Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

hejka
Widze ze macie problemz wprowadzaniem glutenu, ja szczerze powiem ze zaczełam stopniowo wprowadzac wszystko i nie sprawdzałam czy zawiera gluten czy nie, bo jedni piszą zeby wprowadzac go dopiero koło roku(jak dobrze pamiętam) a drudzy ze jak najwczesniej bo wtedy cycus pomaga w przyswajaniu, bla bla bla i sama nie wiedziałam co z tyz zrobic.Po kazdym posiłku obserwowałam małego jakie są jego reakcjie i teraz je prawie wszystko co na 9 miesięczne dziecko przystało:))

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Ja tez dawalam sloiczki bo moje dziecko nie chcialo jesc tego co ja ugotowalam a z tym glutenem jest podobno tak ze teraz wczesniej sie go podaje zeby w pozniejszym okresie nie wystapily alergie na niego Ja podawalam wczesnie dosc w postaci biszkoptow skorki chleba itd i mojemu dziecku nic nie jest

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o gluten to pierwszy raz kaszkę zbożową z glutenem podałam małej jak skończyła 5 miesiąc.
Lekarka poradziła mi żebym małej podawała gluten raz na 3 dni, więc raz co trzeci wieczór dawałam jej kaszkę zbożową i nic sie nie działo. Toteż teraz już nie przestrzegam tak rygorystycznie tych 3 dni, a małej to raczej nie szkodzi.

Natomiast z innej beczki dzisiaj w nocy pierwszy raz Karola dostała mleko modyfikowane i nie żebym tak bardzo chciała ją odstawić, ale mleko zaczyna mi sie kończyć.
Mała budziła się dzisiaj co 2 h i chciała ssać, początkowo myślałam że potrzebuje bliskości ale za trzecim razem a była 3 w nocy (ja rano do pracy) stwierdziłam że jest chyba głodna. Wcześniej kupilam tak na wszelki wypadek kaszkę mleczno-ryżowo-kukurydzianą w kartoniku NEstle gotową do podania. Nalałam do kubka i mała wypiła prawie 150 ml, a potem poszła spac i spaa do rana (nie wiem właściwie do której bo wyszłam do pracy 0 7 30) a ona dalej spała.
I ta sytuacja rozwiązuje mój problem jeżeli chodzi o smutek odstawiania od piersi, będę ją jeszcze próbować przystawiać, ale nie chcę głodzić malucha.

Smutno mi, że już stracę tę blizkość. Mam wrażenie że kończy się pewien etap i przestaję jej być coraz bardziej potrzebna, a ona zaczyna się robić bardziej samodzielna.:36_2_58::36_2_58:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Witam.To i ja cos naskrobię.
Ja pierwszego syna karmilam piersia tylko pol roku nie chcial cyca jak posmakowal butelki,babcia zaczela dopajac go butelka....Corke karmilam tylko piersia po malu wprowadzalam jej nowe pokarmy od 5 miesiaca ale wszystko jadla z lyzeczki a pila z kubka z dziubkiem,nie lubila butalki ani smoczka....karmilam ja 15 miesiecy karmilabym dluzej ale wrocilam do pracy i to byla okazja aby przestac juz karmic....
Teraz mam tygodniowa coreczke i jak na razie karmimy sie piersia,mam nadzieje ze dlugo bede migla ja karmic...w pierwszy dzien bylo kiepsko noc byla zawalona obie sie umeczylysmy bo nie bylo nic w piersiach ale ona ssala ja masowalam i pokarm pojawil sie juz nastepnego dnia rano...teraz mocno piersi nabieraja i potrafi z dwoch zjesc....
Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki.

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Miska271 super ta twoja kruszynka i nadodatek moja imienniczka:))tylko suwaczek coś ci zle pokazuje, bo na suwaczku ma 7 dni....Zycze powodzenia w karmieniu piersią i przetrwania tych trudnych dni z nawałami, choc pewnie masz juz wprawe z radzeniem sobie z tymi cycusiowymi kłopotami:))

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

tusia13
Jeżeli chodzi o gluten to pierwszy raz kaszkę zbożową z glutenem podałam małej jak skończyła 5 miesiąc.
Lekarka poradziła mi żebym małej podawała gluten raz na 3 dni, więc raz co trzeci wieczór dawałam jej kaszkę zbożową i nic sie nie działo. Toteż teraz już nie przestrzegam tak rygorystycznie tych 3 dni, a małej to raczej nie szkodzi.

Natomiast z innej beczki dzisiaj w nocy pierwszy raz Karola dostała mleko modyfikowane i nie żebym tak bardzo chciała ją odstawić, ale mleko zaczyna mi sie kończyć.
Mała budziła się dzisiaj co 2 h i chciała ssać, początkowo myślałam że potrzebuje bliskości ale za trzecim razem a była 3 w nocy (ja rano do pracy) stwierdziłam że jest chyba głodna. Wcześniej kupilam tak na wszelki wypadek kaszkę mleczno-ryżowo-kukurydzianą w kartoniku NEstle gotową do podania. Nalałam do kubka i mała wypiła prawie 150 ml, a potem poszła spac i spaa do rana (nie wiem właściwie do której bo wyszłam do pracy 0 7 30) a ona dalej spała.
I ta sytuacja rozwiązuje mój problem jeżeli chodzi o smutek odstawiania od piersi, będę ją jeszcze próbować przystawiać, ale nie chcę głodzić malucha.

Smutno mi, że już stracę tę blizkość. Mam wrażenie że kończy się pewien etap i przestaję jej być coraz bardziej potrzebna, a ona zaczyna się robić bardziej samodzielna.:36_2_58::36_2_58:

Ehhh, te nasze dzieciaczki tak szybko rosna. Tusia, ja mam podobne odczucia. Mialam zamiar wprowadzac nowe pokarmy juz teraz, ale z dnia na dzien odwlekam ten moment. Wlasnie przez to, ze jak juz zaczne to coraz mniej bede karmila piersia. Kaszki mam kupione, ale leza na razie w szufladzie i staram sie je omijac szerokim łukiem. Teraz czasem narzekam, ze jestem tak uwiazana, bo tylko ja moge karmic. a jak pomysle, ze ktos inny bedzie mogl mnie zastapic to mi smutno. Nie dogodzisz :)))

Mysle, ze takie mysli sa normalne. Maluszki beda coraz bardziej samodzielne, ale mamy nie zastapi nikt :)

Odnośnik do komentarza

agulaf
Miska271 super ta twoja kruszynka i nadodatek moja imienniczka:))tylko suwaczek coś ci zle pokazuje, bo na suwaczku ma 7 dni....Zycze powodzenia w karmieniu piersią i przetrwania tych trudnych dni z nawałami, choc pewnie masz juz wprawe z radzeniem sobie z tymi cycusiowymi kłopotami:))

suwaczek dobrze pokazuje bo ma siedem dni czyli tydzien.
No zobaczymy jak to bedzie kazde dziecko jest inne>oby tylko tyle bylo by jej wystarczylo i mogla rosnac z tego bym byla zadowolona.

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Witam Cycusiowo :D
Dawno mnie na forum nie bylo, a dzis mi sie tak jakos .... zajrzalo... :p
Moj synus ma prawie 8 m-cy i karmie go 100%, bo on pierun maly nie chce nic poza mlekiem mamusi :(
Ja juz mam troche dosc tego uwiazania, ale czego sie nie robi dla naszych pociesz.
Caly czas probuje mu cos wcisnac, ale nie chce nic. Smakuje mu tylko to co ja mam na talerzu jak mu dam drobinke, zeby sprobowal. Probowalam go oszukac, ale nie przeszlo. Ehhh...
Mam nadzieje, ze juz nie dlugo zacznie cos jesc... W koncu musi... Bo cycus przestanie wystarczac... ;)

http://www.ticker.7910.org/an1cCx00aTD0012MDAwOTI1N3wwMDAwNTU0ZGF8SmFzb24gaXN0IA.gif

Odnośnik do komentarza

miska271
agulaf
Miska271 super ta twoja kruszynka i nadodatek moja imienniczka:))tylko suwaczek coś ci zle pokazuje, bo na suwaczku ma 7 dni....Zycze powodzenia w karmieniu piersią i przetrwania tych trudnych dni z nawałami, choc pewnie masz juz wprawe z radzeniem sobie z tymi cycusiowymi kłopotami:))

suwaczek dobrze pokazuje bo ma siedem dni czyli tydzien.
No zobaczymy jak to bedzie kazde dziecko jest inne>oby tylko tyle bylo by jej wystarczylo i mogla rosnac z tego bym byla zadowolona.

chyba rano jakaś niedospana byłam , o przeczytałam że masz dwu tygodniowa córeczke:)) spojrzałam na sówaczek a tam pisze że ma 7 dni, no to pisze do ciebie....przepraszam za zament:)
Wiecie , tak patrzyłam dzis na mojego szkraba i macie racje że te nasze dzieciaczki bardzo szybko rosną:)juz skończył 9 miesięcy, zaczyna chodzic a gdzie ta malutka kruszynka co niewiedziałam jak ją złapac żeby jej krzywdy nie zrobic.....:Oczko:

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

agulaf
miska271
agulaf
Miska271 super ta twoja kruszynka i nadodatek moja imienniczka:))tylko suwaczek coś ci zle pokazuje, bo na suwaczku ma 7 dni....Zycze powodzenia w karmieniu piersią i przetrwania tych trudnych dni z nawałami, choc pewnie masz juz wprawe z radzeniem sobie z tymi cycusiowymi kłopotami:))

suwaczek dobrze pokazuje bo ma siedem dni czyli tydzien.
No zobaczymy jak to bedzie kazde dziecko jest inne>oby tylko tyle bylo by jej wystarczylo i mogla rosnac z tego bym byla zadowolona.

chyba rano jakaś niedospana byłam , o przeczytałam że masz dwu tygodniowa córeczke:)) spojrzałam na sówaczek a tam pisze że ma 7 dni, no to pisze do ciebie....przepraszam za zament:)
Wiecie , tak patrzyłam dzis na mojego szkraba i macie racje że te nasze dzieciaczki bardzo szybko rosną:)juz skończył 9 miesięcy, zaczyna chodzic a gdzie ta malutka kruszynka co niewiedziałam jak ją złapac żeby jej krzywdy nie zrobic.....:Oczko:

nic sie nie stalo kazdy moze sie pomylic...Oj rosna ja pamietam jeszcze jak moja corka byla malutka,a teraz juz chodzi do zerowki i jest starszą siostrą :smile_move:

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny cycusiowe,
dziekuje za mile powitanie,ja w tak poznych porach,ale przez dzien czesto brak czasu,
czy daje cos prucz cycusia,tak mala juz je wszystko ale nie chce duzo jesc po troszke uczy sie wszystkiego,je kaszki owoce,zupki,chlebek,ale raczej jest niejadkiem,woli cycy:(czasem jak cos je to az ja na wymioty naciaga jak jej nie smakuje,ale i tak jej na sile wciskam,niemam wyjscia,moze w koncu sie nauczy,u nas jest problem taki ze ona duzo ssie w nocy i przez to przez dzien nie jest tak glodna,dodam ze w dzien juz cycy nie dostaje,na raz czasami ale to tylko wyjatki,no ale w nocy to bardzo duzo wyciaga.
cos o sobie to napisze ze mieszkam w szkocji rodzilam tez tutaj,i ogolnie jestem szczesliwa mamusia:Pnie wiem co wiecej napisac,jak cos to pytajcie:P
moze ozywimy ten watek?pozdrawiam was:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/6032.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/004/004254980.png?8842
http://s10.suwaczek.com/20050827040123.png

Odnośnik do komentarza

Jak ozywiamy watek to ozywiamy :)
Nas na szczescie problem kolek ominal. Ale znam mnostwo osob, ktore karmily piersia, a dzieci mialy kolki, wiec to nie regula.

A my po debiucie kaszkowym. Wlasciwie to dalam malemu wczoraj kaszke, zeby udowodnic tesciowce, ze nic nie zmieni to w przesypianiu nocy. No i mialam racje. Budzil sie jeszcze czesciej niz zwykle.
Ale kaszka mu bardzo smakowala, wiec co mu bede zalowac ;)
Tyle, ze z butli nic nie wypije, nie potrafi. Za to lyzeczka wciaga az mu sie uszy trzesa.

Odnośnik do komentarza

Magda a moja Zosia nie chce kaszki! Podaję jej już od miesiąca gotowane owoce i je uwielbia (robię je sama) a jutro chcę jej zmiksować ziemniaka z marchewką. A z tą kaszką to już sama nie wiem. Zośka jak ją położę po kąpieli potrafi do 23 budzić się co godzinę ale później ładnie śpi, budzi się 2 razy, naje się i śpi dalej (a w zasadzie je przez sen) a na dobre budzi się dopiero o 7-9. Dlatego nie wiem, czy podawać jej tą kaszkę, jeżeli starcza jej mój pokarm. W ogóle przeraża mnie teraz ta konieczność dokarmiania bo nie mam o tym pojęcia.

Buziaki i słodkich snów!

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

witajcie:)))
nas kolki nie omineły, piersza dopadła nas w 7 dniu zycia barusia(4 doba w domu).Po 40 min strasznego wrzasku dzwoniłam do połoznej(ze szkoly rodzenia) co mam robic.Okazało sie ze to po mleku NAN bo był w szpitalu i w domu dokarmiany na poczatku.Od tej kolki dostawał juz tylko cycusia, ale kolki niestety były nadal.jedyne co nam ratowało życie w tych ciężkich chwilach to suszarka, jej szum małego wyciszał i pozwalał sobie wtedy masowac brzuszek, az w końcu przy suszarce zasypiał.i tak przetrwalismy ten najgorszy okres.

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

U nas naszcęście kolki to już przeszłość i u nas też suszarka sprawdziła się rewelacyjnie. Do tej pory, gdy synek jest bardzo pobudzony i nie sposób go uspokoic szum suszarki, albo kuchennego okapu koi jego stargane nerwy :)

A u mnie po zastoju wrócił starszny ból piersi. Na szczęście boli tylko jedna, więc da się to jeszcze jakoś wytrzymać. ALe staram się dzielnie trzymać i nie poddawać :)

Odnośnik do komentarza

No na szczescie ja to nie wiem co to jest zastoj w piersi ale pamietam jak mojej siostrze sie robily nie wiedziala co ze soba zrobic Ale za to wiem co to jest kolka trwajaca przez 5 miesiecy trzeba przezyc niestety
A co do jedzonka to akorat bylam w polsce jak maja skonczyla 5,5 miesiaca i moja siostra bardzi chciala ja karmic lyzeczka izaczelo sie od zup w sloiczkach potem doszly kaszki i deserki ale Mai to bardzo smakowalo i jak widziala sloik to az sie trzesla z radosci

Misia a jak to jest wrocic do maciezynstwa po kilkuletniej przerwie?

Unfortunately, my daydreams about being skinny are always interrupted by the sound of my own chewing.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57644.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...