Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

asiabambo nie przejmuj się tym jedzeniem. moja Baśka jak jej cos podaje łyżeczką to po jednej góra dwóch zaciska usteczka a jak jeszcze coś wetknę to wypluwa z rozbryzgiem. Już w wielku miejscach sprawdzałam i mówią że widać jeszcze nie dorosła, także jesteśmy głównie na mleku modyfikowanym i raz dziennie jej coś oferuje łyżeczką i czekm na dzień aż się przekona.

Bartuś wszytskiego naj dla naszego kolejnego 7 miesięczniaka :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Bartoszku - wszystkiego najlepszego :8_2_96:

A widzicie i tu się potwierdza, że trzeba samemu spróbować, które pieluszki bedą odpowiadać. Magnuna - Close Parent poleciały od nas w świat. Wpinane wkłady i rzepy to raczej nie nasza bajka, wole pieluszki zapinane na napki. potwierdzam że wonderoo sa fajne.

Ksawcio zjada bardzo ładnie teraz łyżeczką, ale widze że woli bardziej jak dostaje cos w kawałku. Nie jest to jeszcze BLW, bo sam nie siedzi, ale pięknie samodzielnie wcina np jabłko, brokuła. I 'musi' spróbować wszystkiego co je mama :)

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Mój Dominiś ładną dziś uciął sobie pierwszą drzemkę: od 12 do 14:) mogłoby być tak codziennie, a ta druga już krótsza i spanko na noc o 21, ale się rozmarzyłam...

A w ubrania z przed ciąży mieszczę się spokonie, tak jak Gosia już 2 tygodnie po nie miałam praktycznie brzucha - M.był w szoku;-) Trochę młody wyciągnął, sama też przez pierwsze tygodnie często zapominałam, że trzeba jeść a nie tylko karmić.
Ostatnio sobie więcej dogadzam, ale nie martwię się specjalnie bo wiem, że nawet jak odrobinę przytyję to wiosną i tak wszystko zrzucę, jak młodego trzeba będzie prowadzać.
Anmiodzik a jak tam dzisiaj kręgosłup? Mój mały ma pewnie zbliżoną wagę do Natalki, ja go tylko przenoszę z miejsca na miejsce, czasami chwilę popatrzymy przez okno i już mi ciężko, ale zauważyłam że i tak mam więcej siły niż po porodzie jak ważył połowę mniej.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

viki80
Mój Dominiś ładną dziś uciął sobie pierwszą drzemkę: od 12 do 14:) mogłoby być tak codziennie, a ta druga już krótsza i spanko na noc o 21, ale się rozmarzyłam...

A w ubrania z przed ciąży mieszczę się spokonie, tak jak Gosia już 2 tygodnie po nie miałam praktycznie brzucha - M.był w szoku;-) Trochę młody wyciągnął, sama też przez pierwsze tygodnie często zapominałam, że trzeba jeść a nie tylko karmić.
Ostatnio sobie więcej dogadzam, ale nie martwię się specjalnie bo wiem, że nawet jak odrobinę przytyję to wiosną i tak wszystko zrzucę, jak młodego trzeba będzie prowadzać.
Anmiodzik a jak tam dzisiaj kręgosłup? Mój mały ma pewnie zbliżoną wagę do Natalki, ja go tylko przenoszę z miejsca na miejsce, czasami chwilę popatrzymy przez okno i już mi ciężko, ale zauważyłam że i tak mam więcej siły niż po porodzie jak ważył połowę mniej.

Dzięki.. od rana jestem tylko na jednym paracetamolu, ale musiałam wziąć, bo wstać z łóżka było ciężko! Boli, jak ręce wyciągam do przodu :( Ale mam nadzieję, że to przejdzie. Też czuję, że mam więcej sił niż kiedyś.. kto by pomyślał, żeby 8,5kg cały dzień nosić! :)
My też dziś miałyśmy długą drzemkę - 1,5h! To nowość, bo Natalka zazwyczaj śpi po pół godzinki i koniec!

U mnie figura sprzed ciąży wróciła po 3 miesiącach. Tłumaczę to sobie problemami z raną po cc. Nie mogłam za wiele się ruszać i choć waga pięknie spadła już w 1 miesiącu, to zostało troszkę brzuszka. W ubrania sprzed ciąży nosiłam już w 2 miesiącu, bo pas po cięciu "wchłaniał" nadmiar w okolicach brzucha ;) Teraz jestem znowu szczypiorem! Nie chciałam - a jednak wróciłam do wagi sprzed ciąży.. 45-46kg.. czasem 47kg moja waga łazienkowa ma swoje kaprysy ;P Dobrze się czułam jak miałam 50.. teraz trochę "zmarniałam" hehe, pewnie przez to kręgosłup pada, bo nie ma wokół żadnej asekuracji!

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
Pytanie do mam karmiących piersią... jak często teraz karmicie? Jaką najdłuższą przerwę miałyście między karmieniami?

W ciągu dnia wychodzi średnio co 2 godziny, czasami 3 jak młody śpi, w nocy różnie max 2 karmienia, zazwyczaj jedno. A najdłuższa przerwa będzie jak wybiorę się na wigilię ale to dopiero 17-tego. Myślę że w dzień wytrzymałby dłużej bez jedzenia, ale jak zaczyna robić się marudny i lgnie do mnie to daje possać a syn nie odmawia:) Jak trochę się napije marudzenie mija, a na buzi pojawia się błogi uśmiech z wyciekającym mlekiem:)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Tak Gosia ty to masz pawera;-) Moje dziecię ucina sobie drugą drzemkę a ja się zastanawiam czy nie poleżeć z nim...ale może dziś sobie daruję i wcześniej wieczorem pójdziemy spać - wszyscy!
Anmiodzik a może Natalka wchodzi teraz w taki okres, że będzie miała dłuższą drzemkę w ciągu dnia;-) Dominik to już tak ze 3 tygodnie ma jedną długą 2-3 godzinną codziennie. Chyba że coś mu przeszkadza albo jesteśmy po za domem. Czasami jak się wybudza to go utulam, daje cyca itp. i śpi dalej.

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

He he dziewczyny dziś zrobiłam sobie dzień lenia :D
to jakoś tak samo wychodzi bo gdzie nie zajrze to jest coś do roboty! My już po obiadku późnym z Bartkiem skubany na początku nie chciał a jak przyszło co do czego to 160ml dyni zjadł! Co do karmien piersią to u nas w dzień co 2-3h a w nocy tragedia bo co 30min! Ale mam nadzieję że się to zmieni.

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
viki80
Mój Dominiś ładną dziś uciął sobie pierwszą drzemkę: od 12 do 14:) mogłoby być tak codziennie, a ta druga już krótsza i spanko na noc o 21, ale się rozmarzyłam...

A w ubrania z przed ciąży mieszczę się spokonie, tak jak Gosia już 2 tygodnie po nie miałam praktycznie brzucha - M.był w szoku;-) Trochę młody wyciągnął, sama też przez pierwsze tygodnie często zapominałam, że trzeba jeść a nie tylko karmić.
Ostatnio sobie więcej dogadzam, ale nie martwię się specjalnie bo wiem, że nawet jak odrobinę przytyję to wiosną i tak wszystko zrzucę, jak młodego trzeba będzie prowadzać.
Anmiodzik a jak tam dzisiaj kręgosłup? Mój mały ma pewnie zbliżoną wagę do Natalki, ja go tylko przenoszę z miejsca na miejsce, czasami chwilę popatrzymy przez okno i już mi ciężko, ale zauważyłam że i tak mam więcej siły niż po porodzie jak ważył połowę mniej.

Dzięki.. od rana jestem tylko na jednym paracetamolu, ale musiałam wziąć, bo wstać z łóżka było ciężko! Boli, jak ręce wyciągam do przodu :( Ale mam nadzieję, że to przejdzie. Też czuję, że mam więcej sił niż kiedyś.. kto by pomyślał, żeby 8,5kg cały dzień nosić! :)
My też dziś miałyśmy długą drzemkę - 1,5h! To nowość, bo Natalka zazwyczaj śpi po pół godzinki i koniec!

U mnie figura sprzed ciąży wróciła po 3 miesiącach. Tłumaczę to sobie problemami z raną po cc. Nie mogłam za wiele się ruszać i choć waga pięknie spadła już w 1 miesiącu, to zostało troszkę brzuszka. W ubrania sprzed ciąży nosiłam już w 2 miesiącu, bo pas po cięciu "wchłaniał" nadmiar w okolicach brzucha ;) Teraz jestem znowu szczypiorem! Nie chciałam - a jednak wróciłam do wagi sprzed ciąży.. 45-46kg.. czasem 47kg moja waga łazienkowa ma swoje kaprysy ;P Dobrze się czułam jak miałam 50.. teraz trochę "zmarniałam" hehe, pewnie przez to kręgosłup pada, bo nie ma wokół żadnej asekuracji!
Powinnaś zasięgnąć porady ortopedy tylko trzeba mieć skierowanie. Możesz dostać skierowanie na masaż suchy kręgosłupa lub hydroterapię lub 10 razy na ćwiczenia relaksujące.(tylko nie wiem jak to się ma do karmienia piersią bo są jakieś ale) Powinnaś spróbować bo Twoja mała będzie dużo cięższa niebawem mój ma już 9300. To kloc jutro idę na rechabilitację pani mi powie jak ćwiczyć żeby sobie ulgę przynieść;) Ja jestem po cesarce i mi się przyda troszkę poćwiczyć.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik - ja karmię piersią i nie dokarmiam mm. Moja najdłuższa przerwa to ok. 9-10h - je cycusia ok. 6:00, o 7:30 wychodzę do pracy, wracam o 15:30 i niemal od razu je cycusia. Na razie trwa to prawie 3 tyg. i mleko mam.. ale czy dużo - nie wiem. Wkładek już nie noszę. Choć jak wypiję dużo herbatki w pracy to zdarzy się, że poleci ;) i co najważniejsze! Jakiś miesiąc temu rzuciłam wreszcie biustonosz na noc! Jejjj, jak wygodnie się śpi bez cyckonosza :D

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

justi_m82
Anmiodzik - ja karmię piersią i nie dokarmiam mm. Moja najdłuższa przerwa to ok. 9-10h - je cycusia ok. 6:00, o 7:30 wychodzę do pracy, wracam o 15:30 i niemal od razu je cycusia. Na razie trwa to prawie 3 tyg. i mleko mam.. ale czy dużo - nie wiem. Wkładek już nie noszę. Choć jak wypiję dużo herbatki w pracy to zdarzy się, że poleci ;) i co najważniejsze! Jakiś miesiąc temu rzuciłam wreszcie biustonosz na noc! Jejjj, jak wygodnie się śpi bez cyckonosza :D

No dokładnie! Ja już śpię bez górnej bielizny od dłuższego czasu... i to naprawdę przyniosło ulgę i lepszy sen :) 9-10h to dużo.. a ja się właśnie martwiłam, że w ciągu dnia (czy też nocy) jak mam dłuższą przerwę w karmieniu niż 6 godzin, to już całkiem zatracę pokarm. Już też nie potrzebuję wkładek, bo jak czuję, że coś miałoby polecieć, to zdążę Natalkę przystawić, albo odpuścić kilka ml do kranu :P

Odnośnik do komentarza

MAMCIA85
anmiodzik
viki80
Mój Dominiś ładną dziś uciął sobie pierwszą drzemkę: od 12 do 14:) mogłoby być tak codziennie, a ta druga już krótsza i spanko na noc o 21, ale się rozmarzyłam...

A w ubrania z przed ciąży mieszczę się spokonie, tak jak Gosia już 2 tygodnie po nie miałam praktycznie brzucha - M.był w szoku;-) Trochę młody wyciągnął, sama też przez pierwsze tygodnie często zapominałam, że trzeba jeść a nie tylko karmić.
Ostatnio sobie więcej dogadzam, ale nie martwię się specjalnie bo wiem, że nawet jak odrobinę przytyję to wiosną i tak wszystko zrzucę, jak młodego trzeba będzie prowadzać.
Anmiodzik a jak tam dzisiaj kręgosłup? Mój mały ma pewnie zbliżoną wagę do Natalki, ja go tylko przenoszę z miejsca na miejsce, czasami chwilę popatrzymy przez okno i już mi ciężko, ale zauważyłam że i tak mam więcej siły niż po porodzie jak ważył połowę mniej.

Dzięki.. od rana jestem tylko na jednym paracetamolu, ale musiałam wziąć, bo wstać z łóżka było ciężko! Boli, jak ręce wyciągam do przodu :( Ale mam nadzieję, że to przejdzie. Też czuję, że mam więcej sił niż kiedyś.. kto by pomyślał, żeby 8,5kg cały dzień nosić! :)
My też dziś miałyśmy długą drzemkę - 1,5h! To nowość, bo Natalka zazwyczaj śpi po pół godzinki i koniec!

U mnie figura sprzed ciąży wróciła po 3 miesiącach. Tłumaczę to sobie problemami z raną po cc. Nie mogłam za wiele się ruszać i choć waga pięknie spadła już w 1 miesiącu, to zostało troszkę brzuszka. W ubrania sprzed ciąży nosiłam już w 2 miesiącu, bo pas po cięciu "wchłaniał" nadmiar w okolicach brzucha ;) Teraz jestem znowu szczypiorem! Nie chciałam - a jednak wróciłam do wagi sprzed ciąży.. 45-46kg.. czasem 47kg moja waga łazienkowa ma swoje kaprysy ;P Dobrze się czułam jak miałam 50.. teraz trochę "zmarniałam" hehe, pewnie przez to kręgosłup pada, bo nie ma wokół żadnej asekuracji!
Powinnaś zasięgnąć porady ortopedy tylko trzeba mieć skierowanie. Możesz dostać skierowanie na masaż suchy kręgosłupa lub hydroterapię lub 10 razy na ćwiczenia relaksujące.(tylko nie wiem jak to się ma do karmienia piersią bo są jakieś ale) Powinnaś spróbować bo Twoja mała będzie dużo cięższa niebawem mój ma już 9300. To kloc jutro idę na rechabilitację pani mi powie jak ćwiczyć żeby sobie ulgę przynieść;) Ja jestem po cesarce i mi się przyda troszkę poćwiczyć.

U nas z takim problemem kierują od razu do neurologa, bo to są bóle neurologiczne raczej, to samo jest z rwą kulszową, którą z resztą ma mój M. Oboje musielibyśmy się masować nawzajem :) Z tego co mi wiadomo karmienie jest przeciwskazaniem do sesji rehabilitacyjnej i leczenia farmakologicznego. Ale obiecuję, że jak już będzie naprawdę źle, to zgłoszę się do specjalisty.. bądź co bądź, wierzę, że kilka dni z ograniczonym dźwiganiem Małej mnie uzdrowi! :) Na szczęście do dźwigania jej mam jeszcze rodziców w domu do pomocy :)

Odnośnik do komentarza

nadinn
AnkaS - ale fajny twój mikołajek ;-) a pulaski ma iście Mikołajowe - takie rumiane ;-)
kartka skończona (oczywiście nie wyszło jak miało, ale drogi adresacie serce wielkie włożyłam w robienie tej karteczki :36_19_3::36_3_13:!!!),
mama najedzona a młody dalej śpi ;-D

dzieki a te pulaski to jeszcze resztki uczulenia po musteli bebe:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

MAMCIA85
anmiodzik ja idę na rechabilitację bo to tylko ćwiczenia pokazać babeczka ma, ale suchy masaż 10razy po 30 min u profesjonalisty to jest rewelacja, już niemogę się doczekać kiedy ja się wybiorę na masowanko. Mamy nadzieje że przejdzie Ci szybciutko, bo majowe mamcie to twarde są ;))

no widzisz.. to może dlatego mnie tak siekło.. bo ja choć miałam być majowa, to się na czerwiec załapałam! :P hehehe

Odnośnik do komentarza

No jaaa, moje dziecię śpi już dzisiaj od 20:00. Miała dwie około godzinne drzemki w ciągu dnia. Ostatnia między 15:00 a 16:00.. przytrzymałam ją, bo ok. 18:30 zaczęła robić się śpiąca, naszykowałam kąpiel na 19:30 i od 20:00 jest w swoim łóżeczku ululana. Wczoraj obstawiałam pobudkę na jedzenie ok. północy... i się sprawdziło. Jakże bym chciała, żeby dziś było podobnie :D
Mama w domu, dziecko szybciej zmęczone i w ogóle :) Fajnie tak!

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...