Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. No i super, ja pawiowałam przez 3 miesiące! Dobrze, że czujesz sie ok. Nie znam sie na prawie pracy ani ani.
  2. A nic takiego ;-) Jedynie upał, upal, upał Co u Ciebie?
  3. No to na pewno coś się wyjaśni podczas wizyty.. Trzymam kciuki"!
  4. Dobry wieczór! Ale głupio jakoś z tym nowym wyglądem forum... wtf?
  5. ~racuszek Reda !! wiesz co ?? Dostałam spóźnioną mega wypaśną niespodziankę walentynkową ... Miejski rower w stylu retro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja pierdykam tak się ciesze że aż nie wierzę ... zaraz pójde chuchać na śnieg żeby stopniał !!! Głupia ja tak późno to czytam :(
  6. Dżizas! jak tu sie zmieniło!! Nic tu nie umiem! Dzień dobry!! :*
  7. racuszekwygrałam w DEJNA bon o wart 50 zł na koszulki :) nie mogę sie zdecydować takie są fajne !!!!!!!!!! teraz musze wybrać 2 ... świetne!! Hello!!!
  8. martab0well red szlajesz disco!ja wracam do zywych po grypie zoladakowej.... no, istne szaleństwo ;-) Dobrze, że zdrowiejesz... :**** Ale mam dziś miła sobotę i piękną pogodę... a Wy?
  9. Gratulacje dla Kubusia i dla jego Mamy :-)
  10. mili17199nie bedzie mnie z wami przez kilka dni bo dzisiaj o 17 w wieku 87lat zmarl moj dziadek. strasznie mi przykro.... martab0hej redziol bledziol!milli nie wiem czy sa jakies wymogi... nie mieszkam w polsce, ale widze ze red tez zdziwiona. jak mija wam dzien? u mnie byla pelni ai nie moglam zasnac do 4 nad ranem a dzis do pracy na 9..... hej marteks bez rajteks! mi minął zdecydowanie za szybko!!! P.S. W piątek byłam na Disco!
  11. martab0hej karin:) co uwas baby? ja chora i zdycham ja też przeziębiona..... mili17199tak tylko dziecko musi umiec mowic,, a moj wogole nie mowi jak nie mial 2lat to mowil duzo a teraz wcale. Juz sama nie wiem czy to dalej wzmozone napiecie miesniowe, ktore mial jak sie urodzil czy lenistwo mój teraz zaczyna dopiero mówić... a i tak nie zawsz\e zrozumiem, bo jeszcze po dziecinnemu... :) mili17199tylko slyszalam ze wymogiem jest ze oboje rodzicow musi pracowac a ja nie pracuje. taak?
  12. Cześć Mili! Wieluń - to 40 kn ode mnie! :-))) Jak ma na imię synuś? Edit: Ahaa Kacperek -dojrzałam na pasku!
  13. ITruthKarinko jeśli chodzii o angielski to płaci się 2,5 od dziecka za 30 min - stąd moje wyliczenia. Ale już wiadomo, że grupa dzieciaczków mocno się zmniejszyła do 17 osób i nadal się dzieciaczki wykruszają. Jest też problem, bo rodzice (na pewno dwójki dzieci) uważają, że takie lekcje nic dzieciakom nie dadzą i są bez sensu... więc zajęcia dodatkowo stoją pod znakiem zapytania...A mnie Mąż zabrał na kurs tańca - chy będziemy chodzić raz w tygodniu Jeśli zatrudnia nauczyciela szkoła językowa to na bank (!) tyle nie zarobi. Ehh, zawsze tak rodzice mówią, najlepiej, żeby od razu po 1-wszysych zajęciach już biegle mwiło w języku obcym... Choć ja to rozumiem, bo to jednak jest zbyt duża grupa! Strasznie duża - jak na naukę języka i przychylam się do tego, że się niewiele nauczą... Jakby była mniejsza to tak.. Ale faaajnie -taniec!!! I jak Wam idzie??
  14. martab0hej hejkarin i jak u ciebie? zaczelas juz kursy dla mlodziezy? iza rzeczywiscie jest jak mowisz duza rozpietosc wiekowa, moj to by sei ucieszyl i raczej nie miala by problemow, mam wrazenie ze lepiej sie dogaduje z dziecmi starszymi chetniej sie z nimi bawi! przeraza mnie tylko ze dwie panie na 25 osob!! to wola o pomste do neiba!! przeciez nie jest ta kobieta w stanie sie zajac tymi dziecmi i to juz nie jej wina..... jeszcze się kursy nie zaczęły.. :) Mój młody też lepiej się ze starszakami bawi! I taaak, u nas w przedszkolach 2 panie na 30 dzieci to zdecydowanie za mało, ale takie są realia... :/ ITruthW sumie uważam, że ten punkt przedszkolny w naszym przypadku jest super rozwiązaniem. Do pudełka śniadaniowego pakuję Miniowi to co chce - na razie był to pączek lub kanapka w kształcie trójkąta posmarowana masłem czekoladowym w środku, dodatkowo mleczna kanapkę lub Bakusia w tubce. Dzis ma pączka, bakusia i mleczną kanapkę, bo tak chciał i mam nadzieję, że tak jak wczoraj zje wszystko.Dzieciaków na razie jest sporo, bo 25, ale stopniowo się wykruszają... Bo ktoś nie pomyślał i pozwolił zapisać dzieciaki kończące 3 latka w grudniu... a w grupie sa też 4-latki i nie wiem czy nie ma tez kilku 5-latków. Więc rozpiętość spora, a pani jedna i ma jeszcze pomoc na szczęście, ale to i tak mało, jak na taką grupę dzieci i taki przekrój wiekowy. Niektóre czterolatki marudzą i nie chcą chodzić, 3 latki nie korzystają same z toalety, a to jest problem, bo punkt mieści się nie terenie szkoły podstawowej. Z tego co już dziś zauważyłam chyba wszystkie 3-latki mają niestety zostać usunięte z listy, mocno odstają od grupy. Nie będę wcale zdziwiona jak i 4-latki odejdą, jesli rodzice będą się tak rozczulać. Matki się żegnają w nieskończoność, zostają pod drzwiami, wchodzą na salę zabaw... a inne dzieci widzą, że są inne Mamy i chcą, żeby i ich Mamy były z nimi... i jest płacz... jedne rozumieją, że te dzieci płaczą i dlatego ich Mamy zostają, a inne podnoszą alarm, płaczą, że chcą do Mamy, a następnego dnia nie chcą wejść same do sali, bo przecież inne Mamy wchodzą... Zamotałam może trochę, ale niestety brak chyba przestrzegania reguł i zasad zarówno przez rodziców jak i przez panie przedszkolanki. Kategorycznie moim zdaniem powinny zabronić wchodzenia na salę i już. Pożegnanie w szatni, dziecko wchodzi za drzwi sali i rodzic powinien iść do swoich obowiązków. A nie wyczekiwać czy dziecko nie płacze i nie daj Boże wparowywać na salę. A tak też robią. Są i rodzice, którzy mają bezpodstawne pretensje do Pani. Ona zadecydowała, że 3-latki nie klimatyzują się w grupie i poprosiła o zabranie dzieciaków. A rodzice myślą, że to Pani widzimisię i robi to z wygodnictwa. A wiedzieli na jakich zasadach działa ten punkt: dziecko musi samo korzystać z toalety, samo jeść, komunikować, zakładać buty, sprzątać zabawki itp. A jeśli chodzi o angielski to faktycznie taniocha. Przy grupie 20-stu dzieci, zakładając że tyle będzie chodziło na te zajęcia, nauczyciel będzie zarabiał tylko albo aż 50 zł za te pół godziny... sama oceń Karino, czy to tanio czy nie... (ja zarabiam marne 15 zł za godzinę w mojej szkole, ale sama się zgodziłam na to, bo gdyby nie to, nie miałabym nic... ale składek nie odprowadzają ode mnie, bo to umowa o dzieło). Rozpisałam się jak prawdziwy belfer U nas jest bardzo podobnie z pkt przedszkonymi, ale jest ich dużo, a dzieci jest mało. Więc jest pełna indywidualizacja na razie. :-) Ja też już mam jeden na oku. Tanio dla rodziców - skąd wiesz, że nauczyciel będzie miał 50 PLN za pół godziny? martab0a ja powoli dorastam do decyzji zeby zmieniec prace n acaly etat wiec moze niedlugo zaczne cos szukac.... wtedy malego odamy do przedszkola. On ostatnio caly czas mama wiec mam nadziej ze nie bylo by problemu... jedyna o co sie marwie to znalesc miejsce no i ceny..... i jak poszukiwania nowej pracy? U nas fatalna przygoda dziś -mały stłukł mi termometr z rtęcią, ale było.... Padam na pysk!
  15. Kinqamartab0widze Nele i Zaczarowany olowek!! no i moja mordka te jest:)też widziałam słodką czekoladkę agent z niego niezły nom!
  16. Druga porcja minek mnie rozbroiła!
  17. Po pierwsze: co to jest to TO? Od tego wszystko zależy... Jest określona grupa usług, towarów, które podlegają wykluczeniu z ryczałtu...
  18. ITruthNasze przedszkole to właściwie punkt przedszkolny. Dzieciaki chodzą na 5 godzin, ich pobyt jest bezpłatny. Zabierają ze sobą drugie śniadanie i picie.Jedyne składki jakie są to na komplet książeczek do pracy w ciągu roku oraz zrzutka na wspólne przybory, które będą potrzebne w ciągu roku. Dodatkowo 2 razy w tygodniu po 30 minut angielski - płatny 2,50 - w skali miesiąca 20 zł oraz zajęcia taneczne - raz w tygodniu także 2,50 - 10 zł miesięcznie. Te zajęcia są dodatkowe. My akurat wyraziliśmy na nie zgodę. A moja praca - tylko 8 godzin w tygodniu, więc na rachunki może chociaż zarobię. Albo na część. I najgorsze, że mam to rozbite na 4 dni... Dziś byłam tylko na jednej godzinie. Rozumiem, fajne rozwiązanie. Ja także myślę, aby Mikołajka dać na następny rok do punktu przedszkonego. U nas w tym orku otwarto 2 nowe, więc są 3 -mam wybór :-) Bardzo tanio ten angielski!! I taniec. A ile dzieci jest w grupie? No to fakt, te 8 godzin można by spokojnie zrobić w 1 lub 2 dni... :/
  19. Hej Iza! To wspaniale, że udało Ci się znaleźć pracę! To nie jest łatwe, ale potrafi być wynagradzające od czasu do czasu ;-) A dzieciaki wszędzie są fajne, jak się do nich podejdzie po ludzku, tak naprawdę jak na to zasługują, potrafią dać dużo serca, nawet te starsze ;-) Pani Izabelo! Ach, remonty, remonty.... nie zazdroszczę a z drugiej zazdroszczę, bo u nas remont łazienki i toalety też by się przydał... Wspaniale, że Domi polubił przedszkole, na pewno się rozwinie jeszcze bardziej! A jak z obiadami? Przedszkole samo gotuje czy mają catering?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...