Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

My jeszcze w wawie jutro przewozimy rzeczy do domu,dzis pakowanie. Zle zamontowali nam kuchnie i teraz musza poprawiac,ale teraz zeby dogadac termin kiedy przyjada to nastepna sprawa,i to za soba ciagnie kolejne rzeczy ktorych nie zrobimy dopoki nie poprawia np nie mozemy podlaczyc sprzetow,takze wszystko idzie jak krew z nosa:-/ duzo wam zostalo rzeczy do kupienia dla maluchow? Mi same duze gabaryty czyli lozeczko,wozek,wanienka,przewijak;-) pozostale juz zakupilam,wozek nam sponsoruja moi rodzice wiec o jeden w sumie najwiekszy wydatek mniej.

Odnośnik do komentarza

Silver ci fachowcy... i przez nich teraz robota stoi w miejscu... znowu czekanie na tą kuchnie. Przerąbane, ja nie lubię czekać. To życzę by szybko się uwinęli.
Ja też stoję ze swoją robotą tzn. z malowaniem pokoju, czekamy na te okna. I przez to nie mam jeszcze popranych, poprasowanych i ładnie ułożonych ciuszków i rzeczy dla Małej. A już bym chciała...
Mnie zostały do kupienia chyba pierdoły... jeszcze jedna paczka pieluch, podpasek, laktator (mam dostać), podgrzewacz do butelek... takie jakieś drobne rzeczy.

Karola no są plany są, pozbyć się tego dziadostwa z ogródka, zrobić piaskownicę, huśtawkę dla Małej itd. Ogólnie - postawić tam grilla, altankę itp. Tylko właśnie-na początek trzeba się pozbyć tego gruzu, ale PODOBNO będzie to niedługo zrobione. Czekam... :)
I oby Ci się poprawiło z tym... czymś. Co Ci wyszło źle. Bo znowu leżeć w szpitalu to tak nie bardzo fajnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Silver to nie za fajnie bo czas Was goni- przecież od środy macie lokatorów na mieszkaniu.
Fachowcy w pierwszej kolejności powinni naprawić to co nawalili a dopiero później kolejną robotę. :/
Nam do zakupienia zostało łóżeczko+ całe wyposażenie, leżaczek bujaczek (bo ten od siostry to chyba zostawię u mamy bo taki średni już jest)- chyba, że ktoś nam będzie chciał sprezentować :P
i biustonosz taki bawełniany na początek bawełniany. Chcemy mieć jeszcze nianie elektroniczną- ale może od szwagra dostaniemy- chociaż też specjalnie się nie nastawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Wlasnie zobaczylam jak napisalam hustawka i jaka piekna skladnie mial ostatni post. Ciaza mi sie chyba na mozg zaczela rzucac ;)
Ja wczoraj w koncu wrocilam do domu i moglam sie wyprzytulac do meza. A w poniedzialek znowu jade i tez na caly tydzien (jakos tak mam lekarzy dzien po dniu...)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Karola ja tez czesto szybciej pisze niz mysle;-) lokatorzy sprowadzaja sie juz we wtorek wieczorem,doszlismy do wniosku,ze przekoczujemy u tesciow dwa tygodnie dopoki nie dokonczymy kuchni drzwi itd,nie wiem jak to przezyje bo akurat srednio przepadam za przebywaniem u tesciow:-/:-/ Iza Ja nawet nie mam jeszcze komody dla Oli,wiec nawet prania nie dotykam ale w kwietniu bedzie trzeba juz kupic i wziac sie za pranie.
Powiem wam,ze juz odczuwam te ostatnie tygodnie,juz sily nie te,przejde troche i juz brzuch twardy i sapie jakbym miala sto lat;-)

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze te krotsze dystanse daje rade. Ale jak mam gdzies pojsc zalatwic a jest na tyle blisko, ze nie jade autem (np pol godzinki spaceru w jedna strone) to jak mam wracac to mi sie plakac chce ;) poki co wypuscilam sie tak dwa razy.

Nie zazdroszcze koczowania u tesciow, zawsze masz opcje, ze jak Cie wnerwia to pojedziesz do rodzicow ;)

Ja tez jeszcze nie mam nic poprane- mam zamiar ruszyc po swietach.
Komody nowej nie kuoujemy bo w sypialni mamy dwie. Ale musimy dla meza dodatkowa szafe zrobic bo cora mu zajmie komody :p

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

A właśnie miałam pytać kiedy zamierzacie prać, prasować ciuszki dla dziewczynek ;) Ja może zabiorę się za to teraz w tym tyg. ale nie wiem czy jest sens robić porządek z tymi rzeczami, a potem i tak wkładać je nie do tej szafki co trzeba. Bo ta dla małej stoi jeszcze w piwnicy, nowa, nawet nie złożona.
Wiem, że zostało jeszcze trochę czasu ale... tak się boję, że nie zdążymy... z tym remontem, oknami, sprzątaniem potem itd.
A jak tu coś robić, nawet prać (ręcznie) gdy brzuch już będzie większy... Kiedy to robić, pakować torbę, segregować ubranka itd. gdy taki rozpiździel w mieszkaniu :/

Co do kondycji to ja już też czasem nie daję rady. Dziś zrobiłam sobie spacer z mama, z psem i to chyba ten pies mnie tak umęczył. Młode to, głupie, ciągnie na smyczy, wszędzie chce biegać, do ludzi, psów... niby małe to gabarytowo itd. ale jednak się człowiek naszarpie z tą smyczą. Także dziś już bez mocy jestem...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Iza ja dzisiaj segregowałam rozmiarami i póki co mam poukładane w kartonach ;) jeden karton taki spory mam naszykowany do prania z rzeczami na start (czyli ubranka, pieluchy tetrowe, flanelowe itp), w drugim mniejszym mam schowane 4 rożki ;), w 3 mam zapas takich artykułów higienicznych a w 4 artykuły higieniczne dla mnie. A że brakło mi kartonów to w wielkiej siatce mam jeszcze ciuchy na 62, rogal do karmienia.
Czekam aż mąż się zmobilizuje żeby tą szafę zrobić. Mówię mu, że jakbym urodziła wcześniej to w kartonach ma wszystko przygotowane (i opisane! :P) że tylko będzie musiał wyprać i wyprasować to z przerażeniem w oczach stwierdził, że mam nie rodzić za wcześnie i zaciskać nogi (czytaj jak wszystko wypiorę, wyprasuje, spakuję torbę i ogólnie wszystko ogarnę to dopiero wtedy mogę się "rozpakować" ;) ). A ja dziś poczyniłam pierwsze kroki z pakowania torby szpitalnej ;) Schowałam AŻ małe opakowanie pieluszek, mokre chusteczki i bephanten. A i dla mnie nakładki na brodawki.
Najgorsze jest to, że prałam torbę i gdzieś schowałam taki wkład usztywniający dno i za cholerę nie mogę się go doszukać... :/
A powiem szczerze, że zaczęłam czuć presję czasu, bo dwie dziewczyny z innego forum na którym się udzielam już nie są w dwupaku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Ooo sznuroffka to Mała faktycznie nie chce się pojawić tak szybko na świecie. Ale co jej się dziwić... taki ten świat :P u mamy lepiej ;)

He he Karola, no widzisz, to mąż nie pozwoli Ci się wcześniej "rozpakować". Powiedziałam podobnie do mojego K, że jakby coś się wcześniej zdarzyło, to sam będzie musiał poprać ciuszki. Powiedział ok. Poprasować - ok. spakować torbę - ok. No jaki zgodny chłopak.... :) tylko jak przyjdzie co do czego to pewnie i tak by tego nie ogarnął... ze stresu... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

No i ja po wizycie, szyjka zamknięta, więc żadnej prognozy na poród póki co,kolejna wizyta w czwartek i gin będzie decydował co ze mną zrobić czy pozwoli mi przez święta jeszcze przechodzić czy już będę w szpitalu,wszystko zależy od wód pogodowych,bo na razie wszystko Oki. Karola dziś chyba po mecze mojego M. ale boję się, że będę miała problemy z nawilżeniem bo jak Ostatnio próbowaliśmy to nie mogłam się co nawilżyć, zobaczymy jak to będzie. Meczy mnie już trochę to czekanie...eh
Wszyscy już czekamy na małą a ona nic a nic się nie spieszy.

Zuzanna jest już z nami :)

Odnośnik do komentarza

a nie macie jakiś żeli nawilżających durexa?
Niech ta Nasza Zuzia już przychodzi na świat. My też się nie możemy jej doczekac :)

Byłam dzisiaj na wymazie- to, że musiałam za niego zapłacic 70zł przemilczę- ale jeszcze NIGDY nie miałam tak delikatnie pobranego wymazu. W ogóle nic nie poczułam. Superowa kobitka.
Byłam też u laryngologa z luxu bo mi się zrobiło jakieś coś na języku. I się okazało, że to brodawczak i do usunięcia. Musze isc teraz do laryngologa na nfz po skierowanie na usunięcie tego bo z luxu nie wypisuja na zabiegi ambulatoryjne. Niby lekarz powiedział, że mógłby wypisac skierowanie do szpitala- ale nie wie czy by mi zrobili taki zabieg bo to drobne i na oddziale takich nie wykonują.
Powiedział też, że gdyby miał sprzęt to mogłby sam to wyciąc nawet dzisiaj,ale wszelkie takie zmiany trzeba dac do badania histopatologicznego więc pozostaje ambolatorium przyszpitalne.
Powiedział też, że można poczekac z usunięciem, ale jakby nie było przeciwskazań do usunięcia teraz to bym chciała juz to zrobic bo zrobiło mi się to na czubku języka, zmiana jest na tyle duża, że wystaje i mi po prostu przeszkadza

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Sznuroffka ale Zuzia kaze na siebie czekac;-)
My juz wszystko przewiezlismy do domu,jestem jeszcze w mieszkaniu bo czekam zeby przekazac klucze nowym lokatorem,wszystkie wspomnienia sie nasuwaja byly i lzy i smiech,tu maz mi sie oswiadczyl i tu poczelismy nasza Ole;-) ehh ale czas na nowy rozdzial dla nas oby dobry:-) dzis wyjezdzam juz do rodzicow na swieta. A wy jakie plany na swieta? Sznuroffka moze Zuzia wykluje sie w swieta:-D jak sie czujecie?

Odnośnik do komentarza

Cześć, ostatnie posty wskazują na oczekiwanie maleństwa, serdecznie gratuluję i życzę szczęśliwego rozwiązania i zdrowych dzieciaczkow.
Ja również jestem.mamą, mam dwóch nastoletnich synów i zapragnęłam ponownie maluszka. W styczniu udało się za pierwsxym.razem,mam 40 lat. W 6 tyg zaczęłam plamic,dostałam.Duphastan i lezalam. Niestety w 10+5 dni doszło do poronienia,okazało się że zarodek przestał rosnąć w 7 tyg. Szok i stres i pytania...naturalna selekcja,przykro
..teraz minęło 3 tyg w głowie rodzi się myśl czy iść za ciosem i dać sobie jeszcze szansę?
Tak samo jak pragnę dziecka, tak samo się boje..
Boje się poronienia kuszenia losu,czy urodzi się zdrowe.
Kochane kobitki,pewnie macie doświadczenia i może coś madrego mi doradzicie. Oczywiście zamierzam zmienić lekarza i po pierwszej miesiaczce skonsultować swoje zdrowie i możliwości. A,może któraś jest z warszawy i może polecić lekarza,wolałabym na nfz,bo spodziewam się trochę badań. Zabieg miałam w sxpitalu na Inflanckiej,wspaniała opieka ale czy w poradni też tak jest,może jakieś doświadczenia?dziękuję za zainteresowanie i odpowiedz,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny;-)
Karola wg obliczen wychodzi,ze to jednak Warszawianka;-) sznuroffka jej Ty nadal w dwupaku,dziwie sie,ze lekarz prowadzacy nie bierze Cie na wywolanie,ale kazdy ma inna polityke. Moja kuzynka w tamtym roku przechodzila tydzien po terminie,zadne sposoby na wywolanie nie pomogly:-)

Moni40 Ja moge w wawie polecic dr Stanislawa Pazio,wizyty prywatne na ul.dolnej Concept medica,pracuje na Solcu i w Praskim. Zycze powodzenia w staraniu o szkraba;-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...