Świętokrzyskie mamusie

[julita_z]

Gunia ja to myślałam ze ty już grzejesz stołeczek w jakimś biurze bo się rzadko odzywałaś.

[agula9]

Witam. No jakoś tu cicho
Wik coś marudziła,że ją coś rozkłada i chyba poległa i w domku siedzi bez netu. Jeśli tak to niech szybciutko zdrowieje. A co z resztą???
Ja mam dziśw planie powygrzewać się w słoneczku i spacerek, czyli pełen relax po tygoniu bieganiny
Miłego dzionka życzę

[Gunia_G]

julita_z

Gunia ja to myślałam ze ty już grzejesz stołeczek w jakimś biurze bo się rzadko odzywałaś.

hahaha wczoraj bylam w NFZ na egzaminie i wszystko jest smiechu warte, przed 13 bylam nadal sama (egzamin na 13) za 7 przyszla jedna dziewczyna a chwile pozniej jakis chlopak, kto kolwiek przechodzil korytarzem wszystkim mowil dzien dobry, czesc, kazdy go zagadywal, pytal czy umie to co mial sie nauczyc, w sumie na egzaminie byly 3 osoby z 8 ktore mialy przyjsc, to byly pytania opisowe, 8 pytan na 30 minut, chlopak nawet nie czytal tylko automatycznie pisal, ja na 8 odpowiedzialam na 7 (swoimi slowami a nie tak jak dokladnie jest w ustawie wiec nie wiem czy mi to uznaja)nie wiem czy dobrze bo wyniki beda za pare dni, dziewczyna zla napisala tylko na jedno pytanie, na koniec spytala czy to norma ze dzien przed sie ludzi informuje o egzaminie, pani nie miala czasu z nia gadac bo sa urodziny dyrektora do spraw medycznych i poszla, powiem wam ze nie bylo sensu przychodzic, wiem ze nie mam szans chlopak tak sie obryl tych pytan ze automatycznie pisal brakowalo mu miejsca w rubrykach i pisal na drugiej stronie kartki wiec wiadomo kto przejdzie dalej.
Byla ze mna Edzia i czekala na mnie na korytarzu i jest zalamana bo ona jest ze mna jeszcze na tej drugiej liscie 12/09 pytalam o ten egzamini i pani powiedziala ze tam bedzie chyba od razu rozmowa bo dla 4 osob testu robic nie beda ale dzis dla 3 zrobili bo mysleli ze wszyscy przyjda. Zapytalm czy tez tak zadzwonia dzien przed ze jutro jest egzamin a pani do mnie ze oni uwazaja ze skoro skladamy tutaj papiery to wiemy jakie sa wymagania i wszystko umiemy a jeden dzien wystarczy zeby przypomniec sobie wszystkie ustawy, poza tym bylo duzo ofert a oni wybrali 4 najlepsze wiec spodziewaja sie ze jestesmy bardzo dobrze przygotowani :)))))))))))))
Mowie wam cyrk na kolkach
Poza tym wiecie co bylo smieszne na sali nas pytalam jak sie nazywamy a do niego o Jarek widze ze jestes i zacnaczyla ze jest (na liscie nie ma Jarka- moze ma inaczej na imie ale tak na niego wolaja)

[Gunia_G]

Wiki ty chyba masz dzis urodziny
Z okazji urodzin najpiękniejsze i najserdeczniejsze życzenia ciepła, miłości, sprawdzonych i wytrwałych przyjaźni. Dalekich podróży, wspaniałych przeżyć, super samochodu i pieniędzy jak lodu, co szczęścia może nie dają, ale znacznie życie ułatwiają.

[agula9]

Gunia rzeczywiście beznadzieja idziwić się potem, że po urzędach takie ćwoki siedzą jak taki obrył się bo miał pytania a poza tym pewnie pustka we łbie, a ci co mają pojęcie bez znajoności w domu siedzą. Zawsze tak było i będzie.

[Gunia_G]

agula9

Gunia rzeczywiście beznadzieja idziwić się potem, że po urzędach takie ćwoki siedzą jak taki obrył się bo miał pytania a poza tym pewnie pustka we łbie, a ci co mają pojęcie bez znajoności w domu siedzą. Zawsze tak było i będzie.

wiesz z jednej strony to nawet dobrze ze tak otwarcie pokazal ze ma znajomosci bo przynajmniej nie mialam zludzen i nie nastawialam sie na nic

[agula9]

Może i tak ale trochę po chamsku wyobrażam sobie jak się czułaś na pe w no nie za fajnie
Idę zjeść cosik :)

[Gunia_G]

agula9

Może i tak ale trochę po chamsku wyobrażam sobie jak się czułaś na pe w no nie za fajnie
Idę zjeść cosik :)

Powiem ic ze nawet nie jak juz jechalam to do Edzi mowilam ze olewka nie liczylam na to dla mnie to juz dziwne bylo ze na tyle ofert wybrano tak malo osob, ale co ma byc to bedzie :)
OKi zmykam do tej kuchni i zaraz jade do siostry- milego dnia

[julita_z]

Gunia szkoda gadać , to jakieś chore sytuacje. Najważniejsze to się nie poddawać w szukaniu a z drugiej strony po takim przedstawieniu to może być ciężko.

[truska]

JA ostatnio zapisałam Wiktorka do żłobka na uroczysku, być moze będę szukała pracy na jesień, a jak nie to najwyzje będzie tam min krótko abym mogła cos spokojnie pozałatwiac.
Po za tym mały się wyrywa do dzieci, najchtniej to by z Weronika w przedszkolu zostawał.
Zawsze jak ja zaprowadzamy chce zdejmowac kurkę, buty.

julita Z chęcia moge wpasc do Ciebie, ale raczej bez Weroniki, no chyab ze popoludniu jak ja odbiore z przedszkola

Zaraz muszę leciec pod prysznic ,, ale mi się nie chce

[truska]

Gunia taki juz jest , niestety trzeba miec znajomosci

[Mama_Monika]

Gunia masakra, ale Ci co przeprowadzali ten egzamin to jacyś amatorzy. Wiadomo, że wszędzie sie liczą znajomości i na takich egazaminach czy rozmowach kwalifikacyjnych są ustawki i osoby, które tą pracę mają dostać, ale pytanie sie kogos na głos czy sie nauczył co sie miał nauczyć, albo wołanie po nazwisku, że fajnie, że jest no to to juz całkowita przesada, brak kultury i taktu.

[martini]

witam

ja nadal w ciąży, do środy najpewniej, bo wtedy mam się zgłosić do szpitala, także Mała będzie już wkrótce z nami.
Od poniedziałku mam nianię na 4 godziny, więc więcej czasu na odpoczynek i przygotowania. W zasadzie wszystko już mam spakowane, a w domu przygotowane :)

Gunia świństwo normalnie z tymi znajomościami, przynajmniej pozory by zachowali, trzymam mocno kciuki żeby mimo wszystko szybko udało Ci się znaleźć pracę, za Edzię oczywiście również.

Mama Monika na katar nasivin, sól morska

Truska jak na studiach? zadowolona jesteś?

[milka270]

U mnie znowu kryzys małżeński w każdym tego słowa znaczeniu:( nawet mi sie pisac niechce potrzebuje porządnego kopa zeby coś z tym wkońcu zrobić!

[Mama_Monika]

martini no i jak będziesz rodzić, próbujesz naturalnie? Ja trzymam juz kciuki, żeby wszystko gładko poszło!
milka a co sie dzieje? o kłopotach finansowych wspominałaś, ale to chyba nie wszystko na to wygląda?

[martini]

Mama Monika mam nadzieję, że uda się naturalnie, chociaż widzę, że mój lekarz bardziej wolałby cesarkę, mówi, że to krótki czas od poprzedniej i przy silnych skurczach nie wiadomo jak będzie się rana zachowywać. Ale czas pokaże. Mi to już w sumie obojętne, przeżyłam cesarkę i źle nie było

Milka współczuję kłopotów małżeńskich :(

[Mama_Monika]

martini

Mama Monika mam nadzieję, że uda się naturalnie, chociaż widzę, że mój lekarz bardziej wolałby cesarkę, mówi, że to krótki czas od poprzedniej i przy silnych skurczach nie wiadomo jak będzie się rana zachowywać. Ale czas pokaże. Mi to już w sumie obojętne, przeżyłam cesarkę i źle nie było

Milka współczuję kłopotów małżeńskich :(

Najważniejsze, żeby efekt finalny był dobry, jak nie ma przeciwskazań to spróbuj
a cesarkę zawsze zdążą zrobić. Tak czy tak, będzie dobrze!

[Gunia_G]

Martini to trzymam kciiki za szybki i bezbolesny porod
Milka co sie znowu dzieje, kobieto kiedy ty bedzies zmiec odrobine spokoju jak nie jedno to drugie.

Monia no coz ale tak bylo i co ja na to poradze, zreszta jak patrzylam na mine Edzi to bylam w szoku, troche mnie to dobilo ze czlowiek bez plecow nie ma szans na normalna prace, wiesz inaczej jest jak czlowiek ma wiedze ale ciezko mu sie wbic i ktos ci pomoze a inaczej jak przyjdzie co jakis taki ktos bez wiedzy i siedzi na tym stolku bo kogos on zna, a takich jest sporo :))

Piaskownica juz jest w dmou na dzialke zawioze ja jutro dzis mi sie juz nie chce jechac :)))

[Mama_Monika]

Gunia dlatego właśnie mamy takich "fachowców", co to po znajomości studia skończyli albo pracę na tej zasadzie dostali.
Też jestem tego zdania, że jak ktoś jest dobry w tym co robi i jest znajomy to dlaczego go nie zatrudnić, skoro jest dobry, a własnie najgorsze jest zatrudnianie głąbów, bo są znajomymi znajomego

[Gunia_G]

Mama_Monika

Gunia dlatego właśnie mamy takich "fachowców", co to po znajomości studia skończyli albo pracę na tej zasadzie dostali.
Też jestem tego zdania, że jak ktoś jest dobry w tym co robi i jest znajomy to dlaczego go nie zatrudnić, skoro jest dobry, a własnie najgorsze jest zatrudnianie głąbów, bo są znajomymi znajomego

dokladnie tak, wiem ze niektorzy mog apowiedziec ze mowie tak bo zazdroszcze, to fakt troche zazdroszcze bo ile moge sie starac, meczyc i wszystko o d.... roztrzaskac bo i tak nie mam szans nawet nikt nie sparwdza czy ja faktycznie cos potrafie bo po co skoro i tak juz miejsce obsadzone ale powiem szczerze ze jakby miala znajomosi to teraz juz bym sie nie patyczkowala tylko bym korzystala (problem polega na tym ze ich nie posiadam) :))))

[milka270]

Gunia trzymam kciuki, uda Ci sie zobaczysz:) ps. dzieki za miłe słowa.

A kryzys...hmm chyba sie domyslacie bo juz nie raz pisałam co mój m lubi robić w weekendy, a czasami na tygodniu mu sie zdarzy:( no i własnie wczoraj sie zdarzyło! Ostatnio w ogóle nie moge z nim złapać kontaktu, zero rozmowy tylko sie kłócimy. Niechce mi sie juz tak zyć!

[agula9]

A no niestety w naszych urzędach, pełno głąbów co to dzięki znajomością dobrą pracę mają, mimo że poziom wiedzy 0, aż krew człowieka zalewa
Ja byłam na spacerku, powygrzewałam się trochę na słoneczku, ale za gorąco i boję się o brzusia, że się przegrzeje. A to chyba nie wskazane tak się smarzyć w ciąży, chociaż upału wielkiego nie ma.
Martini życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
Milka współczuję, co się dzieje? Może Twój M poprostu szaleje, bo w domu siedzi, no i wiesz nie powie, ale napewno mu głupio, bo w końcu to facet i ma rodzinę na utrzymaniu? U nas z kasą też cienko, mój niewiele zarobił a mojej kasy z ZUS też coś nie widać, strałam się go wspierać bo wiem, że mu z tym ciężko, ale pomogłam mu się trochę zorganizować no i myślę, że na kilka m-cy zleceń będzie miał bez żadnych przerw bo to święta itp. (a wiadomo na święta, każdy sprząta a nie za remonty i bajzel się bierze) 3-maj się, ułoży się.

[agula9]

milka270

Gunia trzymam kciuki, uda Ci sie zobaczysz:) ps. dzieki za miłe słowa.

A kryzys...hmm chyba sie domyslacie bo juz nie raz pisałam co mój m lubi robić w weekendy, a czasami na tygodniu mu sie zdarzy:( no i własnie wczoraj sie zdarzyło! Ostatnio w ogóle nie moge z nim złapać kontaktu, zero rozmowy tylko sie kłócimy. Niechce mi sie juz tak zyć!

Pogadaj z nim może, przetłumacz, mojemu też się zdarza, ale go opier...., żeby się trochę zastanowił, bo niedługo dzidzia będzie i jak się nie zmieni to nawet maleństwa nie zobaczy bo go kopnę w D.... Coś chyba dotarło, bo narazie ok. Chyba tak ze stresu miał i towarzystwo nieodpowiednie, bo 1 pracownik lubił chlapnąć i kazałam mu go wyp... bo i w pracy chyba mu się zdarzało a to już przesada

[milka270]

agula tylko najgorzej jak ty mówisz 1000 razy to samo, a tu jak grochem o ściane!

[agula9]

Nooo też to znam, ale w końcu coś dotarło, szkoda że sama nie wiem jak mi się to udało no i na jak długo