Maluszek po cc krzyknal i stracil oddech i zatrzymala sie akcja serca. Mial robiony masaz i podawany tlen, stan okreslony jako ''zamartwica''. w 1 min zycia dostal 4 pkt, w 5min 7p., a w 10 juz 9p. Mimo wszystko nie chcieli ryzykowac i zabrali go na patologie noworodkow. Musicie sobie wyobrazic co moze czuc matka slyszac takie rzeczy i widziec synka przez 5 sek. Pielegniarki mowily ze jest dobrze, a neonatolog ze zabieraja do specjalistycznego szpitala. juz sama nie wiedzialam co mam myslec i tylko plakalam.
Na szczescie juz jestesmy razem.

[Gość Yvone]

MartaMaria wierzę, że przeżycia nie należały do najprzyjemniejszych i pewnie strasznie się bałaś, ale na szczeście wszystko skończyło się dobrze:) ciesz sie synusiem już przy sobie:) najlepszego raz jeszcze!!! pozdrawiam!

[zeberka]

MartaMaria Ciesze sie bardzo ze wszystko sie dobrze skonczylo i masz już 2 kruszynki :)

[Sylwuńka23]

Hej kobitki :-)
Przepraszam, ze sie nie odzywalam ale od soboty bylam z mezem na wsi u tesciow i dopierow czoraj wieczorem wrocilismy. Przepraszam ze was teraz nie doczytam, ale nie mam czasu poprostu. U nas syutacja wyglada nastepująco: w sobote mnie nie zostawili, ael juz dzis jade z powrotem do tej kliniki, wlasnie sie szykuje, mam umowiną cc na 15, tzn musze byc godzinke wczesniej bo ktg, kroplowka i takie tam przygotowania. Takze o 15 dzis bede juz miala cc i pewnie pare minut po bede tulila swojego synka :-D kochane takze trzymajcie mocno kciuki!!! :-) ide zaraz prysznic jeszcze wziac, torba spakowana, maz polecial po baterie do aparatu :-) no i o 12 wyruszymy pewnie gdzies. Poki co sie nie stresuje :-),ale bedac juz w klinice napewno stres sie zacznie. trzymajcie sie kochane, i odezwe sie jak juz bedzie po mam nr do Afirmacji, takze jej napisze. Buziaki dla was i dla waszych szkrabów :-D

[Gość Yvone]

Sylwuńka powodzenia kochana!!! ależ Ci zazdroszczę, ze już dziś utulisz synka!!! szczęściaro! nic sięnie denerwuj, wszystko będzie dobrze:) trzymamy kciuki i modlimy się, no i z niecierpliwością czekamy na wieści od Was:):)

[Kama75]

Vanezia - ha ha ha supcio...ENERGY górą:))) Znalazłaś kogoś konkretnego na allegro z atrakcyjną ceną????? Ile Twoje cacko kosztuje??? A nosidełko jakie wybraliście???
U nas w szpitalu były dostępne wszystkie kosmetyki, pieluszki i chusteczki - ale kobietki miały swoje z racji tego, że nie chcą uzywać czegoś co narzuci szpital....
Ja używałam od początku pampersiaków, ale powiem Wam że się trochę zawiodłam na tych pampersach w białym opakowaniu Premium Care Soft like cotton. Gdy przebiorę Lenkę na dzień-góra snu 2godz. to po ponownym przebraniu pampersiak jest cały przemoczony, że gołym okiem widać i sie wcale nie wchłania - czasami nawet mi przelewa na bodziaka i z perspektywy czasu jak dla mnie najlepsze są te w zielonym opakowaniu na noc:)
MartaMaria - każda z nas odchodziłaby od zmysłów na takie wieści po urodzeniu!!! Cieszę się bardzo, że Maluch jest już w domku i wszystko z nim jest w jak najlepszym porządku:)))) Nasza mała forumowa kruszynka:)))
Yvone - powodzenia na dzisiejszych łowach w poszukiwaniu dobrodusznego i chętnego lekarza, któryby się Wami zajął - trzymam mocno kciuki, w końcu powinnaś trafić pod fachową opieke:)))) Będzie ok:)
Bugi - brak słów na to wszystko! Nie rozumiem jak można faworyzowac tylko jednego wnuka? Szkoda troszkę Lenki i Lidzi bo dzieciaki nie są niczemu winne...ja mam to szczęście że moja teściowa i moi rodzice mają już dorosłych wnuków tak więc był czas na adorowanie tamtych a teraz jest czas na Lenkę:))))
Afirmacja -dawno nie zaglądałaś do nas??? Z Ninką wszystko dobrze???
Sylwuńka extra wiadomość:) Trzymam kciukasy:)))))))

A my jesteśmy po dwu godzinnym usypianiu Lenki, męczyły ją gazy i miała twardy brzuszek...ale jakoś udało jej się zasnąć:) W między czasie podałam herbatkę i niech jelitka podczas snu troszku popracują, może będzie kupka:) Mieliśmy być dzisiaj u lekarza na badaniu patronażowym ale okazało się że są zapisy w punkcie rejestracyjnym i dopiero mamy przyjść 28września! Jeszcze tyle rzeczy nie wiemy....

Aha dziewczyny, właśnie gdzieś przeczytałam że dziewczynkom nie pudruje się pysi bo w ten sposób zatyka jej się drogi moczowe!!!! Czy któraś coś wie na ten temat...ja wczoraj jak małą myłam to faktycznie zauważyłąm, że w pysi jest troche tego pudru, który najwidoczniej podczas kąpieli nie zmył się....wyczyściłam ją dokładnie i zastosowałam kremik na odparzenia....nie wiem czy dobrze robie??

[Kamila78]

Galuś no to super że kąpiel przebiegła spokojnie i życzę żeby każda była taka bo przede wszystkim ty będziesz spokojniejsza
MartaMaria witaj w domku, bidulko naprawdę najadłaś się strachu, ale teraz najważniejsze że już wszystko dobrze
Yvone bede trzymała kciuki byś w szpitalu trafiła na dobrego lekarza

Tego posta piszę już od godziny, bo mała płacze. € nas to chyba są poranne dolegliwości brzuszkowe, lecę..

[Kamila78]

Sylwuńka trzymamy kciuki
Kama w pisi to myślę że były jeszcze resztki mazi płodowej tam w środku (moja jeszcze odrobinkę ma ale nie chcę jej mocno tam trzeć), co do pudru to nie wiem ale czasem w środku nie smaruj pisi maścią na odparzenia jedynie delikatnie po wierzchu (tak nas instruowały również pielęgniarki na oddziale. Witaj w klubie przedpołudniowych kolek, właśnie kołyszę małą w wózku a drugą ręką klikam
Afirmacja kiedyś ty wspominałaś o trądziku, twoja mała go ma, bo moją od kilku dni ma kaszkę na czole i krosty na lewym policzku i brodzie i raczej nie wygląda to na uczulenie

Skubana nie może zasnąć tylko się kręci chrząka i napina, ale wolę płacz w dzień niż w nocy

[karwenka]

myszka- gratulacje dla Ciebie i małego myszaka!!!!!!!!![/COLOR

marta maria- super że od was dobre wieści płyną, ja sobie nie wyobrażam co czułaś po porodzie
yvone- jak co to domagaj się konkretów od lekarza, i niech ci ktg zrobią! możesz ściemnić że dzidzia się nie rusza albo co.....
a my właśnie nauczyłyśmy sie spać na rękach- co zuzię odkładam to płacze, na rączkach śpi... cwaniara! i krztusi mi się cały czas.... nie wiem czy to ta wiotkość krtani czy co...

[Bugi82]

MartaMaria, nawet nie wyobrażam sobie, co musiałaś przeżyć i tym bardziej się cieszę, że już jesteście w domku i wszystko jest już w porządku:)

Sylwuńka, to teraz za Was trzymamy kciuki:). To już tak niedługo...

Kama, ja wcale nie używam pudru, ale akurat nie słyszałam o zatykaniu dróg moczowych. Lence smarowałam pupę kremem, a teraz i w szpitalu i nasza pani dr mówiły, żeby smarować oliwką, także podejścia non stop się zmieniają i ja tak zamiennie oliwką i kremem smaruję. U dziewczynek najważniejsze, aby smarować od góry do dołu

[Kama75]

Kamila - wiesz co, moja mała skomli, robi się cała czerwona, brzuszek stawia się do przodu ale nie płacze i to mnie własnie zastanawia! Gorzej się zachowywała gdy jej przemywałam pysię chusteczkami nawilżającymi pampers...teraz zmieniłam na bambino i jest lepiej...chyba tamte były bardziej wilgotne i może jej to przeszkadzało. Jeja ile ja jeszcze musze się nauczyć od mojej niuni...co lubi a czego nie lubi!!!
Dzięki że mnie uświadomiłaś o tej pysi, w takim razie będę smarowała tylko z wierzchu i posladeczki:) Na razie nie widzę żadnych odparzeń ale delikatne smarowanie raczej nie powinno zaszkodzić.
Bugi - ahaaa no to ja odstawiam ten puder!!!!
Karwenka - moja tez się często krztusi...ale przy butli:( Łapczywa za tatusiem! W szpitalu robila się nawet sina po karmieniu...bałam się jak cholera, za kazdym razem interweniowałam u lekarza ale po przebadaniu wszystko było w normie:)

[Gość Yvone]

dziewczyny, ja słyszałam od położnej, że nie nalezy wymywac dokładnie tej mazi białej ktróra jest na pisi, bo to naturalna ochrona bakteryjna. ale co położna to inne rady, to inna szkoła..
własnie rozmawiałam z tata i smutno mi się zrobiło. tato jutro wyjeżdża i jeszcze jak włączył roaming to mu przysłali smsa, ze nie będzie mógł mmsów odbierać:/ to nawet na zdjęciu małej nie zobaczy:(

a ja mam od godziny towarzyszy przy kompie, obsiadły mnie sierściuszki;).. chyba też chcą wiedziec co sie na forum dzieje;) zaraz zdjęcie Wam pokażę;)