Skocz do zawartości
Forum

truska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez truska

  1. Juz watek na maluchach jest aktywny
  2. Jak by coś ja jestem na maluchach Któraś chętna się przniesc?
  3. mtonka A jest chociaz na liscie rezerwowej, bo moze na początku roku cos się zmieni, cześć dzieci moze jednak iść do szkół Forum fatalne
  4. Taki tam snieżek pada, chyba juz sie przyzwyczaiłam
  5. Zdrówka dla chorowitków. Moi na szczęscie zdrowi. Weronika am dzisiaj wyciec zke do pacanowa, na szczęscie zapowiada się ładny słoneczny dzień.
  6. Juna Ja mam jestem mega przejedzona. Czuję się jak słonica, brakuje mi ruchu. A przez ta pogodę to nawet na spacer nie chce mi się iść.
  7. Jutro ma byc deszcz , moze trochę zmyje tego sniegu
  8. Niezle sniegu przez noc napruszyło, faktycznie mozna zrobic wielkanocnego zająca. Moja Weronika niestety chora w nocy miała 40 stopni gorączki , masakra. Ja tez wczoraj dziecięcy pokój odgruzowałam. Ciekawa jestem przez ile dni będzie tam porządek
  9. mosia zdolniacha z Ciebie Pogoda faktycznie kiepska a ja mialam nadzieję, ze jednak w święta będzie ładnie. Moja Weronika chora, ma kaszel i gorączkę. Kiedy skończa się wkońcu te choróbska.
  10. A co tutaj taka cisza??? Dziewczyny porządki świąteczne robicie???
  11. Zdrówka dla wszytskich chorowitków. Mój Wiktor ma lekki katar. Mam nadzieję ze mu niedługo przejdzie. Fajny kawał: Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach.
  12. martini przez jakis czas , dawałam takie ogloszenie, ale mam inne mieszkanie upatrzone i najchętniej je bym kupiła. Ale mam dzisiaj napięty brzuch , chyba muszę więcej lezec
  13. martini juz nie mam sypialni , straciłam , spimy w duzym pokoju. na początek będzie z nami a potem sama nie wiem . Ciągle zmieniam zdanie. Jak to podzielic. Czy zrobic im z jednego pokoju sypialnę a z drugiego bawialnię dla wszystkich. Czy Weronika osobno a Wiktor z małym razem. Wyjdzie w praniu
  14. martini Tak chcemy kilika rzeczy pozmieniac, w domu zanim ja urodzę. najchetniej to bym mieszkanko sprzedała ale nie am chętnych. W sobote ma byc 7 stopni a we wtorek 15 , ciekaw czy się sprawdzi. A na deszcz to czas kupic kalosze :)
  15. Mój Michał ma urlop , mielismy jechac w góry , ale zrezygnowalismy, za zimno. W związku z tym mój Michal zabral się za malowanie przedpokoju.
  16. Znowu cisza na forum, chyba wszyscy pozamarzali. Z utęsknieniem czekam na wiosnę. Za jakies 10 dni ma byc ciepło i bez deszczu , ciekawe czy sie prognoza sprawdzi. Moja Weronika ma 8 kwietnia wycieczke do Pacanowa. Mam nadzieje, ze juz zima nie będzie.
  17. mtonka No to chyba czas zmienić autko Jesli chodzi o spotkanko to ja nie mogę w piątek bo mam zjazd
  18. igła z nitką mieszkasz w kielcach czy w okolicach? Ja własnie rozgladam się za kupieniem jakies fajnej chusty do noszenia. Mój Wiktor był chustowy a przy Weronice nie wiedziałam , ze cos takiego jak chusta wogóle istnieje.
  19. Wczoraj wieczorem dzielna byłam , ale jak wróciłam do domu to az się ze strachu poryczała. Bo wyobraziłam sobie co by było gdyby.... Masakra, dobrze ze juz wszystko ok. Juz drugi raz z nim jechałam do szpitala z głowa. Raz tak biegł, ze rozwali sobie głowę o szafkę i musiałam jechac na szycie. Ale to juz wam pisałam .
  20. Juz nie wczoraj trochę bolała , więc zdecydowalismy ze trzeba to sprawdzic. Dzielny był bo sam poszedł na przeswietlenie i nawet udało mu się nie ruszać w tym czasie.
  21. A ja wczoraj wieczorem byłam na langiewicza. Bo mój Wiktror tak niefortunnie biegł, poslizgnał się i upadł na głowę ze na parę sekund stracił przytopmnosc, miał sine usta. Wolałam go sprawdzic, czy wszytsko ok. Zrobili mu przeswietlenie głowy i ogolnie obejrzeli, oczka itp. Wszytsko jest w porządku ale co się strachu najdlam to moje . Dzisiaj siedzi ze mną w domu, poobserwuje go troszkę.
  22. mosia Jak zwykle sliczny albumik, az mi sie zachciało cos takiego dla moich dzieciaczków zrobic. Ale tez nie wiem czy mi zapał nie minie. Pada, pada snieg, czuje sie jak przed swiętami Bożego Narodzenia.
  23. W Kielcach od rana słonko swieci, az się miło robi. Na zewnątrz niestety jeszcze minusowe temperatury ale pocieszajace jest to ze kolejny weekend ma byc juz na plusie. Jeli chodzi o wózek to ja zastanawiam się nad Maclarenem . Strasznie drogi i mam nadzieję, ze kupie uzywany w dobrej cenie. Do szkoły rodzenia nie chodze ale moze powinnam zastanowic się nad zakupem pilki.
  24. Dawno do was nie zagladałam , pewnie mnie juz nie pamietacie, ale strasznie szybko i duzo piszecie. Ja mam termin na 15 lipca więc proszę mnie dopisac do pierwszej stronki. Spodziewam się synka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...