Hejka, tak sobie czytam ten wątek, i stwierdziłam ze wespre grono sierpniowych dwupaczkow :-)
Ja mam na dziś termin,ale nic się nie dzieje wiec pojechałam na KTG do szpitala. Badanie wyszło ok i powiedzieli, żeby zgłosić się za 7 dni na IP... wiec czekam.
Ani mi się brzuch nie opuścił, ani nie puchne, brak jakichkolwiek skurczy, no poprostu żadnego znaku na niebie ;-) mama mnie pociesza, że chłopcy zawsze po terminie się rodzą, ale z tego co czytam to nie jest to regułą.