Skocz do zawartości
Forum

mamusia-martusia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia mamusia-martusia

0

Reputacja

  1. JomiraPisalaysmy w tym samym czasie, wiec pewnie mojej wypowiedzi nie zdazylas przeczytac. Natomiast ja juz przeczytalam Twoja. Ja kardiologiem nie jestem, i naprawde nie zamierzam sprawdzac czy serce mojego malca bije rowno czy nie rowno. Natomiasy chcialabym sprawdzac czy bije chociazby. Bo majac w perspektywie jeszcze 6 miesiecy ciazy, w czasie ktorej spotkam polozna jeszcze 3 razy! A ginekologa nie zobacze nawet przy porodzie. Wole chocby w taki sposb wiedziec co sie we mnie dzieje. Ze nie wspomne, ze gadzet jak gadzet. Jedni kupuja Ipody, inni nowe komorki, inni porcelanowe lalki, a ja sobie kupie smieszna maszynke, z ktorej drwi caly swiat. Ot, i wszytsko :) ach znowu sie rozpisalam i po co (kasuje) zycze ci slodkich snow, jak juz kupisz maszynke napisz ile razy podczas tych 6 miesiecy poplakalas sie ze strachu ze cos jest nie tak bo chocby nawet procesy trawienne zagluszaly bicie kilku-milimetrowego serduszka.
  2. Joasia21Widzę że już drugi az na forum wchodzi nerwowa atmosfera :) Spokojnie kobitki :). Co do tematu no to zgadzam się z Khati że złe jest podejście do kobiety ciężarnej z myslą że najlepiej będzie jeśli natura sama zdecyduje się dac jej dziecko czy nie. Kobiety mają różne problemy z dotrzymaniem ciąży. Wg mnie naturze czasem trzeba pomóc i myślę że jeśli naprawdę zarodek nie byłby zdolny do życia to nawet najlepszy lekarz go nie uratuje. I na tym powinna polegac naturalna selekcja :) to sie robi zabawne.... bo ja ani razu nie napisalam ze nalezy zrezygnowac z medycyny ktora pomaga w utrzymaniu ciazy... w rozmowie chodzi o sprzet ktory mozna kupic na allegro czy w jaki kolwiek inny sposob,placac za niego grosze i na jego podstawie stwierdzac czy dziecku bije serce dobrze czy zle itd, mysle ze nawet jesli ginekolog mialby jakies watpliwosci to zlecilby wizyty w mniejszym odstepie czasowym niz polecil zakup takiego sprzetu przez pryzmat ktorego pacjentka sama okreslalaby stan zdrowia swojego dziecka... i to co uslyszy interpretowala po swojemu. ludzie nie dajcie sie zwariowac reklamie, najczesciej zeruje sie na ludziach ktorymi kieruja silne emocje... bardzo prosze tez jesli chcecie cos dementowac, badz komentowac to przeczytajcie tekst dwa razy albo chociaz do konca.... zycze spokojnej nocki
  3. kathi26mamusia-martusia uwazam ze nieco wygadujesz bzdury :) kiedys z pewnoscia kobieta w ciazy nie byla pod takim nadzorem lekarskim jak teraz ale wlasnie kiedys byla wieksza smiertelnosc plodow czy dzieci przy porodzie, tylko, ze kiedys nie bylo to wogole naglasniane, bo nawet nie bylo gdzie tego oglaszac ... uwazam ze jesli Jomira ma takie zyczenie kupic sobie taki aparat to czemu nie?? :) kazdy moze robic i powienien robic to co uwaza za sluszne :) jesli chodzi o ta selekcje naturalna to nie zgadzam sie by to bylo sluszne i poprawne ... wielokrotnie mozna uslyszec o kobietach , ktore potrzebuja lekow i lozka by utrzymac ciaze, a dziecie rodzi sie zdrowe ... nie zawsze ta selekcja naturalna jest taka porzadana :) wszystko zalezy od kobiety i jej organizmu Ja zycze Wam moje lutoweczki i sobie bysmy przeszly nasze ciaze wzorcowo i by dzidzie byly 100% zdrowe :)a ja mysle ze to ty wygadujesz bzdury... z tego co piszesz wydaje mi sie ze popierasz swoje wypowiedzi postami z internetu umieszczanymi przez przesadnie nastawione do tematu kobiety, kazdy w sieci uwaza sie za eksperta w danej dziedzinie... nie wiem tez czy zdajesz sobie sprawe z tego jakie choroby panowaly w opisanych przez ciebie czasach, mianowicie czasach ze slabym dostepem do podstawowych mediow takich jak radio prasa czy telewizja.... (bo skoro... "nie bylo gdzie tego ogłaszać"). wyraznie napisalam ze teraz wizyta u ginekologa powinna dawac pewnosc co do wiedzy na temat swojej ciazy... na naszych wizytach ginekolodzy dysponuja profesjonalna aparatura... w heh czasach ktore opisalas tego nie bylo... wiec choroby nie byly rozpoznawane i stad wiekszosc poronien itp. owszem osoba ma prawo do kupowania sprzetu ktory prawdopodobnie pozwoli jej sluchac bicia serca dziecka... ale zastanowcie sie... w szpitalu sprzety kosztuja kilka mln zlotych, aparat o ktorym wy mowicie 200 zl... takze ja bym sie nie stresowala... kto wie jak to dziala....
  4. JomiraA wiecie, ze mozna kupic takie cudko ze sluchawkami, ktorym mozna sluchac serduszka malucha i jeszcze nagrywac? Widzialam, ze na allegro mozna tez w Polsce kupic. Jutro sobie kupie i jak wyprobuje to dam Wam znac czy to faktycznie dziala, czy sciema jaka. Bo biorac pod uwage dunskie stawianie na "przetrwanie najsilniejszych" wole sobie sama sluchac i wiedziec co w trawie piszczy, niz zdac sie na wizyty u poloznej lub pielgniarki, ktore w drugim trymestrze sa nawet co 5 tygodni. No bo jak sie nic nie dzieje, to przecie po co nie? A jak juz narzekam, to wyobrazcie sobie, ze u nas poziom cukru i probe obciazeniowa robi sie tylko, jezeli kobieta ma nadwage, jest powyzej 35 roku zycia, ma cukrzyce lub wczesniej urodzila dziecko powzyej 4500 g. Nie jest to standardem jak w Polsce... Ech... ja mysle ze nie ma co przesadzac, nie jestesmy lekarzami i nic same dobrze nie zinterpretujemy, wizyty u ginekologa wystarcza.... kiedys kobiety w ogole sie nie badaly, co lepsze nie wiedzialy nawet w jakim okresie ciazy sa.... prowadzily normalny tryb zycia nie stresujac sie takimi pierdolami jak teraz i nie wymyslajac.... i rodzily zdrowe duze dzieci.... zdaj sie na swoja kobiecosci zamiast sluchawek kup sobie bilet do kina i wyjdz z przyjaciolka na pyszna szarlotke, pozdrawiam
  5. czesc kochane kobitki:) ja juz po wizycie, widzialam bijace serduszko:) malenstwo machalo raczkami i nozkami, wspaniały widok... oczywiscie jak to ja..... uronilam lezke na usg:) niesamowite ze kazda z nas ma w sobie 2go czlowieka:) ginekolog stwierdzila ze moje wyniki moglyby byc wzorem:) wiec tez jestem bardzo rada z tego powodu, uspokoila mnie tez ze na tym etapie skonczylo sie ryzyko wad genetycznych a dzidzia rosnie tak jak powinna a nawet lepiej bo ma 3 cm i 17 mm :) mam nadzieje ze bedzie dorodny piłkarz:) wizyte mam dopiero za miesiac, troche mnie dziwia takie dlugie odstepy miedzy badaniami... ale skoro dziecko zdrowe to moze faktycznie nie przeginac w zadna strone....:) powiedziala jeszcze ze zrezygnujemy z usg, ale chyba mimo to wykonam sobie dodatkowe zdjecie do albumu:) rozmawialam z lekarzem dzis dosyc dlugo... i odnosnie watku ktory byl kiedys tam poruszany.... wlosy spokojnie mozna farbowac, lakierowac paznokcie itp. nigdy nie wykryto zaleznosci miedzy takimi czynnosciami a stanem ciazy... jedyna przeszkoda moze byc to, jesli ktoras z was zareaguje na zapach... ale to nie ma zwiazku ze stanem zdrowia malenstwa. co by tu jeszcze napisac?? acha z tego wszystkiego chyba zapomnialam napisac wczoraj ze sie obroniłam :) teraz tylko magisterka zaocznie... szkola wybrana kierunek tez:) niedlugo musze pomyslec o szyciu sukienki... nie ma co sie napalac bo teraz nadejdzie czas gdzie moge raptownie przybrac na wadze wiec na spokojnie wszystko0 sobie zorganizuje...:) no i ...dzisiaj nawet pojezdzilam kilka godzin z moim lubym i ogladalismy domy, ktore moglyby byc potencjalnie naszym przyszlym lokum:) do kilku miesiecy chcemy isc juz na swoje... bo narazie mieszkamy u tesciow... jutro jade do rodzicow odpoczac od tego wszystkiego:) i polezec w chlodnym basenie:) zycze Wam moje drogie panie milego wieczoru:)
  6. ide dzis do ginekologa, strasznie sie boje, tak bym chciala zeby wszystko bylo dobrze
  7. czesc dziewczynki, ja dopiero dzis ide na badanie krwi i moczu, po drodze kupie sobie pojemniczek na mocz i gdzies nasiusiam, bo tak sie chyba robi??? oczywiscie nic nie jadlam i ide na czczo, jest sie czego bac czy raczej nie??:)
  8. czesc mamuski... ile sie czeka na wyniki z badan grupy krwi, glukozy, moczu? ten podstawowy zestaw ktory serwuja kazdej ciezarnej na samym poczatku i ile mniej wiecej kosztuje?? bo ja jeszcze nie robilam, gin kazala mi zrobic przed 2 wizyta u lekarza
  9. joasia21sorki nie doczytałam dokładnie. Może faktycznie troszkę za szybko na kąpiel ale każdy po swojemu wychowuje swoje pociechy. Może jej to nie zaszkodzi. W końcu jest strasznie ciepło. może nie
  10. kathi26witajcie kochane :) w ten piekny, sloneczny, upalny dzien a przy tym takie senny i meczacy :) u mnie mala chora :( nie dosc ze plesniawki sie przypaletaly do niej to jeszcze bidulka ma zapalenie krtani!!! :( Bylismy z nia wczoraj na pogotowiu bo z krtania nie ma zartow zwlaszcza u takich malutkich brzdacow ... no i dostala zastrzyk ponoc cholernie bolacy z corhydronu (ale nie plakala dlugo, tyle dobrego) no i zapisane ma tantum verde w aerozolu, wapno i wit C ... jesli do wtorku badz srodu nie zacznie sie poprawiac pojade do swojego pediatry ... no ale na szczescie plesniawki juz prawie ustapily ... teraz mala spi, poci sie przeokrutnie ... w nocy budzila sie z 4 razy tak bylo jej goraco, a spala w bluzeczce na ramiaczkach ;/ u nas o zgrozo jest 29st w mieszkaniu!!! Chyba jednak zgodze sie za rok na montowanie klimatyzatora do domu... wczoraj bylismy u tesciow na grillu, ja odpuscilam sobie miesko i zajadalam sie tylko pomidorami :) dzis te jak mala sie obudzi pojedziemy do tesciow na obiad a pozniej tak po 16 moze nad wode, choc ja mam srednio ochote, no ale mala sie popluska chociaz :) milego dnia :) zapalenie krtani, zastrzyki, a Ty chcesz zeby sie pluskała nad wodą?? nie jestem jeszcze matka ale dziwne mi sie to wydaje....
  11. czesc dziewczynki... ja tez ostatnio jestem bardzo zmeczona... nic mi sie nie chce... jutro mam zamiar caly dzien dzwonic po parafiach we wroclawiu i okolicy i dowiadywac sie o nauki przedmalzenskie... mam nadzieje ze cos znajde odpowiedniego... a dzisiaj chyba sobie odpoczne:)
  12. Amelka85Czesc dziewczynki:) i ja wracam po weekendzie...alez cudownym weekendzie bo bylam z moim kochaniem w Wiedniu i........sie oswiadczyl:)))))) Teraz dumnie juz nosze na paluszku pierscionek, spotkalismy sie wczoraj z rodzicami moja mamusia dostala kwiatki od pszyszlego ziecia i cala w skowronkach jak ja prosil o reke corki:) ale mi fajnie:) Milego dzionka!!!! gratulacje:)
  13. ogólnie caly dzien sie nudze, wszystko mnie denerwuje i na nic nie mam sił...:/ w ramach relaksu pocykalam kilka fotek różnej zieleniźnie :]
  14. kathi26 do mnie tez wczoraj wpadli znajomi i siedzielismy przy grilu... oni troche podrinkowali a ja robilam sobie koktaile z jagod serkow homogenizowanych i truskawek:p oczywiscie zagryzalam kielbasą... na koniec zjadlam maly sloik grzybkow i zapilam kakaem:) pyszne, czuje ze odkrywam smaki zycia:p;) a dzis poprawie prace lic. obiecuje ;) ;)
  15. kathi moja pani promotor tez tak robila.... przez 10 miesiecy seminarium wszystko bylo ok, 2 tygodnie przed obrona czyli tydzien przed oddaniem kazala poprawiac.... :/ jaki masz temat??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...