Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

ezelka ja podaje po obiadku, po kaszce wode do popicia. Wczesniej popijała woda a i tak zapijała cycem, teraz wydaje mi się, że więcej zjada to się już samą wodą zadowala :) Czasem dam jej kompot jabłkowy. Moja tez z tych wiekszych dzieci, i ciężka i dłuuugaśna, ale jak pediatra popatrzyła na mojego męża to się nie dziwiła, że dziecko rosnie jak na drożdżach. Teraz juz troche przystopowała, a wczesniej nie mogłam z kupowaniem ciuchów nadążyć, bo co rusz za krótkie były ::):

Odnośnik do komentarza

Moja Hania nie chce pić,żeby ją napoić to muszę jej dać butelkę do ręki w tedy coś wypije,lubi jeszcze pić przez te butelki pleye to jak mam w domu to jej tak podaje,moja pije herbatki z hippa obojętnie jakie ale tylko to wypije,i w ciągu dnia wypije max 50 ml.

Odnośnik do komentarza

Ja picie Oliwce zaczęłam dawać jak zaczęła jeść stałe, początkowo piła malutko, ale ostatnio (od 2mc) pije duże ilości, nawet pół bidona na raz, czyli 250ml ::): Pije głównie wodę, ale też rozcieńczone soki przecierowe, meliskę i miętę - takie zwykłe, zaparzone (ziółka lubi), jak była chora i miała zaczerwienione gardło, to dałam jej trochę szałwi, wypiła i domagałą sie więcej::):

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj przeżyłam szok...
Poszłam do sklepu kupić mleko następne i kaszkę. Wracam do pracy od 7 grudnia i Mężulek a później niania musi mieć możliwość karmienia czymś innym niż obiadek w słoiczku. Normalnie jak zobaczyłam te ceny to się złapałam za głowę :uff: Powinniśmy dostawać jakiś dodatek mleczny od naszych chłopów za karmienie piersią :D :D :D Chociażbym dostawała połowę tego co mleko kosztuje to by mi się szafa nie zamykała :D :D :D Postanowione - przepraszam się z herbatką laktacyjną i laktatorem i rozchulam szwankującą ostatnio laktację choćby nie wiem co :P Mleko i kaszkę kupiłam, ale jakoś nie jestem przekonana do ich podawania... niech będą " w razie czego "... ależ ja się zrobiłam walnięta z tym karmieniem piersią...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

asiula84
U nas łóżeczko w ciągłym użyciu, ale nadal na pierwszym poziomie, bo Ula, choć już "stara" to jeszcze sama nie siada ani nie podciąga się, więc może być na najwyższym, bo i mi wygodniej.

To tak jak u nas - Filip jeszcze nie siądzie sam ale już trochę sie tego obawiam aby go na dłużej zostawić samego bo a nóż sie akurat nauczy i mi wyleci z łóżeczka...ale dla wygody jeszcze nie obniżę bo by mi ciężko było go śpiącego odkładać.

Magart
Ja dzisiaj przeżyłam szok...
Poszłam do sklepu kupić mleko następne i kaszkę. Wracam do pracy od 7 grudnia i Mężulek a później niania musi mieć możliwość karmienia czymś innym niż obiadek w słoiczku. Normalnie jak zobaczyłam te ceny to się złapałam za głowę :uff: Powinniśmy dostawać jakiś dodatek mleczny od naszych chłopów za karmienie piersią :D :D :D Chociażbym dostawała połowę tego co mleko kosztuje to by mi się szafa nie zamykała :D :D :D Postanowione - przepraszam się z herbatką laktacyjną i laktatorem i rozchulam szwankującą ostatnio laktację choćby nie wiem co :P Mleko i kaszkę kupiłam, ale jakoś nie jestem przekonana do ich podawania... niech będą " w razie czego "... ależ ja się zrobiłam walnięta z tym karmieniem piersią...

My też mamy puszkę Bebilonu tak na wszelki wypadek małą za 23 zł...dobrze, że cyc wystarczy. Moja sąsiadka karmi mm jej córka ma 4 miesiące teraz i podliczyła, że przez misiąc 600!!! zł na mleko m. wydała. A gdzie reszta?! Słoiczki/gotowanie, kasza itp.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59936.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Mleko i kaszkę kupiłam, ale jakoś nie jestem przekonana do ich podawania... niech będą " w razie czego "... ależ ja się zrobiłam walnięta z tym karmieniem piersią...

He he, mam tak samo. Jakos nie potrafię uwierzyć w mm, może dlatego, ze sama jestem na mm chowana. A kaszkę młodej podaje bezmleczną na wodzie, do tego wrzucam jej owocki - i ma danie-deser. Wcina łyżeczką. Nie dam kaszki z butelki, bo mam wrażenie, że to taki dupozapychacz a nie pełnowartościowy posiłek. Ja to jestem walnięta dopiero :D

iskra0110

My też mamy puszkę Bebilonu tak na wszelki wypadek małą za 23 zł...dobrze, że cyc wystarczy. Moja sąsiadka karmi mm jej córka ma 4 miesiące teraz i podliczyła, że przez misiąc 600!!! zł na mleko m. wydała. A gdzie reszta?! Słoiczki/gotowanie, kasza itp.

eee, cos ta twoja sąsiadka przesadziła chyba. To musiałaby małą puszkę codziennie całą zużywać. Chyba, ze daje takie gotowe w płynie - one najdrozej wychodzą.

A dopłaty za kp powinny być - w końcu musimy więcej jeść :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Magart, moja też na 97 centylu ale nie z wagą, tylko z wzrostem. I ciągle lekarze mnie podejrzewają, że dokarmiam mm a ja tylko cyc. Ale ja mam 177 a mój mąż 190 więc dziecko raczej 150 nie będzie miało... Normalka :) Daruś na pewno zrzuci bo po prostu taka jego uroda. Wcale nie jest gruby. Nie wszyscy muszą być identyczni, nie? :)

Odnośnik do komentarza

marzen@
Magart
Mleko i kaszkę kupiłam, ale jakoś nie jestem przekonana do ich podawania... niech będą " w razie czego "... ależ ja się zrobiłam walnięta z tym karmieniem piersią...

He he, mam tak samo. Jakos nie potrafię uwierzyć w mm, może dlatego, ze sama jestem na mm chowana. A kaszkę młodej podaje bezmleczną na wodzie, do tego wrzucam jej owocki - i ma danie-deser. Wcina łyżeczką. Nie dam kaszki z butelki, bo mam wrażenie, że to taki dupozapychacz a nie pełnowartościowy posiłek. Ja to jestem walnięta dopiero :D

Nie chcę nic mówić ale mam to samo!!!! Mam puszkę ale nie zamierzam jej otwierać i traktuje to trochę jak truciznę. :lup:

Odnośnik do komentarza

MM nie mam w domu w ogóle jakoś,miałam jedno pudełko 1 i poszło całe do śmieci młoda dwa razy dostała jak miała z 2 m-ce jak mnie nie było wypiła może z 30ml na raty a reszta pudła w śmieci,a teraz nie ma potrzeby kupować bo młoda wszystko je to byle czym idzie ją zaspokoić.

Odnośnik do komentarza

curry
Magart, moja też na 97 centylu ale nie z wagą, tylko z wzrostem. I ciągle lekarze mnie podejrzewają, że dokarmiam mm a ja tylko cyc. Ale ja mam 177 a mój mąż 190 więc dziecko raczej 150 nie będzie miało... Normalka :) Daruś na pewno zrzuci bo po prostu taka jego uroda. Wcale nie jest gruby. Nie wszyscy muszą być identyczni, nie? :)

curry jak się czuje Malutka?

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yhdgep4kebc9q.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/32808.png

Odnośnik do komentarza

marzen@
asiula a nie boisz się, że któregos pieknego dnia siadzie, nawet nie będziesz wiedziała kiedy? Moja dzis właśnie sama siadła - miała co prawda "ułatwienie" bo lezała trochę na poduszce i z niej startowała, ale poducha niemal płaska. Zuzia na boczek sie przetoczyła, podparła ręką i siadła. Nie spodziewałam się że tak łatwo jej pójdzie ::):

I sto lat dla Uleńki - dzis już 9 miesięcy!!!!

Brawo dla Zuzi, spryciula mała :) Co do siadania Uli... myślałam o tym, ale ten nasz pierwszy poziom nie jest jakoś mega wysoko i nawet jak Uleńka siedzi to zabezpieczenie jest. Jak się budzi to zwykle sobie leży, "woła" i zaraz przychodzę, jak zasypia to zasypia szybko, a oprócz spania nie zostawiam jej w łóżeczku... Wiem, że takie "usiądnięcie" to sekunda trzy, ale czuję, że jeszcze przez chwilę poziom pierwszy może zostać.
No i dzięki za życzenia :* :)

ezelka
Asiula spóźnione ale szczere życzenia dla Uleńki z okazji skończonych 9 miesięcy:suprise: zobacz druga ciąża Ci już minęła:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

O tym samym myślałam, że Ula jest już prawie tyle czasu poza brzuszkiem co w brzuszku spędziła (prawie, bo urodziła się w 41. tygodniu, a teraz skończyła 39.)

Ulla
Sto lat dla mojej małej imienniczki:)

Dziękuję w imieniu Uli :) :*

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

olgapietrzak
curry
Magart, moja też na 97 centylu ale nie z wagą, tylko z wzrostem. I ciągle lekarze mnie podejrzewają, że dokarmiam mm a ja tylko cyc. Ale ja mam 177 a mój mąż 190 więc dziecko raczej 150 nie będzie miało... Normalka :) Daruś na pewno zrzuci bo po prostu taka jego uroda. Wcale nie jest gruby. Nie wszyscy muszą być identyczni, nie? :)

curry jak się czuje Malutka?

Kochana, dziękuję za pamięć. Właściwie to czuje się chyba ok. W domu już ładnie spała i zaczęła się znów uśmiechać. Biedne dziecko. Na szczęście ona jest twarda sztuka i nie dawała sobie tam w kaszę dmuchać i nie płakała za bardzo. Ale wiadomo, że takie coś się odbija na dziecku. Ale ja i tak strasznie to jakoś przeżyłam. Od poniedziałku zaczynamy oddział dzienny i oby było tam łatwiej...

Odnośnik do komentarza

marzen@

iskra0110

My też mamy puszkę Bebilonu tak na wszelki wypadek małą za 23 zł...dobrze, że cyc wystarczy. Moja sąsiadka karmi mm jej córka ma 4 miesiące teraz i podliczyła, że przez misiąc 600!!! zł na mleko m. wydała. A gdzie reszta?! Słoiczki/gotowanie, kasza itp.

eee, cos ta twoja sąsiadka przesadziła chyba. To musiałaby małą puszkę codziennie całą zużywać. Chyba, ze daje takie gotowe w płynie - one najdrozej wychodzą.

A dopłaty za kp powinny być - w końcu musimy więcej jeść :Oczko:

Myślę, że nie jeżeli kupuje NAN HA a puszkę ma na niecałe 2 dni wiec...ale cureczka to taki grubasek, że hej...no ale co jak ma taki apetyt to dziecku nie żałuje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59936.png

Odnośnik do komentarza

oh dziewczyny jak was tak czytam to zazdraszczam, bo u mnie bez mleka zakupionego nie mogło się obyć, do tego kaszki, kleiki etc. Niestety musiałam dawać, bo ja nie starczałam....
Oczywiście w okresie możliwości człowiek uczył dawać coś innego i szybko oduczyłam jedzenia w nocy. Sam sobie odstawił gdy zęby przychodziły. Tak więc później przeszłam już na krowie i nie żałuję

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ja miałam kiedys mm1, ale uzyłam 1 raz jak miałam kryzys, dziecko darło się wniebogłosy, a w cyckach sucho, i potem poszło do kosza, bo i tak dłużej niz miesiąc trzymać otwartego nie można. Później zastanawiałam się, czy tego gotowego nie kupić, żeby było w razie czego, ale jakoś do dziś nie kupiłam. Są apteki czynne całą dobę, to w razie problemów sie szybko skoczy :D

Odnośnik do komentarza

Margeritka
ja czasem używałam mm, jak zostawiałm Olę z babcią i wychodziłam na zakupy, raz chciała, raz nie...więc potem zużyłam je do wafli.

Ooooo, ja mam jedno pudełko mm właśnie do zużycia do jakiegoś ciacha, może być do wafli, poproszę o przepisik:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...