Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

dreadka - to dobrze, solidna chwila spokoju i ciszy komu jak komu ale mamusiom sie nalezy !!! :)
ja wlasnie wyprawilam G. z Kinia do innego pokoju ;).
Dziubala - ja tez jestem przeciwna biciu. nigdy Kingi nie uderzylam i zrobie co w mej mocy by to sie nie zmienilo. krzyczec jednak zdarza mi sie. szczegolnie na meza ;). ale powiem ci szczerze ze jemu to jak malo komu bym od czasu do czasu ostro przylala ;). watpie zeby to jakos pomoglo z jego zachowaniem ale pewna jestem ze mnie by nastroj poprawilo ;).

Kinga wczoraj nie spala w dzien to o 18 juz spala...
Dzis tez nie spala wiec pewnie za godzine bedzie z niej straszna maruda.
musze sie spieszyc zeby zdarzyc z kąpiela i kolacja :rolleyes:

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Hej:yes:

Szkoda, że już po weekendzie:Płacz: Ale mi się nie chce:confused: Szczególnie, że we wtorek znowu do Lublina:rolleyes:

Oglądaliśmy dzisiaj łóżeczka w Ikei. Staszkowi bardzo się jedno spodobało - takie rosnące:

takie
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90098894
kolor drewniany

ale nie wiem czy nie spodobało mu się bo na ekspozycji był nad nim baldachim, taki:rolleyes:
IKEA | Tekstylia dla dzieci | Bladachimy i namioty nad łóżka | HIMMELSK

nie wiem tylko jak z tymi opuszczanymi nogami i ich wypełnieniem? Czy można taki mały kawałek materaca kupić? czy jak? Muszę się o to dopytac:rolleyes:

Cieszę się,że choroby mijają:Śmiech: Mam nadzieję, że pelnia też:rolleyes:

Saljut i jak dali w kość?

Cosmo niestety nastroje się nakręcają nawzajem, też to zauważyłam:Spoko:

Dreadka to ja przy Tobie to oaza spokoju, nawet rzadko krzyczę:wink2:

Dziubala ja prawie całą noc przespałam na złożonej kanapie u S w pokoju, zwinięta w chiński paragraf:eek: Wszystko mnie dzis przez to boli.

Śpijcie dobrze:meuh:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Dziewczyny mam pytanie czy goraczka utrzymujaca sie od soboty wieczor do teraz jest normalna przy ospie i czy to ze Bartek praktycznie od wczoraj w poludnie nie robi siusiu jest ok mmoze ktoras z Was wie bo ja nie moge dodzwonic sie nigdzie .
Ogolnie jestem od piatki nie wyspania bo Młody caly czas sie budzi i placze a krosty ma wszedzie nawet w oczach , w nosku, miedzy paluszkami -normalnie tak mi Go szkoda i nie wiem jak mu pomoc :(:(:(

http://b4.lilypie.com/Obtgp2/.png

Odnośnik do komentarza

AgaG - nie umiem ci pomoc odpowiadajac na pytania :(.
wlasnie takiego przebiegu ospy sie balam i dlatego zaszczepilam Kinge na ospe :(.
nie bylabym wstanie powtrzymac ja od drapania, a zbicie wysokiej temp. u niej bez czopkow z ibuprofenem (nurofen junior) jest wrecz niemozliwe, a je skolei nie kupie w polskich aptekach :(. mam nadzieje ze na wszelki wypadek kolega ktory jest teraz w niemczech da rade mi je kupic i przywiesc :/. jakby co... kiedys. bo bezsilnosc jest straszna.
zdrowia dla was!

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

siedze teraz z D bo do pracy dopiero na 13 zmykam. Mam chyba kaca...bylismy u znajomych wczoraj i z pania domu wypiłyśmy po kieliszku białego półwytrawnego wina... A że ze mnie pijak nałogowy to się dziwnie dziś czuję ;) Dobrze, ze nie na 8 do pracy mam ;)

AgaG, nie mam pojęcia jak z temperaturą przy ospie, a brak sikania przy piciu ale i przy temperaturze swiadczy o tym, że organizm sam te wode wykorzystuje?? jeju, nie wiem :( Nie umiem pomóc :( Uściskaj Bartusia-Biedusia

AsJa, nie, nie dali w kość, bo nie za bardzo mieli mozliwość :) Mieli prace samodzielną tak zwana przez całe 1,5 godziny i musieli sie sprężać ;) Sęk w tym, ze ja mam niewdzięczną rolę, bo muszę zawsze okiełznywac I rok, uczyc ich dyscypliny i formować a oprócz tego nauczyć jezyka metodą, która rzadko, o ile w ogóle się stosuje do nauki języka. A ta metoda wymaga systematyczności i samozaparcia. A tego moim zaoczniakom brak :(

Ewa ;) jak to mówią ;) NIe bij męza swego, możesz mieć gorszego ;) Trzymam kciuki za wodchudzanie i chyba też zrobie to co Ty ;)

Dreadko, co u Was??? mam nadzieję, że wszystko się jakoś prostuje?

Dziubala, dobrze, ze choroby uciekają! zabic wirusy :duren: na smierć!

hmm, co ja to miałam jeszcze....
Ide po mocną kawe ;) na razie ;)

http://line.mole.ru/mas/04082005_1_01_12_0_0_0_Hcceee5e920-c4eeece8-ede8eae5-20f3e6e5-__.png

Odnośnik do komentarza

Wpadłam sie przywitać.

U nas wszystko OK:smieszne:
W niedziele kaszlu i kataru już nie było...i mieliśmy podobną sytuację jak u KINI bo Bartkowi prawa piątka wychodzi i wyjść nie może.W sobote nam pokazał że go boli i patrze a tam napuchniete..i wafla ryżowego nie umiał biedaczek jeść.
Ale sprytny bo zaczął gryźć drugą stroną.

Ja się nie daję przeziębieniu..gorzej z moim mężem...ale jest twardy(podobno) ale do lekarza oczywiscie nie pójdzie więc lecze go sama:duren:

Teraz zmykam poczytac co u was

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Ale dziś pogoda od rana :tongue:, teraz się rozpogadza, a jeszcze 5 minut temu padał śnieg, wiał mocny wiatr i było tak ciemno, że musiałam światło świecić :oh:
Ulegliśmy Adasiowi i poszedł dziś do żłobka, choć chciałam go jeszcze parę dni przetrzymać, ale widać, że siedzenie parodniowe w domu mu nie służy :rofl:. Mam nadzieję, że nie będziemy żałować tej decyzji :oops:

Cosmo - tylko nie wiadomo czy małż nie potraktowałaby Twojego klapsa opacznie, jako zachętę do czegoś innego... ;)

Dreadka – jak Nati?

AsJa – myśmy też wcześniej o tym rosnącym łóżku z Ikei myśleli, ale w końcu zrezygnowaliśmy w ogóle z drewnianych, bo ważniejsze dla nas było żeby Adaś nie obijał się przez to, że się w nocy przemieszcza i zamówiliśmy mu 1-osobowy tapczan ;)

Aga – nie wiem czy to normalne, najlepiej jakbyś skonsultowała te wątpliwości z pediatrą. Bidusie :(. Trzymam kciuki żeby szybko przeszedł taki stan :(

Saljut – na pewno 1 kieliszek tylko wypiłaś ;)

Odnośnik do komentarza

a to sie pochwale.
wczoraj odkrylam ze umiescili fotki mojej Kini na Dziecko w konkursie jesiennym. az dwie ;).
teraz czekam na niespodzianke bo wedlug tego co pisza tam powinnni nam cos wyslac w nagrode ;). pewnie kolejna zielona plastikowa lyzeczke ;). albo malutka proble mleka co to go Kinga nie pije od 15 m-cy ;). no ale sam fakt umieszczenia fotki cieszy ;).

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

cosmo

pudelek - milo ze ktos o nas mysli
i nie mysl inaczej bo cie :duren:
Tak czytam i z apetytem u Kini tak jak u Bartka..cały tydzien był do bani..ale powód mam nieszczęsne piątki..przytul ode mnie Kinię:money:
Kurcze i nocki niespokojne u was..a zapodałaś małej coś od nólu..czopek,syropek??
Na mnie i męża pełnia działa..:sen:.bezzennie..niewyspani na maksa chodziliśmy..wczoraj już było lepiej:money:
A jak dzisiaj dzionek Kingusi??oby w dobrym humorku..jak w niedzielę:yes:

dziubala

Wieści z frontu pediatryczngo - Maciuś nie jest chory i nie był! Antybiotyk od razu ma wycofany. Adaś już czysty na gardle, osłuchowo też ok, antybiotyk do jutra, tak żeby miał pełne 5 dni. Szybko mu poszło

dobre wieści:wink2:

aha..oczywiście w sobote zafundowaliśmy sobie rodzinny spacerek po tygodniowej odsiadce w domu:bigboulay:Na szczęście pogoda była ładna..bez przymrozku:yes:

Aga- szybkiej ospy życze:smieszne: i bez powikłań:yes:

kaskasto

witam sobotnio ... z doliskiem jak stą do środka ziemi ...
co się stało?? wygadaj się jeśli to ci ulzy..bo przecież musi..w razie czego to ja tu na posterunku..dochodząca jestem:smieszne:

sajlut- czyli poszło JAKO TAKO że nas znowu odwiedziła..:brawo:

asJa- fajniez tymi spotkankamu forumowymi :smieszne:
dziubala

Pudelek - widać małż lubi Twoją opiekę na chorym człowiekiem
pewnie ze tak:duren: tylko ile mnie to nerwów kosztuje bo chcę go szybko wyleczyć zeby znowu nas nie pozarażał..teraz ma nocki hehe więc się wysypiam..bo kaszle starsznie.Idę dzis do apteki po jakiś mocny,porządny syrop z dawką jak dla konia.Mamy tu super farmaceutkę...i zawsze potrafi doradzic:yes:

madziulek- a ty gdzie się podziewasz...wspomniałaś tylko że lepiej się czujesz..ale co u was?:Płacz:

:sofunny: a to dla wszystkich na miły poczatek dnia...wstawiłabym łopatę na zakopanie dołków i dołeczków..w razie czego ...:tussor:ten pan pomoże:money:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

cosmo- gartki:brawo: ..że wybrali fotki Kini...poza tym będzie miała pamiątkę..że była w gazecie heheh(rozumie że numer zakupiony):smieszne: a potem oprawiony:yes:

a ja wczoraj byłam wściekła(czytaj doek) bo moje dziecko należy do tych nie bojących sie pływać,nurkować,skakać do wody :brawo:ale za to nie da sobie obciąć włosów,nie da rady zawiązać mu szalika,nie pije pysznych syropków:duren:..normalnie ze skrajności w skrajność..
Mama mnie dzis uświadomiła ze to chłopak(hehe przecież wiem) i nie mam z nim przecież większych problemów np. wychowawczych i że jest i tak grzeczny jak na takie żywe srebro..w sumie ma rację..nie mogę mieć wszystkiego...i z tej okazji napiałam się wczoraj z nią naleweczki z pigwy..mniam

Kupiliśmy Bartkwoi prezent pod choinkę..w końcu sie zdecydowaliśmy..a raczej to ja przekonywałam męża i w koncu pojechałam do biedronki po tą dwustronną tablicę..był problem ze schowaniem..ale jakoś daliśmy rade:money:

spadam pogadac z kimś

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Pudelek - u dzieci często są takie skrajności. Adaś np. ładnie sam wszystko zjada, sika i robi kupki bez problemów, jak trzeba łyka leki, ale za to nie da sobie za nic głowy umyć (trzeba robić to podstępem) i rzadko przesypia ciągiem nocki. Ale to się zmieni i pewnie za parę miesięcy co innego będzie nas trapić ;)
Ooo, przypomniałaś mi o tablicy.

Odnośnik do komentarza

Cosmo - mam pytanko jako, że widzę, że dużo zdjęć ostatnio wywołałaś. Ile macie wszystkich wywołanych zdjęć Kinii, tak plus minus. Pytam, bo my jeszcze nie mamy żadnego wywołanego :oops: Ale zrobiłam postęp i założyłam katalog gdzie mam zdjęcia do wywołania z 2005r. (to tak na początek ;)) i cały czas zmniejszam ich ilość, ale dalej jest ich kosmicznie dużo, za dużo! Więc jestem ciekawa jak to u Was wygląda ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala - w naszych albumach (dziadkow albumow nie licze ;) ) mamy wywolanych w tej chwili cos ok. 1740 zdjec. W tym tyg. powinnam odebrac 335, czyli oznacza to ze bede musiala dokupic jedenasty 200zdjeciowy album, bo w ostatnim 10 kupionym wszystkie sie nie pomieszcza. niedlugo zabranknie dzieciecych wzrorow albumow w Saturn i Media Markt ;).

tyle ze ja staram sie to robic na biezaco. ostatnio czekalam na promocje cenowa stad taki przestoj z wywolywaniem. ostresowuje mnie to. lubie robic zdjecia, wybierac najladniejsze, kadrowac, wywolywac, ukladac w albumie... lubie patrzec na opisane, rowno ulozone albumy na polce. takie male zboczenie ;).

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

AgaG
Witam
Dziewczyny mam pytanie czy goraczka utrzymujaca sie od soboty wieczor do teraz jest normalna przy ospie i czy to ze Bartek praktycznie od wczoraj w poludnie nie robi siusiu jest ok mmoze ktoras z Was wie bo ja nie moge dodzwonic sie nigdzie .
Ogolnie jestem od piatki nie wyspania bo Młody caly czas sie budzi i placze a krosty ma wszedzie nawet w oczach , w nosku, miedzy paluszkami -normalnie tak mi Go szkoda i nie wiem jak mu pomoc :(:(:(

Aga temp przy ospie może być ... u nas 3 dni non stop temp powyżej 40 stopni była ... praktycznie nie do zbicia ...

W ciężkich przypadkach ospy podaje się leki ... nawet antybiotyk

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

dzien dobry zagladam na chwile
Cosmo gratki fotki Kini, a "zboczenie" albumowe rozumiem, tez takie mamy, choc niestety od sierpnia zaleglosci, czyli foty wywolane ale nie wklejone jeszcze
Katja u nas zaczelo zacinac mokrym sniegiem i wieje koszmarnie wiec przebralysmy sie znow w domowe ubrania i siedzimy w domu - wrrrr
Pudelek fajnie ze prezencik pod choinke juz jest
AgaG nie znam sie niestety (a moze odpukac poki co) na ospie
Dziubala no to wytesknil sie Adas za zlobkiem
saljut jeden kieliszek powiadasz? :Uśmiech:

Zmykam bo poki co nie wiem za co sie zabrac najpierw

Odnośnik do komentarza

Hejka:yes::Całus:

No i mamy poniedziałek:rolleyes: No nic, ja nawet w miare wyspana:takwyszlo: Choć wstawanie było 2 razy. Chyba coś mu się śniło, że się zsiusiał, bo płakał, że ma mokro, choć nie miał:rolleyes:

Eh jutro znowu wyjazd do Lublina. Nie chce mi się jechać:ocochodzi:

A ja mam zagwostkę z prezentem ostatnim dla Staszka. Mam 3 koncepcje i wszystkie trzy dobre:eek:

AgaG tempka raczej może być, ale z tym siusianiem to skosultuj pilnie z pediatrą. Bidulki trzymajcie się, niedługo powinno być lepiej.

Cosmo ja też szczepiłam na ospę, bo mi pediatrzy doradzali:yes: Zawsze miło choć łyżeczkę dostać:yes:

Saljut coś czuję, że Ty ich nauczysz zamozaparcia:wink2: A kacyk po kieliszku, to na pewno wino było...:smile:

Pudelek super, że już u Was lepiej:Śmiech: A Bartek spryciarz:wink2: Fajny pomysł z tablicą:yes:

Dziubala to łóżko akurat ma materac w oparciach a nie drewno:rolleyes: U nas właśnie pada śnieg:eek:

Kat_ja kazdy powód dobry do wyjścia. Ja kupiłam wczoraj papier kolorowy samoprzylepny dla siostrzenicy męża w prezencie do zestawu dziurkaczy z wzorkami i nożyczek wycinająych wzorki:Śmiech:

MIŁEGO DNIA:Całus:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

zwariuje z jedzeniem Kingi. a wlasciwie z niejedzeniem :/.
nic nie chce jesc.
jak wstala o 7.40 to dopiero niedawno zjadla podstepem niecala szklanke zadkiej zupy pomidorowej :/. nic nie chce jesc. spija za to hektolitry herbatek. sika po tym jak oszalala. a ja swiruje bo jak jest glodna to strasznie marudzi. a jak marudzi to zeby sama cos zjadla lub zebym ja ja nakarmila to wrecz nieosiagalna sprawa.
wczoraj w ciagu calego dnia (12h) zjadla: troche zupy, odrobine serka danio, pol banana i pol zwyklej porcji grysiku na kolacje. niby nie tak malo, ale dzien wczesniej usnela bez kolacji, a dzis wciaz nie chce jesc...
sama juz nie wiem kto tu sie odchudza. ja czy ona ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...