Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

A u nas druga nocka z rzędu z niespodziankami.

Przed wczoraj, po moim pierwszym dniu w pracy Konrad obudził się o 4 nad ranem...wyspany! myslałam, ze to może jednorazowy wyskok, ale dzisiaj sytuacja się powtórzyła, obudził się o 3! dałam mu wody do napicia, sporo wypił, szalał w łóżeczku do 4, dostał mleko i zasnął. Zastanawiam się, czy powodem może być to, że on teraz namiętnie obraca się na brzuch we śnie i to go rozbudza. Chyba zapomina, że może odwrócić się w drugą stronę i spać na plecach...Myślę też, że może to jest spowodowane tym, że nie jest teraz cały dzień ze mną? wiem, że te 2 dni, kiedy był z moim M, poprzestawiał sobie pory spania i jedzenia. Do południa śpi tradycyjnie raz, pomiędzy 10 a 12 godzinę i potem drugi raz godzinka tak koło 14-15 i to wszystko. Nie jest więc tak, że śpi na krótko przed kąpaniem, kiedy zbliża się pora snu nocnego.

Napiszcie co o tym myślicie. Może to głód? na noc wypija 210 ml, więc to chyba nie to, zwłaszcza, że spał juz tyle czasu od 19 do 6 rano bez jedzenia. Nie chcę go teraz przyzwyczajac do mleka o 4 nad ranem!
Modlę się, żeby wszystko wróciło do normy, bo nie wiem, jak dam radę w pracy funkcjonować, wstając o 3 czy 4 nad ranem :36_2_4:

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że powroty do pracy udane :) Byle tak dalej :)

Monik moja mała też miała taki czas chyba z miesiąc temu że budziła mi się na mleko o 3 czy 4 ale po kilku dniach jej samo minęło. Teraz śpi z zegarkiem w ręku do 7 rano, no chyba że się przewróci na brzuch to gdzieś koło 5 trzeba ją przerzucić na plecki i śpi dalej bez problemu.
A jeśli Kondziowi nie minie to nie pomogę bo naprawdę nie mam pojęcia co zrobić w takiej sytuacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

solange, Monik ma rację, szef dobrze wiedział kogo ma zatrudnić aby firma wróciła do ładu i składu i rzucił cię na głęboką wodę, zostawiając cię z tym samą.

Monik, Bruno też się "przestawił" po moim pójściu do pracy.
Jak mnie nie ma, to on sam nie zaśnie, więc pierwsza drzemka jest jak ja wrócę (o 14) i go nakarmię, wczoraj zasnął po 14 i spał do 16 (ale go obudziłam bo to było u teścia a M musiał się zbierać już do pracy)
W środę natomiast jak wstaliśmy o 6 tak zasnął dopiero o 16 i spał już do rana :Szok:
Obudziłam go o 18 żeby go wykąpać, ale był tak śpiący że dostał tylko cyca i spał dalej.
Co do nocek, to u nas się trochę ustabilizowało, już nie wstaje 15 razy a 4-5 więc nie ma żle :Padnięty:

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Monik
Zastanawiam się, czy powodem może być to, że on teraz namiętnie obraca się na brzuch we śnie i to go rozbudza.

Dokladnie tak jest, bo kiedy Emi szalala z obracaniem, wygladalo to identycznie jak u Was. Budzila sie w srodku nocy z wrzaskiem, kiedy do niej szlam byla na brzuchu. U nas byl wrzask bo mloda obracala sie przez sen, a jak sie przebudzala to nie wiedziala co sie z nia stalo :Padnięty: Ten okres trwal okolo 2 tygodni; budzila sie o roznych porach, ale zawsze na brzuchu. Teraz nauczyla sie spac w tej pozycji i juz nie ma problemu, nawet do dziennej drzemki ukladam ja na plecach, a ona zasypia dopiero jak przekreci sie na brzuch :D

Na poczatku blokowalam ja maskotka, zeby nie mogla sie odwrocic. sprobuj, moze i u Was pomoze.

Odnośnik do komentarza

Karim, Bruno jest superancki, widzę dołeczki w policzkach a to mnie zawsze ujmuje u facetów :)

Monik to budzenie się Kondzia to ja stawiam, że to rozregulowanie dnia i to w dodatku bez mamy, dziecko trochę tęskni, tata to nie mama i mały to odczuwa. Daj mu kilka dni a wszystko wróci do normy.

Jestem już w domu, urlop udany, szkoda że tak szybko zleciał :(
Nie sądziłam, że kot może tęsknić i cieszyć się na nasz powrót. Wyobraźcie sobie, że kotka nie odstępuje mnie na krok a jak tylko wyjdę z mieszkania to miauczy w niebogłosy jakby się bała, że znowu wyjadę a jak tylko usiądę to ładuje mi się na kolana :) Mało tego pod naszą nieobecność zrobiła sobie legowisko na mojej bluzce, którą zostawiłam na komodzie. Ten kot mnie ciągle zaskakuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Karim
Pretka
widzę dołeczki w policzkach a to mnie zawsze ujmuje u facetów :)

heh tak, dołeczki ma od urodzenia :)

solange w sumie Bruno ma już zarezerwowaną kandydatkę Antosię, która jest z 14 lutego ::):
Ale wiadomo, czym większy wybór tym lepiej :oczko:

No co, Kondziu tez mial zarezerwowana Emi, a skacze na boki po sasiadkach :Oczko: Az tak wyrodnymi matkami/ tesciowymi nie mozemy byc. Niech tam sobie te nasze dzieci wybiora z 2 lub 3 kandydatow :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, melduje sie po urlopie.
Przeczytalam :) ale nie pamietam.
Jedynie nagranie "chodzacej" Olivii utknelo mi w glowie, praktycznie spac przez nie nie moglam.
Joasiu, Ty pewnie nie zdajesz sobie sprawy jaka krzywde Malej wyrzadzacie.
Prosze przeczytaj wnikliwie ten artykul:

www.vojta.com.pl - Zagrożenia wynikajace z przedwczesnego zachecania dziecka do przyjmowania pozycji siedzącej ...

Twoja Mala nie chodzi - to tylko odruch marszu automatycznego obecny u dziecka od urodzenia. Stad tez, jak twierdzisz Mala "chciala chodzic" juz jak miala miesiac. Spojrz jak Mala chodzi - ona wlasnie automatycznie maszeruje, podnoszac wysoko nogi i wykopujac je nieco na zewnatrz.
To, ze wrzeszczy, jak sie ja polozy, to tylko dlatego, ze nasze dzieci, kombinuja wlasnie jak tu zaczac sie przemieszczac, a ze nie moga albo wymaga to od nich wysilku, wiec sie irytuja.
Moja Maja na przyklad, przewracala sie na brzuch, ale nie umiala pelazac, wiec sie darla. Teraz ruszyla (pelza) i jest z nia swiety spokoj - "lazi sobie" gdzie chce i dorwie to co chce, wiec moze lezec na brzuchu godzinami.
Moim zdaniem powinnas zatkac uszy i klasc ja na podlodze na plecach lub brzuchu. Niech sie drze, ale niech kombinuje. Jest silna dziewczynka, wiec szybko wykombinuje. Jezeli nie wykombinuje, to udaj sie do neurologa. Moj syn nie chcial lezec, nigdy nie pelzal nie raczkowal i w efekcie mielismy wszystkie opisane w artykule objawy - zaburzenia rownowagi i gleboka dysleksje. Musielismy podwojnie cwiczyc, gdy byl przedszkolakiem wlasnie przywrocenie ruchow naprzemiennych. Gdybym mogla cofnac czas - to bym robila tak jak Tobie napisalam - kladla na brzuch i zatykala uszy - niech kombinuje.

Bardzo Cie przepraszam, jezeli Cie urazilam/sprawilam Ci przykrosc, ale pomyslalam, ze po prostu o tym nie wiesz, wiec uzurpowalam sobie prawo do powiedzenia tego.
Wole po porstu bys sie na mnie obrazila, albo pomyslala zem glupia baba, nizbym miala sobie w brode pluc, ze widzialam, ale nie powiedzialam.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira, bardzo przydatny link.

Konrad większość czasu, spędza na podłodze ( na której leży wielki gruby koc i pled) na brzuchu. Drze się niemiłosiernie, zwłaszcza jak nie może czegoś sięgnąć "na wyciągniecie ręki". Faktem jest jednak, ze dnia na dzień jest coraz bardziej ruchliwy, kombinuje, walcuje ( obraca się wokół własnej osi), itd, żeby tylko dosięgnąć upatrzony przedmiot.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Julcio też przekręca się 'już':) na wszystkie strony. Bardzo stymulujące są w jego przypadku zabawki i mata edukacyjna na której jak leży, to po prostu potrafi się z jednago końca w drugi 'przenieść':D Robi to sposobem: z pleców na brzuch- póżniej znowu plecy- brzuch- plecy...i już jest na drugim końcu:D:D:D Julo bardzo reaguje na kolor czerwony wasze maluchy też?:)
Karim Bruno jest śliczny:) Czy to rehabilitacja daje takie efekty, bo wydaje mi się że asymetria o której wcześniej pisałaś jest duużo mniej widoczna, prawda? I skąd ja znam taki uśliniony pyszczek:), Julcio ma tak samo :36_1_1: może jest szansa na ząbki niedługo?!

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Maja slini sie na potege, byl okres marudzenia, a zebow jak nie bylo tak nie ma :( Wiec trudno powiedziec co te mokre pyszczki znacza.

Co do kolorow, to musze poobserwowac, zielonego pojecia nie mam jaki kolor jej sie najbardziej podoba.

Co do przemieszczania, to Maja kreci sie dokola wlasnej osi i pelza metoda Kubusia Puchatka - czym bardziej chce do przodu, tym bardziej przemieszcza sie do tylu :), ale do przodu tez czasami wyjdzie.
Zaczelam jej zakladac takie skorkowe buciki z zamszowa podeszwa, by miala sie czym zapierac, skarpetka sie slizga po macie, ale poki co wciaz Kubus Puchatek :)

Bruno faktycznie sliczny chlopiec, moze powinnam sie w kolejke tez ustawic? :) MOze, ktoras zrezygnuje to Maja sie zalapie. Dodam, ze juz nie jest ruda :) Stala sie juz blondynka.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jomira
Dodam, ze juz nie jest ruda :) Stala sie juz blondynka.

Wyplowiala od slonca :Oczko:

Co do przemieszczania to Emi raczkuje; przeraczkuje z 20 cm, pada na brzuch, ale natychmiast sie podnosi i "idzie" dalej. odleglosc 2 metrow pokonuje w max 30 sekund. u nas bardzo stumulujaca jest zabawa w przerzucanie. Kladziemy Emi na srodku lozka, kladziemy jedna zabawke, Emi do nie dochodzi i gdy juz ma zlapac, zabieramy ja i kladziemy w inne miejsce. Dzieki temu malutka pieknie sie obraca. juz nie turla sie w celu zmiany polozenia, tylko robi siad skosny.

Odnośnik do komentarza

Jomira, po przeczytaniu artykułu, od dziś będę dużo więcej kłaść Ulę na podłodze/łóżku na płasko. Kładłam ją, ale chyba za mało i jak tylko zaczynała po kilku minutach marudzić to ją podnosiłam. Już dziś rano trochę ją pomęczyłam (bo po pewnym czasie baaardzo jej się nie podobało, że mama każe leżeć) i poinformowałam ją czyja to "wina" :P Kilka razy pomogłam jej się przewrócić, może załapie dzięki temu jak to się robi. Zmęczona tymi ćwiczeniami zasnęła bardzo szybko :P

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...