Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

królowo mój mały ma dzisiaj ubrane body z długim rękawkiem + spodenki i w wózku cieniutki bawełniany kocyk ;) (ja to mam zboczenie z tymi kocykami heh) no i czapeczkę. Ale u nas dzisiaj choć ciepło to bardzo wieje.

Przykre z powodu śmierci tej dziewczyny ::(:

Mój mały też jak mu się zakłada czapkę to wyje wniebogłosy ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Ach szkoda tej kobietki. Taka młodziutka była. Płakać mi się chce ... Po ciąży zrobiłam się jakaś taka delikatna na czyjąś krzywdę. Ostatnio płakałam nawet przy filmie usta usta gdy jedna z głównych bohaterek zmarła zostawiając niemowlaka.

Ja mieszkam w szczerym polu i ubieram małej body z krótki, na to bawełniana cieńka bluzeczka z długim rękawkiem, spodenki i skarpetki. A dzisiaj chociaż słonko świeci to jest dość chłodny wiatr to ubrałam zamiast bawełnianej bluzki, welurkową bluzę.

Co do czapki to moja się też drze ale tylko przez chwilę.
Teraz zasnęła w leżaczku, przy swojej ulubionej bajce. Śmiać mi się chce gdy ta bajka leci a ta się śmieje do niej w głos :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę, ale szkoda tej Gosi co zmarła. Tym bardziej że takie maleństwo zostawiła. Płakać się chce.
My dziś byliśmy na bioderkach, wszystko dobrze a teraz dopiero wizyta w lipcu. Była tam pani z 5-cio miesięczną córeczką, która była trochę mniejsza od Kamilka. Pewnie będzie z niego kawał chłopa.
Pretko my chyba nad morze sie wybierzemy w wakacje.
Jeśli chodzi o czapki to Kamilek też za każdym razem płacze jak mu zakładam.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Joasia21
Po ciąży zrobiłam się jakaś taka delikatna na czyjąś krzywdę. Ostatnio płakałam nawet przy filmie usta usta gdy jedna z głównych bohaterek zmarła zostawiając niemowlaka.

To tak jak ja, ryczałam jak bóbr. Chociaż scena pod kościołem, kiedy Izka podjeżdża limuzyną rozwaliła mnie na maksa :Śmiech:
Ja to nawet nie byłam w stanie oglądać tego odcinka. Jakaś też przewrażliwiona się zrobiłam i czasami dopada mnie irracjonalny strach :(

A my dziś wylądowałyśmy u lekarza, oczko Mai zaczęło łzawić :( Dała krople, ale musiała mnie też zdenerwować pytaniem "czy karmi pani piersią? ojej, taki ładny dzieciaczek i nie karmi pani" brrrr Kurde pewnie specjalnie to robię. Więcej do niej nie pójdę, chociaż mój M. twierdzi, że przewrażliwiona jestem :/
A zapomniałam dodać, że stwierdziła, że mała jest za cienko ubrana (body długi rękaw, na to tunika na krótki, spodenki i skarpetki nawet czapkę jej wcisnęłam )

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki, wpadam na chwilę, bo szał przygotowań do jutrzejszego chrztu trwa :)

Witam nowe mamy na forum!

Z karmieniem ciągle wachania-raz jest dzień że podam mm, innym razem nie ma takiej potrzeby.U mnie zauważyłam, duże znaczenie ma to co zjem. Jak jest zupa, nie ma problemu z pokarmem, jak obiad bardziej "suchy" to i pokarmu mniej. Nie robię sobie żadnych wyrzutów, że dziecko dokarmię butelką, bo ono ma być najedzone i zadowolone.

Na wakacje w tym roku zostajemy w PL, zagraniczne wojaże przerażają mnie pod względem organizacyjnym z takim małym dzieckiem. Zaliczymy wypad w góry i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe dziewczyny :)

Widzę, że wszystkie się męczymy z czapeczkami hehe.
Dziś z pokarmem lepiej, być może dzięki piwku Karmi które ostatnio popijam codziennie :)
żeby tak jeszcze mnie bodawki tak strasznie nie bolały to byłoby cacy.

Etinka
jakaś walnięta ta lekarka, pewnie stara baba, nie ma się co nią przejmować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

To moja Ula jakaś wyjątkowa, bo w sprawie czapeczki nie protestuje,a wręcz jakby ją lubiła. Może kojarzy, że jak mama wkłada jej czapusię to znaczy, że na podwórko wychodzimy :D (bo nakładamy tylko jak na dwór wychodzimy i po kąpieli na chwilę, żeby kąpielowe ciepło za szybko nie uciekło ;P)

My z mężem we środę też UstaUsta sobie włączyliśmy, bo zawsze można było się pośmiać i zrelaksować, a tu taki motyw, że łzy były ale nie ze śmichu jak zwykle a ze wzruszenia...

A co do śmierci forumowej mamy... smutno... :( nawet nie chcę o tym myśleć, bo zaraz jakoś tak mi dziwnie... :(

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

witam w sloneczny sobotni ranek :)

od razu powiem, ze strasznie mi przykro i smutno z powodu śmierci Gosi79 :( nie znalam jej ale dotknela mnie jej smierc, pozostawila po sobie meza i malenstwo ehhh to takie niesprawiedliwe :(

u mnie jest tez problem z czapka :) wiec dolaczam do waszego grona, choc powiem wam, ze tak sobie mysle, ze ten czapkowy problem ma u mnie chyba dosc blachy powod, mianowicie ze jest jej za cieplo ... niby nie przegrzewam malej bo wczoraj na wieczor miala zalozony body z dlugim rekawem (100%bawelna wiec niby oddychajacy), bluze, rajstopki cienkie, spodenki materialowe miekkie, buciki lniane a na glowke czapeczka bawelniana hmmm i niby normalnie ubrana a jednak wiszczala w samochodzie ... pozniej jak ja wzielam miala spocony kark(pewnie swoja droga placz ja eszcze bardziej rozgrzal) ... i tak sobie pomyslalam ze chyba musze ja nieco lzej ubierac i najwyzej przykryc kocykiem :) a i czapeczke zmienic (choc ta co ma jest przesliczna i slodziutko w niej wyglada:) ) musze zrobic jej fotke to wstawie :)
u mnie na osiedlu jest fajny sklep z ubraniami i zabawkami dzieciecymi i znowu wczoraj kupilam ubranka dla Wiki i Kingi, a w sumie poszlam tylko po kubek niekapek aventu hehe :)
Kinguni kupilam super legginsy, wygladaja jak rurki ciemne jeansy granatowe mieniace sie z trzema cekinkami po bokach :) wyglada slodko w nich i szczuplutko :) ... dla dzieci mozna kupic sliczne ubranka :) a dzis chyba dla siebie cos zrobie i pojade sobie kupic kilka ubran bo marno u mnie ...
powiedzcie mi jak to u was jest z waga po ciazy? :) w ciazy maksymalnie dobilam do 71-72kg, teraz waze 66kg (masakra :) ale sie jakos szczegolnie nie przejmuje) ... tak sobie mysle, ze jak juz przestane karmic to wtedy sie odchudze :) (przynajmniej tak sobie mysle :P)

a na problemy laktacyjne u mnie zabawa z laktatorem, tego medela swojego wypozyczonego musze w koncu zwrocic, ale juz znalazlam laktyator elektryczny medeli, mniejszy format niz ten co tu mam, i tanszy i chyba go kupie, a jak skoncze to sprzedam i ten i moj stary laktator :) ... z tego co mi wiadomo to dobrze dziala odciaganie pokarmu co 2h awet przez 2 dni wliczjac w to ocziwiscie nocki ;/ ale ja tak sobie robie i mleczko mam czy swoje to i w lodowce i tak udaje mi sie narazie niedokarmiac

zgadzam sie, ze najedzony i szczesliwy brzuszek malenstwo jest wazniejszy niz karmienie piersia! :) ja gdy widzialam ze Wiki sie nie dojada tez dawalam mleko modyfikowane a swoja droga bawilam sie laktatorem :)

powiem Wam dzis cos bardzo milego :)bardzo sie ciesze ze jestescie i ze moge pogadac sobie z tak fajnymi kobietkami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Ja też zakładam czapkę tylko na dwór, nigdy nie miał ubranej w domu. Nawet w szpitalu mu nie zakładałam, pielęgniarki po kąpieli mu dawały, a ja zdejmowałam bo go wkurzała i obracała...
Teraz od rana jest w wózku na balkonie bez czapki w bodziaku i półśpiochach.

Co do wagi, to u mnie już jest jak przed ciążą, waga ta sama, a w pasie i biodrach też jak kiedyś. Wchodzę we wszystkie stare ciuchy, ale wiadomo z części bluzek musiałam zrezygnować z powodu karmienia, noszę jedynie te, w których można cyca swobodnie wystawić :)

Zmykam karmić, bo się obudził... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Witam dzisiaj:) przeczytałam wasze posty na temat ubierania dzieciaczków i stwierdziłam, że my z Julusiem to do tej pory jak na Syberię się wybieraliśmy...hehe :hahaha: muszę, go chyba troszkę lżej ubierać, bo coś zaczyna wariować w wózku, może mu za gorąco... ja czapkę też mu zakładam, ale za każdym razem tak się w niej wierci, że co 5 min ma ją zsuniętą na same oczka:)

mafinka
Królowa angielska w którym szpitalu rodziłaś?

Rodziłam w Żeromskim, bo tak w sumie polecił mi mój lekarz prowadzący i muszę powiedzieć, że może nie ma tam 'zasłonek w motylki', ale czułam się naprawdę bezpiecznie- darmowy poród rodzinny, bardzo miły i pomocny personel- jak zdecydujemy się na siostrzyczkę dla Julusia, to może tam wrócę :36_3_13:
A my jesteśmy z Krakowa więc wychodzimy na pole;))))

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Ja już 2 tyg po porodzie miałam wagę sprzed ciąży (54 kg) i wchodziłam w swoje ciuchy. Tylko w cycach nie mogłam się dopiąć bo biust mi urósł 15 cm w obwodzie. Teraz mam 53 kg i we wszystkie ciuchy wchodzę, a słodyczę pochłaniam kilogramami. Mam bardzo dobrą przemianę materii i wszystko przeze mnie przelatuje.

Młoda juz śpi na noc a ja teraz idę na grilla.

Miłego weekendu majowego Wam życzę!!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej widzę, że z tymi czapkami to wszystkie świrują :)
A co do wagi to w ciąży przytyłam 20 kg dobiłam do 75 i ładnie ze mnie leciało przez pierwszy miesiąc, potem jak zatrzymałam się na 62 tak się trzymałam do ostatniego tygodnia. W ciągu tygodnia kilogram mniej, wobec tego u mnie karmienie piersią miało inne działanie, ciągle byłam głodna, teraz mniej jem i wreszcie waga ruszyła w dół :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

Joasia zazdroszcze grilla;) My z Julciem sami noc spędzamy, bo Tata w pracy na wyjeździe... :kiepsko: ale jutro wraca:)
Jeśli chodzi o wagę, to u mnie problem wręcz odwrotny tzn. na początku ciąży bardzo schudłam, w 9 miesiącu 'dobiłam' do 58kg, a 3 dni po porodzie ważyłam już 50kg...i koniec...od tamtej pory, co bym nie robiła cały czas 50...nawet święta nic nie dały, a przyznaję, że dla świętego spokoju (Dlaczego ty jesteś taka chuda?! Nic o siebie nie dbasz?!...itp) :36_11_13: zgodziłabym się przytyć te pare kilo...może jak już zacznę jeść czekoladę to się uda:)))
Miłego wieczoru:)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Hehe a ja myslalam ze tylko ja mam czapkowy problem, jak zakladam to jest wrzask, potem wzgledny spokoj przez chwile a potem lata glowa we wszystkie strony i czapka jest zdjeta wisi tylko na czubku glowy:) mama ma mi poszukac przepaski jakiejs letniej zeby glowka byla odkryta a uszka zasloniete moze to zda egzamin.

W ogole to chcialam zlozyc zazalenie tylko nie wiem gdzie w dziecinnych sklepach jest dyskryminacja!!! wszystko rozowe wszystko dla dziewczynek sukieneczki i w ogole tak jakby maly chlopiec nie mogl byc ladnie kolorowo modnie ubrany:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Krolowo wez moje kilogramy ja Ci z checia oddam nawe z 10;) ja nie umiem schudnac w kilka rzeczy sprzed ciazy wejde ale pamietam ze one raczej za luzne byly niz dobre:( spacery uskuteczniam ale np na silownie nie mam teraz czasu... brzuszek mam ok ale mi poszlo w biodra i nogi masakra bo dieta tego nie strace musze cwiczyc;(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Joasia
Jeśli chodzi o wagę, to u mnie problem wręcz odwrotny tzn. na początku ciąży bardzo schudłam, w 9 miesiącu 'dobiłam' do 58kg, a 3 dni po porodzie ważyłam już 50kg...i koniec...od tamtej pory, co bym nie robiła cały czas 50...nawet święta nic nie dały, a przyznaję, że dla świętego spokoju (Dlaczego ty jesteś taka chuda?! Nic o siebie nie dbasz?!...itp) :36_11_13: zgodziłabym się przytyć te pare kilo...może jak już zacznę jeść czekoladę to się uda:)))
Miłego wieczoru:)

Ja też mogę Ci oddać jakieś 8 kg :36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry ale dzisiaj brzydko...chcieliśmy iść z Julciem na spacerek a tu pada...beznadzieja...:no1:
Widzę, że raczej nikt nie ma takiego problemu z wagą jak ja...ehh...zawsze na opak...;)
Tata Julcia namawia mnie na wspólną siłownię, żeby toszkę mięśni nabrać, bo może to coś pomoże...ale przyznaję, że ja taaaaka leniwa jestem, że jeszcze się nie wybrałam...:bieznia:
A wy ćwiczycie jakoś?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...