Skocz do zawartości
Forum

Usypianie niemowlaka


Rekomendowane odpowiedzi

Beniamin śpi przyklejony do mnie lub do siostry, ma jedną drzemkę w środku dnia 45 min - 1 h, zasypia o 21, wstaje ze mną o 6.00. I zaczyna biegać... wokłół tylko tupot małych nóżek... tupot małych nóżek... tupot nóżek....:duren::duren::duren:czekam z niecierpliwością na zmianę czasu z zimowego na letni

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

witam mamy :)

moj maly synus lubi spac i usypiac tylko na brzuszku, gdy go odwracam zaraz sie budzi...
boje sie tych jego drzemek na brzuszku bo jest jescze dosc maly - niecale 3 miesiace... i ta cala afera z nagla smiercia łóżęczkową...
zwlaszcza w nocy nie za wiele spimy z mezem i czuwamy by zasnal na tyle mocno zeby sie nie budzil po obrocie na plecki...
co robic??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

Aniołek Łysego
didianka mój mały też lubi tak lulać... 3 miesiączki to myslę że dużo i mały sobie poradzi z obracaniem główki... a smoka ciągnie? bo jeśli tak to wyczytałam gdzieś że wśród dzieci ciągnących smoka jest 75% mniej przypadków śmierci łóżeczkowej... a na boczku próbowaliście go kłaśc?

główke obraca ładnie :) smoka nie ciagnie ale radzi sobie ladnie na tym brzuszku...
co do boczku to nie bardzo on moze na nim lezec bo nosi pieluszki dodatkowe dla formowania bioderek, jak tylko pozwola mi to sciagnac sproboje go na boczku klasc...
dzieki za pocieszenie...
ciekawe czy to ze nie lubi tych pleckow wplywa na jego rozwoj??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

hej dziewczyny wspolczuje wam jesli wasze dzieci nie chca same spac albo maja problem ze spaniem , moja Gabi naszczescie zasypia sama tylko ja poloze do lozeczka i spi cala noc wiec zbytnio wam nie wiem jak pomoc .

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Ann - ja też poproszę o tę książkę, bo nie mogę u siebie znaleźć ;)
A artykuł nie przyniósł nadziei dla mnie. Zdanie "A ponadto, jeśli dziecko w pierwszym roku życia śpi pięć godzin bez przerwy, to taką noc można uznać za przespaną" mnie wcale nie pocieszyło ;)

proszę uprzejmie, czeka w mailu

Odnośnik do komentarza

Czytam książkę „Uśnij wreszcie” :). Przeczytałam już połowę. Na razie 2 wnioski – dawać więcej jeść na kolację więc Maciuś wczoraj po kąpaniu zamiast 180ml dostał 210ml, ale na razie nie przyniosło to efektu, bo chyba po 2h już się obudził. Ale zgodnie z zaleceniami, Maciuś był kołysany na rękach do zaśnięcia i z powrotem do łóżeczka. niestety wiele razy budził się w nocy.
Maciuś dostał też maskotkę pieska do spania, którą nazwaliśmy Marcel (wniosek drugi) ;). Ciekawe kiedy Maciuś zacznie kojarzyć, że to stały element jego spania ;)
A, Maciuś nie ma problemów z samodzielnym zasypianiem, tylko ze spaniem w nocy, bo często się budzi. Od czasu do czasu jak są wyjątkowo cięższe nocki to daję czopka (ostatnio syropka) albo idzie spać na huśtawkę (łatwiej bujać). Nie da się go uciszyć głaskaniem czy przytuleniem (itd.). Jak Maciuś budził się tej nocy to małż go kołysał na rękach aż zaśnie. Przynajmniej tak zrozumiałam z książki. O to chodzi? Ktoś wie?
Nie chcę dawać syropków, czopków czy huśtać na huśtawce (nawet jak robię to sporadycznie), tylko chcę działać prostszymi sposobami. Wg tej książki dziecko 6-7 m-czne powinno już przesypiać nocki, ale to chyba tylko w marzeniach tak jest ;). Zobaczymy jak to będzie wyglądało przez kilka najbliższych nocek. Już się boję ;)

A jakie Wy macie doświadczenia?

Odnośnik do komentarza

Ann
Zdecydowanie im dalej w las tym gorzej bo dziecko ma juz coraz wiecej przyzwyczajen utrwalanych przez nas. Im pozniej tym gorzej bo dzieci zaczynaja stawac w lozeczku, wychodzic z niego itp (to z doswiadczen Marcowych Mam). I nie uwazam ze to tylko Rodzicow wygoda, wszak kazdy lepiej funkcjonuje jak przesypia cala noc nie budzac sie po kilka razy a tym bardziej nie mogac znow zasnac. Uliske przyzwyczailismy do samodzielnego spania jak miala ok 8 miesiecy, dzieki temu przesypiala cale nocki, a dzis kiedy ja cos wybudzi to spokojnie wraca sama do spania (jak wstaje do toalety to tez nas nie dotyczy jej wstawanie bo kladzie sie znow spac).
W kazdym razie jesli ktos sie zdecyduje na taka nauke to juz trzeba trwac, gorzej jak sie miesza dziecku w glowie, po kilku dniach wracajac do starego rytmu. Wiec dopoki Rodzice nie gotowi na zmiany to lepiej nie zaczynac.
Polecam lekturę Jezyka niemowląt lub Uśnij wreszcie (obie książki mam w wersji elektronicznej więc moge podesłać mailem, proszę tylko o PW).

Ann,
Bardzo proszę o te lektury. Trafiłam na to forum, bo moja 11 miesięczna córeczka zasypia tylko przytulona do mnie w łóżku, nawet w dzień. Bardzo chciałabym ją tego oduczyć, bo od września idę do pracy i własnie jesteśmy na etapie sprawdzania niani. Kiedy kładę Gabrysię do łóżeczka potwornie płacze, ale widać, że się zmusza, nie bardzo wiem jak powinnam postąpić, czy radykalnie, czy tak jak podpowiada mi serce.... czyli nadal przytulać i usypiać córeczkę przytuloną do mnie na moim łóżku.
Z góry wielkie dzięki !!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

A moja Maja ma 2 miesiace i śpi cała noc, od 22 do 10 rano. W nocy na siłę budzę ją na karmienie. Pół nocy śpi w łóżeczku, a około 2-3 przy karmieniu to już ją birę do nas. wieczorem kapiel, jeść, 5 minut na rękach i do łóżeczka, tam włączamy jej karuzelę i usypia. Czasem się prosi do łózka robiąc wielkie oczy, a czasem zmęczona usypia od razu.

Odnośnik do komentarza
Gość myszka19842

hiki
A moja Maja ma 2 miesiace i śpi cała noc, od 22 do 10 rano. W nocy na siłę budzę ją na karmienie. Pół nocy śpi w łóżeczku, a około 2-3 przy karmieniu to już ją birę do nas. wieczorem kapiel, jeść, 5 minut na rękach i do łóżeczka, tam włączamy jej karuzelę i usypia. Czasem się prosi do łózka robiąc wielkie oczy, a czasem zmęczona usypia od razu.


:Uśmiech:HEJA!:Uśmiech:
:Szok:WIDZE ZE TY NIE MASZ PROBLEMU Z CÓRECZKĄ!:Szok:
:Szok:ŚLICZNIE CI ZASYPIA I TAK DŁUGO ŚPI!:Szok:
:Wściekły:A MÓJ URWIS Z 3 RAZY OSTATNIO SIE BUDZI!:Wściekły:
I NIC TYLKO BY JADŁ I JAKŁ!:Oczko:
:Oczko:DZISIAJ BYLIŚMY U LEKARZA I ZWAZYŁAM GO MA 6 MIESIĘCY I MAZY 9200KG!:Oczko:
MAŁY GRUBASEK TROCHE Z NIEGO ALE JAK ZACZNIE CHODZIĆ TO ZGUBI TE KILOSY!
BUZKA

Odnośnik do komentarza

Oj myszko zazdroszczę grubaska :) bo moja to typowy niejadek, specjalnie karmie ja w nocy, bo wtedy je przez sen, a tak to sobie nie da wcisnąć, paskudnik mały. No i chudzina, 3 miesiące za tydzien, a ważyła dzisiaj 5,230 kg:Histeria:
A śpi fakt pieknie, możeci mi zazdrościć:Śmiech: pozwalam:lol:
W ogóle z rytuału wypadlo nam noszenie, po całym dniu szalenstwa, jest tak zmeczona, że nie chce, aby ją nosić.
Za to wczoraj usnęła o 19 i o 22,30 się obudziła i slychac jak wali grzechotkami. Mąż zajrzał do łóżeczka, a ona na niego spojrzała jakby chciała powiedzieć, "no co? Baiwe się przeciez..." (nową grzechotkę dostała i chyba nie mogła sie powstrzymać:Śmiech:)
Pogrzechotała z pol godziny i poszła dalej spac, taki to cukierek:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...