Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Tatuś kąpie Leo bo ja mam już dość na dzisiaj :/ Jeszcze mnie czeka podanie kaszki, piersi i usypianie. Leo spał dziś przez cały dzień jakąś godzinkę z małym hakiem... Jakiś trefny dzień.

annaz - przy wprowadzaniu nowości zielone kupki są normalne. O ile nie ma krwi czy śluzu, to się nie ma co martwić. A zjadła chętnie?

adria - wytrwaj kochana, jutro będzie lepiej. Może Julka troszke od Ciebie nastroju złapała? Silne emocje sa zaraźliwe, a maluchy łapią jak gąbki. Wyśpijcie sie obie i jutro będzie nowy dzień, na pewno lepszy.
A co do jabluszka surowego, to trzeba troszkę uważać, bo ono potrafi się złamać i duży kawałek może w buźce zostać. Lepiej takie twarde jabłka dawać.

filipka - bidulko, narzekaj ile potrzebujesz. Rozumiem Cie doskonale. My na styczen mamy już umówione 4 wizyty u różnych specjalistów, bo ciągle coś... Ech. Nie wiem, czy to ja już wariuję, czy to moje maleństwo....

małolatka - jak jazdy?

anoushka
- no u mnie teoria się nie sprawdza, bo ja jestem bardzo inna niż teściowa. Nie wiem czy mamy jakieś cechy wspólne - i wygląd i charakter. Więc może syn pójdzie w ślady tatusia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

jestem...
szkoda gadac, wkurza mnie wszystko, uroki @ :-(
Adria - ja tez tak mialam juz 2 tyg. przed @ i nawet w panike wpadlam czy ja w ciazy nie jestem... ale NA SZCZESCIE nie!!!! Pewnie organizm wraca do rownowagi i wkrotce @ nadejdzie!!!
Filipka - wiem jak sie meczycie... ja mialam takie jazdy z Okta. Trzymaj sie dzielnie, ja przezylam to i Ty dasz rade.. nie ma wyboru. Trzymam kciuki tylko zeby ten okres u Antka jak najszybciej sie skonczyl i zeby bylo wszystko dobrze.
Annaz - ja juz na zielone kupy mojj przestalam reagowac. POki nie ma w nich krwi ani sluzu to sie nie martwie. Za kazdym razem jak wprowadzasz nowosc to moze byc taka reakcja organizmu. Ale to nic zlego. Z tego co wiem... tak mi lekarz powiedzial.

Zaraz ma sie zjawic moj kuzyn i pomoc mojemu przy remoncie. Burdel w calej chalpie, masakra jakas!!! A moj jeszcze jutro na 6 do roboty idzie....

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie nie dam rady dziś się rozpisywać, ale lekturę forumową czytam od deski do deski. Mama moja dziś kupiła sobie laptopa i trzeba go doprowadzić do stanu używalności, żeby mogła już jutro z niego korzystać, a koniecznie chce mieć wszystkie zdjęcia Angeliki więc będę zgrywać a mąż ogarnie oprogramowanie.

Adria mam nadzieję, że u Ciebie już w pożądku, bardzo się zmartwiłam Twoim samopoczuciem

Realne ja używam bephanten

Saradaria ważne, że zaglądasz i to się liczy, a wiadomo nie każdy ma czas

Mamaola ja daję tą kaszkę na mleku, ale tylko 1 łyżeczkę dziennie, a Ty dajesz więcej?. Tak myślę, o Leosiu i jego spaniu bo dla Ciebie nocka ciężka a Leoś jakby nie było, przy cycusiu się wysypia, i tak mi się przypomniało jak pisałaś że jak Leo skończy pół roczku to odzwyczajanie od takich nocek????

Filipka żal się i pisz, kurde wyobrażam sobie że musi być Wam bardzo ciężko

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

My dziś na zakupach z mężem i humorek dopisuje, a Angelika z dziadkami bo urlop wzięli. I tak mi się dzieckiem zajęli, że jak po zakupach chcieliśmy wracać z małą do domu to postawili nam obiad na stół i namawiali żebyśmy pojechali sobie sami do domu posprzątać czy coś tam a po wnusię mamy wieczorem przyjechać, ale nie przeszło bo za bardzo się za nią stęskniłam i po obiadku ruszyliśmy z córcią do domku. Szkoda że tacy zapracowani ludzie z moich teściów, ale widać że wnusię kochają ponad wszystko.
Na zakupach obkupiłam Angelikę że oooo byliśmy w pepco i jestem mega zadowolona tak tam tanio.Np. mąż wypatrzył w promocji dla Iśki komplecik spodnie ocieplane i bluzeczka ocieplana z kapturkiem za 9.99 no śmieszne ceny SUPER do tego kupiliśmy kurtkę, bluzki, śpioszki, gryzaczki, kaftaniki ech uwielbiam takie zakupy, nawet zapomniałam żeby sobie coś sprawić, ale takie promocje na dziecięce ciuszki były że tylko tam po regałach biegałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

guga - He, he, dobrze pamiętasz, mówiłam cos takiego. I mówiłam szczerze... Tylko boję się cokolwiek ruszać, ze będzie coraz gorzej... Że np. nie będzie w ogóle chciał spać w nocy albo co? Poza tym jak przychodzi nocna pobudka na jedzenie to się jakoś nie czuje na siłach... Muszę z mężem pogadać, może jakoś by pomógł. No nie mam pomysłu jak się za to zabrać. Wprowadzam w dzień kaszki, na razie pomalutku, ale liczę, że jak będzie w dzień jadł więcej, to może noce się same unormują?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Dziewcyny jak mi strasznie zle.
Tak bardzo bym chciala karmic i az sie boje nastepnego karmienia czy bedzie chciala czy nie. Tak mi na tym zalezy.

Moja Julia dzis taka niedobra, ani na rekach, ani na leżąco, ani na siedzaco i tak ciagle jakby ocierala sie plecami o wersalke, o mnie, o fotelik, itp. takie jakby wiercenie sie z jednej lopatki na druga i wczoraj od po poludniu tak samo, Nie wiedzialam jaka przyczyna, myslalam, ze ja kazda pozycja szybko nudzi i denerwuje i dopiero teraz wpadlam na to, ze ją po prostu ta wysypka moze swedziec. Nie wiem czy to od skazy czy nie.

Wyplakalam sie mezowi i troche mi lepiej.

dolfowa chyba masz racje, ze cos w tym dzisiejszym dniu musi byc.

filipka TRZYMAJ SIE KOCHANA !!!!!!

guga ciesze sie, ze zakupy udane, ja tez kupuje w pepco, fajny sklepik, dla kazdego cos milego. Dzieki :)

mamaola dziekuje Ci za informacje co do zakrztuszenia, przeczytalam od deski do deski. A z jabluszkiem masz racje, te co mam sa takie kruche. Dalam tak na sprobowanie, ale caly czas siedzialam kolo niej i patrzylam czy nic nie ugryzla tymi swoimi milimetrowym ząbkami. ale nastepnym razem dam twarde. U Was tez widze ciezki dzien, mam nadzieje, ze jakos dotrwacie, a Ty w nocy pośpisz z Leo choc troszke.

saradaria fajnie, ze napisalas. Obietnica spelniona :)))

I tak teraz pomyslalam, ze z nowosci to zamiast kaszki bananowej, ktora Julia dostawala ostatnio i sie skonczyla to zaczelam jej dawac brzoskwiniowa. Moze to od tego ?? Brzoskwinia ja uczula.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria bidulko - ach te nasze skarby.
U mnie taka bryndza z mlekiem, że maly po kąpieli się nie najadl i ON wypil z butli 70 ml mojego rozmrożonego mleka i chcial więcej a ja nie mialam :(
Nieogarniam tego karmienia piersią :(

mamaola mam dokladnie takie dylematy jak Ty - boję się coś ruszyć, ale chyba zacznę po malu malemu wprowadzać mm - tzn po kąpieli po cycku, bo mam już dość tych klopotów laktacyjnych.

guga super, że zakupy się udaly i teściowie tak zakręceni Iśką :)

blumchen wiem, że przeżyję ale nie wiem jak pociągnę takie nocki chodząc do pracy :(

Czyli mam maly sukces w tym wszystkim - maly jak cce to pije z butli -idę wlosy farbować

A, mężowi wyjazd się przesunąl z 10 na 30 stycznia :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

mamaola ja kąpie Julie w emolium i ja tym smaruje, a jak myslisz czy ta masc na sterydach moglaby pomoc na te krostki, bo na plamki z tej skazy (nie mam pojecia czemu nasilonej) napewno pomoze, ale na wysypke ?? A nie wiesz czy ta skaza moze tez objawiac sie takimi krostkami ?? Julia takie krostki miala jak kiedys sie najadlam czekolady. A moze to teraz od tej kaszki brzoskwiniowej. Nie gniewaj sie ze Cie tak zameczam pytaniami.

filipka ciezki kaliber oj masz racje, a co do ciast to powiem Ci, ze mialam taka ochote na slodkie, ze bylo mi obojetne jakie - tylko, ze ze sprawdzonej cukierni. A tak w ogole to ja sama piekę zawsze, ale dzis sama rozumiesz nie mialam sil. Fajnie, ze mezowi sie termin przesunal :))) Super. No to udanego relaksu przy farbowaniu i zycze Ci takiego glodomorka tez jutro :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria ja Cie doskonale rozumiem, z tym że ja już fiola dostaje bo ja nie jem nic slodkiego :( nie raz jak coś przygotowuję Zosi, np. otwieram jakiś deser to mam ochotę oblizać wieczko ;) Do tego ja nawet domowych ciast nie jem, bo są na maśle i jajkach, a nawet margaryny mają maslo w skladzie.
Jak wreszcie kupimy piekarnik (już rok nie mamy) to będę robić ciasto na oleju i wtedy maks 1 jajko na blachę dodam - już się doczekać nie mogę.
A ze mnie taka masohistka, że jak jadę na zakupy do Tesco to kupuję dla mojej ferajny czekolady, batony, ptasie mleczko.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

po pierwsze Adasiu kochany sto lat dla ciebie!!!!

adria kochana moja mam nadzieje ze wszystko bedzie u was dobrze;)kurcze czemu tak sie dzieje ze zawsze musi cos byc nie rozumiem, ale wierze ze szybko sie poprawi;) a wysypka moze byc od czekolady owszem;)choc zoska na szczescie nie ma na nia uczulenia';))

filipko za ciebie tez trzymam wielkie ksiuki;)mysle ze mm to dobry pomysl, zawsze to jakas alternatywa a byc moze Antul bedzie spal duzo lepiej;) zawsze na noc mozesz sprobowac wcisnac cos w niego;)a i tobie moze troszke ulzy;))

i to tyle, przepraszam reszte dziewczyn ale chcialam udzielic wsparcia psychicznegi;) a reszte nadrobie jutro;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

u nas dzien mega intensywny
zlozylismy wniosek o zosi dowod, zdiecie wyszlo bosko;) z mega otwarta i zdziwiona buzia - ale wiecie patrze na to zdiecie i ciagle mysle jakie mam piekne i madre dziecko,i taka jestem dumna jak paw!!ech..no coz tak to jest;)
do tego bylam u ginekologa (mialam problemy z oddawaniem moczu;/). wyglada ze wszystko ok, ale musze zrobic macz-bo moze byc infekcja, do tego zdecydowalam sie na ten zastrzyk hormonalny-wiec mam spokoj na 89 dni;)zobaczymy ile po tym przytyje ale chcialam sprawdzic;)

zalozylam zosi kato oszczednosciowe-wkoncu sie zmobilizowalam po chrzcinach;)

noi bylismy na szczepieniu.
a tam tak zosia wazy 6270g czyli w ciagu 9 dni przybrala 170 g - nawet niezle,jednak lekarka bardzo zmartwila sie tym ze tak malo je, zdecydowanie za malo. wiec mamy sie karmic lyzeczka, na ile to mozliwe. do tego mleko mam zageszczac kleikiem,kaszka zeby zosi sie nie ulewalo.
lekarka zbadala mala - jest okazem zdrowia,zero oznak skazy wiec od dzis mam powoli dawac mm normalne. czyli na 4 miarki proszku 1 ma bym mm normalnego, i stopniowo bardzo powoli zwiekszac. dzieki temu mleczko bedzie smaczniejsze noi zobaczymy jak bedzie.
wiec kupialm bebiko i zosia o 20 zjadla 80 ml kaszki na mleku mieszanym a teraz o 22 wypila jeszcze 100 ml z butli;)ale nie przysluguje tych zaslug mleczku bo znow dzis malo jadla w dzien i byla tylko na piersi.

a po szczepieniu pojechalismy do mojej przyjaciolki od wojtusia na obiad i tak dzien minal;)

mam teraz tylko cicha nadzieje ze po tym mleczku bedzie wszystko dobrze i ze okaze sie ze skaza minela;)))

a i mamy powoli wprowadzac gluten,wiec zaraz bede szukac na allegro kaszki tej glutenowej;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybko, na jeździe było tak: koleś zapytał czy jeździłam kiedyś autem i czy wiem co to sprzęgło, jak odpowiedziałam twierdząco to kazał zapiąć pasy, włączyć światła i ruszać - NA MIASTO!! Masakra!! Serce miałam w gardle ale było super :D !! Po 2 godzinach jazdy bolała mnie głowa - z nadmiaru wrażeń :) nogi i ręce, ale już nie mogę się doczekać kolejnej jazdy

Lecę papa

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie, byliśmy w smyku, wybraliśmy nocnik - disneya - mąż nie chciał kaczuszki :P
mała w nim stabilnie siedzi i załatwia swoje potrzeby - jak na razie 2x siku - o 20 i o 1 [ale głównie śpi to nie martwię się tym, że mało sika...
a suchą pieluszkę udaje nam się utrzymać od 15! - tak jakoś wyszło :P
o 15, 18, 20 i 1 godz była na nocniczku [wcześniej na turystycznym, później na nowym] - zrobiła siku, rano zrobiła troszkę kupki - ale nie dużo i część w pieluszkę, ale już rozpiętą [nie zdarzyłam jej podnieść] to pupa nie miała dużego kontaktu z kupsańcem...
krem chyba jednak pomaga... a i ostatnia kupka na nocnik - koło 13 była malusieńka, bardzo wodnista, żółta z czymś zielonym [takie pasemko zielone było widoczne]... widać, że mała pracuje nad czymś większym. Jutro jak się kupa powtórzy to w poniedziałek jedziemy do lekarza skontrolować zjawisko.

W empiku kupiłam sobie bobas lubi wybór i... polecam, są tam przydatne informacje nawet dla matek nie planujących stosowania BLW [a dopiero zaczęłam czytać]. Niestety zdjęć nie udało się wydrukować - empik foto był już zamknięty... więc musimy jechać jutro - tzn pewnie mąż pojedzie a ja sama zostanę z teściami :/

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

witam mamusie :)

dzisiaj miałam gości, cały dzień zajmowałam sie mała, w międzyczasie sprzatalam, później też jakoś nie miałam czasu, i dopiero teraz mam spokój i czas żeby do Was zajrzeć...
Ręce mi już opadają - nie wiem co mam zrobić żeby ona spala normalnie. Czy możliwe żeby halny zaczął wiać już w Sylwestra, i utrzymał się do tej pory?? Muszę spytać górali jak pojadę...:)))
Dzisiaj stwierdziłam że przetrzymam ją, zmęcze na maksa i może będzie spała całą noc. No i znowu niewypał... wstala rano o 10, zjadla, bawiła się, padła o 15 na 2 godziny, i od 17 udało mi się ją przetrzymać do 22... i znowu pospała 40 minut i do teraz była zabawa i ani jej w głowie sen. Już nie wiem co mam robić. A dzisiaj jeszcze do tego wszystkiego doszło niejedzenie. Teraz też musze czekać jakąś godzinkę żeby zasnęła dość mocno i ją nakarmić przez sen, może wtedy coż zje.
Normalny schemat jedzenia to:
10 - 170ml mleka
14 - obiadek 190g
17 - 170ml mleka
22 - 170 ml kaszki
2 - 170ml mleka
Czasami oczywiście wszystko przesunie mi sie o 1 godzinę wczesniej lub później, w zależności o której wstanie.

A dzisiaj przez cały dzień:
8 - 50ml mleka (wymuszone)
12 - 50ml mleka (wymuszone)
15 - 2/3 obiadku wymuszone
18 - 170ml mleka
22 - 100ml kaszki (wymuszone)
I od 22 próbowalam jej wcisnąć już 3 razy mleko - zero skuteczności. Ale przynajmniej wypiła ok 200ml herbatki dzisiaj, więc pocieszam się tylko tym, że się nie odwodni

Powiedzcie mi w ogóle, czy ten plan jedzenia w normalne dni jest wg Was ok?? czy ona nie je trochę za malo? Może powinnam zwiekszyć porcje?? Jak myslicie??

natalia buziaków sto dla półrocznego Adasia :))))

http://ekarteczka.pl/kartki/4/6/d/629.jpg

A wlosami sie nie przejmuj, odrosną. I bedziesz mogla znowu byc piekna blondynka z burza loków:))))
Chyba nam wszystkim poleciały (z tego co pamietam) :):):)
Jak bedziesz w Warszawie to daj znac, zorganizuje sie może jakieś małe spotkanko bo już się stęskniłam za dziewczynami!!!
Obym tylko w tym czasie nie pojechała w góry, bo wyjazd nam sie przekłada codziennie - ostatni plan wyjazdu jest na niedzielę:) Zobaczymy czy zostanie zrealizowany:) Najgorsze ze Oskarowi szkola się zaczęła, i trzeba mu bedzie usprawiedliwić. A on szczęśliwy że ma ferie przedlużone, i mowi że najchętniej by został:)))

mamaola, jak to suchej kaszki....? Tzn nie rozrabiac w wodzie, tylko suchą wsypać do buziaczka?????

realne, ja używam i mogę z czystym sumieniem polecić Linomag. Nigdy nie zdarzylo mi sie żadne odparzenie, a całą noc nie przewujam i czasami rano mam grubsze sensacje w pieluszce. Ale Linomag nie zawiódł. W szpitalu uzywalam tez Alantan PLUS - też byl super, i Linoderm maść (jest tez krem ale rozsmarowuje sie źle jak sudocrem. Poza tym maść jest bardziej skondensowana chyba niż krem). Wszystkie trzy sie u mnie sprawdzily, ale myśle że maja podobny skład.
NIe zgodze się że Linomag stosuje się zapobiegawczo - u kilku osób już widziałam efekty na odparzeniach. A u mnie linomag pomagał tez trochę w zrobieniu kupki, wsmarowałam patyczkiem trochę w odbyt i byl lepszy "poslizg". Ale takie zabiegi stosowalam u Martusi jak miala miesiąc i nie mogla sie zalatwić, teraz już dawno nie było takiego problemu. Teraz załatwilabym to czopkiem:)

Karola, ja zawsze bylam zakochana w TT-ce, i usmiałam sie strasznie jak zobaczyłam to cudo :)))) wolę nie pokazywac mężowi, bo zakladam się że już jutro by kupił :)))

blumchen, łączę się z Toba w bólu @. Chociaż ja musze powiedzieć, że teraz wlasnie skończył mi się chyba 4 czy 5-ty @ i jestem mile zaskoczona, bo rzeczywiście minęly bóle menstruacyjne, o ktorych zawsze mowiono ze mijają po pierwszym dziecku. I nie miałam nic takiego jak Wy, że 2 tygodnie wczesniej wszystko mnie bolało... Oby tak zostalo :)

saradaria, ja trzymam Cię za slowo że niedlugo już bedziesz częściej.. a ja pamiętliwa jestem:))

malolatka, gratuluję pierwszej jazdy!!!!!!:36_2_25:
Widzisz... nie taki diabel straszny:)))) Ja uwielbiam jeździć samochodem, ale miałam super instruktora z którym wyjeździłam kilkakrotnie więcej godzin niż przewidywał kurs. Jeździlismy w weekendy z jego zoną kilkaset km nad jezioro na ryby, i ja oczywiście prowadzilam wtedy maluszka z wielka literką L :)))) Przy okazji nauczylam sie jak sie jeździ w trasie:)) Milo wspominam te czasy... bylam mloda, wysoka, piekna...:)))))

Anoushka, wlasnie najśmieszniejsze jest to, że w dzień jest wszystko ok. Gdybym jej ekperymentalnie na siłę nie przetrzymywała, to spałaby mniej więcej co 3-4 godziny. I śpi w dzien minimum 2 godziny, czyli norma... ręce mi opadaja - po prostu noce zaczęły być chyba tak interesujące, że nie widzi powodów do spania!!! :)
Kochana, w tym wieku o kurwikach jeszcze sie nie wypowiem:)))) Jak narazie ma tego kochanego łobuzerskiego zadziorka:))))
A ta zupa to dla maluchów, czy dla dorosłych??? :P

filipka... no co ja moge powiedziec...
:big_whoo: przytule Cię po prostu i powiem, że życzę dużo sił w walce z Antosiem... I napewno mu nie szkodzisz, robisz wszystko żeby mu było jak najlepiej, nie wpędzaj się w paranoje bo zwariujesz...
Nie moge jej klaśc wcześniej niż o 10 bo nie prześpi nam wtedy calej nocy. Ja tak naprawdę i tak nie śpię do 3, tylko zawsze miałam ten kawałek nocy dla siebie, na forum, na swoje pierdółki, allegro itd. A teraz dupa, nie mam chwili. Ale mam za to M, który usilnie razem ze mną buja i usypia Martusię, więc nie jestem z tym sama, a to dla mnie najwazniejsze. Dzisiaj siedział z nią w pokoiku i bujal przez jakies 1,5h. I niby moglam wtedy wejśc na forum i popisac. Ale glupio mi było że on sie męczy a ja beztrosko latam po necie - siedziałam na sofie i nasluchiwałam co robią - znaczy duchem bylam z nimi w pokoiku:))

adria, witaj w klubie niejadków:)) mam nadzieje że naszym gwiazdom szybko przejdzie to niejedzenie i wrócą do normalnego życia;)
Ciebie też przytulam :)))):big_whoo:

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja,
u nas nocka super od 18.50 do 7 rana więc narzekać nie mogę
Gośka odnośnie nocek, Angelika jak zaśnie to czasem też tak ma że się obudzi i czasem trwa to nawet 40 min. że leży w łóżeczku sobie gada , skrobie w szczebelki(w pokoju mamy ciemno) ale ja nawet do łóżeczka nie podchodzę więc znudzona zasypia. A około 19 jak zaśnie zamykam jej pokoik i lecę do dużego pokoju czy do kuchni, czasem uchylę drzwi i do niej zaglądam przeważnie śpi ale zdarza się że ma oczka otwarte, i też nie podchodzę zamykam drzwi i zaglądam po pół godz. i już sobie śpi, tyle że nie płacze.

Oki lecę robić obiadek
pa

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

guga wszystkiego naj dla Twojej ISI na jej polroczku :)

http://www.maksim.pl/images/raven_163403.jpg

realne jestem pod wrazeniem Magdalenki i zalatwiania jej spraw na nocniczku. Super sprawa. A Ty masz ten nocnik foczke ??? A wkleisz mi linka.

goska kochana wspolczuje Ci strasznie z powodu nocek. Ciekawa jestem sama od czego to zalezy. Miejmy tylko nadzieje, ze juz niedlugo to sie unormuje, bedzie wiecej sie ruszac, moze raczkowac, pelzac i bedzie bardziej zmeczona i bedzie potrzebowala wiecej odpoczynku.

agatcha i co podalas zwykle mleko ?? Skaza minela, oby !! Wczoraj widze pelen atrakcji dzien, to pewnie Zosia w nocy pospala.

A ja oglaszam, ze moje dziecko poki co przeprosilo sie z mamusi jedzonkiem i ssie :))))))) ku mojej radosci. Ciekawe jak bedzie po poludniu.

Ja lece zaraz do rosmana po pieluszki i jedzonko i musze w pepco kupic pare pajacykow.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...