Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Amirian, ja też mam za sobą jedno poronienie i obawy jak to będzie, ale cieszę się tej ciąży najbardziej na świecie i okazuję to całemu światu :) Tym razem będzie dobrze, musimy w to uwierzyć. Ja jutro mam wizytę i chyba nie muszę nikomu mówić jak strasznie się boję... ale, z drugiej strony też cieszę się i nie mogę doczekać.

Witaminko, ja też pracuję w banku, tak jak ty i muszę Ci powiedzieć, że u mnie podejście jest zdrowe, szef sam wygania na L4, dba aby nikomu nie stała się krzywda, na miejsca ciążówek już zatrudnił osoby na zastępstwo, wie do kiedy będę pracować, wszystko jest pod kontrolą. Cieszę, się, że jest tak fajnie.

Ja też umieram od tych upałów, praktycznie nie wychodzę z domu, siedzę w przeciągu, wiatrak, zimne picie i ledwo dyszę :( Oby do jesieni dziewczynki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie. Widzę, ze nie ja jedyna jestem po poronieniu. Dobrze, ze bedziemy tu miały teraz taką grupę wsparcia :Śmiech:

Obecnie jestem na L4 i siedzę w domku. A pracuje jako nauczycielka w przedszkolu, wiec tak czy siak bym teraz była na urlopie, no ale wolę wziąć L4 i potem sobie te 2 miesiace urlopu dodatkowo wykorzystać po porodzie. Na razie niewiele osób wie, nie chcemy sie chwalić za bardzo, za dużo musiałam się wtedy tłumaczyć po poronieniach... wiedza moi rodzice i brat, teściowie jeszcze nie i na razie nie planujemy im mówić, zwłaszcza, ze ich córka (czyli moja szwagierka) też jest w ciąży i jak na razie są nią zajęci, a ze nam sie późno pochwalili jej ciążą to mała zemsta i na razie cicho sza :wink:

Co do upałów, to jest masakra, u nas w domku jest w miarę, ale na zewnątrz staram sie nie wychodzić, byliśmy wczoraj nad jeziorem, ale jakoś boję sie kąpać, nie wiem czy to by nie zaszkodziło fasolce, zwłaszcza na takim wczesnym etapie - jak myślicie?

Pretka to jutro mamy razem wizytę! trzymam kciuki za ciebie - będzie dobrze :love:

Monsound faktycznie mamy podobne terminy :D choc ja mam strasznie nieregularne @ wiec nie zdziwie sie, jak urodzę w marcu hehe a moze na dzień kobiet?

himeko to miło, ze rodzice sie ucieszyli. A my ukisiliśmy ogórki i tak mi śmierdza, ze kazałam męzowi je wynieść z kuchni i biedaczek musi teraz sam jeść :Padnięty:

witaminkaaa no widzisz, to ja mam podobnie z teściami, że najchętniej wogóle bym nie mówiła, niech sie sami domyślą, juz widzę ich miny jak sie dowiedzą, ze zostaną podwójnie dziadkami - bo szwagierka też w ciąży.

resztę lutówek serdecznie pozdrawiam!!!

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

ja sobie kompletnie nie radze w te upaly, jest tak duszno na dworze ze nie ma czym oddychac, zaraz robi mi sie slabo. tak wiec siedze z wiatrakiem i bledne w domu:( czekam na ochlodzenie bo w tym upale nie umiem funkcjonowac.

calodzienne mdlosci mi juz przeszly, teraz najgorzej mam wieczorami, ale da sie przezyc:)
ostatnio jak mialam usg fasolka podskakiwala, ruszala raczkami, nozkami. pan doktor powiedzial ze to bardzo dobrze bo dzidzi cwiczy sobie miesnie i sie rozwija:) ach co za widok, a to dopiero 2 cm:D

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kh79n31hz.png

Odnośnik do komentarza

jak tam amiriam i pretka po wizycie? wszystko ok? Ja jutro odbieram wyniki. mam nadzieję że będą dobre. Jeśli chodzi o te upały to siedzę w domu gdzieś do szesnastej, ale jak wychodzę to szukam cienia. Żeby nie moja córeczka to pewnie mniej bym przesiadywała na podwórku. Najlepiej jest dopiero gdzieś o ósmej wieczorem. teraz sie zaczynają ogórki więc i roboty przybędzie bo trzeba porobić słoiki na zimę. Przerąbane ale mam nadzieję że mąż troche pomoże.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:) nie bylo mnie 3 dni bo sie wylegiwalam nad woda i teraz musze tyle nadrabiac czytania:)

u mnie dalej nie ciazowo, zaczynam watpic czy ta dzidzia tam jest...

A tak poztym to witam nowe dziewczynki i Gratuluje!!!!

milego dzionka!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja bylam dopiero dziś na badaniach tych podstawowych. Wizyte mam 23 lipca. Ciekawa jestem jak bedzie, na suwaczku wychodzi ze jestem w 11 tyg. ciąży ale zobaczymy na kiedy bede miala termin. Może wkońcu się dowiem :)

Takie pytanie do was czy to prawda ze w 12 tyg. lekarz robi nieodpłatne badanie penetralne? Bo tak mi powiedziała kuzynka męża która ma 5 miesięczną córkę?

Odnośnik do komentarza

O ile wiem to badania prenatalne robią tylko i wyłącznie gdy ciąża jest wysokiego ryzyka (np wady genetyczne, choroby dziedziczne, częste poronienia, wiek przyszłej mamy). Jeżeli nie ma takich wskazań to badania te możesz zrobić ale za dopłatą.
Tak więc Zapytaj się swojego lekarza.

Druga sprawa to np prywatne ubezpieczenie twoja kuzynka mogła mieć w pakiecie takie badania. Ja mam ubezpieczenie i pakiet medyczny w medicoverze i tam jako ciężarna mam wszystkie badania nawet te prenatalne (nie muszą być wskazania do badań).

Trzeba też liczyć się z konsekwencjami takich badań, jeżeli w twojej rodzinie nie było wad genetycznych, chorób, a ty jesteś mlodą mamą to lepiej ich nie robić, bo jest ryzyko poronienia przez te badania. Procent poronień to aż 12-15%

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Przede wszystkim witam te, których nie miałam okazji poznać - bardzo mi miło :Śmiech:

No i niestety wizyta nie wypaliła, bo mój lekarz cały tydzien nie przyjmuje... ehhh wskurzyłam się, bo już chciałam być spokojniejsza,a tu mnie czeka jeszcze trochę nerwow do wizyty 22 lipca! ehhh szkoda, ze nie mozna mieć takiego usg w domku i sobie robić :D hehe

Poza tym oki, porobiłam dziś zdrowe zakupki - maliny, czereśnie, śliwki, bób itd itp.

A o tych prenatalnych to tez nic nie słyszałam, przynajmniej u nas tak nie ma na pewno. Ale też bym się grubo zastanowiła czy je robić, bo nawet jak by coś złego wykazały to czy miałabym odwagę podjać tak trudną decyzję?

Pretka pisz jak tam wizyta?

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Nie wszystkie badania prenatalne prowadza do poronienia.
W Danii robione sa standardowo, w ramach powiedzmy "NFZ".
Jest to badanie zlozone: badanie krwi + badanie USG chyba to w polskim nazywa sie przeziernosc? - po dusku w doslownym tlumaczeniu skanowanie faldy szyjnej.

Dopiero gdy te dwa badania wykaza, ze jest duze ryzyko trisomi 21, 13 i 18, proponuje sie kobiecie pobranie proby z lozyska lub wod plodowych. To wlasnie ta czesc badan jest ryzykowna. Mimo wszystko ryzyko dunskie statystyki nie wskazuja na 12-15% ryzyko poronienia, jest ono duzo mniejsze, ale nie jestem w stanie w tej chwili znalezc tych cyfr.

Tak czy owak, jezeli o mnie chodzi i tak bym sie na to badanie nie zdecydowala.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Z tego co ja się orientuję to jak jest jakieś ryzyko to się robi test PAPPA z krwi + usg to są badanie nie inwazyjne i jeśli to wykaże coś niepokojącego to wtedy chyba bada się wody czy coś takiego a to już wtedy jest ryzyko poronienia. Ale mogę się mylić, to wiem bo czytałam kiedyś o tym.

Ja dziś odebrałam kolejną morfologię i badanie moczu i wyszły idealnie.
Jutro mam wizytę u mojej Pani doktor.
Na usg idę dopiero w 12 tyg (jeszcze nie miałam ani razu usg) a to będzie jakoś na początku sierpnia. Bardzo się stresuję przed tym badaniem, mam nadzieję że będzie wszystko ok

Witaj Anka25 oczywiście włączaj się do dyskusji, pisz co u Ciebie, wrażenia, samopoczucie itp :) U wielu z nas to pierwsza ciąża więc nie jesteś sama :)

Ja dziś cały dzień spędziłam u przyjaciółki na działce, wszystko super, tylko dalej ta skubana alergia mnie męczy więc ciągle smarkałam i kichałam :/
Dobrze że jak wróciłam do domu to mi przeszło. Idę zaraz pod chłodny prysznic.
A dzisiaj poszłam w południe po wyniki do przychodni i o mało nie zemdlałam pod sklepem, chwała bogu że ta moja przyjaciółka była ze mną i usiadłam zaraz na murku pod sklepem bo inaczej by mnie chyba zbierali z chodnika... :/ Nigdy nie wyjdę sama w ten upał na dwór

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

U mnie samopoczucie tak sobie tez mnie meczy alergia(kiacham i smarkam)a w zeszlym tygodniu mialam do tego wszystkiego dusznosci,ale juz mi troche lepiej:)Dwa tygodnie temu bylam u lekarza ale jeszcze bylo za wczesnie.Kolejna wizyte mam jutro wieczorem i torszke sie stesuje ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.mam pytanie czasami boli mnie brzuch w okolicach jajnikow tylko u mnie jest malutki problem ja prawego jajnika nie mam i nie wiem co moze mnie w tym boku bolec?

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlqtkfpjooyj3z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, tak jestem po wizycie, z dzidzią wszystko ok, znowu ją oglądałam, ponoć nawet się ruszała, ale ja tego nie widziałam hehe. No ale żeby nie było za różowo, torbiel którą miałam na jajniku, nie zniknął, troszkę się powiększył i jeśli będzie się powiększał to będzie operacja, ale mam jeszcze 6 tyg, to dużo, więc jest nadzieja, że jednak się nie powiększy albo nawet zniknie, narazie staram się tym nie martwić. Generalnie mówiąc jestem przeszczęśliwa :)

Karim a dlaczego u Ciebie usg będzie dop. w 12 tyg?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

hej hej, u mnie dziś po południu spadło pare kropelek deszczu ale jest jeszcze gorzej nie da się oddychać tak jest duszno. Troche coś dziś pierwszy raz chwile po tym jak zjadłam śniadanie jakos tak jakby niedobrze było ale to jakos przez 5 minutek i przeszło. Byłam dziś u dentysty miałąm jedną dziurke troche bolała skubana, ale już wszystkie zdrowe ale tak czy siak przed porodem jeszcze na kontrol się wybiore pewnie i tak gin będzie kazać.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Pretka
Cześć dziewczyny, tak jestem po wizycie, z dzidzią wszystko ok, znowu ją oglądałam, ponoć nawet się ruszała, ale ja tego nie widziałam hehe. No ale żeby nie było za różowo, torbiel którą miałam na jajniku, nie zniknął, troszkę się powiększył i jeśli będzie się powiększał to będzie operacja, ale mam jeszcze 6 tyg, to dużo, więc jest nadzieja, że jednak się nie powiększy albo nawet zniknie, narazie staram się tym nie martwić. Generalnie mówiąc jestem przeszczęśliwa :)

Karim a dlaczego u Ciebie usg będzie dop. w 12 tyg?

Pretka! super wieści! A torbielą się nie martw, wiele kobiet ma torbiele w czasie ciaży, one często sie same wchłaniają, takze ciesz się ciążą i wszystko będzie dobrze!

Karim no własnie, dlaczego musisz czekać do 12tc? bym chyba padła z niepokoju...

Anka25 witamy serdecznie. Co do twojego bólu to nie wiem, ja miałam takie kłucia w obu jajanikach, chociaż wiem, że owulacja była z lewego. Byś musiała o to zapytać swojego lekarza, ale myślę, ze skoro to nie jest mocny ból, to nie powinno być nic niepokojącego.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

karolinaR
hej hej, u mnie dziś po południu spadło pare kropelek deszczu ale jest jeszcze gorzej nie da się oddychać tak jest duszno. Troche coś dziś pierwszy raz chwile po tym jak zjadłam śniadanie jakos tak jakby niedobrze było ale to jakos przez 5 minutek i przeszło. Byłam dziś u dentysty miałąm jedną dziurke troche bolała skubana, ale już wszystkie zdrowe ale tak czy siak przed porodem jeszcze na kontrol się wybiore pewnie i tak gin będzie kazać.

u nas też troszkę padało i teraz jest chłodniej, moze bedzie się lepiej spało.
Współczuję dentysty ehhh :Szok: Mi się udało wyleczyć wszystkie ząbki po pierwszym poronieniu i na razie mam spokój.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

A nie wiem heh
Jakoś parcia nie miałam na usg a póki co jest wszystko ok.
Moja Pani doktor też na początku mówiła że usg najlepiej od razu w 12 tyg bo wtedy już się dowiem co i jak z dzieckiem, pomierzą itp
Więc poczekam jeszcze te 2 tyg, chociaż chodzę prywatnie, ale gdybym chodziła z nfz to i tak się ma pierwsze usg w 12.
Nie wiem, może faktycznie powinnam teraz iść już zobaczyć, widząc wasze zdziwienie heheh zapytam się jutro na wizycie :)

A u mnie dalej tak ciepło, właśnie chwilę posiedziałam na balkonie i nic a nic nie ma chłodniej. Idę zaraz spać bo to już moja pora na spanie ;)
Słodkich snów :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim
A nie wiem heh
Jakoś parcia nie miałam na usg a póki co jest wszystko ok.
Moja Pani doktor też na początku mówiła że usg najlepiej od razu w 12 tyg bo wtedy już się dowiem co i jak z dzieckiem, pomierzą itp
Więc poczekam jeszcze te 2 tyg, chociaż chodzę prywatnie, ale gdybym chodziła z nfz to i tak się ma pierwsze usg w 12.
Nie wiem, może faktycznie powinnam teraz iść już zobaczyć, widząc wasze zdziwienie heheh zapytam się jutro na wizycie :)

A u mnie dalej tak ciepło, właśnie chwilę posiedziałam na balkonie i nic a nic nie ma chłodniej. Idę zaraz spać bo to już moja pora na spanie ;)
Słodkich snów :)))

no chyba to nie problem dla twojego lekarza ci zrobić usg? może zrobić i teraz i potem w 12 tc. oczywiscie to twoja decyzja i się nie sugeruj tym co tu jest pisane, jeśli nie czujesz takiej potrzeby, to po prostu nie idź. Choć ja bym akurat chciała się uspokoić i spać spokojnie, ze dziecko się zagnieździło w dobrym miejscu, że bije serduszko, ze wszystko sie prawidłowo rozwija, albo może jestem taka panikara... choć po 2 poronieniach chyba każda by była panikarą...

dobranoc dziewczyny

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

hej wam :)
ja w poprzedniej ciazy mialam robiony test Pappa i powiem ze to kompletna bzdura, szkoda czasu krwii i nerwow :) ten test nie wykazuje czy dziecko jest chore czy zdrowe tylko prawdopodobienstwo i to czy jestes w grupie ryzyka kobiet, ktore moglyby miec chore dziecko :) to tak dla wyjasnienia

co do badan prenatalnych, jesli dobrze sobie kojarze to sa badania USG na przyziernosc karkowa :) wiec tutaj nie ma zbytnio mozliwosci poronic, jak wychodzi cos nie tak to wtedy mozna sobie zrobic dodatkowo badanie wod plodowych, ktore rzeczywiscie niesie za soba ryzyko, ale slyszalam ze to tylko ksiazkowe ryzyko ... jes;li idzie sie do dobrego lekarza to nie powinno byc problemow, choc ja osobiscie nie mam zamiaru wykonywac tych badan i sie dodatkowo denerwowac :) mysle, ze bedzie dobrze i dzidzi jest 100% zdroowa

powiem wam ze j moja I ciaze duzo bardziej przezywalam i sie nia "pdniecalam" :P teraz po czesci nie mam na to czasu :) Kinga jest potwornie absorbujacym dzieckiem i potrzebuje mojej uwagii :)
ja mam za tydzien wizyte, zobacze moja dzidzie :) bardzo sie ciesze :)
choc sie tak zastanawiam czy nie przelozyc wizyty bo mama ma teraz urlop i proponowala bym przyjechala z mala do nich, ona by sie mala zajela a ja moglabym spokojnie uporzadkowac moja prace lic i co najwazniejsze sie do niej przygotowac :)
no ale nie wiem jak wyjdzie, moi rodzice mieszkaja 400km od nas a moj M nie ma teraz kiedy mnie zawiezc ;/ no ale zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Karim
A nie wiem heh
Jakoś parcia nie miałam na usg a póki co jest wszystko ok.
Moja Pani doktor też na początku mówiła że usg najlepiej od razu w 12 tyg bo wtedy już się dowiem co i jak z dzieckiem, pomierzą itp
Więc poczekam jeszcze te 2 tyg, chociaż chodzę prywatnie, ale gdybym chodziła z nfz to i tak się ma pierwsze usg w 12.
Nie wiem, może faktycznie powinnam teraz iść już zobaczyć, widząc wasze zdziwienie heheh zapytam się jutro na wizycie :)

Karim więc jeśli to Twoja decyzja to rozumiem :) Te dwa tygodnie to już poczekaj, szybko zlecą, zrobią ci usg taki już konkretne z pomiarami i z wykryciem potencjalnych wad rozwojowych, bo to ten etap. Ja takie będę miała za 3 tyg. Ja muszę mieć usg co wizytę przez ten torbiel, musi być kontrolowany czy nie rośnie, tak to bym nie miała robionego na wczorajszej wizycie. Ale ja tam się cieszę, po przejściach i z zerowymi szansami na ciążę (jak to powiedział lekarz 3 mies. temu) jestem happy że mogę oglądać mojego skarba, przynajmniej jestem spokojniejsza, w ogóle od wczoraj szaleję ze szczęścia :36_3_1:

Amirian to jest wpisane w nasze życie, że do końca będziemy panikować, ale co tam przecież to nic złego, że tak bardzo chcemy te nasze maleństwa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam taki problem, że nie wiem, jak to działa ze szpitalami i prowadzeniem ciąży.
Teraz nie jestem ubezpieczona w NFZ, bo zakładamy z mężem firmę i to jeszcze potrwa około miesiąca. Ale badania trzeba robić.
W szpitalu powiedzieli mi, że żeby u nich urodzić to muszę się zapisać w przychodni przyszpitalnej na taki warszawski program "zdrowie, mama i ja", który jest de facto prowadzeniem ciąży, tyle że jest bezpłatny niezależnie czy masz ubezpieczenie czy nie.

Czy możecie mi powiedzieć, jak to w końcu jest. Czy będąc ubezpieczona prywatnie i prowadząc ciąże też prywatnie mogę iść do szpitala na poród (mając już ubezpiecznie NFZ)? Teoretycznie to muszą mnie przyjąć, a praktycznie to nie wiem, jak to jest.
Jeśli wiecie, to prosze o poradę, bo naprawdę nie wiem, co mam z tym zrobić. Szczególnie, że żeby dostać potem becikowe, to trzeba mieć prowadzenie ciąży od 10 tc. Nie wiem, czy wystarczy prowadzić ciążę prywatnie, żeby to "się liczyło".

Dzisiaj ma być jeszcze większy upał w stolicy i nie mam zamiaru wychodzić z domu. Siedzę pod wiatrakiem, piję zimne picie i staram się zanadto nie ruszać.

Ah, mam jeszcze jedno pytanko. Czy was też cały czas boli brzuch? Ja jak tylko coś zjem to czuję się kiepsko, mam wzdęty brzuch i ciągle mi się odbija jakimś jedzeniem, strasznie to nieprzyjemne. I mimo że jestem ciągle głodna, to nie mam ochoty jeść, bo mam wrażenie, że więcej nie zmieszczę...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...