Skocz do zawartości
Forum

ileene

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szwajcaria

Osiągnięcia ileene

0

Reputacja

  1. ileene

    Nowa dziewczyna Taty

    Dokladnie Amelka. Tak samo mysle. :) Dzieki!
  2. ileene

    Nowa dziewczyna Taty

    No tak. Jason bylby oczywiscie pod opieka ojca-caly czas, ale ja mam obawy pomimo to... Nie, zebym mu nie ufala pod wzgledem opieki nad dzieckiem, ale .... sama juz nie wiem... moze mnie ponosi... moze za bardzo panikuje....
  3. ileene

    Nowa dziewczyna Taty

    Witam Drogie Mamy! Daaaawno mnie tu nie bylo. Pojawil sie jednak u nas od niedawna pewien problem i pomyslalam, ze nie ma to jak opinia innych Mam :) Otoz: Ojciec mojego dziecka, z ktorym od roku nie jestesmy razem, ma nowa dziewczyne. Tzn.ma ja juz od roku, ale teraz z nim zamieszkala, bo przyjechala ze swojego kraju. Ja ja widzialam 2 razy w zyciu na oczy przez pare sekund (plus 1 raz jej zdjecia w bieliznie w jego telefonie). Zanim do niego przyjechala ze swojego kraju wszystko bylo super. Ojciec odwiedzal Jasona i zaczal go nawet juz brac do siebie na noc, spedzal z nim czas, a razem z nimi jego druga dziewczyna , z ktora byl zanim przyjechala ta obecna. Kiedy jednak zobaczylam jego dziewczyne pojawil sie u mnie straszny lek. ( Pomijam juz temat tego, ze Jason nie bedzie patrzyl jak jego tatus ma co rok nowy zwiazek, bo tu juz zastrzeglam, ze to jest druga i ostatnia panna jaka Jason poznal). Chodzi o to, ze ja nie wiem kim ta kobieta jest, jaki ma stosunek do dzieci, a przede wszystkim do dziecka, ktore jej facet ma z inna kobieta. Ta dziewczyna ma 23 lata i na taka, ktora by to miala w glowie zajmowanie sie dziecmi nie wyglada (choc pozory moga mylic). Przegryzlam jakos zabieranie Jasona na wycieczki czy jakies wspolne spedzanie czasu wsrod ludzi. Ale jego ojciec chce go tez zabierac w weekendy na noc kiedy ja chce wyjsc na przyklad i tu popadam w histerie! Jak moje dziecko ma byc w domu na noc w towarzystwie jakiejs obcej kobiety (Jason ma 2 latka ), a jesli ona nie lubi dzieci, a moze bedzie sie mscila, poszarpie go badz uderzy jak moj ex nie bedzie widzial? Bedzie mu dokuczala... Jason jest jeszcze maly i nie moze sie poskarzyc, bo nie mowi jeszcze na tyle dobrze. Puszczam sobie najgorsze scenariusze, mysle, ze moze bedzie prowokowala sex przy Jasonie, albo np.chodzila nago po domu.... Nie wiem co mam zrobic. Wychowuje go sama i fajnie jest kiedy moze wiecej czasu spedzic z ojcem, ja tez potrzebuje czasem 5 min.dla siebie, ale boje sie go mu teraz dac na noc.... co mam zrobic... ? Co zrobilybyscie na moim miejscu???? Pomyslalam, zeby ich tu razem zaprosic i zobaczyc jej stosunek do Jasona i jego do niej. Dzieci wyczuwaja ludzi i moze bym widziala czy ona mu sie „podoba“ czy trzyma sie od nie z daleka i nie chce do niej isc... Bardzo prosze o rade, bo jestem w strasznej kropce, Z gory dzieki...
  4. Kobitki Kochane! Wie ktoras czy po zazyciu dostinexu mozna dziecku podac jeszcze odciagniete mleko, czy nie wskazane? Potrzebuje pomocy w trybie natychmiastowym! Pozdrawiam i z gory dziekuje!
  5. Witam... W kraju w ktorym ja zyje czyli w Szwajcarii w szpitalu sa wozki i na spacer mozna wyjsc do parku nastepnego dnia po porodzie... Jesli oczywiscie pogoda jest odpowiednia. I ja tak wlasnie zrobilam... Nie rozumiem czemu sie tak w Polsce z tym czekaniem przesadza... Pozdrowki... :)
  6. Witam Panie! Melduje sie rekordzistka! W ciazy przytylam ......... 34 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2 miesiace po porodzie stracilam juz 22 ( maly wyssal wszystko z mlekiem )a potem nastepne 8. W rezultacie 10 m-cy po porodzie waze 57 i jestem happy!!!
  7. Czesc dziewczynki!!! Ja juz jestem, ale nie mam czasu siadac do kompa... w ogole... tzn. czas moze by i sie znalazl, ale jakos mi tego czasu szkoda, zeby na necie siedziec.... wreszcie cieplo.... Buziaki....! Jak znajde dluzsza chwile to zajrze Was poczytac!
  8. Wlasnie Patrycja! Dzieki za przypomnienie bo zapomnialam napisac: Forum jest po to zeby deyskutowac MonikaB i kazdy ma prawo wyrazac zdanie co nie oznacza ze nie szanuje zdania innych. :) Ciesze sie, ze ktos uwaza jak ja :) Patrycja... ;)
  9. majeczkaileene no to neich ci bedzie ze ja nei jestem rodzinna a moj maz jest tchorzem:) hehehehe:))) Majeczko Kochana to Ty to powiedzialas... hehehe
  10. Witamy bonusik witamy!!! Pisz duzo z nami!!!
  11. Jaga rozumiem też facetów którzy mają wątpliwości. A dlaczego maja watpliwosci? Bo swiat ich tego nie nauczyl, ze przy porodzie byc powinni. Jakby od wieki wiekow faceci przy porodach byli to by byla normalka, ale ze tak nie bylo to maja prawo wyboru? My tez sie boimy tylko jakos wyjsc z sali nie mozemy... Wogóle to najpierw kobieta musi chcieć bo nie każda tego pragnie No dobrze, jesli nie pragnie to przeciez nie mowie, ze wtedy facet byc powinien, choc dziwia mnie tez kobiety ktore nie chca. Uwazam, ze porod rodzinny to najrodzinniejsze z rodzinnych przezyc. :) To jest coś innego cierpieć niż patrzeć jak cierpi ktoś bliski, wiedząc że nie możesz mu pomóc. Takie myslenie uwazam za bledne. Porod to nie zlamana noga. On nie ma pomagac w cierpieniu tylko wspierac swoja obecnoscia i "rodzic z Toba". Poza tym facet to tez człowiek - normalnie się czegoś boi, zapłacze. I wtedy trza uciekac od razu nie? Sorry, ja mam bardzo ostre zasady w tym temacie i zero usprawiedliwien dla facetow, ktorzy tchorza przed porodem rodzinnym.... No a teraz zmiana klimatu... :) marzycielka ciesze sie, ze dzis lepiej!!! I tak trzymaj!!! U mnie pogoda brzydka, ale zyje nadzieja, ze jak wyladuje w Pl to bedzie cieplo i cudne slonce...
  12. Sorky Dziecinki, ze tak wczorfaj bez pozegnania zniknelam, ale Jason wlaczyl alarm! :) Marzycielko jakich argumentow? Szczerych? Poiedz mu co czujesz, popros by przy Tobie byl... Pomarudz troche jak na ciezarowke przystalo... A jak bedzie cos nie tak to powiedz, ze zawsze moze wyjsc... (I nie pusc go potem ) Zemdlec nie zemdleje, moja polozna w szkole rodzenia mowila, ze najwieksi tchorze sa przy porodzie odwazni, a mdleje jeden na milion... :) Ja osobiscie uwazam, ze facet przy porodzie ma byc i bez dyskusji! Jak nie to jest fujara a nie facet! Zrobic dzidziusia latwo, a potem najciezsza robota dla mamy, bo ona uciec nie moze.... ehhh... Patrycja moj tez patrzyl i mi mowi: Juz widac glowke i czarne wlosy!!! Na calosc patrzyl. Anya ja laduje w Krakowie. Gadalam dzis z babcia to mowila, ze na czwartek zapowiadaja 24 stopnie.... achh... az sie rozmarzylam... A przyjezdzam na 20 dni :)
  13. patrycja`81ileene A co do okreslenia na to co my mamy to nie mam pomyslu, ale jak bylam w przedszkolu to pamietam, ze my mialysmy buleczki a chlopcy parowki buleczka z paroweczka na goraco Nooo... na poczatku podstawowki Ci juz bardziej wtajemniczeni to o hot-dogach wspominali...
  14. Marzycielko nie boj sie!!! Bedzie dobrze!!! Zobaczysz!!! Ja tez jak sie balam tlumaczylam sobie jak Tinka. Skoro inne baby urodzily, to co??? Ja nie urodze??? A bol jest-to fakt- ale da sie przezyc! Ja sie bardziej balam znieczulenia w kregoslup niz bolu porodowego. I rodzilam na zywca i dalam rade! A zobaczysz jaka bedziesz z siebie potem dumna! To cudne uczucie czuc, ze zrobilas cos najpiekniejszego na swiecie! Wydalas na swiat malego czlowieka!!! Glowa do gory!!! Trzymam kciuki za Ciebie!!! A co do meza, to badz troche egoistka i ponamawiaj go... Przeciez nie musi patrzec tam, tylko w Twoje oczy! Moj to parzyl na cala droge wyjsciowa i podobalo mu sie. :)
  15. Raaany Dziewczyny, ale sie usmialam z tych Waszych zabek i kokoszek!!! Ja jeszcze odpowiadac na pytania nie musze, ale jak przyjdzie na to czas to nie zamierzam wciskac dziecku kitu, bo i po co??? Stosownie do wieku oswiecac dziecko uwazam za najlepsze wyjscie. A co do okreslenia na to co my mamy to nie mam pomyslu, ale jak bylam w przedszkolu to pamietam, ze my mialysmy buleczki a chlopcy parowki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...