Skocz do zawartości
Forum

ile wazyły Wasze pociechy po porodzie


Żana

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie było różnie :D

Maciej urodził się po 14 godzinach w bólach z wagą 3300g i 53cm :)
Dawid urodził się po 2,5 godzinach bóli z wagą 3400g i 54cm :)
No i Hanna urodziła się w 1 godz. i 25 minut od pierwszego jakiegokolwiek bólu z wagą 3940g i 58cm :)

Pierwszy poród tragedia, bóle krzyżowe i jeszcze tyle to trwało, myślałam że oszaleje bardzo zle wspominam.
Drugi poród --- było super szybko i sprawnie bóle jak na okres :)
No i trzeci poród (którego najbardziej się bałam) ekspersowo urodziłam, skurczy było może 30 minut reszta to bóle parte. Nawet lekarze i polożne się dziwiły że tak szybko :) wspominam super :)

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Wody odeszły o 5 rano. Ponieważ nie czułam żadnych skurczów ogoliłam się, umyłam, obudziłam męża, śniadanie zjedliśmy i na 7 dotarliśmy do szpitala. Zero bólu przez pierwsze 6h. Dopiero po kroplówce się zaczeło... Ok 13 jakieś skórcze zaczęłam czuć, ale mała tętno traciła i po 12h skończyło się cc.
Natka ważyła 2840 i miała 51cm. Teraz 18kg i ma prawie metr - tatusiowa córeczka ;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/d44fc7ffdf.png

Odnośnik do komentarza

A ja urodziłam "przez kuchenkę". Dobrze się czułam i zaczęłam sprzątac. Gdy doszłam do mycia kuchni gazowej stwierdziłam:"jak umyję tą kuchnię to chyba urodzę (bo strasznie brudna była :))" Już nie dokończyłam... bo poczułam skurcze. Od 1 skurczu do przyjścia synka na świat minęły 4 godziny. Miał 2750. A jak tym z pogotowia się spieszyło. Pół miasta w 7 minut przejechali!

Odnośnik do komentarza

Ja swój (pierwszy) poród wspominam bardzo dobrze: Nadusia urodziła się siłami natury, bez znieczulenia w 39 tc, po 4 godzinach od przyjęcia na oddział z pomocą tatusia, który mnie bardzo wspierał, masował kręgosłup, podawał wodę do picia:). Ważyła 3900, i miała 58 cm długości. Ja szybko doszłam do siebie, ale Nadunia miała wysoką żółtaczkę i w szpitalu spędziłyśmy 7 dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73seinenaq.png
http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2007_09_01_102_1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...