Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Ja na dba kupilam za 250, ale to od kogos nie z jakiejs firmy, ale nowka bo wszystko jeszcze papierkami bylo poobwijane i papierowa metka tez byla.
Mam taka ciemnobrazowa, z czarnym nadrukiem, wiec i na codzien bedzie mozna z nia smigac.

Monik dla mnie hustawka to kolejny sprzet przezycia, ale taka nieco wieksza - nastepny etap po lezaczku. Zarowno Ola jak i Misiek mieli taka nieco toporna z Rosji (kupiona wtedy jeszcze na targu). Nie porazaly pieknoscia, ale byly rewelacyjne. I znow najczesciej staly w kuchni :)

Hustawka, ktora wkleilas jest sliczna, ale pytanie czy bedzie ja mozna transportowac po calym domu i czy np. bezpiecznie postawic np. na stole - ja nawet jak jadlam to Mlody z hustawki mi sie przygladal.
Aczkolwiek rowniez nie odradzam.Nie wiem. Rownie dobrze moze sie sprawdzic.

Ja lezaczek mam taki:
ZAFE ROCKER LUX DISNEY skr?stol

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jupi, jupi :smile_move: :smile_jump: :smile_move: dziś jest mój szczęśliwy dzień. wygrałam matę edukacyjną na którą łasiłam się od paru miesięcy NOWA!!!!!!!! Mata Edukacyjna Lamaze (1400933122) - Aukcje internetowe Allegro w Danii taka kosztuje 300 zł. a dziś miałam okazję zobaczyć ja na żywo bo była rozłożona w sklepie, wtedy postanowiłam ją kupić na 100% w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach :D

Odnośnik do komentarza

Witaminkaa się nie pojawiła, więc chyba została w szpitalu. Patrzyłam na blog, też zero wiadomości.

Solange gratuluję wygranej :36_1_11:

Kathi a co to jest fartlandia? pierwszy raz o czymś takim słyszę.

A mnie coś zaczyna rozkładać :ehhhhhh: w nocy obudził mnie ból węzłów szyjnych a teraz gardło. Przeziębienie jak nic, Myszak scedował choróbsko na matkę.

Odnośnik do komentarza

Jomira
Jezei o mnie chodzi to lezaczek (czy taki zwykly czy taki z atrakcjami) to dla mnie mebel przetrwania. Misiek potrzebowal kontaktu ze mna, wiec w lezaczku wedrowal do lazienki jak musialam sie kapac, stal na stole w kuchni jak robilam cos do jedzenia itp. Tak wiec nie wyobrazam sobie pierwszych miesiecy bez lezaka (chociaz corke wychowalam przeciez bez). My dostalismy od kolezanki taki nieco lepszy niz zwykly, ale jest ok - ma palak z zabawkami, mozna nim nieco pobujac, wiec nie ma co narzekac. Pokladane w nim nadzieje spelni.

Aha co do wagi i wyrastania, to w sumie nie patrz na to. Lezaczek jest bezpieczny do momentu, w ktorym dziecko probuje siadac, wiec tak czy owak bedzie musialo zrezygnowac z lezaczka, nawet jak mniej bedzie wazylo. Generalnie o ile pamietam to maks. 5-7 miesiecy.

hejo
zglaszam sie z rana i od razu sie dolanczam do dyskusji!!
potwierdzam lezaczki sa super!! ale dziecko musi najpierw trzymac glowke i w ogole trzymac sie - moj syn mial wzmozone napiecie miesniowe i fizjoterapeuta nie pozwala na poczatku - wiec mamom ktore jeszcze nie maja lezaczkow proponuje sie wstrzymac :) ja kupilam lezaczek pozniej jak juz Tomcio mogl go miec!! - bardzo go lubial!! nawet jak mial 10 miesiecy to chetnie w nim siedzial bo mozna go bylo tak ustawic ze nie lezal a siedzial... a lezaczek kupilam zwykly - taki okolo 150 zl - bezfirmowy
co do torby - przydawala mi sie tylko na poczatku - potem najlepszy byl zwykly plecak - a torbe mialam z kompletu do wozka :)
jesli chodzi o biustonosz do karmienia - ja mam jeszcze te po Tomciu - nawet sie nie postarzaly bo karmilam dlugo (1,5roku) i stare wyrzucalam - mam tylko nowki!! mam nadzieje ze biust mi nie zglupieje i bedzie taki jak kiedys :) a rozmiar no coz - 70 A lub B bo sie spral :)
z innych nowin - mam handre... a moj synek nie skonczyl antybiotyku a juz znowu ma katar i rano mial 37,2... dzis znowu lekarz ciekawe co powie!! no i tylek mi cierpnie - mala niezle musi naciskac ze takie cos czuje - ale najwaznejsze ze brzunio nawet nie twardy...
nic ide odpoczywac!!
zycze wszystkim milego dnia!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Witaminkaa się nie pojawiła, więc chyba została w szpitalu. Patrzyłam na blog, też zero wiadomości.

Solange gratuluję wygranej :36_1_11:

Kathi a co to jest fartlandia? pierwszy raz o czymś takim słyszę.

A mnie coś zaczyna rozkładać :ehhhhhh: w nocy obudził mnie ból węzłów szyjnych a teraz gardło. Przeziębienie jak nic, Myszak scedował choróbsko na matkę.

trzymaj sie - moze to nie grypsko - jak cos to szybko do internisty!!
Witamimnkaa - i za ciebie trzymam kciuki!!

buziaki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

Solange gratuluję uper wygranej tylko pozazdrościć :)
Kurujcie się dziewczyny i koniec z choróbskami bo to już prawie nasze terminy, trzeba się trzymać!
Coś Amelki nie widać też ostatnio, mam nadzieję że u niej wszystko dobrze.

Dobrze, że rozpoczęłyście dyskusje o stanikach bo zupełnie bym zapomniała. Gdzieś powinnam mieć 2 po córce ale muszę je odgrzebać i sprawdzić w jakim są stanie. Pewnie w szpitalu i tak się okaże że o czymś zapomnę choć niby wydaje mi się że wszystko już mam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Tak, bardzo lubię Lamaze- dobre gatunkowo, łatwe do utrzymania w czystości no i po prostu śliczne :D
Z zabawek brakuje mi tylko czegoś do wózka no i leżaczka, ciągle się zastanawiam nad tym fisher price. przecena solidna bo 50% więc wychodzi nawet taniej niż w Polsce, ale to ciągle 450 koron... :lup:

Odnośnik do komentarza

Też tak się zastanawiałam, co z Witaminką i z dziewczynami, które się ostatnio nie odzywają.

Mnie coś od rana boli brzuch, ale na szczęście ok. 15 mam usg szyjki, więc może się uda też zrobić takie ogólne dla uspokojenia.

Dotarłam wreszcie do szkoły rodzenia. Co prawda trafiłam na końcówkę, czyli to co po porodzie i mogłam być tylko na teorii. Okazało się, że nieźle zorganizowany ten szpital: sale dwuosobowe dla mam, których maluszki muszą poleżeć na noworodkach, jednoosobowe jak się leży z dzieckiem, wszystkie z łazienką. Do tego muszę mieć tylko rzeczy dla siebie po porodzie (do porodu szpitalne), pampersy(bo w szpitalu tylko tetra) i jak będę chciała to kosmetyki (używają nivea).

Oj, Monik, poszalałaś z porządkami ;)
Mafinko, zdrówka życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Oj kobietki, mnie chyba też coś rozkłada. Czuję się jakby mi słoń na klatkę piersiową usiadł- męczę się strasznie przy oddychaniu i do tego mam zatkany nos. Nawet M zauważył wczoraj, że "dyszę jak lokomotywa". Chyba przesadziłam z bieganiem po sklepach, ale jak już jechałam do dziecięcego to musiałam wdepnąć do zoologicznego i kupić coś mojemu potworowi :smile:

Ale i tak życie jest piękne, właśnie przypieczętowałam moj sukces w diecie i zakupowy bułką z dzemem ::):

Odnośnik do komentarza

didianka
mafinka

A mnie coś zaczyna rozkładać :ehhhhhh: w nocy obudził mnie ból węzłów szyjnych a teraz gardło. Przeziębienie jak nic, Myszak scedował choróbsko na matkę.

trzymaj sie - moze to nie grypsko - jak cos to szybko do internisty!!
buziaki

A dzięki, mam nadzieję że nie grypa, bo pilnuję się niemiłosiernie. Dzięki Bogu, że Myszak wrócił do formy i właśnie demoluje mi salon w rytm piosenki "Świat wg Kiepskich" Big Cyca (dorwał się do płytoteki tatusia :Śmiech:).

Odnośnik do komentarza

Jomira
Ja juz bym chciala i mogla puscic :)
za 3 dni koneic tygdonia 37, no i "Malenstwo" kole 3,5...
Kurde chociaz by z malutkich ubranek skorzystala, nie wie baba co traci :)

Podpisuję się pod tym rękami i nogami :Oczko: Ja też bym chciała już, no może jeszcze max dwa tygodnie, a jak sobie pomyślę, że to cały miesiąc to mi slabo. Krzyż boli, kości łonowe się rozchodzą, a tu jeszcze tyle......

Odnośnik do komentarza

ello :)
mafinka a to taki duzy sklep gdzie mozna kupic wszystko dla dziecka i potrzebne akcesoria dla mamusi :) ... jak nie ma to na allegro mysle, ze spokojnie kupisz :)

a mnie dzis chollllernie meczy zab 8 :( po poludniu jak M wroci z pracy pojade do dentystyki i zobaczym co sie da zrobic, czy tylko poplukac tam czy moze antybiotyk ... usunac dopiero po porodzie :( bo zab jest w kosci i czesciowo pod dziaslem :( masakra ...
pomijam ze wczorajsza noc to wogole jakas istna pomylka ... probowalam zasnac przez godzine, nogi znow zaczely bolec, nie moglam sobie znalezc miejsca i wogole jakos marnie sie czulam, w koncu zasnelam gdzies po 24, obudzilam sie po 3 bo mnie zab zaczal bolec ... i tak co chwile sie przebudzalam :( glowa mnie boli ...
mala spi wiec tylko pozostaje mi wytrzymac do powrotu M, ale wqrzyl mnie ... no ale szkoda pisac o tym :)

no ciekawe co z witaminka, amelka i reszta dziewczyn

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Hello
U mnie też dwie ostatnie noce to masakra, nie dość że mały już mi tak daje w kość, tak się rozciąga że już nie wyrabiam z bólu wnętrzności to jeszcze mnie coś brzuch bolał i twardniał. Ostatnio tylko chodzę stękam i dyszę jak lokomotywa. Już mnie samej moje narzekanie wkurza, a co dopiero otoczenie heheheh :)

Z Amelką chyba wszystko ok, ostatnio z nią pisałam, bo dawałam jej namiary na fotografa.

Witaminka pewnie w szpitalu, ciekawe czy wyjdzie jeszcze w dwupaku czy osobno :)

Ja sobie dzisiaj robię śledzie w zalewie octowej z cebulką i śmietanką, bo już takiego smaka miałam :)
A o tatarze to nie wspomnę, od początku ciąży mam na niego smak, bo uwielbiam, ale teraz to już masakra, wszędzie czuję tatar, już tak bym chciała go zjeść :)

solange gratuluję udanych zakupów, ja niestety już się nie wypuszczam na chodzenie po sklepach, bo mi krzyż pęka jak dłużej pochodzę czy postoję.

I dzięki dziewczyny za info odnośnie wód o które ostatnio pytałam

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

kathi, współczuję problemów z zębem, zwłaszcza teraz. Na szczęście bliżej końca jak dalej :)

karim uwielbiam takiego śledzika Mniam Mniam :) mój żołądek potem baardzo cierpi, ale raz na jakiś czas sobie nie potrafię odmówić

a ze spaniem, ja po wczorajszej akcji PORZĄDKI nie spałam do 3 nad ranem. Ból podbrzusza na szczęście przeszedł, ale mam ciągle problem z tymi "niespokojnymi" nogami, aż mi się ryczeć chciało. Oczywiście M nie budziłam, bo ja przecież ostatnio taka okropna jestem, ale sam oczy otworzył bo się wierciłam i mi wymasował nogi i nasmarował maścią ziołową, coś na zasadzie działania amolu. W każdym razie, nie wiem już która była, ale zasnęłam.
Ja już chcę rodzić...

Dziewczyny, uważajcie na siebie i na te wszystkie przeziębienia. Ostatnia prosta przed nami.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Trzymaj sie dzielnie!
Natomiast co do slyszenia, to slyszalam o czyms takim:
To jest list jaki do mnie napisala pani dr. Iwona Janczewska, w odpowiedzi na pytanie o wielkosc mojej tym razem zbyt duzej corki

Noworodki płci żeńskiej urodzone po ukończeniu 34. tygodnia ciąży ważą średnio 2506 g (50 centyl). Ale masa ciała może się wahać od 1695 g (3. centyl) do 3037 g (90. centyl). Jak widac rozpiętość masy ciała u dzieci w tym wieku jest bardzo duża. Dzieci wysokich i dobrze zbudowanych rodziców na ogół rodzą się z większą masą ciała niż dzieci drobnych rodziców. Dodatkowo należy pamiętać, że masę ciała płodu wylicza się ze zmierzonych parametrów, takich jak: wymiar dwuciemieniowy, obwód głowy, obwód brzucha i długość kości udowej. Wyniki tych pomiarów porównuje się z tabelami norm. Obecnie obliczanie masy ciała płodu nawet najlepszymi metodami jest obarczone błędem rzędu plus/minus 15%. Błąd ten może wynikać z liczby i rodzajów mierzonych parametrów anatomicznych u płodu, techniki badania, rozdzielczości obrazów ultrasonograficznych czy nawet cech osobniczych samego płodu. Jest to więc tylko szacunkowa masa ciała. Rzeczywistą masę ciała dziecka można określić dopiero po porodzie i zważeniu malucha. dr med. Iwona Jańczewska, specjalista pediatra

A ode mnie, ze 500 g w dwa tygodnie, to ksiazkowo!!!

Tak wiec: uszy do gory! Nie ma innej opcji - musi byc dobrze!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, kurcze ale mnie dawno nie było, nie mam nawet kiedy was poczytac, internet mi od nowego roku tak mulil ze pol godziny mi sie jedna strona otwierala wiec nawet nie meczylam sie i nie otwierałam lapka, ale juz mi naprawili i jest dobrze....

co tam u was słychac????
u nas wszytsko dobrze, to znaczy u mnie i dzidziusia bo w domu to mam mały szpital wszyscy chorzy tylko ja sie jakos jeszcze trzymam, ale maluszek uciska mi na wnetrzności te w okolocy podbrzusza bo mnie strasznie boli ale to jest taki bol typowo ze mnie tam kopie jak mu sie nie podoba ze siedze badz nie chodze....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

tatiana82
Dziewczyny pocieszcie mnie...
Jutro idę do szpitala, co prawda mała urosła przez 2 tyg 500g, to jednak nie powiększyła jej się główka...
Lekarka nic nie chce na razie osądzać....
Ratunku, jestem załamana
Słyszała któraś z was o czymś takim??

Na martwienie zawsze jest czas, po pierwsze w jakiej pozycji jest teraz mała - główkowej, silnie przygięciowej lub przypartej? jeśli tak to o błąd w pomiarze nie trudno.
Czasami jest tak, że dziecko bardzo mocno napiera główką na ujście i stąd problem z "ściągnięciem" pomiaru, dochodzą tu jeszcze umiejętności operatora, parametry sprzętowe.
Mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni i będzie ok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...