Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

kasia a co ty za glupoty opowiadasz z jakims wypisywaniem sie?? no popraw sie dziewczyno!!!!;))

guga ja juz zlapalam takiego bakcyla na to gotowanie ze szok.a jak dzis sprobowalam ze to takie smaczne,to juz nie moge sie doczekac kiedy bede dodawac nowe rzeczy i mesko-zwlaszcza ze w zamrazalniku mam juz 8 golebi dla zoski;))) a co do mrozenia tez o tym mysle;) ale jutro chce zrobic wiecej,albo w poniedzialek i zawekowac 2 sloiczki (po przecierze)zeby zobaczyc jak sie bedzie trzymac bo cos nie wierze mrozeniu;/ jakis uraz;)

gosiu wiec mysle ze to moze byc efekt wychodzacych zabkow;)spokojnie, teraz Martusia moze jesc mniej ale mysle ze to chwilowe;))

ja lece sie kapac i do meza
a zapomnialam dodac ze zosia przez caly dzien wypila 470 ml mm z kaszka(bo teraz do kazdej butli dodaje jedna miarke;) wiec uwazam ze to nawet niezle patrzac na ostatnie dni;)oby bylo lepiej. a noi fakt ze je co 2-3 godziny w ilosciach 70-100 ml, ale widac ze jej pasuje albo - kaszka, albo to bebiko ktorego dodaje,bo smak lepszy;) noi jak narazie odpukac kupi bez sladow alergii,wiec jutro przechodzimy na 2 miarki bebiko;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo :)
ja jak zwykle "gościnnie" :) jestem obecnie u rodziców - więc mogę sobie pozwolić na chwilkę dla siebie no i internet śmiga :)

Jestem super szczęśliwa - gdyż bakteria została wytępiona!!! :smile: :) sama nie mogłam w to uwierzyć, a jednak :) czyli probiotyki+prebiotyki zdziałały cuda - więc na wszelki wypadek - nikomu nie życząc - LacidoBaby działa :)

Moja mała nadal nie chce butelki ani smoczka ... więc woli głodować ... Mam coraz mniej pokarmu, ona potrzebuje coraz więcej zjeść i się męczę strasznie - bo mleka z butelki nie tknie, jedynie łyżeczka - max 20 ml. Podpieram się kaszkami (ale muszą być baaaaardzo rzadkie) i deserkami - ale to również max 20 ml, bo niestety resztą pluje. Alicja złości się, jest rozdrażniona, płacze - ale butelka na NIE. Nie wiem jak długo tak pociągniemy???

Wasze dzieciaczki wspaniale rosną, szkoda mi, że nie mogę dotrzymywać Wam kroku drogie dziewczyny, no ale mąż pracuje długo, Alicja jest urwisem, mam dom na głowie i nawet nie mam nie raz siły włączyć internetu.

POZDRAWIAM WAS GORĄCO i postaram się jutro podczytać coś więcej co tam u Was :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

o kurczę... tak jak pisałam moja mała ponad miesiąc temu ważyła 7150g... no to boję się iść z nią na to szczepienie bo wyjdzie że jest pulpet... a czuć przede wszystkim w kręgosłupie... :/ - ale może lepiej żeby była nawet w 75 tak jak było czasu podawania obiadków niż żebym sie tak denerwowała jak mamy niejadków... Moja to chyba naprawde ma wilczy apetyt bo po obu cyckach potrafi zjesc min. 60ml butli - dochodzi do 120-140ml... Ale apetyt to ma po mnie - podobno ja jadłam baaaaardzo dużo... :) a w nocy mama nie nadążała i nie wiedziała czy ja już zjadłam czy ma dopiero co mi robić...
Idę spać... Już po wieczornym karmieniu... Mała śpi od 20... dopiero co przebudziła się na cycka... Kolejna popudka z zegarkiem w ręku o 4 no i wstawanie o 7.30 a że ja spioch jestem to i tak mi będzie mało :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

My po imieninach u mamy. Tymczasem z ścianą nasi wspaniali zapici do nieprzytomności sąsiedzi urządzają sobie karaoke. Niech tylko spróbują obudzić moje dziecko, to po prostu rozszarpię. Zobaczymy tylko czy mój mąż stanie na wysokości zadania i pójdzie ich uspokoić. Ninawidzę tych ludzi, przysięgam. Pijaki i prostaki, słowo, co drugie słowo to k....
No to się pożaliłam.

Ja też dzisiaj ważyłam Adasia ale na naszej wadze i wyszło ok. 8,5 kg :) Rośnie chłopak jak na drożdżach.

slim super!! Strasznie się cieszę, że wstrętnej bakterii już nie ma! Strasznie to się ciągnęło.

agatcha ja bardzo chciałabym przejść na zwykłe mleko, ale Adasiowi wychodzi wciąż alergia. No ale mam nadzieję, że u Was będzie inaczej.

karola, kasia
nie bardzo orientuję się w tych szczepieniach, nie pomogę. My już wszystko zaliczyliśmy i brałam 5w1.
Ale mogę Wam coś powiedzieć o rotawirusach. Początkowo żałowałam, że zdecydowałam się na takie szczepienie. Ale dzisiaj dzwoniła do mnie znajoma, która nie zaszczepiła. Okazało się, że dwóch jej synów zachorowało i ona też. Młodszy zupełnie odwodniony wylądował w szpitalu.

goska to może rzeczywiście spróbuj tym dentinoxem. Ja co prawda nie jeszcze nie potrzebowałam, ale mam na wszelki wypadek pod ręką zakupiony.

blumchen ale Mańka fajnie wygląda w spacerówce. Ja na razie nie chcę jeszcze zmieniać. Gondolę specjalnie wybrałam dużą, żeby przejeździł całą zimę. Do tego on chętnie leży na spacerach, nie ma potrzeby oglądania wszystkiego. A jeśli już to gondola ma podnoszone oparcie i w razie czego mogę go lekko podnieść.

kasia ja co do nocników tez mam mieszane uczucie. Też chciałabym jak najszybciej, ale z tego co czytałam, dziecko dopiero w pewnym wieku potrafi tak jak piszesz skoordynować potrzebę z działaniem. Ja tutaj dodatkowo nie mogę zrobić nic, dopóki Adaś nie zacznie zupełnie samodzielnie siedzieć - i to siedzieć tak z leżenia. My mamy takie zalecenie od rehabilitanta i tego się na razie będę trzymała.

Lecę za chwilę się położyć. Tymczasem wieś za ścianą coraz głośniej. Już mi ciśnienie skacze.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Natalia... Wiesz u nas się też zdarza coś podobnego... chodzi o muzykę... Więc któregoś dnia jak mnie koleś wnerwił wzięłam odwróciłam duże kolumny (stojące na podłodze) centralnie do ściany rozwaliłam prawie na cały regulator i wyszłam z małą do 2 pokoju... Nie każdy lubi słuchać rocka więc po 15 minutach odwdzięczania się - jak wyłączyłam sprzęt było już ciszej... ;) Jak masz możliwość to wypróbuj... Albo odwdzięcz się w ten sposób jutro rano - jak kac pijaków będzie męczył ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50128.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0394639d0.png?8816
Kochamy nasz

Odnośnik do komentarza

Karola, zgadzam się w 100% odnośnie warunkow życia w Polsce. Ale wiesz co...? Mam siostrę która mieszka na stałe w Norwegii (od 25 lat), jeździlam jako dzieciak do niej na każde wakacje, ferie i nawet najkrótsze przerwy w szkole - mialam tam drugi dom. I jak dorosłam to moglam tam zostać, ba - nawet moglam po szkole podstawowej pójśc tam do średniej. Ale zawsze coś mnie tu trzymało. Tu jest mój dom, moi znajomi, praktycznie cale życie... I nigdy nie zdobylam sie zeby zostac tam. Jakoś czuję się zwiazana z Polską i chyba nie moglabym wyjechać. Chociaż teraz myslę troche inaczej niż jakiś czas temu. Sytuacje mam ustabilizowaną, i myślę że bylabym chyba bardziej przychylna do wyjazdu z mężem i Martusią.

realne, slodko Magdusia wygląda na tym nocniczku:)))

agatcha, tez zbieram się do gotowania Tuśce, dziękuję za przepisy :)))) zacznę od najprostsztch zupek, i jak sie wprawię to będę jej wymyślać zupy śnieżne i inne :)

adria, ja kupiłam raz paczke pieluch Babydream, i uważam że nie są zle. Trochę mi przeszkadzalo że robily sie bardzo ciężkie i zbijaly się w wielka grudę jak były zasikane, ale nie jest to absolutnie wada, która je całkowicie skreśla. Obecnie uzywam Huggiesy i jest mi z nimi calkiem dobrze :):) (do Pampersów trochę sie zrazilam bo mialam wrażenie wilgotnej pupy po nocy - może jakas partia).

blumchen mi tez chlustało, ale z kolei @ trwal przez to trochę krócej bo szybciej wszystko wylecialo. Teraz 3 dni i po krzyku, 4-ty jak jest to takie nie wiadomo co :))) A kiedyś 5 niewyjęte. Więc generalnie jest na + :)

kasia, no nie tylko gorszym apetytem się to objawia, bo i ze spaniem nocnym jest porabane u niej od tygodnia. Ale i tak nie narzekam, ciesze się z tego co mam. I staram się nie nakręcać na nerwy, bo one tu nic nie pomogą. Cierpliwie staram się przeczekac gorszy okres:)) Poza tym mam duze wsparcie w mężu, jesli chodzi o usypianie dziecka. on uwielbia pójśc sobie d niej do pokoju, poprzytulać ją i pośpiewać. I nie musze go o to prosić, jak slyszymy ze Marta nie śpi, to M wstaje i mówi "ja pójdę, siedź, sprobuję ja uspic" :))) i mam czas dla Was - tak jak teraz zresztą:))))

Wlaśnie usłyszeliśmy ją po 40 minutach snu... znowu nocna powtorka z rozrywki...

A z tym wypisaniem to mnie nie denerwuj...bo wiesz - ja do Piaseczna mam blisko, jak pojadę i kopnę w dupke, to zlapiesz zapał na kolejny rok siedzenia z nami, wariatko Ty!! :))) ogarnij się!!! :)

realne, taka jej uroda po prostu, daj dziewczynie spokoj :)))) Mnie uprzedzano że mój wcześniak dogoni inne dzieci w okolicy roku, Twoja dogoniła na samym początku. Ona nie jest jakoś potwornie duża. Ciesz się :)))

karola, super pamiętnik przedszkolaka, aż miałam przerwę w czytaniu Was, bo musiałam 5 dni z życia przedszkolaka zaliczyć:) To sie uśmiałam... :)

natalia, karola, a ja w takich sytuacjach dzwonię po policję, mowię że jestem lokatorem i nie chcę podawać numeru mieszkania bo chce pozostać anonimowa, bo sie ich boję itd... mam taka gwiazde w swojej klatce - ma 16 lat i imprezy na całego robi... Wizyta patrolu zawsze pomaga :)

Dobra..ide się kłaść, bo jutro spotykamy się z Kasiulą i Hubciem, i muszę wyglądać na wypoczętą na spacerku :))) A chcę pooglądać trochę rzeczy dla maluchów w sklepie...

Trzymajcie kciuki żeby moje dziecko pozwolilo mi dzisiaj wypocząc... :)))
Dobranoc:)

Odnośnik do komentarza

Witam

Julka zasnela o 18.15 a dzis sobie urzadzila pobudke o ... 5.20 najadla sie i dalej do zabawy, ale ja troche tak jakby zgasilam tzn, jej zapal i w koncu zasnela i pospala do 8.10

Ja tak na szybko, bo mamy dzis gosci, przyjezdza moja mama i siostra, lece nastewic drozdzowe i przygotowac wszystko na pizze to wieczorem zrobie.

Moja Julia tez Pyza, ale wydaje mi sie, ze sie teraz bardzie wyciaga, szczegolnie jak jest w pajacyku. Choc szyjki nie ma :)) a tez bedzie wazyc ok 8 kg. Mam nadzieje, ze sie bardziej yciagnie jak zacznie smigac po domu.

goska dolfowa pieluszka mi po nocce nie przepuscila i pajacyk suchy. Ale testuje nadal. Zwroce goska uwage na to zbijanie pieluszki.

goska wiesz jak dziecko w nocy lezy, w ogole jak dorosly lezy w nocy i spi to ma inne krazenie krwi, zwroc uwage na to, ze zęby najczesciej bola w nocy - tak jest najczesciej zaobserwowane u doroslych.

kasia Ty sie od nas nie wypisuj, jak nie masz czasu pisac do nas, to pisz chociaz co u Ciebie. Ciekawe z tym nocnikowaniem.

natalia wspolczuje sasiadow :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!
Guguś spóżnione życzenia dla Isi
Natalia oj cieżko z takimi sąsiadami
Gośka jak tam nocka nadal nieprzespana?
Adria dla mnie twoje dziecię to aniołek a wogóle wasza rodzinka jest idealna
AAAAAAAAAA mamy ząbek.jeszcze nie widać ale czuć igiełkę!!!
Właśnie policzyłam i wyszło mi że od wczoraj po kąpieli do tej pory mała zjadła 530ml

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

cześc mamusie:)))

Noc wygladała trochę lepiej niż inne, ale jednak było kilka pobudek. Tylko już nie siedziala kilka godzin, od razu ją usypiałam. Raz (około 1.30) postanowiłam nie reagowac jak sie obudzila. Efekt - rozbudzila się gadaniem do siebie i śmianiem, i mialam godzinę zabawy i usypiania z głowy. Ale i tak bylo nieźle moim zdaniem. Może wracamy do normalności :))))

M włażnie wyjechał do Nowego Sącza odwieźć syna. Miałam jechać z nim, tym bardziej ze taka temperatura wysoka w najbliższych dniach ma być, ale okazalo się że dziecko jego chrześnicy, u której mialam spać, jest na antybiotyku. Zadzwoniła nawet do lekarza zapytać czy mała zaraża i czy ewentualnie może ugościc drugie dziecko, i lekarka zabronila. No trudno, pojedziemy za kilka tygodni. Żaluje tylko że sama zostaję z tym jej spaaniem, ale jakos sobie poradze.

Na osłodę lecę dzisiaj z Kasiulą i Hubercikiem na ogladanie krzeselek do karmienia:)))

P.S. Wielkie pozdrowienia od nich - ma zepsuty komputer i nie czytała nas już jakiś czas.

No to milego dnia dziewczynki:)))

http://media8.mojageneracja.pl/ooqrwpruwt/mediumjsjpps4755d0f0e91ac.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja wczoraj poszłam wieczorkiem do przyjaciółki na ploty i dopiero nadrobiłam.

U nas nocka całkiem całkiem - Leo padł o 19:15, ale nie spał od 15:15 wiec to nic dziwnego. Pobudki o 23 i potem o 3, co mnie zupełnie zaskoczyło! Ale, zeby nie było tak różowo, to Leo nie spał potem do 4 :/ Potem pobudki były już częste i spanie do 7:20. Ale i tak jestem zadowolona.

My dziś na obiadek dla odmiany do rodziców moich, dawno się z nimi nie widzieliśmy.

Poodpisuję, jak położę małego.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

nareszcie zasypia...
Annaz - ni to calkiem imponujaca ilosc mleka, jak na tak krotki czas!!!! Jak ja w moja wmusze ostatnie tyle przez 24 h to jest super!
Goska - powodzenia na zakupach i pozdrowienia dla Kasiuli no i oczywiscie buziak dla Hurercika!!!
Mamaola - ale Ci zazdroszcze tego spotkania z kupmela... jej jka mi tego tu brakuje :-(((
Realne - super z tym siku... moja jak ranow staje to banan taki miedzy nogami , ze hej.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

gosia - super, że noc się poprawia, czas najwyższy. No i szkoda, że wyjazd znowu nie wyszedł.
Przyjemnego wypadu!
I czekamy na ząbki!

annaz
- gratuluję zębolka! Może stąd te kłopoty z jedzeniem?

adria - szczęściara z Ciebie z tym Julkowym spaniem!

Co do @. Ja się boje jak to będzie. I bardzo liczę, że lepiej niż przed ciążą... Bo miałam zawsze 7 dni, drugi i trzeci to nie nadążałam ze zmianą tamponów, a pierwszy to bez prochów nie da rady. A jak tylko wzięłam je za późno, to dreszcze, wymioty i ból nie do znieienia... Chciałabym, zeby coś się w tej kwestii zmieniło!

Co do wyjadu z Polski... Wiem, że to nie jest kraj idealny... Ale ja jestem patriotką. I nie wyobrażam sobie wyjechać.. Po studiach długo to rozważałam, bo w miom zawodzie, to 2-3 lata na kontrakcie w Anglii i nie musiałabym brać kredytu na mieszkanie. Ale nie chciałam wyjechać. Jestem związana i z ojczyzną i z tak wieloma ludźmi tutaj. I chcę by moje dziecko wychowywało się w Polsce. I chcę by moja praca przyczyniała się do wzrostu mojej ojczyzny. Może to staroświecki, ale tak czuję.

natalia - współczuję sąsiadów.

slim lady - super, że probiotyki pomogły. Mam nadzieję, że szybciutko rozwiążecie problem cycusiowy. iekapka też nei chce?

kasia - troszkę się z Tobą nie zgodzę w sprawie nocnika. Fakt, że nie mwię z własnego doświadczenia, tylko z tzw literatury ;) Wg nhn to maluchy mogą kontrolować pęcherz od samego początku. Oczywiście nie jest to 100% kontrola. Używając pieluch, szczególnie jednorazówek, uczymy malucha ignorować sygnały jego ciała i załatwiać się w pieluszkę. Jeśli natomiast systematycznie "pomagamy" maluszkowi załatwiac swoje potrzeby do nocniczka to on będzie "współpracował" na tyle na ile potrafi. I potem, gdy przyjdzie czas pożegnania z pieluszką, będzie to prosty i szybki proces. Dzieciaczki wychowane tylko w jednorazówkach potrafią siusiać w pieluchę do 3 roku życia!
Ale powtarzam, ja nie próbowlam, bo chyba mnie to nhn przerasta. Zobaczymy jak Leo zacznie siadać. Realne na pewno będzie miała więcej do powiedzenia.

blumchen
- no ja wczoraj tez o spacerówce pomyślałam

adria - super, ze ze skóra lepiej. No będę musiała spróbować tych chusteczek. Tak zachwalasz :) Choć ja malo używam. Tylko do kupki (którą Leo dość rzadko robi). Do siusiu to używam takich bawełnianych ściereczek, które moczę w wodzie i piorę razem z ciuszkami. Moim zdaniem - duża oszczędność! I ekologicznie :)

realne - Magdalenka super siedzi na nocniczku. Pewnie się trzzyma :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

aśku - jedno z dwóch - albo ja nie do końca rozumiem Twoje pytanie, albo Ty troszkę źle zrozumiałaś mój post. Bo z tym zakrztuszaniem i odruchem wymiotnym to nie chodzi o to, aby czekać, aż on zaniknie z podawaniem pokarmów stałych. Chodzi o to, że on się własnie często uruchamia przy jedzeniu łyżeczką, bo maluszek ma tendencję do wsysania zawartości łyżeczki i wtedy grudki jedzenia wpadają dość głęboko do buzi i powoduja zakrztuszenie lub właśnie odruch wymiotny. Jeśli Twój Ptys tak reaguje na jedzenie łyżeczką, to wydaje mi się, ze rozwiązania są dwa - albo pilnować, zeby papka była bardzo dokładnie zmiksowana i raczej płynna (np zmieszać z mlekiem) albo dawać właśnie jedzenie w dużych kawałkach do ciumkania. Możesz wypróbować oba rozwiązania. Być może coś się sprawdzi?

Przychodzi mi do głowy jeszcze jedna rzecz. W jakiej pozycji karmisz małego? Leo bardzo się denerwował i nie chciał jeść jak go próbowałam karmić w pozycji półleżącej. Natomiast chętnie wcina kaszkę (bo tylko to podaję łyżeczką) siedząc prosto. Oczywiście sporo wtedy leci przy okazji na brodę i śliniak, ale Leo chętnie je i uważam, ze to jest ważniejsze. No i wiem, ze ma większa kontrolę nad jedzeniem w takiej pozycji. I jest bezpieczniej.

Powodzenia z eksperymentami. O ile skorzystasz z moich rad :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

blumchen - jak najbardziej to dotyczy jedzenia łyżeczką. Z butelki wygodniej na leżąco, a maluch kontroluje jedzenie poprzez ssanie. Z łyżeczką jest inaczej. Ale oczywiście dzieciaczki są różne i u każdego co innego się sprawdza. Pisałam do Aśku, bo u niej są problemy z karmieniem łyżeczką. Jeśli Mania chętnie i łatwo je z łyżeczki w pozycji odchylonej to nie musisz tego zmieniać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

A mnie dzis moj maz oswiecil. Juz od kilku dni powtarza, ze Julia ma spuchniete dziaselka gorne. A ja zagladalam, zagladalam i nic. Dzis mowi, ze ida dwie gorne jedynki i dwie dwojki tez spuchniete, ja zajrzalam i nic. Mysle sobie, ze chyba jakas slepa jestem.
Maz mnie zawolal i mowi, ze sa bardzo spuchniete i moze by cos posmarowac, a ja mu na to, ze Julia jest bardzo zadowolona i pogodna, wiec nie ma sensu, a on na to, ze juz lada dzien beda ząbki i ja mu sie dopiero przyznalam, ze ja nie widze.
No i w koncu mi maz pokazal.
Ja patrzylam od dolu dziasel i tam tez dotykalam, a maz odchylil mi gorna warge i przezylam szok, Normalnie opuchlizna duza, taka jakby ząbki, rowne fajne odstepy.
I faktycznie Julia juz lada chwila bedzie miec ząbki na gorze.
Hehe moj chomiczek.

annaz no nie sa to zbyt duze ilosci, ale moze lada dzien zwiekszy ??

mamaola jatak jak Ty patriotka !!! Nigdzie z kraju sie nie ruszam, moj maz byl dwa razy w Stanach po pare miesiecy, bardzo mu sie tam podobalo, a ja bylam w Monachium i w Czechach ;) ale na dluzej sie nie wybieram. A co do ploteczek z przyjaciolka to zazdroszcze. Ja z moja juz sie dawno nie widzialam. A co do okresu, to mam nadzieje, ze u mnie sie nie zmieni, no moze lepszy moze byc 1 dzien. Ale w sumie okres u mnie to 4 dni, a wlasciwie 3. Tylko pierwszego dnia brzuch ciut boli, ale po 2 ibupromach max jest ok.

blumchen a jak tam u Ciebie ?? Lepiej ?

goska oj cos macie pecha co do wyjadu, mam nadzieje, ze nastenym razem sie uda !!! Milego spacerowania i ogladania krzeselek :))

A wybieracie sie na WOŚP ?? Ja nie mam jak, bo mam gosci, ale serduszka juz zakupilam :) w necie.

blumchen

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

goskaos- dobrze ze nie pojechałas i mądry ten ktoś, moja sąsiadka mnie zaprasza na akwe a potem mówi ze np dziecko jej ma rota :(
MAmaola- nie znam się i ja na nocniku ale pamietam jak było z Julkiem. i nie zalezy czy dziecko nosi pampersy czy tetre, zalezy od rodzica i naszego zaangażowania ale niestety nie tylko, jak podjęłam pierwszą próbę (a sadzałam od 7-8 msc na nocnik) to miał rok i 5 msc, zdjełam mu całkiem pieluche, tylko majteczki i... sikał i siedział w tym i w ogóle mu nie przeszkadzało, po tygodniu poddałam się, minęły 3 msc i znowu zdjęłam pieluche i... 2 dni załapał o co chodzi :)przyznaje że w nocy dłuzej ale z uwagi na moje lenistwo :)

i nie wiem co jest z moim dzieckiem, zjadła akszkę -sporo serio, i budziła się na cycka co godzine, do 1 a potem spała do 4.30, 6.30 i wstała o 9

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...