Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Martusia cieszę się że badanie ok :)

Asiunia25 mnie też strasznie męczy ten upał, ale i tak nie jest źle, postaw się na miejscu dziewczyn które mają na teraz termin porodu, albo np za miesiąc i przez cały ten czas muszą się męczyć, to już w ogóle porażka... :/

Wiecie że mnie już dość wyraźnie widać brzuch! Pewnie przyczyniły się do tego też wzdęcia itp ale mam już tak odstający brzuch że wszyscy znajomi sami mi mówią że tak wcześnie a już tak widać, ciekawe :) A najgorsze, że już do żadnych ciuchów się nie mieszczę tz spodni i spódnic, teraz chodzę w takiej najbardziej luźnej, ale i tak mnie uwiera, muszę się wybrać na jakieś zakupy, a to dopiero 3 miesiąc heheheh

Tak odbiegając od tematu, ostatnio się dowiedziałam że mój mąż jak się urodził to ważył 5800 Czujecie, mam nadzieję że jego potomek nie będzie takim gigantem :/

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

cześć
wtrącę się, bo ostatni post był jakby o mnie :36_1_21:
faktycznie upały dają się we znaki i łatwo nie jest
i gratuluję obrony
ja miałam plan bronić mgr w przyszłym tygodniu, ale promotor nawalił i od tygodnia nie mogę się doczekać na recenzję pracy:36_6_2:
i na koniec pocieszę Was, że taki st:36_6_2:n lenistwa i złego samopoczucia przechodzi
mnie trzymał na początku ciąży, co nie przeszkodziło mi jeździć na uczelnię i codziennie na 7 chodzić do pracy (przy czym pracować mam zamiar do końca tego miesiąca:36_1_21:)

pozdrawiam i życzę spokojnych miesięcy

Odnośnik do komentarza

Karim no to kochana jak byś miała takiego dużego dzidziusia rodzić no no to duże wyzwanie, miejmy nadzieje,że wda się w mamusię.

Witaminka mam oytanko usg miałaś dopochwowe i wpuśili twojego męża, bo gdzieś czytałam, że do 3 miesiąca tylko dopochwowe robią i się zastanawiam czy ginekolog wpuści mojego mężusia na następnej wizycie?

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

karolinaR tak miałam dopochwowe USG i lekarz nie robił żadnego problemu by maż przy nim był. Mąż na początku czekał w poczekalni a potem lekarz sam po niego wyszedł.
Przecież kto jak kto ale maż dobrze zna "te" okolice lepiej niż lekarz :)

Poproś lekarza, to naprawdę miła i wzruszająca chwila jak oboje rodziców zobaczą tego małego zarodka jak serduszko już bije i się rusza.

puszek tobie życzę szybkiego, bezbolesnego porodu, wytrwałości w te upały, wyrozumiałości u promotora i obronienia się na 5.

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj z powodu burzy i deszczy był chyba pierwszy dzień do przeżycia, jakiś przewiew był i chłodno. Ale ulga. Chociaż i tak byłam dziś zmęczona.

Na szczęście ciągle nie mam mdłości ani nic w tym stylu, wczoraj wieczorem tylko mały problem z kilkoma łyżeczkami zupy, którą zjadłam. Mojemu żołądkowi się nie spodobała, efekt wiadomy... To było bardzo niemiłe, bo o mało się nie udusiłam.
Ciągle muli mnie brzuch i wszystko się odbija, to strasznie mnie denerwuje.
Heh, ja też mam taki wzdęty brzuch, jakbym była o co najmniej 2 miesiące dalej.

Trzymajcie się :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć lutóweczki!

Jak minął weekend? U mnie cięzko. Nie pisałam wam, ale dorabiam sobie śpiewajac na weselach w kapeli weselnej. No i mieliśmy teraz wesele i poprawiny. Takze jestem dosć zmęczona. Po weselu strasznie mnie brzuch bolał, wywaliło mi go jak 5 miesiac! szok! i taki się twardy zrobił ehhh Ale wróciłam z grania położyłam się spać, przed poprawinami wzięłam nospę i magnez i było troszkę lepiej. Mam nadzieję, ze z moją fasolką wszystko dobrze, wizyta w czwartek, ehhh niech już będzie ten czwartek!!!:o_master:

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Czesc:)
Dawno mnie nie bylo bo jakosc nie mam humoru ani na pisanie ani na nic...to chyba przez te hormony. wiecie co jest najgorsze ciaza i dzidzius mi calkiem zobojetnialy, nie mam zadnych objawow wiec czuje sie jak zwykle, na poczatku sie cieszylam a teraz jakos mi dziwnie...;(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Amelka85
Czesc:)
Dawno mnie nie bylo bo jakosc nie mam humoru ani na pisanie ani na nic...to chyba przez te hormony. wiecie co jest najgorsze ciaza i dzidzius mi calkiem zobojetnialy, nie mam zadnych objawow wiec czuje sie jak zwykle, na poczatku sie cieszylam a teraz jakos mi dziwnie...;(

Amelka ale widzę po twoim podpisie, ze usg miałaś dosć dawno, to zrozumiałe, ze masz wątpliwości, a kiedy masz kolejna wizytę? moze wtedy się upewnisz, ze wszystko jest oki i znów zaczniesz sie cieszyć ciazą. Czego ci serdecznie życzę:yes:

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

amirian Ty uważaj na siebie, wiem jakie wesela są męczące, znam tę branżę, bo jestem fotografem i też co sobotę jeździłam, ale od czasu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to przestałam. Dobrze że wziełaś nospę, mnie też lekarka powiedziała żeby brać bo ona rozkurcza macicę.

amelka, ja też nie mam żadnych objawów, tylko na początku byłam senna i te mdłości, teraz jest ok. Po następnej wizycie jak zobaczysz dzidziusia na usg to ci przejdzie :)

Ja się strasznie cieszę że się ochłodziło, bo te upały mnie wykańczały...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Amelka85
Czesc:)
Dawno mnie nie bylo bo jakosc nie mam humoru ani na pisanie ani na nic...to chyba przez te hormony. wiecie co jest najgorsze ciaza i dzidzius mi calkiem zobojetnialy, nie mam zadnych objawow wiec czuje sie jak zwykle, na poczatku sie cieszylam a teraz jakos mi dziwnie...;(

To masz tak samo jak ja.... Dziwnie tak jakoś z tym jest :( Tak że nie jesteś sama :)

Odnośnik do komentarza

Amirian wtedy byla moja pierwsza wizyta i usg i zobaczylam pecherzyk, teraz mam wizyte 28 lipca bo lekarz pojechal sobie na urlop, mam nadzieje ze teraz zobacze serduszko i jakos poczuje radosc i instynkt czy cos...

Figunia milo ze nie jestem sama. Widzisz ja nawet przestalam na forum pisac bo mi glupio wszystkie laseczki zadowolone szczesliwe a ja...jakis wybryk natury...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja mam tak samo
Nie jesteście jedyne.

O ciąży przypomina mi tylko sytuacja mojej przyjaciółki która własnie lerzy w szpitalu na podtrzymaniu ciaży, jest w tym samym miesiącu co my. Naszczęście dzidziuś się rozwija tak więc moje maleństwo będzie mieć równieśnika.

Kochane powiedzcie mi jak tam wasi partnerzy?? Dają wam jakieś fory??. Mój nie pozwala mi dzwigać ale twierdzi że przy garach mogę stać, bo ciaża to nie choroba a same chciałyśmy równouprawnienia. Tak więc wczoraj o mało nie zwymiotowałam do gara bigosu. Od dzisiaj strajk i niech mi sam gotuje

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Witaminko ty nie przesadzaj z tą wagą, dzidziuś musi jeść! Jak urodzisz to szybko zgubisz bo przy dwóch dzieciaczkach jest co robić :) Maleństwo jest najważniejsze teraz.
Ja brzuszek pokażę niedługo, bo teraz aparatu nie mam, i jeszcze niewiele widać, Figunia no całkiem ładny, już troszkę widać :)
Mój M powiedział, że już się nie może doczekać jak na zwolnienie pójdę, bo wtedy codziennie będą obiadki :P No w sumie nie mam nic przeciwko temu bo sama lubię zdrowo zjeść, co sama ugotuję to wiem co jem, więc dam radę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Ładnie popisały - brawo :36_7_8:

Figunia śliczny brzusio - już naprawdę ładnie widać :D ja swojego na razie nie pokazę bo póki co to i tak dosć duży i to wcale nie od ciaży :Padnięty: poza tym ja z końca lutego, wiec teoretycznie mam jeszcze czas, wiec proszę dziewczyny starsze stażem o wrzucanie fotek :D

Karim - miło poznać koleżanke z branży :smile_move: będe na siebie uważać, mam taką koleżanke, co ją wyszkoliłam i jak będzie potrzeba to będzie za mnie jeździć i śpiewać, w poprzednich ciążach, kiedy miałam zagrożone to kilka razy już za mnie była.

Amelka, tak jak dziewczyny piszą, każda z nas czuje podobnie... myślę, ze dopóki brzuszki nie zaczną rosnąć to tak będzie, poza tym chyba dopiero jak będziemy czuć ruchy to będziemy naprawdę czuć się jak w ciąży! takze głowa do góry!

Witaminka też mam problem z pichceniem. Cokolwiek robie to czuję, ze zaraz zwymiotuję :Szok: masakra jakaś. Najgorzej z otwieraniem lodówki, zatykam wtedy nos :what: No i nie przesadzaj z kilogramami, ciąża to nie czas na odchudzanie, zawsze mozesz sie wziąć za siebie po ciąży, a teraz pomyśl o maleństwie, które masz w sobie i które potrzebuje Ciebie.

KarolinaR chyba każda z nas odetchnęła teraz jak upał zelżał, no ale z tego co wiem, jutro znów ma się zacząć gorąco... ehhh że też musiałyśmy trafić na takie lato kiedyw ciąży jesteśmy? hehe

Pretka a kiedy planujesz isć na L4?

Jeśli chodzi o mężulka, to do niczego mnie nie zmusza, wie, ze po naszych doświadczeniach muszę na siebie uważać. Dziś np mu powiedziałam, ze nie mam siły robić obiadu wiec kupił sobie flaczki i sam sobie zrobi i będzie miał obiadek na 2 dni :D Ja oczywiście flaków niet :Szok:

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...