Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Karim my też po chrzcinach, ale nie mam dużo zdjęć. Mój Kamilek nie był grzeczny w kościele. Było 7 chrztów a mój najbardziej płakał, bo był głodny. Nie miałam jak za bardzo dać mu cyca bo siedzieliśmy na krzesełkach z samego początku i nie chciałam dla księdza cyca wywalać.
http://parenting.pl/picture.php?albumid=1458&pictureid=9003
http://parenting.pl/picture.php?albumid=1458&pictureid=9004
A tu podczas kąpieli bo kiedyś obiecałam że wstawię.
http://parenting.pl/picture.php?albumid=1458&pictureid=9005

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Jaki elegancki :)
U nas było 8 chrztów, wszystkie dzieci płakały a mój aniołek cichutko :)
Ale to też zasługa tego że wzięliśmy do kościoła wózek, więc było mu wygodnie. Jedynie na sam koniec po komunii wzięłam go na ręce, to obserwował ludzi :)
Widzę że twój Kamil ma buciki, ja też mmojemu założyłam, miałam takie fajne, ale je niestety zrzucał więc olałam i został w skarpetkach :P

Co do zdjęć to ja mam ten plus że ode mnie z firmy zawsze mi na wszystkie uroczystości robią foty. I teraz też umówiłam się z koleżanką na zdjęcia i ku mojemu zdziwieniu przyjechał też jej mąż i zrobił nam film :) Bruno będzie miał fajną pamiątkę :)
Tylko ciekawe kiedy mi to zmontuje :P

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Mafinko ja placilam za wszystko 1100 zl to podobno duzo ale moj lekarz tez niestety nie nalezy do tanich i to on sam kupowal wkladke wiem ze jakbym ja kupowala to byloby taniej. Mialam robiona cytologie wczesniej a w czasie zabiegu jak to lekarz okreslil zrobil "głęboką cytologie" taki wymaz bezposrednio z samej macicy czego normalnie podobno nie mozna zrobic. Za 3 tygodnie mam wynik i kontrolne USG.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Trochę mnie uspokoiłyście, że nie tylko moja Ula tak się zachowuje przy jedzeniu. Chociaż prawdę mówiąc marne to pocieszenie, wolałabym, żeby jadła ładnie, tak jak do tej pory :P Boję się, żeby może nie zraziła się do jedzenia z cyca skoro takie męki przechodzi... No i żeby produkcja mi się nie zepsuła. Pocieszam się, że nie to że nie chce, bo szuka cały czas cycuszka, tylko nie da rady... Narazie daję jej jeść dopóki je spokojnie (czyli jakieś :)5 minut), potem przerwa na odbicie, drugie podejście, znów przerwa i jeszcze jedna próba. Wiem, że nie zjada tyle ile wcześniej jadła (stąd moje obawy o laktację), ale musimy w ten sposób przetrwać ten kryzys (Karim napisałaś o 2 tygodniach aż... :( ), najwyżej karmienia będą częstsze... A generalnie Ula ma dobry humorek, gada do mnie i uśmiecha się (chyba że tak jak u Ciebie Mafinko mama zrobi żałosną minę to i Córa jak lusterko :P ). Ale i tak lekko nie jest.

A z kocykiem ja też się lubię :) Zwłaszcza do spania. Ja nie lubię spać bez przykrycia, wręcz nie dam rady i wychodzę z założenia, że i Uli lepiej się śpi przykrytej leciutkim kocykiem lub flanelową pielusią :)

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Witam, witam :smile:

Ależ mam dziś cudny nastrój, kobiecie jednak niewiele potrzeba do szczęścia. Przed chwilką wróciłam od fryzjera: farba i cięcie i znowu wyglądam jak człowiek :Oczko: Spotkałam moją wychowawczynię z podstawówki i składała mi gratulacje z okazji narodzin córeczki (uroki życia w małym miasteczku). W ogóle wszyscy są przemili i pomagają jak tylko mogą, jedynie moja teściowa podnosi mi i mężowi ciśnienie. Kurcze ostatnio mój mężulo przepraszał mnie za swoją matkę i ze łzami w oczach pytał, dlaczego nie może być taka fajna jak moja :ehhhhhh: No nic uciekam się szykować, dziś mój dziadek ma 86 urodziny i jedziemy z malutką na imprezkę (będzie połowa rodziny, więc już przynajmniej nie będą się czepiać, że nie widzieli Emi :D)

Miłego dzionka :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Amleka w tym 1100 zł mieści się także anestezjolog?

Coś w temacie nerwówki przy karmieniu

Dziecko zaczyna kaprysić podczas karmienia? Teraz z otoczenia dociera do niego tyle bodźców, że trudno skupić się na ssaniu. Karm niemowlę w spokojnym, cichym miejscu, wycisz muzykę i telefon, zasuń zasłony. Cierpliwości, już niedługo maluch nauczy się szybko zjadać sporą porcję i karmienie stanie się łatwiejsze.

a tak w ogóle to polecam Kalendarz pierwszego roku - serwis eDziecko.pl

Odnośnik do komentarza

Mafinko szpital byl prywatny wiec wszystko troche drozej chyba, i byla Pani anestezjolog, ktora przeprowadzila najpierw ze mna wywiad czy bylam juz kiedys pod narkoza, czy biore jakiej leki i takie tam, ona mi badala cisnienie podlaczyla do miernika tetna zalozyla wenflon i podala jakies 2 strzykawki po ktorych zasnelam. To wszystko bylo wliczone w cene.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Amelka85
Mafinko szpital byl prywatny wiec wszystko troche drozej chyba, i byla Pani anestezjolog, ktora przeprowadzila najpierw ze mna wywiad czy bylam juz kiedys pod narkoza, czy biore jakiej leki i takie tam, ona mi badala cisnienie podlaczyla do miernika tetna zalozyla wenflon i podala jakies 2 strzykawki po ktorych zasnelam. To wszystko bylo wliczone w cene.

A to teraz rozumiem. Czyli jednak dobrze zrozumiałam i nie był to tzw głupi Jaś, no i teraz cena mniej więcej odpowiada usłudze. A swoją drogą, bardzo Cię bolało po założeniu?

Odnośnik do komentarza

Mafinko nic mnie nie boli, jak sie obudzilam pielegniarka dala mi podpaske powiedziala ze bede krwawic bo to normalne i jakby mnie bolalo to mam wziac 2 nospy bo macica moze sie troche bronic przed cialem obcym, ale nic mnie nie boli i dzis juz tylko troche rano plamilam w ogole to nie wierze ze to mam bo nic nie czuje, chociaz palpacyjnie nie sprawdzalam jeszcze w czasie kapieli mozna sobie sprawdzic czy wyczuwa sie sznureczki i to wtedy znaczy ze z wkladka wszystko ok. Boje sie troche skutkow ubocznych o ktorych pisza tzn, stanow depresyjnych i plamienia utrzymujacego sie do 3 miesiecy po zalozeniu ale mam nadzieje ze mnie to ominie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja rozumiem, że jest ładna pogoda i pewnie wszystkie mamuśki są na spacerkach z maluszkami, ale wpadajcie tu coś skrobnąć bo nie mam co czytać :)
Ja też siedzę z dziećmi na dworze ale teraz mam przerwę na obiad i karmienie i zaraz znowu uciekam.
Zła jestem, bo ciągle walczę z karmieniem ale zaczyna mnie to przerastać... kurcze, mam już ranki na sutkach od tego częstego przystawiania małego. Każde karmienie to dla mnie koszmar, bardzo boli :( Na razie z pokarmem daję radę ale tak się zastanawiam czy to moje poświęcenie ma sens bo mały ciągle jest głodny i często płacze, w nocy budzi się co 2h a potrafił już przespać 4h :( Ja też już jestem zmęczona tym wszystkim. Mój entuzjazm osłabł i mam ochotę go dokarmić... ech nie sądziłam, że do tego dojdzie bo tak się staram :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

My też dzisiaj wietrzymy się od rana. Teraz moja mama przejeła Młodego.
Wczoraj w końcu udało się Radka zaszczepić. Zniósł dzielnie, płakał tylko troszkę przy ukłuciu i później wieczorem, ale nockę przespał jak zwykle.

Dziewczyny, wy walczycie o mleko, a ja mam wrażenie, że mój mały ostatnio jakoś mniej je. Bywa rozproszony i rozgląda się dookoła, ale nie złości się i nie płacze, jak już za bardzo się wierci, to karmię go na leżąco. Przed oczami tylko cyc, więc się koncentruje na jedzeniu :oczko:
Ale czasami najada się jednym cycem, co wcześniej właściwie się nie zdarzało, raz nawet poszedł spać bez kolacji. Przybiera ładnie, więc to mnie nie martwi. Ale jak w nocy nie odciągnę, to rano budzę się w mokrej koszuli.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Jestem mamą Julianka, którego urodziłam 1 lutego 2011 więc ledwo się załapaliśmy;)))
Jestem tu nowa, ale od razu poczułam pokrewną duszę z 'lutowymi mamami':dzidzia_mis:
Pretka ja też miałam 'ambicję' karmienia Julusia tylko piersią, ale było dokładnie to co jest u Ciebie- mały nie dojadał, płakał, nie chciał spać, a piersi bolały- oj bolały...kupiliśmy Bebilon1 dla maluszków i pałaszuje aż mu się uszy trzęsą- karmię go jak zatęskni za mną (albo ja za nim hehe:36_3_13:), a po kąpieli śpi do 4-5 nad ranem:)
Mleko mamy najważniejsze też tak sądzę, ale jak się nie da to lepiej żeby dzidzia się nie denerwowała i była najedzona.
Pozdrawiam i powodzonka życzę:*

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Pretka ja już też się chyba poddam. Mleko mi wsiąknęło prawie całkiem. Mam dwa flaki zamiasy cycków a mała ciągle krzyczy że chce jeść.
Nulka moja mała czasem też zasypia bez kolacji. Ostatnio jak tak mi zrobiła to spała mi do 8:30 i aż szok przeżyłam jak spojrzałam rano która jest godzina. Może to przez to że jest tak ciepło.
Krolowa witaj w lutówkach!

mała dzisiaj mi wywinęła taki numer że szok. Spała w łóżeczku. Akurat jak spojrzałam czy śpi (nawet jej nie dotknełam ani hałasu nie zrobiłam) to ona podskoczyła jakby się przestraszyła i zaczęła tak strasznie płakać że uspokoić się nie mogła. Płakała ciągle przez 2 godziny i dopiero teraz przed chwilką zasnęła. Nie wiem co jej było. Może coś się jej przyśniło. No ale cuż takiego mogło się jej przyśnić że aż tak płakała? Aż mi się serce krajało jak słyszałam ten szloch...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Joasia21
mała dzisiaj mi wywinęła taki numer że szok. Spała w łóżeczku. Akurat jak spojrzałam czy śpi (nawet jej nie dotknełam ani hałasu nie zrobiłam) to ona podskoczyła jakby się przestraszyła i zaczęła tak strasznie płakać że uspokoić się nie mogła. Płakała ciągle przez 2 godziny i dopiero teraz przed chwilką zasnęła. Nie wiem co jej było. Może coś się jej przyśniło. No ale cuż takiego mogło się jej przyśnić że aż tak płakała? Aż mi się serce krajało jak słyszałam ten szloch...

Tak przyszło mi do głowy, że ja czasem tak mam, że jak zasypiam to mam wrażenie jakbym spadała i wtedy się "strzącham"... może Twoja Córcia też coś takiego przeżyła i się bidulka wystraszyła... Współczuję utulania dziecinki przez dwie godziny... :(

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Krolowo witaj wsrod lutowych mamus;)

Wiem ze ja nie powinnam sie wypowiadac, bo od poczatku karmie malego bebikiem, ale przeciez chyba wazniejsze zeby dziecko mialo spokojna szczesliwa mame bylo same szczesliwe i najedzone jedzac sztuczne mleko niz zeby bylo karmione piersia a bylo zdenerwowane ze glodne mama zdenerwowana ze wykarmic nie umie z bolacymi piersiami i w ogole. Ja czasem malego karmie nago tak zeby mogl sie przytulic do piersi i nagiego ciala patrze na niego on na mnie i je z butelki a jak konczy obdarza mnie najpiekniejszym usmiechem jaki tylko moze byc, czy to nie jest najwazniejsze...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...