Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisze teraz bo mam więcej czasu

Lolka znieczulenie dostalam bez problemu. Przyszła bardzo miła pani Anastazjolog i było ok na prawdę warto. Oblężenie czy ja wiem przyszlam w niedziele to byłam sama a w nocy przyszły jeszcze 4.

RudaMaruda jak dziecko się urodzi to czyszcza od razu. Po 2 godz. zjeżdża się na inny oddział juz z maluszkiem tan go położne zabierają myją i karmią i dostajesz dzidziusia jak dojdziesz do siebie.

Musze wam powiedzieć ze jestem dumna z mojego Tomusia my nie mielismy porodu rodzinnego ale mógł zostać ze mną do końca na zwylej sali porodowej przedzielonej boksami. I on zostal prawie do końca, jak zaczęła się akcja juz na maksa to wyszedł. Ale tak był przy mnie widziałam po minie ze raz blady raz czerwony na twarzy ze strachu ale był i za to go kocham.

Wam moje kochanie mamy Dziękuję za bardzo miłe słowa jesteście cudowne.

Gratuluję mamą które urodzily i tym w dwupaku życzę szybkiego rozwiązania.

Jestem taja SZCZESLIWA :) Ide jeszcze spać żeby mieć wiecej siły dla synka.

A jeszcze jedno położne i cały zespół na Brochowie na bloku porodowym super ekipa. Ja nie miałam swojej położnej ale tą którą miałam przy sobie cały czas Pani Alicja to anioł nie kobieta.

Zobaczymy jskie będą juz tu na oddziale z maluszkami to napisze dla mam z Wrocławia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

Ojejku jaka obfita noc :)

k.karolcia rewolucja rybcia pięknie! Czekamy na relacje i zdjęcia

ansomia ja miałam insulinoopornosc i cala ciążę brałam metformina (zalecenia gin) plus dieta bo cukrzyca. Mi gin-immunolog powiedziała ze metformina to tylko tak żeby zajść w ciążę i podczas ciąży żeby nie stracić. Potem tylko dieta i ćwiczenia żeby nie rowinela się cukrzyca typu 2. Nie można karmić będąc na metforminie. Waga się nie martw bo kp tez daje efekt, ja już 6 kg zrzucilam. Dodatkowo po ciąży czasami insulinoopornosc znika wiec nie ma co się fsszerowac na zaś.

Piotruś

Odnośnik do komentarza

K.karolcia, Rewolucja, Rybcia gratulacje!! Doczekalyscie się i Wy:-)
RudaMaruda jak tak właśnie przytrzymuje glowke:-) ale jak mi się wydaje że już się fajnie przyssala i puszczam to ona wtedy też puszcza:-) i tak się bawimy:-) staram się przy tym nie denerwować ale szczerze mówiąc w nocy momentami mam dość ale ważne że wreszcie się udaje :-) a czasem udaje się od razu.

Odnośnik do komentarza

Rybcia, Rewolucja gratuluję ale fajnie i dogadaliscie się:) K.karolcia dzięki za informacje i czekam na dalsze relacje mam nadzieję że niedługo tam do Ciebie dołączę:) ja też swojej położnej na Brochowie nie mam liczę że trafię też na jakąś zlota kobiete która pomoże mi szybko urodzić. Za chwile mam ktg ciekawe czy coś tam wyjdzie. No jeszcze kilka nas jest na 2 połowę ale też mam nadzieję że wszystkie w sierpniu urodzimy

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie!

Dołączam do grona sfrustrowanych dwupaczków :)
Nie wierzyłam, kiedy wszyscy powtarzali, że 9 miesiąc jest najgorszy i okropnie się ciągnie i teraz mam za swoje... Na jutro mam termin, nadal nie wiem co to są skurcze porodowe, bo takich nie doświadczyłam póki co, przepowiadających zresztą też chyba nie. Jedyne co zauważyłam, to delikatne obniżenie brzucha i ruchy dziecka też jakoś niżej.
Jutro wybieram się do szpitala (z powodu bólu nogi od razu w dniu terminu) i zobaczymy... Może w najbliższych dniach też będę mogła się pochwalić moją małą dziewczynką :)

Pozdrawiam i łączę się w bólu z nierozpakowanymi mamusiami. Dzięki, że piszecie o swoich frustracjach, bo przynajmniej nie czuję się samotna pośród szczęśliwych mam tulących już swoje maleństwa :)
PS. chyba już jesteśmy w mniejszości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja, Rybcia i kkarolcia serdeczne gratulacje kochane mamuśki:)
Witajcie w gronie juz rozpakowanych:)

Dziewczynki dalej w dwupakach czekamy na Was i na Wasze maluszki. Ja bardzo mocno ściskam kciuki za Wasze porody aby wszystko poszło szybko i sprawnie i abyście mogły juz tulić maleństwa:*
Codziennie zaglądam co u Was i mimo ze juz nie mam na tyle wolnych chwil aby podpisywać na wiele postów to cały czas z Wami jestem:)

Po krotce co u nas. Jesteśmy juz 5 dzien w domku i czujemy sie juz coraz pewniej ze sobą. Dzien nabrał swojego rytmu i podobnie noce. Drzemki pomiędzy karmieniami mamy rożne, w dzien przeważnie 2 godzinki a w nocy udaje sie czasami przespać nawet i 4:) Antosia jest bardzo grzeczna a ze to pierwsze maleństwo w rodzinie podbiła serca dosłownie wszystkich:) Udało nam sie z karmieniem i jesteśmy tylko na piersi z czego jestem przeszczęśliwa! sutki sie podleczyly i teraz bol odczuwam w zasadzie tylko przy dostawieniu. Tata bardzo pomaga i w zasadzie robi wszystko a my tylko sie karmimy i dobrze odżywiamy:) Szkody poporodowe tez jakoś sie goja aczkolwiek siadanie nie jest jeszcze zbyt komfortowe:/ Wierze jednak ze z dnia na dzien bedzie juz coraz lepiej. Pierwszego spacerku jeszcze nie było ale chyba juz jutro sie wybierzemy:)
Jeszcze raz pozdrawiamy wszystkie ciocie i czekamy na koleżanki i kolegów którzy jeszcE w brzuszkach sobie poleguja:) buziak:*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ech, ja też dziewczyny czekam i czekam... Poza silniejszym bólem okresowym nic się nie dzieje. Kolejna wizyta u lekarza zaplanowana na 24 miała się wg niego już nie odbyć i coś czuję, że nie dość że się odbędzie, to będę ostro reklamację składać za rozbudzenie moich nadziei ;)

Czytam forum i tu już króluje laktacja, odparzenia a mi nadal obce te tematy. Ech. No cóż, cierpliwie pozostaje czekać...

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

hej!
Przyjemnie Was się czyta - jak piszecie o udanych karmieniach, powolnym dopasowywaniu do siebie i wszystkim innym, związanym z Waszymi Maluszkami :-) aż naprawdę chce się mieć tego maluszka już obok, by móc układać sobie życie z nim... a tu nasi mali mieszkańcy nie myślą o wyjściu :P hmmm...
Ja wczoraj załamałam się i to nie na żarty, bo waga wskazuje +4,5kg od ostatniej wizyty!!!!! Wychodzę na potwora, który zjada wszystko w ogrooomnych ilościach :/ a tak nie jest. Wstyd mi za siebie, bo nie dosyć, ze waga duża, to teraz jeszcze aż tyle przytyłam?!!!? Dlatego chciałabym już rodzić.... :-(

Odnośnik do komentarza

Moze w koncu te nasze male szkraby zdecyduja sie wyjsc z naszych brzuchow :) Ja mam na czwartek termin brzuch mi sie obnizyl juz na poczatku 9 miesiaca od 2 tygodni skurcze przepowiadajace czasami bardzo bolesne przez caly dzien i gdy przychodzi wieczor wszystko mija :( Jest to moja 2 ciaza,corcia urodzila sie w 38 tc i bylam prawie pewna ze i tym razem bedzie tak samo u tu klapa i do tego jeszcze te hustawki nastrojow.

Odnośnik do komentarza

Wiktoria i Antosia śliczne! :) jak ja Wam zazdroszczę, że możecie je tulić, ciekawe jaka moja będzie. Też nie wierzyłam, że ten 9 miesiąc taki straszny i, że można tak przytyć. Ale no cóż. Życie uczy pokory i cierpliwości :) Paznokcie zrobione (nawet sama ogarnęłam stopy), brwi wyregulowane, spacer zaliczony - humor lepszy, mogę iść rodzić :p

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie:)
Rybcia Gratulacje !! Teraz pozostaje tylko cieszyć się soba nawzajem:)
Dziewczyny w dwupaku ja też jeszcze zostalam:/u mnie skurcze są ale niebolesne i czuje ze przenoszę ta ciążę ze dwa miesiace:/ OLCIAK też w drugiej ciąży jestem. Pierwszy poród w 39 tyg i byłam pewna że teraz tez będzie wcześniej tym bardziej ze każdy mi wokoło gadał ze dziewczynki to zawsze wcześniej się rodzą- może i tak ale widocznie jesteśmy wyjątkiem od reguly:/
Dziś w nocy dwa razy mi się śniło ze mi wody odeszły wiec juz zdecydowanie mam parcie na parcie skoro nawet podświadomie wydaje mi się ze rodze.
Olciak w jakim wieku masz już córkę ?
Mamusia01 myślę że Twoje kg to raczej woda zatrzymująca się wszędzie. Nie tylko na stopach się woda gromadzi. Ja tez widzę po sobie ze jestem spuchnieta. Ale jak jeszcze ze dwa tyg pochodzę z brzuchem to pewnie przytyje jeszccze ze dwa kg i wpadnę w depresje:/

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, tak sobie czytam ten wątek, i stwierdziłam ze wespre grono sierpniowych dwupaczkow :-)
Ja mam na dziś termin,ale nic się nie dzieje wiec pojechałam na KTG do szpitala. Badanie wyszło ok i powiedzieli, żeby zgłosić się za 7 dni na IP... wiec czekam.
Ani mi się brzuch nie opuścił, ani nie puchne, brak jakichkolwiek skurczy, no poprostu żadnego znaku na niebie ;-) mama mnie pociesza, że chłopcy zawsze po terminie się rodzą, ale z tego co czytam to nie jest to regułą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...