Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

To i my się pochwalimy, choć robimy to często ;) Najwiekszym osiągnieciem jest coraz rzadsze marudzenie :D Nadal mówię głośno i wyraźnie mama mama baba baba tata tata.. do tego doszło gru gru :) Siedzę ale z czujną opieką mamusi - bo jeszcze chwieję się troszeczkę. Za to stać mogę bez asekuracji - gdyby tylko mama się nie czepiała, że tak jeszcze nie wolno :P... pełzam troszkę, ale nie podoba mi się, że ryję nosem o podłożę ...jeszcze nie umiem się podnieść, bo jestem za ciężka!

Ciociu Ilko - dzięki za przypomnienie o szczepieniu - mama w końcu mnie zarejestrowała dzisiaj!! i idziemy w czwartek :))

Odnośnik do komentarza

SARUNIA - NAJLEPSZEGO KOCHANA DLA CIEBIE!!!!!!!!!!!!!

WITAMY SERDECZNIE NOWA KOLEŻANKĘ!!!!

Dziewczyny ale macie zdolne pociechy!!!!! My dopiero od 2 tygodni umiemy się sami na brzuszek przekulnąc z powrotem jeszcze nie. I kręcimy sie tak wokól wlasnej osi. Siedzimy z podparciem i uwielbiamy wstawac na nóżki, mimo że nie wolno...

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Hej, hej! Witamy nową mamusię! Jakże urocze imię ma Twój synek - tak miał na imię mój dziadziuś :) Aż mi się buzia uśmiechnęła, jak wspomnienia z dzieciństwa odżyły.

Ilka - a myślałam, że tylko ja mam "alergię" na pracę... hehe :D Ja na L4 od dzisiaj do końca tyg. A mój mąż też już zaczyna kichać częściej i skarży się na ból głowy i zatkany nos... Jeszcze tylko Naira się trzyma, choć mam wrażenie, że częściej kicha. Ale jeszcze w nosku czysto i mam nadzieję, że tak zostanie. Powrotu do zdrówka Wam życzę!

Dziękujemy Kochane
za miłe komentarze dot. mojego Małego Pomagiera Mikołaja :) Wszystkie nasze Dzieciaczki to takie małe Krasnoludki :D i wszystkie bez wyjątku najśliczniejsze na świecie!

Mamcia - co do umiejętności - Naira bardzo ładnie siedzi już od jakichś 2 tyg. (nie trzeba jej podparcia, choć jej mały plac zabaw poobstawiany jest poduchami, bo jak się zmęczy, czy sięga po coś daleko - to nierzadko się majgnie). Sama nie siada z pozycji leżącej. Tylko ew. z półsiedzącej. Kula się z plecków na brzuch, z brzucha na plecy już ponad miesiąc. Zaczyna pełzać na śliskiej podłodze, ale jeszcze chyba nieświadomie. Nie mówi jeszcze nic. Na pewno nie świadomie. Bo tak to wydobywa z siebie przeróżne dźwięki. Stoi już w zasadzie odkąd skończyła 4 mce. Ale nie często jej na to pozwalamy. Choć BARDZO się cieszy, jak się ją postawi na nóziach.

Magnuna - najlepsze życzonka dla Sarusi! Dużo słonka w serduszku i radości na co dzień. Aby marudy odeszły w siną dal :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny organizują u Was w pracy Wigilię? Bo ja dostałam zaproszenie ze swojej, oczywiście potrwierdziłam obecność - wypada docenić gest i się pokazać, ale już się stresuję. Jakoś do tej pory nie było potrzeby żebym zostawiała Dominiczka na dłużej, zwłaszcza że łobuziak nie potrafi pić z butli, z niekapka dopiero się uczy i cyc jest niezastąpiony. Najgorzej, że w tej naszej stolicy wszędzie daleko. I jakby coś się działo to nie będzie tak, że ja w każdej chwili wrócę do domu, tylko co najmniej godzinę potrwa mój powrót. A jeszcze przed narodzinami Dominika byłam przekonana, że wigilia to już będzie taki okres kiedy spokojnie będę mogła go zostawić na cały wieczór. Chyba musimy bardziej przyłożyć się do nauki picia z niekapka, żeby synuś nie był taki uzależniony ode mnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Hej kochane moje :)
Buźka wielka dla Sary :)

ja od rana się wziełam za porządki.. okna umyłam w łazience w pokoju chłopaków i w naszym pokoju.. została mi kuchnia :) .. na resztę się teściowa zapisała :D.. po za tym uprałam firanki i zasłonki, firanki cienkie to juz schną normalnie na karniszach tylko zasłonki grubsze to na suszarkę walnełam do mojej pseudo kuchni i jutro będę prasować.
Na jutro też zostawiam "szorowanie" regału bo mój mąż chciał dobrze i płynem w sobotę regał jechał i takich smug narobił że szok :D więc muszę go wymyć dobrze za nim pojadę na nowo płynem. No a dziś jak dam radę jeszcze to w szafkach porządki porobię i będzie już bliżej niż dalej. :)

Co do mężowej pomocy to ja nie mam na co narzekać. Zawsze pomagał przy Mateuszu a jak się Bartek urodził to i przy nim. Teraz to nawet on wstaje do Mateusza jak się w nocy po coś nie raz przebudzi. :) Odkąd też pojawił się Bartek to Mateusz jest kąpany i szykowany spać przez tatę żeby mama w spokoju Bartkiem się zajęła. :) coż tam jeszcze.. aaa no i dziś sobie ze mnie żarty totalne robił przy teściowej! Mowi do mnie tak to jak ja idę na 14 to dam Ci chwilę odpoczynku od dzieci :D.. idź do kotłowni i obierz ziemniaki na obiad :D

idę nad tym allegro teraz grzebać..

Odnośnik do komentarza

justi m82 tak urocze imię, wszyscy kojażą sobie ze starym Lucjanem z m jak miłość chyba, bo nie oglądam tv. A pożalić się muszę bo przebrzydła pani w recepcji przy okazji szczepienia powiedziała mi "co to za imię niech pani zmieni takie straszne" jędza co? Powiedzieć tak komuś, babsztyl jeden. My już po spacerku i po marudzeniu. Mój mały coraz mniej marudzi ale przed snem to rytułał dać się wykrzyczeć albo zalulać na rękach i dać ugryźć cycula.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia no jest i dla dziecka imię i dla Starszego chłopaka :) nasz miał być Stanisław po obu dziadkach ale jak się moja mama z teściową zeszły to się Bartosz zrobił! Długa historia ogółem :D a w skrócie to teściowa teścia nie lubiła a moja mama kochała swojego dziadka bo był świetnym człowiekiem więc możesz sobie tylko wyobrazić :D daj jakieś zdjęcie Lucka :)

Odnośnik do komentarza

viki80
Dziewczyny organizują u Was w pracy Wigilię? Bo ja dostałam zaproszenie ze swojej, oczywiście potrwierdziłam obecność - wypada docenić gest i się pokazać, ale już się stresuję. Jakoś do tej pory nie było potrzeby żebym zostawiała Dominiczka na dłużej, zwłaszcza że łobuziak nie potrafi pić z butli, z niekapka dopiero się uczy i cyc jest niezastąpiony. Najgorzej, że w tej naszej stolicy wszędzie daleko. I jakby coś się działo to nie będzie tak, że ja w każdej chwili wrócę do domu, tylko co najmniej godzinę potrwa mój powrót. A jeszcze przed narodzinami Dominika byłam przekonana, że wigilia to już będzie taki okres kiedy spokojnie będę mogła go zostawić na cały wieczór. Chyba musimy bardziej przyłożyć się do nauki picia z niekapka, żeby synuś nie był taki uzależniony ode mnie.

Nie martw się na zapas i zostaw małego nic się nie stanie jak Ciebie nie będzie przy nim nawet i 5 godzin, oderwiesz się troszkę od mamowania;). Ja mam zjzd w ten wekkend hi hi i już niemogę się doczekać jak do szkoły pujdę się oderwać od mojego małego smroda hi hi hi

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

justi, ilka - odpoczywajcie i zdrowiejcie na tych L4
Gosiak - śliczny ten Twój mikołajek!!!fajowe minki zrobił ;-) no i nowy awatar też ładniusi!
Sara - sto lat sto lat niechaj żyje nam!!!
Ilka - napisz coś więcej o tych wielo, bo od dłuższego czasu myślę i myślę nad tym ale nie mogę się zdecydować..jakiego rodzaju wkładów używasz, ile masz z każdego rodzaju, ile powinnam mieć tak na teraz, ile masz tych otulaczy (i czy masz te uniwersalne na każdy wiek??).. trochę o tym czytałam, ale nie ma to jak ktoś z doświadczeniem wypowie się..no i co najważniejsze ile tak +/- za cały komplet milionów trzeba przygotować...
chociaż z drugiej strony jak młody do żłoba będzie szedł to nie wiem czy jest sens...
Mamcia - witam serdecznie!

my dziś nocka znowu zarwana ;-( cały czas mam nadzieję, że to zęby i że jak w końcu wyjdą będzie spokój do następnych ;-)rano też nie poszedł na drzemkę i trochę marudził, no a w południe na szczepienie poszliśmy..niestety Jaś nie był dzielny - już zaczął płakać jak go rozbierałam, a potem tylko gorzej..ale na szczęście w drodze powrotnej uspokoił się..a na pierwszą drzemkę poszedł dopiero przed chwilą...

Viki - nie martw się i idź ze spokojną głową na tą wigilię..nic strasznego przecież nie stanie się jak Cię nie będzie kilka godzin! a jak nie będzie chciał pić to dajcie mu np. kaszkę z łyżeczki zamiast mleka. Ja cyckowa a już zostawiłam młodego pierw jak jechaliśmy na wesele (prawie 2dni) no a potem jak miałam operację (3dni)...i naprawdę bardzo dobrze zniósł to Jaś

co do pomagających mężów to mojego mogę dać za wzór do naśladowania..we wszystkim mi pomaga, na kawę z koleżanką, na zakupy mogę wyjść zawsze jak mam ochotę..moje znajome tylko mi zazdroszczą a moja mamka nie może się nadziwić, że zięć tak się stara.
dobra starczy chwalenia bo się popsuje jeszcze..żeby nie było tak słodko to w nocy często ja wstaję do młodego, bo zanim on się dobudzi i zanim zwlecze się z wyra to ja już z powrotem jestem ;-) ale nie ma co narzekać.

pozdrawiam,
Nadia

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie macie rację i M.doskonale sobie poradzi a Dominik nawet nie zauważy mojej nieobecności. Ech ten pierwszy raz najgorszy;-) później może będzie łatwiej.

Bartosz super minki robi, śliczny mikołajek, a nowy awatarek też fajowy:)

Mój maluch drzemie od 16 -tej to jego dłuższa drzemka, co najmniej 2 godzinna więc mam chwilę luzu:) Pierwszą 40 min.zaliczył między 13 a 14. W ciągu dnia Dominiś już po 1,5 - 2 godz.aktywności robi się senny, a wieczorem to potrafi 4-5 godz.brykać zanim padnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...