Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Nie denerwuje was to, że jak dziecko przybiera mało na wadze to lekarze obwiniają nas matki za to? Mnie szlag trafia. Powtarzam lekarzowi od dwóch miesięcy, że mała odstawia mi sie od piersi i płacze i mało je a on jedyne co potrafia powiedziec, to to, że ja pokarmu nie mam. I żaden z nich nie widzi, że zależność jest odwrotna: jak dziecko mało je to pokarm zanika. Mam od początku z moją corcia taki problem. Jak tylko jej trochę pofolgowałam i daje na żądanie od razu odbiło jej się to na wadze. Przez dwa miesiące przytyla mi zaledwie 400 gram. Zastanawiam się czy jest sens ponownego rozkręcania laktacji skoro ona i tak nie bardzo ma apetyt na mleczko z cycunia :(

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Maripoza
A ja wprowadziłam wczoraj małej brokuła, bo tak zalecił lekarz - ze niby najmniej uczulający. Po pierwszym podaniu był efekt zwrotny...po drugim zaskoczyło i zjadla ok. lyżeczki. Dzisiaj dostała 2 łyżeczki i potem nie chciała jeść cycunia :( No i chyba ma po nim zaparcie...

Mari pierwszego brokuła wprowadziłaś czy zaczynałaś od marchewki czy czegoś tam innego ?

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Maripoza
A ja wprowadziłam wczoraj małej brokuła, bo tak zalecił lekarz - ze niby najmniej uczulający. Po pierwszym podaniu był efekt zwrotny...po drugim zaskoczyło i zjadla ok. lyżeczki. Dzisiaj dostała 2 łyżeczki i potem nie chciała jeść cycunia :( No i chyba ma po nim zaparcie...

Mari pierwszego brokuła wprowadziłaś czy zaczynałaś od marchewki czy czegoś tam innego ?

Chciałam wprowadzić jej jako pierwszą marchewkę, ale Lekarz powiedział, żeby dać jako pierwszego brokuła ponieważ to ponoć najmniej alergizujące warzywo. Więc dalam brokula. I wcale nie jestem pewna, czy dobrze zrobiłam, bo mała nie zrobiła dzisiaj kupki i chyba ma zaparcie.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

Tym bardziej, że lakarze niestety nie słuchają co się do nich mówi, albo nie chcą słyszeć. jedyne co potrafią zrobić to "empirycznie" zdjagnozować alergię na mleko krowie i jak nie wiedzą, dlaczego dziecko płacze elegancko oznajmiają, że to kolka. I tak dzisiaj co drugie dziecko cierpi na alegrie albo na kolkę.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

Dorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem...

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza

Tym bardziej, że lakarze niestety nie słuchają co się do nich mówi, albo nie chcą słyszeć. jedyne co potrafią zrobić to "empirycznie" zdjagnozować alergię na mleko krowie i jak nie wiedzą, dlaczego dziecko płacze elegancko oznajmiają, że to kolka. I tak dzisiaj co drugie dziecko cierpi na alegrie albo na kolkę.

dokładnie!święte słowa.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza
dorotea72
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

Dorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem...

ja kiedyś trafiłam na siatkę dzieci karmionych piersią i różnica byla...ale potem nigdy więcej nie znalazłam takich siatek

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Maripoza
dorotea72
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

Dorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem...

ja kiedyś trafiłam na siatkę dzieci karmionych piersią i różnica byla...ale potem nigdy więcej nie znalazłam takich siatek
są na stronie komitetu

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
agusia20112
Maripoza

Dorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem...

ja kiedyś trafiłam na siatkę dzieci karmionych piersią i różnica byla...ale potem nigdy więcej nie znalazłam takich siatek
są na stronie komitetu

jeszce tu????
dzidzia uparta...piękna pogoda akurat dla maleństwa

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
Maripoza


Patrycja podajesz słoiczki czy sama gotujesz? I w jaki sposób podajesz? - Czytałam że najpierw powinno podać się do picia pierś a potem dopiero nowy pokarm lub odwrotnie. Jak długo podajeszc jeden produkt zanim zaczniesz wprowadzać drugi? Ja planowałam wprowadzenie pierwszej marchewki, potem pietruszki, selera...dalej jeszcze nie wiem:) I w sumie to widzę, że zaczełaś wprowadzać po tym jak maleństwo skończyło 6 miesięcy. Mi ostatnio lekarz kazał już zacząć wprowadzać nowe posiłki :( każdy mówi na ten temat co innego i zawrotu głowy można dostać;)


sloiczki:)
u cory sie sprawdzily,wiec teraz tez sloiczkujemy
jak dlugo jeden?-podzielilam sloiczek na czesci(w malusi epojemniczki powkladalam i do zamrazalki)i jak skoncza mi sie porcje,to bedzie zmiana
z Emilia byla szybciej zmiana,bo jej pierwszy proponowany posilek nie podszedl:wink:
teraz mamy dwa dni przerwy-ale to z mojej winy

a zta piersia pomiedzy posilkami-to po posilku,na "popitke"
a przed na zachete:wink:

Patrycja a jakiej firmy słoiczków używasz?

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
Maripoza
dorotea72
Maripoza lekarze zwykle patrzą na przeciętną ale nie biorą pod uwagę różnic pomiędzy dziećmi karmionymi sztucznie i naturalnie, dziecko to nie jest tucznik który ma zjeść tyle a tyle a potem przybrać konkretną wartość, nawet siatki centylowe w książeczkach są przeznaczone dla dzieci karmionych sztucznie
przy karmieniu piersią pojawiają się różnorodne przypadki, powodujące spadek wzrostu wagi, dlatego denerwują mnie gatki w stylu "pani ma za mało pokarmu" zamiast się zastanowić nad prawdziwą przyczyną zjawiska

Dorotea patrz, to ja nawet nie wiedzialam, że siatki centylowe są oparte na dzieciach karmionych sztucznym pokarmem...

ja kiedyś trafiłam na siatkę dzieci karmionych piersią i różnica byla...ale potem nigdy więcej nie znalazłam takich siatek

Agusua20112 siatki są tutaj: Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Siatki centylowe WHO

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry :)
Jestem nową mamą na forum, karmię mojego 5-cio miesięcznego synka piersią, ale przez ostatnie 3 tygodnie nie jest lekko. U małego wystąpiła kupa z krwią (takie niteczki) i śluzem. Zrobiliśmy badania - wszystko ok z wyjątkiem prób wątrobowych (nieznacznie podwyższone), nie ma żadnych objawów, jest wesoły, chce jeść, mieści się w siatce centylowej, którą podaje WHO. W szpitalu Pani Ordynator stwierdziła, że to napewno jest alergia na moje mleko i nakazała karmić Małego Bebilon Pepti. Tak też zrobiłam i przez tydzień jadł to sztuczne mleko, ale pierś to pierś - skonsultowałam się z innym lekarzem i pozwolił karmić piersią, ale muszę trzymać diete bezmleczną. NIestety raz przez przypadek zjadłam produkt z mlekiem i kupki wróciły. Teraz od tygodnia nic nie jadłam mlecznego, dziś nie zrobił żadnej kupki z krwią (jedynie trochę śluzu), ale za to zrobił 2x zieloną i następną spienioną.... wymiękam z tymi kupami. Do tego wije się przy jedzeniu, szarpie cyca. Podałam mu wodę koperkową i jak ręką odjął. Przy następnym karmieniu też spokój, dopiero przy 4 znów zaczął świrować, więc znów mu podałam. Wczoraj był szczepiony, mam nadzieję, że to dlatego i że wszystko się unormuje, ale postanowiłam przejść na dietę: tylko kaszki ryżowe i kukurydziane bez dodatków, indyk, ziemniaki, marchewka, buraki, pieczywo ryżowe, chrupki kukurydziane, kluski śląskie i kopytka, kasze i ryż.

Zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

lUU
Dzień Dobry :)
Jestem nową mamą na forum, karmię mojego 5-cio miesięcznego synka piersią, ale przez ostatnie 3 tygodnie nie jest lekko. U małego wystąpiła kupa z krwią (takie niteczki) i śluzem. Zrobiliśmy badania - wszystko ok z wyjątkiem prób wątrobowych (nieznacznie podwyższone), nie ma żadnych objawów, jest wesoły, chce jeść, mieści się w siatce centylowej, którą podaje WHO. W szpitalu Pani Ordynator stwierdziła, że to napewno jest alergia na moje mleko i nakazała karmić Małego Bebilon Pepti. Tak też zrobiłam i przez tydzień jadł to sztuczne mleko, ale pierś to pierś - skonsultowałam się z innym lekarzem i pozwolił karmić piersią, ale muszę trzymać diete bezmleczną. NIestety raz przez przypadek zjadłam produkt z mlekiem i kupki wróciły. Teraz od tygodnia nic nie jadłam mlecznego, dziś nie zrobił żadnej kupki z krwią (jedynie trochę śluzu), ale za to zrobił 2x zieloną i następną spienioną.... wymiękam z tymi kupami. Do tego wije się przy jedzeniu, szarpie cyca. Podałam mu wodę koperkową i jak ręką odjął. Przy następnym karmieniu też spokój, dopiero przy 4 znów zaczął świrować, więc znów mu podałam. Wczoraj był szczepiony, mam nadzieję, że to dlatego i że wszystko się unormuje, ale postanowiłam przejść na dietę: tylko kaszki ryżowe i kukurydziane bez dodatków, indyk, ziemniaki, marchewka, buraki, pieczywo ryżowe, chrupki kukurydziane, kluski śląskie i kopytka, kasze i ryż.

Zobaczymy :)

IUU mój lekarz powiedział, że jak wracają objawy po ponownym zjedzeniu "mleka" to wówczas diagnoza jest potwierdzona. Co prawda u nas nie było krwi w kupkach i ja jeszcze nie próbowałam wrócić do normalnego jedzenia ale w końcu też będę kiedyś musiała to zrobić. Na razie wprowadzam małej posiłki stałe więc w mojej ubogiej diecie nic nie kombinuje. Buraków do dziś nie jadam. za to pietruszkę, selera i pora tak. Jednakże mała ma jakąś wysypkę. Czytałam, że seler może bardzo uczulać więc go na chwilę odstawiam i zobaczymy. Z mięs jadam jeszcze czasem kurczaka i królika. U nas nic sie po nich złego nie dzieje. Trzeba uważać na wołowinę i cielęcinę bo po nich ponoć mogą być objawy alergi mlecznej.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny mam corcie ktora ma 6 tygodni. 2 tygodnie temu przestalam karmic piersia :( pierwsze tygodnie bylam bardzo zadowolona niespodziewalam sie miec tyle pokarmu gdyz moje piersi nie naleza do najwiekszych.. po miesiacu czasu wydawalo mi sie ze pokarmu jest coraz mniej a moja corcia nienajedzona tak wiec musialam dokarmiac niunie formulka.I tak sie zaczelo...Z poczatku dawalam formulke raz na dzien i ciagle przystawialam do piersi by nie odrzucila..pozniej coraz wiecej bo malutka byla nienajedzona(moze moje mleko nie bylo na tyle tluste?niemam pojecia odciagalam mleko, pilam bawarki, niewiem co zrobilam nie tak... wiem tylko ze bardzo bym chciala znowu sprobowac zaczac karmic piersia i czuc te bliskosc mojego bobaska.. pytanie tylko czy pokarm wroci? dzis probowalam sciagac pokarm, pije bawarki i nic.. doslownie kilka kropelek mi schodzi...wiem ze odrazu mi pokarmu nie przybedzie ze trzeba czasu i cierpliwosci, poprostu boje sie ze juz tego nienadrobie.. bede probowac dalej bo naprawde mam ogromna nadzieje... prosze was o jakies rady moze wiecie co i jak mam robic, bardzo mi zalezy na tym by znowu zaczac dawac malutkiej cycusia.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich :) Nie wiem czy dobrze trafiłam jednak mam bardzo duży problem a mianowicie moja 8,5 miesięczna córeczka nie chce jeść mleka z butelki od samego początku była karmiona cycusiem a od 4 miesięcy podawałam jej łyżeczką zupki , jabłuszko itp. Ostatnio próbowałam podać jej kaszkę na mleku modyfikowanym NAN2 , kaszkę na dobranoc HIPP rano i wieczorem w dzień jadła owoce zupkę obiadek jednak po tygodniu właśnie teraz odmówiła mi w ogóle jedzenia kaszki jabłuszka i innych teraz chce tylko Cycusia :( dodam że w nocy budzi się co dwie godziny na cycunia a ja już jestem strasznie zmęczona tym karmienie i bardzo chcę żeby przeszła na butlekę ....co mam zrobić macie jakieś pomysły a może własnym doświadczeniem możecie mi coś podpowiedzieć ??

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Katarzyna26
Witam Wszystkich :) Nie wiem czy dobrze trafiłam jednak mam bardzo duży problem a mianowicie moja 8,5 miesięczna córeczka nie chce jeść mleka z butelki od samego początku była karmiona cycusiem a od 4 miesięcy podawałam jej łyżeczką zupki , jabłuszko itp. Ostatnio próbowałam podać jej kaszkę na mleku modyfikowanym NAN2 , kaszkę na dobranoc HIPP rano i wieczorem w dzień jadła owoce zupkę obiadek jednak po tygodniu właśnie teraz odmówiła mi w ogóle jedzenia kaszki jabłuszka i innych teraz chce tylko Cycusia :( dodam że w nocy budzi się co dwie godziny na cycunia a ja już jestem strasznie zmęczona tym karmienie i bardzo chcę żeby przeszła na butlekę ....co mam zrobić macie jakieś pomysły a może własnym doświadczeniem możecie mi coś podpowiedzieć ??

To na pewno przejściowe, pewnie małej idą zęby. Moja też miałą taki etap,że odstawiła wszelkie inne jedzenie i chciałą tylko cyca, bo ją bolały dziąsła. ale po kilku dniach wróciła do jedzonka normalnego. Zawsze jednak proponowałam jej dania o stałych porach nawet jak nie chciała nic zjeść. Co do butli, to moja Karola wogóle nie je z nich. Kaszki je bardzo żadko i to łyżeczką, je jogurty i deserki jogurtowe ze słoiczków. Mleko pije moje oraz takie prosto z kartonu( z kubka się go nie napije) Myślę że nie ma sensu uczyć 9 ciomiesięczne dziecko pić z butelki skoro je łyżeczką. Naucz ją pić z kubka mleczko i odstaw od piersi skoro nie chcesz już karmić. Najpierw zmniejsz ilość karmień w dzień, potem ogranicz nocne ( będzie płakać w nocy i dopominać się cyca, więc lepiej żeby wstawał do niej tatuś) na końcu odstaw poranne i tyle. Trochę to może potrwać i trzeba mieć silną wolę. Ja jej nie mam:sofunny: karmię rano, wieczorem i czasami w dzień, chociaż udało mi się odstawić małą w nocy ( dwa tygodnie płaczów i lamentów i nieprzespanych nocy:o_master2: a też budzila się co dwie godziny. Teraz śpi w nocy, ale budzi się już po 4:lup:)

Odnośnik do komentarza

Katarzyna26
Witam Wszystkich :) Nie wiem czy dobrze trafiłam jednak mam bardzo duży problem a mianowicie moja 8,5 miesięczna córeczka nie chce jeść mleka z butelki od samego początku była karmiona cycusiem a od 4 miesięcy podawałam jej łyżeczką zupki , jabłuszko itp. Ostatnio próbowałam podać jej kaszkę na mleku modyfikowanym NAN2 , kaszkę na dobranoc HIPP rano i wieczorem w dzień jadła owoce zupkę obiadek jednak po tygodniu właśnie teraz odmówiła mi w ogóle jedzenia kaszki jabłuszka i innych teraz chce tylko Cycusia :( dodam że w nocy budzi się co dwie godziny na cycunia a ja już jestem strasznie zmęczona tym karmienie i bardzo chcę żeby przeszła na butlekę ....co mam zrobić macie jakieś pomysły a może własnym doświadczeniem możecie mi coś podpowiedzieć ??

ja pewnie Cię nie pocieszę,bo nadal tak mam...jak idą kolejne zęby to moja roczna córcia tylko cycusia chce..w nocy też co 2-3 godziny...jest jej potrzebny
jesli chodzi o stałe posiłki to je wszystko albo łapka albo łyżeczką...je łyżeczka od kąd skończyła 5 misięcy

a butli nie tchnęła nigdy,mimo iż wypróbowałam wszystkie na rynku:o_no::o_no:

nie wiem czy przyzwyczajona do Twojego mleka polubi modyfikowane...może mieszaj ze swoim i tak pomału się przekona.

powodzenia

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Katarzyna26
Konsekwentna nie jestem w ogóle o godzi np 10 obiecuje sobie że nie dam jej cycusia bo ma zjeść kaszkę łyżeczką a z 30 minut jak nie chce jeść płacze podaje jej cucysia i tak w koło Macieja .
Jeśli chodzi o zęby to wyszły jej dwa na dole ...

no i dobrze, ja swojej najpierw daję np kaszkę ( której zjada 4-5 łyżeczek) a potem cyca. Twoja mała jeszcze nie jest gotowa do rozstania z cycem, więc to ty musisz być twarda, albo po prostu jeszcze ją karmić. Większemu dziecku łatwiej wytłumaczyć że nie dostanie cyca, albo łatwiej je oszukać ( smarując cyce np gencjaną i mówiąc że cyce chore;)

Odnośnik do komentarza

Katarzyna26
Witam Wszystkich :) Nie wiem czy dobrze trafiłam jednak mam bardzo duży problem a mianowicie moja 8,5 miesięczna córeczka nie chce jeść mleka z butelki od samego początku była karmiona cycusiem a od 4 miesięcy podawałam jej łyżeczką zupki , jabłuszko itp. Ostatnio próbowałam podać jej kaszkę na mleku modyfikowanym NAN2 , kaszkę na dobranoc HIPP rano i wieczorem w dzień jadła owoce zupkę obiadek jednak po tygodniu właśnie teraz odmówiła mi w ogóle jedzenia kaszki jabłuszka i innych teraz chce tylko Cycusia :( dodam że w nocy budzi się co dwie godziny na cycunia a ja już jestem strasznie zmęczona tym karmienie i bardzo chcę żeby przeszła na butlekę ....co mam zrobić macie jakieś pomysły a może własnym doświadczeniem możecie mi coś podpowiedzieć ??

Witaj,
ja też raczej Cię nie pocieszę, bo moj Kuba mimo 22 i pół miesiąca ciągle na cycu, a mleka modyfikowanego to nawet nie tknie, jak był mały to czasem próbowałam mu dawać moje mleko z butelki i też nie chciał, smoczek jego wróg. Dopiero w wieku 10 miesięcy zaczął pić z butelki jednak tylko soczki i herbatkę, co do wstawania w nocy, to do tej pory wstaje jeszcze dwa trzy razy, jak był taki mały jak twoja dzidzia to nawet i co godzine wstawał, zwłaszcza w takie upały, lub jak mu cos dolegało.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny poradźcie mi jak mam teraz wprowadzić małej kaszkę? Je już brokułka. dziś jest piaty dzień jak go wprowadziłam - obsunęła 5 łyżeczek ale jej więcej nie dałam. Jutro chciałabym wprowadzić kaszkę i nie wiem czy mam odstawić na chwilę brokuła czy dać za jednym karmieniem rownocześnie np. Brokuła potem 2 łyżeczki kaszki czy dać rano kaszkę a brokuła później??? Poradźcie bo się z tym gubię. A jak z wprowadzeniem herbatek? Moja mała pije póki co tylko cycusia. Boje się, żeby w takie upały mi się nie odwodniła ponieważ jak jest tak gorąco to nie bardzo chce cycunia ssać. Przepajacie czymś wasze brzdace?

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...